Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

[gosiaczek071]

kasiu nie strasz... ona sostatnio wkladala palec do ucha i mowila ze nboli ale tylko raz. juz nie robi tak.... a kaszle z rana tylko. nmo ale w pon zadzwnie do lekarki... ale nie do koralewskiej, bo ona nas tak zbywa, wsyztsko bagatelizuje i ogolnie troche przestalam ja lubic. mi sie wydaje ze ona ejst taka wspalanial i cudowna jesli chodzi o maluszki, a takie starsze to chyba tyklko przyjmuje dla kasy... zadzwpnie do tej drugiej hoffman, z nia idzie normalnie pogadac, nie spieszy sie, odpowiada na wsyztskie pytania i tlumaczy a nie to co koralewska- trzeba wyciagac z niej inormacje i bardziej ja interesuja moje studia czy pan co zaparkowal zle albo czyjes pranie... maASHDFC (TO HANIA WAS POZDRAWIA:d:d)

ja tez mialam dawac wit d w pochmurne dni, ale teraz to nie wiem. spytam przy okazji..

ide malej kaszke dac.

[Ray]

o ile napisalyscie

stella ja mysle ze teso madrze napisala co do twojego problemu
ze spaniem ci nie pomoge bo u nas tez mala spi od samego poczatku w lozeczku a od 11 miesiaca juz spala w swoim pokoju ja po prostu nie lubie i nie umiem z nia spac bo sie nie wysypiam

gosiaczek wczoraj widzialam tego pieska w smyku mala ciagle go chciala ale ze ostatnio moja mama jej kupila troche zabawek to postanowilam ze kupie jej w listopadzie albo na mikolaja

a co do cwiczen wysle ci pozniej linki ze zdjeciami bo teraz nie mam czasu szukac. Pilka daje rade ja chyba sobie dzis daruje cwiczenia albo wieczorem bo ledwo sie ruszam hehe... najbardziej mi zalezy na brzuchu i boczkach reszta moze byc, nigdy nie mialam szczuplutkich nog wiec tak czy siak nie beda ale brzuch po ciazy i boczki chetnie bym zlikwidowala...
i wlasnie na tej pilce wygodnie robi sie cwiczenia na boczki i boliiiiiii mnie talia nie moge kaslac ani sie smiac brrrr
do tego na tej pilce trzeba trzymac dodatkowo rownowage co tez wymaga wysilku calego ciala
a poza tym mala z tej pilki niezla zabawe

ja tez kupilam wczoraj butki, nie wiedzialam co ale akurat w deichmanie podpasowaly mi buty bo maja z boku suwak, rzepy dodatkowo i taki troszkie ocieplane i akurat byla to ostatnia para przeceniona na 40 zl to mnie zaskoczylo
natomiast na zime w smyku widzialam super buty ale moze jeszcze beda to dopiero jak przyjdzie zima jej kupie

kasia sloneczko chodzilo mi wlasnie o taka paste zmielona z gotowanego kurczaka, ale dzieki za przepis na pasztet bo tez chcialam zrobic

ja witamin zdnych nie podaje.

dobra ide robic obiad i sprzatac

[st_ella]

dzieki Kasia słoneczko...

i mi sie właśnie wydaje ze dziecko mże kogos lubić lub nie...
i w tym wypadku mam podejrzenie ze Stefcia poprostu nie toleruje Nowej niani.
ona jest raczej wesołkowata otwarta ciekawska... ale zauważyłam ze do jednych ludzi uśmiecha sie od razu a do innych (w tym mojego ojca0 ma duzy dystans...
i jest pełna obaw... chociaz przecież dziadek nic złego jej nie robi....

tak jak gosiaczek pisała Stefka też jest zywą dziewczynka... mozę nie tak bardzo jak wasze.. ale ona lubi sie śmiać wygłupiać...

dziś rano jak wstałam zaniosłam ja do TŻ i ona w ryk!!!!
płakała mama mama.
TŻ jakos ja uspokił.
poradził sobie fajnie.. nie przytulaniem a zabawą i zabawianiem ...

a jak weszła tylko Niania to od razu chciała do mnie na ręce i w ryk..
Normalne?
zobacze jeszcze przyszły tydzien ale ......
nie chę w ten sposób wychodzić z domu. płacz płaczem ale nie szloch ryk i gile z nosa. Tego jeszcze nie było!

sorry ze ja tak o sobie ale naprawde jestem mocno rozdarta
i ciężko mi pracować bo głowę mam gdzie indziej.

[kasia_sloneczko]

Ray do pasty to chyba lepiej blendera uzyc jesli masz. jak sie robi nie wiem bo akurat nigdy nie robilam. ja zwykle po prostu zagladam do lodowki i do szuflad z przyprawami i mieszam a wychodzi roznie ale lubie tak eksperymentowac. a polecam ci strone na www.o2.pl tam jest kuchnia oliwki, ludzie wrzucaja przepisy i od razu masz pod nimi opinie tych ktorzy wyprobowali z ewentualnymi zmianami tego przepisu. zajrzyj na przepisy internautow bo te gotowe sa takie sobie. jak nie wiem jak cos robic to zawsze tam zagladam i zwykle znajduje cos fajnego do zrobienia. mam cala sterte ksiazek kucharskicj (tesciowa mnie wyposaza namietnie) ale wole z neta robic bo tam od razu ktos pisze czy to wogole warte robienia.
ok spadam. dzisiaj niania z mlodym a ja wypad do miasta. pozalatwiac rozne dziwne sprawy.

[Ray]

kasia sloneczko dziekiza linka

ktore zeby wychodza po 4???? bo ja widze ze na dole przeswituja kielki trojek ?

[marcelina73]

Witajcie. Wiało tu na wątku jak w realu, ale mam nadzieję, że na stałe nikogo nie wywiało

Dopiero pisałyście o grubszym-jesiennym ubieraniu - nie zdążyłam odpisać a już zima się zrobiła. Przynajmniej u nas - wczoraj było z 20 cm śniegu.Milka też zimowych ciuchów jeszcze nie ma - niedawno dopiero nowe trzewiki jej kupiłam. Mam nadzieję, że jesień jeszcze wróci.
Jak jest tak zimno to rajtuzki jej zakładam, i czapkę oczywiście też.
Ja też nie podaję witamin. Milka na szczęście zdrowa, czego i Waszym maluchom życzę.

Kombinezon mam właściwie po siostrzeńcu - dwuczęściowy - ale jeszcze go małej nie przymierzałam. Moim zdaniem dwuczęściowe są wygodniejsze.

Moja Milka śpi z nami nadal. Ale jak 2 tyg. temu byliśmy na weselu dzieciaki zostały u moich rodziców i bez najmniejszego problemu babcia ją położyła. Milka spała całą noc. To było pierwszy raz, gdy mnie przy niej nie było i trochę się obawiałam, ale poszło super.

Czy Wasze dzieciaki śpią jeszcze w dzień? Bo moja ma problemy, aby zasnąć, a potem wieczorem długo usypia. Chyba całkiem przestanę ją kłaść w południe. W sumie Marcel był może z 2 miesiące straszy od Milki jak przestał spać w dzień.

st-ella - myślę, że mała jeszcze się do niani nie przyzwyczaiła. Ale może być i tak, że niania w ogóle się nie sprawdzi.
Ja bym jej na pewno oszczędziła w takim trudnym dla niej momencie kolejnego stresu z nauką samodzielnego zasypiania - mała wieczorem tym bardziej potrzebuje Ciebie, skoro nie ma cię w dzień i tak przeżywa rozstanie.
Współczuję, to mega trudne wychodzić do pracy, jak dzieciak płacze.

Ja na szczęście mam dziadków, za którymi Milka przepada. Ale Marcel miał dwa nieudane podejścia do przedszkola - nie potrafił przyzwyczaić się przez kilka miesięcy. Po części problem był pewnie w nim, ale panie w przedszkolu jakoś nie umiały nam pomóc - jego do przedszkola przekonać.

Taką nianie to nie wiem, jak bym wybierała, bo jestem z zasady bardzo wymagająca i krytyczna i musiała to by być jakaś superniania aby zasłużyć sobie na opiekę nad moimi skarbami

Co do ćwiczeń właśnie kończę a6w i widzę duże efekty. Miałam wrócić do jogi i innego fitnesu, bo przed ostatnią ciążą ćwiczyłam regularnie od kilku lat 2 razy w tyg., ale nie ma na to kompletnie czasu, wiec póki co ćwiczę w domu. Jak skończę to może jakieś inne ćwiczenia zarzucę - na pupę np. Generalnie to jestem z figury w miarę zadowolona a ważę mniej niż przed ciążą. A wczoraj kupiłam sobie sukienkę rozm. 36

Moja też gada na całego i spokojnie się porozumiewamy.
Je jak jadła - bez problemu. Uwielbia książki i po kąpieli od razu jest "czytamy". Lubi układać klocki w wieże itp, oraz układanki-puzzle. I uwielbia rysować - niestety wszędzie, ale najczęściej przychodzi już i mówi - "nie ma ka(r)tki w pokoju" zanim zacznie mazać po meblach.

Jest bardzo zwinna - ostatnio wystarczy chwila nieuwagi a ta przysuwa krzesło (dość ciężkie) do okna, wdrapuje się na nie (a raczej wskakuje prawie) a z niego na parapet i biegiem po parapecie
I jest bardzo dowcipna - celowo się przekomarza - jak np. pytam czyja ty jesteś - ona wie że czekam, że powie że jest mamusi a ta z szelmowskim uśmieszkiem mówi "macysia" czyli Marcysia - Marcela.
Albo specjalnie zgania na Marcela że coś zbroił - gdy sama to zrobiła - mrużąc przy tym oczko.

My małą kąpiemy na zmianę, potem jej tez różnie czytamy przed snem, jak komu pasuje, w każdym razie mała jest bardzo związana z tatą.
U nas to zresztą reguła, że oboje zajmujemy się dziećmi. Ja ostatecznie dzieciaki usypiam/usypiałam, ale tata tez (jeśli tylko nie jest w pracy) jest z nimi przed snem - poczytać, poprzytulać się itd.

U dentysty nie byłam. Niby tez wiem, że zalecają, by iść po/przy pierwszym ząbku, ale to chyba tak na wyrost - sama potrafię ocenić, czy ząbek prosto wychodzi czy nie. No ale nie zaszkodzi pewnie pójść.

[gosiaczek071]

marcelnika witam znow fajnie, ze zajrzalas... ja sie przymierzalamm do a6w kilka razy i zawsze pomysl padał... (ale ja szybciej na glebe ze zmeczenia) maz mi obiecal bieznie do domu zobaczymy, zobaczymy...

mloda tez sie celowo przekomarza, ajk wie ze jej czegos nie wolno to robi to najszybciej jak umie i ucieka albo robi mine taka --> doslownie i sie smieje

(babcia tez ja pyta czyja jest a ona zawsze :mamy )

hanka sama zaczela wlazic do kojca. pokaze wam filmik bo to masakra ejst... bardzio jej sie podoba, raz wyszla z niego po zabwce, wspiela sie na nią i juz byla na fotelu. teraz po swoim krzeselku uczydelku wspina sie na stol (dzis zwedzila klej). an szcsecie parapetow nie mam (takie male tylko i to zastawione) wiec chociaz io to sie nie musze martwic...

mloda dzis strasznie marudna...brzydko kaszlala po snie (o wlasnie marcelinka- tak hania spi w dzien jescze) wiec zadazwonilam do lekarki, kazla dac heel angin, wapno i ketotifen a jak do pon nie przejdzie to mam wizyte umowiona...

jutro mloda zostaje pol dnia z tata bo ja mam zajecia i jade zobaczyc mala basie.

bylam dzis w factory, w besta plus to jakss sciema nic nie ma od 4.50 wscieklam sie bo nic nowego nie maja tylko stare ciuchy i tio wcae nie w jakis super niskich cenach ale w coccodrillo widzizlam kombinezony i 2 czesciowe i jednoczesciowe i takie bez nozek i cenowo nie jest zle: spodnie chyba 44 zł a kurtka 79 zł albo na odwrot.

tu filmik z wygibasami hanki (nie musicie calego ogladac, ja nie wiedzialam jak skrocic ) http://www.bobasy.pl/groszek71/film/20807/

[madabell]

Treść usunięta

[gosiaczek071]

madabell, wiem o ktorych mowisz, maja bosko w nich wyglada (masz chyba jedno takie zdjecie??)

ja widzialam takie w tesco... zastanawiam sie czy kupic jej, sliczne to takie

[madabell]

Treść usunięta

[gosiaczek071]

madabell a u nas tata jest teraz "łubudubu" a wzielo sie to stad, ze oni maja taka zabawe, ze hank ucieka a on ja goni i wola ŁUBUDUBU i ona sie chowa za firanka, za dzrwiami, pod kocem, a jak ja znajdzie to jest taki mega smiech ze kwiczy az. wiec jak tyklko jest wzmianka o tacie to ona "tatus łubudubu"

a ten hanki wygibas to nie pierwszy raz, dlatego taka spokojna bylam

ok ide spac w kocnu, choc nie wiem czy mi sie uda, meżny poszedl na impreze i ma wylaczony tel, pewnie nie ma zasiegu w klubie ale ja juz mam czarne mysli ze ... no i martwie się...

papa

[madabell]

Treść usunięta

[Ray]

hej z rana

wczoraj zerknelam o co chodzi z tk maxxem i tak jak sadzilam wersja z USA tj maxxa ciekawa jestem czy ceny beda rownie szokujaco niskie jak w stanach, mozliwe ze bede we wrocku za tydzien to sobie wejde z ciekawosci ale jak znam Polske to zapewne szalu nie bedzie to samo mialo byc z factory a nie jezdze tam w ogole bo roznica w cenie 30 zl pfiii ale mi przecena paliwo mnie wiecej wynosi by tam dojechac

nikt mi nie odpisal nie wiedzie co wychodzi po 4?
u mnie mala ma proste zabki wiec chya dentysta nie jest potrzebny

do tego a6w tez sie przymierzalam ale srednio pasuja mi te cwiczenia duzo wygodniejsze sa na pilce a rownie dobrze napina sie miesnie

ja ide brac sie za sprzatanie bo wieczorem mam znajomych na kolacji

milego weekendu

[madabell]

Treść usunięta

[Eenax]

Witam!

Dawno mnie już nie było. I mam nadzieję ze tym razem nie będzie to juz tylko "wpadanie jak po ogień" a juz bede zaglądać częściej (skończyłam urlopowanie no i się pochwale w końcu po roku od tego jak poprzedni sie spalił zakupiłam nowy komputer).

Nie jestem w stanie nadrobić tego co "naskrobałyście".




Dominikowa: GRATULACJE!!! (w butelkach jest sok)Zycze lekkiego bezproblemowego przebiegu ciąży.

Ja na drugie dziecko nie prędko chyba się zdecyduje. Ewa jest diabłem wcielonym i będąc w pełni sił i zdrowia wieczorem padam nieprzytomna po 13-14 godzinnych szaleństwach małej (z jedna ok. godzinna przerwa na popołudniową drzemkę).

Ray: jak bym mogła to tez bym poprosiła i linka do ćwiczeń. wiem ze wystarczy poszukać w internecie i jest tego sporo ale lepsze sa już takie przetestowane.

Jak narazie od miesiaca krece po 30-40 minut hulahopem ale efektów tego nie widzę.

gosiaczek071: Z tym uchem to może chodzi o to ze idą kolejne ząbki.
Ewa często jak jej idą zęby (począwszy od dwójek) to skubie ucho po tej stronie po której wyrzyna się ząbek.

kasiu: Jestem pod wrażeniem umiejętności Alka. Pięknie mówi i super zapina buciki. Popadłam w kompleksy bo Ewa ma mały zasób słów (około 30 w tym dzwiekonasladowcze) i jeżeli nie chce czegoś odemnie lub taty to sobie gada chińszczyzna.


Co do kombinezonów to ja jestem na etapie poszukiwania 2 częściowego ale takiego nieprzemakalnego (ortalionowy?). Byłam oglądać jak na razie w Smyku ale były takie z bawełnianym wierzchem. No a Ewa to lubi przyrodę podziwiać na kolanach lub na pupie wiec obawiam się ze kilka sekund i kombinezon przemoknie.
No i mam prośbę jak dziewczyny zobaczycie gdzieś takie kombinezony to ja bardzo prooooosze o informacje.

Nie wiem co jeszcze napisać. Jak Mi coś się przypomni to dopisze.

[madabell]

Treść usunięta

[marcelina73]

kurcze, najwyraźniej ominęłam jedną stronę - dopiero Eanax (witaj, dzięki) mnie naprowadziła:

Dominikowa - gratulacje !!!
Wszystkiego naj,naj...

Za pozostałe staraczki trzymam kciuki

Co do kombinezonów, to faktycznie trzeba szukać takiego bardziej nieprzemakalnego - chociaż one wszystkie w końcu przemakają .
Fajny się wydaje ten co madabell podała, ale w sieci ja bym kombinezonu nie kupiła - bez przymierzenia. Chodzi o wielkość, szerokość itd. ale i np krój rękawów (zmorą są bardzo wąskie w ramionach).

Co do nocnika to my jeszcze nie używamy. Milka zawoła, jak zrobi kupę i czasami siku. Jak będzie potrafiła zakomunikować, że jej się dopiero chce, to ją będę sadzać. Nocnik mamy i mała wie do czego służy, bo miała małą przymiarkę - przed kąpielą ja posadziłam kilka razy i ze 3 razy nasikała. Ale według mnie nie tędy droga. Jak się nauczy - dorośnie - kontrolować i komunikować, to nocnik załapie w kilka dni.

Gumiaczki mam takie z wyjmowanym ociepleniem - w sam raz na dzisiejsza pogodę - a kupiłam w zwykłym sklepie - tanie i bardzo paradne. Milka też sama je wkłada, buciki zresztą też - i zapina rzepy.

Jak tam z tym spaniem u Was? Mojej dziś nie usypiałam i nie widzę aby padała.

Fajne dzieciaki!
gosiaczek - niezła akrobatka z Hani.
Moja ma podobna fryzurkę - może trochę większą, ale jeszcze jej nie podcinałam.

Moja po domu biega w skarpetkach - dywanów prócz jednego małego nie mam. Kapci w ogóle nie posiadamy.
Śpi w pajacach, wydają mi się najwygodniejsze.

też mi się nic nic chce a pozbyłam się domowników, bo mam kupę roboty...
no nic, zmykam

[madabell]

Treść usunięta

[st_ella]

szybko - odnosnie kombinezonu tu jest taniej http://www.allegro.pl/item784521884_...lata_nowy.html za 70 PLN
widziałąm fajny kombinezon w reserved brązowy w kropki kolorowe... ale na STeffi troche przy duzy... i wydaje mi sie cienki

napisze później

[Eenax]

madabell: .
Ja sie bardzo ciesze ze w koncu mam połączenie ze światem.
Bardzo lubię oglądać i czytać co nowego u maluszków. (no i czasami się trochę zdołować jak czytam i widze jakie macie wspaniałe maluchy i jak szybko "zdobywają" nowe umiejętności.

Dziękuję za linka do kombinezonu.
Akurat robię zakupy w centrum handlowym w którym jest sklep firmowy Tchibo wiec sobie go "obmacam".

marcelina73: Witam.

No ja akurat mam w pobliżu sklep firmowy Tchibo wiec sobie go obmacam i obmierzę.
Wiadomo ze kombinezon kiedyś przemoknie ale lepiej jak ten kiedys jest później niż prędzej.

Co do nocnika.
Ewa się do nocnika załatwia sporadycznie tzn. czasami trafi się akurat moment ze moment posadzenia i chęci siusiania zbiega się w czasie.
Specjalnie Ewy nie sadzam na nocniczku tylko wtedy kiedy ja akurat ide to toalety i ona widzac mnie przysiada na nocnik wiec przy okazji jej ściągam majcioszki i sadzam. Sama tez czasami ot tak sobie przysiada na nocnik ale na kilka sekund i po tym fakcie wcale nie ma dodatkowego ładunku w pampersie.
Ewa od ok. miesiąca komunikuje "kupę" szkoda ze dopiero po tym jak ja zrobi a nie przed ale sadze ze to jest mały kroczek w kierunku świadomości o potrzebach fizjologicznych.

Kaloszki Ewa ma takie najzwyczajniejsze najprostsze.
Jest to ostatnio jej ulubione obuwie odkąd nauczyła się skakać po kałuży.

Co do zasypiania Ewy. To codziennie chodzę z nią rano na spacer i zawsze miedzy 11-12 mi usypia i śpi około 1-1,5 godziny.
Przy tym zapada w tak głęboki sen ze ja mogę wyjąc i rozebrać a ona sie nie obudzi. Tak wiec około 11 zaczynam sie kręcić wokoło domu i jak zaśnie to ja biorę i kładę do łóżeczka i mam czas by zając się sobą i domem.

Jak nie jestem na spacerze bo coś wypadnie to Ewa ok. 12-13 zaczyna sie pałętać półprzytomnie i zasypia albo na czytanie bajeczki albo na połozenie sie z nia na kanapie albo na włączenie TV. Dosłownie wystarczy 2-3 minuty i spi. No ale musi zaistniec ktoryś z tych 3 czynników. Pewnie jak bym jeszcze trochę poczekała to pewnie by sama zasnęła ale zawsze sie wczesniej łamie jak widze jak taka marudna sie kreci i nie moze sobie "miejsca znaleść".

Uwaga teraz będę się chwalić

A i z takich fajniejszych (na pewno dla mnie) wiadomości o Ewie:
Od 2 tygodni skacze z radości ze mała przestała zwracać pokarmy z kawałkami. Teraz już je te zupki co ja trochę rozgniecione widelcem.
A i uwielbia zielony groszek oraz te zwykłe drobne polskie winogrona (bardzo mnie to cieszy bo przy jej niechęci do jedzenia potrafi zjeść 100g gotowanego groszku lub pełną kiść winogron).
Nauczyła się 3 tygodnie temu wydmuchiwac nos do chusteczki no i dmuchac na ciepłe jedzenie. A jakie miny przy tym śmieszne robi.

Z takich spraw zabawnych:
1. Ewa ma od kilku dni fazę na chodzenie do tyłu, śmiesznie to wygląda. No i jak sie przewróci to pełna radości krzyczy: BAM!! i czesto potem głośno się sama z siebie śmieje
2. Jak słyszę ze moje dziecko się chichocze to mogę byc na 99% pewna ze skacze po łóżku (teściowa ja nauczyła). Ewcia odbija sie od materaca następnie w powietrzu podnosi nogi tak ze sa równoległe do łóżka i z rechotem ląduje na pupie i tak potrafi 15 - 20 minut.
3. Na pytanie: jaka jest Ewunia odpowiada: hepi, nie wiem skąd jej to sie wzięło bo starałam sie ja nauczyć mówic cacy a ona to hepi tak sama z siebie "wymyśliła".
4. Od 5 dni moje dziecko odkryło nowa funkcje wiaderka. Używa go jako kapelusz. Potrafi chodzić z wiaderkiem na głowie, jeść, bawić się z nim na głowie, a jak jej je zdejmuje to jest krzyk.

No i chyba narazie tyle.
Ide dać Ewie kaszkę i ja usypiac a pozniej czekają Mnie ćwiczenia (urlop zaowocował 5 dodatkowymi kilogramami).

[Ray]

wklejam linki odnosnie cwiczen na pilce,

mi cwiczenia bardzo pasuja na boku na pilce na miesnie skosne, wymachy naprzemienne reka noga, i brzuszki oraz hardcore dla mnie podnoszenie pilki nogami lacznie z rekami na fotkach widac o co chodzi.
dodatkowow krece sie na twisterze codziennie zwiekszam cwiczenia o 10 dodatkowych ruchow
musze doczytac dobrze gdzies po ile seri i ruchow powinnam wykonywac.
Licze ze po 2 mc beda jakeis efekty chodz troche w tali

link:
http://www.sfd.pl/Obliques_%2F_Blog_...96093-s14.html
http://foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=1/...0319225302.jpg

dodatkowow na miesnie skosne super cwiczeniem jest stanie w rozkroku w jednej rece hantel ( reka wzdloz ciala bezwpadna) widruga pusta i pusta reka robienie wymachow na bok za glowe. od pasa w dol cialo stoi nieruchome oczyscie ale na bok kiwa sie cialo od pasa w gore, plecy wyprostowane. Po tym na prawde czuc cale boki

madbell dzieki za fajne foto z zabkami, czyli malej wychodzi prawidlowo.

Ida trojki dolne i mala nie chce jesc.... masaaakra, ale nie zmuszam jej trudno nie chce to nie je tyle ile chce czasem to anwet jeden posilek dziennie moze dwa i picie albo sucha bulka ale trudno przeboleje te kilka dni.

Z mala dzis bylismy w parku i baaardzo jej sie podoba karmienie golebi chodzila im chleb zabierala i w kolko rzucala ptaki biedne bo nie zdarzyly nawet troche podziobac hehe

ja dzis mam wieczor free..... wczoraj moj az sie zrezsetowal pospal do 11 wiec ja powiedzialam ze wieczor moj i niehc sie wali pali ja pocwiczyc ide i bede lezec i nic nie robic

wlasnie widze jak sie meczy z jej kapaniem :d a tu jeszcze czeka go wcisniecie jej kolacji uspienie jej i zrobienie sobie obiadu do pracy na jutro a coooooo! niech poczuje jak to dobrze miec zone w domu

dzis rano jeszcze wstal i mowi tak " jej jaka ty biedna jestes bo Alicja taka niedobra ostatnio jest, caly dzien jak bym z znia siedzial to bym padl " muahahahahahaha....
faceci

aha mala spi raz dziennie czasem dwa jak jestem zmeczona albo pogoda kiepska.

[mała migotka]

Napisane przez vea82

Dziewczyny wezcie powiedzcie co kupujecie na zime,kombinezon czy osobno kurtke i spodnie?Bo ja mam rebus.

ja mam 2 kombinezony z zeszłego roku,ale chyba tylko w 1 sie teraz zmiesci, mam 3 kurki ocieplane z polarkiem, i jescze 3 pary takich cienkich kurteczek, kurteczke dzinsowa i opłaszczyk dzinsowy Teraz jak wychodzint to zakładam jej cieplejsze kurteczki.

Napisane przez Ray

czy kupowac takie buty czy powinnam raczej kupci teraz takie pol ocieplane trzewiki? a zimowe dopiero jak bedzie prawdziwa zima??? a wy co teraz zakladacie?

u nas w Polsce tak sobie myslalam ze ludzie maja wlasnie tendence do przegrzewania dzieci, mi tz jak lata czesto opowiada ze jest w szoku, bo np Anglii byl i mowi ze wialo zimno mu bylo a tu widzi dzieci w wozku w spodenkach krotkich o malu zawalu nie dostal, to samo w Usa tam mowi ze nawet noworodki czapek nie nosza jak u nas. Takze ja sobie pomyslalam ze skoro im nic nie jest to czemu mojej ma cos byc. Lepiej jak troche zmarznie niz jak sie zagrzeje i spoci.

ja mojej zakładam takie adidasy, zalezy od pogody, no bo jak jest duzo kałuż na dworze to ocieplane kaloszki
Tak w Polsce przegrzewamy dzieci
Dla mnie podejscie do ubioru w Anglii jest ... dziwne. No ale my mamy inną mentalnośc.

Napisane przez kasia_sloneczko

a odezwalam sie jeszcze raz bo mi sie "przypomło" ze gosiaczek o dentyste pytala. a wiec idziemy prywatnie. w jakiejs gazecie czytalam ze trzeba jak tylko wyjdzie peirwszy zab. zapytalam mojego kochanego pana dentyste co on na to i kazal mi przyjsc dopeiro jak alek skonczy 18 miesiecy i bedzie mial wiecej zebow. poniewaz tak wlasnie sie stalo wiec idziemy

wiesz kasia, ja jakos nei wyobrazam sobie wioztyt z Mała u dentysty, ona jest chyba za mała...
Co do zebów to ma bardzo dużo, bo tylko 2trzonowe jej nie wyszły, a tak to niemal pełne uzebienie

Napisane przez Ray

do tego a6w tez sie przymierzalam ale srednio pasuja mi te cwiczenia duzo wygodniejsze sa na pilce a rownie dobrze napina sie miesnie

zawsze podobały mi sie efekty po 6w, no ale trzeba byc systematycznym w tym

Napisane przez madabell

Treść usunięta

u mnie też pozmianieło sie z drzemka południową, nie wiem czy w ogóle z niej nie zrezygunje, bo juz 3 dzień Mała nie śpi w dzień. Mimo,ze ją usypiam, to ona nie chce spac Pozatym, kiedyś budziła sie o 7, bądz 8 i o 10 szła spac.Potem przesunęłam jej drzemkę na 12.A teraz budzi sie o 9 rano i wcale nie jest śpiaca, dopiero pod wieczór.O 20:00 juz śpi
Pozatym nauczyła sie pic mleko w koncu.Dziś rano wypiła 200 ml. mleka modyfikowanego Nie wiem czy to prawidłowo? Ile Wasze dzieci dziennie ml.wypijają mleka?

witaminy D. nie podaje, choc bede musiała się w nia zaopatrzyc, bo podaje sie ją do 2 roku zycia(chyba)

[Ray]

migotka nie wiem ile, raczej malo, albo nic bo jak wiadomo ona mleka nie lubi, pije jednie do platek i kaszy

z d3 hmm, mi lekarz gadal ze do roku sie daje inne zrodla ze do 2 lat roznie to jest, ja prawde mowiac od wiosny w ogole nie podaje witd3 bo bylo slonce i nie widzialam potrzeby

ja ide brac sie za sterte prasowania, gotowanie i sprzatanie bleee

ale dzis u nas szok nad szokami mala spala do 9 :30 chyba do tej godziny spala bedac niemowlakiem myslalam ze mi zegarek zle chodzi jak sie obudzilam

[kasia_sloneczko]

Migotko mnie moje dziecko czasem zadziwia swoim zachowniem np. u lekarza czy w sklepie obuwniczym kiedy trzeba sie wykazac duza cierpliwoscia i wykonywac polecenia. wiec nie nastawiam sie ze u detysty bedzie robil zadyme choc nie jest to wykluczone. ale jesli nawet nie pokaze zebow to przeciez nic wielkeigo sie nie stanie zrobi to innym razem. niech sie oswoi z gabinetem i zobaczy ze i taki lekarz istnieje

mlody spi w dzien raz ok 12-13 przez czasem nawet 3 godziny, ale zwykle starcza mu 1,5 drzemki. i cieszy mnie to bo ja tez sie moge drzemnac albo polezec do gory brzuchem lub zrobic obiad czy cos innego. no i jest to zawsze pora podrozowania. jak sie to skonczy to nie wiem jak z nim bede wyjezdzac do rodzicow te 150 km. chyba noca..

[gosiaczek071]

dziewczyny, u nas lipa. Tak jak myslalam, z hanka nie bylo ok, okazalo sie ze ma zapalenie ucha. (czyli dobrze, pokazywala, ze ja boli ) jako ze nie daje sobie dotknac tego ucvha i wyczyscic i nic z nim robic, to wszelkie krople odpadają. dostala antybiotyk i oslone oraz syrop... pytalam tez o wit d (skoro mloda nie pje mleka) i dodatkowe witaminy i tak: wit d daje sie do konca 2 roku zycia w okresie zapotrzebowania na nia (czyli m.in. w zimie) ale jesli dieta jest urozmaicona to nie potrzeba, jako ze u nas nie jest to mam dawac. jesli chodzi o jakies multiwotaminy to mozna podawac z 5 kropli w okresie przeziebienia i choroby. A ze i wit d i inne witaminy sa w tranie, tio lekarka powiedziala ze moge dawac malej tran, na wzmocnienie odpornosci i wtedy juz nie musze dawac wit d. kupilam wiec tran o smaku owocowym, dalam jej w soku,. wypila a ja malo sie nie potem mialam na rekach ten smrod... mam jej dawac raz dziennie 2,5 ml...

dzisiaj moje dziecko ni stad ni z owąd zaczelo pic z niekapka aventa i pije z niego cakly dzieN kupilam jej na ta okazje nowy, rozowiutki

a co do spabnia, moje dziecko spalo popoludniami czasem i 2,5 godz ale dzisiaj ni chciala spac. mam nadzieje ze to jednorazwy wybryk bo w czasie jej drzemki moge cos zrobic w domu, a jak nie spi to mam problem z tym.

wpadne pozniej napisze co wiecej i jaka mnie wczoraj spotkala przykrosc w ikei.

[st_ella]

Napisane przez madabell

Treść usunięta[/QNEZTzENU[/URL]

szczerze... coraz bardziej denerwują mnie popowe i dancowe "artyskti" które zamiast śpiewać wyginają sie przed kamerą...
ciekawa jestem ile z nich gdyby stanęło w ubraniu przed mikrofonem zainteresowało by publikę??

a parodia naprawe dobra - koleś ma niesamowite umiejetnosci aktorskie bo jego kolesie z tyłu pękali ze śmiechu a on twardo wczuł sie w rolę

Napisane przez gosiaczek071

wpadne pozniej napisze co wiecej i jaka mnie wczoraj spotkala przykrosc w ikei.

Zdrowia! mam nadzieje ze szybko wyjdziecie z choroby...

i ciekawa jestem Twoich / Waszych przygód.

Stefcia też przeziębiona... chyba stres osłabił jej odporność
...a i Niania zwolniona ...

[Ray]

zdrowka wam..

u mnie mala na szczescie zdrowa ( odpukac) ale mecza ja dolne trojki echhhh

gosiaczek teraz tak mi sie przypomnialo bo piszesz o odpornosci i czytam ze Hania czesto chora. Kiedys ogladalam program ze podobno sa szczepionki ktore podnosza odpornosc u dziecka, moze spytaj o to pediatre to pewnie wiecej wyjasni.

[gosiaczek071]

stella, no nie przygoda tylko niemily incydent bylam mega wkurzona, bo: przyjechalam po stolik i krzeselka dla hanki (seria mamut) i akurat nowoscią byl kolor rozowy. poszlam tam gdzie sie wybiera towar, a jakis koles pakuje wstyztsko w pospiechu na swoj wozek. chcialam pochwycic rozowe krzeselko a ten wsyztsko zgarnął i zwial. szukalam na polkach rozowych i nie bylo, same niebiskie zostaly. poszlam dio niego i sie pytam czy zabral wsyztsko a on ze tak. no to go grzecznie pytam czy nie odstapilby mi jednego ze przeciez tyle ma a on z morda ze nie, bo on ma zamowienia i go nie onchodzi ze dla innych zabraklo !!! dupek jeden, bylam wsciekla, juz nawet nie chodzi o to glupie krzeslo bo sobie kupie jak beda (aha, no i sie okazalo ze dostawa rozowych dopiero za 5 tyg!!!) ale o zachowanie tego typa... sie rzucil jak na mieso za komuny i jeszcze z mordą... do poznania je wiozł wiec madabell skop mu tylek heh no, ot taka moja "przygoda" ale wczoraj to wsciekla chodzilam...

aha bo nie napisalam, po o nam ten stolik i krzeslo. Pozbylam sie krzeselka do karmienia. na razie stoi pod sciana i sluzy jako wieszak, a hania je ibawi sie przy tym z ikei czasem ja nosi i wychodzi z krzeselka, albo na nim staje (albo wlazi na stiol) ale ladnie nawet je juz nie ejst taka malusia zeby jesc w wysokim krzeselku, zreszta i tak w nim broila, wychodzila, kladla nogi na blacie wiec zrobilam dywersje i sie sprawdzilo

kupilam jej znikopis, fajna sprawa! caly wieczor szalala z tata i rysowali jak nie macie jeszcze, to polecam- niezly ubaw przy rysowaniu.

mloda po 1 dawce antybiotyku- wypila caly az sie prosila. potem dalam mezowi tranu i tez chciala i pila prosto z lyzeczki i sie oblizywala zobaczymy jutro

stella zdrowka dla stefuni. (i dobrze, ze zwolnilas ta nianie )

ray no zapytam za tydz jak bede ale do tego chyba musi byc kompeltnie zdrowa? a u niej ciezko z tym...zwlaszcza jak pogoda zmienna.

dziewczyny co to za firma ta tchibo? nie chce wyjsc na glupka, ale z tego cio wiem, to taka firma robi kawe? czy sa dwie o takiej samej nazwie i jedna robi kombinezony? (dobrej jakosci są??)

migotko moja nie pije mleka, mysle ze 200 ml to sporo :tak:

ok ide sie kapac i spac. ciao

[madabell]

Treść usunięta

[kasia_sloneczko]

Gosia zdrowka dla Hani. Alek na razie odpukac zdrow choc w zeszlym roku tez mi tak chorowal. co jedna infekcja minela to zaraz mial nastepna. w tym roku daje mu do picia taka ziolowa herbatke uodparniajaca kupilam w renomie w tym sklepie ze zdrowa zywnoscia naprzeciw almy. teraz tych herbatek nie maja ale np. jest herbatka przeciw grypie oraz taka rogzrewajaca. sklad ziol podobny. mi osobicie ta na grype bardzo pomogla przy przeziebieniu. taki mnie katar dopadl i bol gardla ze bylam pewna ze mnie rozlozy a dwa dni pilam ta herbatke i minelo zupelnie. mlodemu daje co dzien do picia z lyzeczka miodu. moze pomoze i nie bedzie tak chorowal jak w zeszlym roku... Hani tez mozesz sprobowac dac. nie zaszkodzi.

a kiedys pytalam lekarke o cos na uodpornienie i mowila ze tylko syrop z echinacei, podala nazwe ale nie pamietam. nigdzie go nie moglam dostac i przestalam sobie zawracac glowe.tylko ze to inna lekarka mi mowila, nie koralewska

a ja kulam z mlodego. moja mama na kota wolala "psik" jak cos broil, ja robie tak samo i teraz alek jak robie cos co mu sie nie podoba wola na mnie"nie wolno, psik, nieladnie sie zachowywac" za kazdym razem nie moge powstrzymac smiechu.i jeszcze macha na mnie raczka. chcialabym to nagrac ale nietety nie da sie tego zaplanowac, nigdy nie wiem kiedy on znowu bedzie na mnie psikal...

zapisalam alka na basen, niestety dopiero od grudnia. jeszcze te zajecia jezykowe musze znalezc...