|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-02-05, 21:02 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 7
|
Przepis na nie angażowanie się?
Jeśli ktoś go posiada i zechciałby sie nim podzielić to będę przeszczęsliwa Czy tak się w ogóle da? Ale już Wam mowię o co chodzi konkretnie. Jestem osobą ktora nigdy nie byla w zadnym związku, mam pecha do facetów. Gdy już myślę że to ten, zostaję sprowadzona na ziemię tekstem że on tak tylko, on nie chce związku, on mnie traktuje jak kumpelę. Albo jest niezdecydowany, rozmemłany itp itd.
A ja głupia, niedoświadczona gdy poznaję kogoś fajnego, to nie umiem podejsc z dystansem do tego i po dość krótkim czasie się angażuję. Tworzę jakieś wizje, on+ja, związek, wyobrażam sobie niewiadono co, po prostu dlatego ze nigdy nie bylam z nikim. Miałam sporo takich porażek, moze trafiam na nieodpowiednich chlopakow,ale już tak troche mam tego dość, chce wyluzować, traktowac wszystkich jak kumpli i się bawic bez zaangażowania . Poradzicie coś? |
2015-02-05, 21:22 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
I właśnie o ten luz chodzi. Pokazuj, ze jesteś niezależna i dobrze się ze sobą bawisz, a będziesz chętnym kąskiem, zapewniam Cię. Sam uwielbiam dziewczyny, które są owiane lekką aurą tajemniczości i które same potrafią sobie radzić w życiu. Po prostu nie przesadzaj ze skrajności w skrajność: 1) po jednym spotkaniu na kawie będziemy w związku albo 2) od teraz będę królewną śniężką i czekać na swojego księcia. Wiem, że w pewnym wieku frustracja narasta, ale dasz radę. I poznawaj nowych.
|
2015-02-05, 21:24 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
A po co zaraz brak zaangażowania? Można być zaangażowanym, ale z lekkim dystansem
Mój chłopak na początku też był nieco rozmemłany. Nie chciałam na nic naciskać i w głębi duszy sobie powtarzałam po prostu, że może z tego nic nie wyjść i trudno. Skupiałam się też na innych rzeczach niż tylko on. W dodatku mam takie podejście, że prawie zawsze da się poznać kogoś fajnego. Nawet jak nie wypali z nim to prędzej czy później pewnie ktoś się pojawi. Ostatecznie TŻ się zaangażował i jesteśmy szczęśliwie razem od 9 miesięcy |
2015-02-05, 23:26 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
Cytat:
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2015-02-05 o 23:28 |
|
2015-02-06, 13:16 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
Nie martw się, miałam niejednego chłopaka i dalej sobie wyobrażam często za dużo. Ostatnio jest lepiej,bo się sparzyłam, ale cóż... Trzeba ciągle samemu sobie fundować zimny prysznic! Powtarzaj sobie, że to dopiero początek, że nic sobie nie obiecywaliście i czas pokaże, aż sama w to uwierzysz.
__________________
it's a fool's game |
2015-02-07, 00:13 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Everywhere
Wiadomości: 8 412
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
Skup się na sobie i swoich potrzebach a nie na drugiej osobie
Często zbyt mocno angażują się osoby, które mają problemy z własną identyfikacją i dlatego intensywnie "zlewają się" z innymi ludźmi. Może tu jest problem? Nie masz czasami niskiej samooceny? |
2015-02-07, 14:28 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
Wyobraź sobie taki oto wykresKażda z części przedstawia jakąś część Twojego życia (np. szkoła, praca, rodzina, hobby, pies, przyjaciółki). Jaka część Twojego życia zajmuje jaki obszar decydujesz sama. Przepisem na nie angażowanie się nadmierne jest wyobrażenie, że część życia o nazwie "faceci" jest mniej więcej tak duża jak czerwona część na tym wykresie. U Ciebie faceci pochłaniają prawdopodobnie gdzieś z 70% Twojej uwagi - przez tyle czasu w ciągu dnia myślisz o facetach, analizujesz, wyobrażasz sobie itd. Sprowadź to do 8% "czasu antenowego" a w innym czasie RÓB INNE RZECZY. I koncentruj się na innych rzeczach zamiast myśleć o facetach
Poza tym, nie próbuj nigdy nikogo do siebie na siłę przekonywać. Spraw, że będziesz się uważać za seksowną i wartościową kobietę i wierz w to całym sercem. Kochaj życie i akceptuj je takie jakie jest. A w stosunku do facetów bądź po prostu bardziej ostrożna, nie pozwalaj sobie na wielkie przypływy emocji, przynajmniej nie na etapie randkowania. Musisz wyrobić sobie grubszą skórę i być trochę mniej uczuciowa w stosunku do facetów którzy nie zasłużyli sobie jeszcze na zaufanie. |
2015-02-07, 19:55 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Przepis na nie angażowanie się?
@martiniątko
Łatwo jest powiedzieć zmniejsz z 70% do 8% i zajmij się czymś innym. Autorko chcesz przepis? Ok, ale uważaj, bo to może zmienić Twoje życie. Może na lepsze, może na gorsze. Jeśli zaaplikujesz to odpowiednio to polepszy. Jeśli przeholujesz - to może pogorszyć. Musisz się...znieczulić. Na razie przejmujesz się każdym facetem, idealizujesz go. Snujesz wspólne wizje. Fiksujesz. Rozmyślasz całymi dniami. Jak żyć panie premierze? Jak się znieczulić? Poprzez zdobycie doświadczeń, tj. spotykanie się z facetami. Pewnie z niektórymi może nawet dojdzie do czegoś więcej, a może to będzie tylko..."przelotna znajomość" (sama oceń czy Tobie coś takiego pasuje). Efekt - będziesz miała porównanie i zaspokoisz swoją pierwszą ciekawość, która teraz jest wielka - co wynika z braku związków (nie mówię, że to źle - mam niemal tak samo jak Ty). Odrobina spotkań i takich doświadczeń pomoże Ci w nabraniu odpowiedniego dystansu i luzu, co powinno być dla Ciebie korzystne |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.