...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[20Agatka20]

Dzięki dziewczynki za podane linki
Zacznę dietę od czwartku
Pozdrawiam

[mądrala]

Napisane przez justyna2639

mądrala ja tez kiedyś robiłam A6W i wytrwałam do 30 dnia, tylko że wtedy miałam trochę tłustszy brzuch a teraz jest fajniejszy więc mam nadzieję, że i efekt będzie lepszy. Ale to prawda, te ćwiczenia są dość monotonne. Chcę jeszcze poćwiczyć cardio ale to już bardziej na nogi, bo nogi są właśnie moim największym problemem

Do 30 dnia? No to nieźle! Ja też miałam tłuszczyk na brzuchu, ale musze przyznać, ze spadł troche przy A6W więc to nie dokońca prawda, ze te cwiczenia wyrabiają tylko mięśnie i nie wpływają na spalanie tłuszczyku

[justyna2639]

Tak, ale pamiętam że wtedy zrobiły mi się takie trzy paski na brzuchu-jeden przechodził przez pępek a dwa po bokach bardziej i w ogóle brzuch był taki twardszy-fajny był mimo tego tłuszczu. Teraz nie mam już tyle tłuszczyku więc chciałabym żeby trochę lepiej wyglądał

[wiolqn]

a6w- mialysmy kilkakrotna przyjemnosc ze soba ale jakos za dlugo nie wytrzymywalysmy razem hehehe

Stanelam dzis na TaZowa wage (taka zwykla, wskazowkowa) i niespodzianka 69!!! Ja wiem ze ona klamie i ze moja swinia pokaze mi nadal ponad 70 ale to nic. Bo dzis, na ten jeden dzien ja waze 69

Biust mi za bardzo nie spadl. To u mnie jest wlasnie ciekawe, ze jaka dieta by nie byla to moj biust jest zawsze taki sam. Obwod pod biustem owszem dobre 4cm mniej ale tu wszystko bez zmian, z czego sie ciesze niepomiernie, bo to jedyna czesc ciala ktora w sobie lubie.
Dodatkowo zalozylam spodnie ktore kupilam pod koniec maja i w sklepie ledwie dalam rade je dopiac, a teraz ze mnie spadaja i wygladaja jak rozmiar za duze. W boczkach 4cm mi gdzies wcielo.

Biore sie za cwiczenia aby podniesc co opadlo i ujedrnic co sflaczalo. Mam taki dodatek z ktoregos shape'a. Cwiczenia na nogi, brzuch i posladki, nie sa trudne a po ich zrobieniu czuje porzadnie miesnie, wiec dzialaja. Obiecuja zmiane po 4 tygodniach, wiec taki im daje deadline. Przez 4 tyg cwicze namietnie co 2 dzien i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro w pracy sprobuje ja zeskanowac i tu podrzuce jakbyscie chcialy.

Wczoraj bylam w markecie na zakupach i zauwazylam ze Dukan zmienil moje nawyki i sposob myslenia. Na chipsy patrze prawie beznamietnie, do alejek z makaronem i slodyczami nawet nie zagladam i dobrze mi z tym.

I wlasnie zauwazylam ze moje zabiegi na laserowe usuwanie wlosow przynosza juz niesamowite efekty i zaczynam wygladac jak czlowiek. Ehh zeby mi sie tylko hormony znowu nei popieprzyly zeby mi nie zaczelo nowe swinstwo wyrastac.

Milej niedzielki wszystkim zycze, idziemy z TaZem poszwendac sie nad Tamize

[Spinka25]

Witajcie, to ja, córa marnotrawna
Po wczorajszym dniu, wyjętym z życiorysu (dietowego ) dzisiaj wracam grzecznie na łono dietki Na śniadanko chlebek Dukana i chudy twaróg Co prawda pewnie jeszcze trochę zgrzeszę u mamy na obiadku, ale mam nadzieję, że nie zagalopuję się, tak jak wczoraj
Oczywiście zważyłam się w ramach "kary" i waga pokazała 1 kg więcej Może to szybko spadnie, ale póki co umieszczam na suwaczku, trzeba ponieść konsekwencje swojego szaleństwa

Napisane przez mądrala

Spinka25, mówi się trudno i "dukani" dalej

Dobrze powiedziane Nie ma to tamto, trzeba dukanić dalej

Napisane przez mądrala

ja podejrzewam, że niedługo też bede miala dzień, ze pójde i wtrenię pizze

Ja też od początku diety podejrzewałam się o takie załamanie, i tak dobrze, że przyszło dopiero po miesiącu A w ogóle to dzięki za pocieszenie, kochana
Dobrze, że jesteście dziewczyny, z Wami łatwiej pokonywać kryzysy i jakoś iść (dukanić ) dalej!
Pozdrawiam Was niedzielnie!

[justyna2639]

wiolqn to tam jak będziesz mogła zeskanować to zrób to bo ja chętna jestem

[Spinka25]

Aha! mądrala - zapomniałam pogratulować Ci pierwszych sukcesów na Dukanie! 2,5 kg, brawo brawo!
mamoNiny - pokaż nam się jako blondi
justyna - fajnie, że Ty wciąż mimo przeciwności trzymasz się na diecie!
wiolqn - ja też zauważyłam, że zmieniłam już na dobre nawyki żywieniowe Np. smażenie mięska bez tłuszczu, w panierce z otrąb to dla mnie hit i nie powstydziłabym się takiego kotleta z drobiu podać na jakimś przyjęciu taki jest pyszny i oryginalny Poza tym jedzenie lekkostrawnych rzeczy, nie jedzenie chleba, makaronu, czy ziemniaków (wcale mi tego nie brakuje) - to już też chyba na dobre u mnie zostanie. Fajna ta nasza dietka A najfajniejsze jest to, że mimo tego, że się najem np. na obiad i czuję się syta, to mam płaski brzuszek Wczoraj po tej kiełbasie i pizzy, to byłam jak balon

[oleniolek]

Witam wszystkie Panie serdecznie

Podłącze się do wątku

dziś jestem 3 dzień na diecie uderzeniowej. Planuje ją na 10 dni.
Czuje się całkiem sympatycznie, chociaż amatorką mięsa to ja nie jestem. Jestem z siebie bardzo dumna bo ani razu nie zgrzeszyłam. Choć łatwo nie jest bo mój TŻ je normalnie i częstko pachnie smakowicie zabronionym jedzonkiem

Jem mięsko (kurczak, wołowina, wędliny z indyka, cielęcina), rybki, nabiał 0% i jajka.
Jem też wędzoną makrelę - nie wiem czy można? Jak myślicie?

Kupiliśmy elektrycznego grilla i całe mięsko sobie podpiekam. Pycha
Chłop też jest zadowolony bo opycha się grillowaną karkówką.

Bardzo brakuje mi warzyw...
o truskawkach i czereśniach nie wspomnę...

Acha! zapomniałam, odchodzam się bo za 1 miesiąc i 24 dni bierzemy ślub a schudnąć chciałabym z 8 kilo... jak będzie więcej to też nie będę narzekać.

Jak narazie to w trzy dni schudłam 1,3 kg
czekam na więcej!

Jeszcze raz Was witam kobitki na diecie!

[justyna2639]

oleniolek gratuluję dotychczasowych sukcesów w odchudzaniu oraz zbliżającego się ślubu. Nic się nie przejmuj, jeśli się przyłożysz do diety to powinno Ci się udać schudnąć te 8 kg a jeśli nie 8 to mniej, ale coś na pewno spadnie No i pisz jak Ci idzie już nie długo będziesz mogła jeść warzywka, tylko nie wiem czy te 10 dni fazy uderzeniowej to nie jest za dużo skoro chcesz schudnąć 8 kg. Myślę, że 5 dni spokojnie by wystarczyło-nie wiem czy bycie nadgorliwą wyjdzie Ci na zdrowie... Zastanów sie nad tym czy warto się tak męczyć. No i pisz nam o swoich sukcesach

[oleniolek]

Napisane przez justyna2639

tylko nie wiem czy te 10 dni fazy uderzeniowej to nie jest za dużo skoro chcesz schudnąć 8 kg. Myślę, że 5 dni spokojnie by wystarczyło-nie wiem czy bycie nadgorliwą wyjdzie Ci na zdrowie...

hmm...a ja wymyśliłam, że im więcej dni w fazie uderzeniowej tym więcej schudnę

w sumie jakoś tak bardzo się nie męczę bo jestem zdeterminowana i zmotywowana, do ślubu nie zostało dużo czasu a w sukienkę trzeba się wbić

wcześniej w ramach chudnięcia próbowałam poprostu mniej jeść, ale jakoś mi nie szło, zawsze skusiłam się na coś dobrego, słodkiego albo tłustego. widzę, że lepiej mi idzie jak, powiem sobie: jestem na diecie i jak mam jasno powiedziale co mogę jeść a co nie.

odkryłam, ogórki konserwowe, cebulkę konserwową i pieczarki marynowane - mają mało kalorii i można je stosować podczas fazy uderzeniowej w mikroskopijnych ilościach. zastępują mi warzywa bo jednak samo mięso to przesada!

[justyna2639]

oleniolek no nie wiem ja bym na Twoim miejscu ograniczyła I fazę do 5 dni, bo dłuższy czas może okazać się dla Ciebie niezdrowy a przecież nie o to chodzi. Ale z drugiej strony rozumiem, że zależy Ci na tym, żeby szybko schudnąć Ważne, że w ogóle zaczęłaś Ale myślę, że spokojnie dasz radę schudnąć przez ten czas z 5 kg

[squalo]

A mój biust dzielnie się trzyma i mimo wielu prób zrzucenia wagi on się jakoś opiera...
A Weidera skończyłam kiedyś na 13 dniu, bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam poćwiczyć...
Musiałam wczoraj zjeść jakiegoś węglowodana, bo koszmarnie bolała mnie głowa! A dziś to już poleciało. Ja to się chyba za siebie porządnie nie zabiorę

[Spinka25]

Hej, u mnie dzisiaj już w normie, czyli obiad u mamy poza dietą, ale reszta dnia w miarę proteinowa Jutro miałam zacząć 3 dni z warzywami, ale przez te moje grzechy postanowiłam jeszcze raz zrobić 3 dni czystych protein, bo muszę zrzucić ten dodatkowy kilogram Ostatnie dwa dni na pewno nie były proteinowe, więc to chyba dobry pomysł, jak myślicie?

oleniolek - witaj! Ja też myślę, że 10 dni fazy uderzeniowej to za dużo, w Twoim przypadku powinno wystarczyć jakieś 7 Trzymam kciuki za szybki spadek wagi!

[20Agatka20]

Cześć dziewczyny
Ja jeszcze nie na diecie , ale chciałam wtrącić swoje 3 grosze co do 10 dni fazy uderzeniowej 10 dni stosuje się pod nadzorem lekarza i to wtedy gdy chce się schudnąć ponad 20 kilo osobom chcącym pozbyć się 10 i więcej kilogramów wystarczy 5 dni tak jest napisane w książce (widziałam te info na inny forum dziewczyna która ma książkę często coś z niej cytuje i właśnie napisała ile dni pierwszej fazy na ile kilo )

[mamaNiny]

spinka.. to wersja po płukance z gencjany mam nadzieję, że pozbędę się tego fioletu
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1245656610

[nbwioletta42]

Witam Was wszystkich -)
Jestem tu nowa ale na diecie proteinowej już tydzień -)I na tym nie koniec zamierzam ją stosować dłużej poniważ waga spadła jedynie 2,5 kg mało bez żadnych grzeszków .Piję koktail proteinowy ten co Lopeez może przez to spadek wagi taki mały -(
Mam do zrzucenia duzo kg ponad 30 więc każdy zrozumie moją desperację
Pozdrawiam Was wszyskie Wiola

[Evick]

Witajcie,
u mnie dzisiaj ponad 0,5 kg do góry. Chyba dlatego, że miałam 10 dni z warzywkami i prawie zarzuciłam mięsko koncentrując się na warzywkach i nabiale. Mam nadzieję, że po prostu wody mi naszło... Od dzisiaj samo mięcho i nabiał. Aż do środy. W środę córeczka ma imprezę z powodu 2 urodzin, więc będzie tort i ciasteczka... Cóż zrobić?
Podobno ma być w tym tygodniu 27-30*C... Już jutro...

[olka_222]

Napisane przez mądrala

A nie mozesz po prostu być na diecie pt. wszystko oprócz makaronu, białego pieczywa, słodyczy itp. węglowodanowych rzeczy + jedzenie małych porcji 5 razy dziennie? Ja kiedyś byłam na takiej diecie (chociaż z makaronem różnie bywało ) i schudłam 7 kg co prawda dość wolno, ale jednak

kurcze no właśnie mi waga nie leci w dół jeśli ograniczę jedzenie... W tym jest problem...Nie mam typowej nadwagi, chciałąbym tylko trochę cm zrzucić...

Najgorszy to u mnie własnie biust jest i uda. Biust leci pierwszy ( a i tak mam mały ) a zarazem uda zostają nietknięte...

wiolqn wrzuć te cwiczenia jak będziesz miała chwile...

[wiolqn]

Napisane przez nbwioletta42

Witam Was wszystkich -)
Jestem tu nowa ale na diecie proteinowej już tydzień -)I na tym nie koniec zamierzam ją stosować dłużej poniważ waga spadła jedynie 2,5 kg mało bez żadnych grzeszków .Piję koktail proteinowy ten co Lopeez może przez to spadek wagi taki mały -(
Mam do zrzucenia duzo kg ponad 30 więc każdy zrozumie moją desperację
Pozdrawiam Was wszyskie Wiola

sie nie martw, z nami ci sie uda. O jakim koktajlu mowisz?
Z reguly jest tak ze latwiej jest schudnac jak sie ma duuzo do zrzucenia. znaczy na poczatku kg o wiele szybciej spadaja. Najgorsze do zrzucenia jest ostatnie 5kg (czyli to co ja mam). Trzymaj sie dzielnie, a zobaczysz ze warto.

Ja oprocz centymetrow i wagi przez weekend stracilam wszystkie karty, dokumenty, pieniadze, ipoda i obawiam sie ze winny jest ktos kogo uwazalam za przyjaciela. Wszystko na to wskazuje ale nie mam na to dowodu. Dobrze ze chociaz paszport trzymam schowany to mam jak do kraju wrocic. Coz ipod rzecz nabyta, karty i dokumenty juz zablokowane, ale zaufanie do innych ludzi przepadlo na dobre.

I dlatego grzesze dzis owocami. Mam chec na cos dobrego na pocieszenie( dzis nie moge byc na diecie i sie umartwiac) a stwierdzilam ze lepiej owoce niz rzucac sie na wegle czy tluszcz i cukier wiec mam garsc czeresni, pudeleczko borowek amerykanskich, jezyn i truskawek. Mysle ze Dukan mi wybaczy. Nalezy mi sie. Czekolada zalatwilaby sprawe a tak trzeba sie ratowac jakos.
Serwer w robocie jeszcze nie dziala jak trzeba wiec nei moge zeskanowac tych cwiczen. Jak tylko wrocic do normy to podrzuce.

[nbwioletta42]

Bardzo mi przkro-(
Sporo przed tobą załatwiania bo teraz wszystko trwa.No możesz sobie wybaczyć te owoce (masz powód) czasmi i ja tak mam z byle powodu wcinam i nie zawsze chcę się tłumaczyć trzymaj się .Nie dawaj wszystkich do jednego wora bo napewno masz takich na których zawsze możesz liczyć.
A odnośnie koktajlu proteinowego przeczytałam go na
Dieta proteinowa Jennifer Lopez - Kobieta.pl
Własnie go piję 3 dziń

[Spinka25]

nbwioletta42 - daj sobie spokój z tym koktajlem Jeśli to ten sam, co pisali w gazetce z Rosmanna, to jest jakaś lipa - tam są truskawki i płatki owsiane, a ich nie wolno w pierwszej fazie
wiolqn - ojej, ale przykra sprawa Nie dość, że przepadły dokumenty, to jeszcze zaufanie do kogoś, kto był bliski, a to chyba najgorsze... Trzymaj się i... dostajesz rozgrzeszenie za owoce

A u mnie dzisiaj znów jakaś mała niestrawność Podejrzewam, że powodem jest ten bardzo mało dukanowy weekend, taka bomba z opóźnionym zapłonem No ale nic, dziś dukanię dalej, jestem na czystych proteinach, tylko szkoda, że samopoczucie nie najlepsze (brzuch jak balon), ale czekam na lepsze czasy

[wiolqn]

Napisane przez nbwioletta42

Bardzo mi przkro-(
Sporo przed tobą załatwiania bo teraz wszystko trwa.No możesz sobie wybaczyć te owoce (masz powód) czasmi i ja tak mam z byle powodu wcinam i nie zawsze chcę się tłumaczyć trzymaj się .Nie dawaj wszystkich do jednego wora bo napewno masz takich na których zawsze możesz liczyć.
A odnośnie koktajlu proteinowego przeczytałam go na
Dieta proteinowa Jennifer Lopez - Kobieta.pl
Własnie go piję 3 dziń

ten sam co w gazetce rossmanowej. Owoce sa zabronione, platki tez, poltlusty twarog hmmm. Ja na twoim miejscu dalabym sobie z nim spokoj. Bo juz lepiej ten twarog zjesc ze smakiem i ziolami i bardziej bedziesz syta. Moj organizm sie nie nasyci dopoki czegos nie pogryzie, nie wazne co bym w niego plynnego wlala.

z dokumentami nie jest az tak zle, bo karta do banku przyjdzie mi w ciagu kilku dni, prawko i dowod musze tylko wyslac wzor podpisu i zdjecia do rodzicow a reszta juz jest zalatwiona (przyszla tesiowa pracuje w urzedzie stanu cywilnego hehe). Szkoda mi tylko ipoda bo mam do niego sentyment. No i wartosc tez mial. Teraz nie chce mi sie biegac bez niego. bede musiala nowego kupic. Po prostu niechce mi sie uwierzyc ze mozna cos takeigo drugiemu czlowiekowi i w zywe oczy sie wypierac. Skopalabym po jajach jak bym dorwala (pardon my French jak to mowia Anglicy).

[nbwioletta42]

Dzięki po przemyśleniu masz racę od jutra już go nie piję .Najbardziej cieszyłam się że koktajl jest truskawkowy owoców mi brakuje jeszcze sezon w pełni .
Napewno złodziej cieszy się z ipoda.Coraz więcej tego złodziejstwa nie chce się pasożytom robić !!

[mądrala]

Czesc dukanki
Ja dopiero wróciłam do domu i zjadłam obiad... ehhh głowa mi dzisiaj masakrycznie pada, to pewnie przez tą durną pogode. Jak może od tygodnia non stop padac?! ja jako niskociśnieniowiec cierpnię męki!

Co do dietki, to od wczoraj jem sobie warzywka tęskniło mi się za nimi... ale nie ukrywam, wczoraj troch zgrzeszyłam na impreze imieninowej rodzicóe TŻta Ale i tak TŻ obronił mnie przez 2 ciachami, lodami i innymi takimi Tyle że wygadał wszystkim, ze na diecie jestem i teraz jak nie schudne to bedzie wstyd!

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez wiolqn

sie nie martw, z nami ci sie uda. O jakim koktajlu mowisz?
Z reguly jest tak ze latwiej jest schudnac jak sie ma duuzo do zrzucenia. znaczy na poczatku kg o wiele szybciej spadaja. Najgorsze do zrzucenia jest ostatnie 5kg (czyli to co ja mam). Trzymaj sie dzielnie, a zobaczysz ze warto.

Ja oprocz centymetrow i wagi przez weekend stracilam wszystkie karty, dokumenty, pieniadze, ipoda i obawiam sie ze winny jest ktos kogo uwazalam za przyjaciela. Wszystko na to wskazuje ale nie mam na to dowodu. Dobrze ze chociaz paszport trzymam schowany to mam jak do kraju wrocic. Coz ipod rzecz nabyta, karty i dokumenty juz zablokowane, ale zaufanie do innych ludzi przepadlo na dobre.

I dlatego grzesze dzis owocami. Mam chec na cos dobrego na pocieszenie( dzis nie moge byc na diecie i sie umartwiac) a stwierdzilam ze lepiej owoce niz rzucac sie na wegle czy tluszcz i cukier wiec mam garsc czeresni, pudeleczko borowek amerykanskich, jezyn i truskawek. Mysle ze Dukan mi wybaczy. Nalezy mi sie. Czekolada zalatwilaby sprawe a tak trzeba sie ratowac jakos.
Serwer w robocie jeszcze nie dziala jak trzeba wiec nei moge zeskanowac tych cwiczen. Jak tylko wrocic do normy to podrzuce.

oj grzesz sobie tymi owocami, grzesz Mi też strasznie przykro z powodu tego wszystkiego... strasznie przykra sytuacja, dobrze że zdążyłaś w porę karty zablokować, o mogłoby być nieciekawie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Dobra, ja już znikam na chwile bo promotor wykończył mnie psychicznie dzisiaj...
Powinnam teraz siedzieć do nocy i pisac, pisać, pisać...

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez Evick

Witajcie,
u mnie dzisiaj ponad 0,5 kg do góry. Chyba dlatego, że miałam 10 dni z warzywkami i prawie zarzuciłam mięsko koncentrując się na warzywkach i nabiale. Mam nadzieję, że po prostu wody mi naszło... Od dzisiaj samo mięcho i nabiał. Aż do środy. W środę córeczka ma imprezę z powodu 2 urodzin, więc będzie tort i ciasteczka... Cóż zrobić?
Podobno ma być w tym tygodniu 27-30*C... Już jutro...

Evick, najwyżej ukruj sobie jakiś minimalny kawałeczek tortu jak nie wytrzymasz Chociaz podejrzewam, że na całej imprezie będą pyszności

[landi0909]

hej wszystkim!!
jestem tu nowa, także proszę o wyrozumiałość

o tej diecie dowiedzialam sie od bratowej.. ona w miesiac zrzucila 8kg.. skusilo mnie to, i postanowilam sprobowac dzis juz nie ma sensu zaczynac, ale jutro rano juz tylko nabial, rybki i woda
trzymajcie kciuki!!

[OPONKA]

Witam wszystkich jestem tutaj nowa z postanowieniem zgubienia kilogramow czytalam duzo waszych postow i mam nadzieje ze na tej diecie zgubie az 10 kg

[Evick]

Właśnie wpadły mi w ręce dwa teksty o słodzikach. Bardzo lubię słodkie. Więc cytuję je tutaj, może komuś jeszcze się przydadzą te informacje:

https://polki.pl/odzywianie_artykul,10013043.html
"Chcesz ograniczyć spożycie cukru, zastępując go słodzikami? Czy można je dodawać także do pieczenia i gotowania?
Wszystko zależy od rodzaju słodziku. Niektóre, np. aspartam, pod wpływem wysokiej temperatury (ok. 100*C) tracą właściwości, a nawet psują smak potrawy.
Dlatego do ciast i konfitur lepiej nadają się słodziki na bazie acesulfamu K (jest odporny na ogrzewanie). Proszę jednak pamiętać, że nadużywanie słodziku może wywoływać biegunki. Warto to mieć na uwadze, zwłaszcza przygotowując posiłki dla dzieci. Maluchy bowiem i tak często sięgają po produkty zawierające słodziki: słodycze, ciastka i ciasta, mleczne desery, gumy do żucia oraz słodkie napoje gazowane."

Wiedza i Życie, 11.2008

[Rajskie mniam]

Napisane przez wiolqn

sie nie martw, z nami ci sie uda. O jakim koktajlu mowisz?
Z reguly jest tak ze latwiej jest schudnac jak sie ma duuzo do zrzucenia. znaczy na poczatku kg o wiele szybciej spadaja. Najgorsze do zrzucenia jest ostatnie 5kg (czyli to co ja mam). Trzymaj sie dzielnie, a zobaczysz ze warto.

Ja oprocz centymetrow i wagi przez weekend stracilam wszystkie karty, dokumenty, pieniadze, ipoda i obawiam sie ze winny jest ktos kogo uwazalam za przyjaciela. Wszystko na to wskazuje ale nie mam na to dowodu. Dobrze ze chociaz paszport trzymam schowany to mam jak do kraju wrocic. Coz ipod rzecz nabyta, karty i dokumenty juz zablokowane, ale zaufanie do innych ludzi przepadlo na dobre.

I dlatego grzesze dzis owocami. Mam chec na cos dobrego na pocieszenie( dzis nie moge byc na diecie i sie umartwiac) a stwierdzilam ze lepiej owoce niz rzucac sie na wegle czy tluszcz i cukier wiec mam garsc czeresni, pudeleczko borowek amerykanskich, jezyn i truskawek. Mysle ze Dukan mi wybaczy. Nalezy mi sie. Czekolada zalatwilaby sprawe a tak trzeba sie ratowac jakos.
Serwer w robocie jeszcze nie dziala jak trzeba wiec nei moge zeskanowac tych cwiczen. Jak tylko wrocic do normy to podrzuce.

bardzo ci wspołczuję moja siostra też miala podobna sytuacje w UK zawiodla sie strasznie na bliskiej kolezance , jak to mowia ,,Polak mądry po szkodzie" ale będzie lepiej trzymaj sie

[Evick]

Napisane przez mądrala

Evick, najwyżej ukruj sobie jakiś minimalny kawałeczek tortu jak nie wytrzymasz Chociaz podejrzewam, że na całej imprezie będą pyszności

Dzięki Mądrala. Najpierw będę te pyszności robić... ach jo...
A dziś moje dziecko prawie dwuletnie spało 3,5 godziny w dzień. Pięknie było.

Wiolqn współczuję samopoczucia. Gdy takie rzeczy się zdarzają, to zaufanie do świata wogóle jakoś mija. Trzymaj się.

[zebrawpaski]

Hej! Witam wakacyjnie po długim niepisaniu!

Wiiolqn - trzymaj się - to przykre co się wydarzyło. Dobrze, że w miarę opanowałaś już sytuację z wyrabianiem nowych dokumentów.

Witam wszystkie nowe PROTEINKI!

Dziewczyny - ja właściwie żywię się osttnio jak w III fazie...a przecież chcę do ślubu jeszcze kilka kilo zrzucić. Rozwożenie zaproszeń to istna pokusa na grzeszenie... i przybyło mi znowu 1,5 kg. Poza tym teraz wiele imprez rodzinnych przede mną i wakacje...a w tym czasie zawsze przybieram na wadze. Muszę chyba ponownie przeczytać książkę DUKANA aby mieć większą motywację do pilnowania jadłospisu.