|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-04-07, 06:18 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Juz nie wytrzymuje. Jestem cholernie zazdrosna. Wiem, że już były takie wątki, ale nie będę się wzorcować na czyichs odczuciach. Wczoraj już chyba naprawde wnerwiłam swojego chłopaka, zerwał ze mną, bo ... otóż napisałam do niego smsa o czymś tam...on sie wnerwił bo za dużo było tych smsów i napisał żebym już dzisiaj nie pisała i poszła spać...okej ale później jeszcze mu napisalam, że bysmy się umówili dzisiaj u mnie pod szkołą, ale okazało się, że ma wyłączony telefon...no więc to na mnie zadziałało jak płachta na byka...i napisałam kolejnego, że pewnie gdzies poszedł do baru, albo znalazł cudowny sposób na uwolnienie sie od swojej dziewczyny poprzez wyłączenie telefonu. No i się zaczęło po godzinie włączyl telefon i napisał, że juz przesadzam, że ma dość gadania moich głupot i wymówek i że będzie lepiej jak sie rozstaniemy. Heh jeszcze zaproponował żebyśmy zostali przyjaciółmi, no ale ja jakoś nie bardzo wierze w taka przyjaźń z poprzednich doświadczeń...napisałam mu pare smsów, że tak naprawde to zrywa ze mną dlatego, bo go kocham bo mi na nim zależy bo chce jego szczęścia...no i żebyśmy się pogodzili i wócili do siebie...Dzisiaj rano już zdążyliśmy pogadać na gg chwilke i stwierdził, żę może i powinniśmy się pogodzić, ale nie możemy się codzinnie widywać itp, bo to dla nas chyba za dużo. Prawda jest taka, że ja obecnie studiuje (jeszcze, bo dzisiaj może się okazać, że wylece ze szkoły <wrr>) zaocznie, nie pracuje więc siedze całymi dniami w domu i tylko on jest dla mnie jedyną rozrywką> On natomiast pracuje od 8 do 16, potem je obiad w domu i przychodzi do mnie, potem kolacja i spać. I poprostu stwierdził, że nie mamy czasu dla siebie "solo". Może ja nie rozumiem tego dlatego, bo nie pracuje i czasu dla siebie mam aż za dużo. Ale najbardzej na sercu leży mi to, że to ja pisałam do niego żebyśmy wrócili do siebie, to ja zawsze wyciągam ręke na zgode, czasami mam juz wrażenie że to mi bardziej zależy. Chociaż z drugiej strony jakby tak było to poprostu by mnie zostawił i już nie wracał do mnie. W zasadzie to nie wiem czego od Was drogie koleżanki oczekuje po tym co napisałam...może jakiejś recepty żeby mój związek się nie sypał...chociaż tak naprawde to moja wina...tego , że jestem tak cholermie o niego zazdrosna...nie zrezygnuje z niego, bo bardzo go kocham...wiem, że się pogodzimy, boję się tylko tego, że pomimo obicanek ja znów zaczne szaleć z zazdrości...a wiem, że kolejnego razu mój TŻ już chyba nie zniesie
Jak przeczytałyście do końca to Was podziwiam |
2006-04-07, 06:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
przeczytałam
myślę, że Twoj chłopak potrzebuje po prostu trochę przestrzeni. i nie po to, żeby Cię zdradzać czy robić nie wiadomo co. może ma jakieś swoje hobby, swoje sprawy. masz jakieś prawdziwe powody, żeby być zazdrosną, czy to tylko chore, bezpodstawne uczucie? powinnaś sobie znaleźć jakieś zajęcie, skoro piszesz, ze on jest Twoją jedyną rozrywką to zrób coś, zeby to zmienić. i szczerze - jakby mi ktoś wysyłał 100 sms-ów to moja cierpliwość też by się skończyła
__________________
|
2006-04-07, 06:36 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
dziewczyno, tak nie mozna przeciez nie mozesz go traktowac jako swoja wlasnosc. Chlopaki lubia sie czasem oddalic , pobyc sami lub wsrod kumplow.... troszke przesadzasz z tymi esmsami ja w zyciu bym nie wyzala sie przez smsy , wogole bym nic nie pisala.... uwazaj na siebie bo to sie moze zle skonczyc dla ciebie taka chorobliwa zazdros i chec bycia non stop z TZ. JA wiem ze uczucia sa gorace ale trzeba sie opanowac sama czasem rycze do poduszki ze TZ nawet mi strzalka nie pusci wieczorem ja mam taka zasade ze jak on nic nie robi to ja tym bardziej niech sie wypcha jak zateskni to napisze rozumiem cie ze on jest twoja jedyna rozrywka. ale daj mu czas ochlonac po pracy nie wymagaj moze zbyt wiele daj mu moze odpoczac od siebie , a zobaczysz czy zateskni za toba
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2006-04-07, 07:02 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Macie racje ale wiecie co jest najgorsze hehe ja mu napisałam przed chwilą (bo się umowilimy ze mu napisze) nasze nowe zasady i wogole pozniej to omowimy na żywo i pisze m. in. że będziemy się widywać co drugi dzień itd ze nie bede do niego wciąż wydzwaniać i pisać ;p a on smsa ... spoko możemy się widywac codziennie hehe no dodał tylko , że potem żadnych smsów i dzwonienia, bo czas na wolność musi być...rozumiem będę się trzymała tej zasady, ale wybuchnęłam śmiechem jak przed 30 minutami pisał mi że codzinnie nie możemy się widywać hehe nie wiem może śmieje się głupio ale chociaż mi wesoło sama nie wiem już co chciałam napisać Buziaki
|
2006-04-07, 07:06 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Aha jesli chodzi o powody do zazdrości to wiadomo nie można byc pewnym w 100% ale w 99% mówię, że nie powinnam ich mieć. Jego jedynym zainteresowaniem jest komputer zawsze coś szpera jesli mnie zdradza to tylko z nim hehe O kolegach nie wspomnie, bo kolegów wypada mieć Kurde sama sobie dużo wmawiam.
|
2006-04-07, 08:11 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Niezła agentka z Ciebie
A tak serio to chłopak ma dużo racji. Musisz po prostu zająć się czymś, nie wiem zacznij chodzić na basen, na aerobik, znajdź coś dla siebie. Czasem każdy potrzebuje chwili oddechu, samotności, a nawet zatęsknić by potem cieszyć się sobą. Myślę, że będzie ok, tylko już odpuść mu troszkę PS. Kiedys kiedyś też tak miałam, ahhhh...no ale w końcu przyszedł czas i refleksja że zazdrość i ograniczanie drugiej osoby do niczego dobrego nie prowadzi
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
2006-04-07, 08:20 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
slonce00 - przepraszam ze to napisze (czytalam tez watek o smsach i telefonach) ale jestes za upierdliwa.
Ja na miejscu tego chlopaka wyszlabym z siebie... daj mu torszke spokoju, przeciez jak nic sie nie dzieje to nie pisz do niego, przeciez widujecie sie codziennie, wiec nie zwalaj ze umierasz z tesknoty, znajdz sobie jakies zajecie a nie rob z faceta swojego jedynego hobby i jedynego znajmomego bo ucieknie gdzie pieprz rosnie. Faceci nie znosza takich "osmiorniczek" co powoli opataja ich mackami tek ze biedny facet w pewnym momencie nie ma zadnego zycia poza swoja wybranka.
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2006-04-07, 08:35 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Slonce ja cię rozumiem, bo jestem w podobnej sytuacji jak ty Mój TŻ pracuje codziennie do 16-18 a ja siedzę całymi dniami w domu i nudzę się okropnie.
Gdy TŻ wraca z pracy, to pogadamy na GG albo przez telefon, ale tylko chwilkę, bo wiem, ze on jest zmęczony i chce się umyć, zjeść coś i odpocząć po pracy Nie widujemy się codziennie, ale 1-2 razy w tygodniu i ja też czasem tęsknię za nim strasznie, czasem gdy TŻ ma zły humor i nie ma ochoty nawet ze mną pogadać, to wiem, że muszę dać mu chwilę spokoju, a jak ochłonie to wtedy pogadamy Poza tym studiujemy razem zaocznie i co 2 tygodnie razem cały weekend spędamy na studiach Najważniejsze, to dać TŻ trochę swobody, bo ciagłe pisanie do niego smsów, dzwonienie itp. on może potraktować tak, że ty chcesz go od siebie uzależnić i po prostu "uwiązać go na smyczy" A to tylko zadziała na niego jak płachta na byka i zamiast być z tobą, to on będzie miał cię dość Jeśli go kochasz i on ciebie też, to powinnaś mieć do niego ZAUFANIE i nie wymyślać sobie, że on cię zdradza czy coś w tym stylu. Wmawiając sobie, że on cię zdradza itp. będziesz się tylko czuła gorzej, będziesz ciągle chodziła smutna, bedziecie się kłócić a przecież tego nie chcesz prawda? Ja też przez to przechodziłam na początku mojego zwązku z TŻ, wmawiałam sobie, że jak on nie odpisuje na smsy, to że jest właśnie z inną dziewczyną itp. I to prowadziło tylko do sprzeczek między nami. A tak naprawdę to były moje UROJENIA i gdybym się ich nie pozbyła, to chyba bym zwariowała i TŻ rzuciłby mnie, bo nie zniósłby tej ciagłej kontroli Na szczęscie popracowałam nad sobą i zrozumiałam, ze TŻ jest WOLNYM człowiekiem, i pomimo iż jesteśmy razem, to on ma swoje życie, obowiązki, pracę, znajomych i nie musi TYLKO ze mną się spotykać i cały czas tylko ze mną spędzać czasu i ze wszystkiego mi się spowiadać Ja staram się czymś zająć, postanowiłam iść na staż a potem do pracy. Jakieś zajęcie jest najlepsze, żeby nie chodziły po głowie niepotrzebne głupoty Powinnaś iść na spacer, zająć się czymś i dać TŻ trochę swobody a zobaczysz, że będzie lepiej No ale się rozpisałam
__________________
Trance is essential for my life
|
2006-04-07, 08:49 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Sloneczko
Jak każda osoba także i ja nie jestem idealna, mam wady, mniejsze i większe, z którymi staram się, na tyle ile dam radę walczyć. Jestem ich świadomoma i wydaje mi się, że właśnie fakt powiedzenia sobie otwarcie" to nie jest we mnie dobre, to należy przemyśleć, przewartościować, a może nawet zmienić" sprawia, że zaczynamy bardziej racjonalnie podchodzić do problemów i szukać ich rozwiązania. Często bowiem problem tkwi w nas samych i to my robimy sobie na własne życzenie piekiełko na ziemi. Przyznam się, że moją słabością również jest zazdrość, co więcej zauważam w sobie elementy zaborczości. Wiem jak to jest, gdy fala tego nierzadko destrukcyjnego uczucia zalewa umysł, serce i niszczy od środka negatywnymi myślami, błędnymi przeczuciami, zaśmieca nadinterpretacjami i samoistnie dopisującymi się sensami. Wystarczy o jedno słowo za dużo, o jeden gest czułości za mało, o kilka osób w otoczeniu tego kogo kochamy za dużo - i zazdrość zaczyna nakręcać nas od wewnątrz. Można tłumaczyć ją sobie, próbować zrozumieć, mówić- To z miłości, dlatego, że Kocham niewyobrażalnie, z powodu tęsknoty i pragnienia bycia blisko koło niego. Można tłumaczyć, że to nawet z powodu niskiej samooceny, nieradzenia sobie ze sobą albo po prostu" że baby tak mają". To już jakiś krok w kierunku zrozumienia samej siebie. Wiem, że to trudne, bo zazdrość bywa irracjonalna i wszelkie logiczne argumenty zasnuwa mgłą. Wydaje mi się, że najistotniejsze jest odpowiedzenie sobie na pytanie- Co mogłoby mi pomóc, co uleczyłoby moją duszę i tym samym mój związek. Nie oszukujmy się nasi mężczyźni czasami, a nawet częściej niż czasami cierpią przez obsesyjną zazdrość. Czują się kontrolowani, stłamszeni, ograniczani, zaszczuci, smutni z powodu wymówek, pretensji i histerycznego płaczu bez powodu. Mimo, że zabrzmi to jak banał wydaje mi się, że nalezy spróbować dać odetchnąć sobie i im. Poza tym wygadać się i poprosić, by nas wysłuchali. Powiedzieć nam o babskich bolączkach i o tym, że to jest trudne dla nas samych i by próbowali byś cierpliwi. Zmiany, czas na zmiany, w końcu wiosna. I jak zaznaczałam wcześniej zacznijmy od siebie. PS. Kiedyś natrafiłam na ciekawy cytat, który mówił mniej więcej, że zazdrość jest jak tygrys, potrafi zniszczyć, rozszarpać ofiarę, ale też własne, przestraszone serce.
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
2006-04-07, 09:20 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Cytat:
Faceci nie znoszą czegoś takiego, potrzebują trochę swobody. Nie każdy ma zawsze ochotę się spotkać, lub odpisywać co chwilę na smsy i nie ma w tym nic dziwnego.
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
2006-04-07, 09:28 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Hey
musisz mu dać więcej swobody, on potrzebuje przestzeni jezeli go kochasz to musisz miec do niego tez zaufanie, to jest bardzo wazne nie mysl o tym co najgorsze jesli on tez Cie kocha to mysle ze nawet nie bedzie chcial Cie zdradzic jesli nawet taka okazja mu sie przytrafi Pozdrawiam Cie serdecznie i szcześcia zycze |
2006-04-07, 09:46 | #12 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Ciszę się, że zajrzałam na ten wątek, bo mam podobne trzaski. Bardzo spodobała mi się wypowiedź Ona1982, samo życie. Najtrudniej mi było, jak byłam miesiąc na zwolnieniu i nie chodziłam do pracy, bo miałam rękę w gipsie. Nic nie mogłam robić, myślałam, że oszaleję, bo mój TŻ jest typowym pracoholikiem i nie miał dla mnie tyle czasu, ile bym chciała.Było nam wtedy bardzo ciężko, czepiałam się o 15 minut spóźnienia. Ale na szczęście to już minęło Wróciłam do pracy, zaczęłam chodzić na aerobik przynajmniej 3 razy w tygodniu. Juz mi się tak nie nuży bez Niego, choć zdarzają się jeszcze jakieś niepotrzebne kłótnie z mojej winy. Wiem, że muszę koniecznie się tego wyzbyć i za wszelką cenę podnieść moją strasznie niską samoocenę (po to m.in. mi ten aerobik ). Jeżeli nie dam Mu więcej swobody, to wiem że odejdzie, a nie mogę do tego dopuścić, a raczej "doprowadzić" Mam nadzieję, że założycielce wątku też uda się poradzić z tym problemem i wszystkie będziemy szczęśliwe Pozdrawiam serdecznie!
|
2006-04-07, 11:22 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Dzięki Dziewczyny za wypowiedzi. Chyba tego mi bylo trzeba. Żeby ktoś mi do rozsądku przemówił Zaczynam wszystko rozumiec hehe lepiej późno niż wcale No i od poniedzialku udaję się na fitness już mam karnet na cały miesiąc a jak tylko bardziej się ociepli to wsiadam na rowerek No i oczywiście przysięgam, że dam TŻ więcej wolności
|
2006-04-07, 12:41 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Cytat:
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
|
2006-04-07, 12:43 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Okej nie ma sprawy...teraz to już muszę słowa dotrzymać , bo w przeciwnym razie widze, że na pupie nie usiąde dzięki Wam
|
2006-04-07, 13:00 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
O kurka... a myślałam, że ja jestem zazdrosna Kobito, przystopuj. Z własnego doświadczenia wiem, że nadmierna zazdrość często właśnie prowadzi do zdrady! Odpychasz go od siebie, on czuje się uwięziony. Daj mu więcej przestrzeni, a sobie na wstrzymanie
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
2006-04-07, 13:14 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Cytat:
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
|
2006-04-07, 13:21 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Cytat:
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
|
2006-04-07, 13:22 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Cytat:
Jeśli chodzi o zdrade to nie wiem tak do końca czy by to zrobił...bo jest taka sprawa z jego przeszłości, że był zaręczony z kobietą, która potem go zdradziła i naprawde bardzo cierpaił...jest na tyle szlachetnym człowiekiem, że nie zrobiłby tego drugiej osobie. Prędzej by się najpierw rozstał, a potem poszedł do innej. Ale w sumie nigdy nie wiadomo czego można się po kimś spodziewać...niestety ludzie nas bardzo zaskakują. Poza tym już przystopowałam od rana nie wysłałam z własnej inicjatywy żadnego smska :p ani nie dzwoniłam no i starałam się czyms zająć |
|
2006-04-07, 13:39 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Edytowane przez Mroofcia Czas edycji: 2009-01-29 o 17:30 |
2006-04-07, 15:50 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 897
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Też przeczytałam do końca zresztą jak większość postów o problemach miłosnych na wizażu
Nie znam się na tych sprawach jeszcze... ale myślę, że powinnaś dać mu więcej wolności, skoro jak piszesz zdradza Cię tylko z komputerem, to nie masz żadnych powodów do obaw przecież Skoro masz dużo czasu wolnego, to możesz zająć się też czymś ciekawym, spotykać się z ludźmi i w ogóle... Pozdrowienia i trzymaj się na pewno będzie dobrze
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu... Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz... She walks on the boulevard of broken dreams. |
2006-04-07, 16:09 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Od razu przypomniał mi sie pewniem artykuł jakis czas temu, w ktorym opisano co zlego robi z zyciem.. komorka. Juz nawet nie mozna wylaczyc jej na chwile (ani tym bardziej nie moze sie wyladowac ) bo druga osoba sie obraza itd. Tak samo z smsami: im dluzej brak odpowiedzi tym bardziej to denerwuje, az w koncu piszemy kolejne, coraz bardziej zgryzliwe i zaczepne wiadomosci. Ja staram sie odzywyczajac od komorki, od tego ze kazdy ma byc na zawołanie (wiadomo, czasem nerwy puszczaja mimo wszystko)
Poza tym wstepem to moge dodac to co juz dziewczyny pisaly: koniecznie znajdz sobie zajecie, praca bylaby oczywiscie najlepsza, a takze jakies hobby. Chyba nie ma nic gorszego, jak na pytanie: co robisz? odpowiedziec: nic, nudze sie. Czy mozna wyobrazic sobie cos bardziej nieinteresujacego? |
2006-04-08, 08:02 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Ta przeklęta zazdrość !!!!!!! Help !!!!!!!!1 :(
Hmm czasem pada tutaj stwierdzenie, żebym sie nie gniewała...Otóż absolutnie za nic za żadną odp się nie gniewam, bo ja poprostu potrzebuje tego żebyscie mi wbiły do mojej łepetynki żebym zmądrzała Już widze postepy w moim zachowaniu nawet po wczorajszym dniu :p napisałam tylko kilka smsów ale dopiero wtedy gdy TŻ to zrobił i sytuacja wymagała abym odpisała jestem z siebie dumna i na sercu tez mi lepiej Jesteście kochane
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.