Dieta od 24. 11. 08 Kto ze mną?

[IR1988]

Ania siemię jedzone tak samo mnie nie smakuje, ale np z twarożkiem to nieodczuwalne, bo tak to bym nie jadła

[aniaesz88]

Sweedari, chyba faktycznie będziemy bić
Co tak mało??
Śniadanie to podstawa! Zawsze warto mieć chociaż jogurt żeby szybko wypić... Przecież się nie musisz głodzić, jesteś szczupłą dziewczyną i ta dieta nie jest ci tak potrzebna, serio, a już na pewno nie taka rygorystyczna!
Musimy cię chyba pilnować

A to siemię dostanę w zwykłym markecie? Jak tak to chętnie spróbuję

[IR1988]

Sweet pamiętaj, że jeśli cały czas będziesz jadła tak malutko to schudniesz, ale potem wiesz, że może wrócić z nawiązką

Ania ja to kupiłam w takim malutkim markecie. Na pewno będzie w każdym. Szukaj tak w pobliżu płatków owsianych, otrębów

[Sweetdari]

Obiecuję poprawę....
Jutro pewnie nadrobię bo jadę na weekend do mena..i teściowa na pewno zrobi jakiś obiadek...
To zabieram się za jakąś kolacyjkę,żeby Anulka nie krzyczała

[aniaesz88]

Ależ ze mnie postrach, hehe
Jutro idę na wyprawe po zakupy i zdam relacje z oferty mojego sklepiku w zakresie siemienia itp ;-)

[Annmaa]

Napisane przez Sweetdari

Obiecuję poprawę....
Jutro pewnie nadrobię bo jadę na weekend do mena..i teściowa na pewno zrobi jakiś obiadek...
To zabieram się za jakąś kolacyjkę,żeby Anulka nie krzyczała

chyba faktycznie powinnyśmy Cię po dupie bić! przecież ty jesteś malutka taka, a za diety się bierzesz, odstaw słodycze i fast foody i Ci wystarczy! na brzuszek to 6 lorda vadera może?

dziewczyny ale kusicie tą ogórkową ... mniam ...
będe musiała w końcu zrobić, bo mam chcice

jutro idę na wesele i pewnie będzie dobre jedzonko i ćwiczenie siły woli
będzie trudno

[IR1988]

Tak myślę czy nie upiec dietetycznego piernika, tylko musiałabym mąkę gdzieś znaleźć. Dziewczyny na SB wykombinowały

Piernik

Składniki:
2 szklanki mąki pełnoziarnistej
1,5 szklanki mleka 0,5 %
łyżka oliwy
4 jajka
słodzik (ja dałam kilka łyżeczek do smaku)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200g śliwek suszonych
150g moreli suszonych
2 łyżeczki cynamonu
2 lyżeczki cacao
aromat pomarańczowy

Żółtka wymieszałam ze słodzikiem, białka osobno ubiłam na sztywną pianę, do żółtek dodałam mleko i oliwę, wymieszałam i dodałam mąkę. Jak mało słodkie to dosypać jeszcze slodziku. Dodać cynamon i cacao, aromat oraz proszek do pieczenia . Na koniec delikatnie wymieszać z ubitymi białkami i dodać pokrojone w paseczki morele i sliwki.

Piec ok 60min w temp. ok 200 C

[aniaesz88]

ja do piernika musiałabym skołować nie tylko mąkę ale i piekarnik!

[IR1988]

Napisane przez aniaesz88

ja do piernika musiałabym skołować nie tylko mąkę ale i piekarnik!

A to problem

[Sweetdari]

Jutro mam egzamin z prawka to jakoś mnie do jedzenia nie ciągnie mam..stresika...
jak nie zdam będzie lipa....

[IR1988]

Napisane przez Sweetdari

Jutro mam egzamin z prawka to jakoś mnie do jedzenia nie ciągnie mam..stresika...
jak nie zdam będzie lipa....

Uuu to powodzenia i mam nadzieję, że przełamiesz złą passe jaka panuję na wątku o egzaminie

[Sweetdari]

Nie dziękuje
Bo mam dosyć tego stresu a co będzie jutro...długo się stresować nie zdążę bo mam na 7rano...wiec niedługo mykam spać...

[IR1988]

A jutro pojedziesz najlepiej jak potrafisz i zdasz

[wendi99]

Powodzenia- u mnie w klasie wszyscy po kolei zdają Tobie też się uda
Trzymamy kciuki

[KOKAINA]

Napisane przez wendi99

Najgorszy jest czas między 15 a 19... ciągle bym coś podjadała a nejlepszy na to sposób to iść spać. Ciągle ejszcze nie mogę sobie poradzić z ostatnimi zaległościami z nocy i śpię po południu czyli przesypiam chęć słodyczy...

Podsumowując to
ŚNIADANIE
-jogurt naturalny ok 100gram ok 80 kcal
Obiad
-ok 100gram gorowanej piersi z kurczaka bez przypraw za to cały talerz świeżych warzyw 100kcal
-no i taki derer czyli biały ser z dziemem ok 150kcal
KOLACJA
-to ja sobie bedede dopiero szykować ale myślę że kolejna sałatka ze świeżych owoców albo ugotuję brokułę 100? 200kcal? (jeżeli z owoców).

Brawo, głodowe porcje. I Ty się dziwisz, że masz faze na podjadanie.

IR, to samo. Kto jak kto, ale Ty powinnaś wiedzieć, że robisz sobie krzywde takim jedzeniem. Że już nie wspomne o Sweetdari.

Jedna, wielka porażka dziewczyny

[madzia_g]

Napisane przez KOKAINA

Brawo, głodowe porcje. I Ty się dziwisz, że masz faze na podjadanie.

IR, to samo. Kto jak kto, ale Ty powinnaś wiedzieć, że robisz sobie krzywde takim jedzeniem. Że już nie wspomne o Sweetdari.

Jedna, wielka porażka dziewczyny

zgadzam sie z Toba, sama mistrzynia w ukladaniu jadlospisow nie jestem ale raz schudlam w podobny sposob 19 kg i w efekcie teraz do zrzucenia mam 30 przez efekt jojo

[IR1988]

KOKAINA wiem, że za mało, że źle, ale ciężko jest coś dołożyć i jeszcze ten strach, że jak będzie więcej to będzie za dużo wiesz, staram się zwiększać, ale to nie da się tak od razu

[aniaesz88]

No to Kokaina nam pojechała, ale racja w tym jest. Głodzić się nie wolno, chociaż 1000 kcal dziennie zjeść TRZEBA!

[KOKAINA]

Napisane przez madzia_g

zgadzam sie z Toba, sama mistrzynia w ukladaniu jadlospisow nie jestem ale raz schudlam w podobny sposob 19 kg i w efekcie teraz do zrzucenia mam 30 przez efekt jojo

Ot ,i właśnie

Napisane przez IR1988

KOKAINA wiem, że za mało, że źle, ale ciężko jest coś dołożyć i jeszcze ten strach, że jak będzie więcej to będzie za dużo wiesz, staram się zwiększać, ale to nie da się tak od razu

Ty i strach przed jedzeniem? Coś mi umknęło? Przecież Ty nie jesteś z tych ED-kowych chyba..?

Napisane przez aniaesz88

No to Kokaina nam pojechała, ale racja w tym jest. Głodzić się nie wolno, chociaż 1000 kcal dziennie zjeść TRZEBA!

Diete 1000kcal poleca się tylko niektórym osobom- albo ze znaczną, zagrażającą życiu otyłością, albo osobom po 65 roku życia.
Żeby chudnąć bezpiecznie, bez zagrożenia dla metabolizmu zawartość kaloryczna powinna zaczynać się od 1200 kcal, oczywiście jeżeli dochodzi ruch to odpowiednio więcej.
Serio, robicie sobie krzywde jeżeli jecie tak codziennie.

[IR1988]

I jeszcze dieta 1000kcal nie powinna trwać długo

KOKAINA na szczęście nie, ale im dłużej tym jest gorzej. Bo od jakiegoś czasu to ja bym chciała tak wiesz, raz dwa i schudnąć. Ale żadnych głodówek nie mam w planach, nie nie

[Sweetdari]

Zabrzmiało co najmniej jak bym się głodziła...a ja po prostu tak jadam..
Może i jem mało,ale to nie ma nic wspólnego z głodówkami...bo ja lubię jeść jak mam czas i pełna lodówkę

Eh...niestety nie zdałam..buuu ale może następnym razem będzie lepiej

[aniaesz88]

Napisane przez Sweetdari

Eh...niestety nie zdałam..buuu ale może następnym razem będzie lepiej

Szkoda, ale napewno zdasz następnym razem
Mam nadzieję, że śniadanie zjedzone?

[Sweetdari]

No oczywiście ,że zjedzone
Zrobiłam sałateczkę z pomidorków,ogórków,salaty ,cebulki,rzodkiewki...d o tego moja miętowa herbatka

[KOKAINA]

Napisane przez IR1988

KOKAINA na szczęście nie, ale im dłużej tym jest gorzej. Bo od jakiegoś czasu to ja bym chciała tak wiesz, raz dwa i schudnąć. Ale żadnych głodówek nie mam w planach, nie nie

Tez tak czasami mam- brak cierpliwości i złość na siebie, że gdyby nie te grzeszki to schudłabym już dawno temu. Ale nie daj się tym myślom i jedz więcej

Napisane przez Sweetdari

Zabrzmiało co najmniej jak bym się głodziła...a ja po prostu tak jadam..
Może i jem mało,ale to nie ma nic wspólnego z głodówkami...bo ja lubię jeść jak mam czas i pełna lodówkę

Ale co to znaczy jak masz czas? To znaczy, że Twój organizm ma być narażony na dosłownie głodowe porcje i czekać, aż Ty będziesz miała czas żeby jeść normalnie? Pomyśl co Ty robisz- organizm potrzebuje określonej ilości kalorii żeby podtrzymać podstawowe funkcje życiowe, a Ty jedząc tak nieregularnie wystawiasz go na niezłe próby. W końcu się zbuntuje i zacznie szwankować.
Ale ofc to Twoje życie i zdrowie.

[Sweetdari]

KOKAINO ale on w miarę regularnie dostaje śniadanko,obiadek i kolacyjkę....
więc to nie tak że zaraz jem nieregularnie...Pewnie,ze czasem mi się zdarzy nie zjeść śniadanka ale to bardzo rzadko..Ja naprawdę nie głodzę swojego organizmu...a w każdym bądź razie on nie mówi,że jest głody...jak czuję głód to po prostu jem o takiej porze o której ma on ochotkę....przecież nie mówie mam dietę musisz nie jeść..nie nie nie..nic z tych rzeczy...

[Sweetdari]

Poza tym byłam na badaniach i mój organizm potrzebuję 1300 kcal przy moim trybie życia....

A jeszcze jakiej nowości się dowiedziałam,ze mam męska budowę ciałka Oo...
bo tyję tylko w brzuszku...ale ze mnie wynalazek...

[KOKAINA]

Napisane przez Sweetdari

KOKAINO ale on w miarę regularnie dostaje śniadanko,obiadek i kolacyjkę....

Śniadanie takie jak dzisiaj? A zdajesz sobie sprawę z tego, że warzyw wogóle nie wlicza się do bilansu kalorcyznego, bo to prawie sam błonnik i woda? Czyli dzisiaj na śniadanie zjadłaś 0 kcal.

więc to nie tak że zaraz jem nieregularnie...Pewnie,ze czasem mi się zdarzy nie zjeść śniadanka ale to bardzo rzadko..Ja naprawdę nie głodzę swojego organizmu...a w każdym bądź razie on nie mówi,że jest głody...jak czuję głód to po prostu jem o takiej porze o której ma on ochotkę....przecież nie mówie mam dietę musisz nie jeść..nie nie nie..nic z tych rzeczy...

To normalne- skurczył Ci się żołądek dlatego nie jesteś częściej głodna.

Napisane przez Sweetdari

Poza tym byłam na badaniach i mój organizm potrzebuję 1300 kcal przy moim trybie życia....

Niemożliwe. Dojrzała kobieta o przeciętnej aktywności powinnna dostarczać organizmowi ok 2000kcal, a nawet więcej, żeby utrzymać wage.
Podejrzewam, że te 1300kcal to Twoja podstawowa przemiana materii potrzebna do tego o czym pisałam wcześniej- do potrzymania podstwowych funkcji organizmu.

Zrobisz jak zechcesz, wkońcu to Twój organizm. Chce tylko wskazać Ci na błędy, które są widoczne gołym okiem i którymi sobie szkodzisz

[Sweetdari]

,,Ciociu,, KOKAINO ależ Ty się tak nie przejmuj..
warzywka to tez jakiś kalorie Nie no zazwyczaj mam jeszcze serek wiejski 200g albo jogurt naturalny 150g...ale dziś miałam ochotkę na sałatkę

ja naprawdę biorę pod uwagę wasze rady... Zresztą mój lekarz(ale ten to reumatolog-żeby nie było dziedziczna choroba) był ze mnie dumny,że w końcu jem nabiał bo nigdy tego nie robiłam...a tez jakoś żyłam...
więc powoli robię postępy w drodze do żywienia..
Ja jestem tam z siebie dumna i żoładek nie marudzi

[gagacior]

hmmm... popieram wszystkich którzy mówią o głodzeniu!!! ja kiedyś byłam w desperacji to dwa tygodnie jechałam na warzywkach albo niczym i ćwiczyłam do upadłego, przez parę dni nic nie jadłam i dwóch najlepszych kumpli w końcu na siłę wcisnęło mi coś do buzi.... wtedy rzeczywiście schudłam dość dużo jak na dwa tygodnie ale jak wszyscy widzą jestem tu więc mój problem się nie rozwiązał.... a z drugiej strony rozumiem tych co się głodzą bo zawsze na diecie wydaje mi się że jem za dużo... a poza tym chyba prościej jest nic nie jeść niż jeść zdrowo łatwiej się przyzwyczaić....

[madzia_g]

Sweet, nie rzebym tu chciala moralizowac czy zebym specjalistka byla bo NIE JESTEM ale uwazam ze za malo jesz. 1300 kcal jak mowi Kokaina to jest potrzebne do ustrzymania podstawowych funcji czyli jakbys nic nie robila i caly dzien lezala to by Ci 1300 bylo potrzebne a jak dolozysz jeszcze inne czynnosci ruch itp to tych kalorii potrzebujesz wiecej.. Poza tym widzac po podpisie Twoja waga 52kg przy wzroscie 162 cm jest dobra zekladbym ze idealna... potem jak schudniesz bedziesz miala niedowage... ale to tylko moje zdanie i naprawde nie chce nikogo pouczac czy sie wymadrzac bo sama mam problemy z waga i duzo musze schudnac wiec dla mnie dieta 1000kcal jest optymalna albo 1200. W kazdym razie wszystko zalezy od czlowieka, kazdy ma inne ambicje odnosnie figury itp wiec nie bede sie wtracac do niczyjego idealy figury