nowy Flower by Kenzo Oriental

[neuilly.]

Melduję , że w jednym z najnowszych miesięczników dostrzegłam niewielką wzmiankę na temat nowego zapachu Flower by Kenzo Oriental - tym razem ma to być zapach drzewny , opis jest ciekawy - mam nadzieję na dymek . Jeszcze go nie widziałam , być może w innych miastach już jest , być może dopiero się pojawi . Nie jestem w 100 % pewna czy przypadkiem nie ma wzmianki na tym forum na ten temat , ale chyba nie ... cena podana w tym miesięczniku wynosi 315 zł / 50 ml .

Flower By Kenzo Oriental

Inspired by a traditional Japanese ritual that cultivates the magic of incense made with rare and precious woods, and where experiencing incense is a form of art. FlowerByKenzo Oriental blends the softness of a sensual, melting floral bouquet with the strength of Asian woods, rare incense, and fragrant notes imbued with the history of Japan.

For centuries in Japan, Kyara has been at the heart of a unique ritual dedicated to the appreciation of incense: the Kôdô ceremony (translation: "listening to incense"). A ritual that expresses the art of incense; of the mingling of woods and their mysteries; where in a shared moment suspended in time, participants are invited to smell, feel, and identify the burning woods - to "listen to the incense." Born of this union, FlowerByKenzo Oriental blends the essence of FLOWERBYKENZO with Kyara, the noblest of the woods used in the Kôdô ceremony. The result: a spicier, more sensual version of the original. A floral, woody fragrance, invoking a Zen-like quality ...



Notes:
Bulgarian Rose, Violet, Vanilla, Musk, Sichuan Pepper, Kyara, Chinese Incense.
Style:
Mysterious. Sensual. Unique.

[burn-it-up]

Ale ma być w Plosce tak?

[neuilly.]

Tak , tak - oczywiście w Polsce . Ja myślę , że jeżeli wzmianka była w listopadowym numerze , to powinien się właśnie w tym miesiącu pojawić . Powinien

[alraune]

Hmm - intrygujące - niespecjalnie lubię klasycznego "maczka" ale to wygląda interesujaco

[hybris]

Neuilly, aleś fajnie wyszukała z opisu wygląda bardzo intesująco, ciekawe, jak będzie w praktyce Acz melduję, że w stolycy jeszczem go nie widziała

[neonka28]

Czytałam o tym zapachu w nowym numerze "PANI".Ma korzenną nutke...już chciałabym go wąchnąć...

[burn-it-up]

Heh już narobiłyście mi apetytu...Mam nadzieje,że pojawi się już niedługo żebym mogła go powąchać i zażyczyć sobie na urodziny jeśli mi się spodoba(bo Flower bardzo lubię)

[neonka28]

A jak ktoś go "poniucha" to prosze dac znać...apetyt mi rosnie!!

[evee]

kiedy premiera tego zapachu?
nie przepadam za marka Kenzo..ale... chociaz watpie..

[Jeanette]

Ja bardzo lubię starego Flowerka więc tym bardziej jestem zaintrygowana, mam nadzieję że to będzie coś naprawdę ciekawego, zwłaszcza że opis brzmi nieźle. Będę na nie polować.

[gosiunia22]

Ja już go wąchałam parę dni temu. Testowałam, niestety, razem z innymi perfumami, więc moja opinia nie będzie zbyt wiarygodna: nie zauważyłam specjalnej różnicy między dawnym Flowerem a Orientalem. Być może rozwija się zupełnie inaczej, ale popsikałam tylko papierek. Zrobię jeszcze jedno podejście

[kropla]

Gosiuniu, a gdzie, w jakiej perfumerii już jest. Muszę koniecznie go poniuchać, uwiebiam Kenzo

[evee]

Napisane przez gosiunia22

Ja już go wąchałam parę dni temu. Testowałam, niestety, razem z innymi perfumami, więc moja opinia nie będzie zbyt wiarygodna: nie zauważyłam specjalnej różnicy między dawnym Flowerem a Orientalem. Być może rozwija się zupełnie inaczej, ale popsikałam tylko papierek. Zrobię jeszcze jedno podejście

gdzie go wachalas?

[kajkaka]

W sephorach ten nowy Flower jest już co najmniej od dwóch tygodni! Widziałam go też w innych perfumeriach, ale nie pamiętam w jakich.

Co do samego zapachu - wąchałam tylko raz i odrzuciło mnie (ale ja nie lubię również klasycznego Flowera). W FO wyczułam dość interesującą gorzką nutę (to moim zdaniem novum w stosunku do klasycznej wersji), ale cała reszta poza tą jedną nutą do złudzenia przypomina stary mak... Nie podoba mi się ani trochę!

Flakon jest natomiast PIĘKNY!!!!!!!!!!!!!

[gosiunia22]

Napisane przez evee

gdzie go wachalas?

Zdaje mi się, że to była Sephora w Domach Centrum, ale nie dam sobie głowy uciąć Coś słabiutko z moją pamięcią, słabiutko...

[alraune]

Wąchałam, bardzo, bardoz ciekawy i dymny niemożebnie, BC pod tym względem wysiada zupełnie. Zapach na pewno dość kontrowersyjny - w pewnym momencie przebijała isę wręcz nuta - hmmm, ogórka kiszonego... Czuć tą Flowerową pudrową baze - ale przez to spalone drewienko jest przytłumiona i zupełnie nie mdła....

[Jeanette]

Napisane przez alraune

Wąchałam, bardzo, bardoz ciekawy i dymny niemożebnie, BC pod tym względem wysiada zupełnie. Zapach na pewno dość kontrowersyjny - w pewnym momencie przebijała isę wręcz nuta - hmmm, ogórka kiszonego... Czuć tą Flowerową pudrową baze - ale przez to spalone drewienko jest przytłumiona i zupełnie nie mdła....

Oooo to ciekawie! Może jutro uda mi się podskoczyć do jakiejś Sephory i wąchnąć. Ale tym ogórkiem kiszonym to mnie zabiłaś lubię ogóreczka ale czy chciałabym nim pachnieć? Wątpię

[alraune]

Jeanette - slowo harcerza Pierwsza nuta ma coś takiego ogorasowo-kwaśnego, bo ten dymek jest arcydymny, ma szerokie spektrum dymności, łącznie z lekkim kwasikiem, a to mi przypomina ogórasa...

[Smoczyca]

O to mówicie że już są? Nie widziałam w nas w Trójmieście, ale i nie szukałam specjalnie... Slyszałam o tej zapachowej premierze już jakiś czas temu i co tu dużo gadać, mnie do klasycznego Flowera jednak coś ciągnie, a już od dwóch lat myślę nad kupnem czerwonego maczka Flower Le Parfum...
No to kadzidło w składzie brzmi obiecująco

[Toccata]

Widziałam Czarny Kwiat tydzień temu, chyba w Douglasie, na pewno w Galerii Mokotów. Zapach testowany tylko na papierku (rączki pachniały Cinnabarem), ale rodzi chęć dalszych testów
Podoba mi się opakowanie z czarnym makiem. Dekadenckie bardzo

[hybris]

Napisane przez Toccata

Widziałam Czarny Kwiat tydzień temu, chyba w Douglasie, na pewno w Galerii Mokotów. Zapach testowany tylko na papierku (rączki pachniały Cinnabarem), ale rodzi chęć dalszych testów
Podoba mi się opakowanie z czarnym makiem. Dekadenckie bardzo

Toccato, widzę, że też jesteś miłośniczką ładnych flakonów To i ja się przyznam, że przy Flower by Kenzo wręcz żałowałam, że nie podoba mi się ten zapach, bo flakon był przeuroczy... a ten nowy podoba mi się jeszcze bardziej - aż ciekawam, jak będzie z zawartością

[Madlaine]

nienawidze wręćz Flowerka, ale to dymnie brzmi interesująco, więc przy najbliższej wizycie w 3city powącham, bo w Olsztynie jeszcze nigdzie nie widziałam

[Toccata]

Napisane przez hybris

Toccato, widzę, że też jesteś miłośniczką ładnych flakonów To i ja się przyznam, że przy Flower by Kenzo wręcz żałowałam, że nie podoba mi się ten zapach, bo flakon był przeuroczy... a ten nowy podoba mi się jeszcze bardziej - aż ciekawam, jak będzie z zawartością

Jestem wręcz maniaczką ładnych flakonów, jednak dziwnym trafem zwykle kupuję perfumy w mniej efektownych opakowaniach. W zasadzie powinnam się cieszyć - najwyraźniej kupuję je dla zapachu, a nie z powodu całej otoczki merketingowej, tym niemniej troszkę żałuję, że niektóre z nich nie zdobią mojej toaletki Ale co się odwlecze...

A Flowerek miał jeszcze bardzo ciekawą reklamę prasową, udatnie łączącą pierwiastki japońskie z naszą przyziemną europejskością.

[hybris]

Napisane przez Toccata

Jestem wręcz maniaczką ładnych flakonów, jednak dziwnym trafem zwykle kupuję perfumy w mniej efektownych opakowaniach. W zasadzie powinnam się cieszyć - najwyraźniej kupuję je dla zapachu, a nie z powodu całej otoczki merketingowej, tym niemniej troszkę żałuję, że niektóre z nich nie zdobią mojej toaletki Ale co się odwlecze...

A Flowerek miał jeszcze bardzo ciekawą reklamę prasową, udatnie łączącą pierwiastki japońskie z naszą przyziemną europejskością.

Eh, ja po prostu lubię ładne flakony, choć pojęcie ładne jest oczywiście pojęciem względnym i subiektywnym - powiem inaczej - lubię, kiedy charakter zapachu oddaje jego opakowanie. Ostatnio (w ciągu ostatnich 24 godzin) zakochałam się potwornie z Mahorze, ale ciarki przechodzą mi dosłownie po plecach ilekroć pomyślę, że taki koszmarek będzie stał w mojej szafie (a będzie i to niedługo ) na marginesie - już dawno miałam ochotę założyć wątek "ładne zapachy w brzydkich flakonach" i chyba wreszcie to zrobię

[Toccata]

Napisane przez hybris

Eh, ja po prostu lubię ładne flakony, choć pojęcie ładne jest oczywiście pojęciem względnym i subiektywnym - powiem inaczej - lubię, kiedy charakter zapachu oddaje jego opakowanie. Ostatnio (w ciągu ostatnich 24 godzin) zakochałam się potwornie z Mahorze, ale ciarki przechodzą mi dosłownie po plecach ilekroć pomyślę, że taki koszmarek będzie stał w mojej szafie (a będzie i to niedługo ) na marginesie - już dawno miałam ochotę założyć wątek "ładne zapachy w brzydkich flakonach" i chyba wreszcie to zrobię

Mnie by się ten "koszmarek" nawet podobał, gdyby nie to paskudne czarne, plastikowe zwieńczenie korka.
A samą Mahorę pragnę niuchnąć bardzo bardzo. Mam mgliste wspomnienie tego zapachu, a nowo zamieszkałe demony perfumiarskie cioszą mi kołki na głowie: "kup to, kup to, kup to"

[Jeanette]

Udało mi się przetestowac wczoraj i... jestem ugotowana. Będę go mieć Na szczeście ogóraska nie wyczułam, choć domyślam się że niektóre nuty mogły się tak kojarzyć. Różni się jednak od pierwowzoru, powiedziłabym że na mnie mało Flower, a bardzo Oriental. Nie wiem jakie kwiaty tak pachną, zapach jest dośc ciężki, agresywny, z charakterem - to będzie kolejny zapach którego trzeba będzie uzywac oszczędnie, bo podejrzewam że wiele osób go znienawidzi. Ale mi się barrrdzo podoba.

[Szumak]

No i ja tez sie wczoraj na nowego Flowerka zasadzilam. Tylko jestem niepocieszona troche, bo z braku testera klasycznego F. nie udalo mi sie przeprowadzic porzadnych testow porownaczych . Ale ogolnie - hm, hm. W perfumerii tak sobie, na dworze tak sobie, ale jak weszlam z chlodu na goracy korytarz - o, to bylo piekne kominkowe drewienko! Zapach nagle ozyl, zaczal falowac i dymki puszczac. Ale to byly takie struzki dymkow, dla mnie jak z kominka wlasnie. Nie taka ciezka zaslona dymna jak w Addict, tylko taki lekki wesoly jasny dymek. Zdecydowanie musze mu sie blizej przyjrzec.

[leeloo]

testowalam zapach gdzies dwa tyg temu - dla porownania takze z klasycznym i czerwonym flowerem ktore to zapachy wogole mnie nigdy nie urzekaly .. taki mdly puderek i tyle - w ogole nie rozmumiem np. dlaczego czesto wymienieny jest przez mezczyzn jako ulubiony
a czarny kwiatek to jest to
zapach drapiezny - to zasluga jednej z nut - pieprzu syczuańskiego
ktory jest dobra przeciwwaga dla mocnych, pizmowych , słodko orientalnych akordow
zapach agresywny i charakterystyczny

dla wielu moze byc zbyt duszacy, ciezki
zadnych 'ogorkow' nie wyczulam - na mnie rozwija sie tak slodko-pieprznie
jeden z moich faworytow
wielki plus za trwalosc

[Jeanette]

Właśnie, zapomniałam napisać o trwałości. Ode mnie też plus za trwałość, jeszcze dziś rano go leciutko wyczuwałam.

[koko]

No, no zaintrygował mnie ten nowy Flower. Starego, klasycznego maczka używałam namiętnie, mam zresztą nadal trochę na dnie flaszki. Ten nowy brzmi niezwykle kusząco. Mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję powąchać.