Młoda miłość

[inna17]

Chciałabym was o coś zapytać i poznać wasze opinię. Co myslicie o miłości młodych ludzi, ludzi którzy mimo wieku chcą być razem już zawsze? Zastanawiam się nad tym ponieważ. .. jestem z chłopakiem prawie 3 lata,od początku myślę o nas poważnie. I nie wyobrażam sobie przy mnie ani teraz,ani za 5 czy nawet 10 lat kogoś innego. Czy mloda miłość może przetrwac na zawsze? Jestem młoda, ale nie potrzebuje jakoś się wyszalec,wyszumiec a sprawy tego typu zostawić na pozniej. Czy to normalne? Czy taki związek ma szansę na dużo dłuższy okres? Nie potrzebuje też nowych przygód,by przekonać sie jakby było z kimś innym.. co wy o tym myślicie? Czy takie związki to tylko związki czasowe,zauroczenia?czy może też mają szansę przetrwać na bardzo długo a może nawet na zawsze?

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Jeśli jest już taki temat to proszę o nakierowanie na niego.

[Dyniowa]

Ile macie lat?

Znam kilka związków, które zaczęły się w młodym wieku i skończyły ślubem.

Ja tez jestem osobą, która nie ma potrzeby się wyszaleć. Nie przepadam za imprezami, tak naprawdę mogłyby nie istnieć.

[vanniaa]

Znam jedna pare, ktora poznala sie na wakacjach, jak obydwoje mieli po okolo 16 lat. Ona z powiedzmy Gdanska on z Warszawy. Obydwoje pokonczyli szkoly i studia w swoich miastach rodzinnych, nigdy nie zrywajac kontaktu ze soba, choc wiadomo, ze kontakt ten byl dosc ograniczony. Po studiach wzieli slub i zamieszkali we Wroclawiu, maja dwojke dzieci i juz chyba okolo pietnastoleni staz malzenski.

[inna17]

17 i 21. Poznalismy sie jak miałam 14 lat

[Chatul]

Napisane przez inna17

Chciałabym was o coś zapytać i poznać wasze opinię. Co myslicie o miłości młodych ludzi, ludzi którzy mimo wieku chcą być razem już zawsze? Zastanawiam się nad tym ponieważ. .. jestem z chłopakiem prawie 3 lata,od początku myślę o nas poważnie. I nie wyobrażam sobie przy mnie ani teraz,ani za 5 czy nawet 10 lat kogoś innego. Czy mloda miłość może przetrwac na zawsze? Jestem młoda, ale nie potrzebuje jakoś się wyszalec,wyszumiec a sprawy tego typu zostawić na pozniej. Czy to normalne? Czy taki związek ma szansę na dużo dłuższy okres? Nie potrzebuje też nowych przygód,by przekonać sie jakby było z kimś innym.. co wy o tym myślicie? Czy takie związki to tylko związki czasowe,zauroczenia?czy może też mają szansę przetrwać na bardzo długo a może nawet na zawsze?

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Jeśli jest już taki temat to proszę o nakierowanie na niego.

Tak, takie związki mają szansę przetrwać Jeśli ludzie darzą się uczuciem, mają taką samą wizję życia, zgadzają się ze sobą w najważniejszych kwestiach itp., to ich związek może być trwały

[bernikula]

Nie znam w otoczeniu pary, która byłaby w związku od tak młodego wieku. Chociaż.... nie jedną taką parę znam, zaczęli się spotykać jak mieli po 18 lat i są małżeństwem do dzisiaj (mają po 40 parę lat). Konsekwencje bycia tylko z jednym partnerem (w ich przypadku- nie zawsze tak musi być)- ona go zdradziła, miała skok w bok, chciała wiedzieć jak to jest z innym facetem. Nadal są małżeństwem, nawet spoko żyją.

[fragile_27]

Znam dwie takie pary, jedni poznali się, kiedy oboje mieli po 14 lat, teraz mają po 22. Druga para- podobna sytuacja, tyle, że chłopak o 3 lata starszy, właśnie się zaręczyli. Generalnie nie sądzę, żeby rozpoczęcie związku w młodym wieku było równoznaczne z tym, że on nie przetrwa. Uda się, albo i nie, jak w każdym innym, ale raczej nie ma sensu się zadręczać takimi myślami.

[bernikula]

Napisane przez fragile_27

Znam dwie takie pary, jedni poznali się, kiedy oboje mieli po 14 lat, teraz mają po 22. Druga para- podobna sytuacja, tyle, że chłopak o 3 lata starszy, właśnie się zaręczyli. Generalnie nie sądzę, żeby rozpoczęcie związku w młodym wieku było równoznaczne z tym, że on nie przetrwa. Uda się, albo i nie, jak w każdym innym, ale raczej nie ma sensu się zadręczać takimi myślami.

Dokładnie- czas pokaże. Na idealne i długowieczne związki nie ma jednoznacznej recepty, w życiu tak różnie bywa, że jeden dzień, ba jedna chwila może wszystko odmienić.

[cranberry juice]

Ja znam jedną taką parę, poznali się w liceum i zaczęli ze sobą "chodzić" od półmetka (16 czy 17 lat), teraz są już dwa czy trzy lata po ślubie. Także zdarza się.

Chociaż znam też oczywiście setkę byłych par, która też w liceum myślała, że to love forever. Okazało się, że love nie było forever - no i też się zdarza, i to znacznie częściej

Także w sumie nie ma czego wykminiać, trzeba poczekać i zobaczyć, co czas przyniesie

[elvegirl]

Napisane przez inna17

Czy mloda miłość może przetrwac na zawsze?

Wierzę że tak, ale na pewno jest to trudne - ludzie dojrzewając zmieniają się, kształtują się charaktery, często jest tak, że para zaczyna się po prostu rozmijać światopoglądowo i charakterologicznie...i się rozstają, mimo że "za młodu" wydawało się, że są idealnie dopasowani. Dużo pracy i dobra komunikacja i czemu nie, może się udać

BTW, ja będąc zakochana, kochając, też uważałam że nie wyobrażam sobie nikogo innego przy swoim boku I tak mi się kilka razy w życiu zdarzyło więc to akurat nie jest żaden wyznacznik trwałości związku

[lulka19]

Znam bardzo wiele takich par, a sama mam już prawie 25 lat. Moja przyjaciółka rówieśniczka jest ze swoim chłopakiem od 1 gimnazjum, a on jest od niej o pół roku młodszy W moim gimnazjum było mnóstwo par, które są ze sobą do teraz

[paula78]

Nie ma reguły- i to jest w życiu najpewniejsze.

[moniaaa91]

Czasami zdarza się itak. Np. ja w wieku 16-17 lat zaczełam spotykać się ze swoim mężem, dziś mam 23 i jesteśmy pół roku po ślubie.

[kreolkaa]

Nie ma reguły. Znam wiele takich związków, niektórzy wyglądają na szczęśliwych, a niektórych dopada kryzys wieku średniego i rozstają się po 20-30 latach. Czasami brak rozeznania w temacie płci przeciwnej jest dobry, bo człowiek nie wybrzydza tylko bierze to co jest. Mając większe doświadczenie jest się bardziej wybrednym

Sama byłam długo w takim związku i sądziłam, że będzie on trwał do końca życia, a chęć wyszumienia się dopadła mnie grubo po dwudziestce (jako nastolatka też nie lubiłam imprez)

[Lady Audrey]

Znam mnóstwo takich par, zaczęli być razem w gimnazjum/liceum, a są szczęśliwym małżeństwem. Też jestem w 3 letnim związku, mam 21 lat, najchętniej już bym wesele planowała no ale wiadomo. Nie mam potrzeby się wyszumieć, nigdy nie miałam, podobnie mój TŻ. Jestem szczęśliwa i pełna nadziei dotyczącej naszej przyszłości

[madana]

Napisane przez paula78

Nie ma reguły- i to jest w życiu najpewniejsze.

- ano nie ma reguły. Chociaż kiedyś tam brałam udział w imprezach "nasza matura"- po 15 i więcej latach (brało udział chyba z 5 dawnych klas z danego poziomu), to z tych związków młodzieńczych, licealnych u mnie została jedna para (a było znacznie więcej).

Sama nie bardzo to sobie wyobrażam z prostego powodu: potrzebowałam zwyczajnie poukładania siebie, dojrzałości i w okresie 14 lat (jak dziewczyna zaczynała) + kolejne lata nastoletnie- w moim wypadku nie miałoby to sensu zupełnie. I nie dałabym rady wtedy stworzyć z kimś sensownego i dobrego związku na lata.

[Antilia]

Sama poznałam męża mając 16 lat Reguły nie ma, ale potrzeba czasu żeby dojrzeć. My oboje się zmieniliśmy bardzo, jesteśmy całkiem inni teraz, po 10 latach, niż wtedy "za gówniarza". Pozmieniały nam się cele, poglądy na życie, na świat. I to dojrzewanie to jest taki strategiczny moment - może nadal będziecie patrzeć w jednym kierunku, a może się rozminiecie. Nigdy nie wiadomo, ale trzymam kciuki

[kalincia]

Ja tego raczej nie widzę. Ludzie, którzy poznali się przed dorosłością i dojrzałością mogą dojrzewać w różny sposób.
Rozmijają się w dorosłości, a jeśli trwają razem, to piszą wątki na wizażu. Ze mają inne cele i co teraz, bo boją się rozstać po paru latach młodego związku, a razem już im nie po drodze. Teraz myśl sobie tak, że to na całe życie, młoda osobo. Ale nie obiecuj sobie.
A i jeszcze. To, że teraz nie jesteś na etapie "chcę się wyszaleć" nie znaczy, że ci się nigdy ten tryb nie włączy.

[BadLife]

Napisane przez Antilia

Sama poznałam męża mając 16 lat Reguły nie ma, ale potrzeba czasu żeby dojrzeć. My oboje się zmieniliśmy bardzo, jesteśmy całkiem inni teraz, po 10 latach, niż wtedy "za gówniarza". Pozmieniały nam się cele, poglądy na życie, na świat. I to dojrzewanie to jest taki strategiczny moment - może nadal będziecie patrzeć w jednym kierunku, a może się rozminiecie. Nigdy nie wiadomo, ale trzymam kciuki

Dokładnie. Mój związek zaczął się w wieku 15 lat i rozpadł po 5 latach.

[cranberry juice]

A ja jeszcze dodam:

Jak młodzież jest zakochana i szczęśliwa, to super, jak związek przetrwa, no to good for them, kibicuję w każdym razie.

Natomiast zachowaniem absolutnie - pardon - gówniarskim jest branie ślubu w młodym wieku (nie daję konkretnej liczby tutaj, co by się gromy na mnie nie posypały ), no bo to przcież miłość na całe życie, nie wyobrażam sobie innego faceta i już pięć lat jesteśmy razem - od drugiej klasy gimnazjum! A potem 21 wiosen i bam! rozwód

Umówmy się, jak to ma być miłość na całe życie, to przetrwa jeszcze kilka lat bez ślubu, nie ma do czego się spieszyć.

I tak, znam pary, które wzięły ślub w bardzo młodym wieku i po 50 latach są ciągle razem Tylko tego, 50 lat temu były tzw. inne czasy - które się zmieniły, IMO w kontekście brania ślubów na lepsze.

[inna17]

Jak narazje ślubu nie planuje, mam czas. Nie o to też pytałam

[mushroomhunter]

Kumpela zaczęła się spotykać ze swoim aktualnym mężem, kiedy szła do liceum, on - dwa lata starszy. Kiedy miała bodajże 21 lat wzięli ślub, niedawno urodziło im się dziecko. Różnie między nimi bywało, ale teraz już są razem chyba z 14 lat .

[gnishu]

Znam parę, która jest ze sobą od 1 klasy gimnazjum, teraz kończą studia i są zaręczeni

[szklana_mgla]

..

[spaghettii]

Oj to zalezy, znam pary krore byly ze soba od gimnazjum, potem slub, dziecko a po 8-10 latach zwiazku rozwod.. Ale kojaze tez pare, zaczeli byc ze soba jak ona miala 12-13(!) lat, on jakies 7-8 lat starszy, pozniej zerwali, zeszli sie znowu , a teraz sa juz kilka lat po slubie, dziecko maja i szczesliwie zyja..

[blondyneczka0]

Ja też znam taką parę, ona miała 15 lat, on 16 teraz po 10 latach wzięli ślub. No i moi rodzice, którzy zaczęli być razem gdy mieli po 17 lat, a teraz prawie 25 lat po ślubie i ciągle są zakochani