2011-12-08, 12:52 | #3751 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
http://www.schufa.de/de/ Cytat:
Moze na poczatek,jesli jeszcze tego nie robiliscie,pobierzcie na nowo liste kanalow.Mozna tez zresetowac dekoder Edit: Przeczytalam jeszcze raz Twoj post i nie jestem pewna,czy mysle o tej samej-my mamy ta http://n.pl/ Edytowane przez *majka* Czas edycji: 2011-12-08 o 12:56 |
||
2011-12-08, 17:54 | #3752 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
|
|
2011-12-08, 18:52 | #3753 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
kobietka, to moze jak zadnego abo ani nic, to moze czas probny wam juz przeszedl i musisz dodatkowo cos wykupic?
jak my bralismy tylko karte do polsatu czy czego tam, to moj wybieral sobie jeszcze abo, ktore kanaly chce miec otwarte i odpowiednio sie wtedy placilo na miesiac na polska TV. Inny zestaw kanalow i cena juz byla inna. Popatrz na umowe co tam pisze, zwlaszcza drobnym druczkiem. Moze jest tak ze to byl jakis okres probny, albo cos w ten desen i jak chcecie dalej ogladac to trzeba juz konkretnie abo wykupic. zadzwonic do nich tez mozesz i spytac sie czemu to tak i nie chwal sie oczywiscie zes ta karte poza kraj wywiozla. Moj jak cos to dzwonil i sie pytal. |
2011-12-08, 20:10 | #3754 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
No i właśnie z telefonowaniem to nie wiem jak to jest, bo przecież chyba mój numer im się wyświetli? To będą widzieć, że z Niemiec... No ale będę próbować, a jak nie wyjdzie, to kupię coś nowego jak pojadę teraz do PL na święta Już się nie mogę doczekać.... Jak ja uwielbiam jechać nocą przez Polskę, i oglądać te wszystkie "tandetne" światełka na domach... hehe, z roku na rok coraz ciekawsze kompozycje odkrywam. I taki fajny klimacik jest... A już jak leży śnieg, to jest szczyt szczęścia dla mnie Już o niczym innym nie myślę, nawet już torby na podróż ściągnęłam z poddasza i wyprałam. A u Was jak? Jeździcie do Pl na święta? |
|
2011-12-09, 09:00 | #3755 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
A jak tak to co innego, to moze byc problem. Ma sie nie przejmujemy ze im sie wyswietli, jak cos chca to maz mowie, ze wlasnie jest poza krajem i mu rodzina zadzownila mi powiedziala ze takie cos sie dzieje, teraz karta jest naprawde w PL, bo ogladalismy zadko i maz dal ojcu, placi raz na rok caly sume i jest z glowy.
My to karte wzielismy normalnie ze sklepu, wiec jak by co to roszczenia moga byc. ,y do Pl nigdy nie jezdzilismy bo chlop w wigilie pracuje, dziecko jak nie chodzilo do szkoly to nie bylo co marzyc na urlop dostanie, a teraz w tym roku juz korzysta z przywilejow pracowinka ze szkolnym dzieckiem, wiec moze sobie wybierac urlopy w ferie i jak narazie mu przyznaja, wiec w tym roku 25 wczesnie rano ruszamy do PL. ja po nocy jechac nie chce bo moj chlop musi cale 10h za kolkiem siedziec, a ze juz po 40-tce to i zmeczenie czuje. Ze 3 lata temu to mu sie prawie przysnelo okolo 3-ciej w nocy jak juz po polskiej stronie bylismy i od tego czasu ja jestem kategorycznie na nie jechanie na noc. jak chce to wyspany wczesnie rano nawet o 5-tej rano mozemy wyruszyc to jestesmy ok 16-17-tej na miejscu, ale na noc juz nie jade i jak on by sam z dzieckiem chcial to nie pozwole. Ja mloda wdowa zostac nie chce. TO beda nasze pierwsze swieta o ktore chodz troche zachaczymy w PL. Pierwsze jako malzenstwo i wogole pierwsze moje meza , bo wczesniej jak pisalam w wigilie do roboty i zaraz po swietach tez do roboty bo sie urlop nie nalezal, tylko rodzinom ze szkolnymi dziecmi. Teraz i my do elity DHL nalezymy heheheeh |
2011-12-09, 09:59 | #3756 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
|
|
2011-12-09, 10:19 | #3757 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Niemcy II :)
mam pytanie do szczęśliwych mamusiek,
czy wiecie gdzie mozna w Niemczech pobrać krew dziecka zeby zabezpieczyc jego DNA?? Kolezanka wPolsce mi powiedziala ze we Wrocławiu jest taka mozliwosc, to tu tez musi byc |
2011-12-09, 10:34 | #3758 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Twoje spaly? a moj za cholere, przespal sie z 2h i bylo po krzyku, musialam go zabawiac non stop. pamietam nasza pierwsza podroz z nim do PL. Mial prawie 6 m-cy i drzemal tyle co normalnie, czyli za dnia godzinke , dwie a jak przyszedl wieczor to tez troche. na miejscu bylismy o 2 czy 3 nad ranem i walczylam do 5-tej zeby zasnal. POtem bylismy jak mial rok i 2 m-ce i to samo. teraz jak jest duzy i nie musze go zabawiac to i owszem, jak przychodzi jego godzina to bedzie spal, jak sie obudzi to na chwilke i dalej spie, albo i nie, ale mnie tylka nie zawraca jak to bylo gdy byl maly. kazdy sie dziwil, ze taki maly bobas a te lubia spac nawet za dnia a co dopiero w nocy, a moj? jak tylko auto zabrzeczalo inaczej, albo trzeba bylo przychamowac na zakrecie to on juz galy mial jak 5 zl heheheh dla mnie podrozne z taaakim malym dzieckiem byly katorga. Ja wogole nie lubie podrozowac, mecza mnie podroze, ale swiat to bym chciala zwiedzic. Dobrze ze nie mam kasy na te podroze bo bym miala dylemat jakich malo hihihi. My mamy prawie 1000 km i ostatnie lata chlop sie miesci w 10h, w tym oprocz szybkiego postoju na siusiu, robimy jedna wieksza przerwe na ciepla kawe i frytki. Moj juz wie gdzie na autobanie moze przygazowac i nadrobic stracony czas gdy sie w korku stoi itp, wiec z 12h zrobilo nam sie 10h. jak to bedzie teraz nie wiem, ale 25.12 to kto mial na swieta wyjechac to juz wyjechal, wiec mysle drogi beda puste i chlop na pedal bedzie mogl przycisnac, a ja bede jeczala zeby zamiast 180km/h jechal te 120 gora 140km/h ;o)
|
2011-12-09, 22:45 | #3759 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- Chodzi Ci o krew z pępowiny? Jeśli tak, to spytaj w pobliskim szpitalu. Jak byłam z córką w ciąży, to pełno ulotek o tym spotykałam, u ginekologa też. Ale już nie pamiętam szczegółów. |
|
2011-12-10, 12:18 | #3760 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Dokladnie u ginekologa i w tych gazetka co sie od ginekologa dostaje nazyw asie to Paket für werdende Mutter.
Ja spendowalam za darmo. Nie widze sensu zeby w przypadku raka czy innej ciezkiej choroby, dawac dziecku jego krew pempowinowa z ta sama choroba, wiekszy sens ma jak sie da od kogos innego, wiec ja oddalam ja do darmowego banku( jak chcesz miec wlasna to trzeba prywatnie i kilka tysiakow trzeba zaplacic) polozna pobiera i nie musi sie placic, oni juz wiedza jak przechowywac ta krew i jak ja dostarczyc do banku. Gadalym o tym z polozna ktora prowadzila kurs rodzenia i ona byla tego samego zdania, ze lepiej jest od anononimowego dawcy, jest wtedy wieksza szansa , ze choroba juz nie powroci. Pytalam sie mojej pani ginekolog co ona o tym sadzi i owszem bardzo dobra rzeczy, ale jak sie zapytalam czy to ma sens, bo to te same geny wiec wydaje mi sie to glupie dawac dziecku ta sama krew gdzie w genach jest ta choroba zakodowana i wydaje mi sie mniejsza szansa na powodzenie, nawet jak sie uda, to wydaje mi sie ze sa wieksze szanse ze choroba moze wrocic, niz gdy by to mialo miejsce z krwia od obcej osoby. Na to babka sie usmiechnela pod nosem i cos tak odpowiedziala, zamarudzila pod nosem i nie dostalam konkretnej odpowiedzi. Wiec to juz bylo dla mnie jasne o co chodzi. |
2011-12-10, 14:55 | #3761 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Niemcy II :)
Monia nie wiedzialam, ze krew mozna spendowac - to chyba lepszy pomysl, jesli mozna pomoc malemu dziecku.
Z krwia pepowinowa jest tak, ze taka mala ilosc moze pomoc malemu dziecku ale juz raczej nie nastolatkowi czy doroslemu, bo jest jej zwyczajnie za malo. Oczywisice to nie moje zdanie, a podslyszana z telewizji opinia, ktora byc moze ma sens. Swego czasu w Polsce byly na ten temat debaty, bo jak wiemy ludzie, ktorzy sie na takie cos decyduja, placa niemale pieniadze za przechowanie. |
2011-12-10, 18:34 | #3762 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Tutaj oddawanie krwi do baku, ale tak jak pisalam, ty do noej nie bedziesz miala dostepu, bedziesz mogla ubiegac sie o krew osoby anonimowej jest powszechna. na kursie rodzenia dostalismy formularze do wypelnienia w przypadku jak bysmy chcieli znieczulenie przy porodzie i kto chcial to wzial formularz na oddanie krwi. ja chcialam, bo to bardzo dobra rzeczy uratowac zycie malej istoty, to samo bym sobie zyczyla dla mojego dziecka gdyby co. ta krew inaczej zostanie zmarnowana,a tak moze sie przyda.
A nie jest to tak, ze sie rozmnaza/klonuje taka krew? Gdzie stez mi sie tak przez ucho obilo. Ja widzialam jak babka pobierala przy moim poordzie ta krew. Wkuwala sie w zyle w pempowinie i ta krew zostawala wciagnieta w taka cienutka zylke, naprawde jest jej malutko. Potem chlop wyciagnal z mojej torebki formularz ktory ja juz w domu wypenilam i to tyle. Potem jeszcze rodzilam lozysko po obejrzeniu go zapytano nas czy chcemy lozysko zabrac ze soba jak bedziemy z dzieckiem ze szpitala wychodzic, czy maja je utylizowac. TUtaj jest popularne sadzenia drzewek jak sie dziecko urodzi i to lozysko wrzuca sie do wykopanej dziry pod drzewo, potem drzewo i zasypuje sie. Drzewko sobie rosnie, a pod nim lozysko sie rozklada i ma byc jego odzywka, w ten sposob jest to takie symboliczne, ze drzewko nalezy do danego dziecka. W parkach sa nawet miejsca gdzie mozna sobie wykupic plac i posadzic drzewko jak sie nie ma ogrodu. Kazde drzewko jest podpisane imieniem i data urodzenia danego dziecka. Fajna idea, ale my nie skorzystalismy. Dla mnie tylko oddanie tej krwi bylo istotne i mam nadzieje ze sie komus przydala. |
2011-12-10, 19:10 | #3763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Niemcy II :)
nie rozumiem oddanie krwi ale dla kogos???
przezciez u nas to w Pl drogie i taka krew pepowinowa jest tylko dla swojego dziecka przydatna bo to jego geny itd sama bym chciala tak zrobic dla mojego dziecka jesli w ten sposob moge pomoc w razie choroby mu nie lapie serio |
2011-12-10, 19:56 | #3764 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
Monia, tu chodzi o komorki macierzyste i powinny byc wlasnie jak najwieksza zgodnosc by organizm ich nie odrzucil. A to o czym piszesz to wogole zaprzeczenie tej tezy |
|
2011-12-10, 23:12 | #3765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Niemcy II :)
dokladnie to sa komorki macierzyste i jest to drogi zabieg bo potem je sie przez lata trzyma w specjalnych bankach tych krwi i to kosztowne
ale mysle ze warto to zrobic bo nigdy nie wie sie czy by sie to w przyszlosci moglo nie przydac wiec tez nie wiem o czym piszesz Monika wlasciwie Mijalea - z tej krwi potem jak czlowiek jest dorosly mozna wiele zrobic wlasnie w kazdym momencie zycia Edytowane przez Brook Czas edycji: 2011-12-10 o 23:14 |
2011-12-11, 08:27 | #3766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Niemcy II :)
Brook, jak to zwykle bywa w takich sprawach opinie kraza rozne a my laicy tylko mozemy miec nadzieje, ze wybralismy dobra decyzje
|
2011-12-11, 10:18 | #3767 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Zgadza sie komorki macierzyste o tym pisze i wydaje mi sie ze to jest tak jak pisze. Moja pani ginekolog zachowala sie jak zachowala, konkretnej odpowiedzi mi nie dala, bo i nie moze ona musi werbowac na te prywatne banki, a nie na anonimowe oddawanie. Do tego polozna powiedziala otwarcie nawet kiedys w TV pokazywali dziecko ktorego rodzicie prywatnie zamrozili te komorki i potem wykorzystali bo tak sie okazalo ze dziecina miala zlosliwego raka, ale bylo tez powiedziane, ze to nie jest tak do konca pewne czy choroba sie nie wroci, bo w tych komorkach sa te same geny czyli ryzyko jest ze choroba sie moze wrocic, ze lepiej by bylo gdyby dziecko dostalo komorki od obcej osoby, ktore sie bada zeby zgodnosc byla jak najwieksza.
To jest tak samo jak przeszczep szpiku u osob chorych na bialaczke. Szuka sie dawcy i bada sie tam jakies rzeczy zeby zgodnosc byla, ale jednak geny sa inne, przez to tej osobie po przeszczepie moze sie grupa krwi zmienic i jakies inne rzeczy tez moga ulec zmianie, jednak anonimowy dawca( nawet jesli z rodziny, to jednak 100% zgodnosci nigdy nie bedzie w genach) jest lepszy jak sie chce zwalczyc smiertelna chorobe. I o to samo chodzi z tymi komorkami i jak sie je oddaje to jest to za darmo, oddwalam to wiem, ale wtedy nie mam anspruchu na te komorki jesli moje dziecko zachoruje, moga mi szukac dawcy w srod innych osob ktore te komorki oddaly. jak sie chce swoje komorki to trzeba to oddac do prywatnego banku i jest to bardzo kosztowne i jak na to wychodzi nie do konca jest pewne( a moze i juz pewne) czy ma to sens. Przynajmniej jeszcze kilka lat temu lekarze sklaniali sie ze wiekszy sens jest od osoby anonimowej niz te same komorki podac, ze wzgledu na to co wczesniej napisalam., ze niby ryzyko nie maleje iz choroba nie powroci, a co ma malec gdy komorki sa od obcej osoby. |
2011-12-11, 19:07 | #3768 |
Zadomowienie
|
Dot.: Niemcy II :)
ja tak totalnie nie na temat-szukam i szukam i znalzec nie moge-jest gdzies topic dla samotnych badz nieszczesliwych mamusiek na emigracji?? jeszcze lepiej w DE?? za linka bede b.wdzieczna
pozdrawiam wszystkie szczesliwe
__________________
Two hearts are beating together I'm in love.... |
2011-12-11, 21:25 | #3769 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Niemcy II :)
Cytat:
nie slyszalam o takim watku wiec ni epomoge z linkiem ale chyba mozesz pisac i tu albo moze forum my polacy de? |
|
2011-12-12, 08:15 | #3770 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Albo poprostu zalozyc nowy watek
|
2011-12-12, 13:33 | #3771 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Niemcy II :)
Hej nie bylam tutaj nigdy u Was, ale mam nadzieje ze mnie nie przepedzicie
Chcialabym Was prosic o pomoc. Niestety nigdy nie uczylam sie niemieckiego, a teraz trafilam do grupy, ktora jest tylko z nazwy poczatkujaca. Czy ktoras moglaby mi pomoc (krotkie prace pisemne)? Zaznaczam nie chodzi o wykonanie calej roboty za mnie raczej o sprawdzenie.
__________________
staram się być miłą dziewczyną nie obgryzam paznokci systematycznie pracuje nad angielskim najwyższy czas nauczyć się gotować 5/50 |
2011-12-12, 17:55 | #3772 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
a co to znaczy ze grupa tylko z nazwy jest poczatkujaca? Od czego zaczeliscie sie w tej grupie uczyc niemieckiego?
|
2011-12-14, 06:18 | #3773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Niemcy II :)
Addicted to love A czemuż miała by Cie ktoraś z nas przepędzić. ? Myslę że w miare możliwości zawsze troche pomoge nie wiem jak reszta
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
2011-12-15, 16:15 | #3774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 3 080
|
Dot.: Niemcy II :)
Mam pytanie Czy zielarstwo to Kräuterkunde? I czy mogę to napisać jako moje hobby? Czy istnieje jeszcze jakieś inne słowo? Z góry dzięki
|
2011-12-15, 20:25 | #3775 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Niemcy II :)
Myślę, że to dobre słowo. Chociaż wśród podobnych na googlu podało mi Verzauberkunst To mi się bardziej podoba. Też jestem fanką ziół! Mam pół ogródka własnych, latem piję herbatki i doprawiam wszystko świeżymi, na zimę tonami suszę, mrożę i rozdaję .
|
2011-12-15, 21:27 | #3776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 3 080
|
Dot.: Niemcy II :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź
|
2011-12-15, 22:06 | #3777 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
|
Dot.: Niemcy II :)
ja bym napisala Kräuter und-Pflanzenheilkunde.
Jakos kräuterkunde to mi einfach zu wenig. |
2011-12-16, 10:43 | #3778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 3 080
|
Dot.: Niemcy II :)
Dziękuję
|
2011-12-18, 18:49 | #3779 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niemcy II :)
Witam Was
U mnie kiepsko bo dzis mija miesiac od pogrzebu taty. ;( Dziewczyny dzis zamowilam pralke o Otto bo moja juz ledwo rade daje. I mam problem bo jest tam program z ktorego nazwa nic mi nie mowi. Programme, Kurzprogramme, Sonderprogramme:
I dziewczynyzna ktos ta funkcje Bügelleicht czy jest ona dobra ... przydaje sie ?? Jak ktos wie to prosze o info. Z gory dziekuje Wam bardzo. ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- Juz udalo mi ... mam Dessous/Delikatne/Jedwab Pralki ze specjalnym programem Dessous/Delikatne/Jedwab do pielęgnacji najdelikatniejszej bielizny. Gwarantowane pełne bezpieczeństwo i doskonały efekt prania tkanin z jedwabiu, koronek i syntetyków. Zalecane jest pranie dessous w specjalnych woreczkach, które chronią tkaninę przed stykaniem się z innymi ubraniami. Ale jak jest z ta funkcja Bügelleicht ?? |
2011-12-18, 20:37 | #3780 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Niemcy II :)
Dessous to bielizna jak stanik itp i to trzeba prac w delikatnym programie, ja nie mam takiego ja mam handwäsche i w nim piore moje staniki wkladajac jeszcze do woreczka.
Bügelleicht nie mam, ale jak nazwa wskazuje powinno ci sie latwiej po pranu rzeczy prasowac. pewnie wiruje delikatnie i ubranie sie tak nie wygniecie. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:37.