Kalendarzyk

[WIKA81]

Witam Was dziewczyny.
Jestem w trakcie przygotowywania się do sakramentu ślubu, mam z narzeczonym już zrobiony kurs przedmałżeński, a teraz udałam się do poradni rodzinnej - no bo tak trzeba. Moje drogie jestem w szoku co te baby z poradni wyprawiają, niedość że każą ci chodzić na 3-miesięczny kurs przedślubny, to jeszcze obowiązkiem jest robienie wykresów czyli tzw. kalendarzyków. No cóż za bzdura!!! Ja rozumię, że takie metody istnieją, ale ja niekoniecznie chcę je wykjonywać na sobie.
BłAGAM JEśLI MACIE PRZYKłADOWE WYKRESY TO PROSZę PRZEśLIUJCIE MI JE NA MEILA, BęDZIE MI łATWIEJ TE GłUPIE BABY OSZUKAć. E-meil: wi.ka81@interia.pl

[muszka66]

Napisane przez WIKA81

Witam Was dziewczyny.
Jestem w trakcie przygotowywania się do sakramentu ślubu, mam z narzeczonym już zrobiony kurs przedmałżeński, a teraz udałam się do poradni rodzinnej - no bo tak trzeba. Moje drogie jestem w szoku co te baby z poradni wyprawiają, niedość że każą ci chodzić na 3-miesięczny kurs przedślubny, to jeszcze obowiązkiem jest robienie wykresów czyli tzw. kalendarzyków. No cóż za bzdura!!! Ja rozumię, że takie metody istnieją, ale ja niekoniecznie chcę je wykjonywać na sobie.
BłAGAM JEśLI MACIE PRZYKłADOWE WYKRESY TO PROSZę PRZEśLIUJCIE MI JE NA MEILA, BęDZIE MI łATWIEJ TE GłUPIE BABY OSZUKAć. E-meil: wi.ka81@interia.pl

nie komentuje...
ja tylko mam nadzieje ze u mnie czegos podobnego nie wymysla!!!!

[marzka82]

Pierwszy raz o czymś takim słyszę, ale jakby mnie to spotkało to pewnie odwróciłabym się na pięcie i aż by się za mną zakurzyło!!!!

[Aniusia_O]

U mnie w poradni jest dokładnie to samo, więc ja też proszę. Dziewczyny jak macie jakiś przykładowy kalendarzyk to prześlijcie na maila!!
aniusia1983@tlen.pl
Totalna głupota z tą poradnią!!

[jolineczka]

Ja nie musiałam robic wykresu na spotkaniach przedslubnych, ale pani z poradni wszystko wytłumaczyła co i jak. Natomiat kto chciał to mógł przyniesć i pokazac swój, żeby się dokładnie nauczyć jak co robic.
Jedno Wam powiem - przed slubem też się śmiałam z tych kalendarzyków a teraz musiałam się nauczyć ich robienia, bo chcę mieć dziecko.
Poszukajcie w necie a na pewno znajdziecie przykładowe wykresy.
Swoją droga nikogo nie powinno się zmuszac do mierzenia tempki czy obserwacji śluzu, więc faktycznie nie zazdroszę sytuacji...
Buziaki.

[paula78]

a co chcesz stosowac ? przeciez kosciol nie uznaje innych metod ,prawda ?
wyspowiadasz sie z tego ?


oczywiscie uwazam to za kompletna glupote zmuszanie kogokolwiek ale z drugiej strony to taka polska podwojna morlanosc i wiara ,slub koscielny bo suknia itp a w torebce pigulki.

[WIKA81]

Napisane przez paula78

a co chcesz stosowac ? przeciez kosciol nie uznaje innych metod ,prawda ?
wyspowiadasz sie z tego ?


oczywiscie uwazam to za kompletna glupote zmuszanie kogokolwiek ale z drugiej strony to taka polska podwojna morlanosc i wiara ,slub koscielny bo suknia itp a w torebce pigulki.

Paula , jestem ciekawa dlaczego mnie osądziłaś i z góry napisałaś że biorę ślub dla sukni a w torebce pigułki!!!!!!!!!
Uważaj na słowa, bo możesz kogoś tym zranić!!
Ja napisałam tylko ,że nie będę się badała i mierzyła temperaturki bo dla mnie to jest głupota, a cała reszta jest moją prywatną sprawą, ale żeby uspokoić takie jak Ty (świętoszki, które całe życie mierzą temperaturkę w ......., żeby było po Bożemu), nie stosuję antykoncepcji i jest mi z tym bardzo dobrze. TAKżE NIE OSąDZAJ JAK SAMA NIE CHCESZ BYć SąDZONA !!!!!!!!!

[madla]

Jak byliśmy w poradni to Pani zapytała co myślimy o tej metodzie i czy będziemy ją stosować. Poopowiadała o niej, wychwalając pod niebiosa, ale powiedziała, że decyzja jest nasza, jednak warto spróbować... Ja wiem, że przy moim rozregulowanym trybie życia ta metoda odpada...

[becia_leszno]

http://www.npr.prolife.pl/Typowy_cykl_miesiaczkowy.htm

[ewadylewska]

Napisane przez WIKA81

Witam Was dziewczyny.
Jestem w trakcie przygotowywania się do sakramentu ślubu, mam z narzeczonym już zrobiony kurs przedmałżeński, a teraz udałam się do poradni rodzinnej - no bo tak trzeba. Moje drogie jestem w szoku co te baby z poradni wyprawiają, niedość że każą ci chodzić na 3-miesięczny kurs przedślubny, to jeszcze obowiązkiem jest robienie wykresów czyli tzw. kalendarzyków. No cóż za bzdura!!! Ja rozumię, że takie metody istnieją, ale ja niekoniecznie chcę je wykjonywać na sobie.
BłAGAM JEśLI MACIE PRZYKłADOWE WYKRESY TO PROSZę PRZEśLIUJCIE MI JE NA MEILA, BęDZIE MI łATWIEJ TE GłUPIE BABY OSZUKAć. E-meil: wi.ka81@interia.pl

Przeprasza, ale gdzie byłaś w tej poradnii?? I kiedy?? bo ja ostatnio tez byłam z narzeczonym i tez musze robic wykres!!!!!!!!!!!!!!!

[WIKA81]

Napisane przez becia_leszno

http://www.npr.prolife.pl/Typowy_cykl_miesiaczkowy.htm

Dziękuję Ci ślicznie

Napisane przez ewadylewska

Przeprasza, ale gdzie byłaś w tej poradnii?? I kiedy?? bo ja ostatnio tez byłam z narzeczonym i tez musze robic wykres!!!!!!!!!!!!!!!

Witam, no z tymi poradniami to sam problem, uff. My byliśmy w dwóch poradniach rzeszowskich i jedna gorsza od drugiej!!!

[silesianna]

raczej nie uciekniecie od tych wykresów, bo z tego co wiem we wszystkich poradniach panie mówią to samo - to takie odgórne zalecenie.

a osobiście uważam, ze to bardzo dobrze przez 3 miechy porobić sobie te wykresiki, oczywiście wspierając to dobrą lekturą na tremat cyklu i jego konsekwencji dla organizmu. dobrze nie ze względu na obcykanie sobie metody planowania rodziny, tylko ze względu na przyswojenie olbrzymiej teoretyczno-praktycznej wiedzy na temat organizmu kobiety oraz samoświadomość własnego ciała i organizmu.
oczywiście robienie tych wykresów przez dziewczyny przyjmujące taby nie ma żadnego sensu, bo przecież zahamowany jest cykl owulacyjny.
a tych wykresów i obserwacji to powinni uczyć na specjalnych lekcjach biologii dla dziewcząt w szkołach (podkreślam - biologii a nie wychowania do życia w rodzinie, BIOLOGII) żeby każda małolata wiedziała, co się z jej ciałem i organizmem dzieje oraz jak wiele zależy od fazy cyklu, w której sie znajduje.

rozumiem, ze sie bulwersujecie tym, ze jakaś kobiecina z siódemką dzieci mówi wam, co macie robić, ale to naprawdę nie jest głupie. to nauka, wiedza, i ich praktyczne zastosowanie.

pozdrawiam

[becia_leszno]

Napisane przez WIKA81

Dziękuję Ci ślicznie

Proszę bardzo Pani w poradni byla zachwycona hehe

[Wisienki]

Napisane przez WIKA81

Witam Was dziewczyny.
Jestem w trakcie przygotowywania się do sakramentu ślubu, mam z narzeczonym już zrobiony kurs przedmałżeński, a teraz udałam się do poradni rodzinnej - no bo tak trzeba. Moje drogie jestem w szoku co te baby z poradni wyprawiają, niedość że każą ci chodzić na 3-miesięczny kurs przedślubny, to jeszcze obowiązkiem jest robienie wykresów czyli tzw. kalendarzyków. No cóż za bzdura!!! Ja rozumię, że takie metody istnieją, ale ja niekoniecznie chcę je wykjonywać na sobie.
BłAGAM JEśLI MACIE PRZYKłADOWE WYKRESY TO PROSZę PRZEśLIUJCIE MI JE NA MEILA, BęDZIE MI łATWIEJ TE GłUPIE BABY OSZUKAć.

Nie chce sie wtrącać, ale coś tu jest nie w porzadku - jeśli chesz wziąść ślub kościelny powonnaś sie dostowowac do wymagań kościoła w tym zakresie, a nie myśleć jak oszukać "głupe baby" które prawdopodobnie starają sie jednynie dobrze wykonac swoją pracę. Pozatym zrobienie wykresu przynajmniej jedego miesiaca napewno by Ci nie saszkodziło.

Zresztą Twoje życie, zrobiłaś co uzanałaś za suszne - inna sparawa, ze mi osobiście takie podejscie do życia sie nie podoba.

[justka_81]

Ale nie każdy chce od razu mieć stadko biegających po domu dzieci, więc niektórzy wolą stosować skuteczniejsze i prawdziwe metody antykoncepcyjne. Kalendarzyk na pewno nie powinien być narzucany. My na naukach wogóle nie mieliśmy takich spotkań.

[paula78]

kosciol nie akceptuje innych metod wiec skoro ty tego nie akceptujesz to po co slub koscielny ?
skoor nie stosujesz zadnych meotd to dlaczego tego nie powiedziec ksiedzu ?
z pewnoscia bardzo sie ucieszy.

[nysiunia]

nikt nikogo nie zmusza do ślubu kościelnego, więc jak ktoś bierze ślub w kościele to chyba dlatego że w ten kościół wierzy a tym samym wyznaje jego zasady. A jak ktoś nie zgadza się z naukami tegoż kościoła powinien wziąć tylko ślub cywilny - w przeciwnym razie jest to hipokryzja. A warto znać metodę kalendarzykową - jak się już pigułki odstawi żeby począć dziecko to warto wiedzieć kiedy najlepiej zacząć się się o nie starać. chyba że chcecie na chybił - trafił. Wiedzy nigdy za dużo.

[tinkaaa]

[quote=paula78;4221140]kosciol nie akceptuje innych metod wiec skoro ty tego nie akceptujesz to po co slub koscielny ?
quote]


Ja wierze w Boga, mam zamiar wziac slub koscielny, ale kalendarzyk uwazam za metode "zacofana" i przede wszystkim niepewna. Dlatego stosuje tabletki.

To samo jest z sexem przed slubem. Wiekszosc mlodych ludzi tego nie przestrzega i mimo to bierze slub koscielny. Tez nie powinni???

Mysle, ze Kosciol powinien isc z duchem czasu...



Tak na marginesie. Kosciol zabrania tez uzywania prezerwatyw. Podczas gdy w Afryce tysiace ludzi zaraza sie aids w wyniku kontaktow plciowych...

[bess]

to poradnia rodzinna to instytucja koscielna??
dobrze wiedziec

bo rozumiem ,ze uswiadamiaja z takim zapałem tylko o kalendarzyku o niczym innym?

[paula78]

Napisane przez tinkaaa

Ja wierze w Boga, mam zamiar wziac slub koscielny, ale kalendarzyk uwazam za metode "zacofana" i przede wszystkim niepewna. Dlatego stosuje tabletki.

powiesz to ksiedzu ? na naukach ?ze kosciol powinnien isc z duchem czasu i poddawac sie i lamac swoje zasdy ?

Napisane przez tinkaaa

To samo jest z sexem przed slubem. Wiekszosc mlodych ludzi tego nie przestrzega i mimo to bierze slub koscielny. Tez nie powinni???.

chyba sama sobie odpowiedzialas,

Napisane przez tinkaaa

Tak na marginesie. Kosciol zabrania tez uzywania prezerwatyw. Podczas gdy w Afryce tysiace ludzi zaraza sie aids w wyniku kontaktow plciowych...

z tego co pamietam to papiez pozwolil na uzywanie gumek ludziom zarazonym i narazonym ale czy to cos zmieni? nie bo brakuje edukacji i pieniedzy .

mnie nie musisz udawadniac ze kosciol jest skostnialy bo ja nie rozumiem i nie popieram KK.
probuje zrozumiec panny mlode ,ktore na forum potrafia krzyczec o zacofaniu ale na naukach nie potrafia powiedziec prawdy dla wlasnej wygody bo fajnie jest miec biala sukienke potem dla swietego spokoju chrza dzieci,posyłaja je na religie i tak sie kreci interes kosciola w 70% naciagany,sztuczny,pelen hipokryzji.


kosciol sie nei zmieni przez najblizsze 100 lat bo ich sila tkwi wlasnei w nakazach ,zakazach i straszeniu pieklem,i obwieszczaniu iz inne metody sa szkodliwe, zabijaja dzieci i sa odpowiedzialne za cale zlo tego swiata.

[tinkaaa]

Paula78 Nie biore slubu w Kosciele dla bialej sukienki i nie mam zamiaru ochrzcic moich dzieci dla "swietego spokoju", lecz po to by mogly potem same wybrac.
Biore slub w Kosciele bo taka mam potrzebe i wole.
Nie jestem praktykujaca katoliczka. Wierze w Boga, ale nie przyjmuje slepo wszystkich dogmatow religii katolickiej. Mam swoje zdanie i nie mam zamiaru odmawiac sobie z tego powodu, prawa do slubu koscielnego.
Slub w Kosciele oznacza dla mnie przysiege przed Bogiem i to jest dla mnie istotne w tym wszystkim.

[bess]

nie mam zamiaru ochrzcic moich dzieci dla "swietego spokoju", lecz po to by mogly potem same wybrac.

w tym zdaniu brak logiki albo ja nie zrozumialam

[paula78]

Napisane przez tinkaaa

Paula78 Nie biore slubu w Kosciele dla bialej sukienki i nie mam zamiaru ochrzcic moich dzieci dla "swietego spokoju", lecz po to by mogly potem same wybrac.
Biore slub w Kosciele bo taka mam potrzebe i wole.
Nie jestem praktykujaca katoliczka. Wierze w Boga, ale nie przyjmuje slepo wszystkich dogmatow religii katolickiej. Mam swoje zdanie i nie mam zamiaru odmawiac sobie z tego powodu, prawa do slubu koscielnego.
Slub w Kosciele oznacza dla mnie przysiege przed Bogiem i to jest dla mnie istotne w tym wszystkim.

aby dziecoi mogly wybrac ,ale co ?

przyjac chcrest mozna i wieku 50 lat a zeby mogly wybrac to musialby przyjac sakrametny we wszytskich religiach swiata bo na tym polega wybor.
chrzest KK ogranicza wybor.

wiem o co ci chodzi ale pomysl wybor oznacza kilka religii a ty dajesz sakrament tylko jednej.
to jest troche nielogiczne .

wiadomo ze sam sakrament nie "obciaza" ale wychowanie w jakies religii ale jednak chrzest KK to cos juz narzuconego.

[bess]

czyli jednak zrozumialamChrzcząc dzieci narzucasz im swój wybór.
I to tez jest dziwne taki "chrzest na wszelki wypadek"
:/

[kasiaberlin]

Ja tez mam takie samo zadanie

[gosiunia22]

Któras z Was pisała, że jeśli nie przyjmuje się wszystkich nakazów/zakazów kościoła katolickiego, to ślub kościelny nie ma sensu. Według mnie to mała przesada... Na pewne rzeczy trzeba patrzec z przymrużeniem oka, takie już jest życie. Mnie np. w pracy denerwuje wiele osób i organizaja. I co, powinnam rzucic pracę w imię zasady "jeśli ci coś nie odpowiada, to z tego zrezygnuj"? Albo przyjaciele: mają wady, ale akceptuję ich pomimo tych wad. I wcale ich nie odrzucam, bo coś mi tam w nich przeszkadza.
A'propos kościoła: wiele lat temu przyjmowanie komunii nie na czczo było grzechem - teraz już nie jest. Następny przykład: ostatnio Benedykt ogłosił, że jednak nieochrzczone dziecko, które umrze, jest bezgrzeszne. A jeszcze niedawno tak nie było. Nawiasem mówiąc, w Biblii chrzczono tylko dorosłych. Dopiero na soborze w Konstancji w XV w. wprowdzono chrzest niemowląt.
A gdzie w Biblii jest napisane, że środki antykoncepcyjne są grzechem?? Wiadomo, że to wymysł kościoła, który ma na celu to, aby rodziło się jak najwięcej wiernych.
Dziewczyny, nie ma co tak rygorystycznie podchodzic do nauk kościoła, bo to przecież instytucja, która - jak każda inna - czasami się myli.

[bess]

Napisane przez gosiunia22

Któras z Was pisała, że jeśli nie przyjmuje się wszystkich nakazów/zakazów kościoła katolickiego, to ślub kościelny nie ma sensu. Według mnie to mała przesada... Na pewne rzeczy trzeba patrzec z przymrużeniem oka, takie już jest życie. .

no wybacz ale na wiare i religie nie powinno sie patrzec z przymruzeniem oka
Zreszta rozmowa na temat wyciagania z kościoła tego co dobre dla nas i odrzucania tego co nam nie pasuje juz była.W wątku "jak sie spowiadacie z sexu"

[justynka1980]

ojojoj mentlik sie zrobil z tego wszystkiego. niektore z was nie powinny brac slubu koscielnego jesli to taka sama instytucja jak inne i sie myli to oznaczaloby ze sam Bog sie tez myli. tak naprawde to nikt nie jest swiety ale pewne zasady a raczej przykazania istnieja i trzeba je przestrzegac . I to nie prawda ze kosciol sie zmienia to ludzie sie zmieniaja i chca wprowadzic swoje dogmaty wmawiajac sobie ze idzie z duchem czasu, kosciol to nie technika ktora ciagle idzie do przodu. Od paru tysiecy lat mamy wciaz tego samego Boga ktory Nas stworzyl na swoje podobienstwo. Wiec sie zastanowcie nad tym co piszecie. Ja w pazdzierniku wychodze za maz i slub koscielny traktuje bardzo powaznie bo to tak jakbym przysiegala samemu Bogu ze bede z ta druga osoba poki smierc Nas nie rozlaczy.

[gosiunia22]

Napisane przez justynka1980

jesli to taka sama instytucja jak inne i sie myli to oznaczaloby ze sam Bog sie tez myli (...) I to nie prawda ze kosciol sie zmienia

Kościól to omylini ludzie - ani nie Bóg - to po pierwsze. Kiedyś za sprawą kościoła na stosie palono "czarownice" i z takim postępowaniem kościoła Bóg raczej nie miał nic wspólnego.
Kościól się zmienia - to fakt.

[nysiunia]

ale jeśli kościół się zmienia to decydują o tym Papież i inni duchowni, a nie zwykli ludzie. więc jeśli są jakieś zasady to powinno się ich przestrzegać. Owszem, ludzie są omylni i nie zawsze wszystkie decyzje duchownych były słuszne (sam Jan Paweł II przeprosił za błędy Kościoła), ale do czasu kiedy Papież nie zmieni zasad to należy ich przestrzegać. to tak jak z prawem - też uważam że wiele paragrafów jest źle skonstruowanych, czasami prawo jest nieżyciowe itd. Czasami sie z nim nie zgadzam ale musze go przestrzegać,sama sobie go zmienić nie mogę.
ale rozmowa była o kalendarzyku... jak sie komuś nie podoba to niech powie wprost że sie nie podoba i stosować nie będzie. a ja uważam że warto wysłuchać jak stosować kalendarzyk - przyda się jeśli się będzie dziecko planować - zawsze to lepiej wiedzieć kiedy jest najlepszy czas żeby się onie zacząć starać.