Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[Dorotka@]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

mam pytanko: czy można brać znieczulenie u dentysty jak się karmi? muszę wyrwać ósemkę, w sumie to nawet dwie, bo są wyjątkowo denerwujące. Już od kilku lat wychodzą po trochu i się zatrzymują, wychodzą i się zatrzymują, a przy tym strasznie bolą i mnie męczą. I teraz już trzeci dzień się męczę przy jedzeniu, bo ciężko mi przeżuwać.

ja mam ten sam problem...semka do usunięcia a ja panicznie boję się dentystów i odwlekam to jak tylko mogę

[izuxyz]

Dorotka spróbuj zjeść brzoskwinie z piuszki na te zaparcia - jak moja mała miała problem to ja tak zrobiam i po kilku godzinach pojawiła się kupa... tylko nie przesad z ilością bo brzoskwinie mogą powodować biegunkę... ale małej na pewno ulży choć trochę

Hepe, Liatris ale małe włochacze z tych Waszych bąbelków.

Iwa ja bym Hani nie budziła na Twoim miejscu... Jestem pewna że jak zgłodnieje to sama da Ci o tym znać... no chyba że Ci noc przesypia hehe...

Jagna współczuję przejść z cerą... Ja zauwazyłam ze po porodzie tez się syfki zaczęły pojawiać ale w porę zaopatrzyłam się w peeling enzymatyczny Kanebo i robię go co 3 dni - skóra po tym jak pupka mojej Kalinki hihi... fakt że trochę kosztuje... no ale czego się nie robi dla urody - tym bardziej że nie kupiłam nic na cellulit (a planowałam spore zakupy przed porodem, niestety nie zdażyłam... a może stety bo 5 tyg po porodzie pozostało po nim już prawie wspomnienie... ;D)
A karmisz Amelkę cycem? Bo ja też lubię kwasy i to co potrafią zdziałać dla zanieczyszczonej buzi ale nie wiem czy można przy karmieniu...

Dziewczyny karmiące - czy pijecie kawe? Bo ja piję jedną dziennie z mlekiem i do tego jeszcze ze 2 inki... a dziś kolezanka mi powiedziała że kawa moze pobudzać dziecko do tego stopnia że źle sypia.... co o tym sądzicie?

[magflieg]

Napisane przez izuxyz

Dziewczyny karmiące - czy pijecie kawe? Bo ja piję jedną dziennie z mlekiem i do tego jeszcze ze 2 inki... a dziś kolezanka mi powiedziała że kawa moze pobudzać dziecko do tego stopnia że źle sypia.... co o tym sądzicie?

no ja tez jedną piję z ekspressu, a Emi raczej nie ma problemów ze spaniem

Byłam u pediatry na dyżurze bo chyba bym nie przespala anmi sekundy słysząc ten jej kaszel, podobno na razie osluchowo czysta tylko lekko gardło czerwone, dostała Eurespal tylko za cholere nie chce go wypic

[JagnaK]

Napisane przez izuxyz

Dorotka spróbuj zjeść brzoskwinie z piuszki na te zaparcia - jak moja mała miała problem to ja tak zrobiam i po kilku godzinach pojawiła się kupa... tylko nie przesad z ilością bo brzoskwinie mogą powodować biegunkę... ale małej na pewno ulży choć trochę

Hepe, Liatris ale małe włochacze z tych Waszych bąbelków.

Iwa ja bym Hani nie budziła na Twoim miejscu... Jestem pewna że jak zgłodnieje to sama da Ci o tym znać... no chyba że Ci noc przesypia hehe...

Jagna współczuję przejść z cerą... Ja zauwazyłam ze po porodzie tez się syfki zaczęły pojawiać ale w porę zaopatrzyłam się w peeling enzymatyczny Kanebo i robię go co 3 dni - skóra po tym jak pupka mojej Kalinki hihi... fakt że trochę kosztuje... no ale czego się nie robi dla urody - tym bardziej że nie kupiłam nic na cellulit (a planowałam spore zakupy przed porodem, niestety nie zdażyłam... a może stety bo 5 tyg po porodzie pozostało po nim już prawie wspomnienie... ;D)
A karmisz Amelkę cycem? Bo ja też lubię kwasy i to co potrafią zdziałać dla zanieczyszczonej buzi ale nie wiem czy można przy karmieniu...

Dziewczyny karmiące - czy pijecie kawe? Bo ja piję jedną dziennie z mlekiem i do tego jeszcze ze 2 inki... a dziś kolezanka mi powiedziała że kawa moze pobudzać dziecko do tego stopnia że źle sypia.... co o tym sądzicie?

Tak karmie piersia ale wydaje mi sie ze kwasy w zaden sposob nie wplywaja na laktacje, a bede robic je pierwszy raz wiec nie wiem jak na mnie zadzialaja. Dzisiaj tez zakupilam sobie serie La Roche Posay -Effaclar, ma dobre recenzje na KWC wiec zobaczymy.

Ja pije kawe ale bezkofeinowa wiec raczej nie szkodzi dziecku.

[Wiktorynka]

Ignacek
Załącznik 1837066 Załącznik 1837065

[magflieg]

Napisane przez Wiktorynka

Ignacek
Załącznik 1837066 Załącznik 1837065

śliczny...ale gdzie ta czupryna po Twojej zgadze spodziewałam się większego kudłacza

boże w końcu udało mi się zaserwować jej ten eurespal skapując po kropelce na sutka troche to trwało bo musialam tak skapywać poł łyżeczki, bieda miala wkladany cyc i wyjmowany - traumy ja nabawię....

[anuhaaaaaaaaaa]

Wiktorynko, ale Ignaś już poważnie wygląda, taki mały mężczyzna!

ania_82 śliczny misiek i ma takie puculki!

a mój Piotrek spał kiepsko dziś w nocy i jestem ciekawa czy właśnie dwie kawy bezkofeinowe nie miały na to wpływu? niby nie powinny, ale młody normalnie miał chyba adhd

[Wiktorynka]

Napisane przez magflieg

śliczny...ale gdzie ta czupryna po Twojej zgadze spodziewałam się większego kudłacza

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Wiktorynko, ale Ignaś już poważnie wygląda, taki mały mężczyzna!

Dziękuję w imineniu Ignasia... a czuprynka troszkę sie wytarła, zostal irokez na srodku

[anah]

Agnes gratulacje Pati śliczna

Iwa, Słońce drogie, z każdym dniem boli mniej.
Przystawiaj Hanię jak najczęściej. Mój Maciej w szpitalu w ogóle nie wiedział co robić z cycem i krzywił się jak go przystawiałm. załapał o co chodzi dopiero w ostatniej dobie w szpitalu. W domu dostał kilka razy modyfikowane a tak to cały czas był cyc, choc na początku nie najadł sie nim chyba zupełnie a ze dużo stracił na wadze w szpitalu i był chudy, to podaliśmy mu butlę. tak było chyba 2 dni a potem już sam cyc. Teraz z laktacja nie mam problemu, Maciej jest grubaskiem i każdy myśli, że ma jakieś 3 miesiące bo dodatkowo jest długi.

Maciusia dostałm jak mnie uruchomili, po 24 godz i na początku rzeczywiście nie było pokarmu. Przytulałam małego często do piersi, nawet jak nie chciał ssać, wyduszałm ręcznie pierwsze krople siary. Więcej pokarmu pojawiło sie dopiero w domu.
Pij dużo wody. Ja mam przy sobie ciągle butelke z dzióbkiem i popijam, w nocy też.

Hania jest przesłodka

Napisane przez Liatris

Dziewczyny o ile kupowalyscie wieksze skafandry zimowe?

Ja mam po Gabrysi rozm. 68 ale wydaje się większy i na razie nie kupujemy. Maciej będzie chyba od niej dłuższy, ale Gabi do końca zimy z niego nie wyrosła. Kombinezon jest różowy

Napisane przez Hepe

Z pozytywnych rzeczy to napewno to, ze czas szybko leci, jutro Amelka konczy 1 miesiac i wyglada jak widac ponizej
Nie moge sie doczekac kiedy bedzie juz ,,wiecej" widziec i swiadomie sie usmiechac... Kiedy to nastapiło u Waszych dzieciaczków???

Amelka jest cudna i ma fajne włoski.

Nasz Maciej zaczął sie uśmiechac jak skończył miesiąc, tak jakby o tym wiedział. Wiedział też, ze trzeba przestać płakać w kąpieli jak się juz ma miesiąc. Teraz juz uwielbia sie pluskać

Napisane przez Liatris

kilka fotosów mojego eklerka.
1. w wyjściowym futrze z niebieskich norek
2. kobieta z lat 20tych
3. po kąpieli

Słodka

magflieg, wysyłam fluidy zdrowia dla Emilki.
Teraz prawie wszyscy chorzy. Ja juz się wychorowałm, Gabi też, teraz czas na TŻ i moja siostrę. My jakoś znosimy, gorzej z tymi maleństwami, tak się męcza przez zatkane katarkiem noski.

Napisane przez ewe_dz

melduje sie na wizazu po miesiacu nieobecnosci.najpierw byłam 2 tyg na patologii i urodziłam przez cesarke dopiero 16X (a termin mialam na 28IX), a potem powikłania po operacji i nastepne dwa tygodnie z maluszkiem na izolacyjnym). dopiero sie aklimatyzuje w domku
pozdrawiam wszystkie mamuski
znajde wiecej czasu to opisze moje perypetie (nie bylo lekko).

ewe, współczuje przeżyć. Trzymaj się

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

upojnej nocy brak... hmmm... zaczynam się zastanawiać czy jest sens żebym się tablami faszerowała...

też mam problem. Nie wiem czy w ogóle brać. Może bez sensu, skoro nic się nie wydarzy.

Napisane przez izuxyz

Dziewczyny karmiące - czy pijecie kawe? Bo ja piję jedną dziennie z mlekiem i do tego jeszcze ze 2 inki... a dziś kolezanka mi powiedziała że kawa moze pobudzać dziecko do tego stopnia że źle sypia.... co o tym sądzicie?

Piłam bardzo słabą rano, ale zrezygnowałam na rzecz inki. Młody nie wydawał sie pobudzony.

Wiktorynko, Ignaś przesłodki, fryzura wprawdzie przerzedzona, ale to nie odbiera uroku. U naszego Maćka też coraz mniej włosów

[magflieg]

hej żabulka widzę CIę jak Szymon nasz pierworodny?

[ania_82]

Misiu dziekuje za pochwalki

Wiktorynka fajniuchny niunius

Kurcze moj misiek cos zasnac nie moze:/ moze znowu go ta kupa meczy a w ogole to dzisiaj taka kupe strzelil ze normalnie na pepuszku sie znalazla, no i troche sie tym martwie bo przeciez jeszcze nie zagojony pepek,niby oczyscilam jak tylko moglam, eh lece bo tacie kiepsko usypianie idzie

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez magflieg

hej żabulka widzę CIę jak Szymon nasz pierworodny?

była i się zmyła

[Amaretta]

Magflieg po zdjeciach widac ze impreza dla dzieciaczkow sie udała. Jestes prawdziwa super mamą. Trzymam kciuki ze Emi zeby szybko wyzdrowiała.
Dzieki za linka.

Ania czym Ty karmisz tego małego smoka. Chyba mu podsuwasz bułki z bananami jak nikt nie widzi.

Amelka i Klara maja super włoski. Mozna im irokezy robic.

Napisane przez Iwa_iw

hej mamuśki.
dzisiaj wróciliśmy do domu.
narazie nie zdążyłam nadrobić postów - w wolnej chwili poczytam


ponadto Hania jest przecudowna (jak narazie przynajmniej) tylko mi kręgosłup wysiada coś no i dalej mam problemy z ciśnieniem. mam kontrolować, brać leki, do 42 dni max powinno wszystko się unormować. martwi mnie też to, że wcale a wcale nie pozbyłam się obrzęków, dalej jestem napuchnięta tak jak byłam przed porodem - podobno nawet do 2 tygodni tak może być.

największy proble to jednak brak pokarmu. po cesarce może go podobno nie być nawet i tydzień. ja coś tam mam, ale stanowczo za mało. piję herbatkę na laktację, ale nie wiem co może jeszcze pomóc?
przystawiam małą przy każdym karmieniu, ale pociągnie parę razy i zaczyna płakać bo już chyba nic nie leci a jak dam jej butlę ze sztucznym to je aż jej się uszy trzęsą. boję się, że jak z butli łatwo jej się je to na cycka nie będzie jej się chciało przeżucić.
będę wdzięczna za każdą radę w tej kwestii bo nie chciałabym sztucznym długo karmić...

a teraz parę fotek:

Iwa Hania jest przesliczna. Na pewno wynagrodzi ci wszystkie trudy porodu.
Cis powinno sie unormowac tak po ok 2 tyg. Przynajmniej u mnie sie sprawdziły przewidywania lekarzy ze tayle to mniej wiecej trwa. A woda ze mnie zchodzila tez przez ok 2 tyg po porodzie. Normalnie w nocy czasem 2 -3 razy przebieralam pizame bo byla mokrutenka.

Napisane przez Mylka

Iwciu Hania prześlicznaTr zymam kciuki abyś jak najszybciej doszła do siebie po tej cesarce.

A ja twarda sztuka jestem, i może zabrzmi to jak wyznanie wyrodnej matki ale nie przyzwyczajam Natalki do noszenia na rękach, bujania itp. Zawsze przy karmieniu staram się dać jej jak najwięcej ciepła, i noszę ją tylko jeśli boli ją brzuszek(na ramieniu to przynosi jej choć małą ulgę). Po karmieniu czekamy na odbijanko, buziaczki, przytulanko i do łóżeczka. Czasem już śpi a czasem nie, nieważne, kładę ją do łóżeczka i mówię do niej. Dzięki temu mam czas na to aby posprzątać mieszkanko, zrobić obiadek i pranie.
Mam nadzieję że nie pomyślicie że jestem okropną matką

No co ty. Ja tez sie staram mala odkladac do łózeczka i co nieco zrobic w domu, ale za miekka jestem i co najwyzej na wizaz wpadne jak mleko odciagam, a inne prace w domu odłogiem leza.

Napisane przez magflieg

No co Ty Mylka stram się robić tak samo ale nie zawsze mi wychodzi więc raczej zazdroszczę Ci

Ale uwaga bo chyba mamy osatteczne rozpakowanie...tzn są mamuski jeszcze na liście ale coś nieaktywne

Więc Agnes urodziła!!!
Jej sms:
"Mamy córeczkę! Urodziła się o 17.15 przez cc. Wazy3500 i ma 54 cm,jest sliczna"

Kurcze gratulacje ogromne i zapraszamy na odchowalnie

Agnes gratulacje. I czekamy tu na Was.

Napisane przez gosiaizbyszek

Iwa, cierpliwości, mleczko pewnie się pojawi w większej ilości. Chociaż u mnie i tak butla została, a rodziłam naturalnie. Cyce pełne, mleko kapie a mały potrafił ssać godzinę i dalej był głodny, więc zaprzyjaźniliśmy się z butelką. Nie stresuj się, każda mama chciałaby karmić swoje dziecko tylko piersią, niektórym się to udaje, oby Tobie wyszło. Najważniejsze, żeby dziecko było najedzone. Ja daję przy każdym karmieniu najpierw cyca, a jak już cyc pusty to butla idzie w ruch. W ten sposób mały ma przy każdym karmieniu mamusinego mleczka na 1 danie Położna na wizycie domowej tak mi zaleciła i przede wszystkim nie denerwować się i nie stresować bo stres powoduje ze mleczka jest jeszcze mniej.

Moja połozna mowiła to samo. Dawac tyle mleka ile jest a jak bedzie za mało to dokarmiac sztucznym. Jesli dziecko zje 20 ml tzn ze mu z cycka wystarcza ale jesli wiecej tzn ze trzeba dokarmiac. I sie nie stresowac. Najwazniejsze ze troche tego twojego mleka dostaje.

Napisane przez Iwa_iw

dziewczyny ja jeszcze raz z prośbą o poradę.
więc mała ciągnie z piersi coraz dłużej. dzisiaj pół godziny i nawet ciągła, ale się nie najadła, dojadła jeszcze 30 ml sztucznego.
i mam dylemat co robić w nocy. bo jeżeli karmi się tylko piersią to na żądanie a w szpitalu mówili, że jak dokarmiam butlą to trzeba wybudzać dzieciaczka co 3 godziny żeby zjadł.
i teraz nie wiem czy rzeczywiście ją budzić czy czekać jak sama zgłodnieje i zacznie kwękać? osobiście uważam, że dziecko wie, kiedy jest głodne i kiedy chce jeść, ale nie chciałabym żeby mała nie dojadała...

tak na marginesie to nigdy w domu takiego haosu nie mieliśmy

Moja mala w szpitalu przez 3 tyg byla karmiona co 3 godz ale w domu to ja ja karmie tylko na zadanie. Zjada zwykle podobna ilosc 50-70 ml a raz spi 2 godz a innym raze 4. Nie wyczujesz nigdy kiedy znowu zgłodnieje.

Napisane przez ewe_dz

melduje sie na wizazu po miesiacu nieobecnosci.najpierw byłam 2 tyg na patologii i urodziłam przez cesarke dopiero 16X (a termin mialam na 28IX), a potem powikłania po operacji i nastepne dwa tygodnie z maluszkiem na izolacyjnym). dopiero sie aklimatyzuje w domku
pozdrawiam wszystkie mamuski
znajde wiecej czasu to opisze moje perypetie (nie bylo lekko).

Witamy. A jak juz sie lepiej w domku zadomowisz to napisz cos wiecej i wrzuc jakies fotki.

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

uffffff przebrnęłam przez wszystkie posty!

ale mi ten weekend przeleciał... pierwszej nocy Piotrek pobił rekord spania i obudził się po 8 godzinach od ostatniego karmienia!!!! za to dziś budził się co 2 godziny i już nie było tak fajnie

upojnej nocy brak... hmmm... zaczynam się zastanawiać czy jest sens żebym się tablami faszerowała...

tęskniłam za wami dziewczyny już nigdy więcej was nie zostawie

Anuhaa bo wezmiemy na powaznie twoje wyznanie i przyrosniesz do kompa.

Napisane przez ania_82

Agnes gratuluje

Te nasze watkowe dzieciaczki sa poprostu cudne

Ja tylko na chwilunie poki moj mis spi.
Mam pytanko odnosnie kupek bo moj mis czasem tak sie prezy, wygina, macha nozkami i placze ze niewiem normalnie co robic, a kupki sa rzadkie. Karmie caly czas cycem, jem caly czas to samo odkad wyszlam ze szpitala czyli kurak, marchew, ryba,jablka, banan. Boje sie wprowadzac cos nowego zeby mu nie zaszkodzic. Niewiem od czego moze go ten brzuszek bolec, moze od tego ze nie zawsze mu sie odbije(chocby niewiadomo jak dlugo nosic).eh , moze wiecie jak temu zaradzic?
pozdrowionka

a i oto zdjecie mojego cudownego misia

Mis polarny jest rozbrajajacy. Tez chce taki kombinezon.

Ja jem zwykle to samo od dluzszego czasu a czasem Misi tez dokucza brzuszek i nie wiadomo od czego.

[Amaretta]

Ale zdarzyłyscie napisac w czasie kiedy ja jednego posta produkowałam.

Ignas faktycznie troche przerzedzona ma czuprynke ale za niedlugo odrosnie i nie bedzie sladu.

Napisane przez magflieg

śliczny...ale gdzie ta czupryna po Twojej zgadze spodziewałam się większego kudłacza

boże w końcu udało mi się zaserwować jej ten eurespal skapując po kropelce na sutka troche to trwało bo musialam tak skapywać poł łyżeczki, bieda miala wkladany cyc i wyjmowany - traumy ja nabawię....

A nie łatwiej odciagnac troche mleka 15-20 ml i dac jej z butli razem z lekarstwem. Ja tak podaje malej debridat i zelazo. A jak to wypije to dostaje cycka do pełna.

Napisane przez anah

Ja mam po Gabrysi rozm. 68 ale wydaje się większy i na razie nie kupujemy. Maciej będzie chyba od niej dłuższy, ale Gabi do końca zimy z niego nie wyrosła. Kombinezon jest różowy

A Misiulka ma niebieski. I czesto słysze ale ładny chłopczyk.

[anuhaaaaaaaaaa]

O matko! Moje dziecie jeszcze nie śpi co chwila wypada mu smoczek, a on wtedy go próbuje dosiegnąć językiem, śmiesznie to wygląda no więc wsadzam tego smoka i wsadzam i czekam aż ssak wreszcie odpadnie.

a mnie też czasem się pytają czy to chłopiec czy dziewczynka no przecież chłop jak się patrzy w żółciutkim pastelowym kombinezoniku.

[JagnaK]

Napisane przez Amaretta

A Misiulka ma niebieski. I czesto słysze ale ładny chłopczyk.

My mamy niebieski kocyk z samochodzikiem przykrywam nim Amelke w wozku, to wszyscy pytaja chlopczyk??

[JagnaK]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

O matko! Moje dziecie jeszcze nie śpi co chwila wypada mu smoczek, a on wtedy go próbuje dosiegnąć językiem, śmiesznie to wygląda no więc wsadzam tego smoka i wsadzam i czekam aż ssak wreszcie odpadnie.

a mnie też czasem się pytają czy to chłopiec czy dziewczynka no przecież chłop jak się patrzy w żółciutkim pastelowym kombinezoniku.

Moj ssak usypia juz od 2 godzin, i co 15 min wola o cyca, a przeboje ze smoczkiem te same.
Nie chce zapeszac ale wlasnie chyba odplynela na dobre. OBY

[ania_82]

Napisane przez Amaretta

Ania czym Ty karmisz tego małego smoka. Chyba mu podsuwasz bułki z bananami jak nikt nie widzi.

hehe, tylko cycuchema banany to mama sama wcina no ale w koncu moj klocuszek przy urodzeniu wazyl 4130 do tej pory sie zastanawiam jak ja to zrobilam ze tak szybko przepchalam takiego klocka przez moja fredkemoj tz stwierdzil ze moge rodzic na akord
A kombinezon misiowy to tatus sam kupil, a jaki dumny byl jak przyjechal z zakupow

anuhaaa moj misiak tez dalej nie moze zasnac

[Iwa_iw]

kochane przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów, ale narazie brak czasu ...

mleka już chyba pod dostatkiem, pod prysznicem to normalnie ze mnie leciało i nie wiem co jest, ale mała bardzo ładnie je, ale na sam koniec domaga się butli. wtedy śpi 3-4 godziny. jutro mąż jedzie kupić laktator to najpierw będzie cyc a później moje mleko z butelki tak na sam koniec. nie wiem czemu sobie tak to umyśliła chyba, że ja coś robię nie tak.

dziękuję w imieniu Hani za komplementy i Wasze wszyskie rady
mam nadzieję, że wybaczycie takie udzielanie się tylko pod moją i Hani osobę jak narazie, ale musimy się jakoś zorganizować i nauczyć Hani

dzisiaj też pierwszy raz ją kąpaliśmy no i nie poszło zbyt dobrze. mała chyba zmarzła. dałam za wygraną i jutro przyjedzie nam pomóc teściowa - pielęgniarka. trudno, Hania najważniejsza a dzisiaj to mi się serce krajało jak się zanosiła od płaczu bidulka mam tylko nadzieję, że nic jej nie będzie .....

[jaroszania]

Wiktorynka Ignas ma bardzo zaczepne oczka, fajny chlopak

moje dziecie zjadlo o 19, zasnelo o 20:30 i caly czas spi. tzn mial jedna pobudke bo chyba cos mu sie przysnilo i poszedl dalej kimac. powiedzialabym, ze szkoda, ze spi kiedy ja jestem aktywna, ale nie bede narzekac. lepiej tak niz mielibysmy nie spac oboje

ze wzglegu na jego wage bede chyba musiala sie uciekac do podstepu w nocy i dawac mu mniej miarek mleka a wiecej wody co by go troszke oszukac. ponad 3 kg w 2mieisace to stanowczo niezdrowo

[Amaretta]

Napisane przez ania_82

hehe, tylko cycuchema banany to mama sama wcina no ale w koncu moj klocuszek przy urodzeniu wazyl 4130 do tej pory sie zastanawiam jak ja to zrobilam ze tak szybko przepchalam takiego klocka przez moja fredkemoj tz stwierdzil ze moge rodzic na akord
A kombinezon misiowy to tatus sam kupil, a jaki dumny byl jak przyjechal z zakupow

anuhaaa moj misiak tez dalej nie moze zasnac

Klocuszek faktycznie niezły. Misia taka wage to pewnie za miesiac osiagnie.

Napisane przez Iwa_iw

kochane przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów, ale narazie brak czasu ...

mleka już chyba pod dostatkiem, pod prysznicem to normalnie ze mnie leciało i nie wiem co jest, ale mała bardzo ładnie je, ale na sam koniec domaga się butli. wtedy śpi 3-4 godziny. jutro mąż jedzie kupić laktator to najpierw będzie cyc a później moje mleko z butelki tak na sam koniec. nie wiem czemu sobie tak to umyśliła chyba, że ja coś robię nie tak.

dziękuję w imieniu Hani za komplementy i Wasze wszyskie rady
mam nadzieję, że wybaczycie takie udzielanie się tylko pod moją i Hani osobę jak narazie, ale musimy się jakoś zorganizować i nauczyć Hani

dzisiaj też pierwszy raz ją kąpaliśmy no i nie poszło zbyt dobrze. mała chyba zmarzła. dałam za wygraną i jutro przyjedzie nam pomóc teściowa - pielęgniarka. trudno, Hania najważniejsza a dzisiaj to mi się serce krajało jak się zanosiła od płaczu bidulka mam tylko nadzieję, że nic jej nie będzie .....

Fajnie ze juz mleka masz pod dostatkiem. Z tym laktatorem to dobry pomysł. Ja tez tak robie, raz Misia je cycusia a jak nie chce albo ma za mało to moje mleczko z buteleczki.
A moze Hania tez sie musi przyzwyczaic do kąpieli. Niektórym dzieciom to zajmuje pare dni. Moja lubi sie pluskac ale w momencie przenoszenia jej na recznik do chwili otulenia zawsze krzyczy. Potem juz lezy zadowolona.

[Amaretta]

Kilka naszych fotek:
5. Dzisiejszy spacerek
6. Z kuzynką

[Amaretta]

Wspominalam dzis swoja cesarke i tak mi sie skojarzyło ze u nas na wątku to cc : sn chyba tak prawie po równo wyjdzie. Duzo sie na koniec tych cc porobiło, ale ja z perspektywy tych dwóch miesiecy i opisów wszych porodów gdybym mogla wybierac to i tak wybrałabym cesarke.

Dobra ide juz spac.

[Iwa_iw]

Napisane przez Amaretta

Kilka naszych fotek:
5. Dzisiejszy spacerek
6. Z kuzynką

Super to ostatnie zdjęcie

[magflieg]

Napisane przez Amaretta

A nie łatwiej odciagnac troche mleka 15-20 ml i dac jej z butli razem z lekarstwem. Ja tak podaje malej debridat i zelazo. A jak to wypije to dostaje cycka do pełna.

pewnie że łatwiej ale za cholere nie chce wypic krztusi się i pluje i z mlekiem i z herbatką, probowałam dwac na łyżeczce też ni cholery, to jest trochę gorzkie może dlatego
Amaretta Misia na fotkach urocza, i o ile moja Emi jedna z mniejszych na wąteczku - szczególnie przy naszych dorodnych chłopaczkach - to miano Calineczki słodkiej rzeczywiśćie dla WAS

Napisane przez Iwa_iw

mleka już chyba pod dostatkiem, pod prysznicem to normalnie ze mnie leciało i nie wiem co jest, ale mała bardzo ładnie je, ale na sam koniec domaga się butli. wtedy śpi 3-4 godziny. jutro mąż jedzie kupić laktator to najpierw będzie cyc a później moje mleko z butelki tak na sam koniec. nie wiem czemu sobie tak to umyśliła chyba, że ja coś robię nie tak.

Wiesz możę nie ma siły...pod koniec żęby jeszcze ciągnąc z cyca trzeba sie bardziej przyłożyć a z butli jednak łatwiej....więc myślę żę to dobry pomysł odciągnąć i dawac swoje z butli...


A u nas tragedii nie było ale trochę kaszlała w nocy jeszcze trzymam kciuki i proszę WAs też trzymajcie żeby to tylko na takim kaszleniu delikatnym sie skończyło...Angie zaś juz lepiej poszła do przedszkola więć my dziś troszkę odetchniemy...

[anuhaaaaaaaaaa]

Amaretta śliczne fotki, jaka ładna z ciebie mamulka misia jak zahipnotyzowana ssie cyculka. jejku ona naprawdę taka maleńka jeszcze, ale szybko podgoni naszych wątkowych chłopaków gigantów jak słoiczki pójdą w ruch. super wyglądaja z kuzynką - jaka jest rożnica wieku między nimi, bo wyglądają tak samo "staro". No i piękna z was para

Mój ssak właśnie zalicza drzemkę, powinnam teraz szybko ogarnąć chałupę, ale takie smuty za oknem, że za nic nie mam ochoty ruszyć się z łóżka.

magflieg ja trzymam mocno kciuki za Emi napewno szybko jej przejdzie

[Dorotka@]

Napisane przez jaroszania

ze wzglegu na jego wage bede chyba musiala sie uciekac do podstepu w nocy i dawac mu mniej miarek mleka a wiecej wody co by go troszke oszukac. ponad 3 kg w 2mieisace to stanowczo niezdrowo

Aniu, Antek nie wygląda na tyle- może to przez jego długość...zdecydowanie nie wygląda na "spasionego"ani nawet z lekką nadwagą więc uważam,że nie powinnaś się przejmować-przeciwnie przystojniaka z niego!poza tym zazdroszczę,że tak długo sypia...

Izuxyz-dziękuję za poradę-mimo,że wczoraj kaupka był-spodziewałam się raczej czegoś wielkiego a w pieluszce raczej skromnie było ...

magflieg- duuuuużo zdrowka dla Emilki!

Amaretta- ale Twoja kruszynka urosła- już nie jest taka mała a jaka śliczna...

Wiktorynka- Ignaś ma strasznie dorosłą twarz- chłopak zuch z niego

a co do laktacji, to ja wieczorami chyba mam troszkę za mało pokarmu, bo mała mi marudzi-opróżnia dwa cycole i najchętniej dalej by ssała...dziś zrobię test-po nakarmieniu piersią dam jej butelkę i zobaczę ile wypije,jeśli nie dużo-to znaczy,ze marudzi, jeśli więcej-będę wieczorami dokarmiać

JagnaK- ja na cerę z problemami trądzikowymi polecam Papke do cery trądzikowej dla profesjonalistów-poleciła mi ją kosmetyczka i jak dla mnie jest bomba!
tu link:http://www.allegro.pl/item466384474_...r_produkt.html

[Iwa_iw]

Magflieg trzymam kciuki za zdrówko Emi

jak to było z tą herbatką z kopru? mam ją pić ja tak nie mała? jaką najlepiej kupić? Hania wczoraj wieczorem strasznie się prężyła i nie mogła kupy zrobić, mimo że nic nie zjadłam co mogłoby jej zaszkodzić.

[anuhaaaaaaaaaa]

Iwa ja piłam herbate koperkową dość regularnie, ale położna mnie ochrzaniła, że tak nie można, bo się maluch przyzwyczaji i jak przyjdzie co do czego, to nie zadziała tak jak trzeba, więc odstawiłam. A teraz jak widzę, że z małym coś nie tak to po prostu mu daje butle, nie zdarzyło się to często, ale widzę, że pomaga. No i śpi po tym ładnie też.

dobra chyba wstaję, bo tyłek mi przyrośnie do łóżka, a do kolan laptop

[magflieg]

z tą herbatką z kopru to u nas z kolei ja piję taki zwykły koper włoski z herbapolu i tez tak co ktorys dzien jak wie\dze że długo (hehe długo to np pol dnia) nie robi kupki albo coś ją dręczy właśnie też nie piję codziennie zęby nie przyzwyczajać. Ale jak wypiję to widze efekt po potem od razu niemal zaczyna "bączki" puszczać