Kosmetyki dla mężczyzn-męska kosmetyczka, kremy, balsamy. WĄTEK ZBIORCZY.

[Dalissime'80]

Stojący nade mną TŻ wyraził swoje oburzenie, że smiesz się jeszcze nazywać mężczyzną. No, ale coż, on juz taki nietolerancyjny jest

A wracając do tematu wyżej wspomniany ma piankę do golenia, balsam po, zel do mycia twarzy (zabroniłam mu myć mydłem) i wodę toaletową. Na moje polecenie posmaruje się kremem nawilżającym, a cichaczem podbiera mi gruszkową luksję

[Soft]

Jestem troche zaskoczona... Nawet tolerancja ma jakieś granice...Jak mężczyzna może sie malowac kredka do oczu? Podkładem ? Jestem uczulona na męzczyzn chodzacych na solarium i do kosmetyczki...hmm własnie męzczyzn??

[tripka]

kosmetyki,których używa mój TŻ to:
-dezodorant
-woda toaletowa
-mydło
-szampon
-krem po goleniu
-żel po prysznic

no i tyle...i myślę,że facetowi to wystarczy.Poza tym mój TŻ jest typem faceta,który raczej nigdy nie skusi się na krem,tonik,peeling,masecz ka..a już nigdy korektor..i bardzo dobrze

[nuitarii]

Napisane przez mentha

Brad Pitt - idol nastolatek, ładny chłopiec w ładnym makijażu; jedna z najlepiej zarabiających gwiazd - wyższa półka
http://www.handbag.com/graphics/libr..._bradchild.jpg

Tu pozwolę sobie zauważyć (już po samym tytule widać), że to fotomontaż łączący Angeline i Brada. Tak ma wyglądać ich dziecko

Wracając do tematu:

Nie mój TŻ, ale przyjaciel:
płyn do mycia, do golenia, po goleniu, perfumy, krem do twarzy, żel do mycia twarzy, peelingi, maseczki, preperaty punktowe, krem pod oczy, korektor... chyba tyle

[thanatos]

A ja tam lubie sobie czasem iść do kosmetyczki

[Soft]

Ja sobie wogole nie wyobrazam zeby Mój Ukochany sie peelingował np albo smarował balsamem do ciała a już nie mówie o wizycie u kosmetyczki a co dopiero o używaniu podkładu Toaletka Mojego Skarba wygląda nastepująco:
-żel pod prysznic
-szampon do włosów
-antyperspirant
-pianka do golenia i po goleniu balsam
-woda toaletowa
Codzienne prysznice i świeża garderoba.
Obrzydzają mnie wręcz faceci po solarze, w obcislych koszulkach i "trendy" "spodniach masakra.
Nawet lubie jak Mój facet np ma taki 2 dniowy zarościk i drapie czuc wtedy ze to męzczyzna...a nie wydepilowana lala z twarza jak pupa niemowlaka fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu j.
Weźcie się za jakis sport, siłownie!! Chyba rodzi sie nam na swiecie nowy gatunek ludzi ...:P

[mentha]

Napisane przez nuitarii

Tu pozwolę sobie zauważyć (już po samym tytule widać), że to fotomontaż łączący Angeline i Brada. Tak ma wyglądać ich dziecko

Przepraszam za fuszerę, nie zwróciłam na to uwagi.

Tu kilka innych obrazków:
http://images.google.pl/images?q=bra...m=10&hl=pl&lr=

http://donne.alice.it/gallery/Brad_Pitt/zoom19.html

[margitta]

Napisane przez HolyBoy

hehehhehe.... generalnie u mnie jest taka sprawa, ze z minitapeta chodze juz od czasow gimnazjum... u mnie korektor, podklad to normalka... teraz nosze sie z zamiarem korzystania z pudru i czarnej kredki(do podkreslania oczu)...
dla mnie ktos (obojetnie czy kobieta czy mezczyzna) z tapeta na twarzy to ktos z wyzszej półki... i wogle twarz z tapeta wyglada lepiej, zdrowiej, ciekawiej... wszystkie prawdziwe gwiazdy maja na twarzy tone tapety... ja chce zostac polska celebrite i kiedys to osiagne... zobaczycie!

henna u faceta? w kolorze czarnym tak...

Boże, chłopie Dorośniesz to ci przejdzie Chyba taki wiek Piszesz jak małe zbuntowane dziecko "a bo tak, bo ja bende walcył o równość męscyzn". Uśmiałam się nad tym zdaniem: "wszystkie prawdziwe gwiazdy maja na twarzy tone tapety... ja chce zostac polska celebrite i kiedys to osiagne... zobaczycie! "


Faceci mogą sobie walczyć o swój makijaż. Tylko, że kobietom się to nie podoba i tyle Dla mnie osobiście to koszmarne.

[margitta]

A co do tematu to mój TŻ używa standardowych kosmetyków podstawowej pielęgnacji sam z siebie. Natomiast nie ma nic przeciwko peelingom do twarzy, kremom, żelom itp. ale to ja już muszę pilnować. Zaskoczył mnie kiedyś jak wyciągnął z kosmetyczki balsam do ciała

Cóż, on też chce być piękny i jak coś ma mu pomóc to czemu nie?

Depilacji od niego nie wymagam, tylko golenia brody i jest ok. Na szczęście pomysł makijażu nigdy nie przyszedłby mu do głowy. Mnie chyba też woli bez makijażu, a bardzo rzadko mnie tak widuje

[Fronka]

Dla mnie najważniejsza u chłopaka jest higiena. Jeśli jest czysty, pachnący, ogolony, ładnie ubrany i ma zadbane paznokcie to w zupełności wystarczy. Ale nie mam nic przeciw używaniu przez chłopaków peelingów (to jest w końcu dość przyjemne tak się podrapać od czasu do czasu kawką ) maseczek i kremów. Byle bez przesady. Chyba nie chciałabym, żeby używał balsamów do ciała. A od samoopalacza to wara mojemu TZ (sama też nie używam).
Kosmetyczka? Raz kiedyś, dla zrelaksowania się, czemu nie. Byleby nie było to dla niego cotygodniowym rytuałem.
Depilacja? zdecydowanie nie dla golenia nóg, brzucha, rąk, pleców, ramion, itp. A chodzenie do kosmetyczki na wosk to gruba przesada. Pod pachami - jak woli, ale najlepiej, żeby przycinał, a nie całkiem golił. Mi nie przeszkadzają włoski pod pachami u mężczyzn jeśli nie są za długie. A całkiem wydepilowane pachy jakoś mi nie pasują. Chyba, że facet się bardzo poci i to jest dla niego konieczność.
Makijaż? to już dla mnie dziwactwo i zniewieściałość. Jak ktoś lubi to proszę bardzo niech się maluje, ma do tego prawo. Ale ja mam prawo żeby uważać go za zniewieściałego. U mnie taki facet nie ma najmniejszych szans i myślę, że dotyczy to zdecydowanej większości kobiet.

Nie znoszę facetów z solarium, z pasemkami na głowie, dziwacznymi fryzurami, spodniami obcisłymi z dziurami i wytarciami, obcisłymi białymi koszulkami i kosmicznymi adidasami. Mam na takich alergię. A jakby doszedł do tego makijaż to już wogóle bleeee. Rozumiem, że teraz taka moda i każdy chce się jakoś pokazać, wyróżnić, ale dlaczego od razu robić z siebie pajaców? Ja jednak wolę normalność.

[HolyBoy]

Makijaż? to już dla mnie dziwactwo i zniewieściałość. Jak ktoś lubi to proszę bardzo niech się maluje, ma do tego prawo. Ale ja mam prawo żeby uważać go za zniewieściałego. U mnie taki facet nie ma najmniejszych szans i myślę, że dotyczy to zdecydowanej większości kobiet.

moze jestem zniewiescialy i wcale sie tego nie wstydze.... szanuje Twoja opinie, ale sorki - mam inne zdanie, a nowoczesne dziewczyny wola "orginalnych" facetow

[spray]

Napisane przez HolyBoy

moze jestem zniewiescialy i wcale sie tego nie wstydze.... szanuje Twoja opinie, ale sorki - mam inne zdanie, a nowoczesne dziewczyny wola "orginalnych" facetow

typowy facet czajnik- jedna rączka na bioderko a druga ułożona jak u ludzi z egipskich fresków..

Wklejam dwie foty "różowych chłopców". Makijażyk, solarka, 4 kilo lakieru do włosów... No rzeczywiście, kobiety "lecą" na takich playboyów. W końcu taki lovelas spędza przed lustrem więcej czasu niż rasowa lakierówa!! To jedyny chłopaczyna, od którego możemy zawsze pożyczyć podkład, jak się nam zetrze..
(zdjęcia z różowego blogu niejakiego dareczka http://darko.blog.onet.pl)

[Fronka]

Napisane przez HolyBoy

moze jestem zniewiescialy i wcale sie tego nie wstydze.... szanuje Twoja opinie, ale sorki - mam inne zdanie, a nowoczesne dziewczyny wola "orginalnych" facetow

No tak jak napisałam, masz prawo być taki jaki chcesz być a ja mam prawo mysleć co myślę
Dla mnie jesteś zniewieściały i tyle. A jeśli chodzi o nowoczesne dziewczyny, to zależy kogo masz na myśli. Jeśli różowe barbie w złotych adidaskach, to sorki - jesteście siebie warci.

[Soft]

"Nowoczesne" dziewczyny...heh sory, ale nie wiem dla mnie takie osobniki z genitaliami ( bo to juz jak dla mnie nie sa to faceci) są dziwadłami...i nie uwazam tego za naturalne aby męzczyna sie malowal i dbal o urode tak jak kobieta. To chore....moze jestem nietolerancyjana ale "mam do tego prawo" :P ;-) i tak jak dla HolyBoy ludzie z tapeta na twarzy to ludzie z wyzszej połki tak dla mnie tacy ludzie to osoby mające chyba jakies problemy z okresleniem własnej płci.Tyle ,ze ukryte pod slowami "nowoczesnosc" albo "moda"...

[tripka]

ehh dzięki Bogu są jeszcze świecie faceci męscy,którzy mają w głowie inne rzeczy niż dbanie o urodę...

[pinku_pinku]

no pewnie, bo o urodę to tylko kobiety mają dbać ;>
lol

macie, powściekajcie się trochę

[tripka]

aha a wracając do kredki u faceta to owszem,GWIAZDY rocka mogą sobie na to pozwolić,i wygląda to nawet OK-np wokalista Green Day
ale już u wokalisty Tokio Hotel to daje taki efekt,że można pomylić go z dziewczyną..

[thanatos]

Pinku_pinku,co to takie brazowe nad brwiami ??

[HolyBoy]

pinku pinku.... zajefajne zdjecie... skad Ty je wzielas?
i co powiecie na ta fote od pikupiku? chyba lepszy taki niz jakis lysy paker....
jesli inaczej sadzicie to naprawde jestescie chyba staromodne....

[tripka]

Może i jestem staromodna,ale wolę już łysych pakerów..

[Joey]

Napisane przez HolyBoy

pinku pinku.... zajefajne zdjecie... skad Ty je wzielas?
i co powiecie na ta fote od pikupiku? chyba lepszy taki niz jakis lysy paker....
jesli inaczej sadzicie to naprawde jestescie chyba staromodne....

to ja jestem staromodna W ogóle nie podobają mi się tacy faceci. Ale łysi pakerzy też nie.

W ogóle uważam, że faceci, którzy bardziej dbają o siebie, chcą wierzyć w to, że im bardziej będą zadbani i "zrobieni", tym bardziej będą się podobać kobietom. Tymczasem wcale tak nie jest, bo większość (nie mówię, że wszystkie - ale większość) kobiet preferuje facetów, którzy dbają o siebie w sposób umiarkowany, nie przesadny i nie przywiązują do swojej aparycji zbyt wielkiej wagi. Tak już po prostu jest, można mówić, że te kobiety są staromodne, nienowoczesne, ale nie zmieni się tego faktu. Jeśli chodzi o moje absolutnie osobiste odczucia (nie wiem, czy inne kobiety z tym by się zgodziły), wygląd u mężczyzny ma u mnie naprawdę marginalne znaczenie, bo potrafię uważać, że ktoś brzydki jest seksowny, jeśli ma pociągający charakter i w zasadzie taka osoba w moich oczach nie jest brzydka, a wygląda jak ósmy cud świata. Natomiast mężczyzna piękny niczym Apollo, ale o osobowości niezbyt ciekawej zazwyczaj mnie w ogóle nie rusza i w zasadzie nie widzę powodów do zachwycania się takim osobnikiem.

Wiem jak to jest dbać o wygląd i przywiązywać do niego bardzo dużą wagę, myśleć, że to wszystko załatwi (sama tak często mam). W moim przypadku jest tak, że jak za bardzo skupiam się na wyglądzie, to najczęsciej znaczy, że mam jakiś problem ze sobą i chcę albo "nadrobić" wyglądem, albo sprawić, żeby wszystko poszło gładko tylko dlatego, że będę wyglądać ekstra. Zmienić wygląd i inwestować w ciało jest tysiąc razy łatwiej, niż popracować nad sobą, wiem co mówię. Rzecz jasna jest to głupie myślenie i zupełnie się to nie sprawdza. Bo ostatecznie i tak liczy się osobowość, wygląd może być przyjemnym dodatkiem. Ale nigdy na odwrót!

[agnieska]

Napisane przez HolyBoy

pinku pinku.... zajefajne zdjecie... skad Ty je wzielas?
i co powiecie na ta fote od pikupiku? chyba lepszy taki niz jakis lysy paker....
jesli inaczej sadzicie to naprawde jestescie chyba staromodne....

Popadasz w skrajności
Ceniona jest po prostu klasyka (zarówno w wydaniu damskim jak i męskim).
I schludność.

[odszczepieniec]

Napisane przez Fronka

Dla mnie najważniejsza u chłopaka jest higiena. Jeśli jest czysty, pachnący, ogolony, ładnie ubrany i ma zadbane paznokcie to w zupełności wystarczy. .

o o i tu sie calkowicie zgadzam z Fronką. dobrze podsumowane.

przy czym 'czysty i pachnacy' oznacza dla mnie rowniez dbalosc o swiezy oddech- bo zdaje sie ze niektorzy panowie nie zaliczaja tego elementu do ww kategorii.

[Soft]

Napisane przez spray

typowy facet czajnik- jedna rączka na bioderko a druga ułożona jak u ludzi z egipskich fresków..

Wklejam dwie foty "różowych chłopców". Makijażyk, solarka, 4 kilo lakieru do włosów... No rzeczywiście, kobiety "lecą" na takich playboyów. W końcu taki lovelas spędza przed lustrem więcej czasu niż rasowa lakierówa!! To jedyny chłopaczyna, od którego możemy zawsze pożyczyć podkład, jak się nam zetrze..
(zdjęcia z różowego blogu niejakiego dareczka http://darko.blog.onet.pl)

Przejrzałam ten blog i jestem przerazona

JA ZDECYDOWANIE !! wole "łysych pakerów" a nie panienki z ptaszkiem w spodniach.

[HolyBoy]

ze tez wczesniej tego bloga nie zauwazylem... gosc jest niezly.... i umie sie ubrac jak gwiazdA.... kurcze... chyba cos od niego skopiuje... ide za tydzien buszowac po sklepach

[Soft]

oki, rozumiem

[mimbi]

A mnie sie wydaje ze on sobie robi jaja (znaczy mam nadzieje ze tak wlasnie

[rzastin]

Napisane przez Soft

oki, rozumiem

Cieszę się

[tripka]

Napisane przez mimbi

A mnie sie wydaje ze on sobie robi jaja (znaczy mam nadzieje ze tak wlasnie

możliwe,że specjalnie prowokuje..

[rzastin]

Napisane przez tripka

możliwe,że specjalnie prowokuje..

No to trzeba być mądrzejszym i się nie dawać