blizny po TCA - proszę o pomoc! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Medycyna estetyczna

Notka

Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-16, 22:20   #1
Lucjana19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 86

blizny po TCA - proszę o pomoc!


6 tygodni temu miałam robiony TCA na policzki - bez powiększonych porów i przebarwień, ale z kilkunastoma głębokimi i dość rozległymi bliznami ("dziurami") po trądziku i licznymi zaskórnikami. Całość się zmroziła, większość pokryła brązową skorupą, która 5. dnia zaczęła schodzić, ale na części policzków w ogóle nie ściągnęła mi się skóra. Walka z samym rumieniem trwała prawie 3 tygodnie, nie reagował na słabe sterydy, zszedł dopiero po tygodniu używania Elosone. W miarę, jak skóra dochodziła do siebie, wyglądała coraz gorzej - większość dużych blizn się powiększyła - nieznacznie, więc to pół biedy - ale na całych policzkach pojawiło się kilka większych i kilkadziesiąt/(set?) maleńkich dziurek, jak pory, tylko dużo głebszych, takich "ostrych" (zaznaczam, ze wcześniej nie miałam rozszerzonych porów), oczywiście nie ściągają się, nie spłycają, wygląda to paskudnie. Dermatolog, u której robiłam zabieg, stwierdziła, że TCA nie powoduje powstawania dziurek i to po prostu oczyszczone pory, które "na pewno już wcześniej takie były" - bzdura, powiększone pory mam na nosie, policzki miałam wcześniej gładkie, to są zwykłe dziury.
Wyglądam 100x gorzej, niż przed zabiegiem, czy da się to jakoś naprawić? Laser i mocne kwasy całkowicie odpadają, po tym, jak dałam się oszpecić, za bardzo się boję, wolę dłużej, a bez ryzyka...
__________________
jestem dziewczynka z mandragory
robak mnie kocha, nie zjada
słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
krecie witraże maluje

Edytowane przez Lucjana19
Czas edycji: 2012-03-16 o 22:24
Lucjana19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-17, 08:15   #2
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Mam dokładnie to samo po fraxelu, ale nikt mi nie wmowi, ze nagle mam wielkie, rozszerzone pory wokol oczu, gdzie byl robiony laser... Mnie TCA zostawilo przebarwienia
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-17, 08:46   #3
Lucjana19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 86
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
Mam dokładnie to samo po fraxelu, ale nikt mi nie wmowi, ze nagle mam wielkie, rozszerzone pory wokol oczu, gdzie byl robiony laser... Mnie TCA zostawilo przebarwienia
Z czerwonymi smugami nadal walczę, ale na szczęście nie mam skłonności do trwałych przebarwień - te największe potrafią utrzymywać się nawet rok, ale w końcu znikają. Doskonale Cię rozumiem, choć mimo wszystko, co innego skóra pod oczami, co innego CAŁE policzki. Liczę, że jak za ok. 3 miesiące odstawię filtry i mocno się opalę (wiem, "biochemicznie" tragiczny pomysł, ale już mi wszystko jedno), to będzie to nieco lepiej wyglądać, bo póki co kontrast, jaki dają głębokie dziurki na niemal białej skórze jest przerażający, nadal mimo wszystko łudzę się, może jednak da się je choć trochę czymś zmniejszyć ?
__________________
jestem dziewczynka z mandragory
robak mnie kocha, nie zjada
słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
krecie witraże maluje
Lucjana19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-18, 11:33   #4
Lucjana19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 86
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Nikt nie ma podobnych doświadczeń? Mam policzki jak sito, a przecież nie pójdę z tym w ciemno do kolejnego gabinetu, gdzie obiecają mi wszystko, byle na mnie zarobić, i znów zrobią masakrę z twarzy
__________________
jestem dziewczynka z mandragory
robak mnie kocha, nie zjada
słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
krecie witraże maluje
Lucjana19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-21, 15:19   #5
Lucjana19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 86
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Widzę, że nie doczekam się odpowiedzi, zapytam więc inaczej - jutro znów jadę do tego cholernego gabinetu, czy mam prawo wyegzekwować od kobiety, która robiła mi TCA, żeby doprowadziła moją skórę do stanu sprzed zabiegu, ergo usunęła czerwone plamy i te kilkadziesiąt dziurek?
Wiem, że znów uraczy mnie bajeczką, że skóra wolno się regeneruje, a TCA nie powoduje blizn i to są "oczyszczone pory", ale jeśli wezmę ze sobą świadka i zagrożę jej pozwem? Czy wówczas może nadal iść w zaparte, że "z medycznego punktu widzenia to nie jest możliwe" i wywinąć się od odpowiedzialności, czy musi podjąć się bezpłatnego leczenia aż do oczekiwanego rezultatu?
Mam zamiar właśnie jechać z mamą, która w końcu na co dzień widzi mnie bez makijażu i widziała, jak moja skóra sama się niszczyła, ale boję się, że ta oszustka jakoś z tego wybrnie - przed zabiegiem podpisałam dokument, że zostałam poinformowana o ewentualnych skutkach ubocznych - ale zostałam poinformowana, że takowe nie istnieją, o ile nie zerwę strupa/nie wyjdę na słońce!

_________________________ ________________________

Gdyby kogoś kiedyś dotknęło to samo i szukał informacji: tutaj http://healthyskin.infopop.cc/eve/fo...m%2F3700003564 wszystko jest opisane, TCA nawet w słabym stężeniu może powodować liczne, trwałe blizny zanikowe, niemożliwe do usunięcia żadną metodą, jeśli z czasem same się nie zmniejszą. Podobne ryzyko jest przy innych kwasach i retinoidach, choć oczywiście efekty będą nieporównywalnie łagodniejsze i większa szansa na powrót skóry do normy.
Poszukajcie identycznych jak moje pytań do dermatologów i chirurgów plastycznych "czy TCA może powodować powiększone pory/blizny" - przejrzałam dziesiątki stron, WSZYSCY zaprzeczyli poszkodowanym pacjentom, podobnie jak kobieta, która mnie tak załatwiła.
__________________
jestem dziewczynka z mandragory
robak mnie kocha, nie zjada
słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
krecie witraże maluje

Edytowane przez Lucjana19
Czas edycji: 2012-03-29 o 20:10
Lucjana19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-15, 15:57   #6
safarii1550
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 29
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

podnoszę temat - ma ktoś doświadczenie z kwasami TCA? chce sama wypróbować 12,5 % , ale trochę się obawiam. Jeśli robiłyscie same proszę o opinię
__________________
http://i-feel-good.blog.pl/
safarii1550 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-17, 10:07   #7
Sesidija
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 7
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Drogie Panie, niestety czasem tak bywa, że źle wykonany zabieg, bądź zła pielęgnacja cery po zabiegu może skutkować powikłaniami. Na powstałe blizny jeżeli boicie się fraxa i kolejnego peelingu możecie spróbować Dermapenu. Jest to mezoterapia frakcyjna, która powinna być alternatywą wśród Waszych powikłań. Co do rumienia to może być to rumień pozabiegowy, który w szczególnych przypadkach może utrztmywać się nawet do roku czasu. Dlatego zazwyczaj zabieg TCA wykonuje się na całej twarzy w profesjonalnych gabinetach. My stosujemy 18% i jestn naprawdę mocny i skuteczny.

A mam jeszcze zapytanie czy przed samym zabiegiem skóra nie była oczyszczana mechanicznie? Pozdrawiam
Sesidija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-02, 15:22   #8
BirmaBirma
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 63
Dot.: blizny po TCA - proszę o pomoc!

Od jakiegoś czasu próbuję dowieść, że są takie rodzaje skóry, które na wszelkie złuszczania czy lasery ablacyjne reagują wzmożoną produkcją łoju i rozszerzonymi porami. U mnie kwasy zrobiły taką krecią robotę. Namawiana przez kosmetyczki robiłam a to glikolowy a to salicylowy a to pirogron (TCA akurat nie) i było tylko coraz gorzej, coraz większy trądzik, pory a przetłuszczanie takie, że po pewnym czasie wstając rano miałam twarz jakbym głowę do gara z olejem włożyła ;/ Na krótko pomogły retinoidy, pory się zmniejszyły, sebum też, ale tylko na jakiś czas i znów jeszcze gorzej. W końcu zrobiłam laser frakcyjny nieablacyjny (czyli bez złuszczania) i naprawdę jest lepiej ( dziś jestem po 3 zabiegu) i zmniejszyłam do minimum mycie i pielęgnacje twarzy. Myje tylko max 1 dziennie. Jest postęp, przetłuszczanie mniejsze, blizny zanikowe coraz płytsze i nie dajcie sobie wkręcać, jak to lekarze wypisują w internecie, że tylko ablacyjne dają efekty. Może ale nie u każdego. Nie każda skóra reaguje naprawą na złuszczanie. Moja rewelacyjnie reaguje na uszkadzanie frakcyjne. Więc może Twoja jest podobna pod tym względem? Skutków ubocznych nie ma po takim laserze, jeśli zrobi się na małych parametrach. Może warto spróbować? Życzę szczęścia i pozdrawiam
BirmaBirma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-02 16:22:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:54.