Z nowym rokiem wielka zmiana by uslyszec slowo MaMa - mamusie styczniowo-lutowe 2009

[Hvid]

Napisane przez passionfruit

Zadam teraz głupie pytanie: jak odczuwane są skurcze porodowe? Bo ja nawet nie wiem czego się spodziewać....

Te bole chyba u kazdej kobiety maja inne nasilenie. U mnie zaczelo sie nagle. Obejrzalam sobie w telewizji Klan, polozylam sie do lozka zeby spac i zaczelo sie. Najpierw co 6, 7 minut, pozniej juz bylo co 4 minuty. Takie okropne skurcze, az trudno bylo oddychac tak, jak polozna uczyla, ale sie zmuszalam i pomagalo. I jeszcze pomagalo chodzenie po pokoju i mocne tupanie nogami . Ok. polnocy zdecydowalismy sie na wyjazd do szpitala. W samochodzie malo w podloge nie weszlam, bo musialam mocno tupac nogami, a bylo malo miejsca .

[jukol]

Kurcze cos zle zrobilam ale w jednwgo cyca mam jak Pamela i jak zbierze sie mleko to boli i jest duzy a drugi jest miekki i mniejszy cos zaniedbalam chyba
koniecznie musze kupic mieszanke Malemu bo nie daj boze w nocy zabraknie z cyca i zonk bedzie

[krolowaa]

Napisane przez Glizda87

Moja niunia ma juz swoj rytm dnia i codziennie jest ten sam scenariusz - budzi sie ok 6-7 i szaleje do 12-13 ciagle chce cyca albo byc na rekach i oglada wszystko dookola tymi swoimi wielkimi oczkami, jak juz zasnie to spi po 2-3godziny, budzi sie na jedzenie (co niestety czasem trwa 15minut a czasem godzinie i 15minut), tak jest do wieczora, o 21.30 kapiel, jedzonko i spi 4-5 godzin, naje sie i budzi dopiero rano

Na mleczarnie nie narzekam bo mleka mam duuuuzo, jak spi te 4-5 godzin to ja jestem cala mokra


ja mleko zamrazam w takich woreczkach sterylnych - dostalam gratis do laktatora ale wiem ze mozna kupic w aptece

dzisiaj wplynelo becikowe i mam zamiar isc kupic sobie cos do ubrania, szczegolnie spodnie bo w przedciazowe jeszcze sie nie mieszcze...

tak szybko dostałas becikowe ja jeszcze nie mam i to bedzie trwało z miesiac jeszcze...
u nas potrzebuja do becikowego pesel dziecka na który czeka sie około 2 miesiecy.
napisz mi jak to jest u was

[lucyAS]

Napisane przez passionfruit

Zadam teraz głupie pytanie: jak odczuwane są skurcze porodowe? Bo ja nawet nie wiem czego się spodziewać....

dal mnie to był kszmar! bol najwieksz jaki w zyciu czułam, bole parte przez 5 godzin co 30 sekund, pomiedzy skurczami traciłam przytomnosc , podawali mi tlen...

Napisane przez kellysss

Ja tez mam mleka dla dwóch dzieci... cieknie mi ciagle po bluzkach...
wczoraj wyszlam na 2 godz. (zakupki) i wróciłam dosłownie mokra do pasa...
Tak mniej wiecej jak sciagam to mam od 120 do 200ml z dwoch cyców...
Sutki jeszcze bola ale karmie malego caly czas...

Amilamia - a co ty robisz z tym sciagnietym mlekiem...?
ja własnie mysle o zamrazaniu... ale jak???:confused : Ktos wie w czym sie mrozi to mleczko??? jakies pojemniczki czy co??

jedna babka mowiła mi ze zamraza poprostu w małych słoiczkach, najlepiej kupic nowe, specjalnie w tym celu, wygotowac i jest ok
słoiczki nie przepuszczaja specyficznego zapachy zamrazarki
ja tak zamrazam truskawki, bo nie cierpie takich z woreczków

Napisane przez jukol

Kurcze cos zle zrobilam ale w jednwgo cyca mam jak Pamela i jak zbierze sie mleko to boli i jest duzy a drugi jest miekki i mniejszy cos zaniedbalam chyba
koniecznie musze kupic mieszanke Malemu bo nie daj boze w nocy zabraknie z cyca i zonk bedzie

postaraj sie jak najszybciej rozmasowac piers , i odciagnac mleko, bo dostaniesz zapalenia! a jaka masz temperaturę? bo jak zacznie ci isc w góre to bedziesz musiała brac antybiotyki i nie bedziesz mogła karmic ! z cycami nie ma zartów! masuj tego cyca zeby usunac zastój

[jukol]

Ale jak oddciagne troszke lub Maly z niego je to jest ok.Zadnych grudek,goraczki tylko w jednym mam wiecej a w drugim mniej mleka.
Jutro z tesciem jedziemy do lekarza a mialam nadzieje ze z moimi rodzicami pojade

[Kryszynka9008]

Napisane przez krolowaa

tak szybko dostałas becikowe ja jeszcze nie mam i to bedzie trwało z miesiac jeszcze...
u nas potrzebuja do becikowego pesel dziecka na który czeka sie około 2 miesiecy.
napisz mi jak to jest u was

U mnie na becikowe czeka sie max miesiąc i pesel nie jest potrzebny. Tylko akt urodzenia i wypełniony wniosek,dowód osobisty.Inaczej jest przy 2 tys jeśli komuś przysługuje.

[Hvid]

Ja dunskie becikowe dostane 20 kwietnia.

Tyle sie czeka na PESEL polski? . Ja czekam na dunski akt urodzenia, pozniej musze jechac z tym do polskiej ambasady, celem zalatwienia obywatelstwa. Czyli jeszcze z pol roku mnie czeka

[Marta89]

Napisane przez lucyAS

dal mnie to był kszmar! bol najwieksz jaki w zyciu czułam, bole parte przez 5 godzin co 30 sekund, pomiedzy skurczami traciłam przytomnosc , podawali mi tlen...

o matko przez 5 godzin parte to chyba nie jest normalne...

[krolowaa]

to ja widocznie mieszkam w jakims zacofanym miescie skoro musze czekac tyle na becikowe.
a co do skurczy to na poczatku tak jak podczas miesiaczki ,ból naprawde zaden
im blizej finału tym trudniej go zniesc .
jednak u kazdej kobiety jest on inny o róznym nasileniu i kazda kobieta ma inny próg bólu.
u mnie pierwszy poród trwał 20 godzin ale dałam rade jakos to zniesc i co wazne byłam w stanie sie ruszac,cwiczyc.
ten poród trwał 5 godzin i koncówka czyli jakies 2 godziny ostatnie były mega bolesne i nie mogłam sie ruszac z bólu.
moja kolezanka rodziła godzine i nie czuła zadnych bóli i udało jej sie bez naciecia -szczesciara. takie porody tez sie zdarzaja

[lucyAS]

Napisane przez Marta89

o matko przez 5 godzin parte to chyba nie jest normalne...

rozwarcie zatrzymało sie na 7 cm i postepowało bardzo powoli a ja nie miałam siły przec
niewiele brakowało do decyzji o cesarce... wkoncu jakos udało sie doktorowi i połoznej wypchnać małego ze mnie

[kellysss]

Napisane przez lucyAS

rozwarcie zatrzymało sie na 7 cm i postepowało bardzo powoli a ja nie miałam siły przec
niewiele brakowało do decyzji o cesarce... wkoncu jakos udało sie doktorowi i połoznej wypchnać małego ze mnie

U mnie też rozwarcie stanelo na 7 cm... no i tak trzymalo od 20 do 2 w nocy,
po czym jak juz nie mialam mocy zdecydowali dac mi cos na rozwarcie... o godz 4 było na 10 cm ...no i zaczely sie pozadne parte i nie pozwolili przec w tym momencie to odlecialam...tak wszystko przez mgle pamietam... chyba tez mdlalam...no i o 6:39 pojawil sie Alan.. akze wiem kochana co przeszlas

[roxi1980]

10 lutego o 15:25 przyszła na świat Natalia - córeczka Żanety (NIUNECZEK) - maleńka ma 52 cm i waży 2440

GRATULACJE

Żanetka pisała mi, że niestety mimo maleńkiej wagi Natalki poród miała baaardzo ciężki... Szkoda, że musiała się tak nacierpieć, ale najważniejsze, że maleństwo zdrowe i mamusia szczęśliwa

[freshona]

Kobiety, zazdroszczę Wam, że macie czas smigać po Wizażu. Moja mała wymaga uwagi, bo w dzień nie śpi za długo (wtedy nadrabiam sprzątanie, sen itp.) na dodatek zaczęły się problemy z brzuszkiem. Dzisiaj odwiedzi nas pediatra, więc liczę, że coś zaradzi.
Pozdrawiam

[Hvid]

No moje dziecko mnie rozumie. Mam tyle zalatwiania papierkow w zwiazku z numerem PESEL i polskim paszportem, ze nie wyrobilabym. Spi sobie grzecznie, chwala Bogu za to .

[jukol]

A my pomalu szykujemy sie do lekarza no i sie stresuje dobrze ze jednak moja mama ze mna bedzie Ciekawe ile Olinek wazy.
Do napisania pozniej

[mumi24]

Dziewczyny pomocy, co robić kiedy bardzo ropieje oczko?
cały czas przemywam wodą ale co przemyje to za chwilę znowu tego sporo
oczko ma takie biedne czerwone i podpuchnięte

[mar_go]

Witam po tygodniowej przerwie i wklejam swój post z Poczekalni, żeby było szybciej

5 lutego o godz 23.10 urodził się Antoś, przez CC, choć jak mnie brali na operację, to miałam skurcze już co 5 minut Miał 57 cm i 3900 ważył, dostał 10 pkt Apgar.

Od poniedziałku jesteśmy już w domu, ale nie bardzo miałam akurat dostęp do netu. Antoś jest aniołkiem, śpi i je grzecznie, ja na razie zmagam się z nawałem, bo pomimo cesarki nie mam żadnych problemów z laktacją. Brzuch jeszcze boli, szczególnie jak karmie, lub muszę odciągać pokarm, boli mnie też strasznie kręgosłup, chyba od zmiany ośrodka ciężkości.

Potem napiszę więcej i na Przechowalnię wrzucę opis porodu. A na razie biorę się za czytanie

[lucyAS]

Napisane przez kellysss

U mnie też rozwarcie stanelo na 7 cm... no i tak trzymalo od 20 do 2 w nocy,
po czym jak juz nie mialam mocy zdecydowali dac mi cos na rozwarcie... o godz 4 było na 10 cm ...no i zaczely sie pozadne parte i nie pozwolili przec w tym momencie to odlecialam...tak wszystko przez mgle pamietam... chyba tez mdlalam...no i o 6:39 pojawil sie Alan.. akze wiem kochana co przeszlas

no ja tez ci współczuje

Napisane przez mumi24

Dziewczyny pomocy, co robić kiedy bardzo ropieje oczko?
cały czas przemywam wodą ale co przemyje to za chwilę znowu tego sporo
oczko ma takie biedne czerwone i podpuchnięte

mojemu skarbowi tez zaropiało oczko, przemyłom kilka razy takim letniutkim naparem z rumianku i przeszło , radze spróbowac, na pewno nie zaszkodzi

[jukol]

Mumi wkrop mu sol fizjologiczna nam pomoglo a rumianek moze uczulac.
My juz po wizycie u Pani doktor.Maly przybral 400 g czyli mam dobre mleko wszytko oki dzidzia wogole nie plakala az lekarki sie smialy co on taki grzeczny jak sprawdzaly mu stawy wszytkie dzieci sie dra a on tylko krzyknal glosno
Kolejna wizyta za 2 tyg od jutra mamy brac witaminke.

[bezsenność]

mumi- u nas też pomógł rumianek- przemywałam nim oczko małemu i robiłam okłady- zeszło po jednym dniu.

Mam pytanko:
Po jakim czasie trzeba sie zgłosic do pediatry?

[Mbu83]

Napisane przez Marta89

o matko przez 5 godzin parte to chyba nie jest normalne...

Ja miałam parte 8 godzin, bo jak już było widać główke to skurcze przeszły i wogóle nie było zaciekewie. w sumie rodziłam 26 godzin i skończyło sie ponad 20 szwami no ale to już dawno temu i nie lubie wspominać. Chyba jeszcze mi nie przeszła trauma po tym przeżyciu

Napisane przez mumi24

Dziewczyny pomocy, co robić kiedy bardzo ropieje oczko?
cały czas przemywam wodą ale co przemyje to za chwilę znowu tego sporo
oczko ma takie biedne czerwone i podpuchnięte

Mojej małej też oczko ropiało i bardzo łzawiło i nic nie pomagało tylko pomógł mój pokarm - wkropiłam kropelke do oczka. Podobno to znana babcina metoda. W ogóle jak dziecku ropieje oczko to znaczy że główka boli

A ja tak z innej beczki - czy wasze dzieciaczki też mają takie straszne syfki na buźce. Ja jestem przerażona. Zaczeło sie od kilku i myślałam że to hormony ale z każdym dniem jest ich coraz wiecej. Tragedia - aż już ma na głowie we włosach i zaczyna sie robić na szyi. W niektórych miejscach to takie w dotyku aż szorstkie. Podejrzewam ze to może jednak uczulenie na coś tylko na co. Bo skaza chyba nie bo karmie piersią. W piątek dopiero do lekarza a ja juz nie moge na to patrzeć. Przemywam tylko wodą in już nie wiem co robić

[pani z herbata]

Mbu moze cos co zjadlas? karmisz piersia??
pamietam ze jak wypiam melisse o aromacie pomaranczy to malej wyskoczyly 2 krostki, ale potem uwazalam bardzo co jem i pije, teraz juz nie musze uwazac bo mala nawet liznac cycka nie chce

..wyslalam TZta po butelke mojego ulubionego winka, niech mam cos z zycia

[Kryszynka9008]

LucyAs-dzięki wielkie za podpowiedz z ta gencjana jeden dzień mu przemywałam i dziś odpadł czyli pępek z głowy!


Mbu-skaza bialkowa wyglada inaczej niz opisujesz mam fotke dzieciaczka ze skaza,wiec jesli bys chciala zobaczyc jak to wyglada to napisz,a to ze karmisz piersia to nie ma znaczenia na skaze. Przy piersi tez moze miec. Niestety

[lucyAS]

Napisane przez Mbu83

Mojej małej też oczko ropiało i bardzo łzawiło i nic nie pomagało tylko pomógł mój pokarm - wkropiłam kropelke do oczka. Podobno to znana babcina metoda. W ogóle jak dziecku ropieje oczko to znaczy że główka boli

tylko co robic jak nie ma sie ani kropli pokarmu zostaje rumianek

Napisane przez pani z herbata

..wyslalam TZta po butelke mojego ulubionego winka, niech mam cos z zycia

my tez dzis kupilismy winko ale pije tylko tz , grzanca na przeziebienie, ja narazie sie oblizuje bo lekarstwa wykluczaja alkohol - jeszcze 3 tygodnie

Napisane przez Kryszynka9008

LucyAs-dzięki wielkie za podpowiedz z ta gencjana jeden dzień mu przemywałam i dziś odpadł czyli pępek z głowy!

ciesze sie ze pomogło

[Kryszynka9008]

Ubaw mam po pachy Tak tatuś usypial Synka.. hmmmm może Synek tatusia

[izuxyz]

Hej
Dziewczyny nie chce któraś przypadkiem kupić śpiworka- kombinezonika w rozm. 62? Jest on dla dziewczynki, moja córa już z niego wyrosła, jakby co wklejam linka http://www.allegro.pl/item550042092_...2_idealny.html

[pani z herbata]

Kryszynka hahahaha

[poissonivy]

Napisane przez jukol

Kurcze cos zle zrobilam ale w jednwgo cyca mam jak Pamela i jak zbierze sie mleko to boli i jest duzy a drugi jest miekki i mniejszy cos zaniedbalam chyba

Jak koleżanka radziła masaże (przed karmieniem dobrze jest wziąć gorący prysznic), a po karmieniu schłodzić pierś kapustą, albo wodą i jak najczęściej przystawiaj ssaka, najlepiej w nocy (bo z piersi z zastojem nie będzie chciał tak chętnie jeść), a w nocy jest bardziej uśpiona czujność ssaka. Liście kapusty przetestowałam i mi rzeczywiście przynosiły ulgę, z lodówki tłuczemy, żeby sok był świeży.

Napisane przez lucyAS

jedna babka mowiła mi ze zamraza poprostu w małych słoiczkach, najlepiej kupic nowe, specjalnie w tym celu, wygotowac i jest ok
słoiczki nie przepuszczaja specyficznego zapachy zamrazarki
ja tak zamrazam truskawki, bo nie cierpie takich z woreczków

Ja zamrażałam w pojemniczkach TT, ale również świetnie do tego celu nadają się pojemniczki na mocz.

[arleta110]

Napisane przez Mbu83

A ja tak z innej beczki - czy wasze dzieciaczki też mają takie straszne syfki na buźce. Ja jestem przerażona. Zaczeło sie od kilku i myślałam że to hormony ale z każdym dniem jest ich coraz wiecej. Tragedia - aż już ma na głowie we włosach i zaczyna sie robić na szyi. W niektórych miejscach to takie w dotyku aż szorstkie. Podejrzewam ze to może jednak uczulenie na coś tylko na co. Bo skaza chyba nie bo karmie piersią. W piątek dopiero do lekarza a ja juz nie moge na to patrzeć. Przemywam tylko wodą in już nie wiem co robić

Mbu83, nie wierzę, że to napisałaś, bo mój Oli ma DOKŁADNIE to samo. Zaczęło się w zeszłą środę. Najpierw kilka chrostek na policzkach, potem coraz więcej. Aż wreszcie przeszło na czółko i włoski, a dzisiaj rano już były na szyjce. No i właśnie w niektórych miejscach są takie jakby szorstkie. Wpadłam w panikę, więc wezwałam położną, a ta kazała nam pojechać do pediatry. Pani doktor powiedziała, ze to może być jakaś alergia, ale póki co nie jest pewna czy na tle dotykowym czy pokarmowym (moja dieta). Koniec końców przepisała mi kropelki Fenistil (2x2) oraz kazała przez kilka dni kąpać małego w kalii. Zobaczymy, czy jutro będzie poprawa. Myślę, że mozesz spokojnie spróbować tej kalii jutro przy kąpieli...nie zaszkodzi a na pewno zalagodzi. Jak się zdecydujesz to daj znać, napiszę CI dokladnie co i jak z ta kalią (zapomnialam dodac, że jak maly spi to wszystko blednie, a jak jest aktywny to wyskakuję od nowa, aż są takie czerwony plamy.....)

Ja mleczko zamrażam w pojemniczkach sterylnych - z apteki.

Aha, dziś przy okazji dowiedziałam się czegoś ciekawego. Powiedziałam położnej, że mój Oli od kilku dni ciągle by ssał i ssał...wcześniej possał i mu wystarczyło, a teraz tylko przy cycu by wisiał. Ona powiedziała, że to nic dziwnego, bo w 3-4 tyg pokarm zmienia się pod względem właściwości - do tej pory składał się głównie z białka, a teraz będą węglowodany - dlatego mały musi się przestawić. A ostatnio jak odciągałam pokarm to wyraźnie oddzieliła się w nim taka jakby wodnista część, wcześniej mleczko było bardzo białe. To wszystko tłumaczy.

Dobrej nocki!!!

[elsi]

Napisane przez poissonivy

Jak koleżanka radziła masaże (przed karmieniem dobrze jest wziąć gorący prysznic), a po karmieniu schłodzić pierś kapustą, albo wodą i jak najczęściej przystawiaj ssaka, najlepiej w nocy (bo z piersi z zastojem nie będzie chciał tak chętnie jeść), a w nocy jest bardziej uśpiona czujność ssaka. Liście kapusty przetestowałam i mi rzeczywiście przynosiły ulgę, z lodówki tłuczemy, żeby sok był świeży.

Święta racja. Mnie jeszcze na porodówce pielęgniarka kapusty szukała Porodówka full professional, kapusta była. Tylko ciężko było sok puścić, bo do dyspozycji miałam jedynie widelec. Nigdy się nie czułam tak seksownie jak wtedy, ze stanikiem wypchanym liśćmi kapusty
A tak BTW moja córa urodziła się dokładnie rok temu. I tak Was cały dzień podczytuję, czy będę tu miała dziś jakąś następczynię!
Zdrowia życzę Wam i Waszym Pociechom,
szczęśliwa, lutowa mama 2008