Ostatnio testowałam... - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-12-29, 05:09   #211
_Bjeata_
Zadomowienie
 
Avatar _Bjeata_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia City
Wiadomości: 1 792
GG do _Bjeata_
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dołączam go grona wielbicielek agenta. Przepadłam od pierwszego powąchania z tym, że ja wychodzę z nim do ludzi.

A wczoraj testowałam dzięki Tulipance Kenzo Amour, ale przyznam szczerze, że jakoś dla mnie za mało on jest wyraźny. Taki jakiś nieznaczący, nie potrafię określić.
Dam mu dziś jeszcze jedna szansę
__________________

"Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal."




_Bjeata_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 09:50   #212
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Tulipanko, cieszę się, że AP przypadł Ci do gustu, to kolejny zapach, który nas łączy
Ja już po pierwszym teście zakochałam się w Agencie nieprzytomnie. Wiedziałam, że muszę go mieć i ta chęć przyćmiła nawet rozterki typu - "gdzie ja go będę nosić", a i cena nie grała roli.
Od testu do chwili zakupu minął miesiąc i nie było dnia, podczas którego nie marzyłabym tym cudzie i nie wertowała sieci w poszukiwaniu recenzji, tak mnie opętał .
Oczywiście nie wychylam z domu czubka nosa, kiedy mam na sobie Agenta - na to jest zbyt nieprzyzwoity (choć nie odbieram go jako wulgarnego, dla mnie jest intymny i taki...mój ), ale lubię go nosić, choćby dla własnej przyjemności. Często aplikuję go sobie na dobranoc - cudownie się zasypia w tej szyprowej mgiełce
Cytat:
Napisane przez _Bjeata_ Pokaż wiadomość
Dołączam go grona wielbicielek agenta. Przepadłam od pierwszego powąchania z tym, że ja wychodzę z nim do ludzi.

A wczoraj testowałam dzięki Tulipance Kenzo Amour, ale przyznam szczerze, że jakoś dla mnie za mało on jest wyraźny. Taki jakiś nieznaczący, nie potrafię określić.
Dam mu dziś jeszcze jedna szansę
Ech, piszcie tak jeszcze, to ja się tak wkręcę, że zrobię skok na bank i kupię setkę od razu Znając samą siebie też bym wychodziła z nim do ludzi, nie mogłabym się powstrzymać
To mój drugi test Agenta, za pierwszym mi się spodobał, teraz mnie oczarował. Jak będę w Sephorze poproszę o próbkę, ale niestety z testerami ciężko... częściej widziałam Eau Emotionelle, które podoba mi się znacznie mniej...

Beato, ja bym się po Amour nie spodziewała nagłego wylezienia pazura Dla mnie to właśnie taki bezpazurzasty, spokojny, opatulający zapach. Mocno słodki z lekko świeżą nutką, jeden z niewielu, które toleruję na noc (przyjemnie usypia) i którym mogę pachnieć, kiedy zrywam się o 5.30 Taki bezpieczny waniliowy słodziak, ale nie ulepek. Za pierwszym testem wydał mi się okropnie mdły, jakby zepsuty krem do twarzy. Dostał drugą szansę, potem ja dostałam próbasa od Burn i koniec końców zażyczyłam sobie na imieniny Ma jedną ogromną wadę - nieprzezroczystą butelkę, więc ja się już teraz stresuję, że mi się skończy
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 10:00   #213
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Wpadlam wczoraj do Quality w Marriocie no i przetestowalam kilka zapachow. Menacht Loup jest urzekajace - przepiekny, mocny i bardzo oryginalny (nie wiem jak moze sie kojarzyc z mokrym psem lub lodowka - niesamowicie sie rozwija). Nie zachwycilo mnie natomiast Passage d'Enfer dosc rozczarowujace i do tego szybko ze mnie znikly. Messe de Minuit sa swietne - subtelne, przygaszone ale nie ponure (choc jak dla mnie mialy wyrazna "szpitalna" nute gdzies po srodku) i musze przyznac ze bardzo mi sie spodobaly. Kusi mnie niesamowicie reszta zapachow L'Artisana ale nos mial swoje granice (Carthusia, Idole de Lubin i jeszcze kilka innych...). Darowlalam sobie Annick Goutal - na razie.
Za miesiac znowu wpadne

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 11:15   #214
_Bjeata_
Zadomowienie
 
Avatar _Bjeata_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia City
Wiadomości: 1 792
GG do _Bjeata_
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Ech, piszcie tak jeszcze, to ja się tak wkręcę, że zrobię skok na bank i kupię setkę od razu Znając samą siebie też bym wychodziła z nim do ludzi, nie mogłabym się powstrzymać
To mój drugi test Agenta, za pierwszym mi się spodobał, teraz mnie oczarował. Jak będę w Sephorze poproszę o próbkę, ale niestety z testerami ciężko... częściej widziałam Eau Emotionelle, które podoba mi się znacznie mniej...

Beato, ja bym się po Amour nie spodziewała nagłego wylezienia pazura Dla mnie to właśnie taki bezpazurzasty, spokojny, opatulający zapach. Mocno słodki z lekko świeżą nutką, jeden z niewielu, które toleruję na noc (przyjemnie usypia) i którym mogę pachnieć, kiedy zrywam się o 5.30 Taki bezpieczny waniliowy słodziak, ale nie ulepek. Za pierwszym testem wydał mi się okropnie mdły, jakby zepsuty krem do twarzy. Dostał drugą szansę, potem ja dostałam próbasa od Burn i koniec końców zażyczyłam sobie na imieniny
Ja z tych co lubią mieć pazura na sobie, nawet wychodzą z domu po 5 rano muszę mieć coś co mnie obudzi.

A na agenta czaję się powoli, prędzej czy później wiem, że go kupię
__________________

"Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal."




_Bjeata_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 11:31   #215
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez _Bjeata_ Pokaż wiadomość
Ja z tych co lubią mieć pazura na sobie, nawet wychodzą z domu po 5 rano muszę mieć coś co mnie obudzi.

A na agenta czaję się powoli, prędzej czy później wiem, że go kupię
Ja niestety kiedy wstaję wcześnie rano zawsze fatalnie się czuję, nie mogę nic jeść, bo mnie mdli i tak samo mam z zapachami, tylko coś bardzo spokojnego nie spowoduje pogorszenia sytuacji

Chciałam poszukać Agenta w necie i co widzę? Na Wisience brak, na truskawie brak (pomiajając, ze nie wysyłają), w prefumeriach brak Fajnie pozostaje tylko wznosić błagalne modły do Allegro, nie wiem jakieś kadzidełka w ofierze złożyć, żeby sprzedawcy powiększyli asortyment i zrobiła się konkurencja
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 11:52   #216
_Bjeata_
Zadomowienie
 
Avatar _Bjeata_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia City
Wiadomości: 1 792
GG do _Bjeata_
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
J pozostaje tylko wznosić błagalne modły do Allegro, nie wiem jakieś kadzidełka w ofierze złożyć, żeby sprzedawcy powiększyli asortyment i zrobiła się konkurencja
chyba tak pozostanie nam zrobić
Oni się chyba wszyscy boją tego szypra czy jak. Mnie by taka 50tka wystarczyła, taka malutka, niepozorna, cudowna
__________________

"Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal."




_Bjeata_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 16:09   #217
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 472
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja wczoraj doczekałam się próbeczki Le Baiser Du Dragon no i przystąpiłam do testów. Efekt potworny migrenowy ból głowy, noc nieprzespana
Trafia więc u mnie niestety na czarną listę zapachów migrenogennych, na której znajdują się już TOUJOURS MOI by DANA i Lanvin Arpege. Próbowałam dziś dociec, który ze składników jest za to odpowiedzialny i jedynym wspólnym mianownikiem okazał się wetiwer. Czyżby to on był winowajcą? Z kolei w Shalimar tego składnika nie ma, a też nie mogę go nosić. Same niewiadome ...
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-29, 17:19   #218
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja dziś testuję Organzę indecence pierwsze wrażnie: początek - zapach do ciasta waniliowy, potem zmienia się w inny zapach do ciasta, w sumie dość ładny, ale rzucona na kolana nie jestem. Po pewnym czasie wychodzi jeszcze zapach jakiejś... czy ja wiem....starej kanapy, ale dość pozytywny. W sumie nieprzyzwoitość to żadna a i do klasyka jej daleko wg mnie.
Kamień spadł mi z serca, że nie będę jej dziko pożądać Chociaż kto wie, może się jeszcze zakocham
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 17:58   #219
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez _Bjeata_ Pokaż wiadomość
chyba tak pozostanie nam zrobić
Oni się chyba wszyscy boją tego szypra czy jak. Mnie by taka 50tka wystarczyła, taka malutka, niepozorna, cudowna
A ja dzisiaj w Sephorze wypatrzyłam piękną 30 ml buteleczkę i balsam, całość za 200 zł i normalnie prawie się rzuciłam na nie, ale rozsądek zwyciężył Po nocy mi się będzie śniła ta śliczna flaszeczka i balsam... ja bym chyba jednak wolała 50 ml, 30 to prawie jak miniaturka już się na Agenta nakręciłam, cała ja

żeby nie było OT - testuję nową Lopez, a właściwie zaraz będe próbowała ją usunąć z nadgarstka. Coś strasznego, dla mnie to pachnie jak odświeżacz powietrza, ale takiego odświeżacza to ja bym nie chciała
na drugiej ręce Apparition w ramach przypomnienia. Malinki z cytrusową, , odświeżaczową nutą, jest taki syrop malina z cytryną, te klimaty. Teraz wychodzi nuta róży, a bardziej konfitur różanych do pączka, całość zupełnie mi nie podchodzi. Pozostaje mi tylko zachwycać się butelką, która jest dla mnie mistrzostwem świata
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 18:29   #220
pannaNikt
Raczkowanie
 
Avatar pannaNikt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 498
Dot.: Ostatnio testowałam...

Jesus del Pozo In Black - pierwsze wrażenie: wiśnie z alkoholem w czekoladzie. Niestety, po krótkim czasie zapach zaczął zanikac, zanikac i nic ciekawego już nie odsłonił...
Lovely SJP - jakieś takie bezpłciowe... A może to mróz jej nie służy?
pannaNikt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 19:17   #221
psycha
Zakorzenienie
 
Avatar psycha
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 435
GG do psycha
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzonghka L'Artisan ... dzieki wizazance agaa13
Skorzany z ziołem, drewnem przypominajacym mi to w Le Baiser Du Dragon Baaaaardzo spokojny zapach... w dzonghka smoczysko spi.. wydech korzenny
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PCU2566.jpg (40,4 KB, 13 załadowań)
psycha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-29, 19:58   #222
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja właśnie w ramach uprzyjemniania sobie nudnej czynności siedzę z nosem w nadgarstkach:

Lewy - The Parfum Jourdana i chyba na szczeście dla mnie nie rozumiem, "o co tyle krzyku". Bardzo mnie ten zapach nęcił i kusił, moja ciekawość podsycana była forumowymi zachwytami, ale chyba nie dla mnie ten zapach - nie rozwija na mnie żadnej głębi, żadnego drugiego dna, jest tylko miłym, nieco przesłodzonym słodziakiem kojarzącym mi się z owocami w syropie. Nie wiem nawet do końca jakie to owoce, może porzeczka, może brzoskwinia, ale w sumie chyba nawet nie zależy mi, żeby się dowiedzieć. Dzięki miłej Wizażance wiem, że mogę żyć bez tego zapachu, uff!

Prawy - L'Heure Bleue Guerlaina; stary Guerlain i kolejne wyzwanie przede mną, większe chyba niż Shalimar, który na zmianę przyciąga mnie i odpycha. Dziwny jest ten zapach, taki ...suchy - nigdy do tej pory nie myślałam w ten sposób o zapachu, znam wilgotne jak Mahora, ale nie suche, ten jest pierwszy. Suchy i jakby skórzany...? Ziemisty na pewno, może lekko lepki, ale nie oblepiający natrętnie i nie duszący. I jeden z piękniejszych irysów, jakie wąchałam Delikatnie pudrowy. Dziwny i to jest komplement w moich ustach Nie wiem, czy chciałabym mieć całą butelkę, ale miniaturkę bardzo.
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 20:29   #223
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Ostatnio testowałam...

Halloween Jesus del Pozo, beznadziejny, fuuuj [reszta na kwc ]

Omnia Bvlgari - zakochałam się w nim . Mój Ci on [już zamówiłam na allegro, ja to dopiero jestem żywym okazem, jak człowiek potrafi byc niecierpliwy, miałam kupić w następnym miesiącu, ale nie mogłam się powstrzymać ]
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 20:37   #224
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ostatnie moje testowane to CK One, J`adore edt, Cologne i Hypnotic Poison.
One - kiedyś bardzo bardzo dawno temu wąchałam go i bardzo mi się podobał, więc postanowiłam sobie przypomnieć. Być może był on dobry na wtedy (tzn. kiedy miałam naście lat), ale na teraz zupełnie W ogóle nie zapadł mi w pamięć.
J`adore edt kojarzy mi się z czymś znajomym, ale nie jest to nic ekskluzywnego tylko jakby tania podróbka. No kurczę, zawiódł mnie okrutnie. Użyłam go do pracy, całe szczęście szybko się ulotnił. Nie rozpoznaję w nim żadnego konkretnego składnika, wszystko dziwnie się miesza i nie rozwija.
Cologne Muglera poznałam na niedawnym wyjeździe za granicę (kiedy to napadłam prawie na perfumerię, aż mi teraz wstyd, bo zachowywałam się jak na głodzie ) i spodobał mi sie na tyle, że zapragnęłam więcej i kupiłam miniaturkę 10 ml. Szybko się co prawda ulatnia, ale podziałał dziś jak balsam na moje skołatane nerwy i straszne zmęczenie. Za to daję mu duuuuży plus. A na lato to jak znalazł będzie.
No a HP to milutki jest dla mnie. Otulił mnie, rozgrzał i wprawił w dobry nastrój. Pod koniec stał się nieco może zbyt nużący, ale testy dalsze będą, bo nabyłam próbkę.
Czyli dwa na nie i dwa na tak (z lekkim "ale" i do dalszych testów).
A tak w ogóle to zastanawiam się, czy mnie Innocent z Angelem nieco nie skrzywiły, bo po ich częstym ostatnimi czasy używaniu wszystko inne wydaje mi się mdłe, mało ciekawe, monotonne i do tego słabo pachnie. Może więc mam teraz uszkodzony nos i uszkodzoną psychikę ?
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 20:56   #225
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja dziś średniopółkowo testuję Yves Rocher, Secrets D'Essences, Rose Absolue Pachnie nadzieniem do pączków, które będę robić na Sylwestra i trwa, trwa, trwa... Całkiem mi się podoba, chyba nawet kupię, ale tylko 15 ml, tak żeby poużywać od czasu do czasu, jak mnie najdzie ochota na konfiturkę z róży
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 22:12   #226
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj w Sephorze wypatrzyłam piękną 30 ml buteleczkę i balsam, całość za 200 zł i normalnie prawie się rzuciłam na nie, ale rozsądek zwyciężył Po nocy mi się będzie śniła ta śliczna flaszeczka i balsam... ja bym chyba jednak wolała 50 ml, 30 to prawie jak miniaturka już się na Agenta nakręciłam, cała ja
Dobrze, że u mnie Agenta mają tylko niektóre Sephory - te na drugim końcu miasta. Gdybym zobaczyła takie cudo, od razu byłoby moje Zwłaszcza, że trzydziestka w zupełności by mi wystarczyła - wolno zużywam zapachy, a w przypadku Agenta wystarczy jeden psik...Właściwie 50 ml nabyłam - wbrew zdrowemu rozsądkowi - jedynie dlatego, że flakonik bardziej mi się podoba niż ten od 30 ml, jest zgrabniejszy

W kwestii dostępności AP - ja sama upolowałam go na Truskawie, zawsze mieli ten zapach. Teraz na stronie nie ma żadnych edp ani edt, ale myślę, że wkrótce wszystko powróci do poprzedniego stanu

W temacie: Na moim nadgarstku zagościło L' Or de Torrente - wyraźna, urzekająca kawa z przepięknym, drzewnym tłem. Będą dalsze, bardziej wnikliwe testy
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 22:22   #227
chamelieu
Zadomowienie
 
Avatar chamelieu
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 379
GG do chamelieu
Dot.: Ostatnio testowałam...

Bright Crystal - świeżo-słodkie pachnidełko w paskudnym flakonie. Ulotnił się po 2 godzinach i na tym sie skończyła moja przygoda z zapachami Versace

In Black - uch, kolejny zapach, gdzie czuję dziwna kwaśną nute, której nie potrafie zidentyfikować. Ta sama nuta odrzuciła mnie od Pythona i Samsary. Wszystkie 3 mają jaśmin i wanilię w składzie, ale niemozliwe żeby to było to

zapomniałam jeszcze o Extravagance d'Amarige - nie podoba mi się kompletnie, zbyt kwiatowy, zbyt świeży, dziwnie rozmoczony, mdły i męczący; nie moja bajka

Edytowane przez chamelieu
Czas edycji: 2006-12-30 o 17:14
chamelieu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 22:33   #228
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Dobrze, że u mnie Agenta mają tylko niektóre Sephory - te na drugim końcu miasta. Gdybym zobaczyła takie cudo, od razu byłoby moje Zwłaszcza, że trzydziestka w zupełności by mi wystarczyła - wolno zużywam zapachy, a w przypadku Agenta wystarczy jeden psik...Właściwie 50 ml nabyłam - wbrew zdrowemu rozsądkowi - jedynie dlatego, że flakonik bardziej mi się podoba niż ten od 30 ml, jest zgrabniejszy

W kwestii dostępności AP - ja sama upolowałam go na Truskawie, zawsze mieli ten zapach. Teraz na stronie nie ma żadnych edp ani edt, ale myślę, że wkrótce wszystko powróci do poprzedniego stanu

W temacie: Na moim nadgarstku zagościło L' Or de Torrente - wyraźna, urzekająca kawa z przepięknym, drzewnym tłem. Będą dalsze, bardziej wnikliwe testy
Ech, jak tylko zobaczyłam to piękne pudełeczko, aż niemal zajęczałam Zawołałam mamę, pogłaskałam pudełeczko "patrz, Agent, Agencik śliczny!" ale mamy jakoś to nie ruszyło
mogę zapytać w jakiej, mniej więcej, cenie AP był na Truskawie? Bo może jednak się zastanowię nad 30 ml... ja też wolno zużywam zapachy, ale przy małych pojemnościach mam wrażenie że kilka psików i będzie pusta butelka

L'ora pamiętam jak przez mgłę, kawa była niestety na mnie dość cierpka, ale po pewnym czasie wyczuwalna była bardzo przyjemna skórzana nutka Ciekawy to zapach
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-29, 22:50   #229
kasiahan
Rozeznanie
 
Avatar kasiahan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
Dot.: Ostatnio testowałam...

Chance - co to? plaskie to jakies i dziwne, po jakims czasie ujawnila sie na mojej skorze jakas podejrzana metaliczno-kwasna nuta zapach jakich wiele, nic w sobie nie ma....

Allure Sensuelle - zapowiadal sie calkiem, calkiem, ale pozniej znow ta dziwna nuta co w Chance, kwasna i metaliczna, az wywoluje u mnie zgrzytanie zebami... i jakos tak malo oryginalnie, Chanelom mowie

Songes Annick Goutal - odkrylam w moim miescie perfumerie, ktora wspolpracuje z Quality, na moje nieszczescie, - piekny, uwielbiam jasmin i tu go dosyc mocno wyczuwam, czuje tez jakies korzenie, na poczatku mocno swidruje w nosie, ale bardzo przyjemnie, nie jest to ciezki zapach,ale dla mnie na wieczor jak znalazl, trudno mi jednoznacznie go okresic , ale bardzo, bardzo mi sie podoba i pieknie sie rozwija na mojej skorze

Mandragore Annick Goutal - rozczarowanie, cytrusy z innymi cytrusami i jeszcze wiecej tych cytrusow, spodziewalam sie czegos bardziej interesujacego, zero magii, zero tego "czegos", niestety
__________________
Living my dreams, not to dream my life!


kasiahan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-29, 23:09   #230
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Ech, jak tylko zobaczyłam to piękne pudełeczko, aż niemal zajęczałam Zawołałam mamę, pogłaskałam pudełeczko "patrz, Agent, Agencik śliczny!" ale mamy jakoś to nie ruszyło
mogę zapytać w jakiej, mniej więcej, cenie AP był na Truskawie? Bo może jednak się zastanowię nad 30 ml... ja też wolno zużywam zapachy, ale przy małych pojemnościach mam wrażenie że kilka psików i będzie pusta butelka
Hmm, nie mogę sobie dokładnie przypomnieć ceny 30 ml...Wydaje mi się, że coś od 150 do 170 PLN, choć mogę się mylić Za moją pięćdziesiątkę płaciłam 230 - nie są to zachęcające kwoty, niestety Choć Agent tak mnie opętał, że jakoś to przełknęłam

Swoją drogą, moja mama popatrzyła na mnie z przerażeniem przemieszanym z odrazą, kiedy podsunęłam jej nadgarstek z AP
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 07:48   #231
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez kasiahan Pokaż wiadomość
Songes Annick Goutal - odkrylam w moim miescie perfumerie, ktora wspolpracuje z Quality, na moje nieszczescie,
Gdzie? Gdzie? Gdzie? Gdzie ta perfumeria?
vesenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 09:32   #232
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
(...)
Ma jedną ogromną wadę - nieprzezroczystą butelkę, więc ja się już teraz stresuję, że mi się skończy

Mam to samo z Silver Rain.
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 09:36   #233
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: Ostatnio testowałam...

Przyszła porcja próbek od kochanej Kropki i 2 próbeczki od Shishy a więc powoli testuję:
Versace Woman-przediwne,na początku pachną jak żuk(tj. taki jak owad np. biedronka.Nie wiem czy wiecie o czym mówię) a potem to jakieś tam mdły kwiatuszki.Nie moje a do tego bardzo słabo pachną,trzeba się dość mocno postarać,żeby coś poczuć.Przypominają mi Echo i Hugo Woman
A*Men-jestem mocno zaskoczona bo pachną na mnie bardziej słodko i kobieco niż damskie aniołki .Podobają mi się,wyczuwam coś bardzo ciekawego pachnącego jak mokre,omszałe ściany.Nie wiem,czy mogłabym tak pachnieć ale wrażenia po testowaniu jak najbardziej pozytywne.
Nothing Gosh-bardzo ładny,ciepły zapach.Czuję wyraźnie kokosa i morelę/brzoskwinię i "proszkowo-praniową" nutę czystości.Potestuję globalnie i rozważę zakup
Alien-pachną znajomo,nie potrafię sobie przypomnieć do czego są podobne.Mimo wszsytko to dość banalne kwiatki(oj tak-za dużo tych kwiatków), już nie tak klasa co Angel.
EDIT:Olśnienie,Alien bardzo przypomina mi Poeme

Następne relacje po dalszych testach
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 09:41   #234
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez burn-it-up Pokaż wiadomość
Alien-pachną znajomo,nie potrafię sobie przypomnieć do czego są podobne.Mimo wszsytko to dość banalne kwiatki(oj tak-za dużo tych kwiatków), już nie tak klasa co Angel.
EDIT:Olśnienie,Alien bardzo przypomina mi Poeme

Następne relacje po dalszych testach
POEME ?? ! To bardzo rózne zapachy .

Mnie on przypomina Gabrielę Sabatini , tzw. granatową.
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 10:46   #235
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ROZ-ter-KA Pokaż wiadomość
POEME ?? ! To bardzo rózne zapachy .

Mnie on przypomina Gabrielę Sabatini , tzw. granatową.
Widać co nos to odczucie, bo ja np. do wszystkiego mogłabym przyrównać Aliena, ale w życiu nie do Gabrieli, którą kocham i wielbię. A Aliena nie cierpię całą sobą.

A w temacie - globalne testy Theoremy. Początek przyjemny, taki z rodzaju tych co w Cristobal czy w Romie. Mocny, pieprzny, ciężki, z przebijającą słodyczą. Miły ale bez zachwytów.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 10:50   #236
kasiahan
Rozeznanie
 
Avatar kasiahan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Gdzie? Gdzie? Gdzie? Gdzie ta perfumeria?
w Pasazu na Paderewskiego, Niebieski on sie chyba zwie, jak sie wchodzi na poziomie ulicy, kolo sklepu z butami to tym korytarzykiem trzeba isc i po prawej stronie.
Bardzo mila obsluga, rozmawialam z tymi paniami chyba z pol godziny o zapachach.
i Menarda jeszcze maja i stara Manie Armaniego i stare Cartiery jakies i rozne Perelki, Caron jest jeszcze i wogole cudownie......
__________________
Living my dreams, not to dream my life!


kasiahan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 12:17   #237
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez maja79 Pokaż wiadomość
Youth Dew Amber Nude: No niestety. Niewypal na calej linii. A prawie ustrzelilam w ciemno . Na poczatku ohydny jabol (a nie wierzylam), potem doslowny zapach sklepu indyjskiego - nie, nie, nie
A nie mówiłam, że tandetny jabol ? a potem kadzidło ?
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 13:16   #238
_Bjeata_
Zadomowienie
 
Avatar _Bjeata_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia City
Wiadomości: 1 792
GG do _Bjeata_
Dot.: Ostatnio testowałam...

[quote=tulipanka;3343322]A ja dzisiaj w Sephorze wypatrzyłam piękną 30 ml buteleczkę i balsam, całość za 200 zł i normalnie prawie się rzuciłam na nie, ale rozsądek zwyciężył Po nocy mi się będzie śniła ta śliczna flaszeczka i balsam... ja bym chyba jednak wolała 50 ml, 30 to prawie jak miniaturka już się na Agenta nakręciłam, cała ja quote]

nie dręcz już


a w temacie Dzing!, jestem ciekawa czy coś mi zrobi z psychiką
__________________

"Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal."




_Bjeata_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 16:43   #239
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Ostatnio testowałam...

A do mnie dziś dotarła paczka z edp Yohji Yamamoto i w środę leci do nowej właścicielki .
Zapach trwały i miły, ale ma jedną dla mnie sporą wadę - do złudzenia przypomina mi Kenzo Le monde est beau - który przejadł mi się zdecydowanie w czasach licealnych, stąd Yohji musiałam powiedzieć nie .

Odrobinę mi żal, bo flakon piękny i szukałam czegoś niekadzidlanego , lżejszego na wiosnę, a tu klapa.

Aha, strzał był ślepy.

A nową właścicielką być może jest któraś z was wizażanki .
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-30, 16:46   #240
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Hmm, nie mogę sobie dokładnie przypomnieć ceny 30 ml...Wydaje mi się, że coś od 150 do 170 PLN, choć mogę się mylić Za moją pięćdziesiątkę płaciłam 230 - nie są to zachęcające kwoty, niestety Choć Agent tak mnie opętał, że jakoś to przełknęłam

Swoją drogą, moja mama popatrzyła na mnie z przerażeniem przemieszanym z odrazą, kiedy podsunęłam jej nadgarstek z AP
Dziękuję Muszę się zastanowić nad tym Agentem...
Cytat:
Napisane przez _Bjeata_ Pokaż wiadomość
nie dręcz już
Dobrze więc, milczę i cierpię po cichu

a dziś - Zagorsk. Opis taki jaki umiałam, lepszego niestety nie umiałam

Uuu, lodowaty podmuch. Pierwsze niuchnięcie przeszywa zimnem i smutkiem. Przyprawy nie są tak słodkawe, nie ma tu ani trochę radości, nie ma miejsca na podziw i upajanie się pięknem, bo jakoś mi głupio. Wypada usiąść w spokoju i bez emocji, bez zbędnych emocji kontemplować. Może lepiej uklęknąć na przeszywająco zimnej posadzce i w samotności zupełnej rozmyślać nad tym, jaki ten świat jest smutny.
O jakże to inny zapach niż pozostałe 2 Incense CDG, które wąchałam. Taki dostojny i jednocześnie cichy. Nie ma w nim podmuchów wiatru i chłodu szałwii, jak w Ouarzazate. Nie ma radosnej słodkawej mirry i dźwięku dzwonów jak w Avignon. Czuć wyraźnie w nim bardzo chłodną nutę, gdybym miała określić kolor powiedziałabym – przezroczysty. Druga myśl – zimny szary kolor kamiennej posadzki. Pieprz się chowa za niemożliwą dla mnie do opisania mieszanką przypraw i drzewnego zapachu. Kadzidło z jednej strony nie jest wyraziste i pierwszoplanowe, ale czuć je wyraźnie „z głębi” zapachu. To piękne kadzidło, chociaż bardziej chłodne i „czyste”. Cały Zagorsk jest niesamowicie czysty, chłodny, delikatny ale zdecydowany.
Wyczytałam, że Zagorsk to miasto w Rosji. No oczywiście. W Rosji nigdy nie byłam, ale skojarzeniowo idealnie pasuje. Chłód, minimalizm, wielkie niezamieszkane przestrzenie, mocny zimny wiatr hulający po pustych polach.
To trzeci Incens CdG, który mogłam poznać (Bjeato - ) i przyznam, że nie mogłabym się zdecydować który kupić, bo każdy jest piękny, oryginalny i nietuzinkowy. Idę dalej wdychać
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:11.