Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

[Snow_White1]

Passion - prosze: czesio i rysio


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

Napisane przez kaska87

ja też mam księżyc w pełni


27tc+1d

my też mamy na zamek, a z drugiej strony jak się małż zamknie to robię włam łyżeczką bo on się pluska 100 lat a mi się czasem chce siusiu

też tak mówię i wyglądam

ja lubię do mojgo wchodzić, siedze na kibelku, zamkniętym i gadamy

Napisane przez shure

20 Tydzien juz polmetek:rolley es:

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Zostal mi udostepniony telefon z netem wiec moge do Was napisac.Po pierwsze to serdecznie dziekuje za smsa.Nie wiecie jak taka drobnostka moze poprawic czlowiekowi samopoczucie.Naprawde bardzo dziekuje.dzis o 8 rano zaczelam odczuwac silne skurcze.W przeciagu 10 min zobserwowalam ich u siebie az 10.Podlaczyli mi kroplowke.Puki co dziala.Jest ich mniej ale nie ucichly calkowicie.Zaraz koncze druga..bardzo sie martwie tymi skurczami..Lekarka powiedziala ze to jest zdecydowanie za wczesniej i zrobia wszystko zeby je wyciszyc.Planowo to dzis mialam wyjsc ,okazalo sie ze wod nie ubywa wiec tamte popuszczanie to byl faktycznie mocz...Nie wiem dlaczego te skurcze sie pojawily..Moze stres?Na sali lezalam z Paniami ktore byly w trakcie rodzenia..boze jak mi ich szkoda bylo..ile sie nacierpialy...bidulki...


wybaczcie ale na tym telefonie nie jestem w stanie Was nadrobic...

trzymajcie się, myślimy o Was!

Napisane przez matallewar

Tak mi siara leci, że chyba mogłabym już karmić

młody nie chce?

Napisane przez butterfly20

I ja w ogóle lubię mocne budowy ciała, zarost.Nie lubię zbytnio wymuskanych facetów

Oglądamy na tvp1 jakiś dokumentalny o sowach i jak są jakieś malutkie to mój mąż przeżywa 'patrz jaka malutka, patrz jaka słodziutka"

też nie

urocze

Napisane przez misia332

dziewczyny zdałam sobie sprawę z tego, że ja chyba nie dam rady powiedzieć przysięgi w Kościele. Bo dla mnie wszelkie życzenia np. w czasie Wigilii to są tak wzruszające, że nie zdąże powiedzieć "wszystkiego najlepszego" i mi się głos już łamie, a co dopiero jak zacznę mówić przysięgę.

nie masz innego wyjścia
ze swojej strony polecam melisę, bardzo mi pomogła i do ołtarza szliśmy w wielkim uśmiechem na ustach
mój chłop podobno szedł jak na ring

Napisane przez Snow_White1

Mam przeczucie, ze ja wroce do szpitala. Brzuch wciaz pobolewa. Zobacze, co sie w nocy zadzieje...na szczescie do szpitala mam 5 min.

kiedy masz wiziytę? oby się udało bez

nałożyłam olejek na włosy, masezkę z glinką na twarz, zadbałam o stopy, peeling całego ciała, depilacja nóg, jestem piękna

[ladanseuse14]

kasica rozkminiłam to... Ty dzisiaj masz 27 tc! no bo między nami są równe 2 tyg... ja miałam OM 12.12.12, Ty równo 2 tyg. wcześniej 28.11.12.. TP ja mam na 19.09 a Ty równo 2 tyg. wcześniej czyli 5.09.. więęc skoro ja dziś zaczynam 25 to Ty powinnaś 27 :P

[LaLoca]

Napisane przez matallewar

Z tym donoszeniem ciąży, to chyba coraz trudniej
Dopiero co koleżanka mi napisała, że jej znajoma w 8 miesiącu straciła maleństwo

Jak słyszę takie historie to mam ochotę całą ciążę przeleżeć, żeby czasem nie zaszkodzić, czymś dzidzi :/ chociaż leżenie nie jest "lekiem na całe zło" no ale...

Do mnie znowu burza idzie buuu paskudny dzień.
Dostałam wczoraj ciuszki po moim siostrzeńcu i dzisiaj miałam przyjemność je przeglądać słodkie są takie małe szmatki Część typowo chłopięcą musiałam odrzucić, ale większość się przyda. Tym sposobem moja wyprawka się nareszcie rozrasta, bo prawie nic nie miałam oprócz kocyka z biedry

[ladanseuse14]

policzanka trzymajcie się zdrowo!!!!!!!

a tu taka cisza...
D. zasnął z kotem jak dziecko

[kropla_deszczu]

Napisane przez matallewar

No takie puk, puk, puk raz za razem
Nie wiem, jak to inaczej opisać

O:
"Czkawka płodu — to rytmiczne wzdrygnięcia ciała płodu odczuwane przez przyszłą matkę, spowodowane skurczami przepony. Mogą one trwać od minuty, nawet do pół godziny. Tego typu ruchy zauważa się w II trymestrze ciąży. Powodem czkawki jest zwykle nadmierna ilość płynu owodniowego w żołądku płodu. Jest ona zjawiskiem normalnym i często obserwowanym, a poza tym całkowicie bezpiecznym."

Czyli to takie jakby odpukiwanie to jednak czkawka? A ja naiwnie myślałam, że się dzieć ze mną bawi

Napisane przez dirtymagic85

Hmmm, a ja prawie z dumy pękałam, że ona tak się bawi i mnie zaczepia i puka po 10-15 razy

Wiecie co, chyba jestem fiśnięta trochę, bo uwielbiam zapach swojej skóry, siedzę i wącham sobie ramię, tylko ciiiiii

Napisane przez dirtymagic85

Nooo, normalnie tak mam, ale zwłaszcza w lecie, no tak mi się wtedy podoba zapach ciepłej skóry, że mogłabym perfum nie używać, ale ciiiiii, wiem, że to dość specyficzne upodobanie, hehe, dlatego może mi się Pachnidło spodobało Oł gasz, jak ja się uzewnętrzniam, "no nie poznaję kolegi!"[COLOR="Silver"]

Też lubie zapach swojej skóry i też się często łapię na tym, że się wacham ale a latem zapach jest po prostu idealny

Więc mamy chyba po prostu piękny zapach skóry a mój TŻ od kiedy jestem w ciazy to mówi, że pięknie pachne i też chodzi za mną i mnie po szyji, rękach wącha

Napisane przez misia332

my też słuchamy różnej, ba nawet starej, mamy piosenki "metro", gregorian, co byś nie chciała ale głównie hip hop, reggae.
uwielbiam ten kawałek, mimo, że to z robertem .

http://www.youtube.com/watch?v=_nVzsnWi8jU

Później posłucham bo teraz na telefonie tylko Was szybko przeglądam

Napisane przez misia332

Dzięki wielkie, napewno skorzystam na ten tydzień.

A w ogóle to mamy ten dekoder na własność i zrezygnujemy z Cyfrowego Polsatu.

Powiedzcie mi czy któraś z Was ma telewizję N na karte? Czy oni dają dekoder?

Ja mam nc+ i tak dają dekoder

Napisane przez shure

Taaa... daaa...
20 Tydzien juz polmetek:rolley es:


Co do Sokola i Marysi to jesli chodzi o Reset to moze go ogladac w kolko nie wazne ze trwa prawie 12 minut

też lubie reset ale moja ulubiona to myśl pozytywnie chociaż lubie bardzo też mirka i cynamon, obojętnie i spotkanie

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Zostal mi udostepniony telefon z netem wiec moge do Was napisac.Po pierwsze to serdecznie dziekuje za smsa.Nie wiecie jak taka drobnostka moze poprawic czlowiekowi samopoczucie.Naprawde bardzo dziekuje.dzis o 8 rano zaczelam odczuwac silne skurcze.W przeciagu 10 min zobserwowalam ich u siebie az 10.Podlaczyli mi kroplowke.Puki co dziala.Jest ich mniej ale nie ucichly calkowicie.Zaraz koncze druga..bardzo sie martwie tymi skurczami..Lekarka powiedziala ze to jest zdecydowanie za wczesniej i zrobia wszystko zeby je wyciszyc.Planowo to dzis mialam wyjsc ,okazalo sie ze wod nie ubywa wiec tamte popuszczanie to byl faktycznie mocz...Nie wiem dlaczego te skurcze sie pojawily..Moze stres?Na sali lezalam z Paniami ktore byly w trakcie rodzenia..boze jak mi ich szkoda bylo..ile sie nacierpialy...bidulki...


wybaczcie ale na tym telefonie nie jestem w stanie Was nadrobic...

Dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[your Angel]

Napisane przez Madziuchna27

Właśnie obejrzeliśmy z TŻ "Bejbi blues" Kopara mi opadła

Mam mieszane uczucia. Oczywiście sporo rzeczy naciąganych i tendencyjnych. Czytałam negatywne komentarze mówiące o tym, że ten film niepotrzebnie jeszcze bardziej pogarsza wizerunek młodych matek i kobiet w ogóle.

Ogólnie dołujący ten film okropnie jak dla mnie.

Napisane przez Madziuchna27

Angel, piękny av!

Bardzo dziękuję

Napisane przez bajka1807

ja mam doswiadczenie bo ponad rok czasu tym wozkiem jezdzilam hmmm ma swoje plusy i minusy niestety wiecej minusow, ale drugi raz bym go nie kupila
zalety - dobrze sie prowadzi, jest super zwrotny i w sumie lekki w prowadzeniu. gondola byla calkiem spoko.
wady - szeroki rozstaw kol wiec mialam problem z mieszczeniem sie w bramkach kasowych w marketach. spacerowka ma strasznie plytka bude, nie rozklada sie na plasko tylko na pollezaco, co jest strasznie gowniane dla dziecka, spacerowka jest wielka, dla jednych zaleta dla mnie byla mega wielka wada bo mam male dziecko jesli chodzi o gabaryty i musialam kupowac wkladke redukcyjna na ktorej latem grzalo sie dupsko no i regulacja oparcia jest na paskach, dupaaa straszna bo jak dzieciak siedzi w wozku, musisz sobie oparcie glowa przytrzymywac zeby obiema rekami podniesc oparcie -strasznie wkurzajace.

ja za swojego dawalam 1500 zl... ale to bylo 3 lata temu, no i tez bralam uzywke i nigdy wiecej uzywki wozka nie kupie mimo ze wozek zadbany na pierwszy rzut oka, to teraz jest strasznie rozklekotany, nadal go mam, lezakuje na strychu tzn gondoli sie pozbylam, zostala spacerowka. no ale za to jest w pieknym fioletowym kolorze zostawiam go sobie na w razie co.

O, super, bardzo dziękuję za szczegółową relację z pierwszej ręki Niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi


Wracam bardzo zajarana z sesyjki. Nie miałyśmy konkretnego planu i tylko parę pomysłów, wszystko przyszło w trakcie akcji Plan był taki, żeby ogarnąć jedno super udane zdjęcie a ostatecznie naprawdę jest z czego wybierać! Serio jestem w szoku, że tak super wyszło
To była plenerówka w dziennym ubraniu. Kumpela ma świetne oko do wyszukiwania tła i mamy naprawdę sporo ekstra ujęć W tym parę zdjęć z balonikiem z McDonald's
Powiem Wam, że największy szok jest taki, że na zdjęciach robionym lustrzanką mój brzuch wygląda 2 razy większy niż w realu oraz na fotkach robionych szitowym sprzętem Zdziwko totalne! Znajomi są w szoku, że jestem "taka chuda" a na zdjęciach brzuszek jest rozmiarów balonika z Maka Ale to absolutnie nic złego, fotki są urocze.

Jak dobrze pójdzie to na wieczór wrzucę coś do K.

[ladanseuse14]

Napisane przez your Angel

Wracam bardzo zajarana z sesyjki. Nie miałyśmy konkretnego planu i tylko parę pomysłów, wszystko przyszło w trakcie akcji Plan był taki, żeby ogarnąć jedno super udane zdjęcie a ostatecznie naprawdę jest z czego wybierać! Serio jestem w szoku, że tak super wyszło
To była plenerówka w dziennym ubraniu. Kumpela ma świetne oko do wyszukiwania tła i mamy naprawdę sporo ekstra ujęć W tym parę zdjęć z balonikiem z McDonald's
Powiem Wam, że największy szok jest taki, że na zdjęciach robionym lustrzanką mój brzuch wygląda 2 razy większy niż w realu oraz na fotkach robionych szitowym sprzętem Zdziwko totalne! Znajomi są w szoku, że jestem "taka chuda" a na zdjęciach brzuszek jest rozmiarów balonika z Maka Ale to absolutnie nic złego, fotki są urocze.

Jak dobrze pójdzie to na wieczór wrzucę coś do K.

czekam z niecierpliwością

[Susanna]

Napisane przez Sylwia cypr

gratki Kochana




Super suknia
... az doslownie poszperalam i znalazlam moje zdjecia 23/06 bedziemy mieli 1 rocznice maz ma nadzieje ze sie jeszcze wcisne do tej sukni na nasze rocznicowe przyjecie
co do biustonosza to ja nie mialam, tylko krawcowa wszyla mi dodatkowe poduchy w istniejacy biustonosz i bylo super a dekold u mojej duzo wiekszy byl

Sylwia wasze zdjęcia robiła fot-art z Bielska Białej Nam też Krzysiek to nasz kumpel Masz tak charakterystyczny kolor włosów że nie można Cię nie pamiętać No i miałaś śliczną sukienkę ślubną, w moim stylu

Ja tam Grabka nie chwalę za bardzo ale mówiąc szczerze uwielbiam jego styl zdjęć

[misia332]

Napisane przez kropla_deszczu

Czyli to takie jakby odpukiwanie to jednak czkawka? A ja naiwnie myślałam, że się dzieć ze mną bawi





Też lubie zapach swojej skóry i też się często łapię na tym, że się wacham ale a latem zapach jest po prostu idealny

Więc mamy chyba po prostu piękny zapach skóry a mój TŻ od kiedy jestem w ciazy to mówi, że pięknie pachne i też chodzi za mną i mnie po szyji, rękach wącha


Później posłucham bo teraz na telefonie tylko Was szybko przeglądam




Ja mam nc+ i tak dają dekoder



też lubie reset ale moja ulubiona to myśl pozytywnie chociaż lubie bardzo też mirka i cynamon, obojętnie i spotkanie



Dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale to jest ta telewizja na karte, że sama doładowujesz ? Bez umowy i abonamentu?

[Izunia86]

Witam sie dziewczynki w nowym watku. Teraz narazie mam urwanie glowy, wiec tak duzo nie siedze. Postaram sie Was podczytywac
Aha Zosia zaczela kopac, ale tak na maksa! Jestem przeszczesliwa Calusy

[SAMBAdiJANEIRO]

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

[ladanseuse14]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

no to dobrze, że jesteś pod dobrą opieką - witamy w gronie leżących

[misia332]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

niestety albo stety, niech się Wami zajmują dobrze. Trzymam kciuki, żeby było ok.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

ladan a Ty sama ? Czy D. ma wolne dzisiaj ?

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

ladan a Ty sama ? Czy D. ma wolne dzisiaj ?

wolne
ale śpi jak dziecko

[kropla_deszczu]

Napisane przez misia332

ale to jest ta telewizja na karte, że sama doładowujesz ? Bez umowy i abonamentu?

Nie, kurcze chyba coś niedoczytalam mam abonament i umowę więc chyba nie pomogę

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

Dobrze, że się odzywasz kurcze ciekawe czy szyjka się tak szybko może skracać lepiej żebyś leżała w szpitalu póki co - jeśli się takie rzeczy dzieją, w domu to różnie bywa, pewnie byś chciała szaleć tak jak piszesz, a tam Cię przynajmniej pilnują trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez kropla_deszczu

Dobrze, że się odzywasz kurcze ciekawe czy szyjka się tak szybko może skracać lepiej żebyś leżała w szpitalu póki co - jeśli się takie rzeczy dzieją, w domu to różnie bywa, pewnie byś chciała szaleć tak jak piszesz, a tam Cię przynajmniej pilnują trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

podobno może

[rusałka_1]

Napisane przez your Angel

retnego planu i tylko parę pomysłów, wszystko przyszło w trakcie akcji Plan był taki, żeby ogarnąć jedno super udane zdjęcie a ostatecznie naprawdę jest z czego wybierać! Serio jestem w szoku, że tak super wyszło
To była plenerówka w dziennym ubraniu. Kumpela ma świetne oko do wyszukiwania tła i mamy naprawdę sporo ekstra ujęć W tym parę zdjęć z balonikiem z McDonald's
Powiem Wam, że największy szok jest taki, że na zdjęciach robionym lustrzanką mój brzuch wygląda 2 razy większy niż w realu oraz na fotkach robionych szitowym sprzętem Zdziwko totalne! Znajomi są w szoku, że jestem "taka chuda" a na zdjęciach brzuszek jest rozmiarów balonika z Maka Ale to absolutnie nic złego, fotki są urocze.

Jak dobrze pójdzie to na wieczór wrzucę coś do K.

Nie mogę się doczekać efektów sesji

Napisane przez Susanna

Sylwia wasze zdjęcia robiła fot-art z Bielska Białej Nam też Krzysiek to nasz kumpel Masz tak charakterystyczny kolor włosów że nie można Cię nie pamiętać No i miałaś śliczną sukienkę ślubną, w moim stylu

Ja tam Grabka nie chwalę za bardzo ale mówiąc szczerze uwielbiam jego styl zdjęć

Pięnie wyglądaliście

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

cześć fajnie ze dałaś znać co z Wami. Jesteś pod stałą opieką więc wszytko będzie w porządku

Ja już po obiedzie, i właśnie wcinam deser. Miałam chcicę na coś mega słodkiego i zrobiłam sobie lody śmietankowe + czekoladowe posypane pokruszoną... chałwą

[bojatoja]

cześć
Policzanka trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze z Tobą i Małą

Napisane przez Madziuchna27

Właśnie obejrzeliśmy z TŻ "Bejbi blues" Kopara mi opadła

Można obejrzeć gdześ ten film na necie? Na torrentach nie ma i nie mam skąd ściągnąć
Chciałabym oglądnąć chociaż słyszałam o nim same negatywne opinie

Napisane przez misia332

Ufff, całe szczęście.

Musiałam sobie włączyć na DVD jakieś filmy, żeby mi coś grało i leciało w tle.

Ale oglądam "jesteś bogiem" i jak zwykle jaram się moją PFK.

Mnie nie podobał się ten film Może nie tyle co nie podobał, ale oczekiwałam czegoś więcej . I może gdybym nie przeczytała wcześniej scenariusza to byłby fajny Książka mi się podobała
I ten zespół kojarzy się mi się z moimi początkami z mężem więc dobrze się kojarzy

Napisane przez butterfly20

Cześć.
Po wczorajszym grillu u znajomych jestem nastrojona grobowo.
Koleżanka, która urodziła w lutym swoją malutką wcześniaczkę mówiła o złym wpływie usg na dziecko.Ledwo odratowali jej malutką, miała okropny problem z płuckami-podobno to przez to napromieniowanie usg. Jeszcze przed porodem pytała w szpitalu,czy mogą jej zrobić usg bo już bardzo dawno nie miała, a tak to miewała baaardzo często.Lekarze się złapali za głowę,że to najgorsze co mogła robić. I na patologii było z nią kilka dziewczyn, którym lekarze też mówili,że to mogą być problemy przez usg.Była też taka, która nie mogła dotykać brzucha, w dodatku nie czuła ruchów a nie robili jej usg,bo mogłoby zaszkodzić. Jedynie dzięki KTG była spokojniejsza. Jakby nie było to jest promieniowanie, a najgorszy szajs to podobno 3d i 4d...Czy wasi lekarze pobierają dodatkową opłatę za usg?Jeśli tak,to wiecie,czemu tak chętnie je robią.
Zdecydowaliśmy z mężem,że teraz co wizytę gin będzie tylko na chwilkę sprawdzać serduszko,ale nie chcemy żadnych zdjęć, filmików i dłuższych badań.Wolę chuchać na zimne, a nie muszę mieć całej kolekcji różnych ujęć mojego dziecka- będą, jak się urodzi.
Po ostatnich zdjęciach widzę,jaka była wtedy niezadowolona...

.

Też o tym slyszałam, ale że głównie szkodliwe jest to usg 3d/4d

Napisane przez Aaamelkaa

ja zaraz maluje pazurki, kupiłam wczoraj miętowy lakier

Ja wczoraj zakupiłam cztery lakiery: turkusowy, popielaty, czerwony i mleczny do frencha
Dzisiaj na pazurkach mam turkusowy

[aagula]

Witam się popołudniu ...
i od razu chcę powiedzieć, że trzymam kciuki za te wszystkie przyszłe mamy z problemami jak i za te bez problemów... wierzę mocno w to, że będzie wszystko dobrze... kiedyś na "staraniach po poronieniu" przeczytałam coś cyt" Jeśli wiara czyni cuda muszę wierzyć , że się uda" i od tamtej pory chodziłam z tym cytatem z tyłu głowy. Musi być dobrze nie może być inaczej. Wieczorem przed snem pomodlę się jeszcze za nas wszystkie...

a teraz daję wam mam nadzieję na trochę lepsze samopoczucie duży bukiet

a tak z innej beczki czy wszystkie dziewczyny kupują pościel dla dziecka teraz?? dzisiaj rozmawiałam z przyjaciółką , która ma 2 letnią córeczkę i odradza kupowania na początku bo po pierwsze dziecko śpi bez poduszki a i pod kołderkę lepiej nie kłaść tylko kupić dobry śpiworek...

[ladanseuse14]

Napisane przez aagula

a tak z innej beczki czy wszystkie dziewczyny kupują pościel dla dziecka teraz?? dzisiaj rozmawiałam z przyjaciółką , która ma 2 letnią córeczkę i odradza kupowania na początku bo po pierwsze dziecko śpi bez poduszki a i pod kołderkę lepiej nie kłaść tylko kupić dobry śpiworek...

ja mam ten zestaw http://allegro.pl/ala-i-as-14el-serc...230260983.html (babcia kupiła dla wnuczki )

ale na początek zamiast kołderki i podusi mam śpiworek

[aagula]

Napisane przez butterfly20

Cześć.
Po wczorajszym grillu u znajomych jestem nastrojona grobowo.
Koleżanka, która urodziła w lutym swoją malutką wcześniaczkę mówiła o złym wpływie usg na dziecko.Ledwo odratowali jej malutką, miała okropny problem z płuckami-podobno to przez to napromieniowanie usg. Jeszcze przed porodem pytała w szpitalu,czy mogą jej zrobić usg bo już bardzo dawno nie miała, a tak to miewała baaardzo często.Lekarze się złapali za głowę,że to najgorsze co mogła robić. I na patologii było z nią kilka dziewczyn, którym lekarze też mówili,że to mogą być problemy przez usg.Była też taka, która nie mogła dotykać brzucha, w dodatku nie czuła ruchów a nie robili jej usg,bo mogłoby zaszkodzić. Jedynie dzięki KTG była spokojniejsza. Jakby nie było to jest promieniowanie, a najgorszy szajs to podobno 3d i 4d...Czy wasi lekarze pobierają dodatkową opłatę za usg?Jeśli tak,to wiecie,czemu tak chętnie je robią.
Zdecydowaliśmy z mężem,że teraz co wizytę gin będzie tylko na chwilkę sprawdzać serduszko,ale nie chcemy żadnych zdjęć, filmików i dłuższych badań.Wolę chuchać na zimne, a nie muszę mieć całej kolekcji różnych ujęć mojego dziecka- będą, jak się urodzi.
Po ostatnich zdjęciach widzę,jaka była wtedy niezadowolona...



Bardzo się cieszę



Całe szczęście,że jest ok.

mi moja gin powiedziała że częste USG nie jest szkodliwe dla dziecka...!! nie robi mi ciągle tego USG ale np ostatnio miałam w ciągu 1,5 tyg dwa razy bo mały na połówkowym nie chciał współpracować i musiałam przyjść jeszcze raz... także chyba co lekarz to opinia... ale z drugiej strony medycyna i sprzęt idą tak szybko do przodu, że teraz robią takie rzeczy żeby jak najmniej szkodziły dziecku!tak mi się wydaje może się mylę

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez ladanseuse14

ja mam ten zestaw http://allegro.pl/ala-i-as-14el-serc...230260983.html (babcia kupiła dla wnuczki )

ale na początek zamiast kołderki i podusi mam śpiworek

super są takie zestawy rewelacja
ja zastanowię się czy teraz kupować czy rzeczywiście później a te pieniążki przeznaczyć na coś innego

chyba, że też jakiś św. Mikołaj się znajdzie

[ladanseuse14]

właśnie napisałam mój 3 000 post

[Sylwia cypr]

Napisane przez policzanka

Hej kochane.Zostal mi udostepniony telefon z netem wiec moge do Was napisac.Po pierwsze to serdecznie dziekuje za smsa.Nie wiecie jak taka drobnostka moze poprawic czlowiekowi samopoczucie.Naprawde bardzo dziekuje.dzis o 8 rano zaczelam odczuwac silne skurcze.W przeciagu 10 min zobserwowalam ich u siebie az 10.Podlaczyli mi kroplowke.Puki co dziala.Jest ich mniej ale nie ucichly calkowicie.Zaraz koncze druga..bardzo sie martwie tymi skurczami..Lekarka powiedziala ze to jest zdecydowanie za wczesniej i zrobia wszystko zeby je wyciszyc.Planowo to dzis mialam wyjsc ,okazalo sie ze wod nie ubywa wiec tamte popuszczanie to byl faktycznie mocz...Nie wiem dlaczego te skurcze sie pojawily..Moze stres?Na sali lezalam z Paniami ktore byly w trakcie rodzenia..boze jak mi ich szkoda bylo..ile sie nacierpialy...bidulki...


wybaczcie ale na tym telefonie nie jestem w stanie Was nadrobic...

Trzymamy a tyle tu nas jest ze spokojnie sobie lez i o nic sie nie martw

Napisane przez misia332

dziewczyny zdałam sobie sprawę z tego, że ja chyba nie dam rady powiedzieć przysięgi w Kościele. Bo dla mnie wszelkie życzenia np. w czasie Wigilii to są tak wzruszające, że nie zdąże powiedzieć "wszystkiego najlepszego" i mi się głos już łamie, a co dopiero jak zacznę mówić przysięgę.

He heeee dasz rade, ja tez tak myslalam, a jak przyszlo co do czego to patrzylam w oczy MM i do niego tylko mowilam i poszloooo

Napisane przez Snow_White1

Mam przeczucie, ze ja wroce do szpitala. Brzuch wciaz pobolewa. Zobacze, co sie w nocy zadzieje...na szczescie do szpitala mam 5 min.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nawet tak nie mysl wszystko bedzie dobrze i brzusio sie niedlugo uspokoi zobaczysz

Napisane przez your Angel

Wracam bardzo zajarana z sesyjki. Nie miałyśmy konkretnego planu i tylko parę pomysłów, wszystko przyszło w trakcie akcji Plan był taki, żeby ogarnąć jedno super udane zdjęcie a ostatecznie naprawdę jest z czego wybierać! Serio jestem w szoku, że tak super wyszło
To była plenerówka w dziennym ubraniu. Kumpela ma świetne oko do wyszukiwania tła i mamy naprawdę sporo ekstra ujęć W tym parę zdjęć z balonikiem z McDonald's
Powiem Wam, że największy szok jest taki, że na zdjęciach robionym lustrzanką mój brzuch wygląda 2 razy większy niż w realu oraz na fotkach robionych szitowym sprzętem Zdziwko totalne! Znajomi są w szoku, że jestem "taka chuda" a na zdjęciach brzuszek jest rozmiarów balonika z Maka Ale to absolutnie nic złego, fotki są urocze.

Jak dobrze pójdzie to na wieczór wrzucę coś do K.

a my nie zobaczymy buuuuuuuu

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
melduje, ze zyje...niestety w szpitalu we wtorek jak przyszlam to badali mnie prawie 3h - myslalam ze padne...okazalo sie ze szyjka ma tylko 2,7 cm a dzien wczesniej miala niby 3,2 cm wiec nie wiem czy ktos sie pomylil w mierzeniu czy zmalala? Niestety dostalam prikaz lezenia w lozku - moge wstawac tylko siku i pod prysznic...wczoraj jeszcze raz zmierzyli szyjke i bylo 2,8 wiec tyle dobrze ze sie nie skraca...jak wzrosnie to bede mogla chodzic...poki co zostalam na obserwacji i szczerze to nawet nie pytam kiedy mnie puszcza bo wiadomo ze w domu bede chciala zrobic chocby obiad by odciazyc meza i boje sie ze to moze zle wplynac....

Poki co lezy mi sie dobrze oprocz tego ze kluja mnie zastrzykami przeciwzakrzepowymi i mam cale nogi w siniakach i dali mi wenflon nie wiem po co, ale wcz wieczor kazalam im wyjac wbija se drugi jak cos a po co mam miec bezuzyteczny i ma mnie bolec

co nowego u was? Aktywowalam neta w komorce wiec moze troche nadrobie

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

aaaa i mam robione 3*dziennie ktg....skurczy chyba wiekszych nie ma

Noooo nareszcie.... dobrze ze sie odezwalas bo naprawde sie martwilam, a tutaj chyba nikt do Ciebie nie ma tel i nie mozna Cie bylo scigac sms-kami
Trzymaj sie tam Kochana

[aagula]

Napisane przez ladanseuse14

właśnie napisałam mój 3 000 post

a ja 84 szaleństwo hehehe

[misia332]

A ja mam doła jakiegoś, mały kopie jak szalony, aż mnie brzuch boli...

Siedzę sama, i mi smutno dzisiaj jakoś....

[butterfly20]

Napisane przez Susanna

Sylwia wasze zdjęcia robiła fot-art z Bielska Białej Nam też Krzysiek to nasz kumpel Masz tak charakterystyczny kolor włosów że nie można Cię nie pamiętać No i miałaś śliczną sukienkę ślubną, w moim stylu

Ja tam Grabka nie chwalę za bardzo ale mówiąc szczerze uwielbiam jego styl zdjęć

Ooo nasz Reksio


Samba dobrze,że leżysz i jesteś pod opieką

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

A ja mam doła jakiegoś, mały kopie jak szalony, aż mnie brzuch boli...

Siedzę sama, i mi smutno dzisiaj jakoś....

TŻ w pracy?

[butterfly20]

Napisane przez misia332

A ja mam doła jakiegoś, mały kopie jak szalony, aż mnie brzuch boli...

Siedzę sama, i mi smutno dzisiaj jakoś....

Witam w klubie...

[passion80]

Samba, masz rację, w domu kusi żeby cos zrobić, trzymajcie się mocno