|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-06-25, 08:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
|
Zapach wymiocin na ubraniach
Hej !
Od roku mieszkam w nowym mieszkaniu. Problem w tym, ze jeszcze nie zdazyłam kupic szafy i wszystkie moje ubrania wieszam na wieszakach w sypialni. Od jakiegos czasu ni stąd ni z owąd niektóre moje rzeczy zaczęły śmierdzieć wymiocinami. Ostatnio piżama, którą zostawiłam na łóżku, wczoraj bluza, którą miałam na rowerze, dzisiaj rano ręcznik w łazience. Zrobilam testy, specjalnie zostawilam swiezo wypraną koszulke w tym samym miejscu na łózku co piżame i koszulka o dziwo nie naśmiergła wymiocinami. Nie wiem skąd ten smród sie bierze, jest on tylko i wylacznie na ubraniach. Niektorych w ogole nie dotykam, byc moze to jakis zapach stęchlizny, tylko skad sie bierze po 2-3 dniach na swiezo wypranych rzeczach ? Nie wiem juz co mam robić, gdyż jest to bardzo uciążliwe, czy któraś z Was ma może podobne doświadczenia i wie jak rozwiązać mój problem ? Pozdrawiam, Iga |
2011-06-27, 07:16 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Cytat:
Przed zimą planuję kupno termowentylatora, którym będę dogrzewała mieszkanie w co zimniejsze / wilgotniejsze dni plus po remoncie balkonu zamierzam częściej tam wieszać ubrania, bo suszenie w domowych warunkach, bez dostępu słońca, wiatru to jednak kicha. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-06-27 o 07:18 |
|
2011-06-28, 07:48 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Hej,
Dziekuje za Wasze odpowiedzi. Sprawa być może dotyczy wilgoci, tak też mówi moja mama, aczkolwiek mam jeszcze jedną wskazówkę. Otóż większość rzeczy mam złożone w kosteczke w szafie, prane były np. 2 miesiące temu. Wczoraj wzięłam podkoszulke z szafy czystą i pachnącą. Zostawiłam ją na łózku, na drugi dzień ją ubieram a w okolicach kołnierzyka pojawił się zapach tak jak to nazywacie "zygowinek" . Tak samo wieczorem ubrałam spodenki od piżamy i zostawiłam na łóżku, gdy na drugi dzień ubierałam je wieczorem do spania całe naśmiergły żygowinkami. Obniuchałam całe łóżko, ale żadnych podejrzanych zapachów. Tak samo 3 dni temu, poszłam pod prysznic, wziełam upraną miesiac temu podkoszulke, rzuciłam ją obok umywalki w łazience. Po prysznicu ją zakładam a juz czuje ze smierdzi zygowinkami. Przeniuchałam wszystkie rzeczy w szafie i ani sladu tego zapachu. W domu nie mam pralki, piore jeszcze rzeczy u mamy, aczkolwiek u niej tego problemu nie ma. Taki zapach nigdy się tam nie pojawił. Jak przywiozłam jej te brudne rzeczy to mówiła, ze nigdy nie spotkala sie z takim zapachem. Zauwazyłam, ze na części rzeczy tam gdzie zaczyna śmierdziec pojawiają się półmilimetrowe rude plamki, być może to tylko zbieg okoliczności, ale może to będzie jakaś wskazówka. Ostatnio znalazłam dwie malutke plamki na białej koszulce, wcześniej również na innej w tym miejscu gdzie pojawil sie zapach. Naprawde nie wiem co mam na to poradzić, wszystkie rzeczy ładnie pachną, jak tylko wyciągne je z szafy to część (ale nie wszystkie) zaczynają być podejrzane. Przede wszystkim rzeczy cienkie i przewiewne, rzeczy grubsze jak dotąd nie "naśmiergły" nieprzyjemnym zapachem. Pozdrawiam, JFD |
2011-06-28, 09:50 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Uff, to nie wiem, co to może być. U mnie, jeżeli coś nie wyschło szybko i porządnie, ten zapach jest od razu, cały czas, a nie że pojawia się w pewnym momencie. Może masz zarodniki grzyba w powietrzu? Chociaż w sumie u mnie się okazało, że mam grzyb na ścianie - szło od łazienki. Teraz mam wszystko oczyszczone, grzyb wybity plus wentylacja jest lepsza, więc zobaczymy jak będzie z "żygowinkami" (niebawem się przekonam, bo kolejny etap remontu skończony, więc wracam do siebie). Obadaj ścianę / podłogę / sufit przy łóżku - czasami wilgoć nie jest od razu zauważalna, a coś się tam może niebezpiecznego rozwijać.
|
2011-06-28, 20:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Więc pościel, która jakiś czas już leży, nie prześmierdła, a ubrania tak?
|
2011-06-28, 21:13 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
To dziwne, u mnie taki zapach ubrań pojawia się, gdy pranie nie ma przewiewu, nie schnie szybko (np. przy brzydkiej pogodzie) - ja to nazywam, że pranie skisło. Czasem też pojawiają mi się te rude plamki, ale nie wiem od czego to jest i nie ma najmniejszego związku z zapaszkiem, który jest wyczuwalny zanim jeszcze ubranie wyschnie. Być może należałoby obadać twoje ubranie jak jeszcze wysycha... Jeśli smrodek pojawi się na tym etapie, to wszystko jasne.
Aha, żeby sprać ten zapach, trzeba ubranie uprać kilka razy, przynajmniej u mnie często tak było. |
2011-06-29, 06:25 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Cytat:
Dobrze wiedzieć, że nie tylko my mamy ten problem, bo TŻ na mnie czasami oskarżycielsko patrzył, sugerując, że ja coś chyba źle robię. |
|
2011-06-30, 07:16 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Dziekuje za Wasze odpowiedzi.
Problem faktycznie jest dość dziwny. Wczoraj zakładałam bielizne, trzy ostatnio uprane pary majtek, wszystkie były nasiąlknęte żygowinkami. Smród był bardzo ostry, podejrzewam, że to faktycznie niedoschniete pranie. Wszysytko jasne, ale pytanie tego typu, że przecież wcześniej jezeli pranie nie doschlo nie było takiego zapachu, tylko np. zapach stechlizny itd, skad w takim razie nagle pojawil sie zapach "zygowinek" ? Pozdrawiam |
2011-06-30, 07:40 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-06-30 o 07:42 |
|
2011-06-30, 10:21 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Też mi się tak wydaje. Parę razy wydawało mi się, że ubranie będzie się nadawało do założenia, ale gdzie tam. Założyłam, a pod wpływem ciepła i ewentualnie wilgoci ciała odorek nabierał mocy.
Jedyna rada to wykorzystać upalne dni, zrobić pranie tak, żeby szybko wyschło, i niestety trzeba operację powtórzyć kilkakrotnie. Na szczęście nie wszystkie ciuchy łapią ten zapach tak szybko i na szczęście można to odprać Nigdy nie udało mi się odkryć co sprawia, że czasem pranie może schnąć dwa dni i się nie zakisi, a czasem zaczyna wydawać podejrzane zapaszki po kilkunastu godzinach. Jedno jest pewne, im częściej pranie ma okazję do kiszenia, tym szybciej pojawia się smrodek. Dlatego staram się prać w ładną pogodę, kiedy nie jest wilgotne powietrze, w miarę możliwości rozwieszać je na powietrzu albo tam, gdzie jest ciągły ruch powietrza (mam taką możliwość w domu), na przemian wieszać na suszarce ciuchy i bieliznę (też lepszy obieg), a zimą wolę podkręcić temperaturę na parę godzin niż potem się męczyć ze smrodkiem. W ten sposób wyeliminowałam swój problem. No i od czasu jak się połapałam, że może się tak stać, nienawidzę prania ręcznego, chyba że pojedyncze sztuki i słońce albo gorący kaloryfer do dyspozycji. Wydaje mi się, że na zapach prania może mieć też wpływ mieszkania, w którym się je robi. Wiem, że ty nadal robisz pranie u mamy, ale jak ja w jednym mieszkaniu nie miałam pralki i przykisiłam parę razy ubrania (pranie ręczne, sznurki w łazience bez okna) to potem nawet jak prałam u rodziców, gdzie obieg powietrza też szału nie robi, potrafiło skisnąć bardzo łatwo. Przyznam szczerze, że mam totalną schizę na zakiszone pranie. Nienawidzę tego, ZAWSZE wwąchuję się w pranie chociaż nie mam tego problemu od kilku lat (sporadycznie tylko). Ja mi nie chce schnąć pranie, nerwowo zaczynam je obchodzić i obwąchiwać. Edytowane przez Nais Czas edycji: 2011-06-30 o 10:24 |
2014-05-08, 10:17 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Hehe widzie że to nie tylko mnie dotyczy raz jak założyłam bluzę i to jeszcze byłam u lekarza to myślałam że sama zwymiotuje dziś jak osuszyłam sie ręcznikiem musiałam sie drugi raz myć Zbadam to albo powoduje to brak dostepu powietrza i powiązany z tym proszek vizir? od niego sie zaczeło Przypadkiem tez go nie używacie?
|
2014-07-26, 14:44 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Od lat nie mam tego problemu, ale mam szczęście bo w mieszkaniu pranie schnie mi superszybko, nawet zimą. Ostatnio ciuchy śmierdziały mi tylko raz, kilka lat temu - na żaglach (wiadomo, duża wilgotność powietrza), i były to wyłącznie dwa polary spakowane razem.
Zwyczaj obwąchiwania prania mimo wszystko został mi do dziś. Wątek jest już stary, ciekawe czy autorka poradziła sobie z problemem |
2014-07-26, 17:42 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Zapach wymiocin na ubraniach
Jeśli często macie takie przeboje z praniem to może warto zastanowić się nad suszarką bębnową? Odkąd mam suszarkę ten problem zniknął zupełnie. Czasem nawet włączam pralkę zanim wyjdę z domu i uprane ciuchy leżą w niej kilka godzin zanim je wyjmę. Ale wrzucam do suszarki i wszystko jest ok, pachną płynem do płukania i ten zatęchły zapach się nie pojawia.
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.