Zdradzona :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-11, 11:13   #1
odea
Raczkowanie
 
Avatar odea
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 36
Unhappy

Zdradzona :(


Witajcie kochane wizażanki

Mimo, iż już od dawna jestem wizażanką, to jednak rzadko wypowiadałam sie na forum Teraz jednak potrzebuję czyjegos wsparcia, bo mam tylko was.

Mam 25 lat Wczoraj minęła 2 rocznica mojego ślubu i wczoraj przypadkiem dowiedziałam się , że mój mąż mnie zdradził. Jest mi tym bardziej ciężko , że za miesiąc i trochę przyjdzie na świat nasz synek.

Sama nie wiem co mam zrobić. To tak strasznie boli, tak bardzo bym chciala , żeby to był tylko zły sen. Z jednej strony kocham go najmocniej jak umiem a z drugiej nie chce już z nim być. Do niedawna byłam szczęśliwa a teraz?

Wszystko zaczęło się jakiś miesiąc temu. Mój mąż ma taką pracę, że czesto wyjeżdza służbowo i często nocuje w hotelach. No i właśnie jakis miesiąc temu też zupełnie przypadkiem przyłapałam go na klamstwie. Nocował w zupełnie innym hotelu niż mi powiedział. Ja nigdy jakos specjalnie nie kontrolowalam jego noclegów itp , po prostu ufałam mu. Ale kiedy doszło do tamtego zdarzenia, zarzekał się, że okłamał mnie tylko z własnej glupoty, bo wracal z daleka i wyslal smsa ze dojechal do lodzi, a pozniej sie okazalo ze nie bylo miejsc w hotelu i udalo mu sie mimo zmęczenia dojechać do krakowa. Nie widzialabym nic zlego gdyby powiedzial mi o tym, a on zamiast tego wymyslal kolejne klamstwa. Spytalam go wprost, wręcz powiedzialam ze wiem o wszystkim a on sie wyparł, kłamał mnie w oczy Potem powiedzial, że to mało istotne i że tylko raz mu się zdarzyło mnie okłamać. Mówił , że bardzo mnie kocha, że nigdy nie mógłby mnie skrzywdzić i że wie , że moge stracić do niego zaufanie, ale zrobi wszystko żeby je odzyskać. Pomyslałam ok przecież to niewinne kłamstwo , każdemu sie zdarza. I tak minął miesiąc. Do wczoraj. Znowu może nie do końca przypadkiem, bo sama wziełam jego tel i zaczełam czytać smsy I był sms wysłany przedwczoraj, do jego pracownicy o treści "właśnie weszła do pokoju moja siostra wiec musiałem szybko kończyć sorki że tak wyszło wiesz że Cie mocno Kocham i tesknie" Stanęłam jak wryta Jak to możliwe żeby mój ukochany mąż który tak czesto zapewnia mnie jak bardzo mnie kocha mógł mi zrobić cos takiego i to właśnie teraz, teraz kiedy za miesiąc i troche przyjdzie na świat nasz synek.....
Od razu zapytalam go o co chodzi Zaptyałam wprost czy mnie zdradza powiedział , że nie. Dopiero po chwili powiedział , że to trwa około miesiąca i że zdradził mnie z nią 3 razy. Kiedy zapytalam dlaczego powiedział , że zrobił to tylko dla sexu bo ostatnio jest go mało......

Potem juz tylko zapewnial że to tylko mnie kocha i tylko ze mną chce być, że tamto nic dla niego nie znaczyło (nic to ot tak dla nic wyznaje sie komuś miłość?) Po za tym gdybym sie nie dowiedziala to pewnie ich romans trwalby nadal w najlepsze

Dalej zapewnia mnie ze mnie kocha i tak dalej, że chce być ze mną. Ale ja czuję , że nawet teraz bardziej myslami jest z tą drugą, bardziej dba o to , żeby ona czuła sie lepiej nie ja.

A mnie to cholernie boli. Kocham go ale nie chce z nim być. Skrzywdzil mnie i nasze jeszcze nienarodzone dziecko

Powiedzcie kochane wizazanki co zrobilybyscie na moim miejscu?
Wybaczyłybyście?
Dałybyście jeszcze jedną szanse?

Bardzo boję sie samotności, mamy wiele wspólnych spraw, ale ja nie chce zyc w kłamstwie.
__________________
Jak się nazywa to, co nienazwane..?
odea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:17   #2
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Zdradzona :(

Witaj, nie wiem co Ci poradzić, ciężka sytuacja, najłatwiej by było napisać odejdź od niego...
ale to Ty musisz wybrać, sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji..
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:18   #3
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Zdradzona :(

To chyba najtrudniejsze co może spotkać związek.. każda zdrada jest inna a MY nie znamy Twojego męża i Waaszego związku więc trudno ocenić.. nie wiem czy potrafiłabym wybaczyć zdradę, jeśli byłaby ona tylko seksem bez uczucia to być może, jeśli natomiast Tż zakochałby się w kimś to nie ma sensu dalej ciągnąć związku. Musisz zastanowić się czy Jego wymówika że zrobił to tylko dla seksu jest prawdziwa...czy w Waszym związku było zawsze dobrze w sprawach łóżkowych, przecież On spał z nią aż3 razy, pisał Jej w smsie że Ją kocha...mi to nie do końca wygląda tylko na seks ale i na uczucie, obym się myliła. Kolejny minius dla Twojego męża to fakt, że kłamał Ci w oczy, wiele razy i pewnie gdybyś nie zapytała nie wyszłoby nic na jaw. Zastanów się czy Jego zapewnienia o miłości są szczere, czy nie bedziesz się obawiała, że skoro teraz kłamał zrobi to ponownie... nawet jeśli Mu wybaczysz to nigdy nie zapomnisz i nigdy nie bedzie tak jak dawniej. Sama musisz rozważyć za i przeciw i podjąć decyzję.
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:26   #4
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

bardzo to smutne,jestes taka mloda ,malzenstwo z takim krotkim stazem,dziecko w drodze.
Mozesz sprobowac jakos z tym zyc,ale motywacja do tego nie moze byc powod "boje sie samotnosci"
Podobno ciaza i połóg to powod do zdrad pfff ale wedlug mnie dla bardzo prymitywnych facetow.
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:27   #5
Sysunia_d
Zakorzenienie
 
Avatar Sysunia_d
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
Dot.: Zdradzona :(

Odea bardzo mi przykro

Ja też nie mam pojęcia co powiedzieć . Tak naprawde to chyba nikt ci nie doradzi ,musisz sama zadecydować choć napewno to nie będzie łatwa sprawa.
Pierwsza myśl jaka sie chyba każdej z nas nasuwa to odejście - ból który tkwi po zdradzie ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego. Tylko u Ciebie jest jeszcze dziecko kóre ma przyjśc na świat. Gdyby nie dziecko może łatwiej by ci było podjąć jaką kolwiek decyzje.
Nie znam cie ja wiem ze gdyby mnie to spotkało musiałabym odejść a czemu bo nie potrafiłabym mu wybaczyć !
Zycze powodzenia w tych trudnych chwilach.
Sysunia_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:29   #6
odea
Raczkowanie
 
Avatar odea
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 36
Red face Dot.: Zdradzona :(

właśnie tego boję sie najbardziej Tego że mój mąż zachowuje sie teraz jak PiS przed wyborami Powie wszystko żebym tylko uwierzyła.....
Najtrudniejsze jest to że zawsze byłam zdania , że jeżeli facet raz zdradził to i będzie 2, 3.......
A on zrobił mi to w momencie kiedy najbardziej go potrzebowałam....
__________________
Jak się nazywa to, co nienazwane..?
odea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:34   #7
maswerka
Zadomowienie
 
Avatar maswerka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
Dot.: Zdradzona :(

Nie znam całej sytuacji i Waszego związku, ale mogę Ci powiedzieć tylko, że skoki w bok się zdarzają i jeśli chodzi tylko o kilka razy w łóżku bez dalszych planów na przyszłość i uczucia, to raczej nie warto się rozstawać. Nie podejmuj pochopnych decyzji i postępuj zgodnie ze sobą. To jego wina, nie Twoja i Twoja decyzja jak postąpisz.
__________________




maswerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-11, 11:34   #8
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Zdradzona :(

Po pierwsze: skoro tamta baba nic dla niego nie znaczyła, to po cholerę ryzykował rozbicie rodzinne? Dla kogoś, kto nic dla niego nie znaczy?

Po drugie: jeśli Twój mąż chce uratować Wasz związek, spytaj go, czy w takim razie zdecyduje się na spotkanie we trójkę, podczas którego, trzymając Cię za rękę powie wprost kochance, że chce być z żoną i że zrywa z nią wszelkie kontakty. Czy tamta w ogóle wie, że on jest żonaty? Jeśli naprawdę chce być z Tobą, musi udowodnić Ci, że robi wszystko, aby to naprawić i to Ty decydujesz o wszystkim.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:39   #9
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

3 razy jak na miesieczny romans to sporo .Biorac pod uwage ze to dzieje sie poza domem.Co tydzien.Ja chyba pomyslalabym nad seperacją.
Czekaja Cie nerwy,inwigilowanie go :/ moze stwierdzisz ze juz go nie kochasz.Wtedy sie nie zastanawiaj i odejdz

ost slyszalam,ze wg statystyk co czwarte malzenstwo sie rozpada.Najczestsze powody to zdrada i alkoholizm.Jest wiecej rozwodów ,bo podobno kobiety sa juz bardziej niezalezne
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:42   #10
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez odea Pokaż wiadomość
Witajcie kochane wizażanki

Mimo, iż już od dawna jestem wizażanką, to jednak rzadko wypowiadałam sie na forum Teraz jednak potrzebuję czyjegos wsparcia, bo mam tylko was.

Mam 25 lat Wczoraj minęła 2 rocznica mojego ślubu i wczoraj przypadkiem dowiedziałam się , że mój mąż mnie zdradził. Jest mi tym bardziej ciężko , że za miesiąc i trochę przyjdzie na świat nasz synek.

Sama nie wiem co mam zrobić. To tak strasznie boli, tak bardzo bym chciala , żeby to był tylko zły sen. Z jednej strony kocham go najmocniej jak umiem a z drugiej nie chce już z nim być. Do niedawna byłam szczęśliwa a teraz?

Wszystko zaczęło się jakiś miesiąc temu. Mój mąż ma taką pracę, że czesto wyjeżdza służbowo i często nocuje w hotelach. No i właśnie jakis miesiąc temu też zupełnie przypadkiem przyłapałam go na klamstwie. Nocował w zupełnie innym hotelu niż mi powiedział. Ja nigdy jakos specjalnie nie kontrolowalam jego noclegów itp , po prostu ufałam mu. Ale kiedy doszło do tamtego zdarzenia, zarzekał się, że okłamał mnie tylko z własnej glupoty, bo wracal z daleka i wyslal smsa ze dojechal do lodzi, a pozniej sie okazalo ze nie bylo miejsc w hotelu i udalo mu sie mimo zmęczenia dojechać do krakowa. Nie widzialabym nic zlego gdyby powiedzial mi o tym, a on zamiast tego wymyslal kolejne klamstwa. Spytalam go wprost, wręcz powiedzialam ze wiem o wszystkim a on sie wyparł, kłamał mnie w oczy Potem powiedzial, że to mało istotne i że tylko raz mu się zdarzyło mnie okłamać. Mówił , że bardzo mnie kocha, że nigdy nie mógłby mnie skrzywdzić i że wie , że moge stracić do niego zaufanie, ale zrobi wszystko żeby je odzyskać. Pomyslałam ok przecież to niewinne kłamstwo , każdemu sie zdarza. I tak minął miesiąc. Do wczoraj. Znowu może nie do końca przypadkiem, bo sama wziełam jego tel i zaczełam czytać smsy I był sms wysłany przedwczoraj, do jego pracownicy o treści "właśnie weszła do pokoju moja siostra wiec musiałem szybko kończyć sorki że tak wyszło wiesz że Cie mocno Kocham i tesknie" Stanęłam jak wryta Jak to możliwe żeby mój ukochany mąż który tak czesto zapewnia mnie jak bardzo mnie kocha mógł mi zrobić cos takiego i to właśnie teraz, teraz kiedy za miesiąc i troche przyjdzie na świat nasz synek.....
Od razu zapytalam go o co chodzi Zaptyałam wprost czy mnie zdradza powiedział , że nie. Dopiero po chwili powiedział , że to trwa około miesiąca i że zdradził mnie z nią 3 razy. Kiedy zapytalam dlaczego powiedział , że zrobił to tylko dla sexu bo ostatnio jest go mało......

Potem juz tylko zapewnial że to tylko mnie kocha i tylko ze mną chce być, że tamto nic dla niego nie znaczyło (nic to ot tak dla nic wyznaje sie komuś miłość?) Po za tym gdybym sie nie dowiedziala to pewnie ich romans trwalby nadal w najlepsze

Dalej zapewnia mnie ze mnie kocha i tak dalej, że chce być ze mną. Ale ja czuję , że nawet teraz bardziej myslami jest z tą drugą, bardziej dba o to , żeby ona czuła sie lepiej nie ja.

A mnie to cholernie boli. Kocham go ale nie chce z nim być. Skrzywdzil mnie i nasze jeszcze nienarodzone dziecko

Powiedzcie kochane wizazanki co zrobilybyscie na moim miejscu?
Wybaczyłybyście?
Dałybyście jeszcze jedną szanse?

Bardzo boję sie samotności, mamy wiele wspólnych spraw, ale ja nie chce zyc w kłamstwie.
Strasznie mi przykro, że Ciebie to spotkało, ze kogokolwiek to spotyka...

Ale nie powiem ci co zrobiłabym na twoim miejscu, bo zwyczajnie tego nie wiem. Nie jestem na Twoim miejscu. Niestety Twój problem jest takiej wagi, że sama musisz zadecydowac co chcesz zrobic.
Nawet ktos kogo spotkało to samo nie da Ci dobrej rady. Bo kazda taka sytuacja jest inna, każde małżeństwo jest inne. Czasami warto je ratować a czasem nie.

Zycze powodzenia w podejmowaniu decyzji. Dobrej dla Ciebie i dziecka. Trzymaj sie!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:45   #11
ka_tula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wstyd się przyznać... Starachowice ... ;)
Wiadomości: 360
Dot.: Zdradzona :(

Gdyby nie dziecko w drodze powiedziałabym odejdź.... ale tak?
Chyba tylko poważna rozmowa...
Z trzeciej strony trudno będzie po czymś takim zaufać ponownie.

Też kiedyś przyłapałam byłego tz na zdradzie... tylko ja nie byłam w ciąży ani nie byliśmy małżeństwem - i po prostu odeszłam. W Twoim przypadku to nie takie proste...
ka_tula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-11, 11:47   #12
malenka294
Wtajemniczenie
 
Avatar malenka294
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: kosmos:D
Wiadomości: 2 000
GG do malenka294
Dot.: Zdradzona :(

odea jestem z tobą
jestes silna i dasz rade,napewno wszystko się jakoś ułoży,jest mi ciężko cokolwiek doradzić,to ty musisz dokonać wyboru,stwierdzic co będzie najlepsze dla ciebie i twojego dziecka,ty znasz najlepiej swojego męża i bedziesz wiedziała czy warto walczyc czy nie,z mojego punktu widzenia to najlepszym wyjściem było by odejście,jestes jeszcze bardzo młoda,mozesz ułożyć sobie życie z kimś innym,zasługujesz na szczęście
Ja z doswiadczenia wiem,że nie warto byc z kimś takim,moja siostra będąc w szpitalu rodząc dziecko była zdradzana przez swojego męża i dzięki bogu rozwiodła się.Tacy bydlacy nie zasługują na miłośc i ciepło domowego ogniska
życzę ci dużo siły i wytrwałości napewno będzie dobrze

a tak na marginesie to swietny av
__________________
Only God can judge me

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę





malenka294 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 11:59   #13
monia.1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
Post Dot.: Zdradzona :(

wiem ze w niczym ci to niepomoze, ale bardzo, ale to bardzo mi przykro jeszcze w takim momencie...ehhh ciezkie zycie tak jak pisaly juz dziewczyny w sytuacji gdy bylibyscie tylko we dwoje radzilabym odejsc i moze w ten sposob sprawdzic czy bedzie walczyl o to malzenstwo..ale jesli dzieciaczek w dordze to musisz sie porzadnie zastanowic i decyzje podjac sama, biorac pod uwage takze dziecko za ktore odpowiadasz..


Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Po pierwsze: skoro tamta baba nic dla niego nie znaczyła, to po cholerę ryzykował rozbicie rodzinne? Dla kogoś, kto nic dla niego nie znaczy?

Po drugie: jeśli Twój mąż chce uratować Wasz związek, spytaj go, czy w takim razie zdecyduje się na spotkanie we trójkę, podczas którego, trzymając Cię za rękę powie wprost kochance, że chce być z żoną i że zrywa z nią wszelkie kontakty. Czy tamta w ogóle wie, że on jest żonaty? Jeśli naprawdę chce być z Tobą, musi udowodnić Ci, że robi wszystko, aby to naprawić i to Ty decydujesz o wszystkim.
mysle ze w sytuacji w jakiej niestety sie znalazlas, jest to najlepsze i najskuteczniejsze wyjscie, wiec zapytaj meza czy jest gotowy w twojej obecnosci oswiadczyc tamtej kobiecie, ze kocha tylko ciebie i, ze miedzy nimi to koniec jakichkolwiek kontaktow. to w jaki sposob zareaguje na taka propozycje pomoze podjac ci ostateczna decyzje
monia.1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:11   #14
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

Mysle,ze na pewno sie nie zgodzi na cos takiego
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:11   #15
odea
Raczkowanie
 
Avatar odea
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 36
Dot.: Zdradzona :(

Żeby było śmieszniej tamta baba jest jego pracownicą

Dziękuję Wam
Wiem że sama będę musiała podjąć decyzję Na pewno nie zrobie tego ani dziś ani jutro Muszę ochłonąć trochę jak na razie to wszystko jest za świeże. Ale na pewno poproszę o spotkanie we trójkę i zobacze jak mąż zareaguje- dzieki za świetny pomysł
__________________
Jak się nazywa to, co nienazwane..?
odea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:15   #16
nick_OLA
Raczkowanie
 
Avatar nick_OLA
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 358
Dot.: Zdradzona :(

ODEA

trudna sprawa dziewczyny piszą abyście spotkali się w 3, o propozycji takiego spotkania...a co jeśli tamta wie o Tobie? przy niej może odstawić szopkę że kocha Ciebie itd a potem może do niej wrócić

faktycznie, to racja że jesli facet zrobił to raz to zrobi i 2 i 3 ...

Ciężko Ci cokolwiek doradzić choć bardzo bym chciała

Ale jedno wiem na pewno...niebawem urodzi się dzidziuś i teraz nie czas na zamartwianie się - to wpływa również na dziecko - więc jak na razie zostaw sprawę jak jest - jest Twoim mężem (jeszcze) więc zostań z nim - trzymaj go na dystans - niech wie jak bardzo Cię to boli ... ale PAMIĘTAJ O DZIECKU - nie przejmuj się teraz, nie zadręczaj - ja wiem ( a właściwie nie wiem mogę sobie tylko wyobrażać) że to trudne ale teraz dzidziuś jest priorytetem - jego zdrowie i szczęśliwe narodziny

A sobie i jemu daj trochę czasu - na zimno kiedy już emocje opadną zobaczysz całą sytuację w innych barwach i może wówczas nasunie Ci się jakaś decyzja

A przy okazji może i on Twoją obojętność oraz narodziny dziecka odbierze jako "kubeł zimnej wody" i się ocknie i zrozumie gdzie jest jego miejsce?!!

Nie daj satysfakcji Tamtej...oddasz Go walkowerem? dziecko zazwyczaj przybliża ludzi do siebie - i on je pokocha, będzie ojcem i wszystko się ułoży ... a z czasem będąc dobrym i dla Ciebie i dla Malucha w jakimś stopniu odbuduje nić zaufania Twojego co do jego ososby

ALE TERAZ NAJWAŻNIEJSZE JEST DZIECKO - aby całe i zdrowe bez komplikacji przyszło na świat - to nie jego wina żeby teraz się tam u Ciebie w brzuszku stresowało i zamartwiało że ten Świat jest taki straszny skoro Mamusia tak się zamartwia

Buziaki
__________________
Masz ręce, aby dawać
Serce, aby kochać
I ramiona, które są dokładnie tak długie
Byś zdołał nimi drugiego obejmować


Phil Bosmans
nick_OLA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:19   #17
adulka.p
Zakorzenienie
 
Avatar adulka.p
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Po pierwsze: skoro tamta baba nic dla niego nie znaczyła, to po cholerę ryzykował rozbicie rodzinne? Dla kogoś, kto nic dla niego nie znaczy?

Po drugie: jeśli Twój mąż chce uratować Wasz związek, spytaj go, czy w takim razie zdecyduje się na spotkanie we trójkę, podczas którego, trzymając Cię za rękę powie wprost kochance, że chce być z żoną i że zrywa z nią wszelkie kontakty. Czy tamta w ogóle wie, że on jest żonaty? Jeśli naprawdę chce być z Tobą, musi udowodnić Ci, że robi wszystko, aby to naprawić i to Ty decydujesz o wszystkim.
zgadzam sie z Toba
jezeli naprade mu na Tobie zalezy odea to taka konfrontacja nie bedzie dla niego problemem....jednak....je zeli do niej dojdzie....i TY mu wybaczysz<ale nie zapomnisz...>niech zmieni prace
__________________
Everybody grab somebody
Music is gonna make your body get down





Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić.
adulka.p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:27   #18
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Zdradzona :(

Odea,współczuje ci takiej niezbyt fajnej sytuacji. Nasuwa mi się jedna myśl o twoim mężu-ale świnia/przepraszam/. Cięzko coś doradzić,niewiem czy ja na twoim miejscu wybaczyłabym taką zdrade,tym bardziej gdyby nosiła dziecko pod sercem,które ma niebawem się narodzić.Gdyby był to normalny związek,to odeszłabym(chyba) a u ciebie jest inaczej,jesteście małżeństwem i dziecko które przyjdzie na świat.Napewno już temu człowiekowi niezaufałabym,obawiam się że jeśli wybaczysz to albo i tak będzie to robił?zdradzał/ czego ci nie zycze albo mam nadzieje że się poprawi i zrozumie swój błąd/oby tak było/ choć ciezko mi w to uwierzyć.Życze ci jak najlepiej,bo musisz teraz podjąć jakąś ważną dla Was decyzje.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 12:28   #19
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: Zdradzona :(

strasznie ci współczuję trudno cokolwiek sensownego radzić w takiej sytuacji. rozumiem, że strasznie cię zawiódł i jest ci szczególnie ciężko, bo oczekujesz waszego dziecka, a on zamiast być ci oparciem ... szukał wrażeń.
nie wiem czy bym wybaczyła coś takiego ale to przecież nie ma znaczenia, bo nie mnie to spotkało tylko ciebie.
jeżeli potrafisz wybaczyć mu w imię tego co było między wami to spróbuj, ale nie dla dobra dziecka. wiem z doświadczenia, że to dzieciom wcale nie wychodzi na dobre.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma

Edytowane przez pkawecka
Czas edycji: 2007-09-11 o 14:35
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-11, 12:58   #20
Ćwirka
ćwir ćwir
 
Avatar Ćwirka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 10 483
Dot.: Zdradzona :(

yyyyhhhhh!!!!
Zabilabym drania!!!!!
Przepraszam,ale krew mnie zalew jak to czytam!

Zdradzil raz(trzy) zdradzi i drugi( czwart....enty....)
Pisza"mysl o dziecku". A on mysla o Waszym dziecku kiedy zabawial sie z inna? Wzial na siebie odpowiedzialnosc za Wasza milosc, za Wasze malzenstwo, za Wasze dziecko...Slubowal Ci zapewne patrzac w oczy" slubuje ci(....) WIERNOSC" i co? Zdradzil Cie w najcudowniejszym okresie dla kazdego malzenstwa-w czasie oczekiwania na Wasze pierwsze,wyczekiwane dziecko(bo nie sadze zebys go wrobila) Zamiast leciec z pracy jak na skrzydlach, urywac kiedy sie da, byc przy Tobie, caly czas calowac Twoj brzuch( przyklad z zycia- zachowanie mojego szwagra ciotecznego) to on sobie lecial do jakiejs baby, wiedzac ze Ty czekasz w Waszym mieszkaniu i myslisz ze on jest w pracy/na wyjezdzie/gdzie Ci tam jeszcze mowil ze niby jest.

Radza dziewczyny spotkanie we trojke..Dla mnie kiepski pomysl. Moze odstawic szopke a kochance wczesniej wmowi,ze to dlatego zebys sie nie denerwowala,bo mozesz stracic dziecko,bo sie boi ze go odetniesz od dziecka, bo kocha dziecko a nie Ciebie, ze sie rozwiedzie jak urodzisz itd..Powiedzial Ci ze trzy razy i ze to tylko miesiac. A skad wiesz? Wierzysz mu jeszcze? A moze to juz 2 lata i 100 razy?Smski,telefony...Wyo braz sobie, ze kiedy jest z Toba mysli o niej, ze pisze jej pod koldra smsy na dobranoc , ze w chwili kiedy Wy czekacie na dziecko on czeka na kolejne spotkanie, ze te rece ktore beda dotykac Ciebie, dotykaja tez jej. Chcesz z takim czlowiekiem spedzic cale zycie?

Ktos pisze,ze poczekaj, ze dziecko zbliza.. No jasne. Tylko sie zastanow co bedzie jak minie ta pierwsza euforia. Znajdzie nastepna? Ciagle bedzie z ta? Bo chyba nie sadzisz ,ze skoro juz sie Toba znudzil( dla mnie jeden z waznyc powodow zdrady) tuz po slubie to bedzie Ci wierny za 10,15 lat?

I co do oddania meza walkowerem? A niech sobie go bierze, doplac jej i dziekuj ze dzieki niej sie poznalas co za swinia z niego. Bo dla mnie to zwykla swinia.
__________________
Moje książki na wymianę: KLIK!
Ćwirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:02   #21
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Zdradzona :(

Ja bym go pogonila - jestem w podobnej sytuacji co Ty, za miesiac rodze dziecko- jestesmy 3 lata po slubie. Facet jak zdradzi raz i mu sie wybaczy, to bedzie to robil po raz kolejny. Jak zostaniecie razem , ze wzgledu na dziecko to zmarnujecie zycie calej trojce.
Takie jest moje zdanie- wspolczuje Ci tej sytuacji- 3 maj sie
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:03   #22
ka_tula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wstyd się przyznać... Starachowice ... ;)
Wiadomości: 360
Dot.: Zdradzona :(

Też uważam że spotkanie w trójkę to kiepski pomysł.... czy naprawdę chciałabyś spotkać się z tą trzecią? Ja chyba nie.
ka_tula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:08   #23
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość

Po drugie: jeśli Twój mąż chce uratować Wasz związek, spytaj go, czy w takim razie zdecyduje się na spotkanie we trójkę, podczas którego, trzymając Cię za rękę powie wprost kochance, że chce być z żoną i że zrywa z nią wszelkie kontakty.
Jeśli planujesz dać mu szansę - to taak konfrontacja jest neizbędna, zeby to zakończyć... chociaż z drugiej strony będą się spotykali w pracy...
Współczuje ci.

Cytat:
Napisane przez Ćwirka Pokaż wiadomość
Ktos pisze,ze poczekaj, ze dziecko zbliza.. No jasne. Tylko sie zastanow co bedzie jak minie ta pierwsza euforia.
Dokąłdnie - to bzdura. jeśli w małzeństwie są rysy i kłopoty - to dziecko tego nie uleczy. Owszem - moze na pewien czas "przykryje" inne sprawy - ale kłopoty później powrócą. Niestety - wśród znajomych( 2 pary), u których w małżeństwie kiepsko sie działa - zdecydowanie się na dziecko po prostu przesunąło rozstanie o jakis czas...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:22   #24
ufcio
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
Dot.: Zdradzona :(

ja popieram to spotkanie w trojkę. moze nie nalezy ono do zbyt delikatnych szczegolnie dla ciebie to jednak moze ci rozjasnic w głowie. ja jego odmowe potraktowalabym jako traktowanie mnie z pobłazaniem takie "noo malenka kocham cie, juz nie wyolbrzymiaj".

chce tylko dodac, ze dziecko nie moze byc powodem nierozstania. kiedy dorosnie bedzie widziec ze mamusia i tatus sie nie kochaja tak bardzo jak np. dziadek z babcia i ze cos jest nie tak. kazdy maluch czuje takie rzeczy.
ufcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:31   #25
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Zdradzona :(

Trudno jest radzić w takiej sytuacji kiedy z tyłu głowy myśl " rzuć go, on nie zasługuje na Was". Przedstaw sobie na zimno plusy i minusy tego związku i całej tej sytuacji:
- nadal go kochasz - czy chcesz z nim być "po tym" i"mimo tego"co się stało
- on Ciebie kocha, co czuje do tamtej itd.
- potrafisz zapomnieć, wybaczyć
- on nigdy więcej czegoś takiego nie zrobi
- macie dziecko - on o tym nie pomyślał ale Ty napewno tak
Jesli ma się rozlecieć to napewno się rozleci, to kwestia czasu, skupiłabym się teraz na sobie i dziecku, na Waszych potrzebach a nie jego. Zresztą powód taki że za mało seksu co to za powód? Nie ma na to usprawiedliwienia.Oprócz penisa nic innego się nie liczy? Autentycznie brzydzę się takimi ludżmi . Zresztą na usta cisną mi się jeszcze inne epitety, ale przemilczę. Jeśli miałabym warunki do tego żeby odejść napewno bym to zrobiła.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:38   #26
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Zdradzona :(

zgadzam sie z dziewczynami, ktore mowia zebys go pogonila... bo zdrada po zaledwie 2 latach malzenstwa i to w momencie gdy spodziewacie sie dziecka niczego dobrego nie rokuje... trzeba byc totalnym pajacem myslacym fiutem. i lepiej rozwiesc sie teraz niz czekac az dziecko dorosnie i bedzie przezywac to z wami (bo pewno tak czy siak kiedys do rozwodu dojdzie skoro taka swinia z niego...)

troche pisze nieobiektywnie, bo jestem osoba, ktora zadnego skoku w bok by nie wybaczyla... brzydzilabym sie dotknac faceta, ktory bedac ze mna wskoczyl do lozka innej...

a dziecku na pewno bedzie lepiej w domu bez spiec miedzy rodzicami...
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:40   #27
odea
Raczkowanie
 
Avatar odea
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 36
Dot.: Zdradzona :(

Mam straszny mętlik w głowie. Ale im chłodniej oceniam to wszystko , tym bardziej chcę odejść....
nie umiem zaufać komuś kto jeszcze 2 dni temu gorąco wyznawał miłość innej a dziś twierdzi że to bez znaczenia..
To co w takim razie ma znaczenie.
Wiem też że gdybym nie była w ciąży, gdyby cała sytuacja miała miejsce 8-9 miesięcy temu to nie wahałabym sie ani chwili. Kocham go , pewnie jestem w stanie dużo zrozumieć i wybaczyć ale uważam że są pewne granice. I zdecydowanie zdrada w takim momencie przekracza wszelkie granice Niestety tak faktycznie było, że ja czekałam z utęsknieniem na niego a on w tym czasie świetnie sie bawił z inną
I nie jestem pewna czy bycie z kimś dla dobra dziecka ma sens. Zresztą on też kilka razy już powtórzył , że chce być ze mną dla dobra dziecka. A moje dobro? Moje szczęscie?
Po za tym na samą myśl o tym że mógłby mnie dotknąć tymi samymi rękami , którymi jeszcze kilka dni temu ją dotykał robi mi sie niedobrze.
__________________
Jak się nazywa to, co nienazwane..?
odea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:40   #28
maswerka
Zadomowienie
 
Avatar maswerka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Mysle,ze na pewno sie nie zgodzi na cos takiego
Ja też tak uważam.
__________________




maswerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:43   #29
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

a jakie to dobro dla dziecka kiedy rodzice sa nieszczesliwi ale razem??Za mlodzi jestescie ,zeby z waszych ust padaly slowa "dla dobra dziecka" a gdzie milosc??szczescie,chec odbudowania zaufania itp
Na razie nic nie rób,zawsze mozesz odejsc ,moze bedziesz chciala wybaczyc ale po prostu nie dasz rady.I wcale sie nie dziwie
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-11, 13:44   #30
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Zdradzona :(

Wiem że to będzie dosadne i zaboli,ale facet który idzie się pie*rzyć "bo ma mało seksu" kiedy w tym czasie jego żona jest w ciąży i niebawem urodzi się dziecko jest dla mnie skończonym kretynem bez serca i z penisem zamiast mózgu. I to nie jest wcale tak że nie rozumiem Twoich wątpliwości - bo wiem jak to jest gdy się kogoś kocha,jesteście małżeństwem,nosisz jego dziecko... Sama kocham kogoś,i potrafię sobie wyobrazić co czujesz. Ale teraz,patrząc na to z boku,na litość boską,jak można by było jeszcze kiedykolwiek dotknąć takiego "mężczyzny"... Poza tym kochana,jeśli on zdradza Cię po dwóch latach małżeństwa i to w momencie gdy jesteś w ciąży (co za kompletny brak szacunku,aż brak mi słów) to co będzie później? Bo ja osobiście mogę Ci zagwarantować i dam sobie rękę uciąć że zrobi to poraz kolejny. Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoją rozsądną decyzję,bo myślę że jesteś mądrą kobietą.
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.