węglowodany przyczyna otyłości

[Sathi]

Ja jadłam białe pieczywo, makarony, kluski, mączne potrawy, ciaska z mąki, cukru, i schudłam - grunt to jeść rozsądne ilości po prostu.
Węglowodany są potrzebne. Nie należy się ich wyrzekać.

[agolek]

weglowdany sa niezbedne dla prawidlowej pracy mozgu. Weglowodanowe sniadanie to podstawa a przez reszte dnia nalezy zmniejszac ich ilosc.

[ula-po-prostu]

pełnoziarniste pieczywo to już nie są węglowodane?? przepraszam, już jestem grzeczna,nie mogłam sie opanować

[ula-po-prostu]

Suzano, gratuluję wiedzy dietetycznej, normalnie jakbym fragment swojej ksiżki akademickiej zacytowała

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Skoro juz zabrałam raz głos pozwole sobie i ja wyłożyć swoją filozofię.

1. I tłuszcze i węglowodany(dalej będe pisała po prostu cukry) i białko są potrzebne dla ludzkiego organizmu. Tylko należy zadbac o jakość.

Już prawie każdy człowiek wie, że smalec to zły tłuszcz, a oliwa lepszy. Ja leję extra vergine olive w dowolnych ilościach. Tłuszcz to przecież nośnik smaku i dostarcza NNKT, które dbaja o naszą skórę. Margaryna to jednak syf. Nie dajcie się nabrać na reklamowane walory zdrowotne. Metoda jaką jest robiona margaryna wyklucza jej jakąkolwiek wartość odżywczą. Diety ograniczające tłuszcz sa z góry skazane na niepowodzenie.

Białko - to staramy się jeść i jakoś mało słyszałam o dietach niskobiałkowych(odchudzaj acych). Tylko czasami szukamy białka tam gdzie go nie ma. Współczesna kiełbasa, szynka wyskowydajna i wyroby seropodobne(afera ze składami serów). Na 100 g tej szynki to tylko może 10 % to białko. Podobnie CremFin, Actimele i współczesne wynalazki. Mój Ojciec jest chemikiem i mi wytłumaczył jak sie robi te śmietany, które się nie ważą i podobne. Czysta chemia.

Cukry - z zasady dzielą się na złożone i proste.Złożone to pełnoziarniste wyroby z mąki , proste to cukier, także ten z owoców. O ile spożywanie owoców ma sens dla organizmu(źródło minerałów) to spożywanie cukru samego w sobie to plaga współczesnego świata.I tu mam lekka obsesje. Od najmłodszych lat: kaszki są z cukrem, soczki Bobovita od 1 roku z cukrem, serki i jogurty z cukrem. Dalej słodycze, chlem z cukrem, soki z cukrem. Cukier, cukier, cukier. Bez cukru jestesmy ospałe? Chyba odwrotnie. W zeszłym roku cierpiałam na notoryczna senność od 14. do 17.00. Wystarczyło bym w ramach (złożonej z reszta na wizażu) obietnicy zmiany diety wykluczyła cukier i produkty z jego zawartością, a po 7 dniach mam 3 h więcej w ciągu dnia - nie przesypiam ich.

2. Człowiek je po ty aby żyć a nie żyje po to aby jeść. Dbamy o to co jemy nie tylko aby nie mieć nadwagi, ale też po to by byc przez całe życie zdrowym. Można schudnąć jedząć i samą czekolade. Organizm po jakimś czasie czuje takie obrzydzenie do monotonnej diety, że daje nam znak stop.

Człowiek istnieje sporo czasu na tej ziemi. I kilka tysiecy lat zajeło mu wykształcenie mechanizmów przetrwania. Przez tysiące lat nasi przodkowie nie mieli samochodów, ogrzewania, większość prac wykonywali ręcznie. I w ten sposób wykształciło sie pewne zapotrzebowanie energetyczne i mechanizm zbierania zapasów na zime czy w okresach głodu. W ciągu 50 lat nie zmienimy sposobów w iaki nasz organizm sie soba rządzi.

Konkludując. Nie jestem przeciwniczka wyrzucania weglowodanów z diety ale na Boga nie szkodźmy sobie. Ja nie chcę skończyc jak moje 2 babcie i ojcie cukrzycy. Niejedzenie prostych cukrów ma głębszy sens, tak jak jedzenie tych dobrych.

Teraz uznacie pewnie, zę jestem z tych dietetycznie obłąkanych.

[201607211724]

lulo_aiesec:
"Teraz uznacie pewnie, zę jestem z tych dietetycznie obłąkanych."


Dlaczego?

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez orenda

lulo_aiesec:
"Teraz uznacie pewnie, zę jestem z tych dietetycznie obłąkanych."


Dlaczego?

Bo się tego cukru uczepiłam. Juz kiedys w innym wątku dałam popalić wszędobylskiemy cukrowi.

[suzana]

Ula, moja wiedza dietetyczna opiera się jedynie na tym co wyczytałam, jak z "wielkim rozmachem podchodziłam do mojego odchudzania". Teraz staram się ją uzupełniać, ale dietetyka nie jest moją pasją ani chociażby po trosze pokrewną dziedziną do tej, którą jeszcze studiuję

Lulo nie jesteś dietetycznie obłąkana, a uświadomiona!

[agolek]

lulo_aiesec jak dla mnie zwiezle,sensownie i na temat

[201607211724]

Zgadzam sie z dziewczynami lulo_aiesec.
sama cięłabym węgle gdzie się da
Nie jestem tak wielka przeciwniczką ich ograniczania. Przez długi czas byłam na CKD i nie uważam, że jakoś sobie zaszkodziłam. Wręcz przeciwnie.

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Lulo nie jesteś dietetycznie obłąkana, a uświadomiona!

Dziekuję

Poczułam siię duzo lepiej. Masz lepszą karmę

[sawyer188]

ile dziennie powinno sie spożywać węgli prostych a ile złożonych bo cos mi sie wydaje że tych drugich za mało jem;/

[ula-po-prostu]

nadal gratuluję mądrego tekstu nie rozumiem za bardzo dlaczego Ty mi tu zaprzeczasz :p cicho być,jak Cię popieram
"Lulo nie jesteś dietetycznie obłąkana, a uświadomiona! " HOWK - tak podsumuję Twoją mądrą wypowiedź wiecie, to zależy też od polityki kraju...Polska daje sobie wcisnąć tony cukru, nawet w takich pseudozdrowotnych produktach jak np Danone, a np.w Skandynawii mają tak ostre prawo względem produktów,zwłaszcza kaszek i innych dla DZIECI...że po prostu ich jogurty,soki,jak się je spróbuje wydają nam się niesłodkie!

[koKOro]

nie chodzi żeby udawadniać za wszelką cenę co się je a co nie, tylko abyśmy wspólnymi siłami ustalały to co najlepsze

[annLee]

lulo ma rację Węgle proste czyli wszechobecny cukier jest odpowiedzialny za epidemię otyłości i cukrzycy I już wcale nie trzeba się przyglądać amerykanom by się dowiedzieć jak to wygląda w Polsce niestety zaczyna się to samo na coraz większą skalę i to nie tylko wśród dorosłych ale coraz częściej u dzieci.Poza kompletnym brakiem ruchu duże znaczenie mają pochłaniane w znacznych ilościach,często ukryte-węgle proste=cukry
Od najmłodszych lat dzieciaki są przyzwyczajone do tego smaku(mleko w proszku itp.odżywki dla dzieci) i nie mogą się póżniej obejść bez tego smaku.Producenci żywności zresztą nam tego nie ułatwiają.Właściwie trudno jest znależć cokolwiek bez cukru
Sery,serki,jogurty,maślan ki.masło a nawet szynki,parówki,chleb i inne zbożowe też pięknie się z cukrem komponuje nie mówiąc o puszkach i innych produktach"gotowych do spożycia w 5 min."
Niestety zazwyczaj co jest pyszne-przeważnie nafaszerowane chemią i cukrem.
Staram się nie zwariować ale czasem w sklepie szlag mnie trafia,bo odechciewa mi się jeść jak czytam te składy.Wybieram mniejsze zło,ale nie jestem usatysfakcjonowana
Bo to ja muszę póżniej tracić czas i pieniądze na walkę o piękną cerę i ciało bez cellulitu!!! Nie mówiąc o zdrowiu!!!
No,ale skoro światem kierują firmy farmaceutyczne to na nic innego nie możemy liczyć

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

I żeby dyskusja miała bardziej merytoryczny charakter .... polecam na cukrowy odwyk sałatkę caprese. 2 pomidory, opakowanie mozarelli, sos pesto, oliwa z oliwek i ocet balsamiczny.Pokroic o się da i zalac resztą, sosu dodać do smaku. Podawać z PEŁNOZIARNISTĄ ciabattą.:P

Trzymajcie się dzielnie dziewczyny

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez sawyer188

ile dziennie powinno sie spożywać węgli prostych a ile złożonych bo cos mi sie wydaje że tych drugich za mało jem;/

Jak najwięcej złożonych, jak najmniej prostych. Ważne są proporcje tłuszcze:białko:węglowoda ny.

[lidzia18]

a co powiecie na to ze dobrym sposobem na schudniecie jest picie dizej ilości wody ( nawet 4 litry dziennie ) moja kolezanka tak od tego schudla ze szok

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez lidzia18

a co powiecie na to ze dobrym sposobem na schudniecie jest picie dizej ilości wody ( nawet 4 litry dziennie ) moja kolezanka tak od tego schudla ze szok

Jakoś nie wierzę w długotrwały efekt tego odchudzania. 4 litry wody to może organizm potrzenuje latem w Hiszpanii. Jestem sceptyczna do takich pomysłów.

[Agaimka]

Napisane przez lidzia18

a co powiecie na to ze dobrym sposobem na schudniecie jest picie dizej ilości wody ( nawet 4 litry dziennie ) moja kolezanka tak od tego schudla ze szok

woda mineralna jest bardzo zalecana podczas odchudzania, ale 4l na dzięń to troche duzo, ja nie wypije tyle tego, moze latem... wydaje mi sie, ze jeżeli schudła to dzieki temu ze mniej jadła, bo jej zołądek był wypełniony wodą

[Agaimka]

Mam pytanie, która jest lepsza maka: Mąka pszenna graham (w 100 g - 320kcal), czy mąka żytnia razowa(w 100 g - 319kcal)????chciałabym wykluczyć wogle z mojego jadłospisu białą mąkę i tak się zatanawiam, która jest zdrowsza????czasami najdzie mnie ochota na nalesnika i musze wrzucią jakąś mąkę, a nie chcę białej, pomocy

[201607211724]

graham jest bardziej oczyszczona, więc polecałabym razową żytnią (typ 2000). Pozdrawiam

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez Agaimka

Mam pytanie, która jest lepsza maka: Mąka pszenna graham (w 100 g - 320kcal), czy mąka żytnia razowa(w 100 g - 319kcal)????chciałabym wykluczyć wogle z mojego jadłospisu białą mąkę i tak się zatanawiam, która jest zdrowsza????czasami najdzie mnie ochota na nalesnika i musze wrzucią jakąś mąkę, a nie chcę białej, pomocy

Myślę, że można też mieszać, aby nie było monotonnie.

[TrArT]

Agaimka napisała: czasami najdzie mnie ochota na nalesnika i musze wrzucią jakąś mąkę, a nie chcę białej, pomocy[/quote]

Hello Agaimka

Tez kiedyś uwielbiałem nalesniki i inne kluskowo mączne jadło
Od dłuższego czasu po uświadomieniu sobie znaczenia odżywiania zmodyfikowałem je w sposób minimalizujący zawartość węglowodanów. A w zasadzie są to nadal eksperymenty ... wedle uznania i preferencji można kombinować robić ciasto naleśnikowe i inne (np. panierki) z poszczególnych składników: (nie zawsze mieszać wszystko razem tylko wybrać to co pasuje, co się lubi): zmielić dodatkowo w młynku do kawy! - inaczej moze się rozpadac po usmażeniu:

- sezam
- słonecznik
- orzechy - np.: ziemne, laskowe, włoskie
- wiórki kokosowe - (tez dodatkowo zmielic)
- otręby
- zarodki pszenicy
- mak
- siemię lniane
- ziarna dyni

Zwiększyć można też ilość jajek, mleko pełne - można też dodać smietankę
Mąki dodaję tylko tyle "by się rzeczy połączyły" tzn. średnio 10X mniej niż "normalnie" (mąka pełnoziarnista wiąże dużo gorzej niż biała, dlatego jeśli urzyjemy otrębów i zarodków pszennych to lepiej już dać tej białej ale mniej, a jeśli nie mamy otrębów i zarodków pszennych to można dać pół na pół mąki białej i ciemnej.

Jeśli dodamy do ciasta oliwy to nie bedzie sie ono tak kleić do patelni.


Pozostaje pytanie co do tych naleśników

Opcja 1. Są tak pyszne, że nie trzeba ich niczym nadziewać.
Opcja 2. Jak ktoś lubi z serem to jak najbardziej ( i nie musi być chudy)
Opcja 3. Krem czekoladowy - (100g smietanki 36 %, łyżka zwykłego kakao, łyżeczka miodu - dobrze wymieszać)
Opcja 4. Dżemik od babuni niiiiiskosłodzony.

Więcej niż 2-3 szt. nie da rady zjeść - takie sycące. (zamiast 10 tradycyjnych które potrafiłem zjeść)

Jest to pełnowartościowy posiłek z bogactwem energii i mikroelementów a nie tylko bezwartościowa bomba kaloryczna o wysokim IG.



Smacznego i powodzenia w eksperymentowaniu

[suzana]

Napisane przez TrArT

Pozostaje pytanie co do tych naleśników

Opcja 1. Są tak pyszne, że nie trzeba ich niczym nadziewać.
Opcja 2. Jak ktoś lubi z serem to jak najbardziej ( i nie musi być chudy)
Opcja 3. Krem czekoladowy - (100g smietanki 36 %, łyżka zwykłego kakao, łyżeczka miodu - dobrze wymieszać)
Opcja 4. Dżemik od babuni niiiiiskosłodzony.

Opcja 5. Wysokosłodzony dżemik śliwkowy teściowej

Przypomniałes mi o posiłku

[gotika1]

Węglowodany proste to tylko cukier w zwykły i miód? czy coś jeszcze, bo jakoś nie kumam tego... im więcej czytam tym mniej wiem, help
czy ktoś móglby mi szybciutko wyjaśnic?
dziękujmę z góry i pozdrawiam

[Smile_Smile]

Niby trzeba ograniczac ale.... sama znam dziewczyne ktora w 2 czy 3 miesiace schudła 15 kg na diecie tluszczowej,jedzac kurczaka na smalcu. I cwiczac codziennie. Ja stosowalam typowa dietke bialkową,wykluczylam cukry itp czyli rano serek wiejski,sniadanie to warzywa,kurczak i malo ryzu,itp znacie chyba ta dietke,cwiczylam codziennie i przez miesiac waga drgnela tylko o 1 kg To bylo okropne.I wtedy postanowilam "nie mieszac " produktow.Ktos mi powiedzial ze jesli mieszamy np.bialka i tluszcze to wtedy trawione sa tylko jedne z nich w pierwszej kolejnosci (chyba bialka) a reszta sie odrazu odklada. I wyobrazcie sobie ze owszem,na sniadanie serek wiejski ale bez razowego chleba, na obiad nawet kotlet mamy ale bez ryzu czy ziemniakow (nawet malutkiej) a duzo warzyw... Jalam wiecej niz wczesniej ale nie mieszalam pod zadnym pozorem nic. Weglowodany + bialko : pod zadnym pozorem!! Oczywiscie cwiczylam dalej codziennie,moze troche krocej aerobow bo mi sie zndzily.I chudlam z dnia na dzien. Efektem bylo 4 kg w ciagu 2 tygodni.Polecam!! tak wiec ,wydaje mi sie ze wszystko (no prawie) mozna jesc ale bez mieszania..... oczywiscie nie polecam jedzenia smalcu ale nie zapominjacie ze tluszcz jest potrzebny do tego aby splaic ten własny.. pozdrawiam

[suzana]

Napisane przez gotika1

Węglowodany proste to tylko cukier w zwykły i miód? czy coś jeszcze, bo jakoś nie kumam tego... im więcej czytam tym mniej wiem, help
czy ktoś móglby mi szybciutko wyjaśnic?
dziękujmę z góry i pozdrawiam

+ owoce

[TrArT]

jeśli chodzi o cukry to poza podziałem na cukry proste i złożone b. ważny jest też tzw. Indeks Glikemiczny produktów je zawierających. Należy unikać tych o wysokim IG - co często pokrywa się z unikaniem cukrów prostych
Żeby się nie powtarzać zajrzyj do wątku Artykuły: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...23#post1853423

[Miel]

jestem przykladem na to ze tyje sie przy nadmiarze weglowodanow prostych niestety. juz dawno temu wykluczylam ze swojej diety cukry proste (oprocz owocow czasem no i piwa ), smazenie na oleju czy slodycze. efektem bylo piekne zdrowe schudniecie i waga idealna, ktora sie bezproblemowo utrzymywala. trzy miesiace temu sie rozchorowalam, ostre zapalenie zoladka. nie moglam jesc nic oprocz bialych tostow z dzemikiem, sucharkow, bananow, kaszek dla dzieci, czerstwego drozdzowego ciasta. dieta tzw lekkostrawna. po piersi z kurczaka na parze czy nawet warzywach innych niz rozgotowana marchewka zwijalam sie z bolu. juz jestem zdrowa i powoli wrocilam do mojego sposobu odzywiania. ale przybylo mi kilka kilo (chociaz wcale nie jadlam duzo!!) zostal mi brzuch ogromny i boczki, ktorych nigdy w zyciu nie mialam, nawet jak bylam kilkanascie kilo wieksza i mimo sylwetki typu jabluszko. tak wiec nie od tluszczy (zdrowych mam na mysli oczywiscie) a od tych cholernych weglowodanow rujnujemy sobie sylwetki.