jak rozpoznać dobrą jakość?

[TeresaZ]

Wiecie może jak rozpoznać, czy sweterek będzie długo wygladał ładnie a nie skulkowacieje po miesiącu? Wkurzam się, gdy niemal nowa rzecz szybko staje sie brzydka, przestaje być gładka. Może trzeba patrzeć z czego jest zrobiony i jakie są proporcje?
Teraz mam na sobie 100% akrylu
Jak uchronić się przed kupnem bubla?

[the_only_one]

ja nie lubie swetrow akrylowych, bo to wlasciwie 100 % czegos sztucznego, poza tym szybko sie niszczy. Wiadomo ze swetry welniane sa drozsze ale wole dac wiecej za 1 dobry niz kupic kilka tanszych. Dobry jakosciowo to zazwyczaj sklad mieszany (wg mnie) albo taki gdzie jest przewaga wełny. Swietne sa takze swetry z przewaga bawelny i np jakims dodatkiem elastanu czy spandexu, bardzo mile w dotyku i dlugo sie nie niszcza. pozdro

[tralalinka]

O, dokładnie, też jestem tego ciekawa...
Chodzi mi tu tez o "samorozciągające się bluzki" , które po kilku praniach są totalnie rozlazle i brzydkie i inne takie kwiatki...

Może podacie jakieś konkretne składy z metek lub sposoby prania?

[leeloo]

co do bluzek.. b. sobie chwlae rzeczy z nowoczesnych wlokien m.in mikrofibry, zazwyczaj bezszwowe ... komfortowe , wygodne i z pamiecia ksztaltu a wiec nie rozciagliwe .. niestety takich rzeczy jak na lekrastwo .. dosc ograniczony wybór wzornictwa :/ ale i tak lubie sobie kupic taka rzecz- bo trwalosc ogromna

a co do jakosci.. troche podrozwoazlam po Europie i teraz mam straszny problem z kupnem ciuchow .. napatrzylam sie na super rzeczy (chyba najwiecej w paryzu ehh.. cuda same ) i to nie tylko ze wzgl na desajn ktory dla mnie sie najbardziej liczyl do tej pory ale porzadnie wykonane i przede wszystkim fantastyczne i doskonale jakosciowo materialy , roznica rozpoznawalna na pierwszy rzut oka i to z daleka
.. i teraz jkak widze w sklepie badziewie nie wiadomo za jak kase to az zal mi d. sciska.. przepraszam z a to wyrazenie - bardzo malo u nas porzadnych rzeczy

[czarownicagosia]

Mnie najlepiej "trzymaja sie" mieszance Bawelna + rayon, bawelna + spandex, bawelna + lycra. Jesli akryl to z przewaga bawelny. Mam wstret do welny, bo gryzie, ale jak jest jej nieduzo w skladzie to moze byc.

[Fiestka]

ja wszystko wyczuwam dotykiem
'plastik' ma specyficzną strukturę, więc od tego z daleka

[yola66]

Napisane przez czarownicagosia

Mnie najlepiej "trzymaja sie" mieszance Bawelna + rayon, bawelna + spandex, bawelna + lycra. Jesli akryl to z przewaga bawelny. Mam wstret do welny, bo gryzie, ale jak jest jej nieduzo w skladzie to moze byc.

Ja mam dokładnie tak jak CzarownicaGosia.... Wybieram raczej mieszanki i to z bawelną. W swetrach unikam 100% akrylu, bo z doswiadczenia wiem, że takie sie szybko mechacą i niszczą. W sweterach unikam też przewgi wełny - bo takie rzeczy pomimo bardzo delikatnego prania, lubią sie kurczyć.
Bluzeczki najbardziej lubię w składzie 90% bawełny + 10% spandexu albo lycry. Ładnie się naciągają, ale nie rozciągają w trakcie prania.

Czytam zawsze dokładnie dane z metki przed kupnem: nie tylko skład ale i sposób prania. No i biorę rzeczy na dotyk....

[karmeleiro]

a ja jakos na oko rozpoznaje zazwyczaj jest to mieszanaka taka, o ktorej napisala Gosia, ale w przeciwienstwie do niej, uwielbiam welne )

[Różowy Strachulec]

Ja też biorę wszystko na dotyk, TŻ twierdzi ze jak czegoś dotykam to jestem w stanie skład podać (i to nie dotyczy tylko ubrań)

Akrylu nie znoszę - wyczuwam najmniejszą domieszkę i od razu cała cierpnę. Moje ukochane swetry to 100% wełny (a kaszmir to już totalnie uwielbiam), piorę je w pralce (delikatny cykl prania) w Perle i w zimnej wodzie i się jakoś nie kurczą - a niektóre mam po wiele lat i to że wydają się mniejsze to przez to że mnie się więcej zrobiło .
Nie lubię czyścić chemicznie, brakuje mi tego cudownego zapachu czystości. A co do prania wełny (często oznaczonej tylko znaczkiem czyszczenia chemicznego) - owieczki na deszczu się przecież nie kurczą ani nie filcują

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Różowy Strachulec

- owieczki na deszczu się przecież nie kurczą ani nie filcują

hehe dobre

[martina@]

ja biorę na dotyk...
i bardzo czesto piorę ręcznie

[allicjaa]

Ja mam jakiś "skaner jakośći" w oczach, rzucę okiem, pomiętosze i wiem czy to porządna rzecz Jakoś nigdy w życiu nie patrzyłam w sklepie na skład, a do tej pory wszystko co kupiłam naprawdę jest dobrej jakości, nie trafiłam już daaaawno na jakiś bubel, który się sfatyguje w praniu. Dokładnie 1 raz w życiu kupiłam fatalną rzecz, sztuczną, że nie wiem bluzkę, była mi strasznie potrzebna, wpadłam z koleżanką do sklepu i kupiłam bez przymierzania, raz ją miałam na sobie, a teraz grzeje miejsce w szafie Okropna jest

[Madziulka_17]

Kochane ja uwielbiam bluzki bawełniane ... Są miłe w dotyku i dobrze się noszą ! Ostatnio polubiłam kupować bluzki w " Świecie bawełny " firmy Snoopy Są niedrogie i fantastyczne !

[Ami]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja też biorę wszystko na dotyk, TŻ twierdzi ze jak czegoś dotykam to jestem w stanie skład podać (i to nie dotyczy tylko ubrań)

Akrylu nie znoszę - wyczuwam najmniejszą domieszkę i od razu cała cierpnę. Moje ukochane swetry to 100% wełny (a kaszmir to już totalnie uwielbiam), piorę je w pralce (delikatny cykl prania) w Perle i w zimnej wodzie i się jakoś nie kurczą - a niektóre mam po wiele lat i to że wydają się mniejsze to przez to że mnie się więcej zrobiło .
Nie lubię czyścić chemicznie, brakuje mi tego cudownego zapachu czystości. A co do prania wełny (często oznaczonej tylko znaczkiem czyszczenia chemicznego) - owieczki na deszczu się przecież nie kurczą ani nie filcują

Oj tak, akryl to tragedia. Nie dość, że mało przyjemny w dotyku, to jeszcze strasznie szybko się zużya (mechaci, wyciera). I wale nie daje ciepła.
Za to uwielbiam wełnę, im więcej, tym lepiej. Nawet cieniutki sweterek grzeje jak pierzynka. Wełna nie zawsze drapie. Chyba zależy to od obróbki. Tak samo jak kwestia kurczenia się. Jedno jest pewne, wełna się nie mechaci i jeśli ciuch się nie skurczy, służy wiele lat.
Kiedyś prałam wełnę w ręku, bo tak zalecają metki. Ale prawda jest taka, że w ręku też piorę w 30 stopniach, więc co to za różnica? Jak ma mi się skurczyć, to stanie się to również przy praniu ręcznym. Za to nigdy nie wieszam wełnianych i bawełnianych swetrów. Suszę na leżąco, żeby się nie wyciągnęły.
Co do wiskozy itp. sztuczności, niektóre takie rzeczy służą mi latami, inne zmechaciły się natychmiast. Nie wiem jak poznać dobrą wiskozę, dlatego jej unikam.
Dobrej jakości bawełna jest raczej sztywna, jakby twarda. Mięciutkie bawełniane rzeczy zawsze szybko mi się szmacą.

[smerfeta01]

bardzo dobrą jakość mają sweterki zrobione z kaszmiru

[czuczenka]

nom, ja tam po dotyku poznaje czy cos jest w miare dobre czy badziewiaste, chociaz czasem mozna sie rowniez pomylic co dot ej oceny..

[margitta]

Może mnie ten wątek poratuje.. albo raczej wy Nie znam się totalnie na materiałach, a chcę sobie kupić sweterek na Allegro. Widziałam podobne w sklepie, ale wyglądały identycznie tylko, że droższe. No to sobie myślę, że taki sam, a tańszy i kupię na Allegro Znalazłam kilka aukcji i każdy ma inny skład

Chodzi o taki cienki sweterek zawiązywany z boku, z dużym dekoltem:

1) akryl + lycra
2) 100% akryl
3) 80% cashmere, 20% spandex

czym to się wogóle różni? I który najlepiej kupić? Z tego wątku wiem, że sam akryl to nie za dobrze.

[Ami]

A ten z kaszmirem dużo droższy jest?
No w każdym razie ja bym kupiła z kaszmiru. Tylko później przy praniu trzeba uważać, żeby go nie skurczyć.

[cosma]

Tak na dobra sprawę to nie ma reguły.
Mi sie kuliły rzeczy-100%bawełna.
Ja wełny nie lubię akurat-gryzie,jest niemiła w dotyku i trzeba uważać bo sie kuli.Moja mama mówi,że jak jest domieszka akrylu to sie dobrze pierze.
Sweterki z kaszmiru? No coż.Widziałam szale kaszmirowe za 400zł.
Wiem,ze są jeszcze droższe.A swetry czy płaszcze to już naprawdę spory wydatek pieniedzy.

[margitta]

To to pewnie jest sztuczny kaszmir Sama już nie wiem. Domieszka akrylu to nie to samo co 95%, więc ten się chyba pierze rewelacyjnie

A takie coś niby kaszmirowate jest mechate? I łatwo się pewnie będzie mechacić?

[Nierika]

Najbardziej lubie bawelne + ewentualnie jakies domieszki. Akrylu nie lubie, ale niestety czesto wzgledy pieniezne mnie do niego zmuszaja

[margitta]

Kupiłam tez z niby kaszmiru.Zdecydował jednak fason No zobaczymy jak się to będzie nosiło. Dziękuję wam za pomoc

[Aeterna]

Nie wiem, jak rozpoznać :/ (nie no, skład jasna sprawa).

Po prostu biorę w rękę - i wiem, jakie coś jest.

A sztucznych tkanin:
a) nie cierpię
b) nie polecam i bałabym się. Np. - w czasie (puk, puk) pożaru. Koszmar (syntetyki błyskawicznie wżerają się w ciało).
Sztucznościom (ja) mówię: nie.