2009-09-04, 23:55 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
mieszkanie to nie problem, jest moje,a on nawet nie jest tu zameldowany. tylko czy ja to wytrzymam, to wszystko jest takie trudne
|
2009-09-05, 00:14 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Ważne, że mama jest za Tobą - zobaczysz, przy jej wsparciu będzie Ci łatwiej.
|
2009-09-05, 05:40 | #63 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:28 ---------- Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-09-05 o 05:30 |
||||
2009-09-05, 08:04 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
m_a z twoich wypowiedzi ewidentnie wynika, że twój mąż ma romans. Nie chce się przyznać i nie chce też zmienić swojego zachowania. Musisz podjąć radykalne kroki. Na twoim miejscu kazałabym mu się wyprowadzić. I złożyła pozew o rozwód. Jeśli będzie chciał ratować małżeństwo to schowa dumę w kieszeń i będzie o ciebie walczył. Jeśli nie to pamiętaj, że istnieje też życie po rozwodzie i będziesz jeszcze szczęśliwa.
|
2009-09-05, 09:02 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Elfir słusznie zauważyła że dobrą karą jest wystawienie jego walizek za drzwi a nie twoje wyprowadzenie. Przecież to twoje mieszkanie. Bo gośc jak poczuje wolną rękę to tym bardziej może zacząć świrować (sprowadzać kochankę do domu itd - ale to chyba naprawde czarny scenariusz).
Spakuj kolesia i won! Ja wiem że to bedzie bolesne i trudne, ale dopóki porządnie nim nie trząchniesz to facet dalej będzie utwierdzony w jakimś głupim przekonaniu że wolno mu to czy tamto i zauważy że to ty wolisz uciekać a nie walczyć i postawić na swoim. Nie uciekaj, nie dawaj mu tej satysfakcji. Wystaw walizkę, jego walizke za drzwi i kategorycznie zaznacz że w waszym małżeństwie nie ma miejsca dla innej kobiety, ale dla której - to niech on sie łaskawie zdecyduje. |
2009-09-05, 09:23 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Jestem w szoku.
Nie wiesz, że mąż cię zdradza(ani on się do tego nie przyznał, ani z nim otwarcie nie porozmawiałaś, tylko wizażanki ci powiedziały, że on na pewno ma romans I teraz obmyslasz startegię jak poradzić sobie ze zdradzającym mężem. Zero komunikacji z obu stron, zero woli bycia razem z obu stron. Wychodzi na to,że wasze małżeństwo było zawarte z powodów, któe nie przetrwały, a dorosłość was ooje przerosła. Żadna z wizażanek nie przeżyje twojego życia. Smutne poprostu.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2009-09-05, 09:23 | #67 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
m_a
Cytat:
Każdy zwiazek przeżywa mniejsze czy większe kryzysy, Ty sama musiesz w sobie poszukać co jesteś w stanie mu ewentualnie wybaczyć, czy będziesz w stanie mu ewentualnie znów zaufać gdyby wyciągną rękę na zgodę, opamiętał się i chciał odbudować co poniszczył. Dobrze ze masz wsparcie mamy i nie jesteś sama z tym wszytkim. Trzymam za Cibie kciuki Cytat:
Zresztą dużo wcześniej wdraża się jeszcze młodzież do podejmowania decyzji rzutujących na całe życie, np tych dotyczących wykształcenia i drogi zawodowej. Jak kto się za młodu tego nie nauczył to i po 30tce nie będzie umiał. BTW- wszelkie uogólnienia sa złudne, nie ma recepty na udany związek, na uniknięcie zdrad, to jest w duzej mierze loteria. Rozwodza się pary które związały się wcześnie i te które związały się później, zdradzane sa kobiety samodzielne i bluszcze, pracujące i kurki domowe, ładne i brzydkie, miłe i sekutnice, boginie seksu i zimne ryby, męzatki po raz pierwszy i poraz enty. Tworzenie sobie teori/recept na "wzorowy związek" w oparciu o cokolwiek jest złudne- bo po prostu nie ma stałych gwarantujących sukces.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
||
2009-09-05, 09:27 | #68 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
Takie decyzje są trudne..zawsze. Bo to nie zwykły nastoletni związek a małzeństwo, ale pamiętaj: Jeśli sama sie nie uszanujesz nie uszanuje Cie nikt. A tymbardziej on. Proponowałabym już nawet go nie pakować,ale wrzucic jego rzeczy byle jak do walizki i wystawic przed drzwi. Przemeblowac,przemalowac pozmieniać mieszkanie- i nie ebdzie CI go nic przypominalo w nowym otoczeniu i bedziesz miala jakies zajecie zeby tylko nie siedziec i nie myslec o calej sprawie. Trzymam kciuki ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Cytat:
Wg mnie lepiej zakładac najgorsze niz łudzić się ze wszystko jest dobrze. Wydaje mi sie,ze autorka watku jest dorosła gdyz probuje rozmawiac,chciala wyjasniac wszystko. To ON ja zbywa! to on zachowuje sie jak smarkacz- jak można tak łgać komuś z kim sie jest 9 lat? przeciez to szmat czasu
__________________
" Charyzma to mój talizman, uwierz we mnie jak w islam " * |
||
2009-09-05, 09:33 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
Mąż autorki wątku i ona sama przestali ze sobą rozmawiać i jakoś nie chce mi się wierzyć, że to tylko zasługa mężulka.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-09-05, 09:35 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 170
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Droga autorko jesli naprawde czujesz potrzebe zmiany miejsca zamieszkania na jakis czas i nie przeszkadza Ci ,ze maz bedzie zajmowal Twoje mieszkanie to kaz mu chociaz placic za wynajem-slono (chociaz i tak najrozsadniejsza wg mnie opcja jest wywalenie drania za drzwii) ewentualnie pozniej mozesz sobie odmalowac ,przemeblowac co przyniesie dwie korzysci ,nie bedzie Cie tak bralo na wspomnienia i zajmiesz sobie czas remontem na te najgorsze chwile.
Trzymaj sie ,jestes silna i bardzo wartosciowa kobieta ,nie daj sie oszukiwac! |
2009-09-05, 10:28 | #71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
heheheee no bez przesady mowa o DOROSŁYCH ludziach dobrze to żeńmy sie wszystkie w wieku 25 lat! No bo taki wiek jest odpowiedni, już nie mówiąc o tym że ktoś jest odpowiedzialny w wieku 25 lat a ktoś może w wieku 20... no ale to nic |
|
2009-09-05, 10:37 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kce
Wiadomości: 112
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
A ja polecam udzielającym się w tym wątku, autorce przede wszystkim, lekturę dzisiejszych Wysokich Obcasów i okładkowy artykuł o Kobietach Zdradzanych.
-Spojrzenie specjalisty na ten trudny temat... I nawet zacytuje, dla m_a: "Wywal walizki za drzwi. To, niestety, działa."
__________________
Aa, aa widzę, ja widzę
Jak uśmiech zamieniony w słońce Wysusza promieniem twe łzy... |
2009-09-05, 10:56 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 318
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Zgadzam się z Heledore,zadbaj o siebie wychodz z domu na spotkania z kolezankami zapisz się na fitnnes,wiem że to trudne bo myślami jest się gdzie indziej.Rozmowa wskazana,chociaż wszystko wskazuje na to ,że się nigdy nie przyzna....może postaw faceta przed faktem dokonanym postaw symbolicznie w drzwiach torbę z jego rzeczami i zobacz jak zareaguje,albo padnie na kolana albo wyniesie się ,zgotuj mu terapię szokową.Zadzwoń do panienki żeby szykowała miejsce w szafie ...
---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ---------- najlepiej dawać rady innym,ale co zrobimy same w obliczu takich faktów...? |
2009-09-05, 10:58 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
Wg mnie ciezko sie łudzic, widząc bilingi, chowanie telefonu, rozmowy tel na jeden nr w srodku nocy, przesiadywanie non stop "pracy", chłod w stosunku do zony, unikanie bliskosci, ignorowanie prosb i wynajdowanie jej wad, tu naprawde nie ma nad czym myslec, przeciez z daleka cuchnie to romansem. |
|
2009-09-05, 11:06 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
Nie ma sensu się łudzić, bo jak widać po opisie szanownemu mężulkowi taka sytuacja odpowiada i jemu jest dobrze. Niestety, ale On nie wykazuje żadnej chęci naprawy relacji między nimi, a sama autorka nic nie zdziała. Tak jak dziewczyny napisały- walizki za drzwi. Może to go ostudzi, a jak nie, to wiadomo, że jemu już nie zależy w ogóle. |
|
2009-09-05, 11:09 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
m_a, nie wyprowadzaj się, wysaw mu walizki za drzwi. Skoro nawet nie jest zameldowany, to będzie się mógl pocałować w nos, jak zastanie drzwi zamknięte i walizki na korytarzu. Zaproś do siebie mamę lub przyjaciółki, abyś nie siedziała sama kiedy on wróci.
Wystawienie mu walizek za drzwi pozwoli mu uświadomić sobie konsekwencje własnego czynu. Będzie trzeba znaleźc sobie nowe mieszkanie, prać skarpetki, gotować. Kochanki nie zawsze przyjmują kochasia z walizkami w swoim mieszkaniu, bo często kochac jest atrakcyjny, póki żona gotuje obiadki i pierze skarpetki, a jaśnie pan przychodzi na randkę wypachniony i zadowolony. Jak się okaże, że kochaś rozrzuca brudne gacie po mieszkaniu, a wracając z pracy domaga się obiadu na stole - o, wtedy czar pryska. Niech facet ponosi konsekwencje swojego postępowania! Walizki możesz mu albo wystawić na korytarz, albo, jeśli chcesz uniknąc spojrzeń sąsiadów, zawieźć je do jego rodziców, gdy on będzie w pracy. Jak wróci, poinformować go przez zamknięte drzwi, gdzie może odebrać swoje rzeczy i że zmieniasz zamki w drzwiach. Unosi się honorem? To albo się tego oduczy, albo będzie mieszkał kątem u rodziców.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-09-05, 11:26 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 390
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
ja nie wiem co tym facetom do glow przychodzi- czy oni nie wiedza ze my wiemy kiedy nas zdradzaja. jestesmy jak lisy czujace jedzenie ze 100km, tylko ze my wyczuwamy tak zdrade.
co za nie kulturalny gnojek z twojego meza jest! zamiast ci powiedziec prawde to jeszcze kreci...po co? wywal jego graty z mieszkania, chce klamac to niech ma. wiem ze go kochasz- w koncu to byla przyczyna waszego slubu, ale po co sie meczyc? po co walczyc z wiatrakami? po co? niech chlopak przejrzy na oczy, juz najwyzszy czas po tych 2miesiacach. chce byc z kims innym niech ci da alimenty( czy jak to sie tam nazywa) przynajmniej bedziesz mogla pojechac na wakacje i sie zabawic na jego koszt a jak chce byc z toba to nich teraz on o ciebie zawalczy..... bo ty latwa nie jestes przeciez w koncu jestes wizazanka!!! trzymamy kciuki, odezwij sie jak bedziesz miala neta. |
2009-09-05, 11:28 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Skoro to jest Twoje mieszkanie- to spakuj go. I to niech on się wyprowadza!!! Dlaczego ma dostać puste mieszkanie? Pomożesz mu jeszcze bo będzie miał gdzie sprowadzać swoją kochankę!!!
Rozumiem, ze w mieszkaniu będzie Ci go wszystko przypominało.... ale chyba mozesz jechać do rodziców na jakiś czas - odpocząć. A mieszkanie niech stoi puste a nie z nim i jego kochanką w środku. Jak się pozbierasz i dojdziesz do sił to się wprowadzisz zpowrotem.
__________________
|
2009-09-05, 11:35 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 318
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
A swoją drogą zastanawiający jest fakt,że nie za bardzo się ukrywał telefony w nocy..albo kochanica nie wie o istnieniu żony,ewentualnie wie to co nazmyślał...lub pokazuje jaki stosunek ma do swojej żony
|
2009-09-05, 11:41 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Bez różnicy w sumie co on nagadał kochance..... Ty jak byś miała kochanka to pewnie też przed mężem ukrywałabyś telefon.... normalne. Ja też pewnie bym go gdzieś trzymała tak żeby dostępu nie miał. Ale skoro autorka już wie, że ją zdradza i mówi mu o tym zupełnie nie rozumiem dlaczego on idzie tak w zaparte. Przecież mógłby się przyznać.... On też na pewno ma uczucia.... Może ma jakieś wytłumaczenie na swoje zachowanie- choc jak dla mnie żadne wytłumaczenie nie zmieniło by nic. Ale może jednak.... Cos się stało że uciekł w ramiona innej. Nie rozumiem, że się nie potrafi przyznać.
__________________
|
2009-09-05, 11:44 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Dokładnie, skoro to jej mieszkanie, to nie ma co sie z nim patyczkowac. Nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy moj mąz miał sie gzdzic z kochanica w moim łozku, w mojej poscieli w moim mieszkaniu, w mojej łazience, czy kuchni... No chyba musiałabym ze wstretu mieszkanie sprzedac.
|
2009-09-05, 12:16 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
Dlaczego to ty masz gdzies sie wyprowadzac? Dlaczego masz cos zmieniac?Z czegos rezygnowac? Najpierw porozmawiajcie...powiedz mu co czujesz itd.. daj sie też jemu wygadać...niech powie,jak teraz patrzy na wasz zwiazek i naa to co was laczy... Jesli nadal nie bedzie chcial normalnie szczerze otwarcie pogadac to powiedz mu, ze ty tak dalej żyć nie bedziesz i po prostu utnij rozmowe.... a nastepnego dnia, gdy bedzie w pracy, wywieź jego rzeczy do teściów. Bez żadnego tłumaczenia już. Przynajmniej bedziesz mieć czyste sumienie, że wyciągnełas do niego rękę..by jakoś to wspolnie poskładać na nowo. Życze powodzenia. |
|
2009-09-05, 12:38 | #83 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Jezeli mama jest po Twojej stronie to niech pomoze Ci spakowac jego rzeczy i wystawic za drzwi, nie boj sie jego reakcji pokaz ze jestes wartosciowa kobieta z klasa i nie pozwolisz soba pomiatac bo sie cenisz. Niech zaluje ze stracil niezalezna silna kobiete ktora zna swoja wartosc a nie kogos kto mu zostawia mieszkanie i ucieka. Jesli ktos pomoze Ci spakowac jego rzeczy i bedzie przy Tobie przez te pierwsze kilka dni zanim sie nie pozbierasz to bedzie Ci o wiele latwiej bo nie bedziesz sama z tysiacem mysli ale bedzie ktos kto Cie upewni ze dobrze robisz
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
|
2009-09-05, 14:20 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 378
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
ahh..myslalam o Tobie wczoraj wieczorem i dzisiaj az mnie nosilo zeby wlaczyc to forum. Ciesze sie ze sie odezwalas i ciesze sie ze podjelas decyzje.
Przemysl sprawe mieszkania, nie chcesz chyba zeby on JA sprowadzal do Ciebie?Po prostu go spakuj, TO JEGO WINA NIE TWOJA. Z jakiej paczki powienien dostac cokolwiek od Ciebie? Niech sobie radzi a walizki zabierze do swojej niuni! Najwazniejsze ze masz wsparcie, ze masz ludzi ktorzy Ci pomoga w tych ciezkich chwilach. Masz tez mnie i (pozwolcie ze sie wypowiem za ogol) wszystkie wizazanki z tego tego tematu. Jestesmy z Toba! |
2009-09-05, 14:44 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
na pewno bedzi Ci ciezko, ale jak sama piszesz, masz wsparcie bliskich Ci osob, wiec nie jestes sama. |
|
2009-09-05, 15:12 | #86 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: zachodnipomorskie
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
przykra sytuacja, ale napewno to jest zdrada, i mam nadzieje ze sie opamięta w pore i niestreci twojej miłóści
__________________
CHCE CZUĆ SIĘ DOBRZE PATRZĄC NA SIEBIE, I CHCE ABY PATRZONO NA MNIE I WIDZIANO ATRAKCYJNĄ KOBIETE a ja czekam, i czekam na niego |
2009-09-05, 17:32 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
sousa ma rację, myślami jesteśmy z tobą i wspieramy Cie...choć wiadomo, że tej najtrudniejszej decyzji za ciebie nie podejmiemy... Mozemy jedynie podsuwac pewne rozwiązania. Tak czy siak-jesteśmy z toba
|
2009-09-05, 18:06 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Nie wyprowadzaj się , wyrzuć go z mieszkania i najwyżej wyjedz do rodziców , nie będziesz siedzieć w mieszkaniu i jednoczesnie będzie ono wolne. To twoje mieszkanie i nie ma powodów żeby ten dziad tam mieszkał.
3maj się, jesteś młoda masz całe życie przed sobą nie daj się tak traktować .
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
|
2009-09-05, 18:15 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
[QUOTE=Costynuuna;14092685]Nie wyprowadzaj się , wyrzuć go z mieszkania i najwyżej wyjedz do rodziców , nie będziesz siedzieć w mieszkaniu i jednoczesnie będzie ono wolne. [QUOTE]
święte słowa |
2009-09-05, 20:52 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: nieszczęsliwa żona
Cytat:
---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------- Rozumiem, ze jak tój TŻ wbrew dowodom bedzie się wypierac zdrady, to dla ciebie zdrada nie istnieje, bo w koncu musi sie przyznać?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.