Ostatnio obejrzane filmy

[lila12]

"Życie ukryte w słowach" - najlepszy dramat, jaki widziałam.

[*~An!@~*]

"I KTO TO MÓWI 2" - wspaniała komedia chociaż przyznam, że lepsze też widziałam . Nieźle się uśmiałam! A do tego przystojny John Travolta .
Ocena: 9/10

[wesna]

Inflitracja
Gwiazdorska obsada, dość ciekawe zwroty akcji, kryminał połączony z dramatem. Film nie jest przeznaczony dla widzów ktorzy poszukują w filmie tego co łatwe, śmieszne i przyjemne.. wielbiciele kina akcji też mogą się poczuć lekko nieusatysfakcjonowani. Pomimo wszytskich niedociągnięć, obsada (m.in Leo Di Caprio, Jack Nicholson i Matt Damon) wypada świetnie i choćbe ze wzgledu nas samo aktorstwo polecam.

Babel
Coś w stylu "Crash" lub "21 gram", czyli kilka wątków polączonych jednym, wspólnym motywem. Mimo zastosowania metody retrospekcji, film bardzo spójny i zrozumiały - to na plus. Tematyka też ciekawa gdyz dotyczy niemożności porozumiewania się w różnorodnych kulturach. Ogolnie, film ciekawy, ale nie "zajmujący"...

Mała Miss
Tytuł i streszcczenie zapowiadały komedie, po obejrzeniu pozostały refleksja i lekkie zszokowianie. Film niewątpliwie zawiera elementy komediowe, ale dominuje tutaj raczej nastrój dramatyczno-tragiczny. Polecam gorąco! Zakonczenie, jak dla mnie, rewelacyjne..

[paula007]

Jak daleko stąd, jak blisko (1971)
http://www.filmweb.pl/Jak+daleko+st%...e,Film,id=6528

Ostatni film autorski w dorobku Tadeusza Konwickiego. Sporo od niego oczekiwałam, sporo też dostałam. Miejsca "Salta" na mojej filmie jednak ten film nie zajął.
"Jak daleko stąd, jak blisko" utrzymane jest w typowej dla Konwickiego konwencji snu. W ogóle film ten jest pewnego rodzaju kondensacją wielu charakterystycznych dla tego pisarza i reżysera leitmotivów. Jest pogranicze jawy i snu, o którym już wspomniałam, są rozważania na temat życia i śmierci, nawiązania do innych utworów Konwickiego (tu wyraźne do "Sennika współczesnego"), przeszłość rzutująca na teraźniejszość, wyrzuty sumienia nie pozwalające żyć dalej, w związku z tym dążenie do 'katharsis'. Takie zebranie najważniejszych motywów jest ciekawe, ale przez to film nie jest dla mnie żadnym nowym odkryciem. Na pierwszy rzut oka może wydaje się oryginalny, ale jeśli podrążyć by w twórczości Konwickiego, to okaże się, że wiele nowego nie zostało tu powiedziane.
Film jest zrobiony świetnie. Scenariusz, jak to u Konwickiego, zniewala, przytrzymuje przed telewizorem. Szkoda tylko, że potrafiłam przewidzieć fabułę. Oczywiście nie szczegółowo, ale już na początku domyśliłam się o co 'będzie szło'. Spowodowane było to tym, o czym już wyżej pisałam. Obsada znakomita. Łapiński autentyczny, a Holoubek znów zachwyca (uwielbiam go oglądać na ekranie!!!).

8,5/10


Wallace i Gromit: Klątwa królika (2005)
http://wallace.gromit.klatwa.krolika.filmweb.pl/

Śmiech to zdrowie, powiadają. Jesli chcemy się trochę 'podkurować', animacja jak najbardziej nam w tym pomoże. Lepiej nie nastawiać się jednak na specjalnie inteligentny humor ani na ciekawą warstwę językową. Siłą tego filmu nie są dialogi (choć i te w niektórych scenach zwalają z nóg, za mało jest jednak ciętego dowcipu i różnego rodzaju nawiązań, pastiszu), ale raczej humor sytuacyjny. Przygody Wallace'a i Gromita to seria rozbrajających gagów. Towarzyszy jej świetna muzyka. Pod względem technicznym animacja na dość wysokim poziomie. Kiedy w Polsce tak zrobią przygody Plastusia?
Oscarowa rozrywka dla dużych i małych. Te niecałe półtorej godziny jak najbardziej można poświęcić, by się zrelaksować.

7/10


Lot nad kukułczym gniazdem (1975)
http://lot.nad.kukulczym.gniazdem.filmweb.pl/

Długo czekałam na ten film. Z trzech powodów:
- reżyseria Milosa Formana
- główna rola Jacka Nicholsona
- powieść Kena Keseya, która stała się podstawą scenariusza
Rozpisywać się nie będę, bo co tu właściwie komentować.
Forman odwalił kawał dobrej roboty. Zrealizował kolejny film, który śmiało można nazwać arcydziełem. Z trudną do adaptacji powieścią poradził sobie doskonale (tu też duża zasługa autorów scenariusza). Nicholson znów wzniósł się na wyżyny swoich możliwości. Potrafił wzruszyć, rozbawić, zirytować. Jego kreacja sprawiła, że nie można było oderwać oczu od ekranu. Geniusz! Razem z Louise Fletcher stworzyli świetny duet. Na początku nie byłam przekonana do jej kreacji siostry Ratched, ale doszłam do wniosku, że jednak miała coś w sobie. Ta pozorna obojętność, kamienna twarz, wygląd prawie anioła, a w środku?
Pozycja obowiązkowa. Polecam.
I ogólnie zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią Windy.

10/10

[cmoksia]

Biegnij, Lola, biegnij... chyba jako pierwsza napiszę, że mi się ten film nie spodobał.. Drażnił mnie bieg wydarzeń, niezależnie od wersji, każda strasznie mi się dłużyła. Nie chcę oceniać, bo ocenię bardzo nisko, a to podobno dobry film..

[obca]

"Hannibal - po drugiej stronie..WIELKIE rozczarowanie" - tak się cieszyłam na ten film, oczekiwałam czegoś ..niezwykłego..chociaż dreszczyku emocji..czegoś mrocznego i psychologicznie intrygującego..

a co dostałam? poprawnie zrobioną papkę i doskonałą grę 1 aktora

nie bałam się nawet przez sekundę..nic mnie nie zaskoczyło..
nie widzę podobieństwa między starszym inteligentnym-psychopatą Hannibalem Lectorem a owym skrzywdzonym mścicielem, którego dzisiaj widziałam
zabrzmi okrutnie - ale gdzie smakosz, który lubi smak ludzkiego ciała?
gdzie jakieś emocje?

dam 6/10 - bo ogląda się dobrze i można obejrzeć choćby dla ciekawej postaci głównego bohatera..ale TO NIE TO ..jakby komuś zabrakło pomysłu

[sandersiq]

John Tucker must die- film mimo wszystko podobał mi się Taka lekka komedia na niedzielne popołudnie etc. Film nie należy do bardzo wyróżniających się na tle innych, scenariusz i problemy poruszone w filmie wielokrotnie były już wykorzystywane, ale i tak się go lekko ogląda
Stowarzyszenie wędrujących dżinsów- Nie czytałam książki, więc nie mogę stwierdzic czy ekranizacja jej dorównuje, ale bądź co bądź film mnie w pewnym sensie urzekł, raz był zabawny, innym razem wzruszający,stwarzał taki swój klimat, który mi odpowiadał, możliwe,że dlatego iż właśnie kiedy go oglądałam miałam ochotę na zobaczenie filmu w takim stylu Ogólnie wart obejżenia, zawsze można z niego coś pozytywnego wynieśc.

[*Claire*]

Aviator-Zawiodłam sie,myślałam,ze to cos lepszego będzie Leon sie zestarzał i juz mi sie tak bardzo nie podoba,to pewnie dlatego:P Ogolnie film troszeczke nudny

[hathayoga]

Napisane przez *Claire*

Aviator-Zawiodłam sie,myślałam,ze to cos lepszego będzie Leon sie zestarzał i juz mi sie tak bardzo nie podoba,to pewnie dlatego:P Ogolnie film troszeczke nudny

Też niedawno obejrzałam Aviatora. Ale podobał mi się Historia o ciekawym człowieku.
Co prawda momentami film lekko się dłużył, ale zdecydowanie wolę dojrzałego Leosia

[carrola]

"Scoop" Woody'ego Allena. Kto jak kto, ale ten pan świetnie potrafi przenieść na ekran całego siebie.

[heyyou]

Czas i na mnie... a kinomaniakiem jestem namiętnym, szczególnie dobrze ogląda mi się filmy w sesji, którą niedawno pożegnałam

Otóż, na pierwszy ogień - PACHNIDŁO 1/10
Dawno, bardzo dawno nie widziałam tak kiepskiego filmu, gdyby nie to, że obżerałam się popcornem to bym nie wysiedziała... morderca-wąchacz płaski, tempawy, zero portretu psychologicznego, ale trudno się dziwić, bo zagrany jakby nie podarowała mu matka natura mózgu... cały film zastanawiałam się, jak to możliwe, że ludzie się tym tak zachwycali... no porażka kompletna... A zakończenie?! Śmiać mi się chciało... a TŻ zadowolony wyszedł!!!

Deja Vu - taki tam, szału nie ma, ale popatrzeć można, w porównaniu do Pachnidła - kandydat do Oskara... 6/10

Hollywodland - długi, trochę się wlecze, ale wybaczyłam przez wzgląd na Brody'ego, problem tylko jest taki, że ten film się nie kończy... po prostu w pewnym momencie puszczają napisy.... 5/10

Prestiż - nie jest to kino najwyższczych lotów, ale bardzo mi się podobał 8/10

Teoria Chaosu - mój ukochany Jason Statham czarnym charakterem Tak, tak... żadne tam intelektualne kizianie-mizianie trochę wybucha, trochę strzelają... ale nie nudny 7/10

Nie mam widać dużych wymagań kinowych, ale kolesie od Pachnidła bardzo się starali...

Chirurdzy - seria trzecia... OMG - to naturalnie nadal kino, ale domowe. Uwielbiam chirurgów, no uwielbiam.

Desperate Housewives seria 3 --- mój drugi ulubiony serial, seria trzecia przebija poprzednie , a polsat niech się chowa, bo o HD nie słyszeli

Dexter - kto nie miał okazji - polecam, póki co tylko seria pierwsza, 12 odcinków, rewelacja...

Czy my się kiedyś doczekamy fajnego polskiego serialu? U nas normalnie produkcje dla debili tylko... klan, m jak mdłości i na dobre i na złe... co jeden, to lepszy...


Pozdrowionka, mam nadzieje, że nie uraziłam nikogo i lece do kina, na hannibala

[moniska]

okrucieństwo nie do przyjęcia z Cloneyem i Zeta Jones. Wynudziała się. George jako aktor do tej pory mi się podobał, ale jak go zobaczyłam w tym filmie to miałam wrażenie, jakby to był pierwszy film w jego karierze w jakim zagrł. Niby miała to być komedia, a tak naprawde nie było sie z czego śmiać no może troszeczkę. Spodziewałam się czegoś lepszego 3/10

[goldfish3000]

Ostatnio "Prestiż", dla Christiana Bale. Od filmu "Equilibrum" jest jedym z moich ulubionych aktorów. Choć w prestiżu utyło mu sie troszkę Sam film dobry, znakomity montaż, oryginalna fabuła i zaskakujące zakończenie. Polecam. 8/10 Klapą miesiąca okazała się dla mnie "Kobieta w błękitnej wodzie" Gniot nad gnioty. Zresztą "docenili" ją Złotą Maliną za najgorszego reżysera i najgorszego aktora drugoplanowego. Podpisałabym się pod werdyktem obiema rękami. Nudny, przewidywalny, naiwny, grupa docelowa powinna mieć od 5 do 10 lat, efekty specjalne mierne ( ten trawiasty wilk, który usiłował zrobić podkop pod drzwiami, tylko po to, aby za chwile otworzyły się one do wewnątrz) a tytułowa bohaterka sprawiała wrażenie conajmniej lekko przygłupiej. 2/10

[Sweet_21]

"Ghost Rider" film obejżałam tylko ze wzgledu na Nicholasa Cage'a, jak zaczęłam oglądać pomyślałam "oby to nie był kolejny kiczowaty film", no ale niestety był, ziewałam niezliczoną ilośc razy, nie powiem podobała Mi sie płonąca czacha i kilka momentów ale nic to.Także daje 5/10.Normalnie sie zawiodłam.Film przewidywalny.

"Job" polska komedia, też nie za bardzo Mi sie podobała, lubie Szyca więc sie poświęciłam, ale niepotrzebnie.Mnie te żarty nie za bardzo śmieszyły może ze trzy razy na 1h 40min sie głośno zaśmiałam. 4/10.

[pestka1830]

ja niedawno obejrzałam świadka koronnego i nie za bardzo mi sie podobał za bardzo przereklamowany. Teraz przymierzam się do obejrzenia pachnidła tylko najpierw dokończę czytać książkę

[Petit_Papillon]

Napisane przez heyyou

Czas i na mnie... a kinomaniakiem jestem namiętnym, szczególnie dobrze ogląda mi się filmy w sesji, którą niedawno pożegnałam

Otóż, na pierwszy ogień - PACHNIDŁO 1/10
Dawno, bardzo dawno nie widziałam tak kiepskiego filmu, gdyby nie to, że obżerałam się popcornem to bym nie wysiedziała... morderca-wąchacz płaski, tempawy, zero portretu psychologicznego, ale trudno się dziwić, bo zagrany jakby nie podarowała mu matka natura mózgu... cały film zastanawiałam się, jak to możliwe, że ludzie się tym tak zachwycali... no porażka kompletna... A zakończenie?! Śmiać mi się chciało... a TŻ zadowolony wyszedł!!!

Deja Vu - taki tam, szału nie ma, ale popatrzeć można, w porównaniu do Pachnidła - kandydat do Oskara... 6/10

Hollywodland - długi, trochę się wlecze, ale wybaczyłam przez wzgląd na Brody'ego, problem tylko jest taki, że ten film się nie kończy... po prostu w pewnym momencie puszczają napisy.... 5/10

Prestiż - nie jest to kino najwyższczych lotów, ale bardzo mi się podobał 8/10

Teoria Chaosu - mój ukochany Jason Statham czarnym charakterem Tak, tak... żadne tam intelektualne kizianie-mizianie trochę wybucha, trochę strzelają... ale nie nudny 7/10

Nie mam widać dużych wymagań kinowych, ale kolesie od Pachnidła bardzo się starali...

Chirurdzy - seria trzecia... OMG - to naturalnie nadal kino, ale domowe. Uwielbiam chirurgów, no uwielbiam.

Desperate Housewives seria 3 --- mój drugi ulubiony serial, seria trzecia przebija poprzednie , a polsat niech się chowa, bo o HD nie słyszeli

Dexter - kto nie miał okazji - polecam, póki co tylko seria pierwsza, 12 odcinków, rewelacja...

Czy my się kiedyś doczekamy fajnego polskiego serialu? U nas normalnie produkcje dla debili tylko... klan, m jak mdłości i na dobre i na złe... co jeden, to lepszy...


Pozdrowionka, mam nadzieje, że nie uraziłam nikogo i lece do kina, na hannibala

Tez lubię

[Monka_tort]

21 gramów - myślałam, że film będzie lepszy. Niestety, ale zbyt częste urywanie poszczególnych wątków daje wrażenie chaosu i wprawiło mnie w małe rozdrażnienie. Myślę, że reżyser dużo lepiej wypadł w "Babel" - tam też zamieszał chronologią i pourywał sceny, ale całość była bardziej przejrzysta i lepsza w odbiorze. Zakończenie "21..." nieco zaskakujące. Na plus aktorstwo, szczególnie Naomi Watts. 6,5/10

[*chinchilla*]

ogladnelam Monster House, fajny ale zdecydowanie nie dla dzieci, nawet ja podskoczylam ze dwa razy ze strachu! daje 7/10

Eragon to o takim smoku, fajny, bo ja lubie fantastyke. 8/10

Notes On A Scandal beznadzieja, zmarnowane na kino pieniadze 4/10
Ice Age 2 super i moge dac 9/10 smialo

w dodatku ogladnelam po raz 3 the departed (po pol. infiltracja zdobywce 3 oscarow w tym roku.

co do oscarow - zaluje ze moj ukochany Volver nie przeszedl z Penelope i ciesze sie ze Babel nie wygral - nie wkrecil mi sie. no i ciesze sie za Alana Arkina z Little Miss Sunshine

[Chatte96]

Ponownie "Dziewczyna z perłą" - niesamowita scenografia i cudowna muzyka.

[moniska]

Kto pierwszy ten lepszy nic zachwycającego. Ale dało sie obejrzeć. Nie śmieszne, treść i fabuła banalna, choć miło było popatrzeć na Mathew Peeryego 5/10

[magrest]

Mała Miss (Little Miss Sunshine) - naprawde dobra komedia. I to nie w stylu przygłupawych American Pie, tylko porządna, z przesłaniem. A główna bohaterka mnie urzekła
8/10

[Sweet_21]

Ja właśnie sie przymierzam do obejrzenia Little Miss Sunshine..Sporo ciekawych opinii słyszałam na temat tego filmu i chyba sie skusze

[nebraska]

Kurcze, we Wrocławiu nigdzie nie grają Little miss sunshine A może już było, a ja przegapiłam?? Wiecie coś na ten temat?

[Ef-fka]

Ghost Rider
Własnie obejrzałam ze względu na N. Cage`a. osobiście nigdy nie byłam fanką komiksów a film powstał na tej podstawie. Generalnie- podobał mi się (7/10), zwłaszcza motory. Efekty specjalne też udane. Ale to co najbardziej podobało mi się w filmie to muzyka. !

Lonely hearts (obsada:J. Travolta, S.Hayek, J.Leto. L. Dern, J.Gandolfini)
Gatunek:dramat, kryminał, thriller
Film powstał w oparciu o prawdziwą historię, która miala miejsce w latach 40 XX wieku. Zabójcy samotnych serc(S.Hayek,J.Leto) podróżują po USA i mordują kobiety.(ktore poznają poprzez ogłoszenia matrymonialne) Śledztwo w tej sprawie rozpoczynają dwaj detektywi (J.Travolta, J.Gandolfini)

Jak dla mnie jest to typowy kryminał z dobrą obsadą. największe zaskoczenie to rola S. Hayek, którą mi kojarzy głownie z komediami (czasem romantycznymi). Tutaj gra kobiete chorobliwie zazdrosną,, pozbawioną moralności , dla której życie ludzkie nie jest nic warte. Psychopatyczna S. Hayek- aż brzmi nieprawdopodobnie Dla osób lubiących ten gatunek i klimaty lat 40 XX wieku- polecam. 8/10

Blood and chocolate (O.Martinez)
I znowu film o wilkołakach ale w wersji romantycznej. Obsadę ratuje chyba tylko O.Martinez, chociaż oprócz niego gra tam również jedna z aktorek Mody na sukces
Agnes Bruckner (coś dla fanek tego tasiemca)
Film jest taki sobie ale jego mocną stroną całkiem fajnie wyeksponowany krajobraz Bukaresztu i całkiem dobra muzyka.
5/10

Fankom filmu Prestiż polecam obejrzenie Iluzjonisty. Na wielu forach ludzie toczą spory, który film lepszy. Jak dla mnie oba dobre, a w Iluzjoniście najbardziej podobała mi się gra E. Nortona (jest naprawdę dobrym aktorem)

[Lucyy]

Przylądek strachu - nawet podobał mi się. Film trzyma w napięciu, choć moim zdaniem wiele scen jest kompletnie bzdurnych
Daleko jeszcze?- amerykańska komedia z Ice - Cube'm w roli głównej. Zakończenie sielankowe, typowe kino familijne .

[Sweet_21]

Napisane przez Ef-fka

Fankom filmu Prestiż polecam obejrzenie Iluzjonisty. Na wielu forach ludzie toczą spory, który film lepszy. Jak dla mnie oba dobre, a w Iluzjoniście najbardziej podobała mi się gra E. Nortona (jest naprawdę dobrym aktorem)

IluzjonistaWłaśnie chyba ze zwględu na Nortona, bardzo go lubie, a w filmie naprawde zagrał dobrze

[redrose89]

Świadek koronny - jak najbardziej polecam Film jest godny uwagi!

[króliczek]

"Lot nad kukułczym gniazdem" - nie trzeba przedstawiać książki na kanwie której powstał, nie przedstawię reżysera, aktorów, ani fabuły. Wydaje mi się oczywiste, że jest jednym z klasyków, które trzeba obejrzeć.

"Królowa"
Królowa, jakiej się spodziewałam - wyniosła, chłodna, zamknięta w sobie pełna godności, ale... ludzka. Film utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie władza, ale ludzie rządzą. Wszędzie. Podobało mi się przedstawienie roli Tony'ego Blaira, młodego premiera w kryzysowej sytuacji, zrobiło to na mnie spore wrażenie. Wielka kobieta, doświadczona, a jednak pełna wątpliwości - dziś wydaje mi się być zdecydowanie bardziej ludzka, prawdziwa. 8/10

[Safira]

Małe dzieci - bardzo dobre

8/10

[2016070150903]

Testosteron- film nie dla feministek. bardzo mi się podobał. obsada fantastyczna.
8/10