Mamusie czerwcowe 2020

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

A masz już w ogóle jakiś na oku ?









Wrzuć fotki jak będziesz miała możliwość







Gratulacje, to już kawał baby







Śliczne



Ja mam wszystkie ubranka wyrzucone na jedną kupę żeby je odpowiednio posegregować i J mówi, że obdzieliłabym tym pół sierocińca... Jest tego naprawdę dużo. Sądzę, że jednak przesadziłam. Pocieszam się tym, że wśród tego są też większe rozmiary. Tylko, że prócz tego co mam, ciuszki u siebie mają jeszcze moja mama i teściowa. Mam nadzieję, że nie będę musiała dokupować kolejnej szafy







Wrzucam linka do aukcji. Później wrzucę real foto. Kokon z takich najtańszych, bo nie wiem czy się przyda, ale cieszy oko Wygląda zupełnie jak na aukcji, jedynie nie widać tego "prześwitu" o którym wcześniej pisałam. Od tego sprzedawcy brałam też inne rzeczy, m. in. pieluchy, prześcieradła do wózka oraz Baby Huga (bo szkoda mi pieniędzy na te oryginalne), a te od nich też będą pasować.



https://allegro.pl/oferta/babymam-ko...nky-8171931510



Widzę, że już cena podskoczyła. Mnie udało się kupić za niecałe 60,00 zł + w ofercie były jeszcze chyba 4 monety.

No nie mam właśnie nic na oku, bo jeszcze nie oglądałam żadnych i nie jeździłam niczym - ja muszę sobie pooglądać i podotykac najpierw

Ładny ten kokonik

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[blondynkapoznan]

Lusija
Ładne ciuszki

Pat
super kokonik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Nat_]

Brzuchol 22 tc. Siemka!
Bura, nadal idziemy łeb w łeb?

Nie wiem czym kierowało się moje dziecko przy wyborze dzisiejszej choreografii, ale czuję je wszędzie: na dole, na górze, z lewej i z prawej.

[mancia9301]

Napisane przez _Nat_

Brzuchol 22 tc. Siemka!
Bura, nadal idziemy łeb w łeb?

Nie wiem czym kierowało się moje dziecko przy wyborze dzisiejszej choreografii, ale czuję je wszędzie: na dole, na górze, z lewej i z prawej.

Aleś Ty ładna i Chudziutka;p

[_Nat_]

Napisane przez mancia9301

Aleś Ty ładna i Chudziutka;p

Nie przesadzałabym ani z jednym ani z drugim, ale dziękuję

[Lusiija]

Napisane przez _Nat_

Brzuchol 22 tc. Siemka!

Bura, nadal idziemy łeb w łeb?



Nie wiem czym kierowało się moje dziecko przy wyborze dzisiejszej choreografii, ale czuję je wszędzie: na dole, na górze, z lewej i z prawej.

Ślicznie wyglądasz!!!

A ja dziś zaszalałam...
Adjustments.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lusiija]

Ja dziś byłam na fizjoterapii. Pokazała mi, jak skore na brzuchu rozciągać. Nakleiła mi tez te paski rozciągające na plecy żeby je trochę odciążyć. Szukam teraz fizjo typowo do kobiet w ciąży, bo mój stan już przechodzi kompetencje mojej fizjo a oni paskami i brzuch zaklejają i ten mięsień przy pępku co mnie tak kłuje.

Dziś w ogóle po tym jedzonku miałam taki naciągnięty brzuch, bo pojadłam i właśnie strasznie zaczęło mnie kłuć przy pępku. Doszłam do wniosku, ze się oprę o oparcie i może przejdzie, bo masowanie nie pomagało. A to takie kłucie na skraju mojego progu bólu... I się oparłam a tam mi tak jakby żyłka pękła xD słyszałam takie tylko zerwanie jakby napiętej niteczki i brzuch przestał bolec... Boziu nie wiem co zrobiłam... Mam nadzieje, ze w pon na prenatalnych nie wyjdzie jakieś krwawienie wewnątrz czy coś... Eh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Dobrze pamietam, ze któraś z Was szukała czapki na lato z daszkiem dla niemowlaka?
Nie wiem czy to tu czy na lipcowkach, ale znalazłam takie bambusowe. Tylko w rozmiarach czapek się nie ogarniam xD

https://www.dobreliski.pl/pl/c/Czapki%2C-opaski/68


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[blondynkapoznan]

Nat
Ale z Ciebie łaska

Lusija
Ale pysznie to wyglada

Pytałam gina o moje chudniecie. Mowil ze widocznie dobrze diete trzymam. I są efekty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Byłam u gina l4 przedłużyć i mała podejrzalam. Cały czas otwierała i zamykala buzke xD i było widać zdanie,doktor mówił że ma oczka otwarte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pat1988]

Napisane przez _Nat_

Brzuchol 22 tc. Siemka!
Bura, nadal idziemy łeb w łeb?

Nie wiem czym kierowało się moje dziecko przy wyborze dzisiejszej choreografii, ale czuję je wszędzie: na dole, na górze, z lewej i z prawej.

Pięknie i zgrabnie

Mój mi wczoraj takiego kopa zasadził, że pierwszy raz nie tylko czułam, a widziałam dokładnie miejsce kopnięcia, które się dosłownie uniosło

Napisane przez Lusiija

A ja dziś zaszalałam...
Załącznik 7707787


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wygląda pysznie, ale mi smaka narobiłaś

Napisane przez Lusiija

Ja dziś byłam na fizjoterapii. Pokazała mi, jak skore na brzuchu rozciągać. Nakleiła mi tez te paski rozciągające na plecy żeby je trochę odciążyć. Szukam teraz fizjo typowo do kobiet w ciąży, bo mój stan już przechodzi kompetencje mojej fizjo a oni paskami i brzuch zaklejają i ten mięsień przy pępku co mnie tak kłuje.

Dziś w ogóle po tym jedzonku miałam taki naciągnięty brzuch, bo pojadłam i właśnie strasznie zaczęło mnie kłuć przy pępku. Doszłam do wniosku, ze się oprę o oparcie i może przejdzie, bo masowanie nie pomagało. A to takie kłucie na skraju mojego progu bólu... I się oparłam a tam mi tak jakby żyłka pękła xD słyszałam takie tylko zerwanie jakby napiętej niteczki i brzuch przestał bolec... Boziu nie wiem co zrobiłam... Mam nadzieje, ze w pon na prenatalnych nie wyjdzie jakieś krwawienie wewnątrz czy coś... Eh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Dobrze pamietam, ze któraś z Was szukała czapki na lato z daszkiem dla niemowlaka?
Nie wiem czy to tu czy na lipcowkach, ale znalazłam takie bambusowe. Tylko w rozmiarach czapek się nie ogarniam xD

https://www.dobreliski.pl/pl/c/Czapki%2C-opaski/68


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję bólu
A o co chodzi z rozciąganiem tej skóry, jak to robić ?
Ja pytałam kiedyś o czapeczki, czy jest sens kupować na lato dla tak małego człowieczka czapkę przeciwsłoneczną. Dziękuję za linka

Napisane przez blondynkapoznan

Nat
Ale z Ciebie łaska

Lusija
Ale pysznie to wyglada

Pytałam gina o moje chudniecie. Mowil ze widocznie dobrze diete trzymam. I są efekty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ty chudniesz, a ja nigdy, przenigdy nie ważyłam tyle co teraz
Pocieszam się tym, że wczoraj na badaniu krzywej cukrowej pani pielęgniarka zapytała zdziwiona czy jestem w ciąży Tak więc, czuję się już "ciężko", ale to chyba tylko takie moje wewnętrzne poczucie

A jeszcze odnośnie pępka. Może głupie pytanie ... ale tak mi się kojarzy, że w ciąży pępki wystają ... A ja mam normalny - taki jak zawsze, czyli wklęsły. Normalne to jest ?

Wrzucam real zdjęcie tego kokonu. Oczywiście nie jest jeszcze wyprany i odpowiednio ułożony, ale myślę, że za taką cenę jakościowo jest super.

[Lusiija]

Napisane przez mancia9301

Byłam u gina l4 przedłużyć i mała podejrzalam. Cały czas otwierała i zamykala buzke xD i było widać zdanie,doktor mówił że ma oczka otwarte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super xD ja idę w pon na 8:30 na prenatalne. Już się zaczynam denerwować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lubieCie]

Pat mi w ciąży z córka pępek się tylko rozciagnal, ani przez chwilę nie wystawal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Pat
Śliczny ten kokon. Mi nigdy pępek sie nie wypchnął. Tak samo nigdy nie miałam tej ciemnej kreski.

Lusija
Trzymam za prenatalne.

Mancia
Ta dobrze było widac młoda? Szok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lusiija]

Napisane przez Pat1988

Pięknie i zgrabnie



Mój mi wczoraj takiego kopa zasadził, że pierwszy raz nie tylko czułam, a widziałam dokładnie miejsce kopnięcia, które się dosłownie uniosło







Wygląda pysznie, ale mi smaka narobiłaś







Współczuję bólu

A o co chodzi z rozciąganiem tej skóry, jak to robić ?

Ja pytałam kiedyś o czapeczki, czy jest sens kupować na lato dla tak małego człowieczka czapkę przeciwsłoneczną. Dziękuję za linka







Ty chudniesz, a ja nigdy, przenigdy nie ważyłam tyle co teraz

Pocieszam się tym, że wczoraj na badaniu krzywej cukrowej pani pielęgniarka zapytała zdziwiona czy jestem w ciąży Tak więc, czuję się już "ciężko", ale to chyba tylko takie moje wewnętrzne poczucie



A jeszcze odnośnie pępka. Może głupie pytanie ... ale tak mi się kojarzy, że w ciąży pępki wystają ... A ja mam normalny - taki jak zawsze, czyli wklęsły. Normalne to jest ?



Wrzucam real zdjęcie tego kokonu. Oczywiście nie jest jeszcze wyprany i odpowiednio ułożony, ale myślę, że za taką cenę jakościowo jest super.

Kokon super!!!

Co do pępka to np mój brzuch rośnie od środka w przód i zbiera skórę z pępka a nie z bioder. Pępka to prawie już nie mam xD

Pokazała mi, żeby tak jakby przesuwać skore obiema dłońmi jak ciasto po stole. Ciężko wytłumaczyć. Trzymasz np pod pępkiem i ciągniesz w górę potem z góry w dol i z boków na bok. Tylko nie cały brzuch, ale samą skore. Można z olejkiem, ale wtedy się ręce ślizgają a tu mają się skory trzymać.

Zrobiła mi tez na plecach te paski jak sportowcy mają na zerwane mięśnie. 5 dni można je trzymać lub dłużej. Je się w późniejszym czasie nakleja tez pod brzuch i na pępek w razie takich problemow jak u mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lusiija]

Mówiła, aby na all kupić sobie takie i samej naklejac. Na plecy nakleja się pierw stojąc prosto zaczynajac od strony pośladków. Na wysokości kości ogonowej. Potem robi się skłon na 90 stopni i na płasko przykleja do góry.

Adjustments.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancia9301]

Napisane przez blondynkapoznan

Pat
Śliczny ten kokon. Mi nigdy pępek sie nie wypchnął. Tak samo nigdy nie miałam tej ciemnej kreski.

Lusija
Trzymam za prenatalne.

Mancia
Ta dobrze było widac młoda? Szok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Sama widziałam taka czarna kulka na oku. Lekarz mówił że zrenica

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Ten gin co byłam dzisiaj. Wydrukował mi zdj. Potwierdzające ze to dziewczynka
Trochę dziwne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bura kocurka]

Napisane przez _Nat_

Brzuchol 22 tc. Siemka!
Bura, nadal idziemy łeb w łeb?

Nie wiem czym kierowało się moje dziecko przy wyborze dzisiejszej choreografii, ale czuję je wszędzie: na dole, na górze, z lewej i z prawej.

Taaak! Właśnie dzisiaj nastał 22 tc

I brzuch mam podobny w sumie, wyskoczył mi dość nagle ok. 2 tygodni temu Bardzo ładnie wyglądasz

Napisane przez Lusiija

Ja dziś byłam na fizjoterapii. Pokazała mi, jak skore na brzuchu rozciągać. Nakleiła mi tez te paski rozciągające na plecy żeby je trochę odciążyć. Szukam teraz fizjo typowo do kobiet w ciąży, bo mój stan już przechodzi kompetencje mojej fizjo a oni paskami i brzuch zaklejają i ten mięsień przy pępku co mnie tak kłuje.

Dziś w ogóle po tym jedzonku miałam taki naciągnięty brzuch, bo pojadłam i właśnie strasznie zaczęło mnie kłuć przy pępku. Doszłam do wniosku, ze się oprę o oparcie i może przejdzie, bo masowanie nie pomagało. A to takie kłucie na skraju mojego progu bólu... I się oparłam a tam mi tak jakby żyłka pękła xD słyszałam takie tylko zerwanie jakby napiętej niteczki i brzuch przestał bolec... Boziu nie wiem co zrobiłam... Mam nadzieje, ze w pon na prenatalnych nie wyjdzie jakieś krwawienie wewnątrz czy coś... Eh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Dobrze pamietam, ze któraś z Was szukała czapki na lato z daszkiem dla niemowlaka?
Nie wiem czy to tu czy na lipcowkach, ale znalazłam takie bambusowe. Tylko w rozmiarach czapek się nie ogarniam xD

https://www.dobreliski.pl/pl/c/Czapki%2C-opaski/68


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oj to Ty rzeczywiście masz dużo tych boleści...współczuję. Ale na pewno nic sobie nie zrobiłaś, w ogóle to wydaje mi się, że wcale nie jest aż tak łatwo coś popsuć, bo inaczej przy byle kichnięciu by się łożysko odklejało, a co dopiero przy moim obecnym "gruźliczym" kaszlu

Napisane przez Lusiija

Kokon super!!!

Co do pępka to np mój brzuch rośnie od środka w przód i zbiera skórę z pępka a nie z bioder. Pępka to prawie już nie mam xD

Pokazała mi, żeby tak jakby przesuwać skore obiema dłońmi jak ciasto po stole. Ciężko wytłumaczyć. Trzymasz np pod pępkiem i ciągniesz w górę potem z góry w dol i z boków na bok. Tylko nie cały brzuch, ale samą skore. Można z olejkiem, ale wtedy się ręce ślizgają a tu mają się skory trzymać.

Zrobiła mi tez na plecach te paski jak sportowcy mają na zerwane mięśnie. 5 dni można je trzymać lub dłużej. Je się w późniejszym czasie nakleja tez pod brzuch i na pępek w razie takich problemow jak u mnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Serio z tym pępkiem?

U mnie się w ogóle nie zmienił, ale ja mam głęboko osadzony pępek, więc chyba mi go nie wypchnie

A ten masaż skóry na brzuchu to w jakim celu?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lusiija]

Napisane przez bura kocurka

Taaak! Właśnie dzisiaj nastał 22 tc

I brzuch mam podobny w sumie, wyskoczył mi dość nagle ok. 2 tygodni temu Bardzo ładnie wyglądasz





Oj to Ty rzeczywiście masz dużo tych boleści...współczuję. Ale na pewno nic sobie nie zrobiłaś, w ogóle to wydaje mi się, że wcale nie jest aż tak łatwo coś popsuć, bo inaczej przy byle kichnięciu by się łożysko odklejało, a co dopiero przy moim obecnym "gruźliczym" kaszlu




Serio z tym pępkiem?

U mnie się w ogóle nie zmienił, ale ja mam głęboko osadzony pępek, więc chyba mi go nie wypchnie

A ten masaż skóry na brzuchu to w jakim celu?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Żeby mi się rozstępy nie zrobiły. Będą chciały to i tak się zrobią, ale to tak wspomagająco.

Co do pępka to tez myślałam, ze mój zostanie. Zawsze miałam taki dość głęboko. Teraz tylko delikatnie jest zagłębiony. Wokół zagłębienia jest taka inna skóra, już naciągnięta na brzuch z pępka xD aż innego koloru xP Pewnie kolejnym etapem będzie, ze wyjdzie, albo nie wiem zniknie całkowicie xD ? Bo wychodzi to chyba na końcu jak ma go co wypchać. Może jutro zrobię zdjęcie xD hihi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adela50]

Pępek mam wklęsły. Dzisiaj jadę m.in. na krzywą cukrową,morfologię, mocz (eh uciążliwe to badanie w obecnym stanie) i jeszcze inne zalecone przez gin. A za 1,5 tyg tsh i ft4.

[annic]

Naturalnie miałam ładny głęboko osadzony pępek, dość długo się trzymał, ale z rozwojem ciąży się spłaszczył, a na koniec wypchnął. Po porodzie został niby wklęsły ale rozciągnięty W tej ciąży na tym etapie mam już wypukły, mam nadzieję że później będzie jako tako wyglądał.

Ja obecnie chodzę po ścianach czekając na wizytę logopedy za 1,5 godziny. Boję się że potwierdzi że jest dramat z tym jego mówieniem ️ Oby wymyśliła jak mu pomóc, bo ja już nie mam pomysłu jak go namówić do mówienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubieCie]

Napisane przez annic

Naturalnie miałam ładny głęboko osadzony pępek, dość długo się trzymał, ale z rozwojem ciąży się spłaszczył, a na koniec wypchnął. Po porodzie został niby wklęsły ale rozciągnięty W tej ciąży na tym etapie mam już wypukły, mam nadzieję że później będzie jako tako wyglądał.

Ja obecnie chodzę po ścianach czekając na wizytę logopedy za 1,5 godziny. Boję się że potwierdzi że jest dramat z tym jego mówieniem ️ Oby wymyśliła jak mu pomóc, bo ja już nie mam pomysłu jak go namówić do mówienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za logopede! Daj znać co Wam powie

Mnie mąż dziś z rana zaskoczył kwiatami i pralinami ja oczywiście nieprzygotowana
Świętujecie? Ja nie przepadam, ale prezenciki lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez annic

Naturalnie miałam ładny głęboko osadzony pępek, dość długo się trzymał, ale z rozwojem ciąży się spłaszczył, a na koniec wypchnął. Po porodzie został niby wklęsły ale rozciągnięty W tej ciąży na tym etapie mam już wypukły, mam nadzieję że później będzie jako tako wyglądał.

Ja obecnie chodzę po ścianach czekając na wizytę logopedy za 1,5 godziny. Boję się że potwierdzi że jest dramat z tym jego mówieniem ️ Oby wymyśliła jak mu pomóc, bo ja już nie mam pomysłu jak go namówić do mówienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A w jakim jest wieku? I czy całkiem nie mówi czy nieskładnie/niewyraźnie? U mnie w rodzinie jest tego typu problem...jak na razie logopeda mało co pomógł.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[blondynkapoznan]

Co do logopedy to trzeba pare razy w tyg. Najlepiej dużo ćwiczyć z dzieckiem. I po jakimś czasie powinny być efekty. Ale duzo pracy trzeba włożyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[annic]

Napisane przez lubieCie

Kciuki za logopede! Daj znać co Wam powie

Mnie mąż dziś z rana zaskoczył kwiatami i pralinami ja oczywiście nieprzygotowana
Świętujecie? Ja nie przepadam, ale prezenciki lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazwyczaj idziemy do knajpy na obiad i dostaję jakiegoś kwiatka

Napisane przez bura kocurka

A w jakim jest wieku? I czy całkiem nie mówi czy nieskładnie/niewyraźnie? U mnie w rodzinie jest tego typu problem...jak na razie logopeda mało co pomógł.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

2 lata i 2 miesiące. Obecnie mówi tylko "bam", "nia" na nianię, "muu", "hau", "cze", "ta". Poza tym po swojemu, w stylu "balabamama" Bardzo szybko zaczął mówić mama i am, jak zaczął chodzić przestał mówić w ogóle, potem ta mama wróciła z jakąś tam swoją gadaniną. Jak miał 1,5 roku nagle zaczął mówić "kwiatek", "kotek", "nie", "banan", "oko". I tak przez miesiąc, po czym przestał. Gada po swojemu, ale raczej tak że nie nazywa konkretnie przedmiotów, przynajmniej my nie rozumiemy. On za to świetnie rozumie co chcemy, rozumie polecenia, jak coś chce to pokazuje. Poza tym mówieniem to nie widać po nim jakiegoś innego opóźnienia. Czytamy, pokazujemy, prosimy by powtórzył i nic Nie mówi tego co wcześniej umiał, nawet mama nie mówi, ostatni raz z pół roku temu słyszałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bura kocurka]

Napisane przez annic

Zazwyczaj idziemy do knajpy na obiad i dostaję jakiegoś kwiatka
2 lata i 2 miesiące. Obecnie mówi tylko "bam", "nia" na nianię, "muu", "hau", "cze", "ta". Poza tym po swojemu, w stylu "balabamama" Bardzo szybko zaczął mówić mama i am, jak zaczął chodzić przestał mówić w ogóle, potem ta mama wróciła z jakąś tam swoją gadaniną. Jak miał 1,5 roku nagle zaczął mówić "kwiatek", "kotek", "nie", "banan", "oko". I tak przez miesiąc, po czym przestał. Gada po swojemu, ale raczej tak że nie nazywa konkretnie przedmiotów, przynajmniej my nie rozumiemy. On za to świetnie rozumie co chcemy, rozumie polecenia, jak coś chce to pokazuje. Poza tym mówieniem to nie widać po nim jakiegoś innego opóźnienia. Czytamy, pokazujemy, prosimy by powtórzył i nic Nie mówi tego co wcześniej umiał, nawet mama nie mówi, ostatni raz z pół roku temu słyszałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwne tylko to, że jakieś słowne umiejętności mu się uwsteczniły, bo jeśli chodzi o wiek to na spokojnie myślę...zauważyłam, że często chłopcy się odblokowują jakoś później z mówieniem, 3-4 lata dopiero, a tak to coś tam po swojemu tylko albo w ogóle nic (u mnie jest problem z 4,5-latkiem, więc naprawdę duży chłopak już, prawie nic nie mówi a jak mówi to cichutko i niewyraźnie). To może być jakaś bariera psychologiczna też, skoro mówił, to znaczy, że wie jak to robić tylko się zablokował z jakiegoś powodu Nie martw się

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lusiija]

Napisane przez lubieCie

Kciuki za logopede! Daj znać co Wam powie

Mnie mąż dziś z rana zaskoczył kwiatami i pralinami ja oczywiście nieprzygotowana
Świętujecie? Ja nie przepadam, ale prezenciki lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mnie zaskoczył... Zawsze przed pracą wychodzi z psem. Zrobił to jak co rano z tym, ze zapomniał kluczy a mamy zatrzaskowe drzwi. Dobijał się kilka minut i dzwonił mi na telefon... xD
Po czym mi powiedział, widzisz akurat obudziłem Cię na tabletkę i siku. Tak czułem, ze Ci się chce... xD

A ja dziś mam wielkie plany xD
Prócz tych skarpetek i zestawu majtek upieke mu dziś jego ulubione ciasto - szarlotkę. Nie piekę, bo mój piec gazowy przerasta moje umiejętności i wszystko pale, ale może tym razem się uda. Dodam do tego śmietankowe lody.

Do tego chce zrobić deser „zabajony”, bo kogiel mogiel przypomina mu czasy dzieciństwa. Z malinami lub ostrzynami. Nie wiem co znajdę.

No i obiad - pieczone ziemniaczki z poledwiczką wieprzową w środku z grzybami.

https://www.przepisy.pl/przepis/kotl...owe-z-grzybami

Oczywiście podane od tylu: polędwiczki, deser, ciasto z kawą i prezent )
Mam dziś cały dzień, mam nadzieje, ze się wyrobie i coś mi z tego wyjdzie. Zbieram się właśnie szybko robić śniadanko i lece do sklepu na zakupy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lusiija]

Przydałaby się tu nutka szaleństwa. Chyba podjade jeszcze do sexshopu i podam mu to ubrana w strój kelnerki xD hmmm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Nat_]

Bura, no to mamy identycznie, brzucha długo nie było, a nagle jak "wyskoczył" to od razu mała piłka. U mnie też jakoś ok 2 tyg temu zaczęło być widać.

Co do pępka, w pierwszej ciąży pozostał grzecznie wklęsły, wiadomo, trochę się rozciągnął wraz z rośnięciem brzucha, ale to tyle. Teraz też się nie zapowiada żeby "wyszedł".
A linea negra, co ciekawe, wyszła mi .......... po porodzie

Annic, a kto podniósł alarm z tym logopedą? Pediatra? Mój ma rok i 9 m-cy i też raczej większość po swojemu, ale póki co za specjalnie się nie martwię. Twój synek też na pewno dobrze się rozwija, tylko po prostu w swoim tempie

Ja dziś w robocie do 18tej więc walentynkowa kolacja musi ograniczyć się do dobrze wypieczonej bagietki z łososiem, zamówionego "romantycznego" ciastka z cukierni i mniej romantycznego wczorajszego omleta z pieczarkami

[Pat1988]

Napisane przez annic

Zazwyczaj idziemy do knajpy na obiad i dostaję jakiegoś kwiatka
2 lata i 2 miesiące. Obecnie mówi tylko "bam", "nia" na nianię, "muu", "hau", "cze", "ta". Poza tym po swojemu, w stylu "balabamama" Bardzo szybko zaczął mówić mama i am, jak zaczął chodzić przestał mówić w ogóle, potem ta mama wróciła z jakąś tam swoją gadaniną. Jak miał 1,5 roku nagle zaczął mówić "kwiatek", "kotek", "nie", "banan", "oko". I tak przez miesiąc, po czym przestał. Gada po swojemu, ale raczej tak że nie nazywa konkretnie przedmiotów, przynajmniej my nie rozumiemy. On za to świetnie rozumie co chcemy, rozumie polecenia, jak coś chce to pokazuje. Poza tym mówieniem to nie widać po nim jakiegoś innego opóźnienia. Czytamy, pokazujemy, prosimy by powtórzył i nic Nie mówi tego co wcześniej umiał, nawet mama nie mówi, ostatni raz z pół roku temu słyszałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na przykładzie moim, mojego brata i moich sióstr - brat zaczął mówić dużo później niż każda z nas (nie wiem dokładnie w jakim wieku - musiałabym dopytać mamy). Korzystał też z pomocy logopedy ponieważ seplenił. Ale szybko zaczął mówić "normalnie". Jedynie wszczynał bunt kiedy miał w domu wykonywać zadania polecone przez logopedę Nie wiem też na ile poparta naukowo jest ta teoria, ale chłopcy w przeważającej większości zaczynają mówić później niż dziewczynki. Syn koleżanki do 3 roku życia nie mówił nic bądź jedynie półsłówka w ogóle nie zbliżone do pełnych wyrazów. Koleżanka martwiła się, a wszyscy pocieszali ją, że jeszcze będzie miała dosyć gadania swojego syna. I tak się stało. Chłopczyk "odblokował się" niemal z dnia na dzień i nawija jak katarynka. Ogromnym plusem jest to, że Twoje dziecko rozumie co się do niego mówi. W moim bliskim otoczeniu był przykład dziewczynki, która długo nie mówiła, ale też nie reagowała na polecenia, na różne dźwięki itp.. Głupi by się domyślił, że dziewczynka ma coś ze słuchem, jednak rodzice nie dopuszczali takiej opcji. W końcu ktoś przymusił ich do wizyty u dobrego specjalisty. Okazało się, że mała ma w jednym uchu całkowity zanik słuchu, a w drugim duży niedosłuch. Aktualnie ma wszczepiony implant i rozmawia oraz kontaktuje się z otoczeniem jak w pełni sprawne dziecko. Wizyta u logopedy na pewno nie zaszkodzi, ale synek ma jeszcze trochę czasu na rozgadanie się
I też pewnie za jakiś czas będziesz marzyła, żeby choć na chwilkę zamilknął

Napisane przez Lusiija

Mój mnie zaskoczył... Zawsze przed pracą wychodzi z psem. Zrobił to jak co rano z tym, ze zapomniał kluczy a mamy zatrzaskowe drzwi. Dobijał się kilka minut i dzwonił mi na telefon... xD
Po czym mi powiedział, widzisz akurat obudziłem Cię na tabletkę i siku. Tak czułem, ze Ci się chce... xD

A ja dziś mam wielkie plany xD
Prócz tych skarpetek i zestawu majtek upieke mu dziś jego ulubione ciasto - szarlotkę. Nie piekę, bo mój piec gazowy przerasta moje umiejętności i wszystko pale, ale może tym razem się uda. Dodam do tego śmietankowe lody.

Do tego chce zrobić deser „zabajony”, bo kogiel mogiel przypomina mu czasy dzieciństwa. Z malinami lub ostrzynami. Nie wiem co znajdę.

No i obiad - pieczone ziemniaczki z poledwiczką wieprzową w środku z grzybami.

https://www.przepisy.pl/przepis/kotl...owe-z-grzybami

Oczywiście podane od tylu: polędwiczki, deser, ciasto z kawą i prezent )
Mam dziś cały dzień, mam nadzieje, ze się wyrobie i coś mi z tego wyjdzie. Zbieram się właśnie szybko robić śniadanko i lece do sklepu na zakupy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej podziwiam takie ambitne plany Ja znowu miałam ciężką noc. Wstałam o 6:40 i od tej pory myślę czy iść do sklepu na piechotę (mam blisko) czy jechać autem (bo pewnie na dwóch rzeczach się nie skończy, a nie mogę dźwigać). I tak siedzę i myślę i nie mogę się zebrać ...

My akurat jesteśmy z tych, którzy nigdy jakoś specjalnie nie świętują Walentynek. J pewnie dostanie symbolicznie coś słodkiego z serduszkami... o ile ruszę tyłek do sklepu.
Mam w lodówce zapas jogurtów greckich i znalazłam gdzieś przepis na sernik z takich właśnie jogurtów, czy któraś z Was próbowała tego ? Jakoś specjalnie mnie to nie przekonuje, ale przepis szybki i łatwy więc może spróbuję. Jak nabiorę sił ...
Normalnie powietrze ze mnie dziś uleciało.