...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[BogaczKa22]

Napisane przez AJKB

Bogaczka - wedzonego łososia najlepiej polać cytrynką i zjeść

można połozyc plaster na ten a la chleb z otrębów, możesz zjeśc go do jajka, albo zrobić z jajka, szczypiorku sałatkę...
Ale najlepszy jest z odrobina cytrynki...mniam...

Dzięki wielkie
Spróbuję z cytrynką, ale chyba najbardziej widzi mi się w połączeniu z jajkiem i szczypiorkiem

[BeataK81]

Hej dziewczyny , dopiero zauwazyłam ten wątek(rzadko tu zaglądałam) Od jutra zaczyna m dietkę, ale jeszcze mało o niej wiem, choc czytałam wcześniejsze linki na temat diety, ale muszę to jakoś sobie poukładać, czy któraś z Was tez dopiero zaczyna 1 fazę?
Jak to wygląda w praktyce? Mam nadzieję, że mnie jakoś przyjmiecie do grupyi pokierujecie

[BogaczKa22]

Napisane przez BeataK81

Hej dziewczyny , dopiero zauwazyłam ten wątek(rzadko tu zaglądałam) Od jutra zaczyna m dietkę, ale jeszcze mało o niej wiem, choc czytałam wcześniejsze linki na temat diety, ale muszę to jakoś sobie poukładać, czy któraś z Was tez dopiero zaczyna 1 fazę?
Jak to wygląda w praktyce? Mam nadzieję, że mnie jakoś przyjmiecie do grupyi pokierujecie

Witaj Beata

Fajnie, że się przyłączasz. Ja właśnie kończę fazę I i muszę przyznać, że choć wyniki nie tak spektakularne mam jak inne dziewczyny, to i tak czuję się świetnie fizycznie, no i przy takim wsparciu -też psychicznie .
Pewnie już wiesz ale gwoli ścisłości napiszę, że w pierwszej fazie obowiązuje chude mięsko, chudy nabiał, ryby, jaja, słodzik, WODA, Cola light lub inne napoje light. Zabronione są tłuste mięsa, szczególnie wieprzowina, cukier, sól, tłuszcz- jakikolwiek dodawany do potraw. Jedyny tłuszcz , z którego można korzystać to olej parafinowy. Ja osobiście jakoś jeszcze nie byłam w takiej potrzebie, żeby go sobie kupić.
Życzę powodzinia i sukcesów

[AJKB]

Napisane przez BeataK81

Hej dziewczyny , dopiero zauwazyłam ten wątek(rzadko tu zaglądałam) Od jutra zaczyna m dietkę, ale jeszcze mało o niej wiem, choc czytałam wcześniejsze linki na temat diety, ale muszę to jakoś sobie poukładać, czy któraś z Was tez dopiero zaczyna 1 fazę?
Jak to wygląda w praktyce? Mam nadzieję, że mnie jakoś przyjmiecie do grupyi pokierujecie

Cześc
Ja jestem dopiero 2 dzień po pierwszej fazie więc prawie jakbym zaczynała. Dla mnie dieta jest przyjemna, poniewaz wiele z tych rzeczy bardzo lubie. Nie jest mecząca, nie licząc braku piwa i owoców- ale nie trzeba było tyle wpierdzielać to cały czas bym mogła pić...ach...głupi a ja...głupia...

powodzenia i samozaparcia życzę

[lovegood]

Napisane przez BeataK81

Hej dziewczyny , dopiero zauwazyłam ten wątek(rzadko tu zaglądałam) Od jutra zaczyna m dietkę, ale jeszcze mało o niej wiem, choc czytałam wcześniejsze linki na temat diety, ale muszę to jakoś sobie poukładać, czy któraś z Was tez dopiero zaczyna 1 fazę?
Jak to wygląda w praktyce? Mam nadzieję, że mnie jakoś przyjmiecie do grupyi pokierujecie

BeataK81, ja też zaczynam od jutra I fazę, więc chętnie będę współtowarzyszyć
Niestety nie mam wagi, więc brak mi możliwości kontrolowania spadku/wzrostu swoich kilogramów, ale regularnie się mierzę centymetrem krawieckim, więc mniej więcej wiem, ile cm mam w obwodach. I to właśnie przede wszystkim na spadku cm mi zależy, więc zobaczymy jak się spisze dieta Dunkana

[PINKinside]

BeataK81, ja od wczoraj zaczęłam 1 fazę. Jak na razie mi bardzo odpowiada, nie chodzę głodna itp, ale nie wiem czy wszystko co jem jest dozwolone.
Wczoraj zjadłam: śniadanie- jogurt naturalny z otrębami i popiłam zieloną herbatą, drugie śniadanie - kabanos, obiad - pulpeciki z indyka, podwieczorek - serek wiejski light, kolacja - kurczak w jogurcie wg przepisu Dukana.
Dzisiaj: śniadanie - jajecznica z dwóch jajek, kabanos, zielona herbata, obiad - kurczak w jogurcie wg Dukana, podwieczorek - sernik wg przepisu Dukana, kolacja - serek wiejski. + piję jak najwięcej wody i szklankę coli light dla urozmaicenia. Jeśli nieświadomie "grzeszę", to proszę zwróćcie mi uwagę.

No i żeby nie wpaść w paranoję, postanowiłam, że wazę się tylko w piątki.

[fatamorgana35]

nie wiem czy to działa podświadomość ,ale po 5 dniach 1 fazy czuję się taka lekka ...........prawie jak motylek

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

ażeby zlikwidować to ''prawie'' od jutra zaczynam 2 fazę

[ojalika]

Napisane przez PINKinside

BeataK81, ja od wczoraj zaczęłam 1 fazę. Jak na razie mi bardzo odpowiada, nie chodzę głodna itp, ale nie wiem czy wszystko co jem jest dozwolone.
Wczoraj zjadłam: śniadanie- jogurt naturalny z otrębami i popiłam zieloną herbatą, drugie śniadanie - kabanos, obiad - pulpeciki z indyka, podwieczorek - serek wiejski light, kolacja - kurczak w jogurcie wg przepisu Dukana.
Dzisiaj: śniadanie - jajecznica z dwóch jajek, kabanos, zielona herbata, obiad - kurczak w jogurcie wg Dukana, podwieczorek - sernik wg przepisu Dukana, kolacja - serek wiejski. + piję jak najwięcej wody i szklankę coli light dla urozmaicenia. Jeśli nieświadomie "grzeszę", to proszę zwróćcie mi uwagę.

No i żeby nie wpaść w paranoję, postanowiłam, że wazę się tylko w piątki.

kabanosy można jeść na diecie dukana?
wydawało mi się zawsze, że są strasznie tłuste, a reszta jak najbardziej ok

Malinn

dzięki za wsparcie


edit: właśnie pękłam
zjadłam kawałek szarlotki + kromka chleba z miodem + szyszka(ryż dmuchany z karmelem)
poszalałam,ale cóż... mam wyrzuty sumienia
no nic zrobilam 8 minut abs i legs :P

[BogaczKa22]

Napisane przez ojalika

kabanosy można jeść na diecie dukana?
wydawało mi się zawsze, że są strasznie tłuste, a reszta jak najbardziej ok

Też mi się wydaje, że kabanosy na dukanie raczej odpadają

[lewaloff]

Napisane przez wiolqn

a propos, wczoraj w necie widzialam zdjecia Anki Muchy. No pod wrazeniem jestem, ciekawe co zrobila? Chyba jest z nia wywiad w nowym shapie to sobie poczytam jak do Polandii zawitam, bo bardzo ladna przemiana.

Kupilam te kiecunie na wesele o ktorej pisalam. Mam nadzieje ze sie bedzie ladnie prezentowac.

Haha wlasnei przyszly do mnie 2 kolezanki z sasiedniego biura (managerka z taka jedna) i zaczely mnie obracac dookola i komentowac jak to ja schudlam i jak ja swietnei wygladam i ze od jakiegos czasu mi sie juz przygladaly i nie moga sie nadziwic (bo one to na wiecznych dietach i sporadycznych zrywach silowniowych sa). Juz im podalam linka do stron i od jutra przechodza na diete. Nie powiem, mile polechtana sie czuje

no Mucha jest na okładce Gali i w sesji foto, po części na pewno jej zasługa a po części photoshop. Wywiadu nie czytałam.

mnie dzisiaj koleżanka zaczepiła pod biure, krzycząc "zażądaj podwyżki, musisz sobie kupi nowy pasek, bo ci te spodnie z tyłka spadną. Jutro się widzimy, musisz koniecznie mi powiedzieć, co robisz, że spodnie gubisz!"

Napisane przez BogaczKa22

Mam pytanie i prośbę za razem: Jak i z czym przyżądzacie sobie wędzonego łososia Ogólnie nie lubię ryb i to jest rzadkość w mojej kuchni ale wiem, że muszę chociaż od czasu do czasu. Właśnie mam to to coś w lodówce i nie wiem jak się do tego zabrać i z czym skonsumować Będę wdzięczna za podpowiedź

ja robię sałatkę ze świeżej rukoli, wędzonego łososia, zielonego ogórka i selera naciowego, z sosem z jogurtu i octu winnego

Napisane przez ojalika

kabanosy można jeść na diecie dukana?
wydawało mi się zawsze, że są strasznie tłuste, a reszta jak najbardziej ok

moim zdaniem nie wolno kiełbas oraz wędlin suszonych i wędzonych

[BogaczKa22]

Zjadłam dziś tego łososia wędzonego z jajkiem, pietruszką, przyprawami i jogurtem ale nie smakował mi wcale Nie lubę ryb i już Teraz to chyba dłuuuuuuugo nie kupię ryby. W ciągu tych 7 dni rybę miałam AŻ 3RAZY!!! Toż ja w ciągu roku tyle nie zjadam !!!

[ojalika]

Napisane przez BogaczKa22

Zjadłam dziś tego łososia wędzonego z jajkiem, pietruszką, przyprawami i jogurtem ale nie smakował mi wcale Nie lubę ryb i już Teraz to chyba dłuuuuuuugo nie kupię ryby. W ciągu tych 7 dni rybę miałam AŻ 3RAZY!!! Toż ja w ciągu roku tyle nie zjadam !!!

a może makrele polubisz?
ja polecam makrela + jajko + korniszonek do tego troche musztardy i jogurtu naturalnego

ale jestem wściekla na tą szarlotke, kurcze a w ogóle głodna nie byłam ;(

[eliza40]

Cześć dziewczynki.

Przeczytałam cały wątek od początku ale z was gaduły,ale to super.
Zaczęłam dietkę wczoraj od wagi 76,6 i dziś po jednym dniu -1,6 kg.Wagę dziś schowałam bo ja z tych co włażą na wagę kilka razy dziennie.Już za nią tęsknię
Nie wiem ile będę na 1 fazie,jak wytrzymam to 10 dni ,a jak nie to chociaż 8.Chcę ważyć 65 66 kg wzrostu mam 1,68.Byłam na innej dietce startowałam z 80 kg i udało mi się zrzucić do 71,4 kg,ale potem jakieś imprezki,w lipcu wczasy i mam wagę jaką pisałam.

Przyjmiecie mnie

[BogaczKa22]

Napisane przez ojalika

a może makrele polubisz?
ja polecam makrela + jajko + korniszonek do tego troche musztardy i jogurtu naturalnego

ale jestem wściekla na tą szarlotke, kurcze a w ogóle głodna nie byłam ;(

Makrela też była Właśnie w bardzo podobnym wydaniu. To chyba mi jeszcze w miarę wchodzi, no i może dobry tuńczyk też z jakimiś dodatkami.
Teraz mnie olśniło że rybę miała 4 razy w ciągu tygodnia Tuńczyk, makrela, mintaj (chyba) smażony i ten łosoś. To niezwykłe jak na mnie

A ze słodyczami... sama nie wiem jak tak dłużej pociągnę... W lodówce został 1 lód "Milord" w polewie czekoladowej z migdałami, którego wprost uwieeeeelbiam, w szufladach pochowane przed samą sobą czekolady i batoniki rumowe (przywiezione przez teściową z Niemiec), i jak tu wytrzymać
No ale na razie daję radę i nic z cukrem nie ruszyłam. Robię sobie tylko dukanowe deserki jak na razie.

wiolqn -napisz proszę jak zmodyfikowałabyś te ciasteczka cappuccino, coby były fajniejsze?

[ojalika]

ja myslę, ze od poniedziałku zrezygnuje z dukana może przejde na 1200 kalorii, sama nie wiem
powiem Wam, że po tyc "słodkościach" dostałam wzdęcia i bólu brzucha...czyżby mój organizm się odzwyczaił?

[ojalika]

ja myslę, ze od poniedziałku zrezygnuje z dukana może przejde na 1200 kalorii, sama nie wiem
powiem Wam, że po tyc "słodkościach" dostałam wzdęcia i bólu brzucha...czyżby mój organizm się odzwyczaił?

[Spinka25]

Hej dziewczynki!
Kabanosom, tak jak i parówkom mówimy NIE - stanowczo za tłuste na naszą dietę!

A ja tak czytam i nie mogę się nadziwić jak Wy możecie ważyć się po kilka razy dziennie Jeśli chcecie ważyć się codziennie, to najlepiej rano, po wysikaniu, na czczo i nago Wtedy macie waszą rzeczywistą wagę na dany dzień. A wiadomo, że po zjedzeniu śniadania, czy w ogóle po południu czy wieczorem, to będziemy ważyć więcej

Ja zaliczyłam długi weekend wyjazdowy (3 dni na wyjeździe) z grillem, innym jedzonkiem i alkoholem i znowu nic nie przytyłam A jestem przed okresem, więc tym bardziej dziwne Oczywiście cieszę się, ale po takich weekendach, mimo braku wzrostu wagi zawsze sobie troszkę dukanię, tak dla pewności Dzisiaj na obiadek była pierś z indyka w panierce z otrąb (oczywiście smażona bez tłuszczu) i same warzywa Jak ja uwielbiam tę dietę

BogaczKa - ja akurat lubię ryby, ale za wędzonym łososiem (i w ogóle wędzonymi) jakoś nie przepadam. Wolę tuńczyka w sosie własnym a najbardziej to wszelkie filety rybne pieczone w folii albo grillowane.

Pozdrawiam stare i nowe proteinki! A natalalpo nadal się nie odzywa Hop, hop!!!

[BogaczKa22]

Napisane przez ojalika

ja myslę, ze od poniedziałku zrezygnuje z dukana może przejde na 1200 kalorii, sama nie wiem
powiem Wam, że po tyc "słodkościach" dostałam wzdęcia i bólu brzucha...czyżby mój organizm się odzwyczaił?

Ojalika, no coś TY NIe poddawaj się Takie grzeszki zdażają się wszystkim A skoro Twój organizm w ten spośób zareagował, to pomyśl jakie świństwa my 'normalnie' jemy . Na codzień jest ok z przyzwyczajenia ale jak zaczynasz zdrowo jeść a potem powrót do starych nawyków, to widzisz jak się kończy. Warto więc trzymać się dukana Ty też dasz radę, trzymam kciuki

[ojalika]

no nie wiem, zobaczę, ale ta dieta zaczyna mnie trochę męczyć... mam już dość jogurtów i mam wrażenie, że stoję w miejscu, ale zobaczymy co powiem w niedziele ;D
bo ja mam takie swoje kaprysy ... i zmieniam zdanie co 5 minut
mam w ogóle zamiar zacząć biegać, ale to od piątku/soboty :P bo kończę pracować i przez to zaczynam już planować co zrobię z wolnym czasem :P
czas zacząć ćwiczyć moje obwisłe udka :P
w każdym baądź razie i tak jestem z siebie dumna bo codziennie ćwiczę 8 minut legs i juz widzę efekty dzisija jeszcze za karę za tą szarotkę zrobilam ćwiczenia na brzuch :P
muszę się trochę ponakręcać, więc wybaczcie ten monolog

[lewaloff]

Napisane przez BogaczKa22

Makrela też była Właśnie w bardzo podobnym wydaniu. To chyba mi jeszcze w miarę wchodzi, no i może dobry tuńczyk też z jakimiś dodatkami.
Teraz mnie olśniło że rybę miała 4 razy w ciągu tygodnia Tuńczyk, makrela, mintaj (chyba) smażony i ten łosoś. To niezwykłe jak na mnie

ja wcinam ostatnio namiętnie dzikiego łososia z Alaski pychaaaaaa o takiego o

[BogaczKa22]

Napisane przez ojalika

no nie wiem, zobaczę, ale ta dieta zaczyna mnie trochę męczyć... mam już dość jogurtów i mam wrażenie, że stoję w miejscu, ale zobaczymy co powiem w niedziele ;D
bo ja mam takie swoje kaprysy ... i zmieniam zdanie co 5 minut
mam w ogóle zamiar zacząć biegać, ale to od piątku/soboty :P bo kończę pracować i przez to zaczynam już planować co zrobię z wolnym czasem :P
czas zacząć ćwiczyć moje obwisłe udka :P
w każdym baądź razie i tak jestem z siebie dumna bo codziennie ćwiczę 8 minut legs i juz widzę efekty dzisija jeszcze za karę za tą szarotkę zrobilam ćwiczenia na brzuch :P
muszę się trochę ponakręcać, więc wybaczcie ten monolog

Hmmm, tak to już jest: "kobieta zmienną jest"...

Ja akurat nabiał uwielbiam ale jedno, czego mi baaardzo brakuje to żłóty ser i normalne mleko .

No, i to dobrze, że codziennie ćwiczysz bo ja dupska nie ruszam. i na razie nie mam zamiaru . Dopiero jak trochę schudnę może zacznę coś ze sobą robić . Za trochę ponad tydzień jedizemy nad morze i już dawno temu zapowiedziałam, że rozbierać się to ja NIE BĘDĘ. Po pierwsze: mam uczulenie na słońce a po drugie: mam za bardzo rubensowskie kształty . Ale jak schudnę to będę sięrozbierać wszędzie No, może z tym 'wszędzie' troszeczkę przesadziłam

[lewaloff]

Napisane przez BogaczKa22

Za trochę ponad tydzień jedizemy nad morze i już dawno temu zapowiedziałam, że rozbierać się to ja NIE BĘDĘ. Po pierwsze: mam uczulenie na słońce a po drugie: mam za bardzo rubensowskie kształty . Ale jak schudnę to będę sięrozbierać wszędzie No, może z tym 'wszędzie' troszeczkę przesadziłam

ja tam nabyłam kostium, który więcej zakrywa niż odkrywa i zamierzam się rozbierać (nie wszędzie, ale na pewno na basenie). Najwyżej przyjedzie po mnie Greenpeace

Bogaczko o rubensowskich kształtach - przypomnij mi ile ważysz przy jakim wzroście?

[BogaczKa22]

Napisane przez lewaloff

ja tam nabyłam kostium, który więcej zakrywa niż odkrywa i zamierzam się rozbierać (nie wszędzie, ale na pewno na basenie). Najwyżej przyjedzie po mnie Greenpeace

Bogaczko o rubensowskich kształtach - przypomnij mi ile ważysz przy jakim wzroście?

Greenpeace !!! Ubawiłaś mnie do łez

No, niestety muszę się w końcu przyznać... 166/76

[lovegood]

Ok, tak więc jutro mój 1 dzień diety proteinowej, w sumie nie mogę się już doczekać... zrobiłam sobie już na jutro do pracy obiad - wątróbkę drobiową duszoną na teflonie, a do tego sos na jogurcie 0% z odrobiną przypraw. Muszę przyznać, że jestem jedną z tych nielicznych osób, które naprawdę lubią wątróbkę :P wydaje mi się, że zwykle to znienawidzona przez rzesze ludzi potrawa...
oprócz tego na śniadanie zaplanowałam chudy twaróg ze słodzikiem, na II śniadanie serek wiejski light, na obiad właśnie wspomniana wątróbka, a na kolację... hm nie wiem, coś jeszcze wymyślę. Może paluszki krabowe? Tylko że przeczytawszy ich skład nie wiem sama co myśleć - o wiele więcej w nich węglowodanów niż białek. I co teraz? Pewnie te paluszki krabowe nawet obok kraba nie leżały.

[BogaczKa22]

Lovegood tak trzymaj! Dasz radę

[betii5]

Witam,ja zaczęłam od 82,600,dzisiaj jest moj trzeci dzień diety.Jestem zachwycona,stając na wadze zobaczyłam równe 80 to jest dla mnie wielki sukces.Nie wiem co będzie dalej ale jestem szczęśliwa tym bardziej że nie odczuwam głodu.Pozdrawiam dziewczyny i życzę sukcesów.Przeczytałam książkę kilka razy i ciągle w razie wątpliwości do niej wracam,ale nie wyczytałam informacjiico do kabanosów wydaje mi się że nie można,ale nie jestem ekspertem więc moge się mylić.Ja trzymam się bardzo kurczowo zasad,bo wiem że tak tylko dojdę do celu

[lewaloff]

Napisane przez BogaczKa22

No, niestety muszę się w końcu przyznać... 166/76

no to się nie masz czego wstydzić u mnie 86/174 ( no do momentu plażowania może będzie 84)

Napisane przez lovegood

Ok, tak więc jutro mój 1 dzień diety proteinowej, w sumie nie mogę się już doczekać... zrobiłam sobie już na jutro do pracy obiad - wątróbkę drobiową duszoną na teflonie, a do tego sos na jogurcie 0% z odrobiną przypraw. Muszę przyznać, że jestem jedną z tych nielicznych osób, które naprawdę lubią wątróbkę :P wydaje mi się, że zwykle to znienawidzona przez rzesze ludzi potrawa...
oprócz tego na śniadanie zaplanowałam chudy twaróg ze słodzikiem, na II śniadanie serek wiejski light, na obiad właśnie wspomniana wątróbka, a na kolację... hm nie wiem, coś jeszcze wymyślę. Może paluszki krabowe? Tylko że przeczytawszy ich skład nie wiem sama co myśleć - o wiele więcej w nich węglowodanów niż białek. I co teraz? Pewnie te paluszki krabowe nawet obok kraba nie leżały.

ja lubię wątróbkę, ale fakt, że jest nas zdecydowana mniejszość co do paluszków, Dukan mówi, że można, więc wcinaj i tak po tygodniu będziesz miała ich dosyć. No i prawdą jest, że z krabem to miały coś wspólnego tylko wtedy jeżeli leżały z nim w jednej chłodni powodzenia życzę i efektów!

Napisane przez betii5

Ja trzymam się bardzo kurczowo zasad,bo wiem że tak tylko dojdę do celu

Ja na przykład zasad generalnych trzymam się, ale zdarza mi się wypić winko, dodać odrobinę oliwy, czy coś w tym stylu. Najważniejsze, że waga ciągle spada. dziś TŻ się ważył, 6.5kg chłopak zgubił

[AJKB]

lewaloff jak na miesiąc diety to wyniki masz niesamowite... Coraz bliżej końca
Masz teraz podobnie jak ja - ja mam 176cm a zaczynałam od 81,3 (teraz 79). Planowałam zjechac do ok 70 bo przy tej wadze dobrze sie czuję...ale jak już pisałam, przez ostatni rok przybyło mi mięśni kosztem tłuszczu (wiem, bo kiedys ważąc tyle nie wlazłabym w połowę moich rzeczy w ktorych teraz chodze) więc nie trzymam sie wagi tylko mam metodę "na skuienkę" - jak w nią wejdę to kończe

A tak w ogóle dzień dobry wszystkim!

[BogaczKa22]

No, właśnie : Dzień Dobry Wszystkim

Dziś zaczynam ucztowanie bo zaczęłam drugą fazę Dukana i robię sobie warzywkowe święto hurrra

...przy czym dzisiejsza waga... bez zmian

[paulina22]

Hej powiem Ci że ja już ciągnę tą diete jakiś 3 tydzień a na wadze nie całe 2 kg mniej tylko:-/ wydaje mi się że coś nie tak robię...zaczynam sie poddawać.Na początku tez było mi ciężko a teraz chyba jeszcze ciężej:-/nie wiem czy coś schudnę ale dalej próbuję.Jak dla mnie to jestem głodna przy takim jedzeniu może dlatego ze wiecej trzeba jesc