2010-09-09, 23:40 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 107
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
JAK DLA MNIE, TO TY GO SOBIE WMÓWIŁAŚ I PROBLEM LEŻY W TWOJEJ GŁOWIE. Z MIŁOŚCIĄ MA TO MAŁO WSPÓLNEGO, BARDZIEJ Z OBSESJĄ. NORMALNIE JAK e-BLUSZCZ!
__________________
Przywilej ludzi silnych to umiejętność wyboru życia w pojedynkę, jeśli zachodzi taka potrzeba. Silny człowiek potrafi odróżnić dobro od zła, miłość od uzależnienia i na tej podstawie podjąć decyzję. |
2010-09-10, 02:22 | #32 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To idz gzies, gdzie chadzaja single. Polez na jakas wystawe do galerii, zapisz sie na jakis kurs, nie wierze, ze nie masz w ogole czasu. Idz na fitness jak masz zbyt duzo energii, albo zapisz sie na kurs egzotycznego jezyka Natura nie lubi prozni. Jesli nie masz nic w tej glowie, to sobie go nie wybijesz ;-). Zajmij sie czyms dziewczynooooooooooo
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|||
2010-09-10, 05:18 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Tak jak dziewczyny uważam, że musisz zająć się czymś innym. Dodatkowo skoro nie masz czasu na wyjścia, by kogoś poznać, to może załóż sobie profil np. na sympatii
|
2010-09-10, 06:12 | #34 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Może się zdziwicie, ale pracuję od 10 do 20. Zanim wrócę do domu już jest 21 i jestem tak zmachana, że nic mi się nie chce.
Teraz miałam 2 dni wolnego, dziś znowu do roboty. Czas na hobby, kursy - sorki, ale nie posiadam. Weekendy też pracuję tyle że do 18. Wiem - zaraz niektóre mi poradzą - zmień pracę Wracam wieczorami do pustego domu i to mnie najbardziej boli. Dzień w dzień to samo. Chyba zacznę pić - łatwiej będzie mi to znieść. Rozumiem, że jak ktoś kogoś ma, to ciężko mu zrozumieć samotność drugiej osoby. Syty głodnego nie zrozumie A konta na portalach mam. Ale zero zainteresowania moją osobą, bo napisałam, że nie szukam panów w związkach i na jednorazowy numerek. |
2010-09-10, 07:08 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Z tego co piszesz widzę ,że boisz się nade wszystko samotności....
Boisz się pustego domu,boisz się tego,że nie spotkasz osoby,którą nie tylko ty pokochasz ale i ona Ciebie... "Samotność to taka straszna trwoga" - śpiewał kiedyś Riedel To prawda...natomiast nieprawdą jest,że nie można jej przemóc i uwolnić się od niej....Zwykle osoby czujące się samotnie,same się izolują i sprawiają ,że nie ma obok nich nikogo komu mógłby się wyżalić,wypłakać itp.Zamykają się właśnie w takiej 'skorupie' tak jak ty to piszesz. Moja rada : powinnaś nie zamykać się,być otwarta na nowe znajomości.Piszesz,że nie masz czasu na nic...ale uwierz zawsze czas sie znajdzie,bo nie tylko ty pracujesz na świecie,niektórzy 'łupią' po 12 h i też mają czas na miłość znajomych,nawet rodzinę. Nie rozumiem co to za bzdura,że jesteś za stara na dyski...w żadnym klubie jeszcze nie widziałam ograniczenia typu : 'wpuszczamy do ....roku' Musisz się otworzyć ,a nie zamykać....bo jak dalej będziesz się izolować to z tego nie ma nic... A jeśli chodzi o faceta....to....kompletny idiota i jestem święcie przekonana,że nie był Ciebie wart...Szkoda że widzi to jak Tobie na nim zależy...będzie chciał znowu to wykorzystać...mam nadzieję ,że wtedy będziesz mądrzejsza i powiesz mu,żeby spadał na drzewo... I jeszcze jedno : 'Tego kwiatu jest pół światu' Ja nie wyznaję zasady ' Szukajcie a znajdziecie' bo jak ja zawsze obojętnie czego szukam to nigdy nie mogę znaleźć .... Ludzie ,którzy usilnie szukają mają czasami wypisane na czole : DESPERAT i to odstrasza ...Zdaj się na bieg czasu...na pewno spotkasz kogoś w odpowiednim czasie...niespodziewanie bo jak wiadomo 'Miłość i sraczka przychodzą znienacka' Powodzenia
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. |
2010-09-10, 08:14 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 107
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Dla ścisłości ja nie jestem w związku i właśnie dlatego czuję się usprawiedliwiona żeby Ci powiedzieć, że jesteś chora.
__________________
Przywilej ludzi silnych to umiejętność wyboru życia w pojedynkę, jeśli zachodzi taka potrzeba. Silny człowiek potrafi odróżnić dobro od zła, miłość od uzależnienia i na tej podstawie podjąć decyzję. |
|
2010-09-10, 11:14 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Jakiej rady od nas oczekujesz? Nie potrafisz (nie chcesz) o nim zapomnieć, na nowe hobby nie masz czasu, za stara jesteś na imprezę.
No to w takim razie jak mamy Ci pomóc, skoro większość rad odrzucasz?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2010-09-10, 11:22 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 107
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Ona odrzuci każdą radę poza "WALCZ O NIEGO, BO WARTO, STARAJ SIĘ, TO JEST PRAWDZIWA MIŁOŚĆ". Normalni ludzie tak się nie zachowują a już na pewno nie szantażują alkoholem. Ja rozumiem, że każdy wiek ma swoje prawa, ale desperacja to nie jest najlepszy doradca. A ona ma ewidentny problem ze sobą. Mówiłam wcześniej i powtórzę - bluszcz!!! I to TRUJĄCY BLUSZCZ!!! Mężczyźni są wyczuleni na takie i uciekają gdzie pieprz rośnie. Też bym uciekła.
__________________
Przywilej ludzi silnych to umiejętność wyboru życia w pojedynkę, jeśli zachodzi taka potrzeba. Silny człowiek potrafi odróżnić dobro od zła, miłość od uzależnienia i na tej podstawie podjąć decyzję. |
2010-09-10, 11:34 | #39 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
e tam. redtube jest słaby. Chcesz cierpieć nie olewaj nie chcesz olej.Nie będzie łatwo ale ów facet nie zmieni się nigdy. I swoją drogą nie rozumiem lekko atakujących wypowiedzi niektórych. Przeca autorka nie narzeka na brak bzykania czy zapychacza czasu wolnego tylko czuje się samotna. Przez to lgnie jak mucha do światła, nawet do takiego gościa, który jej nie szanuje i ma ją gdzieś. Hobby nie sprawi, że poczuje się mniej samotna, zapełni jej czas ale samotność pozostanie. Wydaje mi się, że tu leży problem.
__________________
|
|
2010-09-10, 11:41 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Problem ma sama ze soba, nie potrafi odmowic a pozniej jeszcze bardziej cierpi. Wiec, albo to zmieni, albo historia bedzie sie powtarzac. No chyba ze w najblizszym czasie pozna osobe dla ktorej straci glowe i na odwrot. |
|
2010-09-10, 11:44 | #41 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
prawda, prawda.
__________________
|
|
2010-09-10, 11:53 | #42 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Widzę, że niektóre ostro po mnie pojechały... Może było mi to potrzebne.
Nie wiem na jakiej podstawie twierdzicie, że jestem bluszczem... Już napisałam, że ten facet nie jest dla mnie całym światem. Pracuję, mam hobby. Ale nie mam z kim pogadać wieczorami, a przytulić się mogę tylko do misia. Cenię sobie wolność w związku, nie lubię ograniczeń. Czy to źle, że chciałabym po prostu kogoś mieć? Chyba tak bo od razu jestem bluszczem i desperatką. Łatwo oceniać kogoś kogo się wcale nie zna, prawda Czego oczekuję? Odrobiny wyrozumiałości i zrozumienia. Wiem doskonale, że ten facet to osioł i nie powinnam sobie zakrzątać nim głowy. Wiem, ale co poradzę, że się zakochałam w jego pięknych słówkach? Dla kogoś w mojej sytuacji, kto od długiego czasu był sam to było jak manna z nieba. Wreszcie ktoś... choć długo go odtrącałam. Nie oczekuję wcale rady, że mam walczyć bo to prawdziwa miłość. Wiem, że nie. Ale siedzi mi w głowie i w sercu i wyjść nie może. W sumie nie wiem po co założyłam ten temat... Chyba była to chwila słabości. A może spodziewałam się więcej zrozumienia? Dziękuję suszarko za słowa wsparcia |
2010-09-10, 11:54 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Chyba raczej szukałaś i dotyku i pocałunku. W ten sposób nie zapomnisz. Albo się kogoś wykreśla z życia i unika, albo tworzy związek i się spotyka.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
2010-09-10, 12:00 | #44 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Trafiłam kiedyś na takiego Pana, który pojawiał się i znikał. Olałam, nie było innego wyjścia choć na początku było ciężko i to bardzo. Najlepiej by było, żebyś poznała kogoś innego? Może zarejestruj się na portalach randkowych, na forach tematycznych i tam kogoś potocznie mówiąc wyrwij ?
__________________
|
|
2010-09-10, 18:13 | #45 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Też go już olałam. Przecież nie utrzymuję z nim kontaktu.
Ale olać a zapomnieć to zupełnie inna bajka... Zaraz wracam do domu. Jak sobie pomyślę, że znowu wieczór spędzę przed komputerem czy telewizorem, to wyć mi się chce. Za waszymi radami założyłam kilka kont na portalach randkowych. Może chociaż będzie z kim pogadać na gadu... Wariuję od tej samotności... |
2010-09-10, 18:22 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Albo inaczej, jakie masz hobby? Może znajdź kogoś (najlepiej mężyczyznę ) kto lubi to co Ty np. na forum tematycznym? O ile to nie kobiece hobby jak np. szydełkowanie, wtedy może być ciężko.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2010-09-10, 18:35 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
haha
No właśnie jest to babskie hobby - robótki. Sweterki, serwetki, trochę decoupage, wyszywanie gobelinów i takie różne inne. Robię to z pasją i jak tylko mam czas. Ale same widzicie, że facetów tym za bardzo nie zainteresuję |
2010-09-11, 07:13 | #48 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
więc nie olałaś do końca. jak byś kochana olała, to byś pamiętała ale nie wzbudzałoby w Tobie to żadnych emocji. no i jak efekty internetowego podrywu?
__________________
|
|
2010-09-11, 07:44 | #49 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Na razie nijak... Ale spokojnie...
Może za stara jestem po prostu? Niektórzy faceci jak tylko widzą trójkę z przodu to rezygnują. |
2010-09-11, 07:57 | #50 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
bez przesady. na pewno kogoś poznasz - cierpliwości. trzymam kciuki.
__________________
|
|
2010-09-11, 08:56 | #51 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 534
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Moja przyjaciólka jest 3 lata starsza od ciebie ,znamy się od 5 lat i czasem myślę że to że jest sama to jej wina jest strasznie zamknięta do ludzi,zakompleksiona,niek tóre jej słowa i zachowania wręcz odstraszają,a do tego to naprawdę ładna dziewczyna. |
|
2010-09-11, 09:12 | #52 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Wiem o czym mówisz...
Ale powiem ci jak to było u mnie. Kiedyś było normalnie. Ale koleżanka w szkole powiedziała mi ze mam okropne zęby. Poszłam do lustra i zauwazyłam, że one są rzeczywiście niezbyt ładne - mają żółtawy kolor genetycznie, więc nic z tym nie mogę zrobić. Przestałam się więc uśmiechać zębami i uśmiecham się z zamkniętymi ustami. Potem szłam sobie przez park z kolezanką. Naprzeciwko szedł chłopak który spojrzał na mnie i powiedział - o rany, ale masz grube nogi. Kompleks gotowy. Dorosłam, kompleksy zostały. Miałam dwadzieścia parę lat, zaczęłam korzystać z internetu. poznałam faceta przez gg. super się nam rozmawiało długi czas. Taka nawet można powiedzieć bratnia dusza. Wysłaliśmy sobie fotki. "ale ty jesteś brzydka" powiedział i zerwał kontakt. Poradził mi jeszcze przedtem, żebym może poszła do fryzjera, kosmetyczki, może na profesjonalną sesję, bo odstraszam wyglądem. Przykro mi się zrobiło, zjechałam tego bubka z góry na dół. Druga znajomość - sytuacja podobna, tylko, że nie powiedział mi tego centralnie. Przestałam wierzyć w siebie. Przestałam szukać. uwierzyłam, że jestem brzydka. A ostatnio facet znowu po mnie pojechał. Stwierdził, że mam usta ponętne jak żaba... Jeśli dodam, że kilku panów nie przyszło na umówione spotkania, ani się potem nie odezwali, nie dziwcie się więc, że przylgnęłam tak bardzo do tego, który zaakceptował mnie w całości. Chociaż tylko na chwilę . I jak tu uwierzyć w siebie? |
2010-09-11, 10:45 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Kochana, wiem o czym piszesz. Mam dosyć specyficzną urodę, niektórym bardzo się podobam, a niektórzy kijem by mnie nie dotknęli.
Dwa razy w życiu usłyszałam od obcych facetów na ulicy paskudną uwagę pod kątem mojego wyglądu. Raz było to "Boże, jaka morda" a za drugim razem od faceta idącego ze swoją dziewczyną "ale ma ryj". Do tego doszły jeszcze różne teksty słyszane głównie w dzieciństwie, które nasiliły się szczególnie w gimnazjum, zarówno od dziewczyn jak i chłopców. Ludzie bywają naprawdę okrutni
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2010-09-11, 10:46 | #54 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Trafiasz na jakieś kompletne chamidła moim zdaniem.
To uno, a duo, że niestety w starej prawdzie, że jak nie zaakceptujesz i nie pokochasz siebie samej, to nikt inny tego też nie zrobi. Wydaje mi się, że prócz szukania drugiej połówki powinnaś zacząć sama nad sobą pracować, jeśli się nie da iść na kilka sesji do psychologa.
__________________
|
2010-09-11, 11:24 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
|
2010-09-11, 12:49 | #56 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Dodam, ze autorka musi polubic siebie sama i spedzanie czasu z soba, bo skoro nawet ona nie lubi, to jak ma ktos inny polubic?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2010-09-11, 12:58 | #57 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Santos - ciocia dobra rada. wszystko wie najlepiej i lubi oceniać ludzi po pozorach zachowując przy tym zawsze chłodną głowę.
Dołujesz mnie celowo czy po prostu masz taki styl i wszystkich tak traktujesz? Dziwne, ale twoje rady wcale mi nie pomagają. Nie zamierzam tłumaczyć dlaczego, nie ma zresztą sensu, bo ty na wszystko masz swoją teorię. A co do tematu: Staram się polubić siebie ale to wszystko zależy od dnia. Czasem jest dobrze, czasem gorzej. Źle znoszę krytykę swojego wyglądu, a nie ma nikogo kto by powiedział, że jest inaczej niż mówili ci idioci. Na co dzień jednak tak bardzo się tym nie przejmuję Edytowane przez asjulka Czas edycji: 2010-09-11 o 13:05 |
2010-09-11, 13:06 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
|
2010-09-11, 13:36 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 436
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
|
|
2010-09-11, 14:30 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Fryzjer, kosmetyczka, fitness, zakupy ubrań i oczywiście dobrze dobrany biustonosz To wszystko jest teraz tak powszechnie dostępne że aż wstyd nie korzystać. Poza tym na prawdę nie trzeba być bogaczem, żeby sobie pozwolić na np. fryzjera więc kasą się nie wymigasz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.