2006-03-28, 18:34 | #751 | |
Raczkowanie
|
Cytat:
Widzę że dzielnie się trzymasz! Myślę, że wszystko się ułoży! Psytulam Cię teraz mocno!! facecie_na_pustyni czemuś Ty na pustyni?
__________________
I frrrrruuuuuuu!!! Tak powstał Chocapic
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-09-07 o 21:03 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
|
2006-03-28, 18:43 | #752 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Ja też to doceniam. Tylko jakoś zaczęłam się już rozklejać... |
|
2006-03-28, 19:06 | #753 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Biricchina: bardzo Ci wspolczuje, wiem tez ze takie rzeczy dochodza do czlowieka z opuznieniem, masz prawo sie rozkleic. Naprawde az czlowieka w srodku cos sciska jak czyta i pozniej uswiadamia sobie ze jego tez moze to spotkac. |
|
2006-03-28, 19:12 | #754 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
I jest mi tak za***iście żal tego!!!! Mama, któa myśli że zrobiliśmy sobie przerwę - nie chciałam jej denerwować, powiedziała tylko, że naprawdę rzadko spotyka się takie pary, które są tak dobrane pod każdym względem jak my... A dla tych, którzy być może są ciekawi czemu to się tak niby nagle rozwaliło polecam swój wątek pt. "Dziewczyny potrzebuję Waszego wsparcia i rad". Od niego się zaczęło |
|
2006-03-28, 19:46 | #755 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
2006-03-28, 19:47 | #756 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Z reszta po tym jak On Cie teraz traktuje, mam nadzieje ze zadzwoni do ciebie (po tych 2tyg. ) steskniony i zaczniecie nowy zwiazek. Pewnie beda to twoje najgorsze i najdluzsze dni, ale nie zalamuj sie, bedize dobrze |
|
2006-03-28, 20:19 | #757 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Może jeszcze kiedyś, może już niedługo.
Co ma być to będzie. Nie chcę o tym myśleć, nie chcę robić sobie nadziei. Na razie się trzymam, jestem jakaś przymulona, nie wiem co się dzieje... Wiem, że dam sobię radę, bo muszę. Na koniec mądra "myśl" mojego kolegi" "Nikt nie jest wart cierpienia własnej osoby." I im szybciej sobie to dziewczyny kochane uświadomimy tym lepiej dla Nas. Pozdrawiam |
2006-03-28, 20:22 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ech a mnie znów smutki dopadły Odechciało mi się wszystkiego, totalnie wszystkiego. Najchętniej wyjechałabym jak najdalej stąd, rzuciła te cholerne studia i uciekła od tych wszystkich ludzi albo najchętniej zniknęła z tego świata, co by było najlepszym rozwiązaniem
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2006-03-28, 20:29 | #759 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Wszystko jest po coś i jestem pewna że kiedyś docenimy to cierpienie... |
|
2006-03-28, 20:30 | #760 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Biricchina wszystko się ułoży! Te 2 tyg to czas by pomyśleć, podumać trochę nad osbą nad związkiem i nad tym, co by tu jeszcze znienić ( a to w sobie, zachowaniu) by nie powtórzyć starych błędów... Będzie oka, ZOBACZYSZ!
froggie nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem... napisał do mnie Ex dziś z pretensjami, nie mam czasu za bardzo dziś o tym pisać ale prawda taka że mam dołka... Może zróbmy tak-połączmy nasze dwa dołki, a z jednym dołkiem łatwiej sobie poradzić, nie sądzisz? wędruje do Ciebie! buziaczki na dobranoc Spokojnej nocki Dziewuszki!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!! Tak powstał Chocapic
|
2006-03-28, 20:38 | #761 | |
Zadomowienie
|
Cytat:
Najlepsze jest to, że jak już "ustaliliśmy" że się rozstajemy to nawet się śmialiśmy. Bo ja chodzę na siłownię i aerobik obok jego domu. Na siłownię chodziliśmy razem i pytał czy nadal tak będzie. Zaśmiałam się i spytałam czy w końcu się rozstajemy czy nie i głos mu posmutniał i powiedział, że tak. Ustaliliśmy też w jakie dni i godziny on może się tam pojawić. Nie chcę go spotkać, nie chcę rozmawiać, nie chcę sms'ów. Chcę żeby przemyślał, ale nie nastawiam się na to. Nie chcę kolejnego rozczarowania... A i jeszcze mam jedno pytanie. Kajasia wysłała mi książke o Marsjanach i Wenusiankach tylko, że mój winrar chyba stracił ważność i nie moge tego rozpakować... Mógłby mi ktoś to wysłać nie zapakowane na e883@o2.pl ? Byłabym bardzo wdzięczna... Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-10-05 o 22:22 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
|
2006-03-28, 20:58 | #762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
już Ci wysyłam
|
2006-03-28, 21:27 | #764 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
dziewczyny , podebne sie w tym watku, sluchajcie jestem z chlopakiem juz ponad miesiac no i na poczatku tak zabiegal o mnie... teraz jak juz mnie ''ma'' brzydkie okreslenie ale ciezko inaczej mi sie wyslowic.... To zauwazylam z jego strony juz taka pewnosc siebie i myslenie ze jak juz mnie uwidol to juz bede sie go trzymac jak go wyprowadzic z tego blednego myslenia i spowodowac ze znowu bedzie sie o mnie bardziej staral...
Cytat:
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-09-07 o 21:09 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
|
2006-03-28, 21:30 | #765 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Ja właśnie stoję na takim rozwidleniu dróg i coraz bliżej jestem do tej drugiej opcji
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
|
2006-03-28, 21:41 | #766 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Ratuj siebie. Ty jesteś najważniejsza. Ty i Twoje zdrowie. Takie jest moje zdanie |
|
2006-03-28, 21:48 | #767 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Froggie a gdzie się podział Twój optymizm.Zawsze go tak podziwiałam.Poczytaj siebie sprzed kilku stron.Radosna,szczęśliw a...Czemu tak?
|
2006-03-28, 22:27 | #768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jak tak dalej będziecie tak szybko produkować posty to nie nadążę z czytaniem
Magda wiesz co, fajnie, że tu jesteś-masz takie inne spojrzenie na te nasze sytuacje, wydaje mi się, że dosyć obiektywne, choć czasem ostre. Ale bardzo sobie cenię Twoje wypowiedzi Biricchina zajrzę do Twojego wątku, bo nie bardzo orientuję się w temacie. Trzymaj się Froggie zdrowie jest najważniejsze, rób tak, aby ono nie ucierpiało. Może jednak uda Ci się wszystkie plany pogodzić, jednocześnie chroniąc siebie. Tego Ci życzę agacion nie róbcie z tych małych dołków jednego dużego, bo wtedy nie damy rady Was wyciągnąć (przynajmniej ja nie mam specjalistycznego sprzętu). A tak apropos kiedyś ktoś mi powiedział (w podobnej sytuacji): "jeśli nie chcesz mieć doła to przestań kopać" Oreganko gdzie się ukryłaś Co u Ciebie? Czuczenko nie znam Twojego chłopaka, ale wydaje mi się, że miesiąc to trochę mało żeby "być pewnym" drugiej osoby. Zresztą na tym etapie jest się jeszcze w fazie ostrego zakochania. Ale może u Ciebie jest inaczej, mogę się mylić. Uniwersalnym sposobem na sytuacje, kiedy "coś nie gra" jest rozmowa-tradycyjnie. Pozdrawiam Facecie pozdrawiam |
2006-03-28, 22:29 | #769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
|
powiedzcie mi dziewczyny, czy to ja jestem dziwna, czy on .
Tak się zastanawiam nad wszystkim, nad moim związkiem (skończonym) i ciekawi mnie co o tym sądzicie: mój ex całymi godzinami potrafił tylko o pracy gadać, mnie po jakimś czasie szlag trafiał i zazwyczaj kończyło się to kłótnią: ja że mam dosyć ciągle rozmawiania o jego pracy on że nie może mi się wygadać, że nie chcę go wysłuchać. No i gdzie tu jest racja, czy to może rzeczywiście ja przesadzałam, i byłam nie do życia, czy to on mnie męczył przesadnie?? Chcę sobie wszystko poukładać w głowie, jakoś przemyśleć co robiłam źle a co dobrze, przyda się na przyszłość takie przemyślenie całej sprawy, pomaga lepiej zrozumieć siebie. "JEŚLI NIE CHCESZ MIEĆ DOŁA TO PRZESTAŃ KOPAĆ"- fajne Czasem rzeczywiście same się dołujemy, zamiast starać się wyjść na prostą. Ja dzisiaj wybrałam się na mały spacerek, była super wiosenna pogada, az mi się żyć chciało! grunt to się nie dołować!!Byle do przodu kobietki Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-10-05 o 22:24 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
2006-03-28, 23:16 | #770 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
2006-03-28, 23:21 | #771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Wiecie dziewczyny, nie zawsze świeci słonko, czasem też pada deszcz.
Ja właśnie 'padam' miejmy nadzieję że to tylko mrzawka (a za oknem uleeeeeeeeeeewaaaaaa) Oreganko wcale nie jesteś dziwna, ileż można słuchać w kółko jednej i tej samej gadtki? Ja należę do osób które mają bdb pamięć, i pamiętają każdą powiedzianą pierdułkę. I najzwyczajniej jak słyszę coś któryś raz z kolei to mnie coś trafia. Mój ex baaaaardzo często narzekał, ciągle te same problemy, ta sama gadka, że mogłam mówić wszystko za niego, na prawde miałam dość już tego ostatnimi czasy. I to powinien był być już dla mnie sygnał, że coś jest nie tak. ale nie wybaczałam, bo kochałam (podstawowy błąd). Albo opowiadał (i podniecał się) każdym obejrzanym odcinkiem Allo Allo(lubie ten serial, ale bez przesady ), co mnie wkurzało, więc moim ratunkiem na to wywodzenie był sen najnormalniej w świecie się wyłączałam, niesłuchałam i w kimono
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2006-03-29, 08:07 | #772 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Hej Dziewczyny!
Jak tam dzisiaj humorki? U mnie dobrze. Nie płakałam przed snem, jak się obudziłam też nie. Tylko teraz trochę mi smutno i łzy lecą jak mama zacząła mówić, że się jej śniliśmy jak robiliśmy grzanki w kuchni. Chodzi i mówi, że tyle razy już mogliśy stracić ze sobą kontakt i zawsze pojawiało się coś co nas znowu łączyło. Wiem, że nie powiedziałam jej całej prawdy... ale nie mogę już znieść tego jej gadania. Ja pisałam bloga, o Nas. Są tam wszystkie Nasze cudowne chwile. Od pazdziernika nic tam nie piszę, nie mam siły. Nie mam nawet siły, że by tam wejść... Jakby ktoś chciała poczytać, to proszę: Edytowane przez Biricchina Czas edycji: 2006-08-21 o 16:17 |
2006-03-29, 08:23 | #773 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Niedawno wróciłam ze spaceru z psem i wskakuję z powrotem do łóżka Co se będę żałować.Pogoda nie bardzo, deszcz kropi, jest szaro, ale przynajmniej ciepło. No to MILEGO DNIA dla wszystkich edit: Biricchina trzymaj się ciepło |
|
2006-03-29, 08:44 | #774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
U mnie dalej nienajlepszy, najchętniej bym się z domu nie ruszła. I jeszcze tak szaro za oknem I wstyd sie ludziom pokazać worki pod oczami po płakaniu i czerwone gałki jak u wampira są przednie
ale mam nadzieje że poprawi mi się w trakcie dnia. obym mogła chodzić na wf, bo jakoś teraz tego potrzebuję.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2006-03-29, 09:23 | #775 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Niesamowicie poprawia mi to humor. A wiecie? Pod prysznicem trochę sobie popłakałam a raczej wymuszałam łzy, żeby mnie to na mieście nie spotkało i nie wiem, albo jestem jeszcze otępiała, albo łzy mi się już skończyły... Hmmm... Trzymajcie się i głowa do góry, pierś do przodu Buziaki |
|
2006-03-29, 12:37 | #776 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Nie wiem gdzie umieścić ten post, a jakoś tak trochę przypadkiem trafilam tu... Miło popatrzeć jak sie wspieracie;]
U mnie totalna klapa...Jestes z nim ponad 3 lata, ale to co dziś jest między nami...hmm zupełnie pozbawione jest czułości, namiętności, szczęścia... Ciągle chodze cała w nerwach tylko po to zeby bylo tak jak on chce, zeby nie wyprowadzić go z równowagi, żeby nie strzelił focha...Jestem sztucznie miła,u uprzejma, żeby i on był dla mnie miły...Robie to na co ma ochote zeby... no właśnie żeby co? Żeby nie sluchać jego złośliowści, wrednych tekstów, ktorymi potrafi doprowadzić mnie do łez.....Myśle, że to co jest między nami to zwykłe przyzwyczajenie, bywamy ze soba dla zasady, a tak naprawde moze kazde wolałoby isc własną drogą... Zbieram w sobie masę nerwów i negatywnych emocji... Czemu ja nie potrafię powiedzieć mu NIE... Z sexem od dawna totalna klapa... Chciałabym żeby zniknał...Zeby go nie było, żebym nie myslała o nim, o tym co mi mówi...O jego durnych minach ktore strzela jak nic mi nie pasuje...O jego wrodzonej "wrednocie" charakteru...Takie "pstryk" i nie ma go, nigdy nie było... Cięzko mi...Już tak nie chce... |
2006-03-29, 12:40 | #777 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ty możesz zrobić ten "pstryk".Przecież wiesz o tym prawda?Możesz podjąć tą decyzje i uwolnić się jeśli tego własnie pragniesz.A z tego co mówisz wynika że chyba chcesz własnie tego.Wszystko w twoich rękach.
|
2006-03-29, 12:57 | #778 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Myślę że bez niego byłoby mi łatwiej, lżej...
Chciałabym odpocząć od niego, ale rozstać sie normalnie jak dorośli ludzie, bez krzyku i gniewu, wzajemnego wytykania sobie błędów... Zebyśmy kiedys spojrzeli na siebie i powiedzieli: "nie udało się, trudno, ciesze się ze ci sie ułozyło"...Tylko nie wiem czy on nie uniesie sie honorem, nie powie "dobra, chcesz sie rozstac, nie bede płakał..."... W końcu przeszlismy razem duzo, 3 lata-dla mnie kawał czasu...Trudno skończyło sie, tak się zdarza...I iść dalej... |
2006-03-29, 13:15 | #779 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Możliwe że tak powie,ale chyba z lęku że to zrobi nie możesz tkwić w takim związku którego nie chesz?Jeśli poczuje się urażony,zraniony może powiedzieć wiele złych rzeczy i niestety to naturalne przy rozstaniach.
|
2006-03-29, 13:20 | #780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
_Magda dzięki za parę mądrych słow...Potrzeba mi obiektywnych opini...
Musze się z tym przespac, dziś jest okropnym dniem...Zaczeło docierać do mnie ze mam dość...Jest mi źle, ale ciesze sie ze wreszcie przyznałam sie sama przed sobą czego tak naprawde chce... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.