Studiujemy, pracujemy oraz posty piszemy - czas na wszystko znaleźć umiemy - zdolne P

[elunka88]

Napisane przez dottta

oni chyba żyją w przekonaniu że do naszego ślubu nie dojdzie jednak Może tamta () dalej judzi że mój Tż to tylko robi jej na złość

No to się będzie musiała niemiło rozczarować. Peszek

[dottta]

to się wyżaliłam

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez elunka88

No to się będzie musiała niemiło rozczarować. Peszek

znając takich ludzi to do naszej 50 rocznicy ślubu będzie dalej myśleć że to jej na złość Dzieci pewnie też jej na złość spłodzimy

[isabele]

Napisane przez JennyAniolek

ok, słuchamy

a mnie zaczął boleć brzuch chyba przez jabłka w cieście

zjadłabym jabłuszka w ciescie

[T'ai]

Napisane przez dottta

byliśmy na tej imprezie w piątek i tam były te dwie pary co w tym roku się pobierają. I wynikła dyskusja o garniakach bo brat tej jednej młodej ma tylko smoking i nie chce kupować garnituru a żona go namówic nie może. I reszta próbowała - i super sobie argumenty wybrali

Wszyscy zaczęli się przegadywać że będzie miał na ślub do siostry i na ślub do tych drugich więc mu się przyda przynajmniej dwa razy a myśmy tam siedzieli jak te buraki bo o nas oczywiście zapomnieli że też się hajtamy w ogóle nas zignorowali - tak z resztą jak zwykle. I później zaczęli gadac o tym drugim młodym że też musi sobie kupić albo wypożyczy do nich na ślub bo po co mu

przykro że masz takich "znajomych"

Napisane przez JennyAniolek

dobra siostra

moja krew

[Stysik]

troche sie dziwie ze Twoj tz nie reauje na takie rzeczy, w koncu ty weszlas w ich paczke wiec powinien cie wspierac...

[T'ai]

ja dziś wieczór będę z wami także mogę np wziąć książke i ją wam tu przepisać w 3000 postach

[elunka88]

Niunia jest na nk a nas nie odwiedza

[isabele]

Napisane przez T'ai

siostra mi napisała oburzona zachowaniem koleżanki i gotowa zbluzgać księdza i interweniować
ale ją uspokoiłam

kochana masz siostrzyczke

Napisane przez dottta

byliśmy na tej imprezie w piątek i tam były te dwie pary co w tym roku się pobierają. I wynikła dyskusja o garniakach bo brat tej jednej młodej ma tylko smoking i nie chce kupować garnituru a żona go namówic nie może. I reszta próbowała - i super sobie argumenty wybrali

Wszyscy zaczęli się przegadywać że będzie miał na ślub do siostry i na ślub do tych drugich więc mu się przyda przynajmniej dwa razy a myśmy tam siedzieli jak te buraki bo o nas oczywiście zapomnieli że też się hajtamy w ogóle nas zignorowali - tak z resztą jak zwykle. I później zaczęli gadac o tym drugim młodym że też musi sobie kupić albo wypożyczy do nich na ślub bo po co mu

Mów gdzie i kiedy i którzy to

Napisane przez dottta

e tam, oni nie z takich - o tych ślubach to od roku gadają a zaproszenia na ten lipcowy dopiero na tej imprezie ostatniej rozdawali. Kiedyś ktoś się zapytał nas o datę i jakoś całą ekipa już wie. Oni po prostu mają nas w dupie

Olej ich!!

Mi keidyś koleżanka po naszych zaręczynach powiedziała ze jestesmy desperaci no i teraz nie ma koleżanki

[Stysik]

Napisane przez T'ai

ja dziś wieczór będę z wami także mogę np wziąć książke i ją wam tu przepisać w 3000 postach

poprosimy

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez isabele

Mi keidyś koleżanka po naszych zaręczynach powiedziała ze jestesmy desperaci no i teraz nie ma koleżanki

[cobra115]

Ale zapier....

Wróciłam od lekarza, pieszo jednak byłam w sumie 5 km drogi +wizyta u lekarza zrobiłam w niecałą godzinę

elunka czytam te skojarzenia i twoja "dupa barana" mnie rozwaliła

A u lakarza w miare... zbadała mi tą pachę, powiedziała, ze mam dokładnie zbadać piersi i jak ta "kulka" nie zniknie to mam zrobić usg... ale to może być zwykła infekcja, bo mi sie wydaje że ta kulka się zmniejsza.

[dottta]

Napisane przez Stysik

troche sie dziwie ze Twoj tz nie reauje na takie rzeczy, w koncu ty weszlas w ich paczke wiec powinien cie wspierac...

bo on w sumie sam jest miedzy młotem a kowadłem. Oni tak normalnie zwykle mnie po prostu ignorują i w sumie mi to zwisa czasem tylko tak z czymś wyparują. To są jego bliscy przyjaciele i on nie wie jak ma zareagować - przecież nie będzie się z nimi wykłócał o każde jakieś głupie gadki. Ja decydując się na związek z nim w sumie wiedziałam jak będzie nawet nie chcę by reagował bo to my będziemy na straconej pozycji a głownie on

[elunka88]

Fajnie jest, już 14..dzień zleciał.... nic się nie nauczyłam

Gadałam z naszą starościną i grupa robi bunt że nie będziemy pisać zal z kardiologii bo się z nią nie umawialiśmy. Ta debilka (czyt.Pani Doktor) na 34 h była może na 20...i nic nie zapowiadała. A że na planie jest OSTATNIE ZAJĘCIA to mogliśmy nie zauważyc ew.liczyć na jej dobre serce i 5w indeks

[domcia1001]

hey dziewczyny...
podziwiam za tak dalekosiężne plany... w sumie ślub powinno się planować z dużym wyprzedzeniem ale widzę że jest już wątek nawet na 2012... my planujemy z T.Z ślub w przyszłym roku... myśleliśmy w tym ale nie wiem czy zdążylibyśmy organizacyjnie przygotować wszystko do sierpnia/września... a jeszcze większe wątpliwości mnie napawają jak Was podczytuje..
termin jeszcze dokładnie nie jest znany kusi mnie maj tylko te przesądy z tym r....eh... no ale nic czas i ustalenia wszystko wyjaśnią.... pozdr. Dominika

[dottta]

Napisane przez isabele

kochana masz siostrzyczke



Mów gdzie i kiedy i którzy to



Olej ich!!

Mi keidyś koleżanka po naszych zaręczynach powiedziała ze jestesmy desperaci no i teraz nie ma koleżanki

olewam, olewam tylko Wam się musiałam wygadać

Napisane przez cobra115

Ale zapier....

Wróciłam od lekarza, pieszo jednak byłam w sumie 5 km drogi +wizyta u lekarza zrobiłam w niecałą godzinę

elunka czytam te skojarzenia i twoja "dupa barana" mnie rozwaliła

A u lakarza w miare... zbadała mi tą pachę, powiedziała, ze mam dokładnie zbadać piersi i jak ta "kulka" nie zniknie to mam zrobić usg... ale to może być zwykła infekcja, bo mi sie wydaje że ta kulka się zmniejsza.

mówiłam że nic groźnego

[MiciaKicia]

Czesc laski

Nie nadrabiam bo pewnie glupoty pisalyscie tak jak przez caly ten żenujący wątek

Wiecie co .. od soboty sie mecze z gardlem i dzis poszlam do lekarza w koncu .. i wiecie? mam ANGINE!!! ostatnio angine mialam jak bylam dzieckiem
ona tylko spojrzala na gardlo i mowi "uuuu ropa tam jest = angina"
No to sie zalatwilam... Antybiotyki na 10 dni.. No ale do pracy bede chodzic bo mi kasa ucieknie jakbym tak miala do konca tygodnia nie przyjsc.. Ale z tancow dzis nici

i jeszcze ten cholerny pyl z wulkanu ... ponoc najgorzej ma byc wlasnie w czwartek... akurat wtedy kiedy D. mial przyleciec :(

[cobra115]

Och baby, idę chyba kimać przed pracą... miałam prasowac i sprzątać ale zmęczyłam sie tymi 5km

Do poklikania

Może zrobie sobie w pracy focie i wam wyślę jak to sie mam fajnie

[kaska87]

Napisane przez elunka88

Nam w listopadzie 2011 też 7 lat...może się dobra zrobię

my za rok w kwietniu
a tak sobie myślę po co się spotykać z ludźmi, którzy nas nie lubią a my ich?

Micia Ty mnie nie strasz! ja od roku mam co chwilę ból gardła wieczorem myślałam, że taka moja natura a tu może być coś poważniejszego

[Stysik]

Napisane przez cobra115

Ale zapier....

Wróciłam od lekarza, pieszo jednak byłam w sumie 5 km drogi +wizyta u lekarza zrobiłam w niecałą godzinę

elunka czytam te skojarzenia i twoja "dupa barana" mnie rozwaliła

A u lakarza w miare... zbadała mi tą pachę, powiedziała, ze mam dokładnie zbadać piersi i jak ta "kulka" nie zniknie to mam zrobić usg... ale to może być zwykła infekcja, bo mi sie wydaje że ta kulka się zmniejsza.

no no tos se wycieczke strzelila
mam nadzieje ze to nic powaznego

Napisane przez dottta

bo on w sumie sam jest miedzy młotem a kowadłem. Oni tak normalnie zwykle mnie po prostu ignorują i w sumie mi to zwisa czasem tylko tak z czymś wyparują. To są jego bliscy przyjaciele i on nie wie jak ma zareagować - przecież nie będzie się z nimi wykłócał o każde jakieś głupie gadki. Ja decydując się na związek z nim w sumie wiedziałam jak będzie nawet nie chcę by reagował bo to my będziemy na straconej pozycji a głownie on

hm... nie obraz sie ale ja bym zrezygnowala ze znajmych ktorzy mieliby jakies ale do mojego narzeczonego... co innego na poczatku ale po takim czasie to juz przesada, tym bardziej ze nic im nie zrobilas a same przykrosci z ich strony masz...

Napisane przez elunka88

Fajnie jest, już 14..dzień zleciał.... nic się nie nauczyłam

Gadałam z naszą starościną i grupa robi bunt że nie będziemy pisać zal z kardiologii bo się z nią nie umawialiśmy. Ta debilka (czyt.Pani Doktor) na 34 h była może na 20...i nic nie zapowiadała. A że na planie jest OSTATNIE ZAJĘCIA to mogliśmy nie zauważyc ew.liczyć na jej dobre serce i 5w indeks

oby nie bylo

[elunka88]

Napisane przez MiciaKicia

Czesc laski

Nie nadrabiam bo pewnie glupoty pisalyscie tak jak przez caly ten żenujący wątek

Pogięło Cię? Same ciekawe rzeczy

I zdrowiej Ropniaku jeden

Napisane przez cobra115

Może zrobie sobie w pracy focie i wam wyślę jak to sie mam fajnie

Jak nie pijesz to myślisz

[cobra115]

Napisane przez elunka88

Jak nie pijesz to myślisz

[JennyAniolek]

Napisane przez dottta

byliśmy na tej imprezie w piątek i tam były te dwie pary co w tym roku się pobierają. I wynikła dyskusja o garniakach bo brat tej jednej młodej ma tylko smoking i nie chce kupować garnituru a żona go namówic nie może. I reszta próbowała - i super sobie argumenty wybrali

Wszyscy zaczęli się przegadywać że będzie miał na ślub do siostry i na ślub do tych drugich więc mu się przyda przynajmniej dwa razy a myśmy tam siedzieli jak te buraki bo o nas oczywiście zapomnieli że też się hajtamy w ogóle nas zignorowali - tak z resztą jak zwykle. I później zaczęli gadac o tym drugim młodym że też musi sobie kupić albo wypożyczy do nich na ślub bo po co mu

ale macie znajomych

Napisane przez dottta

znając takich ludzi to do naszej 50 rocznicy ślubu będzie dalej myśleć że to jej na złość Dzieci pewnie też jej na złość spłodzimy

masakra

Napisane przez T'ai

ja dziś wieczór będę z wami także mogę np wziąć książke i ją wam tu przepisać w 3000 postach

super pomysł

Napisane przez cobra115

A u lakarza w miare... zbadała mi tą pachę, powiedziała, ze mam dokładnie zbadać piersi i jak ta "kulka" nie zniknie to mam zrobić usg... ale to może być zwykła infekcja, bo mi sie wydaje że ta kulka się zmniejsza.

trzymam

Napisane przez MiciaKicia

Czesc laski

Nie nadrabiam bo pewnie glupoty pisalyscie tak jak przez caly ten żenujący wątek

Wiecie co .. od soboty sie mecze z gardlem i dzis poszlam do lekarza w koncu .. i wiecie? mam ANGINE!!! ostatnio angine mialam jak bylam dzieckiem
ona tylko spojrzala na gardlo i mowi "uuuu ropa tam jest = angina"
No to sie zalatwilam... Antybiotyki na 10 dni.. No ale do pracy bede chodzic bo mi kasa ucieknie jakbym tak miala do konca tygodnia nie przyjsc.. Ale z tancow dzis nici

i jeszcze ten cholerny pyl z wulkanu ... ponoc najgorzej ma byc wlasnie w czwartek... akurat wtedy kiedy D. mial przyleciec :(

zdrowiej!
a to przyleci D. czy nie czy nie wie jeszcze ?

---
pomyłam naczynia, zjadłam żelkę, teraz muszę poszukać tekstu na ćwiczenia i o 14:50 jadę na jakieś 2h... <leń>

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez elunka88

Jak nie pijesz to myślisz

[elunka88]

Napisane przez cobra115

Co to miało znaczyć, co?

[JennyAniolek]

Napisane przez cobra115

Może zrobie sobie w pracy focie i wam wyślę jak to sie mam fajnie

wyślij koniecznie, będziemy czekać

[kaska87]

Napisane przez Stysik

hm... nie obraz sie ale ja bym zrezygnowala ze znajmych ktorzy mieliby jakies ale do mojego narzeczonego... co innego na poczatku ale po takim czasie to juz przesada, tym bardziej ze nic im nie zrobilas a same przykrosci z ich strony masz...

dokładnie nad tym samym wyżej rozkmniniałam, tym bardziej mój by nie tolerował ignorowanie/robienia na złość mnie dorośli ludzie ehhhh

ja się nie spotkałam z czymś takim osobiście, na szczęście moja paczka lubi P. i jego kumple mnie też
aaaaa! kolega P. ma przyjaciela i nikt jego laski nie lubił, ale nikt się z nimi nie chciała nawet spotykać więc nie musieli tolerować gadania na nią, ale w sumie podobnie

[Stysik]

Napisane przez elunka88

Jak nie pijesz to myślisz

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez kaska87

dokładnie nad tym samym wyżej rozkmniniałam, tym bardziej mój by nie tolerował ignorowanie/robienia na złość mnie dorośli ludzie ehhhh

ja się nie spotkałam z czymś takim osobiście, na szczęście moja paczka lubi P. i jego kumple mnie też

a moj tz ma jednego znajomego z ktorym sie nie lubimy, ba! najlepszego kolege... ale od 5 lat z nim sie nie widzialam wiec nie ma stresu

[T'ai]

Napisane przez isabele

kochana masz siostrzyczke

zdarza jej się

Napisane przez domcia1001

hey dziewczyny...
podziwiam za tak dalekosiężne plany... w sumie ślub powinno się planować z dużym wyprzedzeniem ale widzę że jest już wątek nawet na 2012... my planujemy z T.Z ślub w przyszłym roku... myśleliśmy w tym ale nie wiem czy zdążylibyśmy organizacyjnie przygotować wszystko do sierpnia/września... a jeszcze większe wątpliwości mnie napawają jak Was podczytuje..
termin jeszcze dokładnie nie jest znany kusi mnie maj tylko te przesądy z tym r....eh... no ale nic czas i ustalenia wszystko wyjaśnią.... pozdr. Dominika

ojej głupie jakieś przesądy i tyle

Napisane przez kaska87

Micia Ty mnie nie strasz! ja od roku mam co chwilę ból gardła wieczorem myślałam, że taka moja natura a tu może być coś poważniejszego

z tego co pamiętam to przy anginie tak nawala że trudno to z czymś innym pomylić

[JennyAniolek]

sąsiedzi urządzili sobie wiercenie

[kaska87]

Napisane przez Stysik

a moj tz ma jednego znajomego z ktorym sie nie lubimy, ba! najlepszego kolege... ale od 5 lat z nim sie nie widzialam wiec nie ma stresu

szalona, ale może to i dobrze tylko z drugiej strony mam przemyślenie bo jak np by mojego Tadzika nie lubił ktoś i miałabym wybierać on-przyjaciele

dzięki T'ai u mnie to pewnie jak w syrki zmarznę tak jest bo to taki delikatny ból jakby gorąco zimno na przemian

[Stysik]

Napisane przez JennyAniolek

sąsiedzi urządzili sobie wiercenie

mozesz o tym ze sweeties porozmawiac bo u niej ciagle sasiedzi maja remont

[joanwi]

Napisane przez isabele

zjadłabym jabłuszka w ciescie

a jak to się robi??

Napisane przez cobra115

Ale zapier....

Wróciłam od lekarza, pieszo jednak byłam w sumie 5 km drogi +wizyta u lekarza zrobiłam w niecałą godzinę

elunka czytam te skojarzenia i twoja "dupa barana" mnie rozwaliła

A u lakarza w miare... zbadała mi tą pachę, powiedziała, ze mam dokładnie zbadać piersi i jak ta "kulka" nie zniknie to mam zrobić usg... ale to może być zwykła infekcja, bo mi sie wydaje że ta kulka się zmniejsza.

no to dobrze, że to nic poważnego