Teksty kobietek

[cypressangel]

Napisane przez wanda164

Nie wiem, czy to wkleić do tekstów dzieci, czy kobietek

Wołam "na dywanik" córkę i syna, gimnazjalistów.
- czemu macie takie takie słabe oceny z biologi??? taki łatwy przedmiot!
Oni, chórem:
- ale nuuuudny...
- e tam... o czym się uczycie?
- o tkankach... nuuuudy...
- hmmm... no to co to jest łyko, a co drewno?
Syn odpowiedział, dodając: nuuudy... Córka ziewa. No to myslę sobie, trzeba o coś trudniejszego spytać, i coś tak mi zamigotało w pamięci:
- a co to są merystemy uśpione?
Córka, bez zastanowienia:
- to my na lekcji biologii...

Świetne

[Arethaf]

Tata kończy tekst z serialu: ... że nie zdążę rączek umyć.
Siostra: Czemu "maciora"?
Ja: Nie "maciora", tylko "nie zdążę rączek umyć". Jaka koleśka
Siostra: Sama jesteś porażka

Się ma ten sprawny słuch.

Siostra do mnie: Bejbasie, co ty taki zły humor masz?
Ja: Zacznijmy od tego, że mam na imię Agnieszka, nie bejbas...
(wracam do pokoju, zamykam drzwi).

Mama: Bulbasie, wracaj!

[ankasz]

Napisane przez Arethaf

Tata kończy tekst z serialu: ... że nie zdążę rączek umyć.
Siostra: Czemu "maciora"?
Ja: Nie "maciora", tylko "nie zdążę rączek umyć". Jaka koleśka
Siostra: Sama jesteś porażka

Się ma ten sprawny słuch.

Siostra do mnie: Bejbasie, co ty taki zły humor masz?
Ja: Zacznijmy od tego, że mam na imię Agnieszka, nie bejbas...
(wracam do pokoju, zamykam drzwi).

Mama: Bulbasie, wracaj!

moja siostra (starsza) sie wkurzała jak mówiłam do niej per "stara". (tak jak kumpel do kumpla "ej, wiesz, stary itp.). Chciała mnie tego oduczyć (kompleks wieku ma?) i za każdym razem jak mówiłam do niej "stara" to pytała "co, brzydka?". wyobraźcie sobie nasze dialogi:
Ja: ej, stara..
Siostra: co, brzydka?

albo:

siostra (woła mnie z drugiego pokoju): brzyyyydiii (zdrobnienie)
Ja: nie ma tu takiej!!
siostra: wiedziałam! wiedziałam że sie odezwiesz

[Nikki787]

ankasz
haha padłam

[frandzelka]

przed chwilą tata ogląda coś w TV i nagle moja siostra krzyczy :
- wyłącz, bo oni mu palce obcinają! wyyyłąąąącz. mamooo! [w sumie to nie wiem co on oglądał ]
a mama do mnie ?
- co oni robią ?
a ja :
- palce komuś obcinają.
a mama [z powagą]:

- to nie ładnie. nie ładnie mu robią.

[DagmaraRose2000]

Lekcja historii... kobieta oddaje sprawdziany, omawia zadanie cos na temat cywilizacji:
No to chyba logiczne, ze ktos kto zapiernicza za mamutami, cywilizacji nie zalozy!

no w szumie....

[czarna_wiki]

cytat:
"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty
pozniej'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i
jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy
wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z
męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem
inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić
ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie
wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ****a!' znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ "

nie wytrzymam




nie moge ze smiechu : hahaha:

[ania z wzgórza marzeń]

rozmowa kobietek z pracy
K1: znacie jakiś dobry przeciwzmarszczkowy krem do twarzy?
K2: ja znam dobry sposób!
wszyscy: jaki?
K2: Nie nosić biustonosza! Skóra sie wtedy naciąga

[frandzelka]

Napisane przez czarna_wiki

cytat:
"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty
pozniej'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i
jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy
wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z
męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem
inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić
ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie
wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ****a!' znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ "

nie wytrzymam




nie moge ze smiechu : hahaha:

o ja *******e. wymiatacz!

[wsiowy_gupek]

Napisane przez czarna_wiki

cytat:
"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty
pozniej'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i
jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy
wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z
męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem
inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić
ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie
wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ****a!' znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ "

nie wytrzymam




nie moge ze smiechu : hahaha:

O boże BOSKIE!!! Posikałam się ze śmiechu:

[kesly1]

czarna_wiki to było najlepsze z najlepszych

[ania z wzgórza marzeń]

tekst mojej ciotki do kuzynki, która bardzo schudła

- spasłaś się jak szczur w sklepie żelaznym

[oranzadkawproszku]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

tekst mojej ciotki do kuzynki, która bardzo schudła

- spasłaś się jak szczur w sklepie żelaznym

[ankasz]

Rozmawiam z koleżanką:
Ja: kartke zrobiłam
Ona: <ogląda> faaaajnaaaa, a skąd miałas pomysł?
Ja: aa jedna wizazanka miała podobną, troche zmieniłam po swojemu, i jest. Zresztą, jest tam dużo takich wzorów, mogłabys sie zalogowac
Ona: no nie, ja przeciez nie mogę
Ja: a to niby dlaczego?
Ona: bo jestem Iza
Ja: no i??? co to ma do rzeczy?? :conf used:
Ona: sama mówisz że tam są same wizażAnki. Tylko Anki na wizażu

myslałam że padne tylko kobieta mogła to wymysleć

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez ankasz

Rozmawiam z koleżanką:
Ja: kartke zrobiłam
Ona: <ogląda> faaaajnaaaa, a skąd miałas pomysł?
Ja: aa jedna wizazanka miała podobną, troche zmieniłam po swojemu, i jest. Zresztą, jest tam dużo takich wzorów, mogłabys sie zalogowac
Ona: no nie, ja przeciez nie mogę
Ja: a to niby dlaczego?
Ona: bo jestem Iza
Ja: no i??? co to ma do rzeczy?? :conf used:
Ona: sama mówisz że tam są same wizażAnki. Tylko Anki na wizażu

myslałam że padne tylko kobieta mogła to wymysleć

a możesz dać link do tematu proszę


i przepraszam za offa

[kattyy]

Napisane przez czarna_wiki

cytat:
"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty
pozniej'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i
jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy
wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z
męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem
inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić
ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie
wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ****a!' znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ "

nie wytrzymam




nie moge ze smiechu : hahaha:

boskie

[Arethaf]

Oglądam z rodzicami "M jak miłość".

Hanka (z serialu ): Och, nie zauważyłam, że moja dziewczynka zmienia się już w kobietę...
Mama (przytula się do taty): A ja nie zauważyłam, że mój mąż zmienia się w dziadka...

I ten szyderczy uśmiech

[ankasz]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

a możesz dać link do tematu proszę


i przepraszam za offa

nie kumię [nie kumam] co mam zrobić? i jak?

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez ankasz

nie kumię [nie kumam] co mam zrobić? i jak?

Ja: aa jedna wizazanka miała podobną, troche zmieniłam po swojemu, i jest. Zresztą, jest tam dużo takich wzorów, mogłabys sie zalogowac


link do topiku, gdzie są wzory

czy to ja źle skumałam ?

[ankasz]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

Ja: aa jedna wizazanka miała podobną, troche zmieniłam po swojemu, i jest. Zresztą, jest tam dużo takich wzorów, mogłabys sie zalogowac


link do topiku, gdzie są wzory

czy to ja źle skumałam ?

chodziło mi że dużo zdjęc różnych kartek jest na wizażu i zawsze mozna cos podpatrzec. Jesli chodzi o link, to musiałabym podac do całego podforum "papierowy zawrót głowy"

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez ankasz

chodziło mi że dużo zdjęc różnych kartek jest na wizażu i zawsze mozna cos podpatrzec. Jesli chodzi o link, to musiałabym podac do całego podforum "papierowy zawrót głowy"

dzięki przynajmniej wiem, gdzie szukac

jeszcze raz przepraszam za zmianę za off

[Mini007]

Akurat oglądam z moją Mamą program "Mamy mamy".

Mama: Ten jest fajny, nie?
Mini: Z której strony?
Mama: Tu ważny jest charakter, nie wygląd.
Mini: To chyba u impotentów...
Mama: Ładna miska Ci jeść nie da.

Amen

[Usagi89]

Napisane przez malinowamamba90

"Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu
męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty
pozniej'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i
jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy
wrociłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą
kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz
się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam
z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle
taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z
męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem
inteligenta! Ha!
Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić
ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
'Taaaak A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie
wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O ****a!' znów zakukała 4 razy,
zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze
śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w
salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se
głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ "

nie wytrzymam

zostałam powalona .....:rotfl ::ro tfl:

[Copykat]

W pracy, wychodze na chwile do sklepu i pytam kolezanki czy jej cos kupic.
Ona (mysli przez chwile): Tak! Chce... ch*ja na kaczych nogach!
(ja, majac przed oczami wizje owych ch*jow zapelniajacych sklepowe polki dostalam ataktu smiechu)
Ona: Teraz to sie smiejesz, ale zobaczysz, jeszcze mnie bedziesz prosic zebym ci pozyczyla!

[iceflower]

Rozmawiamy z przyjaciółką o dzieciach, nagle ona zamyślona i bardzo zmartwionym głosem: a wiesz, że dziecko mojej mamy ma zespół Dauna?

Jest jedynaczką.


Moja mama opowiada mi historię z jakiegoś urzędu: ...no i wiesz, w tym pokoiku siedzi taka dziewczynka gdzieś w twoim wieku, no wiesz, taka siksa...


Wychodzimy z mamą i siostrą z domu:
M: chodźcie bekasy!
Ja: co to są bekasy?
E: czemu tak nas nazywasz?
M: bo do bekasów się strzela.

[Ines-ka]

Zakupy z mamą. Pokazuję jej takie fajne buty (teraz modne, wiązane botki na obcasie), które z chęcią bym sobie kupiła, mama na to
-To są buty dla karaluchów!


Później sama pokazuje mi jakąś kurtkę
-Mamo! W tej kurtce będę wyglądać jak Buka z Muminków!

[emsajka]

Napisane przez wanda164

Kiedyś była modna taka chamska odzywka, kiedy się chciało speszyć nachalnego faceta: człowieku, z czym ty startujesz... z glizdą to na ryby...
Ale kumpeli sie pokręciło i przesadziła: z takim ch.... to na glizdy!!!

haha dobre

Jadę autem z moją koleżanką ja prowadzę pada deszcz w ogóle pogoda koszmarna i mówię do niej taka poirytowana :

Ja: H*ja widzę na tej drodze
Ona: Ty ciągle widzisz H**ja , tobie to dobrze

[Klarissa]

Jak się to opowiada to już nie jest tak śmieszne jak podczas pokazywanie ale... Graliśmy kiedyś w kalambury dziewczyny kontra panowie. Moja bratowa pokazywała hasło, przysłowie "raz kozie śmierć". Pokazała i "raz", i "kozę", i oczywiście "śmierć". No więc my kojarzymy: "koza, raz, śmierć" i nagle ja będąca już trochę na rauszu się wyrwałam z okrzykiem "Wiem, wiem! Martwej kozy nie udoisz!" To było już parę lat temu, ale ten tekst został przez wszystkich zapamiętany

[Amani]

Napisane przez Klarissa

Jak się to opowiada to już nie jest tak śmieszne jak podczas pokazywanie ale... Graliśmy kiedyś w kalambury dziewczyny kontra panowie. Moja bratowa pokazywała hasło, przysłowie "raz kozie śmierć". Pokazała i "raz", i "kozę", i oczywiście "śmierć". No więc my kojarzymy: "koza, raz, śmierć" i nagle ja będąca już trochę na rauszu się wyrwałam z okrzykiem "Wiem, wiem! Martwej kozy nie udoisz!" To było już parę lat temu, ale ten tekst został przez wszystkich zapamiętany

cóż za mądrość ludowa

[Bezwstydnica]

dzisiaj jedziemy z koleżanką z miasta.
Ona:Spotykam się z romantykiem więc się romantycznie ubieram
Ja-A ja z hu##m więc hu##wo
dodam że byłam po kłótni z nim