zycie stalo sie koszmarem... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-24, 10:37   #1
jennifer87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 598

zycie stalo sie koszmarem...


mam 20 lat do tej pory bylam szczesliwa,pogodna dziewczyna,prowadzilam bezroskie zycie pelne rozrywek i zabaw,nie musiala sie martwic o nic procz szkoly ,mama robila jedzenie,prala ,prasowala, ja tylko pilnie sie uczylam i spotykalam ze swoim chlopakiem ,w wakacje zamierzalam pojechac do USA poodszlifowac jezyk ale nie udalo sie...zaszla w ciaze najpierw udreka bylo noszenie tego wielkiego brzucha przez 9 miesiecy ,kupilismy mieszkanie ze swoim chlopakiem ,zareczylismy sie no ale on slubu nie chcial narazie nie wyglada na to zeby mialo to ulec zmianie,nadszedl porod okropne przezycie ,mialam cesare takze bol niesamowity ,opieka personelu jak w obozie koncetracyjnym,a potem powrot do nowego mieszkania ,zaczely sie obowiazki pranie,sprzatanie ,gotowanie,prasowanie i dziecko...ktore non stop ryczalo z powodu kolek od rana do nocy a czasem 24 na dobe ,na pomoc mamy nie moglam liczyc ...bo w sumie nie smialam ja poprosic ona pracuje wpadala tylko na kawe ,tesciowa od czasu przyjdzie popilnowac jak jedziemy na zakupy i na tym pomoc sie konczy ..zaczelam drugi rok studiow obowiazkow znowu doszlo chce sie przepisac na inne studia z nizszym poziomem bo nie mam czasu na intesywna nauke ...teraz wlasnie stoje przed tym trudnym wyborem ,niby lzejsze ale mniej sie naucze..ogolnie czuje sie jak wrak czlowieka po nocach nie spi ,martwie sie o szkole dziecko ostatnio kaszel dostalo i non stop trzeba cos robic pzy nim ,jestem prawie ze zalamana i czuje ze nie podolam tesknie za moim poprzednm zyciem chodz wiem ze bezpowrotnie ,nie moge byc egoistka bo mam dziecko i to ono jest teraz najwazniejsze ,ale ja nie wiem czy ja je kocham czasami mam w sobie tyle zlosci ze wolalabym zeby dziecka nie bylo ciezko mi w sercu ...chcialabym gdzies wyechac odpoczac ...czuje sie strasznie
jennifer87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 10:50   #2
ka_tula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wstyd się przyznać... Starachowice ... ;)
Wiadomości: 360
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...


A co z ojcem dziecka? Czy on nie pomaga?
ka_tula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 10:54   #3
jennifer87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 598
zycie stalo sie koszmarem...

czasami zdarza mu sie...ale to i tak malo

nie wspomne o zyciu towarzyskim ktorego w ogole nie mam,calymi dniami w domu siedze a jedyna rozrywka to zakupy w markecie

Edytowane przez rambo
Czas edycji: 2007-10-25 o 19:49 Powód: post pod postem
jennifer87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:02   #4
shiral
Zadomowienie
 
Avatar shiral
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

To poproś swojego TŻ aby więcej Ci pomagał bo sie nie wyrabiasz, porozmawiaj z nim o tym.
__________________
Moja strona : ORGAZMUM
Zapraszam
shiral jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:09   #5
tala
Zadomowienie
 
Avatar tala
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Jennifer.. życie nie jest łatwe. ktoś kiedys powiedział mi; życie to jest to co nam wypada kiedy mamy inne plany! I od tamtej pory to moje motto!
Jest Ci ciężko, nie dziwię się, ale musisz odnaleźć w sobie siłę, siłę na życie dla sibie i dla swojego dziecka.
Spróbuj porozmawiać z TŻtem, niech też poczuwa się do obowiązków. poproś mamę o pomoc.. mamy od tego są.. porozmawiaj z nią, otwórz się, powiedz że sobie nie radzisz, na pewno pomoże.

Poza tym postaraj się zaplanować sobie każdy dzień. Wiem że przy dziecku realizacja takiego planu jest praktycznie niemożliwa, ale plan to podstawa, będziesz czuła, że masz wszytsko ułożone i będziesz wiedziała na co kiedy jest pora.

Kolejna sprawa to postaraj się odnaleźć przyjemność w prostych obowiązkach. Niech spacer z dzieckiem, czy kąpiel będą chwilą relaksu.

Jeśli chodzi o szkołę, to przemyśl to. zastanów się czy jest jakaś inna szkoła do której chciałabyś chodzić i czy faktycznie będziesz miała w niej mniej obowiązków, tak żebys nie wpdła z deszczu pod rynnę.

Jak będziesz dziś kładła się wstać pomyśl sobie: jutro wstanę uśmiechnięta, silniejsza, z ogromną nadzieją na lepsze jutro!!
__________________
Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071
Zapraszam do wymiany!
tala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:09   #6
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Miałaś cesarkę i bolało jak cholera? Pomyśl jak by bolało gdybyś nie miała tej cesarki
__________________



I już

agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:13   #7
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Co robi w tekscie ikonka zaciagnieta z kafeterii?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-24, 11:15   #8
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Co robi w tekscie ikonka zaciagnieta z kafeterii?
Może kopiuj wklej
__________________



I już

agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:18   #9
Tusio
Wtajemniczenie
 
Avatar Tusio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Co robi w tekscie ikonka zaciagnieta z kafeterii?
aaa...no wlasnie
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..."
Tusio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:24   #10
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez jennifer87 Pokaż wiadomość
mam 20 lat do tej pory bylam szczesliwa,pogodna dziewczyna,prowadzilam bezroskie zycie pelne rozrywek i zabaw,nie musiala sie martwic o nic procz szkoly ,mama robila jedzenie,prala ,prasowala, ja tylko pilnie sie uczylam i spotykalam ze swoim chlopakiem ,w wakacje zamierzalam pojechac do USA poodszlifowac jezyk ale nie udalo sie...zaszla w ciaze najpierw udreka bylo noszenie tego wielkiego brzucha przez 9 miesiecy ,kupilismy mieszkanie ze swoim chlopakiem ,zareczylismy sie no ale on slubu nie chcial narazie nie wyglada na to zeby mialo to ulec zmianie,nadszedl porod okropne przezycie ,mialam cesare takze bol niesamowity ,opieka personelu jak w obozie koncetracyjnym,a potem powrot do nowego mieszkania ,zaczely sie obowiazki pranie,sprzatanie ,gotowanie,prasowanie i dziecko...ktore non stop ryczalo z powodu kolek od rana do nocy a czasem 24 na dobe ,na pomoc mamy nie moglam liczyc ...bo w sumie nie smialam ja poprosic ona pracuje wpadala tylko na kawe ,tesciowa od czasu przyjdzie popilnowac jak jedziemy na zakupy i na tym pomoc sie konczy ..zaczelam drugi rok studiow obowiazkow znowu doszlo chce sie przepisac na inne studia z nizszym poziomem bo nie mam czasu na intesywna nauke ...teraz wlasnie stoje przed tym trudnym wyborem ,niby lzejsze ale mniej sie naucze..ogolnie czuje sie jak wrak czlowieka po nocach nie spi ,martwie sie o szkole dziecko ostatnio kaszel dostalo i non stop trzeba cos robic pzy nim ,jestem prawie ze zalamana i czuje ze nie podolam tesknie za moim poprzednm zyciem chodz wiem ze bezpowrotnie ,nie moge byc egoistka bo mam dziecko i to ono jest teraz najwazniejsze ,ale ja nie wiem czy ja je kocham czasami mam w sobie tyle zlosci ze wolalabym zeby dziecka nie bylo ciezko mi w sercu ...chcialabym gdzies wyechac odpoczac ...czuje sie strasznie
Smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam- żal mi Ciebie ale też dziecka, które nie jest niczemu winne. Widać, że nie byłaś na to gotowa.....
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 11:27   #11
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Co robi w tekscie ikonka zaciagnieta z kafeterii?
moze autorka na dwoch forach zamiescila ten tekst najpeirw na kafe a potem po prostu go przekopiowala tutaj
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-24, 11:41   #12
oniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar oniaczeq
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 649
GG do oniaczeq
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez SiSleyS Pokaż wiadomość
Smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam- żal mi Ciebie ale też dziecka, które nie jest niczemu winne. Widać, że nie byłaś na to gotowa.....

Dokładnie. Ja tez zaszłam w ciąże w wieku 20 lat, tez prowadziłam życie dom-szkoła-imprezy, nie chce Cie tu pouczać, ale naprawdę da sie wszystko pogodzić trzeba tylko wziasc sie w garść i tego chcieć.
Ja skończyłam już 2 kursy, chce zacząć prace, a i życie towarzyskie jakieś tam posiadam. Nie narzekaj bo to do niczego nie prowadzi tylko zacznij działać..ja sie zastanawiam co ten twój Tz robi? bo z tego co czytam nie za bardzo udziela sie w życie rodzinne...porozmawiaj z nim w końcu on tez jest ojcem( strasznie mnie wkurza taki podział obowiązków, kobieta robi wszystko ,mężczyzna od czasu do czasu) , niech zajmie sie na jakiś czas dzieckiem a ty odsapnij umów sie z koleżanka, wybierz na zakupy albo po prostu połóż sie i nic nie rob, i przede wszystkim podzielcie obowiązki bo robiąc wszystko sama faktycznie długo nie pociągniesz. Porozmawiaj tez z mama , często jest tak ze one po prostu nie chcą sie wtrącać a tak naprawdę z chęcią by zostały z maluszkiem...a wy w tym czasie moglibyście gdzieś wyjść.
Uzalanie sie, zamykanie w domu jest najgorsza rzeczą którą teraz możesz zrobić i uwierz dziecko nie jest ciężarem i da Ci jeszcze nie jedna radość i pamiętaj tylko mama szczęśliwa jest dobra mama.
__________________
[B]Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni
Twojego życia
Wracaj do nich ilekroć w Twoim życiu
wszystko zaczyna się walić

Biustonosze:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post77106731
oniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 20:01   #13
lumi
Raczkowanie
 
Avatar lumi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 111
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Wiem, że powiedzenie komuś - pamiętaj, mogło być gorzej niewiele pomaga, ale nie mogłam się opanować, żeby tego nie powiedzieć. Podejrzewam, że skoro rodzice kupili wam mieszkanie, a to w dzisiejszych czasach to nie lada wydatek, wasza sytuacja materialna nie jest najgorsza. Jeżeli nie musisz się martwić o pieniądze, o to z czego utrzymasz dziecko, to tak na prawdę jesteś w komfortowej sytuacji. Masz zdrowe dziecko, mnie do szczęścia nie byłoby nic więcej potrzebne.

Zamartwiasz się, że nie jesteś dobrą matką. Prawda jest taka, że naturalna dla kobiet miłość macierzyńska to mit. (Tutaj polecam świetną książkę Badinter "Historia macierzyństwa"). Nie każdej kobiecie jest dane od razu roztapiać się nad swoim maleństwiem i nie widzieć poza nim świata. Mam jednak nadzieję, że im więcej będziecie razem z dzieckiem, im lepiej będziesz je poznawać, coraz mocniej zaczniesz je kochać. Jak zacznie się do ciebie promiennie uśmiechać, mówić mama i takie tam na pewno będzie ci weselej.

Poza tym jeżeli macie własną chatę, dlaczego nie zapraszasz znajomych do siebie? I rozerwiesz się towarzysko, i z dzieckiem nie powinno być problemu.

Plus całej tej twojej sytuacji jest między innymi taki, że jak zacznie ci się prawdziwe życie w postaci pracy zawodowej będziesz już miała wyrośniętego dzieciaka, którego spokojnie będziesz mogła posłać do przedszkola albo nawet zerówki.

A co do faceta niestety ciśnie mi się na usta mało przyjemne - widziały gały co brały. Wiem jestem staroświecka, ale z natury nie ufam żadnym zabezpieczeniom (zbyt dużo znajomych powpadało) i nie byłabym w stanie pójść do łóżka z facetem w stosunku do którego nie byłabym pewna, że jakby co, stanie na wysokości zadania. Radzę coś z tym zrobić, póki jest młody i da się wychować.
__________________
Nie ma co rozpaczać nad gasnącym słońcem,
początek był ciemnością, ciemność będzie końcem...
lumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 21:01   #14
novakia
Zakorzenienie
 
Avatar novakia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

przepraszam za takie pytanie-czy kochasz swoje dziecko? wypowiadasz sie o nim jak o jakiejs lalce, albo wielkim uciążeniu które specjalnie komplikuje Ci zycie... to przykre
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty
novakia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 21:06   #15
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

ja nie chcę nic mówić,zle jak się brałaś za seks,mogłaś przewidzieć możliwość nieplanowanego zajścia w ciążę.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 22:34   #16
Justin_14
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 3 310
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

a mi żal maluszka...
Justin_14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 23:04   #17
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Nie wiem kiedy urodziłaś dziecko, ale wygląda mi to na depresję poporodową. Smutne to w jaki sposób piszesz o dziecku.
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 23:21   #18
Rosa
Rozeznanie
 
Avatar Rosa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: nibylandia
Wiadomości: 829
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Weź sie w garść! Życie szybko nas doświadcza- tak bywa, ale wierze że przyzwyczaisz sie do roli matki i bedziesz nia w 100 % Głowa do góry
Rosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-24, 23:30   #19
ufola
Raczkowanie
 
Avatar ufola
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 128
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

hej
nie chce tutaj cie krytykowac bo chyba nie o to chodzi,ale mi sie zdaje ze seks jest czyms dla doroslych, i jesli chcemy byc dorosli, to musimy przewidziec ze wpadki sie zdazaja i podolac obowiazkom.niestety doroslosc to nie tylko przyjemnosci.
skonczyla sie twoja mlodosc tzn imprezy i beztroska, zal ci tego , rozumiem, ale piszesz ak jakby to byla wina dziecka ze sie splodzilo, a dziecko niczego tutaj winne i trzeba je kochac, bo ono tej milosci potrzebuje. spojrz na to inaczej: masz zdrowa pocieche, ktora cie potrzebuje, czy to nie daje ci sily??
nie trzeba imprez do szczescia.szczescie mozna wszedzie znalesc jesli sie tego chce. Twoja mama dala ci dobry przyklad,wychowala cie w cieplym domu z tego co piszesz, wiec ty zrob to samo dla Twojego maluszka
a zycie towarzyskie nie musi umrzyc z chwila przyjscia dzieciaczka na swiat, poprostu trzeba sie zorganizowac
zycze powodzenia
ufola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-25, 00:05   #20
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Jennifer nie przejmuj sie bron Boze tym co moje poprzedniczki napisaly widac jak na dloni ze ani pocieszyc ani doradzic ci nie chcialy...

Moje dziecko ma teraz 6 miesiecy a ja mam 23 lata wiec nie jestem wiele starsza od ciebie, ja i moj tz tez nie mamy slubu, dziecko bylo planowane ale pomimo tego sie nieraz zamyslam jak to bylo slodko na garnuszku mamy..bo to jest naturalna kolej rzeczy, psychika musi sie przyzwyczaic do nowej sytacji, zobaczysz ze bedzie ok, przyzwyczaisz sie i pokochasz to, ZAPEWNIAM!

A w jakim wieku jest twoja dzidzia?

dla pocieszenia jeszcze dodam ze ja mieszkam z tz i dzieckim w wawie i nie mamy tutaj NIKOGO! nie pochpdzimy z tad, on pracuje i przyjezdza kolo dwudziestej do domu, nie ma juz sily na zajmoanie nie dzieckiem, no moze przez godzine sie zajmie...ja tutaj od poczatku ciazy siedze czyli juz poltora roku, ale wiem ze bedzie lepiej...bo poczatki dal kazdego sa trudne tylko malo kto sie przyznaje, taka jest prawda, poczytaj sobie na stronie ONET PL DZIECKO

przeczekaj ten okres, i skup sie na dziecku, ono cie kocha nad zycie!

agness86 rozumiem ze rodzialas juz i naturalnie i przez cesarke i iwesz jakie jest porownanie
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 01:13   #21
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez pink69 Pokaż wiadomość
ja nie chcę nic mówić,zle jak się brałaś za seks,mogłaś przewidzieć możliwość nieplanowanego zajścia w ciążę.
Zgadzam się, choć ujęłabym to bardziej dosadnie.



Poza tym nie wiem, co Ci doradzić.
Jak to wszystko wygląda u Ciebie od strony finansowej? Masz możliwość zostania z dzieckiem w domu przez dłuższy czas?
Jeśli tak, to skup się teraz wyłącznie na sobie i na dziecku. Weź dziekankę. Gotowanie? Może to i marne rozwiązanie, ale przez jakiś czas można jeść gotowce - zaoszczędzi Ci to czasu i energii. Sprzątanie czy prasowanie - jakiś grafik może z TŻtem ustalcie, a jak pokój się trochę przykurzy, to też się nic nie stanie Gdy dziecko śpi, zadbaj o siebie - kąpiele, dobra książka czy film i inne tego typu rzeczy, które pozwolą Ci się zrelaksować. Raz na jakiś czas wieczorem zostaw dzieciaka z TŻtem i wyjdź gdzieś ze znajomymi. (Rozmowa z TŻtem oczywiście powinna odbyć się jak najszybciej )
Po prostu zajmij się sobą. Jeśli będziesz wypoczęta i radosna, to będzie to miało też pozytywny wpływ na dziecko - będzie czuło, że ma szczęśliwą (albo przynajmniej chociaż w miarę zadowoloną) mamę. A i Ty będziesz się nim chętniej zajmować.
Wiem, na "kąpielach i filmach" świat się nie kończy; pewnie miałaś plany i takie tam. Ale to wszystko przyjdzie z czasem. Może nie hop-siup i nie od razu, ale kiedyś przyjdzie.

W sumie banały piszę i pewnie to wszystko wiesz, ale co tam


EDIT: Uważam też, że powinnaś odwiedzić psychologa
__________________

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-10-25 o 01:37
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 10:40   #22
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Witamy w dorosłym życiu...

Wiem - sama zdajesz sobie sprawę z tego, że nie dorosłaś do samodzielnego życia, macierzyństwa, odpowiedzialności za siebie i dziecko.
Tylko, że nie masz już odwrotu. Nie jesteś dzieckiem i musisz wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Musisz dojrzeć - teraz jesteś to winna nie tylko sobie, ale i maleństwu.
Nie użalaj się więc nad sobą - jesteś zdrowa, młoda, masz zdrowe dziecko, mieszkanie i - jak wnoszę - z czego żyć. Rozumiem, że obecna sytuacja jest diametralnie różna od Twojego dotyczczasowego życia - ale nie ma w niej nic tragicznego. To normalne życie dorosłych ludzi.
Jedyne, co należałoby uporządkować, to kontakty partnerskie z TŻ. Przemyśl to, swoje uczucia do niego i pogadaj z nim szczerze. Jeśli chcecie być razem, to ustalcie jakieś konkrety - oboje jesteście zobowiązani do ponoszenia trudów codziennego życia. Tylko, jak rozumiem, TY nie pracujesz, a On?

Życie pracujacej czy uczącej się mamy nie jest pasmem cierpień - a wręcz przeciwnie. Jest czas na naukę, pracę, obowiązki, przyjemności. Trzeba tylko dojrzeć do tej roli, przewartościować priorytety, odpowiednio się zorganizować - Ty tego jeszcze nie zrobiłaś, a powinnaś w tempie ekspresowym.

Użalanie się nad sobą nic Ci nie da. I nikt Twoich problemów za Ciebie nie rozwiąże - to Twoje życie - od Ciebie zależy, jakie będzie.

Jeśli z Twoją psychiką jest bardzo źle - poszukaj pomocy psychologa. Osobiście uważam jednak, że Ty sam musisz sobie pomóc - póki co prezentujesz postawę - zrobiono (kto?) mi krzywdę - naprawcie to (kto?).
Przemyśl, co dla Ciebie jest na prawdę jest warte - co powinno być warte - czy kosmetyki, ciuchy i imprezy?

Życzę powodzenia.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 11:40   #23
Dziewczynka86
Raczkowanie
 
Avatar Dziewczynka86
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 33
GG do Dziewczynka86
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Weź się dziewczyno w garść. Wszystko da się pogodzić. Opiekuj się maleństwem i pogadaj ze swoim chłopakiem, przecież jest ojcem!
Dziewczynka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 12:05   #24
megi.3
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 261
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Hej Ja w przeciwieństwie do niektórych dziewczyn które pisały przede mną nie mam zamiaru Ciebie krytykować. Wiem , że urodzenie dziecka to ogromna zmiana w życiu, nie ma większej zmiany w życiu kobiety. Jak ktoś mądry kiedyś powiedział : życie kobiety dzieli się na dwie części - przed urodzeniem pierwszego dziecka i na to co jest później.
Mam trochę ponad 30 lat i dwoje dzieci - wiem, jak czasem jest cięzko gdy maluszek da w kość gdy masz za sobą nieprzespaną noc, a wokół tyle obowiazków. Twoje życie zmieniło się na zawsze, ale widzę pewne plusy Twojej sytuacji. Gdy będziesz miała, dajmy na to tyle co ja teraz - Twoje dziecko będzie miało już 10 lat i będzie w znacznym stopniu samodzielne, bedzie miało kolegów , szkołę , swoje życie - a tobie z czasem bedzie łatwiej. Chociaz - jak już napisałam - tak jak dawniej, beztrosko, to juz nie będzie nigdy, ale za to czeka cię uśmiech dziecka, pierwsze słowa, pierwsze kroki, i ani się obejrzysz a będziesz mieć przedszkolaka który obejmie cię i wyszepcze w ucho " mamo, kocham cię"
PS. Ja mimo swojego wieku tez czasem tęsknię za dyskoteką, beztroską, żeby nie musieć rano wstać, karmić ubierać tych swoich maluchów,aaaa, do czasów na garnuszku mamy Ale co tam, teraz też jest fajnie i tobie tez będzie I bardziej zaangażuj do pomocy ojca dziecka - im szybciej, tym lepiej . Pozdrawiam i życzę poprawy nastroju!
megi.3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 16:51   #25
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Tia, dziewczyna skopiowała temat i znikła. Zastanawiające.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 17:21   #26
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Szajajaba, nie byłabym taka podejrzliwa. Dziewczyna jakiś czas temu założyła wątek na Mamie z klasą pt. "Wykończona". Może na Kafeterii nikt na jej post nie odpowiedział nic sensownego i skopiowała wątek tutaj?

Moim zdaniem powinnaś porozmawiać z psychologiem (zgadzam się z dziewczynami, że to co piszesz może świadczyć o depresji poporodowej) oraz poprosić TŻta, by bardziej włączał się w wasze rodzinne życie i po prostu Ci więcej pomagał.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 18:53   #27
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Amika, mimo wszystko nie jest fajne, jak ktoś zakłada wątek, ludzie się produkują, a autorka ma to gdzieś i nie raczy nawet odpisać
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 18:59   #28
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Amika, mimo wszystko nie jest fajne, jak ktoś zakłada wątek, ludzie się produkują, a autorka ma to gdzieś i nie raczy nawet odpisać
Tutaj rzeczywiście muszę się z Tobą zgodzić. Dzisiaj rano była zalogowana na wizażu. Mogła coś jeszcze skrobnąć w wątku, włączyć się w "rozmowę".
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 19:47   #29
mirynka
Wtajemniczenie
 
Avatar mirynka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 605
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

widac nie bylas przygotowana na dorosle zycie, szkoda tylko ze wina za twoje skonczone zycie imprezowiczki obarczasz dzoecko ktore ani troche nie jest winne, dziwie sie ze w ogole przyszlo ci na mysl to ze nie wiesz czy kochasz swoje dziecko przykre to, wydaje mi sie ze czas pogodzic sie z tym ze doszlo wiecej obowiazkow i wziasc sie w garsc a nie rozpamietywac co bylo przed urodzeniem dziecka, pozatym znam wiele dzieczyn ktore po urodzeniu dziecka nie zakonczyly definitywnie rozrywkowej sfery zycia a co najwyzej ograniczyly.
__________________
watek kosmetyki


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post16332141


Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
/Antoine de Saint-Exupéry/
mirynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-25, 19:53   #30
QrCze_PiEcZoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
Dot.: zycie stalo sie koszmarem...

A ja doskonale rozumiem autorkę wątka. To nie jest to, że ona nie kocha dziecka. Po prostu tak młodą osobę, która miała wszystko przytłacza teraz to, że musi być "kurą domową" i zajmuje się dzieckiem, sprząta, gotuje, pierze. Do tej pory mama wszystko za nią robiła i było cudnie. Po prostu ta ciąża sprawiła, że dziewczyna weszła w dorosłe życie bez wcześniejszego przygotowania. Pozatym teksty w stylu "jak się brałaś za sex to wiesz czym to grozi" nie są tutaj na miejscu. 90 % dwudziestolatków uprawia seks i raczej nic w tym dziwnego, a nie każdy chce mieć w tym momencie dziecko.
QrCze_PiEcZoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.