Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-17, 10:29   #2071
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso, Niuncio, kasia_słoneczko dzieki za zyczenia

Niuncio gratuluje nowego domku

Madabell masakra z tymi cyckami.Ja tez słyszałam o tym ciasniejszym staniku i mojej teściowej to pomogło, bo ona tak robiła a miała 3 dzieci.

co do kaszek to ja daje mojej na zmianę z bobowity wielozbozowa smaczny sen i malinowa zawsze daję przed kąpiela, po kąpieli cyc, a potem to już rano koło 6 ją karmię. Nie znaczy to,ze przesypia całe nocki budzi sie, czasami raz, czasami 2 razy,ale jej nie karmie, tylko przytulam i ona spi dalej. Choc jak "szły zęby" to nocki byly do d..... W ogóle to myslę,że my tez ją czasami z Tz wybudzamy, ale ona spi z nami w pokoju, nie mamy mozliwości by miała własny pokój W ogóle uważam,ze dziecko powinno już w tym wieku miec swój pokój i gdybym miała miejsce to na pewno ona spała by u siebie.

Dziś zadzwoniła do mnie pani z przychodni,ze Malutka skończyła rok i zebym w poniedziałek przyszła na szczepienie.. dziwne......... myślałam,że na przełomie 13/14 m-ca jest to szczepienie............mo ze to za wcześnie.

Malutka tez lubi piasek,ale ona sobie do buzi wkłada wiec zabawy w piaskownicy odpadaja. Myślałam też nad zakupem piłeczek do basenu.
Z nowych umiejętnosci- umie wyłączyc tv. Wczoraj 2 razy tesciom wyłączyła jak ogladali swój serial
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 11:35   #2072
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 15:10   #2073
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

a my własnie wczoraj byłysmy na szczepieniu, miałaśmy iśc zaraz po 1 urodzinach ale że przyplątała nam sie trzydniówka to lekarka kazała przyjśc po świętach. nie ma się czego bać, jedno ukłucie i już, nawet nie było żadnych późniejszych skutków ubocznych po innych szczepionkach Maja była bardzo marudna.
Maja zniosła całe szczepienie dobrze, tylko przy badaniu ciągle mówiła, nie, nie, nie 0 strasznie komicznie to wyglądało, a to wszystko przez to że doktorka nie chciała dac jej stetoskopu.

a do nas sie jakieś chorubsko przyplątało. Ja jestem lekko przeziebiona i widze że Majci z nosa cieknie, ale wczoraj była badana i było wszystko ok, no nic zobaczymy jak się to rozwinie.

a ja na poniedziałej umówiłam sie do fryzjera, jak widziałyście na zdjęciu moja fryzura az sie prosi o fryzjera.
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 18:34   #2074
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dziewczyny wiem ze sie nie odzywam i zrozumiem, jesli mnie olejecie ale mam problem: dzis zauwazyla u malej na prawej piersi twardy guz. Nawet pod cienkim body go widac... na dodatek okazalo sie ze meza kolezanka z pracy ma sepse... nie wiem teraz czy ten guzek moze ma z tym cos wspolnego czy taka o zmiana hormonalna,... mozecie sprawdzic czy wasze dzieci maja takie cos???? nie wiem co myslec, do lekarki dzownilam ale powiedziala ze to nic takiego i mam tylko obserowac... a ja sie boje....
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 20:06   #2075
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

gosiaczku - ja na twoim miejscu dla świętego spokoju pokazałabym to lekarzowi, rano sparzadzę czy moja mała nie ma nic takiego -- teraz juz śpi

i odzywaj sie częściej
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-17, 21:40   #2076
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Gosiaczku jesli dobrze pamietam obajwy sepsy to nie bylo mowy o guzach chyba koralewska ma racje ze musisz obserowowac ta zmiane. druga sprawa ze nie mam pojecia co to moze byc na razie nie panikuj, nie tak latwo nabawic sie sepsy

a poza tym to czy mala juz chodzi?bo tak wyglada na fotkach na naszej klasie...
odzywaj sie czesciej kobieto.

bylismy dzisiaj z alkeim na zakupach na bielanach. kupilismy mlodemu buty, bo z tych butkow elefanten nie bylam zadowolona, mlody okropnie w nich nogi ciagnala no i bal sie tuptac. kupilismy mu butki ecco, panie dobraly rozmair 19 i sa rewelacyjne. alek zaraz zaczal w nich fajnie chodzic, juz nie kroczyl jak bocian ani nie kolysal sie na boki tylko normalnie sobie tuptal jak w skarpetkach. widac bylo ze czuje sie w nich bardzo dobrze, a pzoa tym sa zsersze od tych elefanten wiec o wiele latwiej sie je zaklada no i maja rzepy. naparwde super, polecam wam. mierzyl tez bartki ale w nich czul sie niepewnie jakos tak sie chwial jakby nie byl stabilny? no nie iwem dlaczego ale ecco od razu mu przypasily.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 08:13   #2077
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

ja wiem ze guz nie od sepsy, tylko te dwie wiadomosci na raz na mnie spadly heh. Guz sie zmniejszyl, ale jest nadal.

mala chodzi przy pchaczu, tak jak widac na fotach. Raczej biega i uwielbia to, w domu tez zasze lweci do pchacza i chce chodzic ale mamy male mieszkanie wiec szybko sie konczy trasa i jest wrzask i walenie pchaczem o sciane/drzwi/ przeszkode. Na dworze leci jak szalona.

ja tez musze hance zmienic buty, mamy jakies zwykle, chodzi w nich dobrze ale pozdzierala czubki i nozka jej sie troche poci i kupie jej geoxy-oddychajace. mąz ma i sobie chwali. a sabndaly ma bartki - od razu je polubila i dobrze sie w nich czuje ale na upalne lato kupię jej superfity, choruję na te buty ale sa bardzo drogier- ale coz... jak trzeba to trzeba. Kasiu ecco masz "adidaski" czy takie przewiewne z dziurkami?? kupilas w "zdrowej stopce" ???

pozdrawiam i dzieki za odp w sprawie guzka.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-18, 09:32   #2078
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

kasia_sloneczko: akurat nieprzespane nocki to ja dobrze znam - jeszcze ani jednej nie przespalysmy... ale dzieki za konkretna odpowiedz - jako jedyna odpowiedzialas dokladnie na moje pytanie. no, ale to nie pierwszy raz taka sytuacja, wiec juz sie przyzwyczailam do zwyczajow panujacych na watku...
co do chleba, to u mnie odwrotna sytuacja: mala dalaby sie pokroic za niego, hehe!

madabell: ostatnio widzialam stokke na zywo - widzialas z jakiego materialu jest wykonany? moim zdaniem lipa. buggstera bym kupila chetnie, ale nie jest do mojego wzrostu, niestety, za nisko ma raczki. dazzle widzialam w jakims sklepie internetowym, w dodatku w promocji. jest duzo tanszy od maclarena, ale mnie jakos nie przekonuje...
sprezyna: widzialas oba na zywo? ja tylko na zdjeciach i wydaje mi sie, ze maclaren duzo ladniejszy i solidniejszy. ten dazzle jakis taki plastikowy sie wydaje i nie do konca porzadny mi sie wydaje. no przynajmniej takie wrazenie robi na fotkach. nadal chce maclarena xt. musze w koncu kupic, ale ciagle jeszcze ogladam inne nie wiem po co, hehe.

gosiaczek: kurcze, wyobrazam sobie jak panikujesz. ja kiedys sama mialam guzka i sie stresowalam, a co dopiero przy takim malenstwie! skonsultuj to z lekarzem, pewnie diagnoza cie uspokoi, bo zapewne to nic powaznego i niepotzrebnie sie denerwujesz. co do sepsy, to akurat wczoraj idac na spacer stalam na swiatlach przy przejsciu dla pieszych, a tam babka do drugiej mowi: "mamy sepse na oddziale" (pewnie pracuje w szpitalu). jak wyprulam z dala od nich, to az sie kurzylo! tez mam stracha.

niuncio: gratulacje!

madabell: jeszcze co do kataru, to mozliwe, ze zeby. ostatnio mlodej trzy na raz wychodzily i tez miala wtedy katar i zadnych innych objawow chorobowych. podejrzewalam jeszcze alergie na pylki, ale mam nadzieje, ze to jednak chodzilo o zeby.
a ta lekarka to rzeczywiscie ginacy gatunek.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 09:38   #2079
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

butki mamy takie tylko brazowe:
http://www.ecco.com/pl/pl/kolekcja/d...5191/detail.do

z superfit nie bylo rozmiaru na alka
sandalki kupimy jak bedzie lepiej chodzil bo na razie nozka mu latala. wydaje mi sie ze tych on sie lepiej czuje bo nie zakrywaja kostki wiec mlody moze swobodniej noga operowac, elefanten mial za kostke i tak sie nienaturalnie poruszal. bartek ma super sandalki ale my poczekamy jeszcze ze 2 tygodnie nim kupimy kolejne butki. na razie alek jendka woli chodzi za raczke albo nadal na czworakach choc probuje tez sam, ale jeszcze jest niepewny w tym chodzeniu. on z tych co sie dlugo rozkrecaja
z gadaniem wyhamowal, raczej nie uczy sie juz nowych slow i pozapominal czesc starych, chyba skupia sie na chodzeniu teraz. ale dzisiaj powiedzial do mnie "chce salse" moze zacznie gadac calymi zdaniami?

aha zapomnialam wam wczoraj napisac jakei dziwo spotkalam. znaczy sie kobiete mloda ok 30 z 2 dzieci. jedno na oko 2 latka, drugie ok 9-10 miesiecy i w 5 miesiacu ciazy (wnioskuje po razmiarach brzucha) i byla sama na zakupach normalnie heroska... a dzieci chyba robi jak Pan Bog przykazal...
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 11:56   #2080
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

kasiu co do tej kobiety to właściwie podziwiam te wielodzietne. Czasami przy Malutkiej jestem zmęczona a co dopiero po 2 czy 3... ehh, ale jakos sobie ludzie radza i godzą wszystko.

Wrócił temat spacerówek wiec sie wypowiem, kupiłam beby desing, bo szybko potrzebowałam jakiejs,ale wiem,ze na pewno sa lepsze i gorsze, tylko kazdy ma inne wymagania i bierze je pod uwagę przy zakupie.

Czaje sie na jakies fajne butki dla Malutkiej, ostatnio byłma z nią w sklepie i przymierzyłam jej różne buty i jakoś żadne mi nie podobay sie. Chciałbym by miała jakies jasne, najlepiej białe lub kremowe do sukienek. Ma juz 2 pary butków z twarda podeszwa do chodzenia, choc jeszcze nie chodzi sama.

w końcu wrzuciłam fotki na komputer i pokarze wam moją nowa fryzurke
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz 031.jpg (38,2 KB, 39 załadowań)
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 15:33   #2081
vea82
Rozeznanie
 
Avatar vea82
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdańsk/Pruszcz Gdański
Wiadomości: 700
GG do vea82 Send a message via Skype™ to vea82
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

A nie mowilam ze Ecco sa super?;P

mala migotko boze jakie loki....zazdroszcze takich pieknych wlosow.Sama zapuszczam i mam nadzieje ze hmmm za pare lat tez bede mogla sie takimi pochwalicJak one sa krecone?Czy to trwala czy moze na prostownice?Normalnie przepiekne!

My nie dlugo kupimy malej nowe buty sandalki Ecco.Tzn jak juz sie zrobi totalnie cieplo,bo dzisiaj np jest strasznie zimno.

gosiaczek pisz czesciej co u ciebie i Hani.Ja mysle ze juz nie dlugo to sama spokojnie bedzie chodzila.

Moja Viki juz chodzi calkiem sama puszcza sie bez problemuGorzej jest na dworze,ale w domu pelen luzik

Dzisiaj na chwilke wyszlysmy przed blok do piaskownicy a oto foteczki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg viki1.jpg (95,0 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg viki2.jpg (87,8 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg viki3.jpg (61,6 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg viki4.jpg (54,6 KB, 12 załadowań)
vea82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-18, 19:59   #2082
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dzisiaj moja tesciowa rozmawiala z sąsiadką, ktorej óreczka (obecnie ma 3 lata) miala takiego guza w piersi dokladnie w hanki wieku, wczoraj jak szukalam w necie to mi tez wyskoczylo ze 2 dziewczynki mialy takiego guza w wieku 10 m-cy i 13 m-cy... ta sąsiadka mowila ze to od nadmiaru drobiu (hanka je tylko indyka i to ze sloczkow nadal) kurczaka zjadla moze ze 2 razy w zyciu i to w postaci kilku lyzek rosołu. NIe jestem do konca pewna cvzy to od drobiu, ale w razie W narazie jej odstawię. Do lekarki pojdę jak bedzie pora szczepienia, czyli za 2 tyg. Dzis wydaje sie jakby mniejszy ten guzek... Chyba ze bedzie sie cos z nim dzialo, to wczesniej... ale tez chyba bede chciala isc z mala na badania hormonalne.

paprysczko ja tez dodaje malej kaszki do mleka, zeby sniadano miala syte bardziej, a tak naprawde zaczelo sie to od tego, ze hanka zaczela odmawiac picia mleka. No to zacezlam jej dodawac kaszek smakowych do mleka i pije... zresztai tak teraz ma fochy na wszelkie jedzenie poza obiadami, tzn w efekcie zjada wsyztko ale od poczatku jest kręcenie glową nie nie nie i pierwsza lyzke wpycham jej na chama- potem zalapuje. Obiady je od razu. Karmię ja nadal tak samo czyli rano mleko z kaszką ok 180ml (bo 150 wody i z kasza wychodzi wiecej) potem ma owocki albo przetarte jablko, banan i mandarynka albo samo jablko albo owocki ze sliczka (ostatnio polubila bardzo kiwi i winogrona), potem ma obiad (jeden sloiczek uzy lub jakas zupa gdy jestemy u tesciow) potem ma jogurcik misiowy i kolacja-kaszką mleczno-ryzowa. Koniec. W międzyczasie chrupki kukurydziane i paluszki juniory obgryzione przeze mnie z soli. CZasem dostanie cos do podjedzenia z normalnych rzeczy ale tylko jak jestemy u tesciow. Pije soki (jedną butlę ta duza w ciagu dnia) i w nocy woda.
Noce to wogole porazka u nas- mala nadal sie budzi . czasami wstaje do niej 10 razy bawet. zazwyczaj wszystko trwa ok godziny ale czasem sa wyjatki ze wtsane 2 razy-dam pic i spi do 7 a czasem sie wybudza na 2 godz, musze ja brac do siebie do lozka, ona wtedy w pol-snie chodzi po nas, wspina sie, pada na nas, kreci, zajmuje pol lozka i zasypia w koncu w dziwnej pozycji.

mowi ladnie tata co bardzo cieszy meza, byl okres ze ona sie go bala, jak u susoli ale odkad zaczal jej wiecej czasu piswiecac to jest juz rownouprawnionym rodzicem\ wczesniej tylko ja moglam ja uspokoic itp. a teraz razem sie fajnie bawią. jak on przychodzi to jest pisk, leci do niego wola tata tata i jest to ogolnie slodkie i rozczulające,. mama nie mowi chyba ze cos jej sie przypomni albo jej zle. Mowi po swojemu, buzia jej sie nie zamyka, jak cos nie pasi to wrzeszczy i piszczy i to tak ze doslownie uszy bolą. kilkaraz zrobila mi akcję na spacerze, na placu zabaw az sie ludzie gapili na nas musialam ją zabrac pod pachei uciekac a potem chcialam ja wsadzic do wozka to sie oczywiscie odginala i wrzeszcala i wygladalo tak jak bym ja bila wiec zwialam z parku.Przed wczoraj zrobila akcje na podworzu przed blokiem ale na szcescie nikogo nie bylo tak piszczala jak bym ją bila tez... ale staram sie olewac takie jej zachowania tylko czasem tak pisczzy ze nie idzie wytrzymac.

bawi sie klockami lego (polecam jesli ktos nie ma) i zaczela wchodzic na wsyztsko co jest "wysokie" tzn na stolik edukacyjny krzeselko uczudelko, na pchacza tez wchodzi (do srodka) dostala na urodziny taką karetę z ksiezniczka z little people i dzis tam wlazla jedną noga bo ta kareta jest malutka, wchodzi na pufę (od worka sako- rewelacyjna zabawa!!!) na kanape jak sciagne poduchy, przechodzi pod krzeslami i fotelikeim do karmienia, uwielbia bawic sie przy szybkie (walić w nią), bardzo lubi plac zabaw alwe tam gdzie są fajne zabawki to chodzą gowniarze i jest pelno petow i szkla wiec juz tam nie chodzimy, lubi piasek (oczywiscie w buzi tez lądowal) lubi trawkę skubac, wogole bardzo lubi byc na dworze i potrafi czasm plakac i rbic sceny jak juz wracamy do domu (u tesciow) to ona leci do okna ze chce na dwor.
Nauczylam ja ze pieski szczekaja i jak widzi psa to robi łu łu łu, ktroliki, koty i wsyuztsko co ma futro to cici, wczoraj robila konika (tak językiem) i meeee meeee meee ale nie kojarzy tego z kozą, no i swoje koko i kukuryku aha i akuku. Robi papa, pokazuje sroczka kaszceske wazyla, gdzie rozne rzeczy maja oczka al tylko jedno, lampe, zegar, wujka, tesciowa nauczyla ja "akie dobre" jaki klopot, taka duza. Ogolnie rozija sie bardzo dobrze jest mehga kochanym dzieckiem ale moglaby spac lepiej w nocy.

zobaczcier sobie filmik jak ta warioatka mala reaguje na pewną bajke na baby first tv, jest to bajka pt "czarne albobiale" i wyglada to tak ze ekran jest bialy i przehodzi po nim np czarny kon (jak w tym akurat filmiku albo kot czy gąsienica i hanka poprostu szalu dostaje na widok tej bajki ) a ja myslalam ze sie poplacze ze smiechu
http://www.bobasy.pl/groszek71/18934/film.html

no to tyle w skrocie u nas. piozdrawiam

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2009-04-18 o 20:09
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 20:40   #2083
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta
ja też żałuje za quinny.... maclarena mam xlr i jestem zadowolona (ale mam pecha ten wozek tez mi skrzypi ) podoba mi się buggster
sprawdziłąm tego phil&teds jest fajny
natomias bugaboo frog nie bardzo mnie przekonuje podobnie stokke - widziałm go na zywo w listopadzie - bylismy w dublinie i tam każda laska miała stokke i dla mnie to taki wozek na pałaku.... nie podoba mi się...
a cena odstrasza.

Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
kasia_sloneczko: akurat nieprzespane nocki to ja dobrze znam - jeszcze ani jednej nie przespalysmy...
my kiedyś przespłąyśmy gdu poszłam na pracową wigilię i Stefcia tak płakała z tatą ze padła i spałą cała noc.
teraz budzi sie koło 22-23 wtedy daje jej mleko modyfikowane i spi do 2-3 a gdy wczoraj o 4 rano dałam jej mleko mod. to spała do 7.30! (zazwyczaj spi do 6 - 6.30)
moze dzis spróbuje z ta kaszka kleikiem ??
chcociaż mleko na noc bebiko (smaczny sen) nie działąło wiec... nie wiem czy to nie jest niepotrzebne zapychanie .


Cytat:
Napisane przez papryczka Pokaż wiadomość
madabell: ostatnio widzialam stokke na zywo - widzialas z jakiego materialu jest wykonany? moim zdaniem lipa.

dazzle widzialam w jakims sklepie internetowym, w dodatku w promocji. jest duzo tanszy od maclarena, ale mnie jakos nie przekonuje...
a mi isę podoba na zdjećiach oczywisćie chociaż jest za jednolity w kolorystyce
i co do cen maclarenow ciesze sie ze sie zdecydowalam i kupilam go w dobrej cenie.... teraz uzywane chodza po 800 zł a ja nówke kupilam za 1000 i to trzy tygonie temu... to jedyne co mi się udało... bo niestety dobre ceny krzesełka stokke tripp trapp przegapiłam

gosiaczek jeśli martwi cię tak mocno ten guz to idz w poniedzialek do lekarza nie sluchaj i nie czytaj bo sobie tylko problemu narobisz i bedziesz diagnozy błedne stawiała....
wierzę ze wszystko bedzie dobrze

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
musze ja brac do siebie do lozka, ona wtedy w pol-snie chodzi po nas, wspina sie, pada na nas, kreci, zajmuje pol lozka i zasypia w koncu w dziwnej pozycji.
haha ha znam to

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
jest mehga kochanym dzieckiem ale moglaby spac lepiej w nocy.
i wcale duzo nie wymagamy od naszych dzieci tylko mogłyby spać lepiejw nocy i to tak od 20 do 8 rano ;-)
żeby mozna było isę wyspać... lub rano spokojnie sie umyć ;-)

FILMIK BOSKI!!!! no faktycznie mała wariatka super dziewczynka
__________________


Edytowane przez st_ella
Czas edycji: 2009-04-18 o 20:42
st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-19, 16:08   #2084
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Ja teraz na spanie malego nie moge narzekac, w zasadzie to odkad jest bardziej kumaty (chyba jak skonczyl 3 miesiace) to chyba ze 3 razy zrobil mi w nocy cyrk i nie spal. tak to budzi sie na jedzenie ale dostaje butle i zaraz zasypia. ostanio spal cale nocki a raz nawet do 8 rano!! dzisiaj chcial jesc o 3 w nocy ale mi to nie przeszkadza bo caly proces od przygotowania do wypicia i zasniecia zajmuje doslownie 5 minut (mierzylam czas ) w dzien tez ma raczej uregulowane pory spania chco oczywiscie zdarza mu sie marudzic przy zasnieciu albo wogole pominac sobie jedno spanie.
tak wiec nie narzekam na spanie ale...
jesc moglby lepiej zawsze jest sie do czego doczepic ...
teraz podstawowym pozywieniem mlodego jest biala kielbaska taka cienka wieprzowa i szyneczka pokrojona w slupki zbey latwiej bylo w raczce trzymac, do tego rogalika kawalek, zagryzione bananem lub melonem i chrupka ryzowa. tak wyglada sniadanie mniej wiecej. elementem urozmiacajacym moze tez byc daktyl, rodzynki, gruszka. kaszka z zalozenia jest be i przechodzi tylko wtedy gdy mlody jest mocno zapatrzony w swoje teledyski baby loves music badz muminki i do tego mocno glodny. wowczas nie zauwaza co je. najwiekszy cyrk jest przy obiedzie ktory wczoraj np. trwal 1,5 godz raz ta sama zupka jest dobra innym razem nie chce jej ruszyc. mam zawsze dwie opcje daniowe przewidziane a i tak zdarza sie ze mlody nie ruszy ani lyzeczki bo na sam jej widok odwraca glowe choc minute wczesniej wolal "am"mowie wam zeby go nakarmic i sie nie zdenerowac to trzeba nie miec ukladu nerwowego. ja juz czasami wychodze z siebie zeby na neigo nie nawrzeszczec ze co on sobie wyobraza, ze ja sie gimnastykuje i gotuje i wydziwiam a ten pluje zanim polknie choc jeden kes..no ale zwykle nie krzycze tylko sobie pobecze z bezsilnosci....

dzisiaj mlodym caly dzien zajmuje sie tatus a ja spalam do poludnia, potem pojechalismy na obiad, ktory zjadlam w calosci i bez latania za alkiem, teraz oni spia a ja biore sie za sprzatanie tego bajzlu co narobili...

hehe a to co piszecie o wozkach to dla mnie brzmi jak szyfr jak znajde chwile to poszukam o co wam kaman i co to za jedne te maclareny i stokki
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 09:37   #2085
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

witam -dawno mnie nie było i niestety nie nadrobie z czytaniem :/
- ja oczywiscie tylko na chwilke napisac co u nas, nie wiem wogole o czym teraz piszecie i wogole przeleciałam tylko tak wzrokowo w sekunde.

U nas ok. mała zdrowa ,codziennie spacerujemy po kilka godzin -pogoda super chociaz ostatni tydz. był bardzo wietrzny ale to w niczym nam nie przeszkadzało
Chodzi juz bardzo dobrze a wrecz biega, na dworze tez sprawnie jej idzie no chyba ze bedzie krzywo wtedy upadnie na kolanka,
juz sobie fajnie sama radzi kuca ,wstaje z miejsca , wdrapuje sie na fotel , taki mami cycus sie zrobiła troszkę-przytulaki tylko robi i bardzo duzo mówi -gada do siebie do mnie oczywiscie połowy nie rozumiem ostatnio ciagle spiewa aaa koty dwa nawet ja nagrałam tylko nie mam na komputerze zeby wkleic link.wczoraj własnie w taki sposob sie ululała lezała i sobie smiewała aaa kty dwa no i padła
ogolnie mowi duzo ,woła mama,tata, na pieska mowi łała kotka woła cici , konika tez pokazuje strzela jezyczkiem jak konic kopytkami, robi muuu jak krówka,na swiatło mowi cyk , jak jej cos smakuje to mowi mniam-mniam , i to co jej wychodzi najlepiej to KAKA - wszedzie gdzie zobaczy kaczke to krzyczy kaka- ostatnio sama w sklepie wybrała sobie nocniczek oczywiscie z kaczka jest tego sporo ciezko wymienic ci jeszcze robi i mowi.
Była świecic jajeczka miała swój malutki koszyczek z jajkami z czekolady i z barankiem oczywiscie słychac ja było na cały kosciół bo jak ksiadz oswiecił swiatła jak sie zaczynało to ona na cały kosciół cyk! cyk! albo gadała cos do ludzi

ogolnie u nas wszytsko ok. teraz mały remoncik robimy a w przyszłym miesiacy moze pojedziemy gdzies pozwiedzac Moze Kraków albo inne ciekawe miejsce...

to tyle co u nas -dodaje kilka fotek

Pozdrawiam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 102_8221.jpg (93,3 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 102_8270.jpg (142,9 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 102_8214.jpg (72,6 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 102_8427.jpg (146,8 KB, 29 załadowań)
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 12:21   #2086
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Fotki śliczne Mała Migotko włoski piękne pokaż nam swoją buzię

Co do butków ja miałam problem chciałam kupić Zosi adidaski z geox bo najbardziej lubię tę firmę a tam niestety od rozmiaru 20 a Zosia ma 18 więc biega w dziurkach po dworze ale o dziwo wcale nie jest jej zimno ani piasek nie przeszkadza Zosia też już nieźle biega po parku zazwyczaj w drugą strone niż ja
Wiecie co ja nie przywiązuję tak wagi czy to będą ładne sandałki czy jakieś inne butki Zośka nieźle się zawsze ubrudzi więc sukienki to tylko na wizytę czy to kościoła hehehe a na codzień spodenki
Butki elefanten wg mnie są za giętkie ale to tylko moja opinia

Kasiu Słoneczko uwierz mi że jak się ma więcej niż jedno dziecko jest się po prostu bardziej zoorganizowanym mam kumpelki które mają maluchy trójkę i więcej oczywiście wpadki nie oszukujmy się ale je szczerze podziwiam
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień

www.perfekta-kolagen.pl



Stawiamy Adusię na nogi
Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 20:25   #2087
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

dzieciaczki piękne i gratuluję kolejnych postępów!!!

my całymi dniami na dworze - działamy na działce - teraz w sumie to na dwóch, bo poprzedniej jeszcze nie sprzedaliśmy
upilnować małego na takiej wielkiej powierzchni to jest nie lada wyczyn, gania wszędzie, najlepszą zabawą jest zamykanie i otwieranie drzwi do domku, lub próby pompowania wody ze studni dzisiaj dodatkowo zjadł trochę ziemi, wąchając poobrywał mi trochę tulipanów i takie tam... więc żeby coś na działce zrobić i mieć jeszcze oko na małego to ciężka sprawa

byliśmy dzisiaj także oglądać spacerówki - ogólnie jedna wielka kicha, babka niezorientowana, to ja więcej wiedziałam od niej, wózków mało a te co były to w ogóle nam nie pasowały.
no nic, widzę, że trzeba będzie więcej czasu na to poświęcić... a i małego włożyć do każdego wózka i sprawdzić czy mu pasuje to wymaga wieeele wysiłku, bo mały wygina się w łuk i w długą, a dzisiaj sam odpiął sobie pasy, przekręcił się na brzuch i wylazł mi pod pałąkiem normalnie masakra...

gosiaczek - filmik super i mam nadzieję że z tym guzkiem to nic poważnego - ja też kiedyś miałam jakies guzki - po badaniu wyszło że to włókniaki - jeden sam zanikł, a drugiego wycinali - i nie było to nic groźnego.

no dobra, tz wykąpał małego i położył spać, więc lecę się kąpać i sobie wreszcie coś poczytam buziaki
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 20:57   #2088
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

teso a bylas w askocie? maja tam dosc spory wybro wozkow. askoty sa a sztabowej, sw.jerzego i chyba jakis nowy na braniborskiej.

fajnie ze malego na dzialke zabierasz. my bedziemy miec 1100,m dzialki (tam gdzie kupilsmy dom) i wokol pola i lasy wiec mala tez bedzie miec duzo miejsca do brykania,. chce jej skompletowac taki drewniany plac zabaw, koniki, zjezdzalnia, hustqwka, piaskownica, drabinki i laweczki bo tam w okolicy zadnego nie ma. ponioc takie koniki mozna w allegro kupic, ale nie szukalam jedzcze. Poki co - tesciowie kupili hance na swoj ogrodeczek za domem piaskownice 2-czesciową ze w jedej mozna miec piasek a druga- normalnie sluzaca jako przykrywka w lecie moze sluzyc jako basenik. piaskowanica ma siedzenia i jest dosc spora 100X110 cm. oprocz teg zamowili jej jakis daszek zeby cień byl. My tez chodzimy codziennie na dwor, ostatnio wziela mala na trawe przed blok, mala ja skubala, dmuchala na nią, oczywiscie ziemia i kamyki tez lądowaly w buzi a raz probowala sie zabrac za robaka.

moja hanka powoli dolacza do grona fochujących przy jedzeniu. sniadanie i kolacja to koszmar... nie zeby jadla 1,5 godz ale zawsze jest pisk najpierw, potem kilka lyzeczek zje- potem nie nie nie i pisk i wrzask, kilka zje i tak w efekcie (na sczescie) do konca posilku. Wsztystko zjada suma sumarum ale co sie nawrzeszczy to jej... Tak sie potrafio wydrzec do ucha ze az chwile potem huczy... a czasami to specjalnie piszczy bo jej sie spodobalo. no i daje mi czasem tak popalic ze mam dosc, jak dzis.

ok wracam sie uczyc

ok wrzuce eszcze filmiki jak mala idzie ale nagrywalam komorką z kompa ale cos tam widac:P http://www.bobasy.pl/groszek71/18962/film.html a na tym w domu jakprowadzila za jedna reke i macie minimalna probke tego, jak sie wkurza: http://www.bobasy.pl/groszek71/18961/film.html

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2009-04-20 o 21:39
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-20, 21:44   #2089
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

papryczko - ta kaszka o której kiedyś pisałam to z nestle zdrowy brzuszek 8 zbóż - jest bez dodatku cukru. A teraz jest też jakaś nowa z tej serii ze śliwkami, ale jej nie mogę dostać.

My na swojej działce też chcemy urządzić małej piaskownicę.
U nas też piękna pogoda - w weekend byliśmy w zoo - Milenka była zachwycona. Najbardziej podobały jej się chyba niedźwiedzie - bo je bardzo lubi. Jak ogląda misie w książeczce, do do każdego się przytula - znaczy do każdej kartki. I w zoo chciała się też przytulać
Adatko, jeśli się wybierasz do Krakowa, to polecam krakowskie zoo - małej się na pewno spodoba. Ja teraz byłam akurat w Chorzowie, bo Marcel tak zdecydował - bo ponoć w Krakowie nie ma słonia. Ale w Krakowie teren jest bardzo fajny. No i ogród botaniczny to fajne miejsce na spacery.

Milenka widząc w książeczce malutkiego konika na biegunach - może z 2 cm, siadła na nim(znaczy na książeczce) i zaczęła się huśtać i chichrać Normalnie jajcara. Też wszędzie się wspina - na krzesło a z krzesła na stół.

niuncio - gratuluję domu! i Tobie teso - też własnego kawałka ziemi

Moja Milenka śpi bardzo ładnie - od ok 19 do ok 7 - ostatnio z jednym karmieniem po północy. Z jedzeniem też nie ma kłopotów - raczej wręcz przeciwnie. A dajecie maluchom łyżeczki do ręki? Jak się same zajmą jedzeniem to może lepiej pójdzie? Ewentualnie można zacząć karmić lalę czy misia ale z takimi cyrkami to raczej ostrożnie, bo dziecko może złe nawyki podchwycić. Znam dzieci, które przez kilka lat w skutek takiego zabawiania przy jedzeniu jadały np. tylko w oknie a nawet w windzie A o najlepszym przypadku czytałam - maluch jadł tylko wtedy, jak dziadek stał przy oknie (na zewnątrz) na drabinie i koniecznie w kapeluszu
__________________
Córeczka wizażanki potrzebuje Twojej pomocy !!!
POMÓŻ KAROLINCE !!!

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2009-04-20 o 21:48
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-20, 21:54   #2090
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

heh moja na szczescie jest karmiona tylko i wylacznie w fotelku do karmienia i w kuchni. NIe karmie jej nigdzie indziej (poza wyjazdami do mamy jak np. nie mam gdzie karmic, to ja wsadzam do wozka lu maz ja trzyma) ale zabawiac jakos sczezgiolnie nie muszę, ostatnio tylko daje jej zabawki edukacyjne na stolik-teraz gasienice gawedziarke no i ksiazeczki te z ludzikami z plasteliny albo jakies pudelka, lyzeczki, miseczki. dzis mala wziela sama lyzeczkę i probowal mnie karmic, siebie nie i robilysmy wymiane- ona mi "kęsa" (a raczej pusta lyzeczke) do buzi, ja jej palcami do buzi, poza tym ona zawsze zawsze zawsze przy kazdtym jedzeniu macza paluszek i mi daje a jak nie wezme to wrzeszczy. heh
znam przypadek (dokladnie moja siostra i jej syn, az wstyd...) ze dziecko cos zje pod warunkiem ze mu sie wmowi ze to jest "pulpecik z ikei".... albo ze np kotlet to rybka.... no paranoja, mam nadzieje ze nie bede musiala tak hance klamac ze zarcie jest z ikei...

marceilna ja juz tez pisalam z moja wlazla ostatnio do takiej malutkiej karety ksiezniczek jedną stopą;D
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 12:19   #2091
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

ywa+gosiacezk czy ty nie przypinasz Hani do krzesełka do karmienia? widziałm na filmiku.

co do włosów to mam zniszczone i zamierzam znowu wybracv sie do skróceinia ich, a fryzure robie prostownica tzn,. krece loki z natury mam takei jakies nijakie ni to proste ni kręcone.

byłam z Malutką na basenie i wiceie co była +
am penwna pani, która twierdziła,ze jej wnuk 7 miesięczny sam pływa a nauczył sie
jak miał pół roku
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 19:37   #2092
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Witajcie , wkoncu mamy znowu internet i tak na wstepie dziekuje w imieniu Marko za zyczenia milo poczytac ze ktos pamieta

Jak juz pisala Agatka to mielismy problemy z netem potem wyjazd do polski i dzis wkoncu naprawili usterke co do wyjazdu to jak wiecie obawialam sie bardzo jak mlody wytrzyma 1000km w aucie no ale bylo ok juz dzien wczesniej mlody dostawal herbatke "melisa+ jablko" i w sumie cala droge sobie gaworzyl , bawilismy sie albo spal , robilismy tez co jakies 2 godz przerwy i spacerowalismy z nim za raczke w sumie jakies 20 km przed domem mial juz dosc fotelika i marudzil ale i tak jestem z niego duma ze tak dzielnie zniosl ta podroz
Bylismy u tesciow (na slasku) i bylam przerazona tym jak ludzie sie tam truja raz jak wyszlismy z mlodym na spacer to smrod palonego plastiku az dusil w gardle wrr mimo ze dostaja worki na plastiki to dalej pala butelki w piecu a smrod z tego nieziemski tesciowie mowia ze teraz to i tak juz ok bo na jesien i zime to dopiero nieda sie wyjsc na dwor
W lany poniedzialek odprawialismy urodzinki Marko wiec w niedziele wieczorem jak mlody poszedl spac stroilismy dom bylo 150 balonow (troche sie nadmuchalismy ) , wielki plakat na dwrzwi z kubusiem puchatkiem i male flagi tez z kubusiem (z krotych zrobilismy ozdoby na firany przy balonach) efekt byl taki ze mlody jak rano wstal i zeszlam z nim na dol to usteczka mu sie niezamykaly i oczy mial wielkie i caly czas sie smial i mowil eeeeee heeee ogolnie impreza byla udana byli tez mali goscie i to sie mlodemu najbardziej podobalo biegal za nimi wszedzie i ciagle ich zaczepial

kurde mlody wstal skoncze zachwilke....

Z prezentow glownie mlody dostal kase hmm ale poza kasa tez : ksiazki (bardzo sie z nich cieszyl) klocki, zabawki do wody (roznego kalibru) i brake w ktorej stoi mis bramkarz i jak strzeli sie gola to sa oklaski i okrzyki kibicow , no i duze auto policyjne (mlody smiga z nim po domu i robi bum bum brrrrr) dostal tez specjalna ksizke napisana splecjalnie dla niego i o nim hihih pod tytulem "Marko i delfin FIN" jak bede miala chwilke to pstrykne fotke

papryczko: co do kaszek to ja na 210 ml mleka dodaje 1/2 miarki kaszki , mlody inaczej niewypije mleka no i wydaje mi sie ze jak dodaje ta kaszke to tez dluzej go trzyma i w nocy juz od ponad tygodnia nieje nic - dopiero nad ranem kolo 7 dostaje cyce (ktore notabene juz sie koncza)

gosiaczek: ja mam polbuty dla mlodego z SuperFit i potwerdzam sa SUPER no i potwierdzam rowniez fakt ze obsluga w sklepach (bynajmniej unas) w ktorych sa te buty jest naprade dobrze przygotowana do obslugi malych klientow - co niestety w Deischmanie (unas) wygladalo katastrofalnie zero podejscia do klineta jak i malego tak i duzego hmm no i co najwazniejsze z Elefanta mlodemu niemoglam dopasowac zadnych butow (wysokie podbicie) a tam pani dopasowala mu butki (az 3 pary pasowaly) wiec jak ktos ma tez taki problem to polecam ... no i sama musze sie przejsc zobaczyc jaka maja kolekcje na lato

Z nowosci unas jeszcze to mlody ma nowa fryzure !!! pozatym chodzi przy czyms ie tylko da no i za jedna raczke chce sie prowadzac (upadl 2 razy i chyba daltego boi sie sam puscic) mowi jak najety zazwyczaj po swojemu ale ma tez slowka ktore mozna zrozumiec , niestety daleko mu do Alka - Kasi ale moze z czasem ?

Mialam jeszcze cos napisac ale szczerze mowiac zapomnialam ...

aaa 100 lat dla wszystkich roczniakow ktorym niezlozym zyczen i wielkie calusy !!!


Edytowane przez fredziunia
Czas edycji: 2009-04-21 o 20:34
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 20:12   #2093
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
My na swojej działce też chcemy urządzić małej piaskownicę.
U nas też piękna pogoda - w weekend byliśmy w zoo - Milenka była zachwycona. Najbardziej podobały jej się chyba niedźwiedzie - bo je bardzo lubi. Jak ogląda misie w książeczce, do do każdego się przytula - znaczy do każdej kartki. I w zoo chciała się też przytulać
Adatko, jeśli się wybierasz do Krakowa, to polecam krakowskie zoo - małej się na pewno spodoba. Ja teraz byłam akurat w Chorzowie, bo Marcel tak zdecydował - bo ponoć w Krakowie nie ma słonia. Ale w Krakowie teren jest bardzo fajny. No i ogród botaniczny to fajne miejsce na spacery.

Moja Milenka śpi bardzo ładnie - od ok 19 do ok 7 - ostatnio z jednym karmieniem po północy. Z jedzeniem też nie ma kłopotów - raczej wręcz przeciwnie. A dajecie maluchom łyżeczki do ręki? Jak się same zajmą jedzeniem to może lepiej pójdzie? Ewentualnie można zacząć karmić lalę czy misia ale z takimi cyrkami to raczej ostrożnie, bo dziecko może złe nawyki podchwycić. Znam dzieci, które przez kilka lat w skutek takiego zabawiania przy jedzeniu jadały np. tylko w oknie a nawet w windzie A o najlepszym przypadku czytałam - maluch jadł tylko wtedy, jak dziadek stał przy oknie (na zewnątrz) na drabinie i koniecznie w kapeluszu
daje mlodemu lyzeczke i widelczyk i nawet pozwalam mu jesc palcami jak chce. ostatnio tak wsuwal makaron-calymi garsciami, tak mu sie podobal jego ksztalt i smak ze zjadl pelniutki talerz makaronu. a dzisiaj, skzoda gadac, porazka. dopeiro kolacje zjadl ladnie bo podczas ogladania swoich teledyskow. lyzeczka troche poje sam, jakies 3-4 kesy a potem rozrzuca na prawo i lewo oraz rzuca sztuccami. mnie tez karmi z zapalem i swoje zabawki siebie niestety nie....jade we wtorek do lekarki na kontrole to sie dowiem ile mlody wazy. jak ladnie przybiera to zaczne mu dawac jesc dopeiro jak sam bedzie sie domagal a nie o okreslonych porach. moze jemu te godziny nie odpowiadaja? a ja sie boje karmic go rzadziej bo ciagle mam hopla na punkcie jego wagi..

my mamy na razie wielka kupe piachu przed domkiem, alek ja uwielbia ale dzisiaj jak sie abwil sam w paisku to mowi do mnie "dzieci nie ma" "hoopa nie ma" znaczy nie ma nie tylko dzieci ale i hustawki. widac woli sie bawic na placu zabaw gdzie ma nie tylko piasek ale i towarzystwo. wiec po poludniu zabralam go tez na podworko do dzieci. poznal kolezanke mlodsza od siebie (9,5 miesiaca) ktora juz tuptala lepiej od mlodego. ale alus jezdzil jej rowerkiem a ona go gonila.

oprocz tego mlody dostal piaskownice dwuczesciowa w ksztalcie muszelki oraz zjezdzalnie do niej do ktorej mozna tez podlaczyc waz z woda. na razie ma ja na balkonie a dzisiaj przywiozlam do niej piasek i jak mi sie nie bedzie chcialo do ludzi wychodzic z powodu jakiegos dola ( a lapie takie czasem) to mlody bedzie mial piaskownice i slizgawke na balkonie.

gosiaczku rzeczywiscie pisk niezly, mlody tak na szczescie nie potrafi

zazdroszcze wycieczki do zoo, TZ juz polecial i nawet na basen nie poszlismy razem, a na punkcie zwierzatek Alus tez ma fiola i pewnie bylaby super zabawa..

zab nadal nie wylazl, to jest chyba jakies nienormalne zbey tyle czasu jeden zabek wychodzil, to juz miesiac...alek stale zakatrzony bo lapie wszystkie mozliwe infekcje. nie wiem czy to przez AZS czy przez ten zab.

alek cwiczy jednak kolejen slowka wczoraj bylo "szesc" a dzisiaj "pies" ale zaczal tez wiecej gadac po dziecinnemu.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 20:22   #2094
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

kasiu to zapraszam do siebie po kontroli albo przed jak alek zdrowy. od lekarki autem masz do mnie jakies 3 minuty

u mojej wylazi ząb: dolna lewa dwojka, stad te budzenia w nocy.

fredzia dzielny ten twoj marko brawo!
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 21:03   #2095
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Marcelina -Tak my własnie planujemy jechac na Kraków w szczegolnosci do ZOO no i na zamek a do Chorzowa tez wkrotce planuje sie wybrac bo umowiona jestem z kolezanka z porodówki tak jakos utrzymujemy kontakt od roczku
Ogolnie w Chorzowie byłam kilka razy i jakos wolałabym jechac w inne miejsce
do Wrocławia tez planujemy sie wybrac własnie do ZOO ale wątpie czy uda nam sie jeszcze w tym roku ,mamy kilka planow mini- wczasy 3-4 dniowe jak tylko tz dostanie urlop.

Wasze maluszki tez tak duzo mowia ze buzia im sie nie zamyka? moja dzis pobiła wszelkie rekordy w nawijaniu az jej sie jezyk plątał nagrałam ja ale filmik ma ponad 5 minut wiec nie dam rady na babaski wrzucic ale za to załacze ten jak mowi aaa koty dwa... http://www.bobasy.pl/marcelinka/18972/film.html
Tescie kupili nowe meble i Mała była zachwycona chodziło w koło nich i buzia jej sie nie zamykała hihi

co do jedzenia to u nas masakra! mała nic nie chce jedynie co by jadła cxałymi dniami -sniadanie,obiad,kolacja to JABŁKO! ja juz nie wiem co mam jej dawac ,dzióbnie 3 łyzki jakiejs zupy i powszystkiemu :/ albo ziemniaczki , jedynie co zje to prawie cała kromke z masełkiem i poledwica ,no i dzis zjadła z pasztetem ale co z tego jak pozniej wszystko zwymiotowała bo połozyła sie na dywanie i zaczeła go lizac- a ja nie zdazyłam jej dzwignac i pewnie zjadła jakas siersc albo włosa
Ogolnie jada w kuchni na swoim krzesełku ale daje jej ksiazeczke do ogladania albo jabłko sobie trzyma i oglada, inaczej to by mi ciagle wyłaziła ,albo odwraca sie do opieradła i wszystkim misiom co sa namalowane daje buzi ta upaprana buzką
Mleka nadal nie pije - juz nie wiem co mam z tym zrobic nawet kakao jej kiedys zrobiłam i nic mleka koziego tez nie chce zreszta nic co z mleka jej nie wchodzi ,zadne danonki itp.

W nocy nadal sie budzi kilka razy 6-7 moze wiecej ,juz sie przyzwyczaiłam do tego -az dziw bierze ze nie jestem spiaca w dzien.

zebów mamy 8 ale widze ze znowu mała szoruje dziasełka zas bedzie ciazki miesiac albo i dwa a pozniej ze dwa tyg luzu - mała bedzie marudzic a ponoc kły sa najgorsze zobaczymy


edit:
a jednak jeszcze nagrałam krotszy filmik mojej gaduły wiec dodałam jeszcze na bobasy http://www.bobasy.pl/marcelinka/18973/film.html
__________________
moje skarby

Edytowane przez adatka
Czas edycji: 2009-04-21 o 22:08
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-21, 23:13   #2096
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-22, 08:03   #2097
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

gosiaczku Twoja Hania jest świetna! -wyogladałam wszystkie filmiki ale zapiernicza z tym pchaczem -daje jej tydzien i bedzie biegac bez niczego
Moja miała chyba skok rozwojowy bo w tydzien nauczyła sie tyle roznych rzeczy ze bylismy w szoku na dodatek jakos bardzo podrosła mozliwe by nagle dziecko urosło kilka cm zrobiła sie taka jakas powazna no i nózki troszke schudły -tak ją dziwnie wyciągło do góry
no i grzywe jej obciełam wygladała jak ten chłopczyk z zaczarowanego ołówka hihiih
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-22, 08:33   #2098
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

moja tez urosla... nagle ciuszki zaczely byc na nia male, wydluzyla się. Ogladalam jej fotki i zmeinila sie bardzo przez te kilka miesiecy. Moja tez tak gada jak marcelinka. Po swojemu i co najlepsze potrafi sie tak nawet klocic... a najlepsze jest jak gdzies idziemy to ona ludzi zaczerpia, cieszy sie na widok nie tylko dzieci ale i doroslych, piszczy, usmiecha sie, zaczepia a potem jak jest reakcja to udaje ze sie wstydzi kochana jest. W askocie ostatnio smyrala pewnego pana po wlosach

tez troszke wysmuklala- troche zeberka widac jak sie polozy, a wczesniej taka klucha byla mamy wizyte 5 maja wiec bede wiedziec ile wazy.
a z tym guzem poszlam wczoraj do lekarki (wbiłam sie miedzy pacjentami) i pomacala, powiedziala ze to od kurczakow, mowie jej ze nie je kurczakow (mowilam jej to juz 2 razy) no to ze od jajek, mowie ze jajka je rzadko ostatnio, spytalam czy mam indyka odtsawic mowila ze nie, tylko jajka i jesli do 5 maja nie pzrejdzie to mnie wysle na badanie hormonów.... boję sie zeby to nic groznego nie bylo

dziewczyny, jak u was z myciem zębow? udaje sie wam to?? moja nie bardzo lubi, tzn lubi sobie gmerac szczoteczką i to najlepiej taka zwykla duza (kupilam dla niej specjalnie i wyparzylam, bo zabierla nasze...) a tego mycia to tyle co jak naloze paste, kilka razy przejade i ona zaeraz sie wierci, pluje i wygina o w wannie ejst niebezpieczne. robi tez codzien cyrki, tzn najpierw sie fajnie bawi itp po chwili zaczyna wstawac i nie da jej sie posadzic... muswimy ją trzymac i na stojącoo kąpac... a jak jest u was??

ok musze isc bo wola...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-22, 09:13   #2099
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

Gosiaczku - niezła z Twojej aparatka. Ja ząbki małej (2) myję 1-2 razy dziennie samą małą szczoteczką. Chociaż Milka i tak jak Hania bardziej lubi nasze szczoteczki i tylko patrzy jak je wpakować do buzi. No - swoją też lubi pogryźć. Co do pasty - nie powinno się jej używac dopóki dziecko nie umie jej dobrze wypłukać/wypluć.
Moja też najczęściej stoi w wannie i to od dawna.

Milka też wyraźnie podrosła, ale nie mam pojęcia ile waży/mierzy. Za kilka dni idę do lekarza to sprawdzę. Na buzi jest okraglutka, pucułowata, na nóżkach i rączkach też wałeczki, ale też wyciąga się już w górę.

Adatko - można też Wisłą się przepłynąć stateczkiem czy łódką, no i gołębie pogonić/pokarmić na rynku Fajna Marcelinka!

Kurczę, nie wiem co Wam poradzić w sprawie tego jedzenia/niejedzenia. Ogólnie zgadzam się z teorią, że dziecko samo się nie zagłodzi. Z drugiej strony też bardzo zwarcam uwagę na to ile i co dzieciaki jedzą.
Może trzeba faktycznie trochę odpuścić - w sensie: nie naciskać, karmić rzadziej albo częściej ale malutkie porcje, szukać nowych ulubionych potraw, przemycać - np. mięsko w tartym jabłku, żółtko w zupie, kaszce czy coś takiego. Może do zwykłego tłustego białego twarogu lub jogurtu naturalnego domiksować truskawek (z mrożonki, słoika) i w taki sposób podać nabiał? Albo zrobić pierogi, leniwe? Domowy sernik, pasztet z warzywami? Może żółty serek im zasmakuje? Nalśniki z różnościami? Spagetti? Takie typowo lubiane przez dzieci potrawy (w ostateczności mc donald - to lubi każde dziecko (żartuję!); gosiaczek - ja znam takie dziecko, które męso jadało tylko w mcdonaldzie).
__________________
Córeczka wizażanki potrzebuje Twojej pomocy !!!
POMÓŻ KAROLINCE !!!

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2009-04-22 o 09:15
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-22, 09:27   #2100
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

marcelinko ja kupilam pastę od 6 m-ca zycia, bez fluoru. http://sklep.aptekapodsloncem.pl/pro...m_content=6755
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:28.