STUDIA: dietetyka, technologia żywności i żywienia człowieka itd.

[ginger_09]

Gliwice i okolice bym rzekła Do tak długich dojazdów można się przyzwyczaić, z tym że się spędza pół dnia w autobusach i traci dużo czasu. A jak jest się takim przezornym jak ja to na egzamin się jedzie jeszcze 1-1,5h wcześniej

[sylsyl]

Hej! Przepraszam, ale mam pytanie.. Czy któraś z dziewczyn studiowała zdrowie publiczne w PWSZ w Nysie? I teraz idzie na drugi lub trzeci rok studiów? Ja ide tam w tym roku i chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć na temat tego kierunku? Czy jesteście zadowolone z wyboru? POZDRAWIAM

[tristania555]

[Katarzyn_n]

Napisane przez Karolinasdz

Hej!

Wybrał ktoś może Warszawki Uniwersytet Medyczny? Ja tam idę i totalnie nikogo nie znam,ani w Warszawie,a tym bardziej na moim kierunku

Witam.
Też wybieram się na dietetykę na WUM. Tak samo jak Ty idę sama i nie znam tam wielu ludzi, ale mam nadzieję że będzie dobrze
Pozdrawiam

[Karolinasdz]

Mamy bardzo mało zajęć na pierwszym roku ,dlatego ja już znalazłam pracę ,a Ty czegoś szukasz? Jesteś z Warszawy ?

[xoxokamilaxoxo]

Hej dziewczyny, chciałam zapytać jak wyglądają praktyki na dietetyce? Co się robi w szpitalu, w tych domach opieki itp. I czy musiałyście sobie same szukać praktyk cy uczelnia wam je zapewniała?

[olinka_o]

Napisane przez xoxokamilaxoxo

Hej dziewczyny, chciałam zapytać jak wyglądają praktyki na dietetyce? Co się robi w szpitalu, w tych domach opieki itp. I czy musiałyście sobie same szukać praktyk cy uczelnia wam je zapewniała?

wszystko zależny od roku/uczelni. czasem masz wyznaczona placowke a czasem (w większości) szukasz sama
w DPS rozwozisz posiłki, obliczasz diety, układasz jadłospisy
w szpitalu wszystko zależy do kogo trafisz-chodzisz na obchody, edukujesz pacjentow indywidualnie i grupowo, tworzysz zalecenia dla pacjentow wypisywanych, przeprowadzasz wywiady żywieniowe, siedzisz w sali seminaryjnej i słuchasz wykładów
czasem także przypisują studentów dietetyki do roznoszenia, porcjowania, karmienia pacjentow, zawozenia ich na zabiegi, układanie dokumentacji, czytanie ksiazek i artykulow lub ogolna praca asystentki lekarza czy glownego dietetyka
są jeszcze praktyki w przedszkolach, żłobkach, poradniach i tam dokładnie to samo, robisz to czego wymaga od ciebie osoba która nadzoruje twoja prace lub jak sama osoba nie wie co z wami robić to możecie cos sami zaproponować

[nina1406]

Napisane przez olinka_o

wszystko zależny od roku/uczelni. czasem masz wyznaczona placowke a czasem (w większości) szukasz sama
w DPS rozwozisz posiłki, obliczasz diety, układasz jadłospisy
w szpitalu wszystko zależy do kogo trafisz-chodzisz na obchody, edukujesz pacjentow indywidualnie i grupowo, tworzysz zalecenia dla pacjentow wypisywanych, przeprowadzasz wywiady żywieniowe, siedzisz w sali seminaryjnej i słuchasz wykładów
czasem także przypisują studentów dietetyki do roznoszenia, porcjowania, karmienia pacjentow, zawozenia ich na zabiegi, układanie dokumentacji, czytanie ksiazek i artykulow lub ogolna praca asystentki lekarza czy glownego dietetyka
są jeszcze praktyki w przedszkolach, żłobkach, poradniach i tam dokładnie to samo, robisz to czego wymaga od ciebie osoba która nadzoruje twoja prace lub jak sama osoba nie wie co z wami robić to możecie cos sami zaproponować

zgadza się: wszystko zależy na kogo trafisz. jak praktykę załatwiła mi uczelnia to roznosiłam posiłki pacjentom w szpitalu, jak praktykę w szpitalu załatwiłam sobie sama to byłam przy przeprowadzaniu wywiadów, układałam zalecenia żywieniowe i tym podobne różne rzeczy. właśnie jadę popytać w poradniach chorób metabolicznych czy mogę we wrześniu odbyć praktyki i mieć je już z głowy i zrobione z sensem.

[dosia_90]

Hej
Ja też zaczynam w tym roku dietetykę (zaocznie) na ŚUM w Katowicach. Jednocześnie zaczynam dziennie magisterkę na UE w Katowicach z rachunkowości:P Wiem, że te dwa kierunki nie mają ze sobą nic wspólnego, ale po dwóch latach rachunkowości stwierdziłam, że to nie jest dla mnie i muszę coś z tym zrobić. Zaczęłam uczyć się biologii, zdałam w tym roku maturę i udało się Mam nadzieję, że ten kierunek będzie dla mnie bardziej interesujący niż dotychczasowy.
Czy któraś z was dziewczyny idzie również na zaoczne? Bo przeczytałam dzisiaj masę postów i się już pogubiłam :P
Pozdrawiam

[akrad]

A jaki jest w tym roku próg w Warszawie ?

[xoxokamilaxoxo]

Napisane przez akrad

A jaki jest w tym roku próg w Warszawie ?

na sggw było 68 punktów i ani jednego miejsca w kolejnych rekrutacjach

[akrad]

A na WUM ? W maju będę poprawiać maturę po kątem dietetyki. Boże jeszcze tyle czasu a jak się już stresuję i to 100 razu bardziej niż 3 lata temu!

[xoxokamilaxoxo]

Napisane przez akrad

A na WUM ? W maju będę poprawiać maturę po kątem dietetyki. Boże jeszcze tyle czasu a jak się już stresuję i to 100 razu bardziej niż 3 lata temu!

nie mam pojęcia jak na wumie... Aco robiłaś przez te 3 lata jeśli mo.żna wiedzieć?

[Mekintosz]

Napisane przez xoxokamilaxoxo

nie mam pojęcia jak na wumie... Aco robiłaś przez te 3 lata jeśli mo.żna wiedzieć?

Tu akrad (to mój stary nick)
Zrobiłam licencjat na Akademii Muzycznej w Wawie. zdałam na magisterkę ale marzą mi się "normalne" studia a dietetyką interesowałam się odkąd pamiętam. Nie wiem może to marzenie ściętej głowy ale będę próbować.

[xoxokamilaxoxo]

Napisane przez Mekintosz

Tu akrad (to mój stary nick)
Zrobiłam licencjat na Akademii Muzycznej w Wawie. zdałam na magisterkę ale marzą mi się "normalne" studia a dietetyką interesowałam się odkąd pamiętam. Nie wiem może to marzenie ściętej głowy ale będę próbować.

Nie czemu, trzeba wierzyć. Jeśli to są twoje marzenia to musi się udać...

[Mekintosz]

Napisane przez xoxokamilaxoxo

Nie czemu, trzeba wierzyć. Jeśli to są twoje marzenia to musi się udać...

A nie uważasz, że trochę późno rozpoczynam studia? jak zdam będę mieć 23 lata...

[diamondy]

za późno?
ja jestem rok do tyłu ze studiam, bo zrezygnowałam ze swojego pierwszego kierunku. do tego po licencjacie z obecnych studiów, cicho planuje rozpoczęcie kolejnych, także nie rozumiem w czym problem?

[xoxokamilaxoxo]

Napisane przez Mekintosz

A nie uważasz, że trochę późno rozpoczynam studia? jak zdam będę mieć 23 lata...

Uważam, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno, znam nawet osoby które mają po 40 lat i decydują się zmienić coś w swoim życiu i iść na studia...

[anczysko1]

Napisane przez diamondy

za późno?
ja jestem rok do tyłu ze studiam, bo zrezygnowałam ze swojego pierwszego kierunku. do tego po licencjacie z obecnych studiów, cicho planuje rozpoczęcie kolejnych, także nie rozumiem w czym problem?

Aś widzę, ze radość Cię rozpiera

A co planujesz robić później? ;>

[mysiunia81]

Odświeżam i witam
Tak po cichu planuję się wybrać na dietetykę. Mam pytanko? Jaka jest najlepsza uczelnia pod względem kierunku? Wiem, że będą to raczej subiektywne opinie, ale z chęcią wysłucham;p

[Asiek 90]

Wszystkich rozpoczynających w tym roku dietetykę na CM UJ, zapraszam do dołączania do grupy na facebooku:
http://www.facebook.com/groups/184949658305815/

[ewkaeb]

Ja skończyłam lic. 2 lata temu zaocznie na AK w Bydgoszczy (CM UMK) i nie mogę znaleźć pracy po studiach (obecnie od 4 lat pracuję w ubezpieczeniach)

Jak zaczynałam te studia byłam wielką idealistką ale po 3 latach studiów ideał sięgnął bruku ...
po I roku studiów musiałam odbyć 2 miesiące praktyk w szpitalu (załatwiałam w moim mieście na własną rękę) - na tych praktykach miałam obserwować pracę w kuchni, czyli: wydawanie posiłków, jak przyjmowane są dostawy, budowa kuchni i ogólnie HACCP -
a zapie*lałam w kuchni na obieraczce i ogólnie byłam tam pomocnikiem kucharza, potem na oddziale rozwoziłam jedzenie,,, więc po 2-óch tygodniach poprosiłam Panią "Dietetyczkę" o podpisanie mi papierów,,,,
już potem darowałam sobie z "praktykami"

ogólnie to studia nawet ciekawe ,,, chociaż lekarze (a masz dużo z nimi zajęć) lubili się z nas naśmiewać (np. jeden lekarz śmiał się do nas raz mówiąc "a co by się stało jakbym poszedł do Mc Donalda,," o.O - poważne studia)

jeśli chodzi o katedrę Żywienia - połowa naprawdę spoko - druga połowa do odstrzału (np.: jak pani dr Szymelfejnik zrobiła nam wykład o Jajach na 130 stron w Power Pointcie miałam ochotę zjeść swoją twarz - ogólnie mało bystra kobieta - czyta głownie z książek na wykładach)

A praca,,, no cóż na razie Państwo nasze nie bierze nas pod uwagę i praktycznie jesteśmy skazane na własną praktykę lub na pracę w przedszkolach, DPS-ach czy złobkach lub w kuchni w szpitalu (mam koleżankę, która pracuje jako dietetyczka rozwożąc jedzenie)

Ja miałam raz szansę zmienić pracę na "Referenta ds Zaopatrzenia" w przedszkolu jednak to nawet koło Dietetyki nie leży - jak poszłam na "przyuczenie" dowiedziałam się że najważniejsze żeby średnia dzienna stawka wyżywienia wynosiła 6 zł - nie ważne jak jakościowo wyglądają posiłki a i jeszcze nie robić za dużo pracy dla kucharek czyli ogólnie to RUTYNA no i dodatkowo układanie grafiku dla pracowników sprzątających, nadzorowanie wpłat rodziców a przedszkole ?!! PORAŻKA
więc zostałam przy ubezpieczeniach
i przez dwa lata składałam na mgr zaocznie ale za mało chętnych
a jutro jadę do Wawy na egzamin bo w WUMie otwierają zaoczne studia mgr - podobno dużo chętnych


p.s. Sory że się tak rozpisałam ale frustracja mnie rozdziera !!

[Mekintosz]

ojej trochę mnie zdołowałaś... kiepska perspektywa. ale w Wawie może będzie lepiej. mi się marzy prywatny gabinet! ;P ach marzenia..

[ewkaeb]

No tak,, prywatny gabinet,,, jak szłam na studia też o nim marzyłam, tyle, że teraz jestem trochę przerażona myśląc, że nie mam żadnej praktyki (bo studia wogóle do tego nie przygotowują - w przypadku Akademii Medycznej studia są BARDZO ukierunkowane na żywienie w patologiach a bardzo mało - co najczęściej się spotyka w poradnictwie dietetycznym - na żywienie osób otyłych i dodatkowo jest bardzo mało psychologii - na pierwszym roku jej miałam tyle co na lekarstwo i głównie uczyli nas jakiegoś bełkotu teoretycznego - czyli nic to nam nie dało jeśli chodzi o relację : dietetyk - pacjent

ja mieszkam w 130 - tys. mieście a mimo to dużo jest u nas poradni dietetycznych, a jeśli chodzi o Warszawę myślę, że jest o wiele gorzej - trzeba nieźle się wybić i głównie co zauważyłam po ofertach , jest to praca jako "wolny strzelec" na umowę zlecenie - czyli odwalasz za kogoś "brudną robotę" za grosze :P

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

a i tylko chciałabym umieścić pytania jakie były na egzaminie wstępny na dietetykę, studia magisterskie na WUM-ie (dla przyszłych pokoleń :P - bo ja miałam problem cokolwiek znaleźć w internecie przed egzaminem ) :

Pytań 50 testowych - Głównie pytania z żywienia klinicznego, nic z technologii żywności, dużo pytań o kobiety w ciąży (ok 5) , 2 pytania dotyczące fizjologii jamy ustnej (?):

• zawartość jodku potasu w soli kuchennej
• co zmniejsza absorbcję żelaza z pożywienia
• zespół nerczycowy
• co powoduje erozję szkliwa
• jakie są zalecenia żywieniowe dla osób z zaburzeniami opróżniania żołądka
• marasmus to:
• zasady żywienia w chorobach trzustki
• cytokiny stanu zapalnego (?) beznadzieja
• z tyrozyny jaką organizm produkuje witaminę (?)
• jaki niedobór witaminy jest najbardziej niebezpieczny dla kobiety w ciąży
• co powoduje próchnicę szkliwa
• co kobieta powinna jeść w I trymestrze ciąży
• jakie witaminy koieta w ciąży powinna unikać
• witamina K a leki przeciwzakrzepowe
• jaki wymieniony produkt (masło, czekolada, sok owocowy, olej roślinny) powinien unikać pacjent z chorobą wrzodową (?) - albo coś z żołądkiem :P
• jakie są zalecenia dietetyczne dla osób w remisji chorób zapalnych jelit
• dlaczego kobieta w ciąży powinna unikać kiełów
• co oznacza BMI - 15 dla 5 - letniej dziewczynki (prawidłowy, nieprawidłowy stan odżywienia czy to nie daje żadnej odpowiedzi)
• anemia u kobiety w ciąży - z 4 stwierdzeń wybierz poprawne (- dawka terapeutyczna 30-60 mg żelaza na dobę, czy - dawka profilaktyczna 30-60 mg żelaza na dobę czy - żelazo najlepiej spożywać z mlekiem - czy żadna odpowiedź nie jest poprawna
• jaki poniższy parametr jest najbardziej znaczący w niedożywieniu (niski poziom limfocytów, późna reakcja w teście skórnym, poziom leukocytów, poziom fagocytów - na pewno jedna z 2-óch pierwszych odpowiedzi jest poprawna)
• co to jest apoptoza
• dlaczego fruktoza ma mniejsze znaczenie żywieniowe niż glukoza
• witaminy antyoksydacyjne a glutation (jakie to witaminy)
  

ogólnie dużo pytań jest bardzo podchwytliwych - na inteligencję - trzeba się wczytać, nie wiedziałam co to jest zespół nerczycowy, ale z odpowiedzi, które były znalazłam prawidłową odpowiedź

[olinka_o]

Napisane przez Mekintosz

ojej trochę mnie zdołowałaś... kiepska perspektywa. ale w Wawie może będzie lepiej. mi się marzy prywatny gabinet! ;P ach marzenia..

wiesz.. gabinet to sobie można otworzyć i bez studiów, bo nikt Ci papierów nie sprawdzi.
na WUM jest dobrze to wszystko zorganizowane jeśli chodzi o ilość materiału, ale i tak czeka Cię konkurencja na rynku osób np z Nysy, Łodzi, SGGW, UR, AM

[mysiunia81]

Kurcze po Waszych wypowiedziach to nieciekawie to wygląda. To chwila, jak się kończy studia Dietetyka to się ma zawód dietetyka? Chodzi mi o takiego, co wiecie, pomaga ludziom z zaburzeniami odżywiania i wgl?

[olinka_o]

Napisane przez mysiunia81

Kurcze po Waszych wypowiedziach to nieciekawie to wygląda. To chwila, jak się kończy studia Dietetyka to się ma zawód dietetyka? Chodzi mi o takiego, co wiecie, pomaga ludziom z zaburzeniami odżywiania i wgl?

tzn nie ma w Polsce rejestrowanego zawodu dietetyka, tak jak lekarz czy farmaceuta, więc każdy sobie może nawet bez studiów czy po jakimś kursie tygodniowym otworzyć prywatny gabinet
nadal czekamy na ustawę dotyczącą zawodu dietetyka, jak będzie regulowany jeszcze nie wiadomo :/
ale studia na kierunku Dietetyka uczą jak prawidłowo komponować dietę osób zdrowych i chorych-możesz przeczytać sylwetkę studenta i przedmioty kierunkowe w Ustawie na ten temat

[Mekintosz]

dobra mój entuzjazm trochę osłabl.. ale i tak chemii rozszerzonej nie zdam w tym roku więc.. może ta dietetyka to nie najszczęśliwszy pomysł.

[mysiunia81]

Napisane przez olinka_o

tzn nie ma w Polsce rejestrowanego zawodu dietetyka, tak jak lekarz czy farmaceuta, więc każdy sobie może nawet bez studiów czy po jakimś kursie tygodniowym otworzyć prywatny gabinet
nadal czekamy na ustawę dotyczącą zawodu dietetyka, jak będzie regulowany jeszcze nie wiadomo :/
ale studia na kierunku Dietetyka uczą jak prawidłowo komponować dietę osób zdrowych i chorych-możesz przeczytać sylwetkę studenta i przedmioty kierunkowe w Ustawie na ten temat

Hmm...to czy warto iść na ten kierunek?

[anulka262]

Napisane przez ewkaeb

Ja skończyłam lic. 2 lata temu zaocznie na AK w Bydgoszczy (CM UMK) i nie mogę znaleźć pracy po studiach (obecnie od 4 lat pracuję w ubezpieczeniach)

Jak zaczynałam te studia byłam wielką idealistką ale po 3 latach studiów ideał sięgnął bruku ...
po I roku studiów musiałam odbyć 2 miesiące praktyk w szpitalu (załatwiałam w moim mieście na własną rękę) - na tych praktykach miałam obserwować pracę w kuchni, czyli: wydawanie posiłków, jak przyjmowane są dostawy, budowa kuchni i ogólnie HACCP -
a zapie*lałam w kuchni na obieraczce i ogólnie byłam tam pomocnikiem kucharza, potem na oddziale rozwoziłam jedzenie,,, więc po 2-óch tygodniach poprosiłam Panią "Dietetyczkę" o podpisanie mi papierów,,,,
już potem darowałam sobie z "praktykami"

ogólnie to studia nawet ciekawe ,,, chociaż lekarze (a masz dużo z nimi zajęć) lubili się z nas naśmiewać (np. jeden lekarz śmiał się do nas raz mówiąc "a co by się stało jakbym poszedł do Mc Donalda,," o.O - poważne studia)

jeśli chodzi o katedrę Żywienia - połowa naprawdę spoko - druga połowa do odstrzału (np.: jak pani dr Szymelfejnik zrobiła nam wykład o Jajach na 130 stron w Power Pointcie miałam ochotę zjeść swoją twarz - ogólnie mało bystra kobieta - czyta głownie z książek na wykładach)

A praca,,, no cóż na razie Państwo nasze nie bierze nas pod uwagę i praktycznie jesteśmy skazane na własną praktykę lub na pracę w przedszkolach, DPS-ach czy złobkach lub w kuchni w szpitalu (mam koleżankę, która pracuje jako dietetyczka rozwożąc jedzenie)

Ja miałam raz szansę zmienić pracę na "Referenta ds Zaopatrzenia" w przedszkolu jednak to nawet koło Dietetyki nie leży - jak poszłam na "przyuczenie" dowiedziałam się że najważniejsze żeby średnia dzienna stawka wyżywienia wynosiła 6 zł - nie ważne jak jakościowo wyglądają posiłki a i jeszcze nie robić za dużo pracy dla kucharek czyli ogólnie to RUTYNA no i dodatkowo układanie grafiku dla pracowników sprzątających, nadzorowanie wpłat rodziców a przedszkole ?!! PORAŻKA
więc zostałam przy ubezpieczeniach
i przez dwa lata składałam na mgr zaocznie ale za mało chętnych
a jutro jadę do Wawy na egzamin bo w WUMie otwierają zaoczne studia mgr - podobno dużo chętnych


p.s. Sory że się tak rozpisałam ale frustracja mnie rozdziera !!

popieram, ja koncze teraz lic i mam podobne odzczucia co do praktyk i zawodu. Nie wiecie ile teraz jest osob na SUM 3 roku?