Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[anuhaaaaaaaaaa]

najedzony padł od razu.

Iza ja wprowadzam nowości gdy mały skończy 5 miesięcy, ale pewnie jakbym go dokarmiała modyfikowanym to niedługo bym zaczęła faszerować go przecierami, bo już nie mogę się doczekać! Pewnie pożałuję tych słów jak będzie trzeba zrobić pranie po marchewkowej uczcie narazie daje małemu tylko wąchać przeróżne rzeczy i minki nieraz robi przezabawne!

Justyna współczuję teściówki

a u mnie "maczek" to takie proste i szybkie ciasto, na dodatek jedno z moich ulubionych i dzisiaj je robię, bo mi mama dała słoik samych białek, więc muszę je wykorzystać.

wczoraj dostałam paczkę z bebilonu, no może paczka to za dużo powiedziane w środku śliniak, próbka mleka następnego 2 i poradnik. Czekam na następne, bo kilka kuponów powysyłałam

[magflieg]

Ania też wczoraj dostałam tą paczkę

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez magflieg

Ania też wczoraj dostałam tą paczkę

spodziewałam się większego szału muszę jeszcze przejrzeć ten poradnik, czy to wogóle coś warte, bo po wizytach u ginia, szkole rodzenia i szpitalu miałam masę takich poradniko-ulotek

a co do grzybków panierowanych, to jak byłam na weselu 10dni przed porodem, to zaserwowali na stół tacę kotletów mielonych, jak na ciężarną przystało, rzucałam się na wszystko i jakie było moje zaskoczenie, gdy się okazało że to były panierowane pieczarki z mięskiem mielonym w kapeluszu. Naprawdę były przepyszne!

[Lija28]

Napisane przez izzi

Wyobraźcie sobie że na wczorajszej wizycie pan doktor pediatra powiedział że mogę już zacząć dawać młodej sok jabłkowy (przez pierwsze trzy dni po 15-20ml) i dałam go wczoraj wieczorkiem i baaaardzo naszej grubasińskiej smakował. Za tydzień mam już podawać jej jakies przeciery (jabłkowe, morelowe, marchewkowe) no i ciekawa jestem jak jej to posmakuje. A czy wasi lekarze też Wam coś takiego zalecili? Ja ją dokarmiam trochę butlą więc to może też dlatego....

Nasza pediatra mowila, ze do 6 miesiaca absolutnie nic - tylko mleczko. Tutaj nawet zadnych cherbatek nie pozwalaja dawac - mowia, ze wszystko jest w mleku czego dziecko potrzebuje. Mowila, ze jeszcze dwa lata temu zalecali tak jak w Polsce, ze od 3-4 miesiaca mozna wprowadzac dziecku nowe rzeczy do jedzenia ale potem byly przeprowadzone jakies badania i teraz juz od dwoch lat zaleca sie karmic wylacznie mlekiem dzieci do 6 miesiaca. Mowila, cos o jakichs alergiach jak sie zacznie wprowadzac zbyt wczesnie nowe produkty do diety dziecka... ale tego juz niestety dobrze nie zrozumialam...(kiedy ja sie naucze tego jezyka...)...

Nabuko - no tesciowa masz jędzowatą...
Moja tez jak czasami cos wymysli to rece mozna tylko zalamac... Ostatnio, dzwoni do mnie zebym przyszla do niej do pracy jak Lily bedzie spala bo kupila jej syropek na kaszel!!!!!!!!!! - mialam zostawic dwumiesieczne dziecko samo w domu!!!!!!! Wyobrazacie sobie?!!! Albo mowi, ze Lily taka rozpieszczona bo ja z nia caly czas jestem! No a jak niby inaczej??? Ciekawa jestem jak ona sobie z moim tz'em i jego bratem radzila jak byli mali???

[magflieg]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

spodziewałam się większego szału muszę jeszcze przejrzeć ten poradnik, czy to wogóle coś warte, bo po wizytach u ginia, szkole rodzenia i szpitalu miałam masę takich poradniko-ulotek

ja go przejrzałam nic ciekawego i nowego się nie dowiedziałam

[anuhaaaaaaaaaa]

ale mam górę rzeczy do wyprasowania!!! pod sufit prawie sięga leń mnie złapał i nie chce puścić.

A tak wogóle to jadłyście już może pieczarki, bo ja jeszcze nie próbowałam, a chętnie bym coś z nimi na obiad zrobiła, ale trochę się boje, że Piotrek oszaleje.

[goga144]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

wczoraj dostałam paczkę z bebilonu, no może paczka to za dużo powiedziane w środku śliniak, próbka mleka następnego 2 i poradnik. Czekam na następne, bo kilka kuponów powysyłałam

Ja tą paczkę dostałam już jakiś czas temu. Natomiast wczoraj przyszła kolejna z NUTRICI a w niej słoiczek z zupką Bobovita - marchewka z ryżem - 125g, kaszka mleczno-ryżowa z bananami ( na mleku modyfikowanym)- 45g, herbatka z jabłka i melisy-5g, mleko następne Bebiko 2. Wszystko powyżej 4 miesiąca, do tego poradnik - jeszcze go nie przeglądałam.

[Lija28]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A tak wogóle to jadłyście już może pieczarki, bo ja jeszcze nie próbowałam, a chętnie bym coś z nimi na obiad zrobiła, ale trochę się boje, że Piotrek oszaleje.

Ja jem caly czas pieczarki i mojej Misi nic nie dolega - na pierwszy obiad po porodzie mialam rybke gotowana polana sosem pieczarkowym Ja w ogole nie zrezygnowalam z niczego - jem wszystko tak jak wczesniej - i wciaz mam 9 kilo na plusie...

[agawiecka]

Aniu ja jadam pieczarki i nic Emilce nie jest ale wiadomo, że kazde dziecko jest inne.
Iwa ja jeszcze mam w planie ubrać małej do kościoła kombinezon jakiś jasny i albo kupię jakiś nowy albo ubiorę ten, który mam jest jasnokremowy.
Magdo u nas mówi się na tą potrawę makówki
Justyna nie najlepsza ta Twoja teściowa moja na szczęście się zbytnio nie udziela w naszym życiu choć mieszka blisko.

[magflieg]

Pieczarki konsumowałam właśnie wczoraj do chwilii obecnej reakcji ubocznych nie stwierdza się i na dodatek były to pieczarki podsmażane z cebulką

[JagnaK]

Ja tez jem pieczarki normalnie, w sumie jem jak jadlam w ciazy, staram sie tylko kapusty unikac, ale i tak jadlam juz surowke z bialej kabusty i brukselke, i wsio bylo ok.

Co do wprowadzanie nowych pokarmow to ja zaczne jak mala skonczy 4 miesiace, zaczne pewnie od jablka i jakichs kaszek, a moze w wigilie dam jej sprobowac ziemniaczka

No wlasnie apropo swiat. My spedzamy je sami tzn przylatuja do nas moje dwie kuzynki 17 lat i 14 wiec bedzie ciekawie i wesolo. To sa drugie swieta ktore spedzamy w UK, rok temu bylismy w Polsce, zaplacilismy strasznie duzo za bilety, a w tym roku balismy sie podrozowac z takim maluszkiem. My tradycyjnie zrobimy barszczyk z uszkami, jakas rybe ale nie karpia bo jakos nie przepadam, kapuste z grzybami, piergogi z kapusta i grzybami, kutie, kompot ze sliwek. Mniam juz sie nie moge doczekac.

A kupujecie prezenty? Bo ja mam tylko jeden dla tej jednej kuzynki, z Tz to zawsze mielismy taki zwyczaj ze kupujemy sobie cos razem, i w tym roku mielismy sprawic sobie telewizor LCD, ale w zwiazku ze zwolnieniami to ja nie wiem czy sztachniemy sie na taki prezent, no wlasnie tak jak pisalam mieli znowu spotkanie na ktorym nic sie nie dowiedzieli oprocz tego ze zwolnia "tylko" 90 osob, tyle ze nikt konkretow nie dal, zeby wiedziec kto.

[Wiktorynka]

Napisane przez magflieg

co te te grzybki bo brzmi ślinotwórczo

kapelusze grzybów (podgrzybki i prawdziwki, najlepiej takie do 4cm, nie większe), osobiście zbieranych, suszone gotuje sie w bulionie, a pózniej panieruje w mące, jajku, bułce i na patelnię... jejku zaraz sie utopię ...

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a co do grzybków panierowanych, to jak byłam na weselu 10dni przed porodem, to zaserwowali na stół tacę kotletów mielonych, jak na ciężarną przystało, rzucałam się na wszystko i jakie było moje zaskoczenie, gdy się okazało że to były panierowane pieczarki z mięskiem mielonym w kapeluszu. Naprawdę były przepyszne!

... teraz to pewne że sie zaraz utopię...

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A tak wogóle to jadłyście już może pieczarki, bo ja jeszcze nie próbowałam, a chętnie bym coś z nimi na obiad zrobiła, ale trochę się boje, że Piotrek oszaleje.

tak, w pizzy ... i w sosie pieczarkowym... bez wiekszych sensacji

[mandarynka719]

ja właśnie też nie przepadam za karpiem i go robić nichcem a TŻ ostatnio stwierdził że świeta bez karpia i filmu"Kevin sam w domu" to nie święta.
Jagna u mojego TŻ w pracy od jakiś dwóch miesięcy zwalniają ludzi i robia to tak że osoba zwalniana dowiaduje się w dniu zwolnienia. Napewno mile uczucie dowiedzieć się że od jutra nie mam pracy. Zwłaszcza teraz przed świętami.

[nabuko]

Napisane przez magflieg

Czy ja już naprawdę jem jakieś dziwactwa
Otóż makiełki - to mak plus bułka namoczona w mleku plus miód orzechy bakalie itp...

u nas to chyba nazywane jest kutią.ale pewna nie jestem..

Napisane przez izzi

Wyobraźcie sobie że na wczorajszej wizycie pan doktor pediatra powiedział że mogę już zacząć dawać młodej sok jabłkowy (przez pierwsze trzy dni po 15-20ml) i dałam go wczoraj wieczorkiem i baaaardzo naszej grubasińskiej smakował. Za tydzień mam już podawać jej jakies przeciery (jabłkowe, morelowe, marchewkowe) no i ciekawa jestem jak jej to posmakuje. A czy wasi lekarze też Wam coś takiego zalecili? Ja ją dokarmiam trochę butlą więc to może też dlatego....

nasze dzieciaczki takie malutkie nam się wydają, a kiedy zaczniemy je karmić,to takie dorosłe się robią
chociaż myślałam, że można karmić maluszki czymś poza mlekiem mniej więcej wtedy, keidy zaczynają siadać.. czyli też jakoś koło 6. miesiąca

Napisane przez Lija28

Nabuko - no tesciowa masz jędzowatą...
Moja tez jak czasami cos wymysli to rece mozna tylko zalamac... Ostatnio, dzwoni do mnie zebym przyszla do niej do pracy jak Lily bedzie spala bo kupila jej syropek na kaszel!!!!!!!!!! - mialam zostawic dwumiesieczne dziecko samo w domu!!!!!!! Wyobrazacie sobie?!!! Albo mowi, ze Lily taka rozpieszczona bo ja z nia caly czas jestem! No a jak niby inaczej??? Ciekawa jestem jak ona sobie z moim tz'em i jego bratem radzila jak byli mali???

o matko.. mieszkasz tak daleko i jeszcze teściową masz obok??? masakra.. masz męża Francuza, czy też wyjechali?
a pomysł z zostawieniem maleństwa samego - genialny..

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

A tak wogóle to jadłyście już może pieczarki, bo ja jeszcze nie próbowałam, a chętnie bym coś z nimi na obiad zrobiła, ale trochę się boje, że Piotrek oszaleje.

ja też jadłam i nic Karoli nie było

Napisane przez Lija28

J Ja w ogole nie zrezygnowalam z niczego - jem wszystko tak jak wczesniej - i wciaz mam 9 kilo na plusie...

zazdroszczę.. jakoś jeszcze się boję wprowadzać więcej produktów. a taka mam ochotę na kalafiora albo fasolkę szparagową.. albo grochówkę ..mmmm...

Napisane przez JagnaK

J

A kupujecie prezenty?

my w tym roku skromniej.. dla rodziców już mamy (pisałam wcześniej - ramki do odciskania stópek i albumy ze zdjęciami Karoli), maciejowi i mojemu bratu kupilam bluzy z kapturami, chrześniaczce książkę - puzzle. reszty prezentów nie mam, ale to też będą drobiazgi. w styczniu zaczynamy leczenie Karoli w prywatnej klinice i dlatego nie szalejemy.

oglądacie dzień dobry tvn? zaraz będzie o wózkach dla dzieciaczków

[nabuko]

Napisane przez Wiktorynka

kapelusze grzybów (podgrzybki i prawdziwki, najlepiej takie do 4cm, nie większe), osobiście zbieranych, suszone gotuje sie w bulionie, a pózniej panieruje w mące, jajku, bułce i na patelnię... jejku zaraz sie utopię ...

mm, ja uwielbiam w ten sposób zrobione kanie

[JagnaK]

Napisane przez mandarynka719

ja właśnie też nie przepadam za karpiem i go robić nichcem a TŻ ostatnio stwierdził że świeta bez karpia i filmu"Kevin sam w domu" to nie święta.
Jagna u mojego TŻ w pracy od jakiś dwóch miesięcy zwalniają ludzi i robia to tak że osoba zwalniana dowiaduje się w dniu zwolnienia. Napewno mile uczucie dowiedzieć się że od jutra nie mam pracy. Zwłaszcza teraz przed świętami.

I pracownicy sa zatrudnieni na staly kontrakt czy przez agencje?? Toz to masakra przeciez.
Tz jest zatrudniony na stale, wiec pewnie jeszcze jakas odprawe by dostal jesli go zwolnia, ale wole o tym nie myslec...

[mandarynka719]

Napisane przez Wiktorynka

kapelusze grzybów (podgrzybki i prawdziwki, najlepiej takie do 4cm, nie większe), osobiście zbieranych, suszone gotuje sie w bulionie, a pózniej panieruje w mące, jajku, bułce i na patelnię... jejku zaraz sie utopię ...

u mnie też się coś takiego zjada

włąsnie w TV pokazywali z jakimi problemami trzeba się borykać z wózkiem w mieście dla przykładu to był Kraków. I np. tu w angli naprawdę nie spotkałam się jeszcze z miejscem do którego bym nie weszła z wózkiem a jak kiedyś myślałam o moim rodzinnym mieście (wiem że to mała mieścina i daleko mu do takiego np. Krakowa) to weszłabym z wózkiem aż do jednego banku i jednego supermarketu.

chociaż śmiałam się jak byłam tu w polskiej ambasadzie w londynie i była jedna toaleta dla wszystkich w tym dla osób niepełnosprawnych(była tabliczka) a wejście było po schodach. Bardzo pomysłowe.
dzisiaj TŻ pojechał po odbiór paszporu.

Właśnie tak są zwalniani ludzie na kontraktach bo Ci z agencji juz dawno zostali odesłani. A odprawy pewnie dostaja ale co z tego jak w piatek dowiadują się że w poniedziałek juz mają nie przychodzić. Dla mnie to też nie ludzkie.

Nabuko widzę że ogladamy to samo
A fasolkę szparagową dali mi w szpitalu i później w domu jadłam ją często do diety kurczakowo kurczakowej i małemu nic nie było

[Lija28]

Napisane przez nabuko

o matko.. mieszkasz tak daleko i jeszcze teściową masz obok??? masakra.. masz męża Francuza, czy też wyjechali?
a pomysł z zostawieniem maleństwa samego - genialny..

Meza mam polaka a tesciowa wyjechala sama do Francji jak tz mial chyba 10lat (nie wiem dokladnie), potem w wieku 25 lat przyjechal do niej na stale, jego brat zreszta tez. A tak w ogole to jestesmy z tz'em z tego samego miasta w Polsce

[jaroszania]

hej!
co do wprowadzania nowych potraw u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym mam taka karteczke, ktora wklejam. jest jeden blad bo od 4mieisaca jest tam mleko nastepne tym czasem wedlug najnowszych zalecen mleka poczatkowego uzywa sie do 6ms. na ml mleka tez nie ma co zwracac uwagi - nalezy stosowac sie do tego co jest napisane na mleku danej firmy. ja zamierzam sprobowac z soczkami za pare tygodni

[Lija28]

Mam pytanie do mam karmiacych piersia, ktore biora tabletki antykoncepcyjne. Czy w tej siedmiodniowej przerwie miedzy tabletkami pojawilo sie u Was krwawienie? Bo ja ostatnia tabletke wzielam w niedziele i do dzisiaj nic... zero plamienia Wy tez tak macie?
Mialam jeszcze jedno pytanie ale wypadlo mi z glowy...
A! Juz wiem! Chcialam zapytac czy bączki i kupki Waszych pociech tez sie juz staly takie smierdzące??? Ja z moja Lily od paru dni nie moge wytrzymac!!! Tak smierdzaco pryka a przy wczorajszej zmianie pieluchy jak zrobila kupke myslalam, ze po prostu zwymiotuje taki byl smrodek...!!!

[magflieg]

Napisane przez nabuko

u nas to chyba nazywane jest kutią.ale pewna nie jestem..

oglądacie dzień dobry tvn? zaraz będzie o wózkach dla dzieciaczków

No Kutia jest podobna ale ma chyba pszenicę...a u nas są dwie wersje z bułką i makaronem...

Napisane przez mandarynka719

włąsnie w TV pokazywali z jakimi problemami trzeba się borykać z wózkiem w mieście dla przykładu to był Kraków. I np. tu w angli naprawdę nie spotkałam się jeszcze z miejscem do którego bym nie weszła z wózkiem a jak kiedyś myślałam o moim rodzinnym mieście (wiem że to mała mieścina i daleko mu do takiego np. Krakowa) to weszłabym z wózkiem aż do jednego banku i jednego supermarketu.

widzę że wszystkie oglądamy TVN u nas niestety też masakra z wózkami...moje stowarzyszenie stara się z tym walczyć..wyibraźcie sobie ze są u nas sklepy gdzie wózek dzieciecy jest przekreślony i ma zakaz wstępu

Napisane przez Lija28

Mam pytanie do mam karmiacych piersia, ktore biora tabletki antykoncepcyjne. Czy w tej siedmiodniowej przerwie miedzy tabletkami pojawilo sie u Was krwawienie? Bo ja ostatnia tabletke wzielam w niedziele i do dzisiaj nic... zero plamienia Wy tez tak macie?
Mialam jeszcze jedno pytanie ale wypadlo mi z glowy...

ja mam tabletki bez przewry które sie bierze u nas karmiącym dają Cerazette albo Azalię i obie sąś bez przerwy na @


ja zaraz wybywam pojeżdzić wózkiem po nieprzyjaznym mieście

Acha ASIU _ AMARETTO mam pytanie odnśnie Bielan bo w poniedziałek się wybieram tam wspominałaś jest sklep jakis dla dzieciaczków bo chciałam wózki pooglądac w którym to miejscu?

[Lija28]

Napisane przez magflieg

ja mam tabletki bez przewry które sie bierze u nas karmiącym dają Cerazette albo Azalię i obie sąś bez przerwy na @

O kurcze, pewnie ja tez nie powinnam robic zadnej przerwy... tylko mi nic gin nie powiedzial a ulotki nie przegladalam bo bylam pewna, ze sie je stosuje jak zwykle tabletki antykoncepcyjne...
A te Wasze tabletki tez maja po 21 pigulek?

[żabulka21]

Mój Szymcio od 3 dni wcina jabłuszko

[Lija28]

No nieee!!! Ale ze mnie lampa! Wlasnie policzylam pigulki - jest ich 28!!! Nie wiem na jakim ja swiecie zyje!!! Dzieki magflieg.

[nabuko]

Napisane przez Lija28

M.
Chcialam zapytac czy bączki i kupki Waszych pociech tez sie juz staly takie smierdzące??? Ja z moja Lily od paru dni nie moge wytrzymac!!! Tak smierdzaco pryka a przy wczorajszej zmianie pieluchy jak zrobila kupke myslalam, ze po prostu zwymiotuje taki byl smrodek...!!!

oj taak
jak Karola zasadzi kupsko, to czuć przez śpioszki
a co do bączków ostatnio byli u nas znajomi. trzymałam małą na ręku, obok stał kumpel. Karola tam pierdnęła, że o wszystko - dźwięk i zapach, został posądzony kolega

Napisane przez żabulka21

Mój Szymcio od 3 dni wcina jabłuszko

no brawo

Napisane przez Lija28

No nieee!!! Ale ze mnie lampa! Wlasnie policzylam pigulki - jest ich 28!!! Nie wiem na jakim ja swiecie zyje!!! Dzieki magflieg.

hihi, to teraz uważaj na kinder-niespodziankę

[anuhaaaaaaaaaa]

Lija no to nieźle pokręciłaś z tymi tabletkami

u mnie też się jada kanie smażone w panierce kiedyś babcia mi wkreciła, że daje mi schabowego, no i jem tego kotleta i myślę dobry, ale jakiś dziwny ten schab, patrzę na babcię, a ta się śmieje ze mnie tak tak, to była kania

[Wiktorynka]

Napisane przez magflieg

Acha ASIU _ AMARETTO mam pytanie odnśnie Bielan bo w poniedziałek się wybieram tam wspominałaś jest sklep jakis dla dzieciaczków bo chciałam wózki pooglądac w którym to miejscu?

A odpowie Ci asia-wiktorynka...
W bielanach masz baby-maxx w kierunku jak na Kudowę ... w samym wrocławiu, przy ul.Powstanców Śl, a dokładnie na ul.Sztabowej jest Askot - tam tez jest spoory wybór wózków i do tego obsługa trafia sie bardzo konkretna (szczególnie jeden pan)... W galierii Grunwaldzkiej na poz -1 tez jest sklep napakowany wózkami ... no i jeszcze Md+, o na ul. Teczowej
... hihi powiedz mi jakiego wózka szukasz, a powiem Ci gdzie pojechac

Napisane przez żabulka21

Mój Szymcio od 3 dni wcina jabłuszko

o proszę! ja to szybko leci...

[izuxyz]

Ojej ja też bym pieczarek pojadła Ale po wczorajszych bolesciach mojego dziecka chyba zaprzestanę kulinarnych szaleństw... Pierwszy raz bolał ją brzuch i to było straszne - współczuję kolkowym maluchom z całego seca! Zjadłam warzywa z patelni i tam była fasolka szparagowa - podejrzewam że to ona jest winowajcą... chociaż dziwię się bo już jadłam takie same warzywa jakieś 2 tyg. temu i było ok A dzisiejszej nocy krzyk, prężenie się i takie bąki że aż fundamenty drżały! Swoją drogą to ja też miałam sensacje żołądkowe po tym daniu... ale się wrażliwa zrobiłam

Anetta Twoja teściowa jest po prostu genialna! Aż brak mi słów normalnie... A swoją drogą to ja nie wiem gdzie Ty masz jeszcze te 9 kg "nadwagi" - chyba jak trzymasz małą na rękach hehe
Tabletki bierze się bez przerwy - tak mi tłumaczył gin.

A pierogi z kapustą można jeść? No bo ponoć kwaszona nie wzdyma... Ja nie przeżyję wigilii bez pierogów - zazwyczaj stanowią one 80% mojego pożywienia w święta - pozostałe 20% to szarlotka

[jaroszania]

Napisane przez Lija28

Mialam jeszcze jedno pytanie ale wypadlo mi z glowy...
A! Juz wiem! Chcialam zapytac czy bączki i kupki Waszych pociech tez sie juz staly takie smierdzące??? Ja z moja Lily od paru dni nie moge wytrzymac!!! Tak smierdzaco pryka a przy wczorajszej zmianie pieluchy jak zrobila kupke myslalam, ze po prostu zwymiotuje taki byl smrodek...!!!

tak, juz od dawna. musze wtedy oddychac ustami i wietrzyc pokoj

Napisane przez żabulka21

Mój Szymcio od 3 dni wcina jabłuszko

i jak, smakuje?

co do pieczarek moja mama robi takie mistrzowskie z czosneczkiem i zapiekane z zoltym serem.pychotka. a propos jedzenia - kupilam dzis twarozek z rzodkiewka i szczypiorkiem w sklepie z ekologiczna zywnoscia. aaa jaki dobry!!!

[Lija28]

Dzieki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi
Faktycznie namieszalam z tymi tabletkami dobrze, ze sie Was w ogole zapytalam bo tak to bym dalej czekala na @ A kinder-niespodzianki nie bedzie bo przez to moje "poprucie" my z moim tz'em nic...