|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2010-04-17, 09:32 | #1351 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
To i ja się wtrącę
Ale ja tak trochę innobeczkowo. Madame, dziewczynom nie chodzi o to co piszesz, tylko jak piszesz. Jeśli jest Ci bosko i idealnie w związku, to pięknie, gratulacje, oby tak dalej Ale jeśli o tym piszesz, to nie dodawaj wtrąceń, które sprawiają, że dziewczyny mogą je odczuć jako atak na ich poglądy, ich związki. Jeśli uważasz, że pójście szybko do łóżka to puszczanie się - ok, nikt Ci takich poglądów nie broni. Ale jesteś z dziewczynami w wątku od bardzo bardzo dawna, wiesz jak u nich było w tych sprawach, wiesz, że są tutaj takie, które poszły do łóżka szybko, a mimo tego są szczęśliwe...możesz więc, jako osoba inteligentna, wywnioskować, że tekst o puszczaniu się odbiorą osobiście...zwłaszcza, że to jest wątek zazdrośnic, a zazdrośnice mają to do siebie, że dużo biorą do siebie, podchodzą bardzo emocjonalnie do życia. Więc po co rzucać teksty, o których wiadomo, że będą początkiem dyskusji? Można sobie niektóre rzeczy darować. Dziewczyny, zachowajcie klasę. Jeśli macie do Madame, czy do kogoś innego pretensje, to starajcie się trzymać tematu. Nie musicie najeżdżać na Madame za jej związek, jest jaki jest, trudno, jej sprawa. Powinnyście się nauczyć na przykładzie Mandy, że racjonalne argumenty nie trafiają do zakochanych. Sama kiedyś pewne rzeczy zrozumie (albo jej chłopak zrozumie). A jak nie, to nie. Żadna z was nie jest w związku z Madame. Żadna z was nie jest w związku z chłopakiem Madame. Więc niech was to nie boli. Im jest dobrze. I ok. Nie ma sensu wywlekać akcji sprzed jakiegoś czasu, bo to nic nie da, poza tym, że ją to zacietrzewi. I wśród wzajemnego wypominania sobie kłótni i niesnasek z chłopakami, umknie clou sprawy, to, o co wam naprawdę chodzi, o co macie pretensje. Dziękuję.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2010-04-17, 09:36 | #1352 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Druga sprawa, że tam ewidentnie rządzi kobieta. Do tego stopnia, że kazała facetowi schudnąć (miał sporą nadwagę). No i schudł! 20kg! Wygląda jak truposz, taki wychudzony, ale co tam. Teraz ta koleżanka chwali się wszem i wobec jakie ma ciacho Dużo osób się po prostu śmieje z tego ich "związku", ale oni dzielnie trwają u swego boku już ponad 2 lata. |
|
2010-04-17, 09:38 | #1353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Wiecie co, ja zaczynam coraz bardziej wątpić w ten wątek
Dziś jest podjazd na Madame, więc każda wpisuje się do księgi skarg i zażaleń, jutro ktoś zacznie jechać po kimś innym i też chór się odezwie. Miałyśmy tu być żeby się wspierać , a okazuje się , że milion rzeczy można nagle każdej zarzucić. Ja też na temat wielu osób mogłabym wiele pisać i analizować ich psychikę i zachowanie, ale po co? Żeby komuś sprawić przykrość? Nagonka za nagonką. Nie po to tu byłyśmy. Ja też chętnie posłucham szczerych opinii na mój temat, może ktoś i dla mnie specjalnie się zaloguje i napisze co myśli.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
2010-04-17, 09:41 | #1354 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Nie wiem, czy 3 miesiące to długo czy krótko jeśli chodzi o seks, ale nie uważam, żeby to miało większe znaczenie i wpływ na mój związek, Twoje wydumane teorie na ten temat nie mają żadnego naukowego uzasadnienia, to, że powiedział to Twój facet i jeszcze ktoś nie jest żadnym dowodem, że to święta prawda. Myśl co chcesz, wyrażaj swoje zdanie, ale nie wywyższaj się, bo nie masz powodów żeby czuć się lepszą od którejkolwiek z nas.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
2010-04-17, 09:44 | #1355 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 243
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Nie ma ideałów, więc każdemu można COŚ zarzucić I to nie jest tak, że jest najazd na Madame, więc wszyscy się żalimy... Tylko po prostu któraś dziewczyna wspomniała o tym co większość z nas sobie po cichu myślała... i tak się posypało. Żadna nie chciała się pierwsza odezwać, ale jak ktoś już temat zaczął to się każdej język rozwiązał Tak samo było w którejś częsci z Justyną (justynavip?) cholerka napisała, że ma wrażenie, że Justyna się wywyższa i chwali sławnym TŻetem, nowym samochodem i posypały się opinie na ten temat. Ale to chyba normalne wśród ludzi, że każdy sobie coś myśli i czasem boi się głośno to powiedzieć. Ale jak pojawi się inna osoba, która ma podobne zdanie, to już łatwiej I nei widzę nic złego w tym, że musskat zalogowała się teraz właśnie po to, żeby wyrazić swoją opinię.
__________________
Miłość to nagroda otrzymana bez zasługi ...
Edytowane przez nutka85 Czas edycji: 2010-04-17 o 09:45 |
|
2010-04-17, 09:48 | #1356 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Cytat:
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
||
2010-04-17, 09:50 | #1357 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
|
|
2010-04-17, 09:52 | #1358 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Nie znoszę takich słodko - pierdzących facetów, osaczających i zachowujących się jakby wychowywali małą dziewczynkę ja potrzebuję faceta z charakterem, takiego, który nie da się zdominować i nie będzie zachowywał się jak przedszkolanka i lokaj w jednym. Cenię mojego Tżta za to, że potrafi mnie sprowadzić na ziemię. Jest troskliwy, ale nie natrętny i męczący
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
2010-04-17, 09:53 | #1359 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 435
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Cytat:
Madame ja na pewno tobie niczego nie zazdroszczę. Mój tż jest wylewny jeśli chodzi o okazywanie uczuć. Wątpię jednak, że da się to jakąś miarą zmierzyć,który bardziej itp. także nie wypisuję ile buziaków dzisiaj zebrałam i że całą noc spaliśmy przytuleni. Co do tego czy ktoś Cię lubi czy nie... to wydaje mi się, że dziewczyny Cię lubią i ja owszem chodziło tylko o to, że masz różne okresy w swoim życiu i opisujesz swój związek ze skrajności w skrajność- raz tragedia i faceta nienawidzisz, w ogóle koniec itd, a raz miłość, zaręczyny i wspólne mieszkanie. Nie odbieraj tego co napisałam jako atak na Ciebie, naprawdę Was lubię dziewczyny czasami taki mocny pojazd jest potrzebny, żeby oprzytomnieć. Cytat:
Jestem tak samo długo z Tż jak Ty(we wrześniu 6 lat) i docieraliśmy się po roku, może 2 ;> Czy mam rozumieć, że takie wieczne kłótnie itp trwały przez te prawie 5 lat i teraz się zmieniasz ? Nie chce mi się już cytować ale Nafi i Szatan dobrze napisały, ja też odnoszę wrażenie, że pozjadałaś wszystkie rozumy, masz wszystko najfajniejsze itp. Edytowane przez paprif Czas edycji: 2010-04-17 o 10:10 |
|||
2010-04-17, 09:55 | #1360 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Tymczasem ja zostałam zrugana za to, że pozwalam mojemu facetowi na wyjścia z kumplami na piwo Mało tego. Zostało to zhiperbolizowane do tego stopnia jakbym pchała swojego faceta w ręce innych kobiet, dlatego, że jego kumple są wolni i na pewno każą mu mnie zdradzić. Nie no ja rozumiem, też czasem miewam głupie myśli, ale mam świadomość, że to jest niezdrowe. Ja również. Nawet "matka" by mi przez gardło nie przeszło. Edytowane przez Rebelious Czas edycji: 2010-04-17 o 09:57 |
|
2010-04-17, 10:01 | #1361 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 243
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Ja nie wyobrażam sobie związku, w którym zabraniam chłopakowi pójść do kolegow "bo są wolni"... No bez przesady. Wolni koledzy będą go pchali w łapska innej? a zajęci powstrzymają go przed patrzeniem na inne choćby nie wiem co? Nie dzielmy facetów na singli (imprezy, piwo, treningi, koledzy, wycieczki, dyskoteki, siłownia, etc.) i zajętych (dziewczyna, dziewczyna, dziewczyna, dziewczyna...). Zajęty facet to też facet! Z taką tylko różnicą, że nie umawia się z innymi na randki, nie flirtuje. Ale nie musi rezygnowac z kumpli i innych rozrywek, bo ma dziewczynę! i nie powinny to być wyjścia tylko wtedy, kiedy moja ukochana będzie miała z kim wyjść na miasto, bo inaczej będzie zamulać w domu.
__________________
Miłość to nagroda otrzymana bez zasługi ...
|
|
2010-04-17, 10:10 | #1362 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Moim zdaniem znacznie bardziej niebezpieczne jest trzymanie faceta pod kluczem. Bardziej bałabym się, że po długim czasie izolacji wypuszczony "w miasto" ulegnie pokusie i wpadnie w wir zabawy. Facet, którego się nie ogranicza w chory sposób potrafi docenić siłę swojego związku i jego jakość. Można oczywiście faceta zdeptać i traktować jak szczeniaczka, którego trzeba represjonować i dawkować mu karmę, ale można ufać facetowi, pokazywać zdrowy dystans i nie obawiać się, że poleci za pierwszą lepszą ---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
Ależ jak możesz! Twój facet ma to wszystko co singiel plus Ciebie Mój facet ma wolnych kolegów, czasami mam wrażenie, że ja się z nimi lepiej dogaduję niż on i nie robię awantur kiedy z nimi gdzieś chodzi. Przecież nie będę z niego robić panienki, facet musi mieć kolegów. Nie będę ich sortować na zasadzie wony - odpada, zajęty - możesz się z nim kolegować. To chore.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. Edytowane przez szatanica1989 Czas edycji: 2010-04-17 o 10:07 |
||
2010-04-17, 10:12 | #1363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Przypominam , że ten wątek był do dyskutowania, a nie wytykania sobie nawzajem
,,A TY SIĘ CHWALISZ, ŻE MASZ FAJNEGO TŻta!" ,,A TY TEEEŻ!" ,,ALE MÓJ JEST SERIO FAJNY, A TWWWÓÓJ NIE.EEEE" Ostatnio mało tu jestem, może i lepiej.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
2010-04-17, 10:14 | #1364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 435
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Jednak muszę sobie jeszcze Madame zacytować
Mam takie samo zadnie jak TZ. I chyba kazdy ma prawo je miec, nieprawdaz? No chociaz to forum jest specyficzne i jak widac nie warto miec swojego zdania i o nim otwarcie pisac. Ile razy mam powtarzac ze to jest MOJE zdanie i tylko moje? JA tak uwazam, Wy nie musicie. Wiedzialam szczerze mowiac, ze sie wszystkie oburzycie skoro poszlyscie tak szybko ze swoimi TZtami do lozka. Niepotrzebnie. Nie potepiam Was. Pisze co mysle. Ale skoro Wam sie uklada pomimo tego to gratuluje i zycze powodzenia. Oby tak dalej. Ja mowie jakie zdanie mam JA i MOJ TZ. Wszystko. I znów moja droga uogólniasz, czy ja gdzieś pisałam kiedy poszłam z tż do łóżka ? Ojj myślę, że mogłabyś się zdziwić, a twoje teorie poszłyby się wal.ić . Właśnie taka już jesteś... może teraz powinnam poczuć się urażona ? Koka skoro uraziłam Ciebie tym, że cytuję stare posty z wczoraj to przepraszam, nie było mnie na wątku i jak widzę troszkę mam do nadrobienia. Także chciałam się w pewnych kwestiach wypowiedzieć, myślałam, że mam takie prawo... (?) ;/ Edytowane przez paprif Czas edycji: 2010-04-17 o 10:17 |
2010-04-17, 10:16 | #1365 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Żadna z nas nie jest w idealnym związku, to oczywiste, ale gdyby każda z Was wkładała mi do łba, że coś jest nie tak, że mój facet źle się zachowuje, że mnie niszczy, itd., itd., to w końcu zaczęłabym się przynajmniej nad tym zastanawiać, aż w końcu uznałabym, że skoro każdy mówi to samo, każdy to widzi, to chyba czas coś zmienić niestety, czasami człowiek mimo wszystko uważa, że wie swoje i ludzie się nie znają, a związek da się naprawić po raz enty.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
2010-04-17, 10:16 | #1366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 135
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Dzięki nutka .
Nie wiem Cocaine, jak reszta, ale ja nie miałabym czego pisać o pozostałych dziewczynach . Odezwałam się dlatego, że temat W KOŃCU został poruszony (myślałam, że to nigdy nie nastąpi), nie chciałam się pierwsza odzywać, bo niby z jakiej racji? Nie udzielam się w wątku, więc nie mogę mieć wiele do powiedzenia. Gdy już temat ruszył, to nie mogłam się powstrzymać . Zapomniałam o czymś . Madame zwróciła uwagę szatanicy, że upomina ją i jej zachowanie, a ona zachowuje się podobnie (bo szatanica napisała, że jej facet jest taki męski bandzior ). TYLKO, że szatanica zrobiła to w taki sposób, że na 100% żadna z dziewczyn nie poczuła się urażona. Ja gdy to czytałam, to się uśmiechnęłam, fajnie się to czytało. Nie odebrałam tego w sposób taki że szatanicy facet jest najprzystojniejszy, a inni, wasi tżci, to jakieś brzydkie fafloki . I niech reszta dziewczyn żałuje, że nie jest z moim Tżtem. A Madame często, gęsto (jak nie NON STOP) w swoich postach pisze, że jej TŻ to normalnie ósmy cud świata, a reszta to jakieś nic nie warte obrzympoły . No i jeszcze wracając do Rebelious... sorki, że znowu o Tobie . Moim zdaniem przeszła duuużą przemianę, oczywiście na plus. Może Madame jest zazdrosna, że Rebe się udało pokonać w dużym stopniu zazdrość, a Madame ciągle tkwi w tym samym punkcie (o ile nie jest jeszcze gorzej). Stąd te ciągłe przytyki do Rebelious? Bo niby Madame nie obraża bezpośrednio Rebe, ale robi to w tzw. "białych rękawiczkach", mimochodem coś wspomni, obrazi Rebe (nie wprost), ale niby dalej jest jej koleżanką, która chce dla niej dobrze . Śmieszne to jest. Tak samo przypominam sobie sytuacje z sesją... Madame napisała, że ludzie chyba nie mają większych problemów w życiu niż sesja... A co sama robiła jak miała do napisania GŁUPIĄ POPRAWKĘ?! Lamentowała przez parenaście dni... I wtedy nikt nie mógł się odezwać, że grubo przesadza i że chyba nie ma poważnych problemów w życiu. Wystarczyło, że Rebe wspomniała o sesji, a Madame w piękny sposób jej pojechała (oczywiście nie bezpośrednio, żeby jak coś to nie o niej było, ona nie chciała jej urazić, cóż jak zwykle... szkoda, że jej to nie wychodzi ). Po co Madame przepraszałaś Rebelious??? Skoro dalej robisz to samo i cały czas starasz się JEJ UBLIŻYĆ??? No i podziwiam Rebelious, za to, że zachowanie Madame najbardziej uderza w nią, a Rebe cały czas stara się zakończyć dyskusję, uciąć temat, dla niej nie ma sprawy. Tylko ja taka wredna małpa cały czas się o to czepiam . Edytowane przez musskat Czas edycji: 2010-04-17 o 10:27 |
2010-04-17, 10:16 | #1367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Mam propozycję. Skończmy tę dyskusję. Opowiadajcie lepiej jakie macie plany na weekend? Zamierzacie oglądać relacje z uroczystości w Warszawie lub w Krakowie? A może któraś się wybiera?
Moja wieś tętni życiem, jak gdyby nigdy nic. Ciągniki jeżdżą, ludzie się kręcą po targu, ptaszki ćwierkają, słonko świeci. Aż tak dziwnie. Zbyt sielankowo. |
2010-04-17, 10:19 | #1368 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 243
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Chyba zaraz mu napiszę, że od dziś to się zmieni... nie może mieć tak dobrze "Kochanie, od dziś koniec spotkań z X i Z, bo oni mi Cię na złą drogę sprowadzą! Ale do Y możesz iść, bo on dobry chłop, ma dziewczynę"
__________________
Miłość to nagroda otrzymana bez zasługi ...
|
|
2010-04-17, 10:20 | #1369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
|
2010-04-17, 10:23 | #1370 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Cytat:
U mnie słońce, wszystko kwitnie, z wyjątkiem mojego ogrodu, o który nie było komu zadbać chata pełna, konkretnych planów brak Mama nas zaskoczyła, jak miała wolny czas to malowała obrazy przywiozła sporą kolekcję, jak będziecie grzeczne to wrzucę Wam jak już będę w Trn zdjęcia, jeden obraz mi się najbardziej spodobał, takie drzewo na ognistym tle, coś niesamowitego. Większość malowana farbkami dla dzieci a to drzewo akrylowymi, więc wygląda naprawdę super, Mama ma talent śmialiśmy się, że kupimy jej beret, sztalugi i paletę, i będzie malować
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
||
2010-04-17, 10:24 | #1371 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 435
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Cytat:
Wiecie co mogę nie jeść słodyczy(naprawdę), ale nie mogę zrezygnować z pizzy Edytowane przez paprif Czas edycji: 2010-04-17 o 10:28 |
||
2010-04-17, 10:30 | #1372 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Cytat:
|
||
2010-04-17, 10:33 | #1373 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
|
|
2010-04-17, 10:33 | #1374 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Nie, nawet ich nie widziałam, ale jak mówisz , że było gorąco, to poczytam
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
2010-04-17, 10:42 | #1375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 435
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Ja to chyba jestem od pizzy uzależniona. Najgorsze, że na basen przestałam chodzić. W tygodniu byłam z tż na spacerze, w telefonie ma jakiś program, który na podstawie km zlicza ile kalorii spaliłaś. Przeszliśmy 6km- spaliłam 227kalorii Jeden batonik ?
Kostka ptasiego mleczka ma 52kalorie... |
2010-04-17, 10:49 | #1376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Eh, przegapiłabym taką cenną uwagę, gdybym nie nadrabiała
Emotki () w mojej wypowiedzi wskazują , że mówię śmiertelnie poważnie. Tak, biorę 300 zł miesięcznie za to , że z nim jestem, starcza tylko na waciki , ale co zrobić. Dał mi pieniądze żebym porobiła mu przelewy, bo sam pracuje, w tym ten za moją torbę.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
2010-04-17, 10:52 | #1377 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Hoho, ale tu harcujecie Powiedzialysmy co mialysmy powiedziec i tyle. Fajnie by bylo do tego juz nie wracac i oczywiscie nie czytac takich postow jak wczesniej.
Ja od rana mecze licencjat, wieczorem spotykam sie z kumpela i jakos tak dzien zleci... |
2010-04-17, 10:57 | #1378 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Cytat:
Wstałam o 8, zawiozłam mamę do miasta, wróciłam, zjadłam, teraz wypadałoby posprzątać. Wieczorem robię pizzę i zaprosiłam TŻta (co prawda nie zasłużył, ale powiedzmy, że to będzie tak na kredyt ). |
||
2010-04-17, 11:00 | #1379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Po prostu nie rozumiem takich uwag
TŻ dostał pierwszą wypłatę, cieszył się jak dziecko , że może mi coś kupić, pójść na zakupy za swoje pieniądze, myślałam, że żartobliwy ton wypowiedzi był zauważalny
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
2010-04-17, 11:06 | #1380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
chyba kazdy facet tak ma, ja z pierwszej wyplaty dostalam butki , u nas w zwiazku tez ja sie zajmuje przelewami
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:58.