trzeci filar- emerytura

[madzia.a]

Przystąpiłam do drugiego filaru, jednak składki odkładane mam od minimalnego wynagrodzenia czyli 930 zł brutto. Chciałam przystąpic do trzeciego filaru, aby w przyszłości mieć jakąś normalna emeryture. CDlatego chciałam się zapytać, czy w każdej chwili moge przystapic do 3 filaru, czy bede mogła z niego w przyszłości zrezygnowac jesli bede miała lepiej płatna pracę? Czy pracodawca może taką składkę opłacać (jeśli sie zgodzi). Czy sami wybieramy sobie ile pieniędzy chcemy wpłacać na trzeci filar? No i gdzie najlepiej zainwestowac pieniądze? W fundusz inwestycyjny, konto?

[lain]

lepiej platna prace?? trzeci filar jest niestety dla tych bogatszych. proponuje poczytanie sobie takiego FAQu dot. 3 filaru http://www.e-insurance.pl/filary/3.htm

[madzia.a]

dlaczego dla bogatszych? Mam odkładane bardzo małe składki a chciałabym dostać normalną emeryturę! Z tego co się dowiedziałam, to sami ustalamy wysokość składki w 3 filarze!
To co można zrobić by móc odkładać wieksze składki niż te które musi pracodawca płacić z mojego wynagrodzenia brutto? Czy w drugim filarze można płacić większe składki?

[Kattie7]

tez nie uważam żeby to było tylko dla wybranych
z tego co wiem w III filarze jest roczny limit składek, chyba 3600 jeśli dobrze pamiętam, więc chcąc odłożyć max dozwoloną kwotę to wychodzi ok 300/mc
to kwota maksymalna więc można składac sobie mniejsze np. 100/mc
wazne żeby suma rocznych składek nie przekroczyła ustalonego limitu

[lain]

Napisane przez madzia.a

dlaczego dla bogatszych? Mam odkładane bardzo małe składki a chciałabym dostać normalną emeryturę!

odpowiedz znajdziesz w linku ktory zamiescilam;

nikt ci oczywiscie nie zabrania III filaru

[madzia.a]

Napisane przez lain

odpowiedz znajdziesz w linku ktory zamiescilam;

nikt ci oczywiscie nie zabrania III filaru

czytałam ten link! Moim zdaniem tam jest błąd! Zupełnie tego nie rozumiem! Przecież sami sobie ustalamy składkę jaką chcemy odkładać, więc dlaczego to jest tylko dla ludzi bogatych?

[lemoorka]

reforma emerytalna z 1999 roku to jedna wielka pomyłka w ustawodastwie. Prawda jest taka,że juz w 2009 będzie krach w systemie emerytalnym. Niby odkładanie składek poza ZUS ma nam zagwarantowac,że będziemy miec wyższa emeryture niż w przypakdu samego ZUS-u. G**** prawda. Okazło sie,że składki do funduszy wpływają z opóźnieniem, a my na tym tracimy przez inflację i że nasze pieniązki leża odłogiem.
Największym hitem w tym systemie emerytalnym jest:- jezeli umrzemy przed przejściem na emeryture, to FE nie wypłaci nam pieniędzy, a przeleje na konto FE osobie do tego upowaznionej. Wniosek- możemy nie dorzyć emerytury, a potem nasze dziecim współmałżonek dostana wielkie NIC.

Polecałabym Ci NFI- co prawda bo krachu na giełdzie w tym tygodniu NFi poleciały na zbity pysk, ale to jest bardziej opłacalne niż 3 filar FE. Jezlei boisz się dużego ryzyka inwestuj w fundusze obligacji lub zrównoważone, czy stałego wzrostu. Niestety tu tez jest mała pułapka- nie opłaca się zbytnio małych kwot wpłacac, bo prowizja wynosi wtedy stosunkowo duzo. Jesli jesteś zainteresowana NFI- wejdz na wp.pl, na giełkde, fundusze i przesledx notowania funduszy. Zwróc tez szczegolnie uwage-ile istnieja i jak kształtuje się zarobek w przypadku powierzania funduszy na NFI w przeciagu roku, 3 lat, itd. NFI sa nieopłacalne w przypakdu inwestowania krótszego niż rok!
ps- kolejny krach na giełdzie wg prognoz to przełom kwietnia i maja...

[Sanderek]

Zgadzam się z lain.

Może trochę źle to ujęła - nie dla bogatszych ale dla więcej zarabiających.

III filar to sprawa dobrowolna, ale również kosztowna. Nie orientuję się jak to jest z wysokością miesięcznych czy też kwartalnych składek, ale jest to impreza dosyć kosztowna. Moje wynagrodzenie brutto jest dosyć wysokie, a sam kadrowiec na moje pytanie co z III filarem powiedział " Sandra poczekaj na podwyżkę, bo pomimo tego iż dobrze zarabiasz, to ciut za mało aby płacić III filar"


Przepraszam, za brak optymizmu, ale jak widzę co się teraz wyrabia to my i tak wieku emerytalnego albo nie doczekamy albo nie dostaniemy emerytury.

[lain]

Napisane przez Sanderek

Zgadzam się z lain.
Może trochę źle to ujęła - nie dla bogatszych ale dla więcej zarabiających.

tak, zle to ujelam. rzeczywiscie chodzilo mi o wiecej zarabiajacych

[justa79]

Napisane przez madzia.a

czytałam ten link! Moim zdaniem tam jest błąd! Zupełnie tego nie rozumiem! Przecież sami sobie ustalamy składkę jaką chcemy odkładać, więc dlaczego to jest tylko dla ludzi bogatych?

ten artykuł jest o IKE, a to nie jedyna forma oszczędzania w III filarze - można po prostu wpłacać składki do funduszu. o ile mi wiadomo, to fundusz ustala wysokość składki na III filar, Ty jedynie możesz sobie wybrać fundusz. natomiast dowolne kwoty można wkłacać na IKE (indywidualne konto emerytalne) - popytaj w bankach.

a dla osób bogatszych jest to dlatego, że pieniędzy z IKE nie można wypłacić w dowolnej chwili, w razie nagłej potrzeby bez zapłacenia podatku (czyli jakby utraty części zaoszczędzonej kwoty - a osoby bogatsze mogą mieć inne oszczędności, trzymane poza IKE.

[magda2891]

Dziewczyny, a czy któraś z was ma założone IKE?
Przyznam się, że właśnie zaczęłam mysleć o takiej formie oszczędzania. Wydaje mi się, że opłacalne jest to tylko w perspektywie lat 25 czy 30 więc powinnam zacząć wpłacać pieniądze teraz.
Mam konto w Deutsche Banku i właśnie tam myślałam o założeniu IKE. Mam jednak trochę wątpliwości.
Wpłacać można do ok mniej więcej 3500 zl rocznie więc 300 zl miesięcznie to jeszcze znośna suma. Co jednak będzie jak wejdziemy do strefy euro? Jak będą przeliczane moje pieniądze w funduszu? A może warto zdecydować się na inną formę oszczędzania? Nie jestem jeszcze pewna do końca czy wyjadę na dłuższy okres z Polski czy nie ale pieniądze można byłoby zawsze przestransferować (czy również do innego IKE za granicą?)
IKE wydaje mi się dobrą formą oszczędzania. Na plus zaliczyła bym:
-pięniędze odkłada się sysytematycznie i nie korci żeby wyjąć wcześniej choć oczywiście jest taka możliwość ( wtedy placę podatek 19%)
- nie muszę wpłacać co miesiąc określonej kwoty
- Na IKE można odkładać pracując za granicą (ale mając miejsce zamieszkania w Polsce)
-pieniądze z IKE są przekazane w razie śmierci do wskazanej przeze mnie osoby
- Gwarancja ochrony prawnej instytucji: Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
-po roku bez opłat możesz zmienić formę lub instytucję prowadzącą IKE
-środki w IKE mogą być obciążone zastawem
-możliwość konwersji między funduszami
-nie płacę podatku od IKE

Minusy:
- W przypadku gdy założymy więcej IKE, płacimy podatek od zysków kapitałowych
- Ograniczenie wysokości wpłaty - 150 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowe
- Wypłata z IKE bez konsekwencji tylko po 60. roku życia, albo po 55. roku życia, jeśli członek IKE nabył prawa do emerytury
- Jeśli wypłata wcześniej, to 30 proc. aktywów zasila nasze konto w funduszu ubezpieczeń społecznych - czyli nie dostaniemy całości - musimy też zapłacić podatek od zysków kapitałowych

Więc już sama nie wiem czy jednak zdecydować się na coś innego czy na IKE.
Wiem, że jeśli sama nie zadbam o moją emeryturę do dostanę całe g**no z ZUS. Dlatego proszę was o radę czy warto zakładać IKE.
Waham się ponieważ w naszym kraju nigdy nic nie wiadomo. Jaką mam pewność, że za 25 lat taki pan Lepper nie stwierdzi nagle, że jednak należało by np opodatkować moje konto ponieważ nie ma pieniędzy na autostrady bądź KRUS dla rolników itp?
A może poczekać jeszcze trochę? ewentualnie odłożyć trochę pieniędzy na koncie, zainwestowac je w inny sposób, a IKE otworzyć za kilka lat (w kraju bądź za granicą)?

[KasikB]

Magda, ja założyłam sobie IKE w tym roku i szczerze mówiąc rozumowałam podobnie jak Ty.

Na emeryturę wybieram się (niestety ) za jakieś 30 lat więc jak najbardziej warunek systematyczności oszczędzania jest spełniony.
Jeżeli chodzi o wejście do strefy euro to pewnie będzie tak jak ze wszystkim. Cała kwota zgromadzona na IKE zostanie w momencie wprowadzenia euro przeliczona na euro i dalsze odsetki będą doliczane w euro.
Nie mam pojęcia, czy w innych krajach istnieją odpowiedniki IKE, bo nigdy się tym nie interesowałam. Ale przecież zawsze istnieje możliwość, że będąc za granicą będziesz przekazywała pieniądze komuś z rodziny i ta osoba będzie wpłacała je na Twoje IKE. Czasami można też wpłacać je samemu, przez konto internetowe. Trzeba po prostu się dopytać przed założeniem IKE.
Co do pomysłów polityków to teoretycznie istnieje taka możliwość, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Już teraz słyszy się narzekania, że mało osób wchodzi w IKE a manewr, o którym piszesz, zmniejszyłby tylko liczbę zakładanych kont.
I jeszcze jedno. Radzę przed założeniem konta zrobić rozeznanie, na jakich warunkach można w bankach zakładać IKE. Okazuje się, że część z nich wprowadza opłaty, których nie ma w innych bankach.

Ja uważam, że warto wejść w IKE. Zawsze to jakiś "bat", który człowiek czuje nad sobą. Bo na ZUS na pewno nie mamy co liczyć A jak się ma nadwyżkę pieniędzy, zawsze można wejść w inne formy oszczędzania. Jest tego trochę na rynku i na pewno wybierzesz coś dla siebie.

[magda2891]

Kasik,
Dziękuję za odpowiedź. Myślę, że jednak założę sobie takie konto ale najpierw muszę sie dokładnie zorientować co i jak, żeby wszystko było dla mnie jasne.
Zrobię porównanie różnych IKE i w przyszłym tygodniu zdam relację czego się dowiedziałam. Może pomoże to innym wizażankom w podjęciu decyzji. Niestety moja wiedza ekonomiczna jest ,na razie , ograniczona.

Ale co do IKE w innych krajach to oczywiście instnieją. Wiem na pewno, że w USA można założyć IRA (Individual Retirement Account = Indywidualne Konto Emerytalne). Działa to chyba na podobnych zasadach co polski odpowiednik. To też sprawdzę. Poszukam również informacji o innych krajach. Jesli miałybyście dziewczyny jakieś info to piszcie, nie czekajcie na mnie

Może 200-300 zl miesięcznie to nie dużo ale pensje w naszym kraju tez nie należą do najwyższych. A trzeba też wziąść pod uwagę, że w przyszłości dojdą inne wydatki jak dziecko, kredyt na mieszkanie itp.
Jakby się jednak dostało większy zastrzyk finansowy to zawsze są inne sposoby inwestowania.
Ja na emeryturę wybieram się za lat co najmniej 35 ponieważ dopiero w tym roku skończę 25 I już zazdroszczę Kasik, że jej zostało tylko 30 lat do emerytury

W każdym razie obiecuję zdać relację z tego co się dowiedziałam za tydzień