Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[Nika1980]

Napisane przez Sweet_Jelly

tfu tfu..by nie zapeszyć!!!!

A tak na poważnie... nie żartujecie? Tak myślicie ? Bo ja nie wiem czy to śluz na @ czy na dzidzie? Nigdy nie pamiętam jaki śluz co oznacza!!

Ciekawe jaką jutro będę mieć temperaturkę!?

Jelly trzymam kciuki....ja też miałam i nadal mam taki kremowy śluz. ale super

Napisane przez pomarnczka

Eh, odpuszczam mierzenie temp.. po owu zawsze w granicach od 36,8 do 37,3 śluzu dużo białego, a wieczorem i tak zalało. Boli mnie wszystko począwszy od kręgosłupa, przez brzuch, piersi, głowę a najbardziej to chyba cierpi "serducho".

Malin30 jak możesz zmień mi datę @ na 27 lutego

3mam kciuki za testujące a zafasolkowanym zdrówka życzę i niech nas zarażą swoim szczęściem

oj...przytulam

Napisane przez kaaamila1

Hej Laseczki

Witam Nowe Staraczki i trzymam za Was kciuki!

Widzę,że chyba kolejna mamuśka będzie Sweet_Jelly

Dzisiaj byłam cały dzień na uczelni i normalnie co piąta kobieta spotkana na moim wydziale chodzi z brzszkiem. Jestem w szoku

Ja narazie zostałam ,,mamusią" małego wodnego żółwika, którego przyniósł mi do domu mój Narzeczony. Byłam zła, bo nie przepadam za gadami itd. no ale ponoć ma mnie odstresowywać jak będzie pływał w akwarium..
Jak podrośnie to wpuszcze go do baseniku w pracy(mamy takie oczko na placu), bo mamy już tam dwa żółwie duże.

hehehe żółwik wodny? hahaha, lepiej chyba kotka wziąść przynajmnije mozna przytulić i pogłaskać


Dzień dobry babeczki!

wczorja spędziłam baaardzo miły dzionek..
wybraliśmy się z mężem na długi spacer nad jezioro a potem zabrał mnie do włoskiej przytulnej restauracyjki...taką pyszną lasagne zjadłam............

z nowości: wczoraj pierwszy raz w życiu nie mogłam się dopiąc w spodniach....i to w spodniach w których zawsze miałam luz....we wszystkich spodniach mam zwykle luz bo wielkością nie grzeszę...więc wczoraj doznałam szoku: co już?? w 9 tygodniu?? ale mąż popatrzył i mówił dumny: w ciąży jesteś....

od piątku minęły mdłości, trochę się przestraszyłam, ale nadal występują inny objawy ciążowe więc chyba wszystko ok. myślimy pozytywnie.

[katarzinka]

Nikuś no i super

jest wiosennie - chwila słońca a ja juz uśmiech na ryjku

i posyłam Wam wczesnowiosenne fluidki

[edi25]

a,u,mnie,boli,brzuc,zbliż a,się@

[celka2000]

witajcie dziewuszki. U mnie 25dc. Objawow nadchodzacej@ nie mam, bo nigdy nie mam Nie czuje zadnych tam piersi itp, bo nigdy nie czuje. Wiec nie mam nawet o czym pisac
Ale czekam z niecierpliwoscia, choc i tak sama widze, ze wyluzowalam. Dobrze ze nie robie wykresow, bo potrafilam codziennie kilka razy dziennie sprawdzac i porownywac z innymi wykresami, itd... Juz sie tak nie nakrecam. Az sie sama sobie dziwie ze juz 25dc a ja jeszcze nie myslalam o tym kiedy zrobic test Jakos tak ze spokojem czekam na @. Zawsze przychodzi, wiec pewnie teraz tez przyjdzie. I im dluzej czekam na zajscie w ciaze tym bardziej sie .... boje ciazy ( a ze sobie nie dam rady, a ze z dwojka dzieciakow bedzie ciezko itd...). W sumie ciaza miala byc troche antidotum na to, zeby wiecej siedziec z synkiem i odciazyc babcie. A pozniej wychowac dwojke na raz. A teraz mnie dopada strach.

ach... Zobaczymy co bedzie za kilka dni i czy @ przyjdzie (mam nadzieje ze nie).

[magdulec]

Napisane przez Nika1980

z nowości: wczoraj pierwszy raz w życiu nie mogłam się dopiąc w spodniach....i to w spodniach w których zawsze miałam luz....we wszystkich spodniach mam zwykle luz bo wielkością nie grzeszę...więc wczoraj doznałam szoku: co już?? w 9 tygodniu?? ale mąż popatrzył i mówił dumny: w ciąży jesteś...

Ale ci fajnie i fajne uczucie co??

Ja już jestem w domciu i jem, aż się sama dziwie, zazwyczaj wystarczała mi jedna kanapka w pracy do obiadu a ostatnio zjadam ze trzy bo jesć mi sie chce, nawet po kolacji rano już głodna jestem, a wczesniej nie jadłam śniadania bo mi sie nie chcialo jeść i dlatego nie wiem co myslec, bo mam obajwy przed @.

A miałam fajny sen, ze zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki i nie wiem czy sie sprawdzi czy bedzie odwrotnie

dzisiaj z męzem idziemy na zakupki kupić mu coś na urodzinki

[PatkaM84]

Napisane przez martaN23

czy jest ktos kto zaszedl w ciaze zaraz po odstawieniu tabletek?

Właśnie dzisiaj się dowiedziałam od koleżanki, że jest w ciąży zaszła w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek.

Napisane przez malin30

Ogłaszam, że jeszcze 200 postów i będzie zakładana kolejna część tego wątku. W związku z tym lista zostanie przekazana nowej prowadzącej. Zacznijcie się zastanawiać, która z Was chce ją prowadzić. Lista jest zaczarowana

No to która chętna? Aliisanka?? dra?? a może ktoś inny chętny?

Napisane przez Nika1980

z nowości: wczoraj pierwszy raz w życiu nie mogłam się dopiąc w spodniach....i to w spodniach w których zawsze miałam luz....we wszystkich spodniach mam zwykle luz bo wielkością nie grzeszę...więc wczoraj doznałam szoku: co już?? w 9 tygodniu?? ale mąż popatrzył i mówił dumny: w ciąży jesteś....

od piątku minęły mdłości, trochę się przestraszyłam, ale nadal występują inny objawy ciążowe więc chyba wszystko ok. myślimy pozytywnie.

To już niedługo chyba będzie zakup ciążowych spodenek Myślimy pozytywnie


_________________________ _________________________ ________


A ja dziś w pracy W domu spokój, cisza a tutaj nie mogę się przyzwyczaić bo cały czas muzyka gra dosyć głośno a do tego pełno ludzi, charmider straszny... Ale jeszcze tylko troszkę ponad 6 godzin i do domku zmykam

Poza tym wszystko ok, jutro zmykam na usg tarczycy i jeszcze gościu od pieca gazowego ma przyjechać i aż 200 zł chce skasować...

[aliisanka]

aliisanka odpada, jestem strasznie nieuporządkowaną osobą
także..nie ma szans

[Nika1980]

Napisane przez magdulec

Ale ci fajnie i fajne uczucie co??

Ja już jestem w domciu i jem, aż się sama dziwie, zazwyczaj wystarczała mi jedna kanapka w pracy do obiadu a ostatnio zjadam ze trzy bo jesć mi sie chce, nawet po kolacji rano już głodna jestem, a wczesniej nie jadłam śniadania bo mi sie nie chcialo jeść i dlatego nie wiem co myslec, bo mam obajwy przed @.

A miałam fajny sen, ze zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki i nie wiem czy sie sprawdzi czy bedzie odwrotnie

dzisiaj z męzem idziemy na zakupki kupić mu coś na urodzinki

trzymamy kciuki, żeby sen się spełnił....

Napisane przez PatkaM84

No to która chętna? Aliisanka?? dra?? a może ktoś inny chętny?




To już niedługo chyba będzie zakup ciążowych spodenek Myślimy pozytywnie


_________________________ _________________________ ________


A ja dziś w pracy W domu spokój, cisza a tutaj nie mogę się przyzwyczaić bo cały czas muzyka gra dosyć głośno a do tego pełno ludzi, charmider straszny... Ale jeszcze tylko troszkę ponad 6 godzin i do domku zmykam

Poza tym wszystko ok, jutro zmykam na usg tarczycy i jeszcze gościu od pieca gazowego ma przyjechać i aż 200 zł chce skasować...

powodzenia jutro na USG PAtka tak, myslimy pozytywnie...dziś mnie mdli cały dzień....

Napisane przez aliisanka

aliisanka odpada, jestem strasznie nieuporządkowaną osobą
także..nie ma szans

Aliisanka bierz listę!!!!!!!!!!!! nie wiesz, że ta lista przenosi wirusa ciąży na prowadzące!

[gooha3]

Witam dziewczynki,
oj dawno mnie tu nie było.
Normalnie jakoś dziwnie się czuje kilka dni bez Wizażu, normalnie trzeba chyba na odwyk jakiś się udać

Napisane przez edzia

gooha3 z dobra pracą to teraz chyba nie mały problem ale myślę,że sobie na pewno poradzisz i mocno kombinuj dalej!!!

Dzisiaj zrobiłam kurs z moim cv. Obskoczyłam 6 szkół, ale wszędzie to samo - nie potrzeba nauczycieli
no nic szukam dalej

Jakoś i tak inaczej sie dzisiaj poczułam. Od listopada wyszłam chyba pierwszy raz z domu na dłużej żeby coś pozałatwiać dla siebie.
Mimo że pracy nie ma wyjście z domu sprawiło że troszkę pewniej się poczułam

a jutro czeka mnie konfrontacja z szefem. Po dzisiejszym maratonie rozmów o prace dam sobie rade i jutro na tej rozmowie bede TWARDA !

Napisane przez ula 87

dzień dobry kochane wpadłam z kawusią , ale widze że tu nikogo jeszcze nie ma.
mam do was pytanie dzis mam 18dc , tempka wczoraj podskoczyła do 37.1 a dzis spadła do 36.75 to oznacza że owulacji nie było prawda ? troszke dziwne bo śluz był ( i to bardzo dobry) i nawet troszke nadal jest . dziewczynki odpowiedzcie

Ula spokojnie, lepiej nie mierzyc tempki i się ciągle nie zastanawiać, bo wtedy ból jest większy jak się nie uda. Wiem że łatwo się mówi, ale wiem też ze takie rozmyślanie nic nie pomoże, a stres może jedynie zaszkodzić .

Napisane przez pomarnczka

Eh, odpuszczam mierzenie temp.. po owu zawsze w granicach od 36,8 do 37,3 śluzu dużo białego, a wieczorem i tak zalało. Boli mnie wszystko począwszy od kręgosłupa, przez brzuch, piersi, głowę a najbardziej to chyba cierpi "serducho".

Malin30 jak możesz zmień mi datę @ na 27 lutego

3mam kciuki za testujące a zafasolkowanym zdrówka życzę i niech nas zarażą swoim szczęściem

ech to "serducho" nasze się wycierpi....
Tez podczas tej @ się wycierpiałam, a lało się chyba jak nigdy.

Napisane przez yolanda9

kurcze.... szkoda, że ta praca okazała się być taka "nie bardzo".... ale może pocieszy Cię, to, że jak ja szukałam pracy to też na wielu rozmowach byłam...a do
obecnej pracy dwa razy podchody robiłam... za pierwszym razem na stanowisko, które się starałam mnie nie wzięli, ale kilka dni po tej rozmowie zaproponowali mi inne stanowisko (niestety ja już sobie inna robotę znalazłam na zastępstwo) i musiałam odmówić, bo to co mi zaproponowano miało być za około 2 miesiące a ja nie chciałam ryzykować... no ale po około roku (jak już prawie zakończyłam pracę na zastępstwo) znów był nabór do tej firmy i tym razem się udało Pamiętali mnie nawet... to było miłe Mam nadzieję, że tobie również się poszczęści, także nie zniechęcaj się, trzymam kciuki



oby


Ja właśnie też w tym poprzednim cyklu tempke wysoko miałam, i do tego było wilgotno i biały śluz....nakręciłam się jak głupia.....potem bolało..... ale teraz już mam nową siłę w sobie do walki....

z tą moją pracą to już chyba ze 100 cv wysłałam, może kiedys sie ktoś odezwie.
Naszło mnie dzisiajże może coś swojego rozkrecic. Znajomy dał mi namiary na informacje w sprawie dofinansowa z uni na rozkrecenie pierwszej działalności

Troszkę się nad tym zastanawiam, czy dożbrze cos rozkrecac jak sie staramy o dzidziusia, bo nie bede miała wolnego ani macierzynskiego (bo nikt na mnie nie zarobi), ale z drugiej strony nie ma jak to byc sobie szefem

Również nabrałam sił do kolejnej walki i już nie tylko o dzidzie, ale walki z całym światem i udowodnie że sobie poradze !!!!

a dzidiza - tez nam się w koncu uda !!!!!

Napisane przez yolanda9

to ja też za nasze cykle...
dziękuję w imieniu mamy...wprawdzie imieninki ma w poniedziałek, ale imprezka w niedzielę, a dzisiaj piekę ciasto

moja mama tez ma imieninki , ale w przyszłym tygodniu. Co by tu wymyślić na prezent hmmm....

Napisane przez magdulec

U mnie pojawiły się obajwy przed @ ale to chyba jeszcze nic nie znaczy, zobaczymy czy przyjdzie, mam nadzieję ze nie. ale dalej mam zgagę, która czesto mnie męczy i jest mi nie dobrze i całymi dniami mi sie odbija, ze aż mam dosyć.



Miłej niedzielki życzę!

Magdulec NIE NAKRECAJ SIE prosze
Ja jak wiele z nas co miesiąc mam wszystkie objawy razem z wymiotami, ale to wszystko chyba z nerwów.
Z tego co pamietam to jak bylam w ciazy to mialam wszystkie objawy jak na @, a ona nie przyszła i siku ciągle się chciało.

trzymam za Ciebie i fasolke. i nie rozmyślaj za dużo, bo myślenie szkodzi

Napisane przez memka87

czesc.... troszke nie pisalam tutaj i sie znowu znalesc nie moge... za tydz mam miec @ mam nadzieje ze nie przyjdzie ale szczerze powiedziawczy cos czuje ze nic tym razem..... mizialismy sie tylko 14 i 17dc a owu byla chyba 16 albo 17.... nie sprawdzalam ani tempki ani nic i teraz sie stresuje... juz znowu przed@owego dola mam.... tak bardzo bym chciala.... moi rodzice wiedza ze sie staramy i jak sie tylko spotykamy to sie pytaja czy to juz.... chyba zaluje ze im powiedzielismy...
przepraszam ze sie tak zale ale gdzies musialam.......

a zauwazylyscie ze jeszcze troszke i nowy watek bedzie? plotkary!

Ja tez załuje że się przyznałam siostrom i mamie, ale tak miałam strasznie ochote sie wygadac i wyplakac ze mi ciężko. Moja siostra jest w ciąży i to zaszłyśmy w ciąże w tym samym miesiącu. Tak sie cieszylam, a teraz mi troszke przykro jak widze jej brzuszek ;(
... przykro, ale ciesze sie jej szczesciem

Memka pisz wszystko co Ci na sercu leży to pomaga

Napisane przez ula 87

cześc kobitki , jak tam po weekendzie? ja wczoraj miałam gości ,jeszcze mi troszke sprzątania zostało po nich

mam pytanko do MALIN30:
Malinko jakie lekarstwa brałas na kaszel ? myśle że w tym miesiącu sie nie udało zafasolkowac bo wykres temp.wskazuje na brak owul. ale lepiej dmuchac na zimne.

dziewczyny ten kaszel mnie wykończy, cała przepona mnie już boli
miłego dnia a ja idę szuru-buru

ja teraz bardzo długo chorowałam i mam całą liste lekarstw jakie zażywałam- bezbieczne dla kobiet w ciąży (przynajmniej bezpieczne w pierwszym miesiącu, podobno predzej wtedy moze zaszkodzic kaszel niz leki bo serduszka jeszcze nie ma i to co zarzywasz nie przechodzi do krwioobiegu dziecka)
Tez sie balam kaszlu, a strasznie mnie meczyło

te leki to:
syrop cebulowy, Flavamed, Orofar w sprayu (ohyda), syrop supremin, laryngup, do tego wit. C, rutinoscorbin, wapno.





uf...... no i odpisałam

Malin znowu przeskoczyłam na gore listy, prosze o poprawe na 26 II @
chyba że moge sama poprawic i tym się zająć (jesli sie jeszcze nikt nie zgłosił)
... jesli ta lista jest magiczna to ja chce !!!!

[dra]

witajcie
no w końcu mam neta normalnego i będę z wami częsciej

o zauwazyłam,że nowa część będzie za jakiś czas i nowa włascicielka listy jak się nie znajdzie chętna to mogę ja się nią zająć

ja nawet nie wiem który to dzien cyklu,musze policzyć,bo jajnik od rana kuł a kuł mnie coś,a moze @ sie zbliza a ja rachube czasu na dc straciłam

na kursie eh szkoda słów bez komentarza,ale muszę przetrwac jakoś do końca kwietnia

pozdrawiam

[magdulec]

gooha3 wiem żeby sie nie nakręćać, ale ciężko jest i psychika też robi swoje jak się chce dzidzie

[ula 87]

Napisane przez Nika1980

z nowości: wczoraj pierwszy raz w życiu nie mogłam się dopiąc w spodniach....i to w spodniach w których zawsze miałam luz....we wszystkich spodniach mam zwykle luz bo wielkością nie grzeszę...więc wczoraj doznałam szoku: co już?? w 9 tygodniu?? ale mąż popatrzył i mówił dumny: w ciąży jesteś....

od piątku minęły mdłości, trochę się przestraszyłam, ale nadal występują inny objawy ciążowe więc chyba wszystko ok. myślimy pozytywnie.

no to szybciutko po spodnie ciązowe ja też myśle pozytywnie

Napisane przez katarzinka

Nikuś no i super

jest wiosennie - chwila słońca a ja juz uśmiech na ryjku

i posyłam Wam wczesnowiosenne fluidki

zabieram fluidka na szczęście i dziękuje

Napisane przez magdulec

Ale ci fajnie i fajne uczucie co??

Ja już jestem w domciu i jem, aż się sama dziwie, zazwyczaj wystarczała mi jedna kanapka w pracy do obiadu a ostatnio zjadam ze trzy bo jesć mi sie chce, nawet po kolacji rano już głodna jestem, a wczesniej nie jadłam śniadania bo mi sie nie chcialo jeść i dlatego nie wiem co myslec, bo mam obajwy przed @.

A miałam fajny sen, ze zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki i nie wiem czy sie sprawdzi czy bedzie odwrotnie

dzisiaj z męzem idziemy na zakupki kupić mu coś na urodzinki

życzę Ci żeby sen przemienił się w real

Napisane przez PatkaM84

Poza tym wszystko ok, jutro zmykam na usg tarczycy i jeszcze gościu od pieca gazowego ma przyjechać i aż 200 zł chce skasować...

trzymam kciuki za USG

Napisane przez aliisanka

aliisanka odpada, jestem strasznie nieuporządkowaną osobą
także..nie ma szans

aliisanko ja też jestem nieuporządkowaną kobitką

Napisane przez gooha3

Ula spokojnie, lepiej nie mierzyc tempki i się ciągle nie zastanawiać, bo wtedy ból jest większy jak się nie uda. Wiem że łatwo się mówi, ale wiem też ze takie rozmyślanie nic nie pomoże, a stres może jedynie zaszkodzić .




ja teraz bardzo długo chorowałam i mam całą liste lekarstw jakie zażywałam- bezbieczne dla kobiet w ciąży (przynajmniej bezpieczne w pierwszym miesiącu, podobno predzej wtedy moze zaszkodzic kaszel niz leki bo serduszka jeszcze nie ma i to co zarzywasz nie przechodzi do krwioobiegu dziecka)
Tez sie balam kaszlu, a strasznie mnie meczyło

te leki to:
syrop cebulowy, Flavamed, Orofar w sprayu (ohyda), syrop supremin, laryngup, do tego wit. C, rutinoscorbin, wapno

dzięki za leki
szczerze mówiąc a raczej pisząc to nie myśle aż tak bardzo a najważniejsze już sie nie nakręcam , tempke mierzę bo zaczynając badania , będę wiedziec od czego zacząc a raczej moja gin bedzie wiedziała

także czuję że jestam silniejsza , wiem że jak nie w tym cyklu to w następnym, dziś mam 20dc ciekawe co bedę tutaj pisac w 34dc - dniu spodziewanej @ , mój spokój bedzie zakłucony , byle do kwietnia

[gooha3]

Napisane przez magdulec

gooha3 wiem żeby sie nie nakręćać, ale ciężko jest i psychika też robi swoje jak się chce dzidzie

oj wiem, ze ciężko, bo mnie tez co miesiac dziewczyny upominają.
Trzymam kciuki za Ciebie żeby nie było rozczarowania bo ono jest bolesne.

[PatkaM84]

Napisane przez aliisanka

aliisanka odpada, jestem strasznie nieuporządkowaną osobą
także..nie ma szans

Jak to nie ma :P My byśmy Cię przypilnowały

Napisane przez Nika1980

powodzenia jutro na USG PAtka tak, myslimy pozytywnie...dziś mnie mdli cały dzień....

No jestem strasznie ciekawa co będzie na tym usg oby nie wyszły żadne niespodzianki


Zaraz wyskoczy nam tu tyle chętnych na prowadzenie listy

[Nika1980]

Napisane przez ula 87

no to szybciutko po spodnie ciązowe ja też myśle pozytywnie


dzięki za leki
szczerze mówiąc a raczej pisząc to nie myśle aż tak bardzo a najważniejsze już sie nie nakręcam , tempke mierzę bo zaczynając badania , będę wiedziec od czego zacząc a raczej moja gin bedzie wiedziała

także czuję że jestam silniejsza , wiem że jak nie w tym cyklu to w następnym, dziś mam 20dc ciekawe co bedę tutaj pisac w 34dc - dniu spodziewanej @ , mój spokój bedzie zakłucony , byle do kwietnia

oj nie jeszcze jest czas na spodnie ciążowe, mam nadzieję

Ja osobiście jestem jak najbardziej za mierzeniem tempki. chyba że ktoś od tego faktycznie świruje, ale uważam, że każdej kobiecie się taka wiedza przyda o sobie samej. mi mierzenie tempki pomogło i nie przekonują mnie argumenty typu: jak się mierzy to się myśli zamiast o miłości to o owulacji podczas przytulania. owszem, jak się chce dziecka to się myśli tak czy siak, ale jak się kogoś kocha to przytulanie jest pełne miłości tak czy siak. moja opinia.
jeśli termometr przynosi więcej stresu niż pomocy wtedy trzeba odstawić-fakt, ale ja wiele skorzystałam i nauczyłam się dzięki mierzeniu tempki.

Napisane przez dra

witajcie
no w końcu mam neta normalnego i będę z wami częsciej

o zauwazyłam,że nowa część będzie za jakiś czas i nowa włascicielka listy jak się nie znajdzie chętna to mogę ja się nią zająć

ja nawet nie wiem który to dzien cyklu,musze policzyć,bo jajnik od rana kuł a kuł mnie coś,a moze @ sie zbliza a ja rachube czasu na dc straciłam

na kursie eh szkoda słów bez komentarza,ale muszę przetrwac jakoś do końca kwietnia

pozdrawiam

do końca kwietnia, ło matko...to trzymaj się cieplutko

[ula 87]

Napisane przez PatkaM84

Jak to nie ma :P My byśmy Cię przypilnowały




No jestem strasznie ciekawa co będzie na tym usg oby nie wyszły żadne niespodzianki


Zaraz wyskoczy nam tu tyle chętnych na prowadzenie listy

mnie też czasami możecie przypilnowac
ja do prowadzenie nie jestem chętna ,oddaje ją Wam , ja to raczej leniuch jestem

[Sweet_Jelly]

Wiecie co...Doszły do mnie dzisiaj te testy ciążowe!!! A kupiłam produkt w czw. i w czw. popołudniu płaciłam.A teraz już je mam!! Co za ekspresowa przesyłka

aż się dziwię.
Na dołączonym liście jest napisane że mają one czułość 10 mlU/ml
I że na 2-3 dni przed termine @ powinien już wynik wyjść!

Czyli....jutro testuje! ...Albo w środę...jeszcze przemyślę...
Dziś jest 25 dc A jutro byłby 26 dc (mam 28dniowe cykle) myślicie że już by test wykazał prawidłowy wynik???????




Wczoraj wieczorem i dziś strasznie mnie coś kuło w podbrzuszu..taki przeszywające kłucie przez całą macicę ...Zastanawia mnie to?

Ale mój mąż mnie wczoraj skutecznie "pocieszył" ....nie chciałam wziąźć tabletki nasennej (mam problem z zasypianiem) bo to nie jest chyba dozwolone przy ciąży a ja zakładam że mogę w niej być....a mój mąż na to "Bierz, moim zdaniem nie jesteś w ciąży" Wywnioskował to po tym że kłuciliśmy się w ciągu dnia i wypominalam mu to i owo...

Możę to był znak handry ale moim zdaniem jemu i bez chandry akurat za to co zrobił należało się !

Napisane przez DAnia

Sweet_Jelly Trzymam kciuki, ż eby ta wredna @ nie przyszła!

Nie dziękuję by nie zapeszyć

Napisane przez Nika1980

Jelly trzymam kciuki....ja też miałam i nadal mam taki kremowy śluz. ale super



(...)

z nowości: wczoraj pierwszy raz w życiu nie mogłam się dopiąc w spodniach....i to w spodniach w których zawsze miałam luz....we wszystkich spodniach mam zwykle luz bo wielkością nie grzeszę...więc wczoraj doznałam szoku: co już?? w 9 tygodniu?? ale mąż popatrzył i mówił dumny: w ciąży jesteś....

Nie dziękuję mimo wszystko

UU...pierwsze oznaki!! A mi zawsze kobiety ciężarne bardzo się podobały. Jakieś takie piękno i światło z nich bije...





...............
Kurcze martwi mnie to co mój małż powiedział

[Nika1980]

Napisane przez Sweet_Jelly

Wiecie co...Doszły do mnie dzisiaj te testy ciążowe!!! A kupiłam produkt w czw. i w czw. popołudniu płaciłam.A teraz już je mam!! Co za ekspresowa przesyłka

aż się dziwię.
Na dołączonym liście jest napisane że mają one czułość 10 mlU/ml
I że na 2-3 dni przed termine @ powinien już wynik wyjść!

Czyli....jutro testuje! ...Albo w środę...jeszcze przemyślę...
Dziś jest 25 dc A jutro byłby 26 dc (mam 28dniowe cykle) myślicie że już by test wykazał prawidłowy wynik???????




Wczoraj wieczorem i dziś strasznie mnie coś kuło w podbrzuszu..taki przeszywające kłucie przez całą macicę ...Zastanawia mnie to?

Ale mój mąż mnie wczoraj skutecznie "pocieszył" ....nie chciałam wziąźć tabletki nasennej (mam problem z zasypianiem) bo to nie jest chyba dozwolone przy ciąży a ja zakładam że mogę w niej być....a mój mąż na to "Bierz, moim zdaniem nie jesteś w ciąży" Wywnioskował to po tym że kłuciliśmy się w ciągu dnia i wypominalam mu to i owo...

Możę to był znak handry ale moim zdaniem jemu i bez chandry akurat za to co zrobił należało się !


Nie dziękuję by nie zapeszyć



Nie dziękuję mimo wszystko

UU...pierwsze oznaki!! A mi zawsze kobiety ciężarne bardzo się podobały. Jakieś takie piękno i światło z nich bije...





...............
Kurcze martwi mnie to co mój małż powiedział

Jelly, facetem się nieprzejmuj, oni nie mają za grosz intuicji w tych sprawach...albo tylko jakieś wyjątki mają...ja bym testowała pewnie znając siebie, ja testowałam 2 dni przed spodziewaną @ ale w duchu byłam pewna że to ciąża... test potwierdził.
trzymam kciuki.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Nika1980

Jelly, facetem się nieprzejmuj, oni nie mają za grosz intuicji w tych sprawach...albo tylko jakieś wyjątki mają...ja bym testowała pewnie znając siebie, ja testowałam 2 dni przed spodziewaną @ ale w duchu byłam pewna że to ciąża... test potwierdził.
trzymam kciuki.

To w takim razie jutro zatestuje I zobaczymy jak to się wszystko rozwiąże?

Wiecie co...chciałabym by ten test pokazał 2 kreski to na urodziny męża (20marca) i rocznicę ślubu moich rodziców (19marca) byłaby ekstra niespodzianka!!!

Ale biorę pod uwagę 1 kreskę na teście(dotąd wszystkie testy jakie robiłam w życiu miały 1 krechę) ,ale to znaczyłoby że owulacji W OGÓLE NIE BYŁO bo staranka były tak że musielibyśmy się "wstrzelić" w owulację

Jutro trzymać kciuki...

[dra]

Napisane przez Nika1980

oj nie jeszcze jest czas na spodnie ciążowe, mam nadzieję

Ja osobiście jestem jak najbardziej za mierzeniem tempki. chyba że ktoś od tego faktycznie świruje, ale uważam, że każdej kobiecie się taka wiedza przyda o sobie samej. mi mierzenie tempki pomogło i nie przekonują mnie argumenty typu: jak się mierzy to się myśli zamiast o miłości to o owulacji podczas przytulania. owszem, jak się chce dziecka to się myśli tak czy siak, ale jak się kogoś kocha to przytulanie jest pełne miłości tak czy siak. moja opinia.
jeśli termometr przynosi więcej stresu niż pomocy wtedy trzeba odstawić-fakt, ale ja wiele skorzystałam i nauczyłam się dzięki mierzeniu tempki.



do końca kwietnia, ło matko...to trzymaj się cieplutko

ja mierzyłam tempke,ale dziwacznie wychodzilo,1 cykl tylko ładnia była,a teraz to kurs to nie chce mi sie
ano do końca kwietnia i to codziennie
ja bym wolała dłuzej zostawać,ale za to z 2 razy w tyg chodzić,a nie codziennie eh męczoące to jest,ale pare groszy chociaż dostane

Napisane przez Sweet_Jelly

Wiecie co...Doszły do mnie dzisiaj te testy ciążowe!!! A kupiłam produkt w czw. i w czw. popołudniu płaciłam.A teraz już je mam!! Co za ekspresowa przesyłka

aż się dziwię.
Na dołączonym liście jest napisane że mają one czułość 10 mlU/ml
I że na 2-3 dni przed termine @ powinien już wynik wyjść!

Czyli....jutro testuje! ...Albo w środę...jeszcze przemyślę...
Dziś jest 25 dc A jutro byłby 26 dc (mam 28dniowe cykle) myślicie że już by test wykazał prawidłowy wynik???????




Wczoraj wieczorem i dziś strasznie mnie coś kuło w podbrzuszu..taki przeszywające kłucie przez całą macicę ...Zastanawia mnie to?

Ale mój mąż mnie wczoraj skutecznie "pocieszył" ....nie chciałam wziąźć tabletki nasennej (mam problem z zasypianiem) bo to nie jest chyba dozwolone przy ciąży a ja zakładam że mogę w niej być....a mój mąż na to "Bierz, moim zdaniem nie jesteś w ciąży" Wywnioskował to po tym że kłuciliśmy się w ciągu dnia i wypominalam mu to i owo...

Możę to był znak handry ale moim zdaniem jemu i bez chandry akurat za to co zrobił należało się !


Nie dziękuję by nie zapeszyć



Nie dziękuję mimo wszystko

UU...pierwsze oznaki!! A mi zawsze kobiety ciężarne bardzo się podobały. Jakieś takie piękno i światło z nich bije...





...............
Kurcze martwi mnie to co mój małż powiedział

nie martw się chlopem
mi mój non stop mówi,że jestem,a nie prawda
my kobiety bardziej wiemy,moze nieraz to nieprawda,ale ostrozność nie zaszkodzi

nieraz przesyłka ekspresowa jest
to zastanów się kiedy testować,moze wyjsć,a moze nie zależy kiedy dosżło do zapłodnienia trudno powiedzić

[PatkaM84]

Napisane przez Sweet_Jelly

To w takim razie jutro zatestuje I zobaczymy jak to się wszystko rozwiąże?

Wiecie co...chciałabym by ten test pokazał 2 kreski to na urodziny męża (20marca) i rocznicę ślubu moich rodziców (19marca) byłaby ekstra niespodzianka!!!

Ale biorę pod uwagę 1 kreskę na teście(dotąd wszystkie testy jakie robiłam w życiu miały 1 krechę) ,ale to znaczyłoby że owulacji W OGÓLE NIE BYŁO bo staranka były tak że musielibyśmy się "wstrzelić" w owulację

Jutro trzymać kciuki...

Trzymam kciuki za pozytywne testowanie A z tą owulacją i wstrzeleniem się to różnie bywa.

[smerfeta01]

przyłączam się do watku
od tego cyklu zaczynamy starania
mizianie było 10,12,15,18 dc, ma być 12.02.
na razie jakichkolwiek objawów nie mam, ale jakby coś było to i tak jeszcze za wcześnie.
oj ale jestem ciekawa

[gooha3]

Napisane przez smerfeta01

przyłączam się do watku
od tego cyklu zaczynamy starania
mizianie było 10,12,15,18 dc, ma być 12.02.
na razie jakichkolwiek objawów nie mam, ale jakby coś było to i tak jeszcze za wcześnie.
oj ale jestem ciekawa

Witamy w naszym gronie
trzymam
a który masz dc dzis??

[dra]

Napisane przez Sweet_Jelly

To w takim razie jutro zatestuje I zobaczymy jak to się wszystko rozwiąże?

Wiecie co...chciałabym by ten test pokazał 2 kreski to na urodziny męża (20marca) i rocznicę ślubu moich rodziców (19marca) byłaby ekstra niespodzianka!!!

Ale biorę pod uwagę 1 kreskę na teście(dotąd wszystkie testy jakie robiłam w życiu miały 1 krechę) ,ale to znaczyłoby że owulacji W OGÓLE NIE BYŁO bo staranka były tak że musielibyśmy się "wstrzelić" w owulację

Jutro trzymać kciuki...

to kciuki zaciskam

Napisane przez smerfeta01

przyłączam się do watku
od tego cyklu zaczynamy starania
mizianie było 10,12,15,18 dc, ma być 12.02.
na razie jakichkolwiek objawów nie mam, ale jakby coś było to i tak jeszcze za wcześnie.
oj ale jestem ciekawa

witaj
ano każda z nas ciekawa jest czy się udało czy nie,ale dać na luz i się okaże

aaa w końcu doliczyłam się mam 22dc a tu tak kuł(ciagnął) jajnik może dopiero owu,ale nie no,wcześcniej też bolało,a już nie wiem,ale i tak na nic nie licze,sprawdziałm kiedy mniej wiecej @ ma przyjść,bo pierwszy dzień trudny będzie do przezycia,czyli za tydz mogę sie przygotowywać,ciekawe jak długo znó sie opózni

[Lisica1]

Napisane przez Sweet_Jelly

To w takim razie jutro zatestuje I zobaczymy jak to się wszystko rozwiąże?

Wiecie co...chciałabym by ten test pokazał 2 kreski to na urodziny męża (20marca) i rocznicę ślubu moich rodziców (19marca) byłaby ekstra niespodzianka!!!

Ale biorę pod uwagę 1 kreskę na teście(dotąd wszystkie testy jakie robiłam w życiu miały 1 krechę) ,ale to znaczyłoby że owulacji W OGÓLE NIE BYŁO bo staranka były tak że musielibyśmy się "wstrzelić" w owulację

Jutro trzymać kciuki...

Moj maz ma 21 marca urodzinki (1 dzien wiosny ). I tez chcialabym mu zrobic niespodzianke... @ mam przyjsc miedzy 11-13 dniem marca, OBY NIE !!!

Ale tescik zrobie 20 marca, bo lekarz powiedzial zeby zrobic 10 dni od spodziewanej @. Ale ciekawe czy wytrzymam, a moj maz tez jest ciekaw, bo juz mi mowil ze moge zrobic, a ja chce miec nadzieje....

[kaaamila1]

Cześć Dziewczyny!

Nika fakt, że kotek byłby lepszy, ale mieszkam jeszcze z rodzicami i chyba nie chciał się narażać przyszłym teścią

Trzymam kciuki za wszystkie testujące w najbliższych dniach

Buziaki

[Sweet_Jelly]

Napisane przez dra

nie martw się chlopem
mi mój non stop mówi,że jestem,a nie prawda
my kobiety bardziej wiemy,moze nieraz to nieprawda,ale ostrozność nie zaszkodzi

nieraz przesyłka ekspresowa jest
to zastanów się kiedy testować,moze wyjsć,a moze nie zależy kiedy dosżło do zapłodnienia trudno powiedzić

naprawdę ta przesyłka była ekspresowa a zdziwiłam się bo często zamawiam przez neta coś i nasza Poczta Polska różnie działa..zdarzało się że list polecony priorytet dostawałam po tygodniu

Napisane przez PatkaM84

Trzymam kciuki za pozytywne testowanie A z tą owulacją i wstrzeleniem się to różnie bywa.

Wiem że z tym wstrzeleniem się różnie bywa... ale mieliśmy prawie co 2 dniowe staranka, 10dc, 11dc, 12dc, 13dc,16dc,17dc,18dc No dość gęsto!


Ale mówię..co z tej gęstości starań jak organizm może spłatać figla i z 2 krech były nici..Jutro zobaczymy jak to będzie

Napisane przez dra

to kciuki zaciskam

zaciskaj..

Napisane przez Lisica1

Moj maz ma 21 marca urodzinki (1 dzien wiosny ). I tez chcialabym mu zrobic niespodzianke... @ mam przyjsc miedzy 11-13 dniem marca, OBY NIE !!!

Ale tescik zrobie 20 marca, bo lekarz powiedzial zeby zrobic 10 dni od spodziewanej @. Ale ciekawe czy wytrzymam, a moj maz tez jest ciekaw, bo juz mi mowil ze moge zrobic, a ja chce miec nadzieje....

10 d po @??? tak byłoby najlepiej ale ja zawsze testowałam przed terminem by wiedzieć wcześniej i najwyżej nastawić się że małpa będzie

[PatkaM84]

Wiecie jak ja już bym chciała testować?? Normalnie zazdroszczę wam ogromnie

[Lisica1]

Sweet_Jelly napisala:

10 d po @??? tak byłoby najlepiej ale ja zawsze testowałam przed terminem by wiedzieć wcześniej i najwyżej nastawić się że małpa będzie


No tak mi lekarz zlecil, a ja mam nadzieje, ze nie przyjdzie. Jak cos bedzie dam wam znac. A jak przyjdzie @ to poczekam az sie skonczy i znow zaczniemy dzialac, jeszcze nic straconego. Dodam tylko ze bylam na IUI, bo naturalnie nie moglam. Troche to jest przezycie, ale jak sie czego pragnie to sie zrobi wszystko...

[kees26]

Witajcie dziewuszki,

memka87, martaN23, celka2000, magdulec, Sweet Jelly, Lisica1 ( i pozostałe wizażanki, których nie wymieniłam przez nieuwagę, a które czekają na @) trzymam za Was kciuki, aby wredna @ dała Wam spokój na 9 miesięcy

Napisane przez katarzinka

Nikuś no i super

jest wiosennie - chwila słońca a ja juz uśmiech na ryjku

i posyłam Wam wczesnowiosenne fluidki

Zabieram jednego i ślicznie dziękuję

Napisane przez PatkaM84

Poza tym wszystko ok, jutro zmykam na usg tarczycy i jeszcze gościu od pieca gazowego ma przyjechać i aż 200 zł chce skasować...

Trzymam kciuki za dobre wyniki

Napisane przez smerfeta01

przyłączam się do watku
od tego cyklu zaczynamy starania
mizianie było 10,12,15,18 dc, ma być 12.02.
na razie jakichkolwiek objawów nie mam, ale jakby coś było to i tak jeszcze za wcześnie.
oj ale jestem ciekawa

Witam w naszym gronie i życzę szybkiego zafasolkowania



U nas kolejne staranka ropoczęły się 6dc, potem 8 dc. Przed chwilą dostałam maila od koleżanki, która długo nie mogła zajść w ciążę - jest w 2 miesiącu
Pisała mi, że starali się z mężem codziennie, zaraz po @ aż do przewidywanego początku @. Więc teraz już sama nie wiem co robić, bo w tym miesiącu postanowiliśmy przytulać się co 2 dni. A co Wy o tym myślicie?

A w środę idę do ginekologa i będę miała m.in cytologię (wstyd się przyznać, że ostatnio robiłam 4 lata temu), w związku z czym nie możemy się przytulać 48h przed badaniem, a więc wypadnie nam 10dc. Trochę się wkurzyłam, bo nie chcę przegapić owulki - mam nadzieję, że testy owulacyjne rozwieją moje wątpliwości.....