Kule z filcu,filcowanie wełny

[Lexie]

A ja się właśnie dowiedziałam, że moja babcia ma trochę czesanki!

Wyciągnę od niej, chociaż na próbę . Babci do niczego nie jest potrzebna

Mam nadzieję, że w miarę szybko uda mi się babcię odwiedzić w tym celu

[AneciaG]

Napisane przez lexie

Czyli, skoro jest jej dużo, mogę kupić sobie pojedyncze opakowanie i będzie ok?
Robiłaś ręcznie, a nie igłą, tak?

Chyba w końcu się zdecyduję i kupię tę czesankę

Tak, robiłam na mokro. Zaraz opisze cały proces wytwarzania jaki zastosowałam.
Pieniądze wpłaciłam 25.10 na poczcie, 29.10 napisali maila że otrzymali pieniądze i że wyślą w cągu 3 dni roboczych, a wczoraj dostałam maila że wysłali i dzisiaj dostałam. Trochę długawo bo gdyby w poniedziałek wysłali od razu to już we wtorek bym miała, ale plusem jest to że maja taniutko. Więc warto poczekać dłużej. A jaka radocha jak w końcu uda się zrobić kulkę.

EDIT: Biegusiem do babci.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A jak myslisz, ile takich kulek by ci wyszło z tej kupionej wełny?

[AneciaG]

JAK ZROBIŁAM KULKĘ Z FILCU:

1. Robimy z czesanki puszystą kuleczkę (jeśli czesanka jest w postaci niteczek to musimy je porozrywać żeby taka puszysta się zrobiła - robi się to bez żadnego wysiłku).
2. Stojąc przy kranie np. w łazience moczymy kulkę ciepłą wodą i wyciskamy.
3. Mydlimy obficie dłonie.
4. Staramy się w dłoniach kulać aby wychodziła kuleczka, chociaż w namydlonych dłoniach jest to bardzo trudne.
5. Dlatego też gdy juz zaczniemy czuć że kulka twardnieje () myjemy dłonie i wycieramy. Wtedy znowu kulamy namydloną kuleczkę w dłoniach nadając jej kształt.
6. Gdy stwardnieje opłukujemy zimną wodą z mydełka, jeśli troszkę się odkształciła to jeszcze chwiluńkę pokulać i zostawiamy do wyschnięcia.


Szajajaba - na pewno bardzo dużo. Nie jestem w stanie tego obliczyć bo to też od wielkości zależy ale pewnie jakieś kilkadziesiąt albo i więcej. Później porobię jeszcze to może będę więć coś wiedziała ile wychodzi.

[ramagotka]

Ja tez kupilam filc i od wczoraj probuje zrobic kulke i udaje mi sie tylko i wylacznie z tych ktore sa w postaci takiego grubego paska, a nie w postaci niteczek, te z welny w postaci niteczek robia sie w postaci takich grudek... rozrywam bardzo dokladnie, a i tak nie moge sie pozbyc tego efektu.
moze cos poradzicie?
ktos kupil sobie ta igle do filcowania?
bo ja widzialam ostatnio zestaw takich 3 w empiku za 7 zl... gdyby tylko bylo wiadomo jak ja uzyc:P

[radolo]

Ja tak w okolicach tematu: http://www.doseth.com/gallery/jewelry/index.html .
Śliczne, prawda?

[AneciaG]

Napisane przez ramagotka

Ja tez kupilam filc i od wczoraj probuje zrobic kulke i udaje mi sie tylko i wylacznie z tych ktore sa w postaci takiego grubego paska, a nie w postaci niteczek, te z welny w postaci niteczek robia sie w postaci takich grudek... rozrywam bardzo dokladnie, a i tak nie moge sie pozbyc tego efektu.
moze cos poradzicie?
ktos kupil sobie ta igle do filcowania?
bo ja widzialam ostatnio zestaw takich 3 w empiku za 7 zl... gdyby tylko bylo wiadomo jak ja uzyc:P

Ta fioletowa którą wkleiłam jest właśnie z tych niteczek. Jakoś wychodzą. Nie wiem od czego to zależy. A zwijasz kuleczkę mocno? Bo ja staram się z tych porozrywanych niteczek zrobić takie pasmo jak w tych innych i zwijać mocno.

[Justin_14]

mi te kulki tak srednio wychodzą, nie są takie zbite,

[ramagotka]

Staram sie zwijać mocno, ale nie zawsze wychodzi i zauważyłam, ze to zalezy od koloru wełny z której robie kulkę. najgorzej narazie wychodziło z brązowej.
ostatnio robilam tak, ze poprostu robilam kulke z tych nitek, tzn zwijalam je w taki kłębek i jak tak robie to sie już nie rozwarstwiają, ale z tej brązowej i tak w ten sposób nie wychodzi idealnie, ta wełna wcale nie chce się filcować.
teraz sprobuje je rzorywać tylko w płaszczyżnie równoległej do nitek, tak by powstało takie pasmo właśnie o którym mówisz.

[Ellie]

Dziewczyny, dzięki za przepis na filcowe kulki. Ja swoje ukulałam z najzwyklejszej włóczki owczej, takiej bardzo szorstkiej. Jak na pierwsze to chyba nie są takie złe. Co o nich myślicie? W razie pytań, odpowiem jutro. Dziś nie mogę.
Pozdrawiam wszystkie maniaczki filcu
Zdjęcie kiepskie, bo robione już po zmierzchu.

[Lexie]

A da się może jakoś poodcinać te sterczące niteczki? Ja bym je chyba obcinała

[Aeterna]

Filc, nie filc

W pasmanteriach mają bardzo ładne pomponiki (nie śmiać mi się ).
Świetnie wyglądają; są malutkie, we wszystkich kolorach, a koszt to kilkadziesiąt gr za sztukę - może warto o tym pomyśleć...

[Lexie]

O pomponikach myślałam, ale to jednak nie jest to samo . Chociaż może mamy na myśli inne pomponiki

[ramagotka]

Napisane przez Aeterna

Filc, nie filc

W pasmanteriach mają bardzo ładne pomponiki (nie śmiać mi się ).
Świetnie wyglądają; są malutkie, we wszystkich kolorach, a koszt to kilkadziesiąt gr za sztukę - może warto o tym pomyśleć...

a gdzie dazenie do zrobienia czegos samemu?
a po za tym pomopniki to cos innego tu sie robi twarde korale

[Ellie]

Co dłuższe to poobcinałam ale chyba jeszcze je trochę ogole. Są dość szorstkie więc mogą pocharatać. A co do pomponików to też z nich robiłam.
A może wiecie jak zrobić lub gdzie kupić (prócz Empiku) filc w arkuszach taki płaski.

[ramagotka]

bardzo ladne wyszly Ci te kulki ja narazie robie kulki na naszyjnik bo w nim mniej bedzie widac niedoskonalosci, dopiero potem zaczne myslec o koolczykach.
filc w arkuszach tez sobie kupilam, tam gdzie czesanke,
http://www.allegro.pl/item140835916_...spiracja_.html
ale mialam nadzieje ze bedzie twardszy, nie wiem jaki jest w empiku, ale ten jest cienki i miekki.

[Ellie]

Ten filc w Empiku jest sztywny i dość twardy. Niestety jest drogi ok 13 zł za arkusz. Mimo to, jak będę to może kupie jeden arkusz na próbę. Dam wtedy znać.

[joanna_k]

Napisane przez Aeterna

Filc, nie filc

W pasmanteriach mają bardzo ładne pomponiki (nie śmiać mi się ).
Świetnie wyglądają; są malutkie, we wszystkich kolorach, a koszt to kilkadziesiąt gr za sztukę - może warto o tym pomyśleć...

ja mam te pompony.Nabiłam je na drucik.Niestety nie przeszły pomyślnie testu wytrzymałości .Jak się pociągneło w bok to spadały z drutu .

[ramagotka]

13zl za sztuke... to ja bym nie kupila, a co chcesz zrobic z tego filcu moze da sie z tego co ja mam? tzn. moze wcale nie potrzebujesz tak twardego.
Ja chcialam robic z niego brozki, mysle ze sie bedzie dalo, ale bede musiala na cos twardszego to nakleic...

[Ellie]

Też myślałam o broszkach. Ten filc z Allegro to chyba tylko się do aplikacji nadaje. W weekend zobaczę jak ceny w Empiku. Może przecenili akurat filc, bo ostatni raz gdy go widziałam to prawie rok temu było.

[lubomirka]

Widze, że temat był prowadzony miesiąc temu, ale może to was zainteresuje znalazłam to na innym forum:
"Krotka instrukcja tworzenia korali, mozna rowniez oczywiście robic inne ksztalty
- odrywamy z wełny kawałeczki długości 4-5cm, troszkę je rozciągamy, kształtujemy np. kuleczkę, krótko kulamy w rękach
- kładziemy na podkładkę, najlepiej na szczotkę do czyszczenia ubrań, powinna mieć długie włosie
- igłę wkłuwamy ( miejsce w miejsce) w wełnę formując potrzebny kształt, najlepiej igłę wkłuwać pod kątem 45 stopni, wtedy igła zbiera najwięcej wełny i filcuje ją, w wełnę wkłuwamy około 2/3 igły jesli robimy koralik, przy "grubszych" pracach wchodzi całe ostrze igły
-filcowanie koralika o średnicy 2cm trwa około 10minut, proszę nie filcować zbyt długo bo koralik będzie bardzo twardy i trudno bedzie go nawlec na nitkę
- zaczynamy filcować igłą grubą gdy mamy problem w wkłuciem zmieniamy na igłę cieńszą, jeśli jest taka potrzeba to proszę nożyczkami odciąć twarde włoski jest to uzależnione od wełny z jakiej filcujemy, czasami jest lekko zanieczyszczona
jesli ma powstac sznur korali o tej samej średnicy to najlepiej najpier poporcjować wełnę na równe kupeczki
Przy robieniu kształtów złożonych np laleczki zawsze musimy zostawić na jednym końcu np ręki nie sfilcowaną wełnę, będzie ona potrzebna to przyczepienia ręki do tułowia.
Filcowanie na sucho jest bardzo sympatyczną techniką"

[lubomirka]

Jeśli chodzi o filcowanie na mokro to, żeby nie było niedoskonałości kulek daje cieńką warstwe wełny na wierzch, zaraz po krótkim kulaniu.

[nikaweronika]

dzis dostalam newsletter, a zaraz pozniej oczopląsu
http://www.bizu.pl/asortyment/kategoria/id/37

[gemmini]

Tak, wiem był juz wątek na temat filcowania ale może jakaś dobra dusza mi pomoże. Otóż zabrałam się za te kule i ...zła jestem jak nie wiem co. Filcuje "na mokro" i nie wychodzi, tzn. wychodzą kule ale jakieś takie ze "zmarszczkami". Jak zrobić żeby było ładnie. Tym bardziej jestem zła bo robię na własny użytek. Pomóżcie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale jeśli wies,z że był wątek, to czemu nowy zakładasz? Trochę zrozumienia, po co mamy mieć tu bałąagan?

[joanna_k]

zaraz przeniosę do tamtego,żeby wszystko na dany temat było w jednym wątku

[gemmini]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4180733]Ale jeśli wies,z że był wątek, to czemu nowy zakładasz? Trochę zrozumienia, po co mamy mieć tu bałąagan?[/QUOTE]

Ponieważ nie znalazłam w tamtym (tym) odpowiedzi ale dobrze że Mod czuwa.

[solaola]

Ja Wam opowiem coś Byłam w sklepie i siem spytałam o wełnę czesankową wytłumaczyłam,bo koleś nie wiedział o co mi chodzi.No to padł taki text:
-Zapytaj się TEJ pani.(jakaś tam kobitka,klijentka sklepu,a ja podchodzę i się pytam )
-Tej wełny raczej nie znajdziesz.To jest już raczej zaginiony gatunek.-facio
Czyli ja starożytna jestem?
xD

[lubomirka]

Wcale nie jest zaginiony sprzedawana jest w różnych kolorach na Allegro wpiszcie tylko wełna czesankowa możliwe, że można ją dostać również w Blu City w Warszawie na dole w Pasmanteri, bo mają tam wszystko do filcowania na sucho takiej wełny znaczy igiełkami.
Jeśli chodzi o zmarszczki metodą mokrą to kwestja wprawy w ich robienu trzeba powoli robić i dodać dużo mydła szarego, łatwiej jest chyba igłą do filcowania. Ja jak już pisałam robie dodatkową warstwe wełny na mokrej kulce i wtedy nic nie widać niedociągnięć.

[solaola]

Napisane przez lubomirka

Wcale nie jest zaginiony sprzedawana jest w różnych kolorach na Allegro wpiszcie tylko wełna czesankowa możliwe, że można ją dostać również w Blu City w Warszawie na dole w Pasmanteri, bo mają tam wszystko do filcowania na sucho takiej wełny znaczy igiełkami.
Jeśli chodzi o zmarszczki metodą mokrą to kwestja wprawy w ich robienu trzeba powoli robić i dodać dużo mydła szarego, łatwiej jest chyba igłą do filcowania. Ja jak już pisałam robie dodatkową warstwe wełny na mokrej kulce i wtedy nic nie widać niedociągnięć.

W żadnej pasmatnerii nie znalazłam...Na allegro u "starej" elemeledutki jest jeden kolor...