|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-01-08, 07:02 | #91 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Izzi no to ogromniaste gratulację z okazji przespanej nocy.
Twoja córcia spała dłużej niż moja bo Hania to od 22 do 6.30 dzisiaj, ale ostatnie 2 noce budziła się po 1 razie na jedzenie a dzisiaj znowu przespana noc, więc chyba znowu wraca do normy pozatym wczoraj Hania mnie zadzwiła i to dość mocno. zawsze zjada tyle ile ma we flaszce i nie ważne czy akurat jest aż tak głodna czy nie i czy później część zwróci (tak jkaby podczas jedzenia nie czuła, że już jej wystarczy). wczoraj natomiast je je i je aż nagle popatrzyła na mnie, otwarła tą swoję gębusię i nie myśli jeść. więc zabrałam i myślałam, że zaraz będzie krzyk no bo jeszcze zostało a ta nic tylko ziewa i poszła spać. we flaszce 40 ml zostało wiem, że to taka pirdółka, ale mnie to ucieszyło bo się nie przejadła jak często jej się zdarzało. dzisiaj do pediatry, zobaczymy co powie, przez 2 ostatnie noce i cały wczorajszy dzeń młoda zakaszlała 3 razy, wydaje mi się, że to jednak krztuszenie się śliną.. ocho chyba kupa idzie... no nie i jeszcze czkawka ...
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. Edytowane przez Iwa_iw Czas edycji: 2009-01-08 o 07:03 |
2009-01-08, 08:10 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
cześć mamuśki!
proszę uprzejmie mnie dziś przeganiać z forum, bo się muszę pouczyć, a strasznie mi się nie chce Anah wspaniałe wieści! Piotrek też leń ostatnio, jak leży na brzuchu, to zaraz głowa mu opada i się wścieka. No i u mnie na kolanach tez poleży dłużej, co nie odrazu oznacza długo Magda i wiesz już coś z wózkiem? to taka okropna decyzja u mnie kapielą zajmuje się tż, bo we dwójkę ledwo do łazienki się razem zmieścimy i kapiemy w wanniece włożonej do dużej wanny, bo wtedy możemy nalać wody do pełna i jest zabawa młody się może popluskać i porozlewać wody naokoło. moje dziecie też mnie dziś zdzwiło, bo jak padło koło 20 to jadło dopiero o 5! Tzn wiem, że coś stękał koło 2, ale chyba nie za bardzo bo nie dałam się obudzić. Ale o tej 5 byłam przekonana, że on o tej 2 jadł i się wzięłam najpierw za zmiane pieluchy, a on już był głodny jak wilk i mi zaczął płakać biedny. Nakarmiłam i zostawiłam u nas w łóżku, a ten niby spał, ale rzucał rękami na boki i co chwila dostawałam w twarz. Gdy już zasypiałam to o 6 zadzwonił budzik tż, a ten zamiast poprostu wyjść z domu, to jeszcze: Aniu? ja sie przebudzam: co? On: to narazie! Na szczęście jeszcze trochę pospałam, ale zostałam po 7 brutalnie obudzona przez spoliczkowanie hahaha mój mały chyba się znudził i właśnie mi zasnął sam, kochane dziecko |
2009-01-08, 08:37 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
A mnie się wydaję że dziś przez całą noc karmiłam, chyba oka nie zmrużyłam.
|
2009-01-08, 08:40 | #94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Dzieńdoberek
Anah cudowne wieści. Bardzo się cieszę z tych Waszych wyników, proszę ucałować Macieja od ciotki Małgorzaty Wiktorynko zakupy rewelacyjne. Wózek super, bardzo mi się podoba. Czy Ignaś już w nim jeździł w domu ? Izzi Pola jest śliczniutka - pączuś . Gratuluję przespanej nocki i ZAZDRASZCZAM Magda podejmij ta decyzję wreszcie, bo jeszcze przyjdzie Ci córcię na rękach nosić nabuko mam nadzieję, że uda się wszystko sfinansować na NFZ. To straszne co mała będzie musiała przejść - ale najważniejsze że będą efekty i że ma tak wspaniałych rodziców, którzy o nią "walczą" Liatris, witaj kochana , jak mam nie pamiętać. Przecież to ja pierwsza się dowiedziałam o narodzinach Klary - jestem nieskromna, ale czułam się wtedy zaszczycona . Napisz jak to było z Twoim powrotem do pracy, bo to u nas temat na tapecie - mnie osobiście bardzo dotyczy - wracam od marca. anuhaaaa mężulo szczęściarz , pogratulować wygranej - fiuu fiuuu. Piterek super śpi w nocy, bidula musi domagać się o cyca bo mama sobie drzemie . Hahahah dobrze, że on jeszcze nie potrafi mocno "strzelać" tymi rączkami - bo nieciekawie byś wyglądała po takiej nocce U nas jak na razie - 9 , kto wie może dziś się wreszcie wynurzymy na jakiś spacer tak ok 12, 13 . Mój smok w dzień potrafi robić sobie nawet 6 godzinne przerwy w jedzeniu - nie potrzebuje i koniec. A nie chcę go przystawiać sama, bo jak wrócę do pracy to opiekunka będzie miała łatwiej zawsze go czymś "zaklei". Ale cycki wieczorem miałam twarde że hoohooooo - w nocy wszystko wróciło do normy - bo on jak zwykle nadrabia wtedy cały dzień i budzi się co 3, 4 godziny. Teraz leży w łóżeczku i namiętnie pluje i śpiewa
__________________
Moje kochane dzieci : Julia i Maciej Edytowane przez goga144 Czas edycji: 2009-01-08 o 08:41 |
2009-01-08, 08:57 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
My chyba też dziś się pobalkonujemy. Narzie u nas -8. Mam nadzieję, że mały się nie odzwyczaił od spania na świeżym powietrzu.
dziś robię karpatkę, a że nigdy nie robiłam, to robię taką z pudełka, jak wyjdzie to kiedyś spróbuję z przepisu mamy. Boję się tylko, że mi to ciasto się połamie i będzie lipa. |
2009-01-08, 09:04 | #96 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Liatris, witaj kochana częściej prosimy
Asiu, no nieźle chciałaś tego swojego Ignasia wyposażyć rozumiem, że może czasem wyprowadzić z równowagi, ale zaraz w kaganiec?? Iwonko, mam nadzieję, że lekarz potwierdzi, że kaszelek nie jest niepokojący Cytat:
Cytat:
my mimo wszystko wychodzimy na spacerek. spanie potem jest niesamowite nawet do 5 godzin się zdarzylo Aniu, ja tez robię karpatkę z pudła. jest naprawdę niezła i zawsze krem wyjdzie a ja muszę wybrać się dziś do banku. szlak mnie trafia, bo zablokowali mi wszystko - konto internetowe i bankomaty przez telefon nic nie załatwię.. muszę iść do oddziału..wrrrr..
__________________
Proszę o głosy: KLIK https://wizaz.pl/akcje/magiczne_swieta/aniolek-273465 1 % DLA NASZEJ KAROLINKI !!! |
||
2009-01-08, 09:22 | #97 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Iwa- fajnie że już z tym jedzonkiem się sprawa powoli reguluje. Powodzenia u pediatry! My też mamy dziś wizytę i szczepienie o 12
Anuhaaa - niezłego masz męża! Rozwalają mnie takie akcje A no i gratuluję prawie przespanej nocki! Czyżby nasze dzieci zaczynały zachowywać się w sposób cywilizowany z tym spaniem? A przeganiać Cię nie mam zamiaru bo swoimi tekstami zawsze doskonale poprawiasz mi humor Daj znaka jak wyszła karpatka. Ja robiłam przed świętami piernik Delecty z pudełka i wyszedł przepyszny! I bardzo dobre jest też ciasto ,,Krówka" ... o rany ślinotoku dostałam normalnie Sawyer - oj biedulko baaardzo współczuję. Trzymaj się słoneczko, może jakoś wszystko się niedługo unormuje. Goga u mnie na termometrze na balkonie w słońcu +7 (słownie: PLUS siedem!) Ja dziś pędzę do pediatry z małą więc chcąc nie chcąc spacerek zaliczymy. Justynko - powodzenia w napadzie na bank
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png Edytowane przez izzi Czas edycji: 2009-01-08 o 09:25 |
2009-01-08, 09:24 | #98 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
tez obstawiam AZS ale jak czytałam to często to występuje w parze ze skazą ale zobaczymy czy będzie poprawa. powodzenia na szczepieniu dzisiaj Anah dobrze że wszystko wyszło dobrze Moje dziecko też czasami jak go kładłam na brzuszku to już tak długo trzymał główkę a od dwóch dni znowu płacz. I nadal podnoszony do siadu nie trzyma główki. Do czwartego miesiąca chyba mu się nie uda |
|
2009-01-08, 09:36 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Izzi zdam relację z pochłaniania karpatki Ja z pudła robiłam piernik kętrzyński, on praktycznie sam się robi, no i krówkę też jadłam - słodkie jak cholera, ale przepyszne No więc zamiast sie uczyć będę robić karpatkę niech no tylko młody wywędruje na balkon! Powodzenia na szczepieniu
oglądam właśnie Miami Ink i tak sobie wcześniej myślałam, co może byc takiego fajnego w programie o tatuażach ale ten naprawdę jest fajny, każdy tatuaż ma swoją historię... Magda a jak tam twoje tatuażowe plany? |
2009-01-08, 09:38 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: okolice wawy
Wiadomości: 264
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Czesc Laseczki
Aniu anah - super, ze dobre wiesci po usg Justyna - oby Karolcia trafiła na wykwalifikowanych i odwaznych lekarzy gotowych podjac sie takich operacji i zebyscie wreszcie wiedziały na czym stoicie i oczywiscie, zeby udało sie sfinansowac wszystko z NFZ Iwonko - mam nadzieje, ze u Hani to tylko slinowe krztuszenie sie, nic powaznego Asia - furacza zakupiłas Ignasiowi pierwsza klasa Aniu Pioytkowa, ale narobiłas mi ochoty na karpatke, ehh moze tez zrobie... mniam Izzi - chomiczek cudny i jaki grzeczny, cała noc przespana... no szacun. A to ciasto krówka, to jakie jest? (z masa jakąs, czy tylko ,,łaciate"?) My dzis tez sie szczepimy, 11.40 - prosimy o kciuki o niewiele łez... |
2009-01-08, 09:40 | #101 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
u nas dzisiaj po tym nutramigenie to nawet kupka ładniejsza, ale to pewnie efekt Smecty bo mała od wczoraj bierze 1/3 saszetki 3 razy dziennie
ja dzisiaj zamierzam upiec takie mini roladki drożdżowe z cukrem i cynamonem, ale to popołudniu jak już od lekarza wrócimy. a to zdjęcie zrobione 30 minut temu - zabawa na macie z jednym z nowych przyjaciół - śliniakiem
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2009-01-08, 10:38 | #102 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
trzymam kciuki za obie księżniczki! oby nawet jedna łezka im nie upłynęła...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i cieszę się, ze na usg wszystko ok! Cytat:
no i na koniec dodam, ze mamy już wyniki-wszytsko dobrze!!!!!!!!:jupi : mała nie ma żadnych wad wrodzonych układu moczowego! jeszcze tylko 14 stycznia badanie nerek i koniec! Boże jaka ja jestem dziś szczęśliwa! i nawet wizyta u chirurga dentystycznego mnie dziś nie przeraża a to uśmiech Natalki dla e-ciotek za trzymanie kciuków
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać... Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo... |
||||||
2009-01-08, 10:41 | #103 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Cytat:
Jak tam powrót do pracy? A moze Klara z mamusią w pracy szaleje? Cytat:
Jeśli chodzi o przewrażliwenie, to mam tak samo Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nad nami dzisiaj tez wisi widmo szczepienia, i wyglada na to ze ja sie teo bardzoej boję niż Ignas... Dziękujemy za pochwałe bryki, Ignas jej na razie jeszcze nie testował, ale mamy to w planach... Ostatnio mocno się zamrtwiałam, bo ten ancymon nagle przestał ze mną wspolpracowac w przewracaniu sie na boki, jak tylko robiłam podchody to on w ryk, podobnie z leżeniem na brzuszku, które mu na prawde nieźle szło, nic tylko by leżał... a wczoraj , kiedy był pewien że ja spię - czyli nikt na niego nie patrzy - hyc! i na boczek... za chwile hyc! na drugi boczek... cwaniaczek jeden... jak tylko zorientował sie że patrzę (czyli pomocna dloń w gotowości) natychmiast wrócił do pozycji na płasko ... hyh... A dzisiaj rano połozony na brzuszku wreszcie zaczął kombinowac z chwytaniem łapka zabawek ... oczywiście lewą ... no i zmykam bo sie obudził i woła mnie ....
__________________
|
|||||||
2009-01-08, 12:31 | #104 |
BAN stały
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cześć dziewczyny! Dzisiaj jestem taka wściekła!!! Miałam wrzucić fotki z chrztu i owszem fotki są, ale tak beznadziejne że poprostu krew mnie zalewa!! Każde jakieś ciemne i rozmazane, praktycznie nie widoczne!!! Ja nie mam żadnego zdjęcia z moim dzieckiem w dniu chrzcin, tylko teście i szwagierka!!! Dodam że to ona robiła te zdjęcia No normalnie jestem taka wściekła!!!!!! żadnej pamiątki praktycznie w postaci zdjęć!!! :1wsc iekly
Wklejam zdjęcie Aleksa w dniu chrzcin ale już po chrzcinach. Edytowane przez samira22 Czas edycji: 2009-01-24 o 20:19 |
2009-01-08, 13:08 | #105 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
hej laski
Samira kurcze właśnie tak to jest. w najważniejszych dniach albo coś nawala albo nie wychodzi.przykro mi za to Aleks to śliczniutki chłopiec my po lekarzu. mała wszystko ma czyste a mimo to lekarka kazała nam dalej siedzieć w domu ooo nie dzisiaj taka piękna pogoda, leciutki mrozik, ostre słoneczko, prosto od lekarza poszłyśmy na spacer szczepienie najprawdopodbniej we wtorek tylko również do tego czasu mamy czas na poprawę podnoszenia główki a jak nie to rehabilitacja. lekarka położyła Hanię na brzuch a ta ani myślała jej podnosić, odrazu zaczęła się wkurzać nie wiem jak mam zmotywować młodą do ćwiczeń. ustawiam jej różne zabawki, ruszam grzechotką, głaszczę po czubku głowy, nawołuję a ona i tak swoje - leeeeżżżyyy macie jakieś pomysły? Anuhaaa jak tam nauka i karpatka lecę przewrócić młodą na brzuch póki jeszcze za bardzo głodna nie jest no i skończyło się rykiem. zepsułam dziecku humor..
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. Edytowane przez Iwa_iw Czas edycji: 2009-01-08 o 13:18 |
2009-01-08, 13:53 | #106 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
Plany tatuażowe aktualne jak najbardziej trzydziecha puknie mi we wrzesniu wiec mam 9 miesiecy a okolo 6 miesiecy przed trzeba sie zapisac tam gdzie planuje wykonac tatoo chyba że skocze do Miami Cytat:
__________________
Redukcja... Siłownia x 5 Jogging x 4 |
||
2009-01-08, 14:05 | #107 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Witam
Dzisiaj byliśmy u neurologa. Leń ma zalecone 10 spotkań rehabilitacyjnych. Poza tym wszystko w porządku. Była bardzo grzeczna, płakała tylko przez chwilę. Próbuję teraz wprowadzić zupkę jarzynową do diety, ale z marnym skutkiem, co było zresztą do przewidzenia. Może sama jej jutro ugotuję. Z jedzeniem kaszki od wczoraj też trochę gorzej-zaciska usta, nie chce jeść lub wyrywa mi butelkę i sama po swojemu pcha do buzi. Izzi-pytałaś się o spirale. Ja mam założoną Mirenę. Jak na razie jestem bardzo zadowolona. Co prawda przez pierwszy miesiąc występowały u mnie plamienia, ale później wszystko powróciło do normy. No i brak okresu-bardzo duża wygoda, jak dla mnie. Jak byś chciała czegoś jeszcze się dowiedzieć, to pytaj. Twoja Pola to taka fajna pyzka, moja agentka od 2 tygodni się odchudza. Dorotka-dziękujemy za słodkie uśmieszki i cieszymy się razem z Wami, że wszystko w porządku.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum Edytowane przez Dzinks_Dz Czas edycji: 2009-01-08 o 14:07 |
2009-01-08, 14:18 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
no karpatka się robi, a nauka... nie zając, nie ucieknie
Iwona a próbowałaś kłaść małą na swoich kolanach, tak że jedno wyżej, drugie niżej? Samira przykro mi z powodu zdjęć Aleks to prawdziwy przystojniacha i jest prawdziwą konkurencją wagową dla naszego Gogowego Macieja, bo on chyba 9kg to też już waży? Dorotka fantastyczne wieści Moje dziecie dziś pieknie pospało na balkonie,bez żadnego jęczenia ponad dwie godzinki. A teraz wydaje radosne okrzyki, więc chyba bardzo dobrze mu się spało |
2009-01-08, 14:29 | #109 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
dzięki Ania no muszę spróbować
najgorsze jest to, że Hania nie preferuje leżenia na brzuchu i zaraz zaczyna się głośny ryk a mi wtedy serce pęka i odrazu ją podnoszę. spróbuję z tymi kolanami...
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2009-01-08, 14:31 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stoke-On-Trent (uk)
Wiadomości: 208
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
hej laseczki, kurcze ale Wy produjkujecie tych postow mam nadzieje ze w tej czesci uda mi sie czesciej udzielac, teraz wlasnie korzystam z okazji ze misiek spi na dworze bo w domu to opornie mu spanie idzie
Samira przykro mi z powodu fotek, a synus uroczy Iwa niewiem co Ci poradzic w sprawie podnoszednia glowki, jak moj mlody pare dni tak strajkowal to pomagaly kolorowe zabawki bo wodzil za nimi oczami i jak ja podnosilam zabawke do gory to on glowke tez Dziewczyny jak Wy to robicie ze Wasze dzieciaczki przesypiaja noce, bo moj to jeszcze ani mysli by tak dlugo spac, cyc w nocy musi byc i koniec A za ta karpetke i te roladki to normalneJa na diecie bezmlecznej i bezbialkowej to tylko moge pomarzyc o takich smakolykach |
2009-01-08, 14:59 | #111 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Dubai
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Cytat:
samira22 - ja tez mam śladowe ilości z zdjec z chrztu, dałam tacie aparat a on pstrykał z jednego miejsca i wiekszosc z tych zdjeć to: głowa księdza z nami w dalekim tle, inne chrrzczone dzieci z nami w dalekim tle, my na pierwszym planie ale bardzo rozmazani bo aparat nie wyłapał takiego zbliżenia ... Na szczeście sa jeszcze wspomnienia w naszych głowach Juz jesteśmy po szczepieniu... był bardzo duuzo krzyku, juz na dzień dobry przy badaniu... on chyba wyczuwa jak bardzo rodzice "lubią" pania doktor ... Kiedyś pisałam o tym jak mnie szanowna pani zjechała za to, że powiedziałam że mam za mało pokarmu... skonczyło sie to zmianą lekarza, ale na szczepienia tam chodzimy bo to z NFZ Dzisiejszy dialog z panią doktor: D: Ja tu widzę inne wpisy do ksiażeczki... Mój Mąż: Tak chodzimy tez do innego lekarza... D: Dlaczego? Mój mąż(jak zwykle dyplomatycznie):ze względu na wieczorne godziny przyjęc... nie musze sie zwalniac z pracy... D(z pyskiem na nas): A co to my mieszkamy na końcu świata? Żona nie pracuje to może sama przychodzic!!! Mój mąż: Widac nie może! D: Prosze nie przesadzac i przychodzic do mnie! .... tiaaa.... juz biegnę na następna wizytę do szanownej pani dr... dodam że mały u tego drugiego doktora non stop sie smieje No ale nic, wazne że juz po krzyku... Ignaś przybiera na wadze, dzisiaj ważył 5500g czyli 200g w trzy tygodnie, wiem ze to nie zawrotny wynik, ale dla nas to i tak sporo No to sobie pogadałam Acchhhhh Dorotko! Twoja córcia jest jak małe wesołe słoneczko Ciesze sie że wyniki wyszły bardzo dobrze, moc wizażowych kciuków czyni cuda A Hania jak zwykle urocza!!!
__________________
Edytowane przez Wiktorynka Czas edycji: 2009-01-08 o 15:39 |
|
2009-01-08, 15:14 | #112 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Melduje sie w drugiej czesci,
Kurka od pon nie mialam neta. Ale sie za Wami stesknilam. Widze ze naskrobalyscie co niemiara. Nie wiem czy uda mi sie nadrobic zaległosci. Dorotka i Goga dajcie znac czy doszly butle. Bo zanim doczytam w tył to minie jeszcze troche czasu.
__________________
MICHALINKA http://www.suwaczek.pl/cache/c109703129.png MY http://suwaczki.waszslub.pl/img-2003080901201230.png |
2009-01-08, 15:23 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 466
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Izzi, Iwa, Dorotka - córunie prześliczne!
nabuko - oby z Karolka było wszystko ok. Ja również czekam na dane odnośnie tego 1%! Kalinka nie robila kupy już tydzień Już się niepokoję nieźle... Anuhaaaa pamiętam że Twój Piotrek też tak miał - coś zrobiłaś w kierunku jego wypróżnienia??? Czy jak podnosicie swoje bobasy za rączki to tylko podajecie im ręce i pozwalacie się podnieść na tyle ile same dają radę czy ciągniecie je do pełnego siadu? Bo Kalinka bardzo lubi jak ją się właśnie tak posadzi i nie chce sie z powrotem położyć ale sama jeszcze nie da rady usiaść... no i zastanawiam się czy jej nie zrobię krzywdy jak ją tak podciągam... |
2009-01-08, 15:31 | #114 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Hepe 0f kors kciukasy zaciskamy za jak najmniej wrzasku na szczepieniu
Iwa ale Twoje śliczności mają piękny śliniaczek! Cieszę się że wszystko dobrze po wizycie u lekarza Samira , ale masz fajnego synka! No a ze zdjęciami to ja miałam tak ze swoim ślubem ... na fotografie chciałam zaoszczędzić i zdjęcia nam wyszły beznadziejne Dzinks, dzięki za info o Mirenie!!! Właśnie rozpatruję założenie tej spirali. Muszę się dowiedzieć jak to u nas cenowo wygląda w W-wie. Dorotko! Ale super wieści!!! A malutka jest przecudowna! i jaką ma śliczną bluzeczkę i spódniczkę!!! Wiktorynko heh z Ignacego prawdziwy chwat, znosi dzielnie wizyty u tej baby Jagi .... ! A pani doktor to sobie może pogadać.... co za durna baba! A u mnie mielone się smażą a młoda od 13 śpi w wózku... Na szczepieniu było gitesowo, coś tam ją zabawiałam a pani pielęgniarka zrobiła ,,niepostrzeżenie" zastrzyk w tą jej małą goloneczkę i Polka tylko na sekundę zapłakała No Macieja Gogi nie przebiję wagowo ale nasza ,,gospodarska córka" waży 8430 Justynko pytałam o ciemiączko. U Poli ma ono teraz cały czas 1 cm i ma zarastać aż do 18 miesiąca. Mierzony miała też obwód głowy - obecnie ma 42 cm więc też jej dyńka nie urosła wcale od 2,5 miesiąca. Za to w klacie ma 47 cm. A jak jest u Karolinki???
__________________
http://www.mamacafe.pl/suwak/1849.png Edytowane przez izzi Czas edycji: 2009-01-08 o 15:34 |
2009-01-08, 15:44 | #115 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
napadałam
ale mnie luje wkurzyli zablokowali mi konto, bo skończyłam 26 lat i konto studenckie straciło ważność, muszę założyć drugie.. ale pisma nie dostałam żadnego więc musiałam podreptać , odstać swoje w dłuuugiej kolejce i dowiedzieć się czemu mi wszystko zablokowali.. monity przysyłają od razu, ale z zawiadomieniami jest gorzej.. Cytat:
Iwonko, ale HAnia ślicznie się śmieje Dorotko, super ale się cieszę, że wszystko z Natalką w porządku A w spódniczce wygląda bombowo Samira, współczuję. fajnie jest mieć pamiątkę. u nas podobnie wyszło ze ślubem.. zdjęcia do bani.. Asiu, no co to za babsko dobrze, że zmieniliście lekarza Cytat:
co do podnoszenia - my podajemy Karoli palce, ona je chwyta i ewentualnie podnosi się sama. nie podnosimy jej sami. można coś w stawach uszkodzić. Izzi, dzięki nie wiem, ile KArola ma w obwodzie. zaraz jak się obudzi, obmierzę i napiszę. W każdym razie wit. D3 odstawiłam. Moja przyjaciółka dzwoniła jeszcze do cioci położnej i takie zanikanie 3 miesiącu jest całkiem normalne widzę, że doświadczenia z fotografami mamy podobne :d ja mam nawet zdjecia na starówce w gdańsku, a ślub był w grudziądzu :d mamy też foty na jakiś liściach i wyglądamy jak calineczka z calinecziem a kwiaty kasztanowca , na tle których stoimy, wyglądają na dęby, takie wielkie są. aha, i nauczyliśmy się lewitować. zdjęcia ze ślubu to potwierdzają
__________________
Proszę o głosy: KLIK https://wizaz.pl/akcje/magiczne_swieta/aniolek-273465 1 % DLA NASZEJ KAROLINKI !!! Edytowane przez nabuko Czas edycji: 2009-01-08 o 15:48 |
||
2009-01-08, 15:48 | #116 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 522
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
melduję się na nowym wątku, jejku nie było mnie tyle czasu że chyba już nie jestem w stanie tego nadgonic, gubię się kto ma jakie dziecko... jedno jest pewne wszystkie są śliczne słodziaki ... niestety teraz też nie mogę klikac mój synuś wołą i woła tak fajnie już gaworzy i piszczy... właśnie wrócił tata z pracy idę mu podgrzac obiadek... mam nadzieje ze jeszcze zajrzę wieczorkiem
ucałujcie ode mnie swoje szkraby... |
2009-01-08, 15:59 | #117 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
dziewczyny ja tylko na moment bo zaraz muszę butlę szykować
czy jak małą będę brać brzuchem do kolan to głowa ma zwisać w dół czy opierać się na tej nodze co będzie wyżej?
__________________
HANIA 29.10.2008r. ALUTKA 13.06.2011r. |
2009-01-08, 16:05 | #118 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
Iwonko, uda skladasz razem, jedną nogę nieco wyżej. Kładziesz Hanię na brzuszku w ten sposób, żeby udo ułożone wyżej było pod paszkami Hani. w ten sposób rączki będą luźno wisiały za udami, a główka automatycznie powinna się podnieść do góry (powinna być ułożona na wprost). jeśli nie , trzeba ją będzie zainteresować zabawkami
główka raczej nie będzie się opierać, bo będzie poza nogami
__________________
Proszę o głosy: KLIK https://wizaz.pl/akcje/magiczne_swieta/aniolek-273465 1 % DLA NASZEJ KAROLINKI !!! Edytowane przez nabuko Czas edycji: 2009-01-08 o 16:06 |
2009-01-08, 16:15 | #119 |
Rzabbocop
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
wczoraj miałam ból głowy i nie dałam rady pisać, spróbuje teraz trochę wrzucić
7. Od pierszego do szostego miesiaca 7.1 Jesli wylaczne karmienie piersia jest ustabilizowane, nie ma potrzeby uzupelniac mleka z piersi inna zywnoscia lub plynami. Matki nalezy poinformowac, by sprawdzaly przyrost masy ciala u dziecka np. poprzez wazenie dziecka raz w miesiacu i dalsze karmienie na zadanie. 7.2 w wieku okolo szesciu miesiecy rownoczesnie z karmieniem piersia wiekszosc niemowlat bedzie wykazywac zainteresoanie zywnoscia uzupelniajaca (tj. pokarmem nieplynnym). Jezeli niemowle jest zdrowe, rodzicom nalezy doradzic by obserwowali jego zachowanie odnosnie zywienia i stosownie na nie odpowiadali (nigdy nie zmuszajac dziecka do jedzenia). 7.3 w przypadku, gdy niedobor mikroelementow i innych skladnikow odzywczych u dziecka ponizej 6 miesiecy jest kwestia istotna, uzupelnianie ich w organizmie matki podczas ciazy i laktacji jest najskuteczniejszym i mniej ryzykownym srodkiem zapobiegawczym od przedwczesnego wprowadzenia zywnosci uzupelniajacej. CDN bo dzieciaki pisac nie daja |
2009-01-08, 16:49 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
|
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
nie uwierzycie, wziełam się za uczenie
więc narazie tylko będę sobie podczytywać Izu ja masowałam Piotrkowi lekko brzuszek, okrężnymi ruchami od prawego biodra zgodnie ze wskazówkami zegara. Robiliśmy rowerki, lekko mu nóżki przyciskałam do brzuszka. Ale robiłam tak kilka dni, więc nie wiem czy to pomogło, czy kupsko tak czy siak miało przyjść. no i też mam pytanko: czy można mieszać mrożone mleczko? bo ja teraz odciągam na weekend i nie daję rady wyciągnąć więcej niż 100ml, normalnie wczoraj wieczorem godzinę ściągałam. Dziś też mi sie udało tylko tyle ściągnąć. No i nie wiem, czy ściągnąć i pomrozić jeszcze po 30ml (bo Piotrek zjada na raz 120-130ml) i później to razem wymieszać. Czy lepiej uzupełnić jakimś bebilonem czy innym mlekiem? |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.