jak się ubrać do szkoły

[Nutka]

Julito , moim zdanie grubo przesadzasz ! Nieładnie i niegrzecznie postępujesz...
Coraz bardziej sie rozczarowuję reakcjami niektórych osób..Dziewczyna prosiła tylko o poradę a nie filozofię nt.mody,urody,podrywu i dysortogarfii..
Wątek jak każdy inny..po co te ataki??
Kulawemu też bedziesz kazała chodzić prosto?
Przykro mi...............

[mojave]

teraz zapanowala istna epidemia dysleksji, co chwilę ktoś twierdzi, że ją ma, a prawda jest taka, że występuje ona u bardzo nielicznych osób. Mókolega,ktory robił straszne błędy,musiał sie nieźle "nagimnastykować" aby byc uznanym że ma dysortografię, przede wszystkim musiał się wykazać bezbłędną znajomością zasad gramayki i ortografii.
A Kamila to raczej ma dysortografię właśnie a nie dysleksję, tak mi sie wydaje po tym co czytam. No ale sama pewnie wie najlepiej (?) na jakie zaburzenie cierpi.

Dla zainteresowanych tematem: http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/2093/

[elimaj]

Dzięki Mojave, za linka o dysleksji. Pouczające. Warto przeczytać fachowy opis zaburzenia.
A do reszty prośba: zachowujcie się dziewczyny, jak na kobiety przystało. A jak macie potrzebę sobie nawrzucać to może na maila? Bo ja nie mam żdnej przyjemności z przeglądania wątków ociekających jadem. I zdecydowanie mi się odechciewa doradzać w kwestii stroju, czy jakiejkolwiek innej.
Pozdrawiam.

[Edii]

oj mojave zgadzam się z Tobą - teraz jest sporo takiej młodzieży, która po prostu się nie uczy i sama przed sobą tłumaczy to dysortografią.
STRASZNE.

Nutka napisał(a):
> Julito , moim zdanie grubo przesadzasz ! Nieładnie i niegrzecznie postępujesz...
> Coraz bardziej sie rozczarowuję reakcjami niektórych osób..Dziewczyna prosiła tylko o poradę a nie filozofię nt.mody,urody,podrywu i dysortogarfii..
> Wątek jak każdy inny..po co te ataki??
> Kulawemu też bedziesz kazała chodzić prosto?
> Przykro mi...............


Kto tu kogo atakuje? Chcialam Kamili pomoc a zostalam odebrana w zupelnie inny sposob. Przykre...
Porownujesz ja do inwalidy? Kamilka nie jest inwalida. Jesli bedzie chciala nad soba pracowac, na pewno osiagnie zamierzony cel. To bystra dziewczyna. Szkoda tylko ze z niej maly leniuszek Pozdrawiam

Edii, Mojave - zgadzam sie z Wami. Pozdrawiam

[aga01]

A czy Kamilka powiedziała, że budzi się z krzykiem bo nie wie co na siebie założyć? Ależ niesympatycznie się zrobiło...

[houseofcolours]

tak sie wciagnełam ze az musze wyrazic swoje zdanie na ten temet, otoz:

po pierwsze: lepiej ucz sie ortografii a nie martwisz sie co zalozyc. Pamietaj ze w szkole im skromniej, tym lepej. Sio do zeszytow - dla mnie to zdanie nie jest atakujace a tym bardziej obrazajace ale pol zartem pol serio dajace do zrozumienia ze bledy sa zauwazalne.

po drugie: psycholog czy psychiatra podobnie jak pediatra jest nazwany lekarzem z prostego powodu: pomaga leczyc chorych ludzi. dla mnie to raczej dobra rada. sama spedzilam kilka tygosni zycia siedzac w gabineciku, dzieki czemu jestem teraz spokojniejsza i zastanawaim sie 5 razy zanim podejme jakakolwiek decyzje wiec swoja droga poecam wizyte u tego typu lekarza.


po trzecie: tagrze pisać będe tak jak mi sie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - chyba wszyscy widza roznice miedzy spokojnymi zdaniami julity zawsze w usmieszkiem i rozwaznymi argumentami swiadczacymi o doroslosci i madrosci jaka posiada julita, a wykrzyknieniami i mozna nawet powiedziec bezczelnym unoszeniem sie 'jak julita smie mnie obrazac?!'


kamilo powinnas kazda rade- nawet ta ktora ci sie nie podoba i jest dla ciebie obrazliwa musisz przyjmowac z pokora. poprosilas o rade wiec ja otrzymalas, twoja choroba jest rzeczywiscie dosc bardzo widoczna i to troche dziwnie wyglada gdy dziewczyna pisze z zapytaniem jak modnie wygladac w szkole robiac takie byki. czlowiek czytajac twoj post od razu pomysli ze chodzisz do szkoly nie po to by wynosic z niej wiedze ale po to by ładnie wygladac, wiec prosze nie dziw sie zostalas tak przez niektorych odebrana.

julito oczywiscie popieram cie i wiec doskonale ze ani jedno slowo w twoich postach na tym forum nie bylo wypowiedziane zlosliwie, za ewentualne moje bledy przepraszam ale sie spiesze strasznie bo chce juz isc spac

pozdraiwam!

[rzastin]

Tak się przypatruję temu wątkowi i mam jedna radę. Wypowiedzi pisać w Wordzie i po sprawdzeniu pisowni wklejać na forum. Ja czasem też mam ortograficzne wątpliwości i tak je sobie rozwiązuję. Metoda doraźna, nie długofalowa, ale pozwala sobie zaoszczędzić wstydu (bo ja, kiedy 'walnę byka' na forum, to mi wstyd).

aga01 napisał(a):
> A czy Kamilka powiedziała, że budzi się z krzykiem bo nie wie co na siebie założyć? Ależ niesympatycznie się zrobiło...

Aga01, napisalam to w cudzyslowie, wiec prosze - odbierz to jako przenosnia Pozdrawiam

rzastin napisał(a):
> Tak się przypatruję temu wątkowi i mam jedna radę. Wypowiedzi pisać w Wordzie i po sprawdzeniu pisowni wklejać na forum. Ja czasem też mam ortograficzne wątpliwości i tak je sobie rozwiązuję. Metoda doraźna, nie długofalowa, ale pozwala sobie zaoszczędzić wstydu (bo ja, kiedy 'walnę byka' na forum, to mi wstyd).


Rzastin, to rzeczywiscie bardzo dobry pomysl! W ten sposob zapamietuje sie pisownie wielu wyrazow, ktore sprawiaja trudnosc. Szczegolnie, kiedy pisze sie dlugie teksty. Polecam takze czytanie ksiazek Pozdrawiam

houseofcolours napisał(a):
> tak sie wciagnełam ze az musze wyrazic swoje zdanie na ten temet, otoz:
>
> po pierwsze: lepiej ucz sie ortografii a nie martwisz sie co zalozyc. Pamietaj ze w szkole im skromniej, tym lepej. Sio do zeszytow - dla mnie to zdanie nie jest atakujace a tym bardziej obrazajace ale pol zartem pol serio dajace do zrozumienia ze bledy sa zauwazalne.
>
> po drugie: psycholog czy psychiatra podobnie jak pediatra jest nazwany lekarzem z prostego powodu: pomaga leczyc chorych ludzi. dla mnie to raczej dobra rada. sama spedzilam kilka tygosni zycia siedzac w gabineciku, dzieki czemu jestem teraz spokojniejsza i zastanawaim sie 5 razy zanim podejme jakakolwiek decyzje wiec swoja droga poecam wizyte u tego typu lekarza.
>
>
> po trzecie: tagrze pisać będe tak jak mi sie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - chyba wszyscy widza roznice miedzy spokojnymi zdaniami julity zawsze w usmieszkiem i rozwaznymi argumentami swiadczacymi o doroslosci i madrosci jaka posiada julita, a wykrzyknieniami i mozna nawet powiedziec bezczelnym unoszeniem sie 'jak julita smie mnie obrazac?!'
>
>
> kamilo powinnas kazda rade- nawet ta ktora ci sie nie podoba i jest dla ciebie obrazliwa musisz przyjmowac z pokora. poprosilas o rade wiec ja otrzymalas, twoja choroba jest rzeczywiscie dosc bardzo widoczna i to troche dziwnie wyglada gdy dziewczyna pisze z zapytaniem jak modnie wygladac w szkole robiac takie byki. czlowiek czytajac twoj post od razu pomysli ze chodzisz do szkoly nie po to by wynosic z niej wiedze ale po to by ładnie wygladac, wiec prosze nie dziw sie zostalas tak przez niektorych odebrana.
>
> julito oczywiscie popieram cie i wiec doskonale ze ani jedno slowo w twoich postach na tym forum nie bylo wypowiedziane zlosliwie, za ewentualne moje bledy przepraszam ale sie spiesze strasznie bo chce juz isc spac
>
> pozdraiwam!

Houseofcolors dziekuje za slowa uznania Jestes kochana Pozdrawiam serdecznie!

[BeataWi]

julita napisał(a):
> rzastin napisał(a):
> > Tak się przypatruję temu wątkowi i mam jedna radę. Wypowiedzi pisać w Wordzie i po sprawdzeniu pisowni wklejać na forum. Ja czasem też mam ortograficzne wątpliwości i tak je sobie rozwiązuję. Metoda doraźna, nie długofalowa, ale pozwala sobie zaoszczędzić wstydu (bo ja, kiedy 'walnę byka' na forum, to mi wstyd).
>
>
> Rzastin, to rzeczywiscie bardzo dobry pomysl! W ten sposob zapamietuje sie pisownie wielu wyrazow, ktore sprawiaja trudnosc. Szczegolnie, kiedy pisze sie dlugie teksty. Polecam takze czytanie ksiazek Pozdrawiam

Julita, moze skonczysz juz z ta ortografia? Na ten temat wypowiedzial sie juz sam Maestro Zlosiu tutaj: http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1107239286
Dziewczyna zadala proste pytanie: jak mam się ubierać do szkoły ?? a ty zaraz na nia naskoczylas w twojej pierwszej odpowiedzi :"Kamila... ty w tej szkole lepiej ucz sie ortografii a nie martwisz sie co zalozyc. Pamietaj ze w szkole im skromniej, tym lepej. Sio do zeszytow Pozdrawiam". Kamila nie wypelnila profilu, lecz domyslam sie, ze jest w wieku moich corek (13 i 15 lat), dla takich nastolatek ubior jest bardzo wazny. Probuja nasladowac gwiazdy Show biznesu, ale to jest normalne, za moich czasow tez tak bylo i az sie dziwie moim rodzicom jak oni ze mna wytrzymali ten buntowniczy okres, ja to dopiero bylam zbuntowana nastolatka . Nie dziw sie, ze atakuje cie w swoich odpowiedziach, ale skrytykowalas ja juz w twojej pierwszej odpowiedzi a tego one nie lubia, oj baaaardzo nie lubia, wierz mi.

[Ania_D]

Powiem szczerze - jesteście bardzo nie w porządku dziewczyny - mozna komuś zwrócić uwagę ale to co napisałyście jest chwytem poniżej pasa.. Mi tez się nie podobają błedy ortograficzne ale o tym można wspomnieć delikatnie na końcu wypowiedzi.. A sama wypowiedź niech będzie na temat! Kamila ma rację że nie znacie jej i nie wiecie czy jest w trakcie terapii itd.. a pakowanie jej do worka razem ze wszystkimi krętaczami i panienkami z odsłoniętymi brzuchami tylko dlatego ze spytała o ubiór robiąc przy tym błedy ortograficzne nie świadczy o waszej chęci pomagania..
Własnie dziewczyna moze ma problem że chce wyglądac normalnie i dlatego szuka inspiracji.. Bo inspiracji do wygladania jak wiele innych dziewczyn - nieadekwatnego do miejsca w jakim się znalazły - chyba szukać nie musi skoro tyle tego na kazdym kroku... Cholernie ten wątek przykry...

A co do młodych ludzi - nie jest prawdą że się nie uczą!!! Bo znam bardzo wielu którzy zakuwają tak że aż mi ich żal...

Becia69, moja pierwsza wypowiedz potraktuj jako dobra rade. Im skromniej dziewczyna jest ubrana w szkole - tym lepiej.
Sadzisz, ze przyczepilam sie ortografii. Otoz moja droga - nie wazne jakiej dziedziny nauki by to dotyczylo. Uwazam, ze dziewczyna, ktora w szkole mysli tylko o tym, by ladnie wygladac a nie o tym, by dobrze sie uczyc, jest troszke lekkomyslna. A jesli chodzi o Kamilke, to chcialam jej pomoc, a nie zaszkodzic. Pozdrawiam

[martiene]

wtrącę się jako stara baba (uwaga, to ŻART, żeby się zaraz ktoś nie obraził, że 27 lat to nie stara ) i jako nauczycielka - Kamila zadała pytanie jasno sformułowane - jak się ubrać. A nie: jak podrywać facetów, walczyć z dysleksją, czy jak żyć. Ostatnio można zauważyć na forum moralizatorskie posty skierowane do bardzo młodych dziewczyn - myślę, że to nie my powinnyśmy wychowywać cudze dzieci. Jeśli ktoś prosi o radę w sprawie ciuchów czy kosmetyków, a druga osoba nie ma W TEJ KONKRETNEJ KWESTII nic do powiedzenia, wcinanie się do wątku z morałami uważam za niegrzeczne. Bo w stosunku do młodej osoby też można być niegrzecznym - to nie tylko "młodzież" pyskuje "starszym". Ja co prawda nigdy nie pytałam starszych koleżanek, w co się ubrać, bo ta sprawa mnie nie zajmowała, ale nie widzę w takim pytaniu nic złego. Co więcej - jeśli jest to ktoś mi znajomy, na przykład córka kuzynki, to w pewnym sensie schlebia mi, że młoda dziewczyna pyta mnie o zdanie. Tak więc "sio do zeszytów", owszem, ale w odpowiedzi na "ubierać się szałowo, czy uczyć?".
Pozdrawiam bez jadu
Martiene

A czy ktos tu powiedzial ze mlodzi ludzie sie nie ucza? Owszem, ucza sie i to wiele. Wyrazilam swoje zdanie na temat dziewczynek, ktore sadza, iz ladny wyglad pomoze im w zyciu. Czy to zle? Przeciez kazdy ma prawo do wyrazania swojej opinii na dany temat. Kamilce chcialam pomoc, bo jesli ma problem z dysleksja/dysortografia, uwazam, ze powinna udac sie do specjalisty. Nie chce - nie moj problem. Kiedys bedzie sie tego wstydzila. To tyle. Pozdrawiam

[BeataWi]

julita napisał(a):
> Becia69, moja pierwsza wypowiedz potraktuj jako dobra rade. Im skromniej dziewczyna jest ubrana w szkole - tym lepiej.

Chyba zapomnialas gdzie jestes, to nie dyktando narodowe, tu rozmawia sie o wizazu
> Sadzisz, ze przyczepilam sie ortografii.

Tak wlasnie sadze, nie daje ci to spokoju, nawet Tinkerbell poprawilas.

Moze Kamilka jest lekkomyslna (to jest twoje zdanie), ale takie sa nastolatki, poza tym moze w szkole mysli o nauce, ale chcialaby sie tam dobrze czuc bedac ladnie ubrana.

[Ania_D]

Oj była jedna wypowiedź ze się nie uczą.. Poza tym Julito - nie wiemy czy mysli o ubraniu są najważniejsze w zyciu kamilki... Moze ktos jej cos powiedział niemiłego w szkole? Ze źle sie ubiera? Moze ktoś się smiał? A moze naprawdę całymi dniami mysli o swoim wygladzie? Ale nie nam to oceniać..
Pozdrawiam A.

[Gonia1]

Ela napisał(a):
> pysia napisał(a):
> > i nmieneły czasy kiey pokazanie sie z gołym brzuchem albo rozpuszczenie włosów byłozachowaniem dziewczyn ''lekkich obyczajów '' zamiast starsi aczeli watpic w nas ja zaczełam watpic w nich
>
> oj pysiaczku obys się obudziła im prędzej tym lepiej dla ciebie. Tak się składa, że pracuje w szkole i dziewczyn jest w nije stosunkowo mniej niz chłopców, więc stroja się co jedna to lepiej, zeby któregos "wyrwać" oczywiście czy jest to ładny wygląd moznaby polemizować. Ale duzo gadam sobie ot tak z chłopakami i z ich wypowiedzi wynika, że te panienki są fajne owszem ale na imprę- jak to oni mówią, ale dziewczynę to oni chcą mieć NORMALNĄ.

Ja też pracuję w szkole i dużo mogę powiedzieć o ubiorze co niektórych dziewczyn ale za dużo by pisać, więc powiem tak: ich sposób ubierania nie jest ładny tylko tandetny (np. stroje kompletnie niedopasowane do figury).

[svenja]

O jeeeerzu... A skad wiesz, ze Kamila jest lekkomyslna i ma w glowie tylko ciuchy, a nie nauke? Szybko sobie wyrabiasz opinie o ludziach - po kilku zdaniach napisanych przez nich w internecie.
I to nie swiadczy na Twoja korzysc niestety.

I jeszcze jedno - ladny wyglad NAPRAWDE pomaga w zyciu i jesli mlodsze dziewczynki juz to wiedza - tym lepiej dla nich, bedzie im pozniej latwiej. Po prostu taka jest rzeczywistosc, czy Ci to pasuje czy nie. I dobieranie sobie ciuchow do szkoly (obojetnie w jakim wieku sie jest) nie jest czyms zlym i swiadczacym o (hmm...) lekkomyslnosci.

[C4lamity]

Wiecie co, tak się przyglądam tej całej rozmowie i dla mnie to jest co najmniej żenujące. Jak ktoś nie ma zamiaru wypowiadać się na podany temat to lepiej niech tego w ogóle nie robi, a jak już koniecznie chce zwrócić jakiejś osobie uwagę w takiej sprawie jak ortografia, to równie dobrze może zrobić to w prywatnym poście. W ten sposób zaoszczędzi dużo przykrości zarówno sobie jak i adresatowi. Chyba, że ma to być zwykła prowokacja do wywołania burzliwej dyskusji. W takim razie może lepiej założyć oddzielny wątek i wypowiadać się na temat ortografii bezosobowo, a nie znajdując sobie konkretne osoby, które to poucza się często w złośliwy sposób na szerokim forum. Nic dziwnego, że potem taka osoba może poczuć się urażona, nawet jeżeli część uwag do niej kierowanych jest słuszna.
I rzeczywiście ostatnio atmosfera na Wizażu nie sprzyja przyjaznym stosunkom
(ten post był pisany w Wordzie)

[mona1978]

<font color=red> [b] Nie mialam pojecia, ze ten watek az tak sie rozwinie! I tak niewinnie zmienil sie temat postu , ktory wogole nie dotyczy wizazu!!! No juz dosyc,dosyc !!! Proponuje zakonczmy ten temat drogie Panie! Doradzmy w kwestii wizazu ! No tak bedzie chyba najlepiej-i nie grozi nam dublowanie watkow!!! Serdeczne pozdrowionka

[pikusia]

Też piszę- jako stara baba- i również pracująca w szkole. Trudno mi na podstawie kilku zdań stwierdzić, czy Kamilka ma dysleksję (pod to pjęcie podciąga się również dysortografię i dysgrafię), ale zauważam również w jej pisowni pewne naleciałości i błędy zupełnie innego pochodzenia.
Nie wiadomo, ile ma lat, skąd pochodzi. Mniejsza o to. Zadała bardzo proste pytanie, niczym nie bulwersujące, ot, jak się ubrać do szkoły, (a nie na wyjazdową dyskotekę np),jak zatuszować mankamenty .Co w tym złego, że dziewczyna chce się czuć dobrze wśród rówieśników. Z wypowiedzi Twoich, Julito, wynika, że skoro Kamila ma problemy z nauką, powinna chodzić ubrana byle jak, najlepiej w odrzuty ze "szmatexu". Ty, natomiast, masz prawo być "modna" .
Twój ton nie był życzliwy, ani zartobliwy, lecz wyraźnie sarkastyczny i wyniosły.
Nie rozumiem, jaki masz stosunek , Julito, do "dziewcząt tego pokroju". Jeśli przyznała się do dysleksji, to zbrodnia?. Są różne stopnie tego schorzenia, jedni mogą się go pozbyć ,przynajmniej w duzej mierze, ciężko cwicząc, innym nie uda się to nigdy . Nie tobie to oceniać. To , że uczysz się w jednej z najlepszych szkół w Polsce,to nie tylko Twoja zasługa. Sprzyjał ci los, nie każdy ma takie szanse. Wynoszenie się z tym , to zwykły nietakt. Tymczasem Kamili zarzucasz prostactwo. Kto więc jest prostakiem? Zaatakowałas ją, to się broniła- tak jak potrafiła.
Sama też nie jesteś wolna od popełniania "ortografów" ,ale nie będę Ci tego wytykać.

[paliziomka]

Dziewczyny. Na wstępie swojego postu chce pozdrowić wszystkie uczestniczki tego wątku. Mam nadzieje, że mój post nikogo nie obrazi i nie zostanie odebrany negatywnie, bo takiego charakteru on nie ma. Uważam, że lekkie napomknięcie co do pisowni nie powinno być odebrane szczególnie złośliwie, jednak tutaj niektóre dziewczyny przesadziły!. Kamila123 napisała w sprawie ubrań i mam nadzieje że napisze do nas jeszcze nie raz z jakąś prośbą. Powinnyśmy jej coś doradzić, wkleić fajne fotki a co do ortografii ewentualnie napisać coś jedynie na marginesie, a nie zawrzeć o tym cały post. Bardzo dużo przeczytałam już wątków na wizażu i podzielę się z wami swoim spostrzeżeniem. Zauważyłam, że niektóre dziewczyny mają już we krwi taką złośliwość i często daje się ją odczuć, czasem w większym stopniu, czasem w mniejszym. Po prostu niektóre wizażanki już mają taki charakter – bardzo mnie to martwi, że przez ich złośliwość często panuje nieprzyjemna atmosfera. Myślę, że tłumaczenie co do pomocy Kamili123 jest zwykłą ściemą , pomoc można okazywać w bardziej subtelny sposób, ewentualnie na gg bądź poprzez @. Jeśli ktoś prosi mnie o rade, to nie ważne jest dla mnie czy złoży zdanie poprawnie czy nie, liczy się fakt, że jestem osobą która cieszy się czyimś zaufaniem i jest uważana jako osoba mający dobry gust Miło by były gdyby ten wątek miał tyle postów co ma ale z radami i fotkami... Przyznam, że odkąd bardziej znam wizaż, czasem boję się zadawać jakieś pytania z obawy czy nie zostanę za coś zaatakowana i odebrana jako jakiś bezmózg... nie po to istnieje wizaż aby co drugi temat dotyczył zasad ortografii, przemyślcie to niektóre dziewczyny... Pozdrawiam

PS: Bardzo podobała mi się wypowiedź : martiene oraz posty : Ani, Beci69, nutki, ufci1, Tinkerbell,
PS2: Dołańczam kilka fotek ciuszków, które mi się podobają. Myslę, że są w sam raz do szkoły, a na wieczór proponowałabym coś bardziej wyzywającego

joanka napisał(a):
> Z wypowiedzi Twoich, Julito, wynika, że skoro Kamila ma problemy z nauką, powinna chodzić ubrana byle jak, najlepiej w odrzuty ze "szmatexu". Ty, natomiast, masz prawo być "modna" .

Gdybys sprawnie sledzila nasza dyskusje, zwrocilabys uwage na to, co napisalam do Kamilki: "Nie wazne czy 5. lat temu, czy dzisiaj - zasady sa takie same. Szkola wymaga odpowiedniego stroju. Nie mowie tu o jakichs mundurkach, ktorych lata swietnosci przeminely juz troszke czasu temu (mam nadzieje bezpowrotnie) , ale o jakis modny stroj, np jeden z zaproponowanych przez Tinkerbell (przy okazji pozdrawiam )".

> Twój ton nie był życzliwy, ani zartobliwy, lecz wyraźnie sarkastyczny i wyniosły.

Przykro mi, ze tak to odebralas

> Nie rozumiem, jaki masz stosunek , Julito, do "dziewcząt tego pokroju". Jeśli przyznała się do dysleksji, to zbrodnia?. Są różne stopnie tego schorzenia, jedni mogą się go pozbyć ,przynajmniej w duzej mierze, ciężko cwicząc, innym nie uda się to nigdy . Nie tobie to oceniać.

Tak, zgadzam sie. Moje slowa skierowane do Kamili: "Nie mam zamiaru Cie obrazac! Sadze jednak, ze jesli masz problem, to powinnas sie z nim udac do specjalisty. Tu wlasnie wychodzi twoj "prostacki" sposob myslenia. Czy naprawde sadzisz, ze wizyta u pedagoga lub psychologa to jakis wstyd?? Przeciez to taki sam lekarz jak dentysta, urolog czy pediatra." Nie mam racji??

> To , że uczysz się w jednej z najlepszych szkół w Polsce,to nie tylko Twoja zasługa. Sprzyjał ci los, nie każdy ma takie szanse. Wynoszenie się z tym , to zwykły nietakt.

Sprzyjal mi los?? Nie... mylisz sie moja droga. Przebylam dluga droge aby dostac sie do upragnionej szkoly. Wszystko zdobylam ciezka, wytrwala praca. Wiele razy spotykalam sie z krytyka, wiele razy tez podcinano mi skrzydla. Jednak mam w sobie tyle sily, aby przezwyciezyc wszelkie przeszkody. Kiedy wyznacze sobie jakis cel, staram sie do niego dazyc. Oczywiscie nie po "trupach", ale ciezka praca. Tak zostalam wychowana i za to dziekuje rodzicom

Tymczasem Kamili zarzucasz prostactwo. Kto więc jest prostakiem? Zaatakowałas ją, to się broniła- tak jak potrafiła.

Jeszcze raz przytaczam ta sama wypowiedz: "Nie mam zamiaru Cie obrazac! Sadze jednak, ze jesli masz problem, to powinnas sie z nim udac do specjalisty. Tu wlasnie wychodzi twoj "prostacki" sposob myslenia. Czy naprawde sadzisz, ze wizyta u pedagoga lub psychologa to jakis wstyd?? Przeciez to taki sam lekarz jak dentysta, urolog czy pediatra."

Pozdrawiam

Agnieszka napisał(a):
> Uważam, że lekkie napomknięcie co do pisowni nie powinno być odebrane szczególnie złośliwie, jednak tutaj niektóre dziewczyny przesadziły!.

Czyli ja Mam to tak odebrac?


> Zauważyłam, że niektóre dziewczyny mają już we krwi taką złośliwość i często daje się ją odczuć, czasem w większym stopniu, czasem w mniejszym. Po prostu niektóre wizażanki już mają taki charakter – bardzo mnie to martwi, że przez ich złośliwość często panuje nieprzyjemna atmosfera. Myślę, że tłumaczenie co do pomocy Kamili123 jest zwykłą ściemą , pomoc można okazywać w bardziej subtelny sposób, ewentualnie na gg bądź poprzez @.


Jestem niedobra


> Przyznam, że odkąd bardziej znam wizaż, czasem boję się zadawać jakieś pytania z obawy czy nie zostanę za coś zaatakowana i odebrana jako jakiś bezmózg... nie po to istnieje wizaż aby co drugi temat dotyczył zasad ortografii, przemyślcie to niektóre dziewczyny...


Rozumiem, ze jest to skierowane do mnie, nie wiem tylko dlaczego wszystkie osoby, ktore maja odmienne zdanie na ten temat niz ja, pisza do mnie w 3 os. (?)
Pozdrawiam


> PS: Bardzo podobała mi się wypowiedź : martiene oraz posty : Ani, Beci69, nutki, ufci1, Tinkerbell,

a moje nie?


> PS2: Dołańczam kilka fotek ciuszków, które mi się podobają. Myslę, że są w sam raz do szkoły, a na wieczór proponowałabym coś bardziej wyzywającego


Ciuszki sa super. Z jakiej stronki masz?? Pozdrawiam

> Moze Kamilka jest lekkomyslna (to jest twoje zdanie), ale takie sa nastolatki, poza tym moze w szkole mysli o nauce, ale chcialaby sie tam dobrze czuc bedac ladnie ubrana.
>


Powtarzam po raz setny, ze bardzo podobaja mi sie stroje zaproponowane przez Tinkerbell i polecam je Kamilce! Rozumiem ze chce w szkole ladnie wygladac, bo to chyba naturalne?!

Ja rowniez jestem nastolatka (mam 18 lat). Czy jestem lekkomyslna? Czasami, ale nauczylam sie najpierw myslec, potem mowic... A nie gadac "od rzeczy", tylko po to, aby cokolwiek powiedziec (jak niektore wypowiadajace sie na tym forum osoby).

Ania napisał(a):
> Oj była jedna wypowiedź ze się nie uczą.. Poza tym Julito - nie wiemy czy mysli o ubraniu są najważniejsze w zyciu kamilki... Moze ktos jej cos powiedział niemiłego w szkole? Ze źle sie ubiera? Moze ktoś się smiał? A moze naprawdę całymi dniami mysli o swoim wygladzie? Ale nie nam to oceniać..
> Pozdrawiam A.

Aniu, mozemy sie tylko domyslac ale sadze, ze masz racje. Pozdrawiam

svenja napisał(a):
> O jeeeerzu... A skad wiesz, ze Kamila jest lekkomyslna i ma w glowie tylko ciuchy, a nie nauke? Szybko sobie wyrabiasz opinie o ludziach - po kilku zdaniach napisanych przez nich w internecie.
> I to nie swiadczy na Twoja korzysc niestety.

Jesli cos jest skierowane do Kamilki - zaznaczam to.
>
> I jeszcze jedno - ladny wyglad NAPRAWDE pomaga w zyciu i jesli mlodsze dziewczynki juz to wiedza - tym lepiej dla nich, bedzie im pozniej latwiej. Po prostu taka jest rzeczywistosc, czy Ci to pasuje czy nie. I dobieranie sobie ciuchow do szkoly (obojetnie w jakim wieku sie jest) nie jest czyms zlym i swiadczacym o (hmm...) lekkomyslnosci.
>


Zgadzam sie z Toba, ze wyglad pomaga w zyciu (moze osobny watek o tym, co Ty na to? ).

napisalam do Kamilki: "Dlatego dbaj o siebie, ale nie ograniczaj sie tylko do piekna zewnetrznego - to przeminie, a zostanie to, co masz wewnatrz. Wiec dbaj o to nalezycie. Powodzenia w szkole Pozdrawiam "


A tak na _marginesie_ : Czemu wiekszosc z was (wizazanek) atakuje mnie za to, co sadze na ten temat?? Nie napisalam pierwszego postu odnoszacego sie w pelni do zadanego przez Kamilke pytania (macie racje), ale zwrocilam uwage na znacznie powazniejszy problem, jakim jest postepujaca dysjeksja u mlodziezy. Nie chcialam tym samym Kamilki zaatakowac, (jesli tak to odebrala, to przepraszam ). Ostatnio mam przyjemnosc(?)spotykania dziewczat, ktore nierzadko sa w moim wieku, a nadal maja przyjemnosc uczenia sie w gimnazjum,(mieszkam niedaleko tej szkoly). Za to ich stroje sa dosc wymowne. Bawi mnie wtedy ich stosunek do samych siebie. Co z tego, ze sa ladne, jak zdaza sie pewnie pomarszczyc, kiedy beda konczyly te szkole - i stad moje "kasliwe komentarze", ktore nie wiedziec czemu zostaly podporzadkowane Bogu ducha winnej Kamilce. Przeciez kazdy ma prawo do wyrazania swoich opinni. Szczegolnie na forum. Jesli ten watek tak sie rozrosl, to moze zalozymy nowy? Lubie dyskutowac