2009-01-24, 14:16 | #931 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
wszytskiego najlepszego dla Hani ale masz dobrze... sama sie tak nauczyła??????????? |
|
2009-01-24, 14:58 | #932 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Treść usunięta
|
2009-01-24, 17:31 | #933 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Mała Migotko tak sama z siebie nigdy nie nosiłam na rękach nie bujałam tylko od razu do łóżeczka.
Ale ja mam nerwa chyba okres się zbliża dzisiaj wyrwałam się na 2 godziny bez dzieci wreszcie w efekcie kupiłam dwie bluzeczki na lato w niebieskim kolorze. Vea nie strasz że w Pruszczu nie ma dobrego fryzjera Ja tylko chodzę podcinać grzywkę na razie Czekam na wiosnę a Wy
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień www.perfekta-kolagen.pl Stawiamy Adusię na nogi Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com |
2009-01-24, 19:42 | #934 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
niuncio - możemy sobie podać ręce ja tez od rana chodze podminowana. Wysprzatałam cały dom, zrobiłam obiad, upiekłam ciasto i zrobiłam sal;atke i jeszcze mnie nosi. Dobrze że Tż zają sie mała bo do niej niestety tez traciłam cierpliwość, oj niedobra matka jestem a przecież Maja nic nie jest winna.
madabel - świetny filmik o tych lemurkach, maji sie strasznie podobało, podziwiam cie że dajesz rade ze studiami i z opieka nad dzieckiem. co do mleczka i jego pochodnych to poczekamy jak maja skończy roczek, na razie pije moje a jak się skończy to kupimy modyfikowane, nie pisałam wam ale Maja uwielbia kaszki i tak jak Twoja Hania Gosiaczku z nestle, z bobowity toleruje tylko na dobry sen. ja niestety nauczyłam Maję zasypiania na bujanym fotelu, troszke ja polulam i taka na wpłśpiącą kładę do łóżeczka. Bardzo dobrze że kupiłam taki fotel, to był chyba najlepszy zakup do pokoju Maji. niezła zabawa z tym odgadywaniem jak kto wygląda. Marceline zupełnie inaczej sobie wyobrażałam a z papryczka to prawie wszystko się zgadzało. Ja swoich fotek nie wklejałam na wizaz, tylko na nk, ale chyba wiekszośc z nas ma konta na nk. no i wyjaśniło się dlaczego Maja tak źle sypia. Mamy 3 zęba. Ale wyróśł tak dziwnie, moze to górna dwójka, chyba że bedzie miała taka ponad centymetrowa przerwę między żebami, nie wiem, zobaczymy jak bedzie iekszy. kasia słoneczko - uwielbiam czytac twoje przepisy. Maja już sie tak wycwaniła że nie chce zwykłaje jarzynowej zupki (chyba że z dużymi kawałkami np. ziemniaczków), musze jej cos nowego wymyślać i najlepij żeby było co gryźć. fajny awatarek mam? miałam cos jeszcze napisać ale zapomniałam
__________________
30 w 2016 |
2009-01-24, 20:04 | #935 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
cześć Piękne..
kasiu słoneczko- uprzedziłaś mniechciałam zaproponować coś własnie na kształ wątku przepisowego żeby te twoje cuda nie umykały nie wiem czym się zajmujesz ale może pomyślałabys nad napisaniem takiej mini książki kucharskiej z przepisami dla maluchów??bo tak sczerze to oprócz takich dodatków gazetowych nic takiego nie widziałamno a ja jak cos zobacze napale się potem odłoże i nie pamiętam co gdzie byłoa że leń jestem to ani nie wycinam ani nie chce mi się szukać co do tz jeszcze....ja juz nie wiem czy z moim tak zle czy jak, głupio mi tak marudzic ale czasem mam juz serdecznie dość jak zaszłam w ciąże(nie będę tu ściemniać że była planowana) to najpierw była radość,jak Mały się urodził jeszcze większa a teraz jak już troche podrósł to mam czas żeby się temu przyjrzeć i chyba nie jest do końca normalnie...ja się ostatnio czuje jak samotna matkaowszem ustaliliśmy że ja zajmuje się domem i dzieckiem on pracuje.mam dziekanke więc dokańczam 3rok studiów,zajęć nie mam znów tak dużo ale musze obronic licencjat.a dla niego istniej tylko praca...ja wszystko rozumiem-ma swoją firme,właściwie przejmuje juz oddział po rodzicach i jestem dumna że to wszystko ogarnia i jest taki pracowity ale co z tegoowszem rano jest z nami ale głownie dlatego że chce poleżeć i podrzemać w łóżku,troche się bawi z Małym ale jakby się kupa trafiła albo karmienie to zaraz"mama gdzie jestes,chodz bo synuś chce,musi....".ok 12 jedzie do firmy,jest czynna do 20 ale jak wróci o 23 to się mnie pyta czy się ciesze że wcześniej wróciłzwykle jest ok24żeby jeszcze weekendy odpuścił-ale siedzi tam nawet w niedziele chociaz po pare godz.ja wiem ile jest tam roboty,nie raz tam byłam ale czasem się zastanawiam po co tak naprawde to wszystko..Ja wiem że on kocha Małego nad życie,czasem wpada popłudniu na 15min na buziaka,jak wychodzi to Mały ma czkawke od śmiechu...ale w nocy juz go nie uspokoi jak płacze...i co wszytko na mojej głowiejuz pomine fakt że w domu NIC nie zrobi...nawet skarpetek do kosza na pranie nie wrzuci ehhh ale to akurat wina jego"cudownego wychowania"i zdaje się że za stary jest na zmiane takich przyzwyczajeń wiem że to nie wątek użalających si e nad sobą,ale musiałam to jakoś z siebie wywalić...sorki ja też czekam na wiosne-nie wiem jak Wy ale jak teraz mam isc na spacer,to całe ubieranie a potem jeszcze odbłacanie wózka to jestem choraniech już bedzie cieplej too będziemy chodzić karmić kaczki do parkuzc a i jeszcze -znów mnie natchnęłyście-pójde do fryzjera w przyszłym tyg.chociaż podciąć końcówki-zawsze zal mi podcinać bo mi kiepsko rosną (non stop prostownica)ale teraz już pójde to chyba na tyle... aha..ja mam 22... |
2009-01-24, 20:23 | #936 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
boshh i znow zostawic was na 1 dzien i tyle napisane
bubulek, ja sie troche nie dziwie mezowi ze w nocy nie chce wstawqac do maleego jak on przychodzi o 24... ja mojemu odpuscilam wstawanie do hanki. chociaz jak wczoraj bylam w klubie, schlalam sie jak swinia, wrocvilam o 3 w nocy i spalam na kanapie bo oni spali razem, dzis spalam do 11 i potem jezcze w ciagu dnia przez 1,5 godz to maz caly czas siedzial z mala. Nic mi nie powiedzial, taki kochany... a ja mam zakwasy od tanczenia- sdawno nie bylam na baunsie zadnym:P:P kasiu ja tez kiedys chaialm przekopiowac twoje przepisy, bede musiala szukac. chyba ze papryczka zrobi to wczesniej i mi wysle... prawda papryczko? ja bede miec niezle przefokane przez ten tydz... nie dosc ze hganka pozniej teraz chodzi spac w ciagu dnia daje popalic, a ja mam w sobote za tydz 2 egzainy i w niedziele egzamin ustny z anglika, musze przeczytac ksiazke po ang i ja opowiedziec, a nawet ksiazki nie mam...ehhh Hanula w ciagu dnia to istny szatanek... na tylku chwili nie usiedzi spokojnie, zaczela stawac przez trzymania sie czegokolwoiek i zawsze sie konczy BACH!em nie moge jej "przetlumaczyc" ze nie umie jeszcze stac bez trzymanki ale twardo caly czas tak robi... wiecie co, dajcie dzieciom balona do zabawy...jaka hanka ma frajde!!! tylko musi byc troche spuszczone powietrze, zeby byl taki lekko sflaczaly. eanax problem z buteolka jest taki ze hanka nie akceptuje innych butelek poza TT. dawlaam jej i aventa, i canpola i jakas tam jeszcze i ona nie chce z innych pic...t ylko TT... wiec nie bedzie to latwa sprawa... bedziemy probowac z TT 150 ml bo tez mam... nie paietam co mialam napisac jeszcze, ide na tv.\ dzis wyjatkowao mala zasenla od razu po jedzieniu-ba nawet w trakcie jedzenia ale kapiel przesunelismy na 20. dziekuje za zyczonka dla Hanki aha ja mam 23 lata |
2009-01-24, 20:57 | #937 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
gosiaczek: dzieki tobie jestem na biezaco z mlodziezowym slownictwem, hehe , wiec zobaczymy jak to bedzie z tymi przepisami... no chyba ze kasia_sloneczko sobie tez zachowala swoja tworczosc, to sie usmiechniemy szeroko
bubulek: nie daj sie! ja ostatnio mowie wprost: "przewin mala", "podaj jej obiad" itp. sam na to nie wpadnie, wiec trzeba sterowac (szyja kreci glowa, pamietaj! ) jak nie bedzie skutkowalo, to wyjdz na kilka godzin w niedziele, niech sobie radzi. dominikowa: mleczko sie samo u ciebie nie skonczy, od ciebie zalezy ile czasu bedziesz karmic... marcelina: jasne, ja tez wygladam na mniej |
2009-01-24, 21:03 | #938 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
ale macie tempo w pisaniu... po krótce co u nas: 1 u nas choróbska ciąg dalszy tzn mały kaszle i ma trochę kataru, ale oprócz tego jest spoko 2 w poniedziałek idziemy do kardiologa na usg zbadać te szmery serca ;( oby tylko wszystko było dobrze 3 ja u fryzjera byłam wczoraj, obcięłam sobie włosy i nie mogę się przyzwyczaić do swojego wyglądu he he... całe szczescie ze mały mnie poznał 4 a przepisy m.in Kasi Słoneczko, ale też inne zbieram już od dawna 5 Ignaś jest strasznie kochany, pocieszny, śmieje się cały czas i gada, gada, gada, piszczy, dyskutuje z nami, włazi wszędzie, co chwile nabija sobie kolejne guzy np. przedwczoraj o mało co zawału nie dostałam bo przewrócił taboret i dosłownie przez niego przeleciał prosto na buzie ;( byłam już pewna że złamał sobie nos, ale na szczęście większość upadku przeszła na czoło i ma wieeelkiego guza i wygląda jak bokser po walce 6 już od jakiegoś czasu karmię piersią tylko w nocy, z raz lub dwa... teraz mały nawet ładnie mi śpi, budzi się czasem na smoka, albo właśnie pociamkać, bo w sumie jedzeniem tego nazwać nie można. a ze smokiem to zrobiło się ciekawie bo od kiedy nauczył sobie go sam wkładać to jak tylko go gdzieś w domu znajdzie to od razu ląduje prosto w buzi i mógłby tak cały dzień z nim łazić z przerwami na jedzenie. 7 je bardzo ładnie, dużo i wszystko , ale np. nie chce tym razem łykać syropków choć wcześniej nigdy nie było z lekarstwami żadnych problemów. 8 w tym momencie i w dzień i w nocy zasypia sam w łóżeczku i to albo od razu jak tylko go położę, albo np. w dzień zdarza się, że wstanie jeszcze z raz lub dwa po czym położony przewraca się na boczek albo na brzuch i smacznie śpi wyregulował się i w dzień ma z reguły jedną drzemkę ok 2 h. 9 wczoraj badał Ignasia pediatra - znajomy moich rodziców i dowiedzieliśmy się, że mamy jednak nie odciągać napletka a wszyscy lekarze i położne z jakimi do tej pory rozmawialiśmy to mówili żeby tak robić zgłupiec można... 10 Ignaś nie umie sam pić z butelki a to dlatego że nigdy go tego nie uczyłam, a w ogóle ostatnio bardzi mało pije, z butelki nie chce, daje mu łyżeczką... 11 u nas na szczescie nie ma tego problemu i tz radzi sobie z małym bardzo dobrze a i ignaś nie robi problemów jak jest z tatą spokojnie przy nim zaśnie, zje i się bawi 12 my także mamy tylko butelki z TT, ale je bardzo sobie je chwalę 15 cały czas ma tylko dwa zęby, reszta jak widać się nie spieszy ... Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 Czas edycji: 2010-01-19 o 12:17 |
2009-01-24, 21:11 | #939 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
mam nadzieje ze cielecinka bedzie wam smakowala Cytat:
no nie wiem co ci poradzic. masz racje zmieniac takie stare przyzwyczajenia jest bardzo trudno.ale co do zajmowania sie dzieckiem to powinnas nie reagowac na proby zepchniecia na ciebie wszystkich obowiazkow.jak jest z malym to niech mu zmienia pieluchy. wiesz zawsze mozesz miec nagla potrzebe pojscia siusiu, wyskoczenia do sklepu po smietane i inne takie wybiegi by maz zostal dluzej z malym i przewinal pieluche. w koncu jestesmy kobietami prawda, jestesmy sprytne prawda? no to juz -slodka minka-kochanie tak mnie boli glowa/brzuch/kregoslup-zostan w domu z malym a ja sie poloze.... ewentualnie wielka awantura z rzucaniem talerzami wlacznie-faceci boja sie zdesperowanych wariatek ale moze wystarczy ze pogadasz z mezem otwarcie i nie dasz sie zbyc argumentami ze ona ma duzo pracy, bo ty tez masz duzo pracy i nie zapominaj o tym. a ten pomysl z ksiazka kucharska to mnie zaksoczyl pozytywnie oczywiscie. nie pomyslalam ze komus moga sie spodobac moje przepisy.. poszukam tego watku moze zcas go odswiezyc... |
||
2009-01-24, 21:16 | #940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Kurde ale zescie sie rozpisały
co do fryzjera to ja planuje obciac włosy (mysle nad tym od dwoch miesiacy ) ,mimo ze mi troche szkoda - ostatni raz moje włosy widziały nozyczki 7 lat temu (nie mowie tu o koncowkach ) juz czasem mam dosc tych długich włosow -mecza mnie i gdy robie koka po kilku godzinach boli mnie głowa bo włosy ciezkie. Moze mi doradzicie -czy sciac czy nie bo nadal mam dylemat. chciała bym sobie zafarbowac albo zrobic pasemka a na tych moich to bym musiała chyba z 7 paczek farby wywalic -bezsensu. doradzcie mi cos moja Marcelinka bardzo lubi ogorki kiszone lizac dzis dałam jej pierwszy raz zupy grysikowej -domowej -oj smakowało jej papryczko czyli ja tez w sumie trafiłam bo kiedys miałas czerwone włoski niezła zabawa z tym zgadywaniem Ja 1 marca skoncze 26 latek oj leci czas leci...
__________________
moje skarby Edytowane przez adatka Czas edycji: 2009-01-24 o 21:17 |
2009-01-24, 21:28 | #941 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
Nie próbować codziennie tylko robić kilka dni przerwy by trzymanie butli nie kojarzyła z czymś złym. W TT jest właśnie problem z tym ze one sa takie strasznie szerokie. Ewa TT tez sama tak średnio trzyma bo jej sie w raczek wyslizguje no chyba ze ma bardzo malutko nalane do srodka. Cytat:
Ja to sie obcinałam sporo bo poszło około 20-25 cm (zależy jak liczyć) miałam z 10 cm za łopatki a teraz mam do ramion (jak odzyskam moj komputer to wkleje fotki). No ale mi to zaczęły wychodzic garsciami i nadodatek nawet nie mogłam sobie ich jakos rozsadnie zwiazac w kucyka bo mnie zaraz tak głowa bolała jak by mi kto je garsciami na zywca rwał. [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10642684] po krótce co u nas: 10 Ignaś nie umie sam pić z butelki a to dlatego że nigdy go tego nie uczyłam, a w ogóle ostatnio bardzi mało pije, z butelki nie chce, daje mu łyżeczką...1 u nas choróbska ciąg dalszy tzn mały kaszle i ma trochę kataru, ale oprócz tego jest spoko 2 w poniedziałek idziemy do kardiologa na usg zbadać te szmery serca ;( oby tylko wszystko było dobrze 3 ja u fryzjera byłam wczoraj, obcięłam sobie włosy i nie mogę się przyzwyczaić do swojego wyglądu he he... całe szczescie ze mały mnie poznał 11 u nas na szczescie nie ma tego problemu i tz radzi sobie z małym bardzo dobrze a i ignaś nie robi problemów jak jest z tatą spokojnie przy nim zaśnie, zje i się bawi 12 my także mamy tylko butelki z TT, ale je bardzo sobie je chwalę 13 mam po raz trzeci okres, brzuch troche boli ale ogólnie nie jezt żle 15 Ignaś kończy dzisiaj 10 miesięcy jeszcze dwa i będzie roczek [/quote] 1. Życzymy z Ewcia duuuużo zdrówka 2. (trzymamy kciuki za swietne wyniki) 3. Ja u fryzjera byłam dziś i nie moge sie przyzwyczaic do swojego wygladu. 10. Ja Ewe nauczyłam bo ona w ciagu dnia przypełzywała do cyci sie napic po 20 razy i było to ciut meczace. Teraz na swoim teranie ma połozona butle z piciem i jak chce to sama sobie bierze i pije. No i Ewa w ciagu dnia opróznia 3-4 całe butelki 125 Aventu nalane ponad podziałke. 11. Tez nie mam problemu z mezem. Wraca z pracy o 17 i do 21 córa jest jego. Tylko czasami musze uwazac bo moj P. potrafi sie "wyłaczyc" jak zapatrzy sie w TV. No ale jak mnie nie ma w domu i jest z dzieckiem sam to TV nie włacza. 12. Butelki TT sobie tez chwale bo sa super. TT uzywam głownie jak gdzies wychodzimy i ja podczas dawania jesc butelke ja trzymam (Ewie sie one wyslizguja z rączek). 13. A ja dzis dostałam swój pierwszy. I dostałam go cichaczem bo zawsze mnie przed pobolewał brzuch i w pierszy dzień sie wiłam z bólu a tu nic. Oczywiscie bardzo mnie to cieszy. 15. 100 uscisków i 100 calusków dla Ignasia z okazji 10-ciornicy --------------------------------------------------------- Cos mi sie zdaje ze należe chyba do tych starszych mam. A Ewcia to moje pierwsze dziecko.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2009-01-24 o 21:40 |
||
2009-01-24, 21:40 | #942 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
papryczka tez z usmiechem czytam posty gosiaczka, nie wiem skad bierze niektore slowa boshe czuje sie staro...a mam 28 lat. tylko ze ostatnio nigdzie nie wychodze. nie mam tu rodzicow ani tesciow wiec zosatje mi niania. a ona niezbyt sie nadaje do kladzenia alka spac i zostawania z nim wieczorem. lata do niego co 5 minut zeby sprawdzic czy sie nie odkryl i go budzi w ten sposob. zeby go uspokoic daje mu soczki choc jej powtarzam ze nie ma tego robic. no ale to bylo jakis czas temu, teraz alek nie dostaje smoka do spania i faktycznie budzi sie co chwile.do tego te zeby- idzie wlasnie czwarty. no i jak ja mam gzdies wyjsc? jak jego teraz tylko ja umiem uspokoic. nikt nie daje rady lacznie z moja mama ktora alek bardzo lubi i jest jedyna osoba oprocz mnie i TZ do ktorej sam sie przytula. no nic moze jak go przestawie na sztuczne mleczko to bedzie inaczej.
hej a tak z ciekawosci gotowalyscie cos z tych rzeczy ktore wam podalam? wyszly smaczne? teso-alek przywalil sobie zabawka i teraz ma limo pod okiem. niezle nam sie chlopcy zapowiadaja. wiesz co bedzie jak podrosna? strach pomyslec... ale masz fajnei ze tak ci szybko zasypia w lozeczku. alek zasypia ladnie w wozku ale w lozeczku to juz caly cyrk... dajesz smoczka czy sam z siebie tak spi? |
2009-01-24, 21:49 | #943 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kasia_sloneczko: przepisy sa swietne. Moj niejadek (16 miesiecy) juz czesc skonsumowal i bardzo mu smakowalo Szczegolnie te z dodatkiem rodzynek
Napisz mi prosze, jesli zechcesz, czytalam, ze uzywasz maki z amarantusa, czy myslisz, ze moglabym zmielic ziarna quinoa i uzywac zamiast amarantusa Jesienna Mama PS. Mam ubaw po pachy czytajac Wasze wyobrazenia siebie nawzajem |
2009-01-24, 21:59 | #944 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
A i przypomniałaś mi o zupie grysikowej. Trzeba dopisac do listy tego co trzeba będzie upichcić Ewie. Narazie mam liste pomysłow tego co mozna badzie dać Ewie jak skończy 10 miesięcy kiedy bedzie mozna podawac wywar miesny. Cytat:
Ewa zasadniczo zasypia sama o stałych porak. Jak ma dni pelne wrazeń to czasem trzeba jej pomóc smokiem. Smoka daje do łapki kłade w łóżeczku a ona sie nim bawi czasami włozy do buzi i z nim zasypia a czasami pogryzie plastykowy łańcuszek i zasypia. Jak tylko zasnie to smoka wypluwa. Natomiast jak z Ewa ide na popołudniowy spacer to daje jej smoka do buzi by ludzie nie mysleli o mnie jak o wyrodnej matce bo ona przed popołudniowa drzemka strasznie jeczy i zawodzi potrwa to 2-3 minutki i spi. No ale ludzie wczesniej patrzyli sie na mnie jak na wariatke i zwracali uwage ze dziecki płacze i zawodzi (no jak bym nie miała uszu i niesłyszała).
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
||
2009-01-24, 23:28 | #945 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Moona fajnie ze smakowaly synkowi, jak lubi rodzynki to sprobuj tez dac daktyle ale najlepsze sa takie swieze np. z tunezji bez konserwantow. i musisz sciagac taka sztywna skorke z wierzchu. my ja pogryziemy ale dziecku moze gdzies stanac. a daktyle to sama slodycz. alek je bardzo lubi. probowalam tez dac namoczone sliwki suszone ale nie pogryzl ich dobrze. chyba za wczesnie na nie.
a co do tego ziarna to slysze o nim pierwszy raz od ciebie. zaraz sparwdzilam na necie co to za cudo i wyglada na to ze ma duzo wartosci odzywczych. powiem ci ze ja bym dala alkowi na probe. nawet sie za tym rozejrze. wychodze z zalozenia ze skoro jest to zywienie podsatwowe w jakims kraju (jak u nas zairno pszenicy czy zyta) to nie powinno szkodzic. no ale zawsze to jednak swego rodzaju egzotyk dla naszej strefy klimatycznej i trzeba najpeirw zrobic probe. lubie takie nowinki kulinarne, nie cierpie nudy w kuchni choc jakby mi kto pwoiedzial pare lat wsetcz ze bede udzielac porad kulinarnych hahahah. ja umialam gotowac tyko ziemniaki i jajka....ale jak przeszalm na wegetarianizm to musialam sie nauczyc bo mama powiedziala ze 2 obiadow robic nie bedzie. eksperymenty byly niezle. do teraz pamiatm jak robilam kalafiora z sosem bananowym dla mnie porazka-za slodkie, ale wlasnie mnie olsnilo ze moze mlodemu by smakowalo... tylko dla siebie juz mi sie nie chce tak eksperymentowac, troche mi sil na to brak. od roku obeicuje sobie ze upieke pasztet sojowy i nic z tego. wygrywa pasztet alusiowy... a jutro na obiadek moze gulasz z krolika z ogorkiem kiszonym? eenax narobila mi ochoty zeby alusiowi dodac.. |
2009-01-25, 14:15 | #946 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
ale tu dzisiaj pusto ...
juz sobe przypomniałam o czym miałam Wam wczoraj napisać. Byłam u dentysty, wszystko ok, tylko mam ósemkę do wyrwania, czy któras z was miała znieczulenie u dentysty jednocześnie karmiąc, zapomnialam zapytac, musze to zrobić bo jeśli nie to za ok pół roku czeka mnie leczenie kanałowe brr. Pytałm tez o higine zabków Maji. Mówiła że te piewsze żeby nie maja naturalnej ochrony i zaleciła przemywanie rozcieńczonym rumiankiem gazikiem nawiniętym na palec. Nawet w nocy, w ostateczności moze byc przegotowana woda, pytałam tez o te szczoteczki na palec, móiła że to jeszcze za wczesnie. co do opieki nad mała to ja chyba nie moge narzekać na tż, fakt nie wstanie w nocy - ja mam cycki, ale w ciagu dnia nakarmi, przewinie, pomaga przy kąpaniu, no i mnóstwo czasu sie bawią. U nas zasaDA JEST TAKA ŻE PRZYCHODZI Z PRACY JA MU DAJE CHWILE ODSAPNĄC A POTEM ZAJMUJE SIE MAŁA. caps lock mi się włonczył. Jeśłi chodzi o uspokajanie to nie ma znaczenia czy ja czy tz. Ale uśpić jej nie potrafi. papryczko , wiem ze póki bedzie zapotrzebowanie na mleczko to ja je będe miala. ale chciałabym żeby to jakoś tak samo sie skończyło, nie wiem czy będe miala sumienie jej odmówić cycusia, zreszta to wielka wygoda. a ja 29 marca kończe 26 lat , jestem rówieśnica adatki
__________________
30 w 2016 |
2009-01-25, 14:56 | #947 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Hej dzisiaj Zosia przespała całą noc super ale wiecie co nie wiem co się dzieje chyba hormony szaleją na całego malutko karmię Zosię albo i pms się rozkręcił na całego
Maciek obudził mnie bo nie zdążymy do kościoła juz mi się to nie podobało a potem jak zwykle szybko w biegu nakrzyczałam na Basię potem nie mogłam znaleźć kluczy w efekcie nie pojechaliśmy na naszą ulubioną mszę trwa pół godziny i pojechalismy na normalną a potem na zakupy spożywcze do hipermarketu i tam o zgrozo wyszła ze mnie furia demonia na całego nawarczałam na mężusia że nie wie że trzeba ubrać czapkę i nazwałam go dupkiem a on w odwecie odjechał do domu beze mnie potem jeszcze zawrócił ale ja odwróciłam się na pięcie i poszłam pieszo. Dobrze że miałam swoje nowe kozaczki na szpilce są super wygodne i tak szłam pieszo do domu i śmiałam się z Niego bo wiecie dlaczego ja miałam klucze od domu a on nie. Został więc sam z córkami i na pewno Mu marudzą podczas gdy ja spokojnie sobie idę spacerkiem zajęło mi to około 40 minut jak doszłam to siedzieli w samochodzie z minami a ja pomachałm mężusiowi kluczami i głośno się roześmiałam i tak jakoś ogólnie sie przeprosiliśmy i jest ok pewnie do kolejnego mojego wybuchu jakaś furiatka się ze mnie zrobiła. A jak przyszłam to córcia przyniosła mi kapcie oczywiście wytłumaczyliśmy jej co i jak
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień www.perfekta-kolagen.pl Stawiamy Adusię na nogi Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com |
2009-01-25, 19:00 | #948 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Ale dziś cisza
W takim razie podam 2 ciekawostki dotyczące dzieci. Zdrowie dziecka to czy maluszek jest chory zależy: - w około 16% od predyspozycji dziedzicznych - 10% opieki lekarskiej - 17 % miejsca zamieszkania - pozostała reszta to zależności wynikające z "złej" opieki nad dziećmi. "w tym miejscu była umieszczona zakazana informacja"
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2009-01-26 o 08:16 Powód: napisałam cos czego niepowinnam |
2009-01-25, 19:13 | #949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
hej wszystkim
widze ze nie ja jedna odwiedzilam fryzjera rowniez scielam wlosy na krotko, prawde mowiac nie chcialam az tak krotko oddalam sie w rece fryzjera no i zaszalal echhh.... juz sie troche przyzwyczailam ale mimo wszystko zapuszczam spowrotem u mnie mala nauczyla sie strzelac glupie minki , podchodze z aparatem mowie do niej : zrob minke: i ona robi marszczy nosek sapie i takie inne komiczne to na kazda lampe pokazuje paluszkiem i wola tete w zasadzie gada cos po swojemu chyba tylko dla niej zrozumialym jezykiem ostatnio to mi szczeka opadla, cisza taka w jej pokoju wiec wchodze bo jak cisza to cos psoci, patrze, a ona gumy owocowe orbit znalazla rozpakowala sobie i mieli na szczescie nie zjadla posaczyla ten sok i wypluwala kawalki hehe... juz myslalam ze bedzie brzuch bolal i goraczka ale widac nie zjadla nic, zdarzylam wejsc.. kasia-sloneczko ja nie gotowalam nic z twoich przepisow ale to dlatego ze ja sama robie malej wlasne przepisy moze sie kiedys skusze... teraz zabieram sie do placuszkow na sinlacu smazonych wlasnie dla dzieci po 11 mc.. enax ja na temat zywienia sie wypowiadac juz nie bede dla mnie to juz przerobiony temat w kazda strone, uwazam ze kazdy ma swoje podejscie do tego i krzywdy dziecku nie zrobi... ja podaje dziecku to co uwazam za sluszne i wedlug mnie dziecko rozwija sie prawidlowo ( wyniki ma bardzo dobre) jesli ktos ma ochote zaglebiac sie w tone lektur na temat zywienia i trzymac sie kurczowo wszystkiego to prosze bardzo ja uznaje zasade ze we wszystkim trzeba miec po prostu umiar
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2009-01-25, 19:24 | #950 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
aaa i jeszcze jedno - czy któraś mama uczy już malucha korzystać z nocnika?
bo mi to zaczęło chodzić po głowie... i nawet nocnik wyciągnęłam i narazie uczę Ignacka siadać na "sucho" |
2009-01-25, 19:38 | #951 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
Ja w sierpniu będe miec 27 lat.. buu stara jestem choc nie wygladam an swój wiek, wyglądam na modszą Piszecie,ze chodzicie wkurzone, no ja tez jestem wpieniona na maxa przez tesciowa Zaczynam nawet od jutra szukac mieszkania do wynajecia, bo ja pod jednym dachem z nia juz nie wytrzymam Tylko jak my wyżyjemy z jednej pensji?? Musze szukac pracy. Szok jaka jest wredna.Wczoraj poszlismy na imieniny, a juz przy wyjsciu mnie wpienila!!!!!!!!!!!Jak zaczelam ubierac Malutką, to weszla do pokoju- nikt jej nie zapraszal.. i "taka brudna sukienke bedziesz miec wnusiu u chrzestnej"??? Ja nic sie nie odezwałam, w ogole to od paru dni sie nie odywam do niej, procz "dzien dobry", "dziekuje". Dodam,ze sukienke miala czysta, nawet Tz sie zapytalam o to i on swtweirdzil,ze jest czysta:rolleyes : Te jej teksty,że wnuczka ja kocha,ze taka mądra bo wdała sie w chrzestną(???!!!),że dzieci jej znajomych umia juz chodzic w chodziku...Ciagle jakies aluzje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Miałm dosc!!!!!! Potem wzieła Małą na rece i jak jej chciałam po pewnym czasie wziąsc i ubrac do wyjscia,bo jechaliśmy do domu to UWAGA ta baba nie dała mi dziecka, odwróciła sie plecami Potem usiadła i zaczęła jak nigdy ubierac Malutką!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! Jeszcze przypomniało mi sie jak ona ciagle mówi,ze jest dobrym człowiekiem, bo dzieci sie do niej usmiechaja... hehe- dziwne |
|
2009-01-25, 19:44 | #952 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Cytat:
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10656870]aaa i jeszcze jedno - czy któraś mama uczy już malucha korzystać z nocnika? bo mi to zaczęło chodzić po głowie... i nawet nocnik wyciągnęłam i narazie uczę Ignacka siadać na "sucho" [/quote] no nie kiedys jak miała miec mocz do badania,to ją posadziłam w nadzieji,że zrobi siusiu,a ona w ryk....... na razie nocnik nei wchodzi w grę. Co do fryzjera to planuje cały czas,chcę ściąc i moze pofarbowac Czy Wasze dzieci spią całą noc w łóżeczku????????????? Łóżeczka macie obok swojego łózka czy w oddzielnym pokoju????????? Wiem ,ze już ten temat był przerabiany,ale moze teraz sie coś zmieniło??????????? |
|
2009-01-25, 20:11 | #953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Byli u mnie dzisiaj znajomi z corka 19 miesiecy. balam sie ze alek bedzie plakal na jej widok bo on tak czasem reaguje na dzieci. ale milo sie zaskoczylam, w pierwszej chwili robil podkowke ale za moment juz za nia ganial i sie slicznei razem bawili. ona taka fajna dziewczynka wyciagala zabawki i dawala alkowi, a jak alek tak po swojemu krzyczal to myslala ze alek placze i szla go glaskac i przytulac milo bylo.
opowiadali co mala je i troche sie zdziwilam bo jej jedynym zywieniem na sniadanie sa parowki jedynki. a wolny czas spedza przed telewizorem...wydawalo mi sie ze to tacy rozsadni ludzie i odpowiedzialni a do wychowania malej jakos tak niezbyt sie przykladaja. moze za kilka miesiecy tez bede miala wiekszy zlew..e chyba nie... robilam dzisiaj alkowi gulasz z krolika, ale troche potem zalowalam bo mialam tylko nozki i musialam je osobno gotowac z warzywami a potem obierac z kosci i rozdrabniac. dowalilam sobie roboty jednym slowem. ugotowane mieso rozdrobnilam blenderem razem z brokulem ugotowanym nie n a taka papke tylko grubiej. w garnuszku udusialm troszke cebuli na maselku, dodalam to miesko rozdrobnione z brokulem, dorzucilam kawalek utartego na tarce ogorka kiszonego. to dusilam na wolnym ogniu dolewajac wywaru z gotowania miesa, doprawilam majerankiem, tymiankiem i odrobinka soli morskiej. no a mlody dzisiaj nie chcial nic jesc. ledwo zjadl sniadanie-pol kromki chleba, poszedl spac, obiadu zjadl kilka lyzeczek wmuszonych podstepem, a na wieczor dalam mu kaszke manna na wodzie z jablkiem i zjadl ledwo pol miseczki choc zwykle wciaga cala miche kaszy. zajrzalam mu do buzi no i juz iwem skad takie wybrzydzanie. juz widac czwarty zab pod dziaslem, lada moment wylezie. wieczorem juz od razu dalam mu lek pzrecwibolowy nie czekajac na rozwoj wypadkow. niestety kazdy zab okupiony jest bezsennymi nocami, wiszeniem na cycu i odmaiwaniem jedzenia. aha ma tez luzniejsze kupy i jest ich wiecej. mam nadzieje ze jak wyjdzie ten zab to jakis czas bedzie spokoj. aleks nauczyl sie dzisiaj nowego slowa i stale je powtarza, mowi acy, idzie glaskac kota i mowi acy. slodko mu to wychodzi takie aciy mala migotko my mamy lozeczko obok lozka i alek co do zasady spi w nim w nocy. ale jak ida zeby to biore go do siebie ok 3-4 nad ranem bo stale wisi na cycu a ja nie mam sily tyle razy wstawac. jak sie przeprowadzimy do nowego domu alek bedzie mial jakies 15-16 miesiecy i jak tylko skonczymy jego pokoik bedzie spal w nim sam. pytalas gosiaczka czemu szal sama na impreze skoro ma meza, wiemz e to nie do mnie bylo ale nie rouzmiem twojego zdziwienia.. ja tez nie raz ide sama do swoich znajomych na impreze a maz do swoich. teraz to nie ze wzgledu na alka ale wczensiej to byla norma. nie trzeba wszedzie chodzic razem przeciez. nie na tym malzenstow polega zbey sie z soba nei rozstawac a tesciowej ci wspolczuje i mysle ze wynajecie mieszkania to dobry pomysl Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2009-01-25 o 20:17 |
2009-01-25, 20:15 | #954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
eanax ja nie wiem tobie sie nudzi i wyszukueesz tych wszytskich informacji>??? tak wlasciowie to nie wiem po co one nam tu... przynajmniej mi... szczezre tez pwoiem ze irytują mnie juz twoje posty... ale jak chcesz to sobie pisz...i jak nie chcesz to nie pdoawaj dziecku tych parowek i innych rzeczy ale juz tak nie glos tego wszem i wobec ze parowki są zle itp bp juz kazda z nas o tym pamieta...
migotko ano nie bralam mezowego poniewz nie mielismy z kim zostawic malej. I oczywiscie zdarza sie ze on sam gdzies wychodzi... co z tego ze jestesmy malzenstwem? nie musimy wszedzie razem lazic, raz on idzie do naszych znajomych raz ja. mamy wielką paczkę przyjkaciol wiec cioagle sie cos dzieje i jak nie mamy z kim malej zostawic to jedno idzie (zeby "trzymac fason") teso tez juz mysle nad nocniczkiem ale jezcze nie mam... ale powiem wam ze moja Hanka dzis caly dzien jak puszczala bąki to robila przy tym eeeeeee eeeeee eeeee no polewka... i ciagle w ruchu juz nie bawi sie nawet w jednym miejscu tylko tak jej sie spodobalo maszerowanie po mieskzaniu ze wsezdzie w trymiga leci i cagle staje i jest bardzo smieszna, slodka i urocza aha i kochana i przecudowna!!! usypianiem zajal sie ostatnio moj maz bo jemu to lepiej wychodzi... biorac pod uwage ze mala rozrabia po kapieli i myciu a ja pewnie bym sie ugiela i z nia bawila to on ja bierze na lozko kladzie sie obok i usypia ja dzis bylo 15 min. Migotko moja spi raczej cala noc w lozeczku ale dlatwego ze ja ją mam metr od siebie i w razie czego lece od razu. biore ja do siebie o 6 ranio jak maz wychodzi. spimy tak do ok 8. nie panmetam co jeszcze chcialam napisac, teso wpadaj czesciej. drowa dla Ignacego i buziaki na 10 miesiecznice!!! |
2009-01-25, 20:46 | #955 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
dominikowa ja chodzilam do dentysty w ciazy i mialam znieczulenie wiec mysle ze przy karmieniu mozesz miec tez.
teso my w najblizszym czasie planujemy kupic nocnik,ale na razie zwykly,zeby mala sie nie przestraszyla. Niuncio szczerze to nie wiem jacy sa fryzjerzy w Pruszczu bo tu nie bylam,chodze do Alternative w Gdansku Glownym,ale teraz bylam w Angels na Zaspie i jestem zadowolona.Co prawda duzej zmieny nie ma ale przynajmniej grzywa mi sie uklada w miare dobrze i jest taka jak chcialam Dzisiaj mala zasnela sama,no...moze nie calkiem ale nie byla bujana w wozku!. Polozylismy ja do lozeczka,ale oczywiscie za chwile patrzymy a ona placze i stoi.No to poszlam do niej zeby sie uspokoila i wzielam ja na raczki.Byla juz zmeczona bo dzisiaj malo spala. Usiedlam na fotel przytulilam ja i glaskalam po glowce i tak usnela.Odlozylam do lozeczka i jak narazie spi i sie nie obudzila.Mam nadzieje ze jutro tez uda mi sie tak zrobic i powoli sie odzywyczai od tego wozka.Juz jest 'duza' dziewczynka a dla nas jest to meczace.... Jutro mamy kontrole,ciekawa jestem ile Viki wazy i co powie lekarka,oczywiscie dam znacDobrej nocki. A co do tych "parowek" to faktycznie temat juz staje sie nudny.Kazdy i tak zrobi jak uwaza.
__________________
Szczęśliwa żonka MÓJ NAJWIĘKSZY SKARBEK Edytowane przez vea82 Czas edycji: 2009-01-25 o 20:52 |
2009-01-25, 20:46 | #956 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Ze względu na fakt iż cokolwiek napisze zawsze wywołuje to zamieszanie i niezadowolenie dopasowuje sie do Was i niniejszym informuje ze już w wątku nie będę się udzielać.
Będę li i jedynie poczytywać. EDIT: Informacje zamieściłam jako 2 takie ciekawostki by rozruszać watek. Nie uczestniczyłam w żadnej z dyskusji i parówkach to też nie wiedziałam ze jest to temat tak bardzo drażliwy. Przepraszam ze śmiałam poruszyć zakazany temat. EDIT2: I nie obrażam się idę na rękę osobom których moja osoba irytuje. EDIT3: Z góry chciałam przeprosić wszystkie osoby które uraziłam, którym zepsułam humor, które się zdenerwowały nigdy nie miałam w zamiarze zrobić nikomu przykrości itp.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2009-01-25 o 21:26 |
2009-01-25, 21:07 | #957 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
kasia-sloneczko - cielęcinka super, i jeszcze kilka innych - np. zielone risotto - chociaż ja wcześniej robiłam kluseczki z zielonymi warzywami - w sumie podobne. Coś o rybce pisałaś chyba? nie pamiętam dokładnie. Ja małej robiłam w warzywach z pomidorami - raz zjadała potem odmawiała - muszę jakoś inaczej jej podać - albo jakąś rybkę mniej "pachnącą".
Moja tez lubi polizać ogórka kiszonego, ogórkową też jej gotowałam, ale prawdę mówiąc chyba mała miała częstsze kupki po niej - ale nie jestem pewna - no może ze 3 zamiast 1-2. Niedługo znowu spróbuję. W sumie też myślę że jak ktoś szuka pomocy w takich wypadkach jak te z "niani", to dobrze - przede wszystkim dla dzieci.Mnie się po prostu nie mieści w głowie, jak można do takich sytuacji dopuścić. Co do nocnika - kiedyś pisałam - to stanowczo za wcześnie - nie mamy i nie będziemy mieli jeszcze kilka długich miesięcy. Milenka ma łóżeczko ale w sumie nie bardzo potrzebne, bo najczęściej w dzień śpi w wózku (albo u babci) a w nocy z nami - i spała tak będzie co najmniej do póki będę ją karmić piersią, a pewnie i dłużej. Też uważam, że tatusiów - choćby na siłę, podstępem, szantażem, i czymkolwiek innym trzeba wciągnąć w zajmowanie się dziećmi. |
2009-01-25, 21:11 | #958 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10642684]
a przepisy m.in Kasi Słoneczko, ale też inne zbieram już od dawna [/quote] to ja sie usmiecham, proszac o przeslanie kopii tych przepisow kasi na priva, zebym nie musiala szukac [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10642684] Ignaś nie umie sam pić z butelki a to dlatego że nigdy go tego nie uczyłam...[/quote] teso, ja tez nie uczylam corci - sama lapki kladla na butelce i sie nauczyla. widac, ignas nie mial takiej potzreby. [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10642684] Ignaś kończy dzisiaj 10 miesięcy jeszcze dwa i będzie roczek [/quote] buziaki dla malego! i przede wszytskim zdrowka oraz pomyslnej wizyty u kardiologa! Cytat:
ja wyznaje zasade, ze raz sie zyje, wiec jak mi pomysl o ich obciacie przyszedl do glowy, to poszlam za ciosem. wlosy to tylko wlosy i odrosna. jednak nie namawiam, sama przemysl sprawe. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1064368 8] PS. Mam ubaw po pachy czytajac Wasze wyobrazenia siebie nawzajem [/quote] nie sadzilam, ze komus jeszcze opocz nas, chce sie sledzic taki dlugi watek... a z innej beczki: bardzo podoba mi sie twoj podpis Cytat:
edit: i po co to sie obrazac? po prostu juz kilkakrotnie teamt byl poruszany i wywolywal burze, wiec nie ma sensu do niego wracac. [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;10656870]aaa i jeszcze jedno - czy któraś mama uczy już malucha korzystać z nocnika? bo mi to zaczęło chodzić po głowie... i nawet nocnik wyciągnęłam i narazie uczę Ignacka siadać na "sucho" [/quote] ja jeszcze nie wpadlam na to. co prawda ja w wieku 10 miesiecy juz korzystalam z nocnika, ale jakos moja kruszynka wydaje mi sie jeszcze nie gotowa. Cytat:
od poczatku mala spi w osobnym lozeczku, ktore stoi przy naszym lozku, po mojej stronie (ze wzgledu na nocne karmienie cyckiem) Edytowane przez papryczka Czas edycji: 2009-01-25 o 21:16 |
|||
2009-01-25, 21:22 | #959 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
eenax spoko, nie wycofuj sie od razu. to ze dla gosiaczka czy ray to temat drazliwy nie znaczy ze od razu dla wszystkich. jak sie porusza drazliwy temat to trzeba sie liczyc z tym ze ktos bedzie niezadowolony ale nie trzeba od razu uciekac. ale fakt ze temat juz byl wczesniej poruszany i mogl sie znudzic no tak to jest jak na jednym watku spotkaja sie zwolennicy zdrowego odzywiania i tacy dla ktorych jest to mniej istotna kwestia. trzeba jakos razem egzystowac
co do nocnika to zamierzam niedlugo kupic ale na razie to nie ma sensu bo alek nie lubi siedziec w jednym miejscu. moze jak troche pojezdze z nim na rehabilitacje i bedzie lepiej siedzial to poprobuje z nocnikiem. nie mam zamiaru z nim latac po calym domu za dzieckiem a jak sie da sadzac to czemu nie.. aha adatko trudno tak doradzic czy masz sciac wlosy czy nie. wygladaja bardzo ladnie i troche szkoda ale gdybym ja miala takei dlugie wlosy to na pewno bym je w koncu obciala. dla mnie liczy sie glownie wygoda. dlatego jak ide do fryzjera to mowie ze ma mnie obciac tak zbeym rano umyla glowe, wysuszyla suszarka i juz miala fryzure.. jak sie nie uda to zmieniam fryzjera. kiedys tez mialam o wiele dluzsze wlosy ale obcielam dosyc krotko-ponizej linii uszu bo mi pzreszkjadzaly. teraz mam takei srednie i taka dlugosc mi odowiada. dawno nie bylam sowja droga ale teraz mi sie ladnie wlosy ukladaja, tylko swedzi mnie cos glowa. jak bede u deramtologa to musze o to zapytac. Edytowane przez kasia_sloneczko Czas edycji: 2009-01-25 o 21:29 |
2009-01-25, 21:56 | #960 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
teso -ode mnie też całuski dla małego!
Adatko - ja podobnie jak papryczka - całe życie nosiłam długie włosy - proste, bez grzywki czy cieniowania. Dopiero kilka lat temu obcięłam je krócej z grzywkę -i też przez jakieś dwa lata eksperymentowałam - miałam półdługie albo przynajmniej gdzieś za ucho, raz nawet boba, trochę asymetrii. Teraz od dłuższego czasu noszę półdługie z grzywką i zapuszczam na dłuższe. Ale nie żałuję tych eksperymentów, a raczej, że tak długo bałam się odważyć na ścięcie. Miałam zawsze małż obsesję na punkcie włosów. Ale włosy to tylko włosy i odrastają. I ważniejsze od samych włosów - długich, zdrowych, pięknych, jest sama fryzura. Tak, że ja Ci mówię - tnij. Co do wojny parówkowej - podpisuję się pod tym, co napisała powyżej kasia dominikowa - ja nie mam konta na nk. Wyobrażam sobie Ciebie tak: średniego wzrostu, szczupła ale raczej z takimi kobiecymi kształtami - z większym biustem, naturalnie ciemne włosy równej długości półdługie, ew. grzywka, ciemne oczy z ładną oprawą; styl trochę sportowy, prosty, ale kolorowy i raczej kobiecy - w każdym razie nic sztywnego ani bezbarwnego Sympatyczna ciepła osoba. Edytowane przez marcelina73 Czas edycji: 2009-01-25 o 21:59 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:30.