PROLAKTYNA- badanie i wyniki - zbiorczy!

[dominikaaK]

W nocy dostałam juz 4 zapalenia piersi
I znowu pojde po antybiotyk,przestane go brac,to swinstwo sie uzbiera na nowo i po kilku tyg znowu to samo.

Martini to moje gratulacje
A ten bobasek w Avku przecudny!!!!

Kalae rozmawiałam wlasnie z polozna ktora przychodziła na wizyty do synka.Ona pracuje w poradni laktacyjnej.
Pomyslalam ze napisze co sie dowiedziałam.

Otoz :
*Prolaktyna bez obciazenia w moim przypadku nic nie da bo jesli juz ja robic to z obciazenie(teraz mi to mowi jak ja juz zrobilam).
*Przy guzie przysadki nawet mikro -prl moze byc w normie, natomiast po obciazeniu wzrosnie wiecej razy niz powinna.
*Powiedziala cos jeszcze o chorobie Wilsona (bij zabij nie pamietam ale to chyba to nazwisko),ale ja nie zapytałam i chyba wole nie sprawdzac z czym to sie je.
*U mnie trwa to juz na tyle długo ze nie jest to tylko i wyłacznie problem rozchwiania hormonów i musi byc "cos jeszcze".

Szpitale poki co musze sobie odpuscic bo z dwojka dziciaczkow i zapracowanym mezem ciezko sie polozyc .Ale jak dostanie urlop to zamiast na wakacje wybiore sie do szpitala.Tak chyba bedzie najlepiej.

[kalae]

Napisane przez dominikaaK

W nocy dostałam juz 4 zapalenia piersi
I znowu pojde po antybiotyk,przestane go brac,to swinstwo sie uzbiera na nowo i po kilku tyg znowu to samo.

Martini to moje gratulacje
A ten bobasek w Avku przecudny!!!!

Kalae rozmawiałam wlasnie z polozna ktora przychodziła na wizyty do synka.Ona pracuje w poradni laktacyjnej.
Pomyslalam ze napisze co sie dowiedziałam.

Otoz :
*Prolaktyna bez obciazenia w moim przypadku nic nie da bo jesli juz ja robic to z obciazenie(teraz mi to mowi jak ja juz zrobilam).
*Przy guzie przysadki nawet mikro -prl moze byc w normie, natomiast po obciazeniu wzrosnie wiecej razy niz powinna.
*Powiedziala cos jeszcze o chorobie Wilsona (bij zabij nie pamietam ale to chyba to nazwisko),ale ja nie zapytałam i chyba wole nie sprawdzac z czym to sie je.
*U mnie trwa to juz na tyle długo ze nie jest to tylko i wyłacznie problem rozchwiania hormonów i musi byc "cos jeszcze".

Szpitale poki co musze sobie odpuscic bo z dwojka dziciaczkow i zapracowanym mezem ciezko sie polozyc .Ale jak dostanie urlop to zamiast na wakacje wybiore sie do szpitala.Tak chyba bedzie najlepiej.

Owszem, że jest tak, tylko Ty pytałaś czy prolaktyna z MPC odpowie na pytanie dotyczące Twojego wycieku mleka, wg mnie nie. Lekarka nie dała Ci z obciązeniem bo gro lekarzy nie daje tak, bo przykładowo, jeśli mlekotok ma związek z prolaktyna ta powinna być wysoka w pierwszym badaniu (bez obciążenia), a drugie badanie z obciążeniem pokazuje możliwą przyczynę wysokiego wyniku tej pierwszej.

Dlatego w Twoim przypadku myślę że robienie z obciążeniem i tak nic nie da.

a ponadto "
"Hiperprolaktynemia ma charakter czynnościowy lub organiczny (gruczolak). Teoretycznie do odróżnienia tych przypadków może służyć test z metoklopramidem. W teście tym bada się poziom prolaktyny, potem podaje się doustnie 100 mg metoklopramidu i ponownie ocenia stężenie prolaktyny. W warunkach prawidłowych po 60 minutach obserwuje się mniej niż pięciokrotne zwiększenie stężenia prolaktyny. Znaczenie tego testu w praktyce jest jednak niewielkie (nie ma dowodów na jego wartość kliniczną). W przypadku podejrzenia o obecność gruczolaka badaniem rozstrzygającym jest tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny".

"Najlepiej przeprowadzić badanie wraz z tak zwanym obciążeniem(po przyjęciu metoklopramidum) co może wskazać na hiperprolaktynemię czynnościową, którą stwierdza się, jeśli wynik po obciążeniu wzrasta ponad 10 razy. Jeśli wzrasta od 5-10 razy jest to łagodna hiperprolaktynemia czynnościowa i tylko w nielicznych przypadkach się ją leczy"

czyli hiperplokatynemie wykrywa się kiedy prolaktyna jest większa od 25 ng/ml (w pierwszym badaniu, bez obciążenia) a dopiero test motkropromidem wskazuje na jej charakter.

Ja mam hiperplrolaktynemie czynnościową 31,5 ng/ml bez obciążenia i 159 ng/ml po obciążeniu. Niemniej nie mam objawów (regularne miesiaczki, owulacja, brak plamienia pomiędzy cyklami, lobido, brak mlekotoku).

Skoro jednak Twoj wynik to 8 z hakiem to moze on za niski. Nie wiem co o tym myśleć.
Może te normy jakieś stare są i należy je zweryfikować?

A ta choroba Wilsona to jest choroba genetyczna i ma związek z zaburzeniem metabolizmu miedzi (o ile się nie myle co do pierwiastka) uszkadza wątrobę nerki itd. Ale żeby wyciek mleka powodowała to nie wiem.

[kalae]

Tomasz Milewicz ten gin-endo się nazywa, ogólnie bardzo dobry specjalista - niemniej z tego co sie dowiadywalam ma niezbyt przyjazne usposobienie, niemnie jest dobrym specjalista i wie co robi, a to chyba najważniejsze.

[dominikaaK]

Usposobienie moze miec jakie chce.Byle by dobrze leczył
Narazie wiem ze nic nie wiem.

W pn ide pos kierowanie do endo.Ciekawe czy dotrwam do wizyty bo słyszalam ze w łodzi do poradni endokrynologicznych sa zapisy tylko i wylacznie na koniec roku badz nie ma ich juz wogole

[kalae]

A może znajdź sobie w łodzi ginekologa - endokrynologa w jednym i pójdziesz jako do ginekologa czyli skierowania nie potrzeba.

Ewentualnie zadzwoń sobie do tego Milewicza do szpitala uniwersyteckiego, na kopernika 23 do poradni ginekologiczno endokrynologicznej, na wizyte pewnie troche poczekasz, ale zawsze mozesz odmówić jak w łodzi dostaniesz się szybciej.

Ewentualnie on przyjmuje jeszcze prywatnie. Wkońcu ten Kraków nie jest tak daleko, weźmiesz męża i dzieci na wycieczke

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Albo idź prywatnie do endo (nie potrzeba skierowania) tylko dowiedz się czy pracuje w szpitalu, wtedy na badania da Ci skierowanie do szpitala (więc za badania nie zapłacisz)

[agniese79]

Napisane przez dominikaaK

Usposobienie moze miec jakie chce.Byle by dobrze leczył
Narazie wiem ze nic nie wiem.

W pn ide pos kierowanie do endo.Ciekawe czy dotrwam do wizyty bo słyszalam ze w łodzi do poradni endokrynologicznych sa zapisy tylko i wylacznie na koniec roku badz nie ma ich juz wogole

Hej w Łodzi polecam panią dr Cajdler-Łubę ginekologa-endokrynologa pracuje w Matce Polce, ja chodzę prywatnie bo w ICZMP zamykają poradnię o ile wiem.
Jeśli chciałabys namiary to służę

[kalae]

i popatrz jak fajnie już się łódź znalazła

[dominikaaK]

Skierowanie juz mam i wziełam odrazu tez na usg piersi.Usg zrobie pewnie szybciej, wiec jakies dodatkowe badania beda na moja korzysc jak juz do endo pojde.
Mam zrobic jeszcze badania tarczycy.Ale na to juz da skierowanie rodzinny.

[iwcia 1]

Ja mam inne pytanie,może mi pomożecie?Wiem,ze na pewno mam hiperprolaktynemię(wynik: 108,40,norma do 23,3).W 2008 robiłam test obciążenia metoklopramidem(0'-75,po tabletce w 60'-121,po 160'-88) czy możecie mi pomóc określić rodzaj hiperprolaktynemii?Wszyst kie choroby wykluczyłam gdzie może występować hiperprolaktynemia(tzn niedoczynność tarczycy,choroby nerek i wątroby,nawet żołądek zbadałam-wszystko zdrowe).Bardzo proszę o pomoc,właśnie zmieniam lekarza i tym bardziej się niepokoję.A może ktoś zna jakieś dobrego endokrynologa z Torunia?Dziękuję z góry.

[chomi]

mam pytanie, czy wysoka prolaktyna może być właśnie objawem ciąży?
tzn, zachodze w ciażę i rośnie prolaktyna, przygotowując kobietę do laktacji?

[agniese79]

Napisane przez chomi

mam pytanie, czy wysoka prolaktyna może być właśnie objawem ciąży?
tzn, zachodze w ciażę i rośnie prolaktyna, przygotowując kobietę do laktacji?

Z tego co wiem to tak, ale co do poziomu wzrostu to nie wiem jak to wygląda. Jak okazało się, że ja jestem w ciąży to doktorowa kazała odstawic mi bromergon.

[chomi]

ja na razie nie mam żadnego leczenia, dopiero co zrobiłam badanie na prolaktyne - 22,85 ng/ml ... troszke za dużo... ale nie wiem co dalej, lekarza mam dopiero za 2 tygodnie. na razie nie planuje bobasa, a zalezy mi żeby nadal brac tabsy anty... eh

[karlutka]

mój wynik prolaktyna 9,9 .po podaniu tabletki i ponownym pobraniu krwi po godzinie 178.dobry jest czy nie?proszę o pomoc

[chomi]

Napisane przez karlutka

mój wynik prolaktyna 9,9 .po podaniu tabletki i ponownym pobraniu krwi po godzinie 178.dobry jest czy nie?proszę o pomoc

podstawowy jest dobry, ale wzrasta około 18 razy... więc jakiś problem jest, choć generalnie raczej patrzy sie na ten podstawowy - osobiście nie miałam robionego z obciążeniem

[karlutka]

dziękuję bardzo!

[Angi74]

Witam moje drogie W 2003 roku pierwszy raz stwierdzono u mnie hiperprolaktynemie.Leczyl am sie okolo roku ,potem odstawilam bromergon i przestalam sie przejmowac swoim zdrowiem.Wlosy odrosly i bylo pieknie.Okolo poltora roku temu wlosy znow zaczely masowo wypadac,wiec postanowilam ,ze potylu latach warto sprawdzic ponownie poziom prolaktyny.Moje dzisiejsze wyniki to : po podaniu Meotoclopramidu 11,64 ug/l, po godzinie -207,80 ug/l,po dwich godzinach-201,40 ug/l Czy dobrze rozszyfrowalam ,ze to hiperprolaktynemia czynnosciowa?

[kalae]

hmm chyba czegos nie rozumiem, skoro przed tabletka masz 11 a norma chyba do 22 jest to nie masz hiperprolaktynemi.
co prawda ten wzrost jest za duzy i z tego powodu mozna mowic o czynnosciowej, ale wcale na hiperprolaktynemi mi to nie wyglada po pierwszym wyniku.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez kalae

"
"Hiperprolaktynemia ma charakter czynnościowy lub organiczny (gruczolak). Teoretycznie do odróżnienia tych przypadków może służyć test z metoklopramidem. W teście tym bada się poziom prolaktyny, potem podaje się doustnie 100 mg metoklopramidu i ponownie ocenia stężenie prolaktyny. W warunkach prawidłowych po 60 minutach obserwuje się mniej niż pięciokrotne zwiększenie stężenia prolaktyny. Znaczenie tego testu w praktyce jest jednak niewielkie (nie ma dowodów na jego wartość kliniczną). W przypadku podejrzenia o obecność gruczolaka badaniem rozstrzygającym jest tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny".

"Najlepiej przeprowadzić badanie wraz z tak zwanym obciążeniem(po przyjęciu metoklopramidum) co może wskazać na hiperprolaktynemię czynnościową, którą stwierdza się, jeśli wynik po obciążeniu wzrasta ponad 10 razy. Jeśli wzrasta od 5-10 razy jest to łagodna hiperprolaktynemia czynnościowa i tylko w nielicznych przypadkach się ją leczy"

czyli hiperplokatynemie wykrywa się kiedy prolaktyna jest większa od 25 ng/ml (w pierwszym badaniu, bez obciążenia) a dopiero test motkropromidem wskazuje na jej charakter.

Ja mam hiperplrolaktynemie czynnościową 31,5 ng/ml bez obciążenia i 159 ng/ml po obciążeniu. Niemniej nie mam objawów (regularne miesiaczki, owulacja, brak plamienia pomiędzy cyklami, lobido, brak mlekotoku).

zacytuje siebie


a robilas tarczyce? problem z wlosami moze byc takze spowodowany tarczyca

[madzior80]

Witam
Mam pytanie Pani gin zleciła mi badania FSH, LH Progesteron Prolaktyna i Estradiol w 17 dniu cyklu, a wszedzie czytam ze takie badania to w 3 dniu kazdy robi. Proszę o odpowiedz czy w tym 17 to beda wyniki miarodajne.
Pozdrawiam

[kalae]

skoro gin tak zalecila to widocznie powod miala

[flybird]

hm, najlepiej prl wykonywać nie w okolicach owulacji - to chyba najważniejsze.
ja dzisiaj odbieram wyniki prl i prl z obciążeniem.. ehh, pewnie mi znów wyjdzie, że coś mi na przysadkę uciska

[ela_84]

Napisane przez chomi

ja na razie nie mam żadnego leczenia, dopiero co zrobiłam badanie na prolaktyne - 22,85 ng/ml ... troszke za dużo... ale nie wiem co dalej, lekarza mam dopiero za 2 tygodnie. na razie nie planuje bobasa, a zalezy mi żeby nadal brac tabsy anty... eh

Przy hiperprolaktynemii nie wolno brać tabletek antykoncepcyjnych - w przypadku guza przysadki mogą one powodować nawet jego wzrost (a co za tym idzie - ucisk na nerwy i problemy ze wzrokiem). Trzeba brać coś na zbicie prolaktyny, leczenie jest długotrwałe i nawet po jego zakończeniu nie wraca się raczej do antykoncepcji hormonalnej.

Wiem coś o tym - miałam mikrogruczolaka, dzięki mądremu leczeniu zniknął Po ciąży planuję badania - mam nadzieję, że w mojej przysadce nic się nie zmieniło.

[kalae]

Napisane przez chomi

ja na razie nie mam żadnego leczenia, dopiero co zrobiłam badanie na prolaktyne - 22,85 ng/ml ... troszke za dużo... ale nie wiem co dalej, lekarza mam dopiero za 2 tygodnie. na razie nie planuje bobasa, a zalezy mi żeby nadal brac tabsy anty... eh

ja powiem tak (zreszta ju zto tu pisalam kilkakrotnie) sama mam prolaktyne 30,5 (bodajrze) 1 lekarz przepisal mi bromek po ktorym myslalam ze umre, odstawilam go, 3 innych uznało że jesli mam prawidlowe miesiaczki owulacje itd, nie ma potrzeby zmneijszania ilosci prolaktyny do tej z norm, i nie ma także przeciwskazania aby nie brać antykoncepcji. Bo jesli hiperprolaktynemia czynnościowa nie daje objawow to najzwyczajniej nie leczy się jej, ponieważ normy są tylko normami i owszem nalezy je przestrzegac jesli coś jest źle przykładowo nie występują miesiączki. To tak jak z temperaturą ciała są osoby dla których temperatura ciała 37 jest stała temperatura i nie swiadczy o jakims stanie zapalnym.

Ponadto wysoka prolaktyna wpływa także na libido, a podczas stosowania antykoncepcji prolaktyna wzroasta przez co libido sie zmneijsza. U mnie takich rzeczy nie zaobserwowalam.

Dlatego uważam że leczymy efekt a nie norme.

a rozniez badanie z obciazeniem nie wskazuje na mikrogruczolaka, poniewaz wzrosla ponad 5razy

[iwcia 1]

Mój test z metoklopramidem wskazywał na hiperprolaktynemię organiczną (za mały wzrost po podaniu MPC-1,3 raza),ale ze nie miałam i nie mam żadnych objawów hiperprolaktynemii to nie mam też leczenia. Ale ze względu na bóle głowy w okolicy czołowej i zaburzenia widzenia (mroczki w polu widzenia i niedowidzenie połowicze dwuskrzydłowe) mam skierowanie na rezonans głowy z oceną przysadki. Najprawdopodobniej mam pseudoprolaktynomę, która nie daje żadnych objawów,tym bardziej że tutaj prolaktyna nie osiąga wyników po wyżej 100 mg/ml (ja mam ok.90 ng/ml). I powinnam mieć przy tak wysokiej prolaktynie chociaż zaburzenia miesiączkowania. W przypadku pseudoprolaktynomy nie ma żadnych objawów hiperprolaktynemii a tylko objawy neurologiczne (bóle głowy i zaburzenia widzenia). Ten rodzaj gruczolaka leczy się tylko i wyłącznie operacyjnie i w zależności od wielkości guza stosuje się radioterapię po operacji. Musze czekać na rezonans w maju mam go,on wszystko wykaże,ale muszę przyznać że bardzo się boję. Także nie zawsze jesli jest brak objawów,a test wskazuje na hiperprolaktynemię organiczną,to zawsze warto zdiagnozować dokładnie.

[kalae]

ja mowie o czynnosciowej. A ponadto nawet przy organicznej skoro nie mam objawow, to po co mi wiedziec ze mam gruczolaka czy nie

[flybird]

a mnie się lekarz wczoraj zapytał, czy chcę brać bromergon czy nie oczywiście wolałabym jak już dostinex (gdyby nie ta cena...), ale z drugiej strony lekarz stwierdził, że wg niego moje problemy mają żródło w podwzgórzu a nie w za wysokiej prolaktynie (bo w sumie prawie jest w normie - trochę za wysoka tylko po obciążeniu) i nie mam żadnych innych objawów podwyższonej prl. no i teraz nie wiem - brać, nie brać, odstawiać htz czy nie odstawiać, położyć się do szpitala na kompleksowe badania czy nie. strasznie dużo dylematów z tym zdrowiem :/

[iwcia 1]

Do kalae
A nie masz bólów łowy i zaburzeń widzenia?Ja to mam i bardzo mi przeszkadza. Z dwojga złego lepiej mieć czynnościową niż organiczną. U mnie okulista powiedziała że jeśli jest uszkodzony nerw wzrokowy to najprawdopodobniej coś uciska na niego i stąd zaburzenia w polu widzenia. Ja chcę wiedzieć czy mam czy nie i w końcu pozbyć się tej hiperprolaktynemii za nim na dobre stracę wzrok.
Po to się robi test z metoklopramidem żeby ocenić rodzaj hiperprolaktynemii. Jeśli wzrost jest ponad 5-krotny mówi się o hiperprolaktynemii czynnościowej, jeśli takiego wzrostu nie ma lub jest niewielki to wtedy jest hiperprolaktynemia organiczna ( u mnie jest wzrost 1,3 raza w 2008r.).Pozdrawiam.

[kalae]

moja prolaktyna po obciązeniu powieksza sie 5 razy z hakiem, co nie wskazuje na organiczny jej charakter a raczej na lagodna czynnościową, ponadto bywa że miewam migreny z aura, ale wzasadzie rzadko, zaburzen widzenia nie mam no chyba ze wchodze z jasnego do ciemnego, ale to raczeje normalne.

i pisze to juz ktorys raz ze mam czynnosciowa.
a ponadto nie zamierzam szukac w sobie chorob.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez flybird

a mnie się lekarz wczoraj zapytał, czy chcę brać bromergon czy nie oczywiście wolałabym jak już dostinex (gdyby nie ta cena...), ale z drugiej strony lekarz stwierdził, że wg niego moje problemy mają żródło w podwzgórzu a nie w za wysokiej prolaktynie (bo w sumie prawie jest w normie - trochę za wysoka tylko po obciążeniu) i nie mam żadnych innych objawów podwyższonej prl. no i teraz nie wiem - brać, nie brać, odstawiać htz czy nie odstawiać, położyć się do szpitala na kompleksowe badania czy nie. strasznie dużo dylematów z tym zdrowiem :/

u mnie tylko jeden zlecil zbijanie, ale inni uznali ze to ponad jest zbyt małe na zbijanie, tymbardziej, ze wszystko jest dobrze co do miesiaczek itd. dlatgeo nie lecze. Jeden lekarz co juz pisalam powiedzial, ze nie ma sensu leczyc tylko po to zeby sie zamknac w widelkach skoro nic sie nie dzieje. To tak jak z temperatura dla niektorych 37 jest prawidlowe i nie swiadczy o infekcji.

ja po jedne tabletce bromku myslalam ze sie zegnam ze swiatem, co uwazam tez bylo "buntem przysadki" hehe

a hiperprolaktynemi czynnosciowej łagodnej raczej si enie leczy, a jesli mialas wiecej niz 5 razy wzrost to swiadczy o lagodnej, powyzej 10 o hiperprolaktynemi czynnosciowej, a ponizej 5 moze wskazywac na charakter organiczny.

[iwcia 1]

Nikt nie mówi żebyś szukała, wygląda na to że masz czynnościową. A ja mówiłam o sobie,u mnie nie ma wzrostu takiego dużego. Ale z powodu braków objawów hiperprolaktynemii nie miałam też leczenia dopóki nie pojawiły się objawy neurologiczne. Wtedy to już nie są tak ważne objawy hiperprolaktynemii co bóle głowy i zaburzenia widzenia (które jeśli się nie usunie przyczyny prowadzą do utraty całkowitego wzroku- i niekoniecznie go odzyskanie po leczeniu). Bo jeśli miałabym uszkodzony nerw wzrokowy to nie ma pewności że wzrok się odzyska choćby częściowo. Ja chocby dlatego chcę i muszę wyleczyć przyczynę. Pozdrawiam.

[flybird]

Napisane przez kalae

moja prolaktyna po obciązeniu powieksza sie 5 razy z hakiem, co nie wskazuje na organiczny jej charakter a raczej na lagodna czynnościową, ponadto bywa że miewam migreny z aura, ale wzasadzie rzadko, zaburzen widzenia nie mam no chyba ze wchodze z jasnego do ciemnego, ale to raczeje normalne.

i pisze to juz ktorys raz ze mam czynnosciowa.
a ponadto nie zamierzam szukac w sobie chorob.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------



u mnie tylko jeden zlecil zbijanie, ale inni uznali ze to ponad jest zbyt małe na zbijanie, tymbardziej, ze wszystko jest dobrze co do miesiaczek itd. dlatgeo nie lecze. Jeden lekarz co juz pisalam powiedzial, ze nie ma sensu leczyc tylko po to zeby sie zamknac w widelkach skoro nic sie nie dzieje. To tak jak z temperatura dla niektorych 37 jest prawidlowe i nie swiadczy o infekcji.

ja po jedne tabletce bromku myslalam ze sie zegnam ze swiatem, co uwazam tez bylo "buntem przysadki" hehe

a hiperprolaktynemi czynnosciowej łagodnej raczej si enie leczy, a jesli mialas wiecej niz 5 razy wzrost to swiadczy o lagodnej, powyzej 10 o hiperprolaktynemi czynnosciowej, a ponizej 5 moze wskazywac na charakter organiczny.

dzięki, masz zdanie jak mój endokrynolog więc póki co bromergonu nie dostałam, ale mimo wszystko idę do szpitala na badania. w sumie nic mi nie szkodzi a przynajmniej kompleksowo mnie przebadają. a potem zobaczymy. może po prostu jestem skazana na htz do końca życia.

[kalae]

Napisane przez flybird

dzięki, masz zdanie jak mój endokrynolog więc póki co bromergonu nie dostałam, ale mimo wszystko idę do szpitala na badania. w sumie nic mi nie szkodzi a przynajmniej kompleksowo mnie przebadają. a potem zobaczymy. może po prostu jestem skazana na htz do końca życia.

a skad jestes? bo poszlabym jeszcze do endokrynologa z tym wynikiem