Kolejne wcielenie James'a Bond'a - Daniel Craig

[aszeko]

Connery - absolutnie! (jak mawia pani Surmacz) I też zgadzam się, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy. A Craig nie ma tego "zwierzęcego magnetyzmu".

Jeśli miałabym zaproponować kandydata na odtwórcę 007, to najlepiej na razie pasuje mi Hugh Jackman - jest dobrze wysportowany i dobrze zbudowany (patrz: "X-Men"), a zarazem ma klasę i urok (patrz: "Kate i Leopold").

[tangerynka]

Odnawiam wątek
Kiedy ogłoszono nowego Bonda byłyście w większości bezlitosne dla Daniela Craiga. Przyznam szczerze że ja również nie byłam zbyt przekonana....
Wczoraj obejrzałam film i ..... wyszłam zachwycona. Zarówno filmem jak i samym Craigiem.
Widziałam prawie wszystkie Bondy, z racji tego że TŻ jest fascynatem agenta 007 i wszystkie oglądałam z lekkim przymróżeniem oka. Ten mnie chyba najbardziej z dotychczasowych wciągnął i niemała w tym zasługa pana Craiga
No i stało się, oddałam pierwszy w sondzie głos na Craiga.
Oczywiście zgadzam się, że Sean Connery jest najlepszy, ponadczasowy i w ogóle ale ...... no właśnie - czy Craig ma szansę zbliżyć się do ideału ?
Coż wbrew waszym wcześniejszym obawom, myślę że nie można odmówić mu męskości i ..... właśnie "zwierzęcego magnetyzmu" w który autorka postu powyżej wątpiła. Brosnan, którego zresztą dość lubiłam, wypada przy nim jak bawidamek

[niv_]

Tylko Sean Connery

Fimu z nowym Bondem nie widziałam.

W sumie to wolę Craiga od Brosnana, którego nie mogę wręcz znieść.

Tak, ze tego JB może obejrzę.

[ewka.mnk]

Tangerynko, dzięki za odgrzebanie mojego wątku.
Ja także muszę przyznać, że z czasem coraz bardziej przekonywałam się do Craiga i teraz jestem już zdecydowanie ZA! Choć i tak uważam, że Bond w wersji Connerego zawsze będzie naj, to Craig sprostał zadaniu w 100%.
Z tego co wiem, szykuje się już kolejna część przygód agenta 007, także z Danielem Craigiem w roli głównej, z czego, nie ukrywam, bardzo się cieszę.

[Bridget]

ogólnie J.B. zawsze mnie śmieszył, te jego gadżety itp.
tego Bonda obejrzę ze względu na dobre recenzje
od koleżanek słyszałam też, że na nowego Dżejmsa miło popatrzeć

[kasian86]

Mimo, ze nie lubie ani serii Bonda ani blondynow, to za namowa TZa poszlismy do kina i coz moge powiedziec... Nie film mnie zauroczyl, a Daniel Craig Jest super!!

[ewulinek@vp.pl]

a ja napiszę , że gdy dowiedziałam się , że Craig ma grać w kolejnej części Bonda- jakoś nie bardzo mi to pasowało...ale tydzień temu widziałam film i nie jest aż tak źle, aktor mi się nie podoba z urody ,ale według mnie wcielił się fajnie w rolę agenta 007! nie jest aż tak źle w sumie bardziej podobał mi się przeciwnik Bonda, ten pan co mu krew zamiast łez leciała
wklejam zdjęcie czarnego charakteru... nawet fajny ...
a jaka scena najbardziej Was rozśmieszyła ... mnie chyba to strzelanie gwoździami z wiertarki i ta scena z defibrylatorem , hahaha...
pozdrawiam

[tangerynka]

Napisane przez ewka.mnk

Tangerynko, dzięki za odgrzebanie mojego wątku.

Napisane przez Bridget

ogólnie J.B. zawsze mnie śmieszył, te jego gadżety itp.

To na tym się nie ubawisz - Jedyny gadżet to samochodowy zestaw reanimacyjny

Napisane przez ewulinek@vp.pl

a jaka scena najbardziej Was rozśmieszyła ... mnie chyba to strzelanie gwoździami z wiertarki i ta scena z defibrylatorem , hahaha...
pozdrawiam

Od sceny reanimacyjnej (świetnej z resztą) bardziej ubawił mnie komentarz Bonda po powrocie do stołu. Poza tym:
przejażdżka z Solange
"Guten Abend"
zamawianie drinka przy stole pokerowym - ktoś zapamiętał przepis?
oczywiście odpowiedź na pytanie barmana "wstrząśnięte czy mieszane"
no i .... scena tortur Przy tekście "bardziej w prawo" popłakałam się ze śmiechu
Pierwszy raz mi się to zdarzyło na scenie tortur
Jak sobie więcej przypomnę to dopiszę

[aaliyah]

Dla mnie Daniel Craig w roli Jamesa Bonda to nieporozumienie. Wyglada jak typ spod ciemnej gwiazdy, nadaje sie raczej do roli bandyty, zloczyncy, gangstera... No i Bond nie moze byc blondynem. Nie, stanowcze nie dla pana Craiga w tej roli.
Dla mnie najlepszy w tej roli byl dotychczas Pierce Brosnan - uosobienie Bonda po prostu - przystojny, seksowny, elegancki, ciemnowlosy facet z klasa stworzony do uwodzenia kobiet i misji scisle tajnych. Lubilam w tej roli tez Seana Connery...

Zeby byla jasnosc, nic nie mam przeciwko Danielowi Craigowi, ale nie w roli Bonda, prosze .

Niestety zapowiada sie nastepna czesc Bonda z panem Craigiem. Zajrzyjcie tu: http://www.imdb.com/title/tt0830515/

[nebraska]

Napisane przez aaliyah

Dla mnie Daniel Craig w roli Jamesa Bonda to nieporozumienie. Wyglada jak typ spod ciemnej gwiazdy, nadaje sie raczej do roli bandyty, zloczyncy, gangstera... No i Bond nie moze byc blondynem. Nie, stanowcze nie dla pana Craiga w tej roli.
Dla mnie najlepszy w tej roli byl dotychczas Pierce Brosnan - uosobienie Bonda po prostu - przystojny, seksowny, elegancki, ciemnowlosy facet z klasa stworzony do uwodzenia kobiet i misji scisle tajnych. Lubilam w tej roli tez Seana Connery...

Zeby byla jasnosc, nic nie mam przeciwko Danielowi Craigowi, ale nie w roli Bonda, prosze .

Niestety zapowiada sie nastepna czesc Bonda z panem Craigiem. Zajrzyjcie tu: http://www.imdb.com/title/tt0830515/

A widzisz - każdemu co innego sie podoba
Dla mnie Brosnan był strasznie gogusiowaty i mało mąski, taka ładna buźka - jak dziewczyna. Mnie by nie uwiódł

Ale Daniel Craig - dla mnie kwintesencja męskości, ten usmiech, mmmm

Najlepszy Bond, bo Sean Connery dopiero na starość sie zrobił przystojny

[ewulinek@vp.pl]

zamawianie drinka przy stole pokerowym - ktoś zapamiętał przepis?
oczywiście odpowiedź na pytanie barmana "wstrząśnięte czy mieszane"
no i .... scena tortur Przy tekście "bardziej w prawo" popłakałam się ze śmiechu
Pierwszy raz mi się to zdarzyło na scenie tortur
Jak sobie więcej przypomnę to dopiszę [/quote]


no fakt ...scena tortur też doprowadziła mnie do śmiechu!!

a tutaj przepis na drinka : W skład napoju wchodzą trzy miarki ginu Gordon's, jedna wódki i pół miarki Kina Lillet. Następnie należy wstrząsnąć z dodatkiem lodu. A na koniec dodać skórkę cytryny. Kina Lillet to aperitif sporządzany z wina z dodatkiem owoców, głównie pomarańczy, oraz chininy.

pozdrowienia

[aprzybyla]

A misie wydaje że coś w tym Craigu jest... takiego mistycznego .. sexownego, ze zwraca on mooją uwagę!
Przystojniacha może i z niego nie jest ale ma TO coś


Najlepszy Bon to oczywiśćie Sean Connery - The best of the best

[tangerynka]

Widzę, że notowania Craiga rosną błyskawicznie Czyżby już wyprzedził Rogera Moora?

Napisane przez aaliyah

Dla mnie Daniel Craig w roli Jamesa Bonda to nieporozumienie. Wyglada jak typ spod ciemnej gwiazdy, nadaje sie raczej do roli bandyty, zloczyncy, gangstera...

No właśnie można było zapomnieć że Bond jest agentem z licencją na zabijanie .... Craig jest pierwszym Bondem po Connerym na którego patrząc można uwierzyć, że mógłby komuś zrobić krzywdę i to własnymi rękami

Dla mnie najlepszy w tej roli byl dotychczas Pierce Brosnan - uosobienie Bonda po prostu - przystojny, seksowny, elegancki, ciemnowlosy facet z klasa stworzony do uwodzenia kobiet i misji scisle tajnych. Lubilam w tej roli tez Seana Connery...

Jak już wcześniej wspomniałam dość lubiłam Brosnana. Był uroczy ale niestety nic poza tym. Dobrze się bawiłam patrząc jak on się dobrze bawi, gadżeciki , zabaweczki, kobietki. Kiedy kierował swoim BMW z tylnego siedzenia za pomocą telefonu i miał radochę jak dzieciak był na prawdę słodki. Niestety, nigdy nie wycisnął z roli nic specjalnego.
Trudno porównywać urodę obu panów - są zdecydowane w różnych typach, ale jest wg mnie oczywiste że Craig bije Brosnana aktorsko. I to na gołe pięści

Napisane przez nebraska

A widzisz - każdemu co innego sie podoba
Dla mnie Brosnan był strasznie gogusiowaty i mało mąski, taka ładna buźka - jak dziewczyna. Mnie by nie uwiódł

Ale Daniel Craig - dla mnie kwintesencja męskości, ten usmiech, mmmm

Napisane przez ewulinek@vp.pl

no fakt ...scena tortur też doprowadziła mnie do śmiechu!!

jeszcze mi się przypomniała taka scena jak goniąc Mollake skacze z żurawia i po dość twardym lądowaniu tak się fajnie otrząsa jak na kreskówkach. Trudno to opisać niestety

a tutaj przepis na drinka : W skład napoju wchodzą trzy miarki ginu Gordon's, jedna wódki i pół miarki Kina Lillet. Następnie należy wstrząsnąć z dodatkiem lodu. A na koniec dodać skórkę cytryny. Kina Lillet to aperitif sporządzany z wina z dodatkiem owoców, głównie pomarańczy, oraz chininy.

pozdrowienia

Ha dziękuję bardzo Gdzie ja znajdę to Lillet
W nagrodę dwa zdjęcia Złego Pana
Swoją drogą wreszcie jakiś fajny charakter zły. Trochę mnie już mdliło od magnatów prasowych i innych oszołomów chcących zawładnąć światem . Wreszcie fajny gość z krwi i kości. W dodatku doskonały aktor. W scenie tortur jest boski Jak komentuje ciało Bonda i jeszcze jak prześlizguje się po nim wzrokiem . Palce lizać!
PS miło by było zobaczyć zdjęcie Bonda na krześle chyba jeszcze nigdy nie pokazywano go w tak bardzo w całej krasie.

[ewulinek@vp.pl]

Tangerynka dziękuję za zdjęcia Złego Pana bardzo podobał mi się ten aktor w tej roli!! co do tej początkowej sceny,gdy Bond goni tego kolesia po budowie , to również sie z Tobą zgodzę - moja kumpela w pewnym momencie stwierdziła : " jenny...oni już tak 15 minute biegną " i żadnych zadrapań! no ale James Bond to taka bajka dla dużych wiec musi tak byc
niestety nie znalazłam żadnego zdjęcia ze sceny tortur...ale wklejam Bonda prawie w całej krasie!!
buzki

[aaliyah]

Napisane przez tangerynka

No właśnie można było zapomnieć że Bond jest agentem z licencją na zabijanie .... Craig jest pierwszym Bondem po Connerym na którego patrząc można uwierzyć, że mógłby komuś zrobić krzywdę i to własnymi rękami

Jak już wcześniej wspomniałam dość lubiłam Brosnana. Był uroczy ale niestety nic poza tym. Dobrze się bawiłam patrząc jak on się dobrze bawi, gadżeciki , zabaweczki, kobietki. Kiedy kierował swoim BMW z tylnego siedzenia za pomocą telefonu i miał radochę jak dzieciak był na prawdę słodki. Niestety, nigdy nie wycisnął z roli nic specjalnego.
Trudno porównywać urodę obu panów - są zdecydowane w różnych typach, ale jest wg mnie oczywiste że Craig bije Brosnana aktorsko. I to na gołe pięści

No wlasnie caly urok Bonda polega na tym, ze jest taki elegancki i dystyngowany. W koncu to tajny agent jej krolewskiej mosci a nie kowboj z dzikiego zachodu machajacy spluwa. Bond w wykonaniu Brosnana moglby wypic swojego wstrzasnietego nie zmieszanego drinka (Wodka i Martini), niepostrzezenie zlikwidowac rywala i wrocic na druga kolejke...

Podobnie Bond oprocz tego, ze jest agentem, jest facetem rozrywkowym, jest mistrzem uwodzenia kobiet i mistrzem kierownicy. No radochy to Daniel Craig przy jezdzie samochodem nie mial, to na pewno... Moze niektore z was o tym nie slyszaly, ale Daniel Craig nie umie nawet jezdzic samochodem z manualna skrzynia biegow Po kilku nieudanych probach na planie i zdezelowaniu auta wartego setki tysiecy dolarow, dano panu Craigowi autko z automatyczna skrzynia biegow. No i jak on moze grac Bonda, no jak?

Nie bede sie spierac, ze Brosnan jest lepszym aktorem. Nie odmawiam talentu Danielowi Craigowi. Ale Pierce Brosnan jest wedlug mnie o niebo lepszy w roli Jamesa Bonda.

[Momo]

Oczywiście Sean Nawet starość nie odebrała mu uroku.
Z nowego Bonda widziałam tylko reklamówkę i przyznaję,że jak Craig wychodził z wody ...

[spray]

Sean, oczywiście Jesli myślę Bond- widzę Connerego.
Baardzo przystojny facet.. i elegancko się zestarzał

a ten Craig bardziej by się nadawał do grania Putina w jakimś filmie o ruskich

[Momo]

Napisane przez spray

a ten Craig bardziej by się nadawał do grania Putina w jakimś filmie o ruskich

Spray popsułaś mi wizerunek Craiga
A już się do niego przekonałam

[margitta]

Najpierw trzeba film obejrzeć, żeby aktora oceniać

Ja byłam w kinie już jakiś czas temu, żadnego Bonda wcześniej nie widziałam, ale TŻ - tak. I on sceptycznie podchodził, ja trochę zaciągnięta siłą (nie lubię takich filmów). I co?

TŻ stwierdził, że jako Bond był rewelacyjny i bardzo Bondowaty.

Natomiast ja, że Bond był szalenie sympatyczny, zawiadiacko przystojny (o wiele bardziej niż na tych zdjęciach w pierwszym poście - skąd wyście to wzięły?). Bardzo elegancki i ze świetnym poczuciem humoru I chyba taki miał być, z tego co tu piszecie

Natomiast ta jego panna - prześliczna, aż oczu nie można oderwać - tylko miała brzydkie sukienki

[oLaSeK=D]

Eh,jakze ja pomstowalam,jak sie dawno temu dowiedzialam,ze Craig ma byc nowym Bondem! Ze ble,fe i fuj! Ale wystarczylo,ze zobaczylam w kinie spot reklamowy,to wiedzialam,ze musze ten film zobaczyc...I po prostu oniemialam,film mnei wbil w fotel,a zwlaszcza dokonal tego..Craig wlasnie! Tak niesamowicie wpasowal sie w ta role! Cholera,sexapealu "zwierzecego magnetyzmu" odmowic mu nie mozna! Dodatkowo ma tez w sobie pewna "mrocznosc" ktora sprawia,ze poprzedni Bondowie wydaja sie lalusiowatymi nieporozumieniami(no,Conn ery oczywiscie trzyma klase i zawsze trzymac bedzie) Dotychczasowe Bondy uwazalam za kiczowate,ale Bond 21 to film z klasa Najlepiej swiadczy o tym rekacja widzow-bylam na premierze w Łodzi i cala sala po seansie bila brawo Swietny film,a nowy Bond jest po prostu cudowny!Zamawiam pod choinke! Glos w sondzie cozywiscie dla Daniela!(szkoda,ze sonda powstala duzo PRZED 21.Bondem)
Jesli ktos pisze zlosliwe komentarze o Craigu,a nie widzial filmu-niech obejrzy Tez nie rpzebieralam w slowach,gdy 1.raz zobaczylam D.C.ale -zwracam honor

[Luna83]

No tak, wiadomo że Sean Connery jest poza konkurencją...
ale Craig całkiem nieźle poradził sobie w tej roli. Jak większość z Was byłam sceptycznie nastawiona do niego, a poza tym za tego typu filmami nie przepadam. Poszłam do kina tylko i wyłącznie ze względu na narzeczonego ale nie załowałam. Nowy Bond jest bardziej ludzki, taki sympatyczny. Craig klasycznym pięknisiem nie jest, ale mimo tego jest, hmm... seksowny. Niezdecydowanym polecam wyprawę do kina, by samemu wyrobić sobie zdanie na ten temat.

[oLaSeK=D]

Napisane przez margitta

Natomiast ta jego panna - prześliczna, aż oczu nie można oderwać - tylko miała brzydkie sukienki

Oj taak, Eva Green jest boska, poza tym swietna postac filmowa,naprawde intrygujaca i zapadajaca w pamiec kreacja...taka nietuzinkowa
Tym co nie widzieli,polecam "Marzycieli"-genialny film! z Eva wlasnie

[muron]

bOSSSSKI. Taki typ-zagadkowy zimny dran, obok Sean Connery i nkit wiecej. Brosnan mi nie pasowal. Taki wypacykowany. Polecam Hotel Splendide z Craigiem;-)I zauwazylam jedno-to nie tym, ktory podoba sie nastolatkom, Im dalej od 20 tym bardziej wpada w oko

[tangerynka]

Napisane przez aaliyah

No wlasnie caly urok Bonda polega na tym, ze jest taki elegancki i dystyngowany. W koncu to tajny agent jej krolewskiej mosci a nie kowboj z dzikiego zachodu machajacy spluwa. Bond w wykonaniu Brosnana moglby wypic swojego wstrzasnietego nie zmieszanego drinka (Wodka i Martini), niepostrzezenie zlikwidowac rywala i wrocic na druga kolejke...

Ale właśnie nowy Bond taki jest.
W przerwie pokerowej rozgrywki załatwia dwóch gości , doprowadza się do porządku za pomocą butelki whisky (jak mniemam) po czym wraca do stołu. Otruty podczas dalszej gry, przeprasza na chwilę, idzie do pokoju spożyć zawartość solniczki w wiadomym celu , dostaje ataku serca z którego wychodzi z "małą" pomocą przyjaciółki, po czym wraca do stołu i z rozbrajającym uśmiechem stwierdza: "Bardzo przepraszam. Ostatnie rozdanie prawie mnie zabiło"

Podobnie Bond oprocz tego, ze jest agentem, jest facetem rozrywkowym, jest mistrzem uwodzenia kobiet i mistrzem kierownicy. No radochy to Daniel Craig przy jezdzie samochodem nie mial, to na pewno... Moze niektore z was o tym nie slyszaly, ale Daniel Craig nie umie nawet jezdzic samochodem z manualna skrzynia biegow Po kilku nieudanych probach na planie i zdezelowaniu auta wartego setki tysiecy dolarow, dano panu Craigowi autko z automatyczna skrzynia biegow. No i jak on moze grac Bonda, no jak?

Czyżby rozbił coś ponad to co w scenariuszu ? Może przydało się chociaż do sceny dachowania....
Tak na marginesie, to podobno Craig ma również lęk wysokości ale w scenie pościgowej z początku filmu poradził sobie całkiem całkiem ale podobno cierpiał strasznie podczas zdjęć
Co do uwodzenia kobiet, to wybacz, ale mamy tu flirt na najwyższym poziomie. Dialog z Vesper w pociągu Nie wydaje mi się żeby w całej historii Bondów pojawiła się równie dobra scena flirtu. W dodatku ma spojrzenie przy którym ciary chodzą po plecach.

Nie bede sie spierac, ze Brosnan jest lepszym aktorem. Nie odmawiam talentu Danielowi Craigowi. Ale Pierce Brosnan jest wedlug mnie o nieb lepszy w roli Jamesa Bonda.

Cóż, będziesz musiała poczekać do następnego odtwórcy tej roli, bo założę się że po Craigu będzie bardziej "Brosnanowaty". Na szczęście Craig jest zakontraktowany "tylko" do 2012 roku

Napisane przez spray

a ten Craig bardziej by się nadawał do grania Putina w jakimś filmie o ruskich

No nie!!!!
Już wcześniej słyszałam to porównanie i zupełnie nie wiem o co chodzi Może przybliżysz to podobieństwo? Bo oprócz tego że obaj są blondynami z niebieskimi oczami to nie widzę go specjalnie....

Napisane przez ewulinek@vp.pl

Tangerynka dziękuję za zdjęcia Złego Pana

O kurcze..ale mi się zrewanżowałaś

co do tej początkowej sceny,gdy Bond goni tego kolesia po budowie , to również sie z Tobą zgodzę - moja kumpela w pewnym momencie stwierdziła : " jenny...oni już tak 15 minute biegną " i żadnych zadrapań! no ale James Bond to taka bajka dla dużych wiec musi tak byc

Hmm, a ja właśnie odniosłam wrażenie, że wyjątkowo pokancerowany chodził ten Bond. W odróżnieniu od poprzednich. Mój TŻ (jak już wspomniałam fan serii) skonstatował już na początku ze zdumieniem pomieszanym z niedowierzaniem: "Bond krwawi?" Poniżej zdjęcie z tej akcji (jeszcze prawie bez zarzutu ) ale następne (już po Miami chyba) Czy ktoś pamięta żeby Bond miał TAKĄ twarz?!?

[shachownica]

ja też po obejrzeniu filmu przeprosiłam się z panem c mój drugi ulubiony bond po seanie, bo brosnan niestety za bardzo mi kena przypomina
a najzabawniejsza scena z filmu, to ta pod prysznicem: "nie mogę zmyć krwi z rąk". gdzie ja już to słyszałam no i byłam rozczarowana, bo po szumnych zapowiedziach ostrych scen erotycznych, jedyne co mi się do nich kwalifikowało to ta scena tortur... chyba, że oglądałam jakąś ocenzurowaną wersję, bo stopy wystające spod prześcieradła to nie to, prawda?

[nebraska]

Napisane przez muron

bOSSSSKI. Taki typ-zagadkowy zimny dran, obok Sean Connery i nkit wiecej. Brosnan mi nie pasowal. Taki wypacykowany. Polecam Hotel Splendide z Craigiem;-)I zauwazylam jedno-to nie tym, ktory podoba sie nastolatkom, Im dalej od 20 tym bardziej wpada w oko

To by sie zgadzało

[rzastin]

Bondy to chyba jednyna seria filmów tego gatunku, którą lubię.
Ogląda się to z lekkim przymrużeniem oka, ale z przyjemnością.
Bardzo lubiłam Roger'a Moor'a jako odtwórcę tej roli, był bardzo elegancki i nonszalancki zarazem. Nie przepadam natomiast za Sean'em Connery, który zawsze jest bardzo chwalony.
Nowego Bonda jeszcze nie widziałam, ale jeśli tylko nadarzy się taka okazja, to naprawię swój błąd. Na początku bardzo sceptycznie podchodziłam do nowego odtwórcy tej roli, ale zobaczymy, jak wypadnie

[Momo]

Napisane przez muron

bOSSSSKI. Taki typ-zagadkowy zimny dran, obok Sean Connery i nkit wiecej. Brosnan mi nie pasowal. Taki wypacykowany. Polecam Hotel Splendide z Craigiem;-)I zauwazylam jedno-to nie tym, ktory podoba sie nastolatkom, Im dalej od 20 tym bardziej wpada w oko

Napisane przez nebraska

To by sie zgadzało

[tangerynka]

Napisane przez muron

bOSSSSKI. Taki typ-zagadkowy zimny dran, obok Sean Connery i nkit wiecej. Brosnan mi nie pasowal. Taki wypacykowany. Polecam Hotel Splendide z Craigiem;-)I zauwazylam jedno-to nie tym, ktory podoba sie nastolatkom, Im dalej od 20 tym bardziej wpada w oko

Napisane przez nebraska

To by sie zgadzało

Napisane przez Momo

Mnie również się zgadza

[aaliyah]

A ja sie i tak do Craiga nie przekonam. Dla mnie Brosnan jest the best. Kropka.