Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[bzyczka1]

Dorka ja używam persila sensitive i do naszego prania i do prania małej. Od samego początku tak jest. A do plam mydełko odplamiające dr beckmana super ono jest, ostatnio sprałam nim plamy z jagódek.

[ddaaiissyy]

Dorus, piroe w persil sensitive a bańki i piane w wannie robię z Musteli, bo w tym od urodzenia kąpsiam Gabika.

Paulizia, alez pieknie dzień Ci sie rozpoczął Niechaj trwa

[migotka03]

Napisane przez matallewar

A jutro mam rozmowę o pracę i to będzie cud, jak odpowiem na jakiekolwiek pytanie

Napisane przez matallewar

Aaaaaach i w czwartek jadę do Pozniania Bilety kupione

A co tam będziesz robić?

Napisane przez moria44

Co do I - tak, bardzo lubię, kocham i mamy prawie wszystko a to czego nie mamy, żałujemy że z Ajkiji nie wzięliśmy Odpowiadają mi ceny i stylistyka. Ktoś może psioczyć na jakość (ja nie psioczę) ale przy takim systemie reklamacyjnym jak w Ikeii to ja mogę z nimi umowę na wyłączność do końca życia podpisać. Aranżowaliśmy sami, w Ikeii jest tyle pomysłów na to, jak zagospodarować każdą przestrzeń, że samodzielne umeblowanie domu nie jest żadnym wyczynem. Dużo inspiracji jest w sklepie, katalogu, na stronie www i zawsze można poprosić o pomoc któregoś z pracowników Ikea

Szkoda że nie mam blizej do Ikei, byłam tam raz i bardzo mi sie spodobało

Napisane przez dorkabl

...a panowie na budowie dalej robią <jupi>

Super
Zazdroszczę

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

A tak w ogóle to dzień dobry

[gusiagatko]

Napisane przez Paulizia

Gusia beda brudni i beda mieli brudno, bo Antek jeszcze prysznica sie boi. Chyba beda musieli zainwestowac w wanne

To muszę Cie zmartwić. Nadia boi się i prysznica, i wanny

[dorkabl]

[QUOTE=ddaaiissyy;33030101]Dorus, piroe w persil sensitive a bańki i piane w wannie robię z Musteli, bo w tym od urodzenia kąpsiam Gabika.


Tak normalnie, po ludzku dodajesz troche pod lejącą się wode?

Znajoma Pani Magister która nas mustellą obdarowała mówiła ze jak dziecko nawet napije sie troche wody z mustellą to nic nie powinno sie stac

bzyczka1 dzieki za odp dot proszku

[ddaaiissyy]

Dorus, wlewam do wanny a potem z duzym cisnieniem leję do niej wodę i piana jest taka ze ho ho
No ja już przestałam schizowac a raczej mój Tż przestał, ze Gabik wezmie mokrą zabawkę do buzi i jak widac Mustela nie zaszkodziła Przedtem bidula od razu była wycierana a zabawka zabierana
Filmik Morii, gdzie Igusia polewana prysznicem ,nawet pewnie połykała ciut wody, nauczył mojego Męza, ze to nie jest trucizna

[matallewar]

Napisane przez migotka03

A co tam będziesz robić?

Jadę do Spice w odwiedziny


Lekarz mówi, że Eda zdrowy, rośnie i się rozwija. Krew z noska spowodowana wysuszoną śluzówką, mamy nawilżać. A gdyby się powtarzało, to dostaniemy skierowanie do laryngologa. Na bóle brzuszka mamy zmienić dietę - dawać więcej kaszek pełnoziarnistych, ograniczyć makarony, ryż, ziemniaki.
Poza tym mamy skierowanie do alergologa, żeby zobaczył te plamy na plecach i dał skierowanie na testy, żeby zobaczyć, czy mały nie jest uczulony na kota.


Dziękuję za kciuki
Pytały o tyle rzeczy, że połowy nie pamiętam
Za tydzień będzie wiadomo.

[migotka03]

Napisane przez matallewar

Jadę do Spice w odwiedziny

Aaaa, faktycznie pisałaś, ale nie wiedziałam ze Spice mieszka w Poznaniu. Daleka podróż przed tobą Życzę miłego spotkania.
A kto do mnie przyjedzie?



Paulina śpi. Nareszcie. Ciągle jęczała Żeby tak powiedziała o co jej chodzi byłoby łatwiej.

A ja szukam poduszek i stwierdziłam ze w calej Polsce takich nie ma. A ja chcę takie jak w Angli, uwielbiam je, za to nienawidzę polskich poduszek. Są ogroooomne. Chyba trzeba będzie wybrać sie do krawcowej

A propos poduszek byłam ostatnio u szwagierki która ma 3-tygodniowego synka. On biedak śpi na poduszce, dosyć grubej, która sięga mu gdzieś do łokcia Biedak leży taki wykręcony. Ręce opadają.

[Klaterina]

helołłł

powiem tak - poszłam spać do osobnego pokoju a o 5 mój cudowny mąż przyszedł, zapalił mi światło, obudził i kazał nakarmić Radka nożesz brak mi słów. Jakaś wojna mi wisi w powietrzu, czekam tylko kiedy się zacznie

Napisane przez Grazin

a w dzień ograniczyłam sie do jednej drzemki i jakos tez ogromnych problemów z zasypianiem nie ma. ale sam nie zasypia i wątpię ze kiedykolwiek zacznie tak spać :/

a jak ma jedną drzemkę to o której idzie wieczorem spać i o której wstaje ?

Paulizia śliczny avatarek
mimbi jak słyszałam o Guciach, widziałam kiedyś w tv program o nich

idę przygotować paczki do wysyłki

[MoniaK]

Cześć kochane
Wpadam jak po ogień powiedzieć, że żyję. Mam zapiernicz w pracy taki, że wieczorem padam i tylko trochę pogapię się na tv a później spać. Tymuś nam wczoraj w nocy akcję zrobił, bo obudził się i płakał przez godzinę a ja zachodziłam w głowę co mu jest

Zdrówka dla wszystkich chorowitków małych i dużych

Mattal

Mimbi, Ty to zawsze strzelisz taki referat że człowiek ma wyrzuty sumienia iż napisze tylko dwa zdania Tęskniłam

Graża, nie lubisz nabiału? Ja to nie mogę żyć bez serka żółtego, almette i camemberta

[Klaterina]

lecę na serial i pokręcę trochę hula

[andziot]

na tyle mnie dziś stać...

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

mimbi widzę Ciebie i Misię pędzącą na mechanicznym rumaku z wiatrem we włosach

[anula_81]

ja tez jak po ogien

napisze to co na FB bo dalej mnie telepie...

my przezylysmy masakre rowniez, wspolczuje Darii i Pyzolkowi bo u nas dzis to samo, nie moge sie pozbierac dalej! Zosia zrobila straszliwa histerie przed snem, TZ poszedl ja jak zwykle uspic i nagle slysze histeria, a TZ wyszedl z pokoju ze ona sie zanosi ze az oddychac nie moze, wiec wyciagnelam jej katarek. TZ nie mogl jej uspia wiec ja poszlam, juz usnela i nagle znowu ryk przerazliwy! wiec biegne a Zosia spi, ryczy z zamknietymi oczami histerycznie!normalnie przytulam a ta placze bidulka , nie moglam jej dobudzic, tak mocno spala, zaswiecilam swiatlo, mowilam do niej glosno a ona spala! otworzyla na chwile oczy tylkio i zaplakala, dalam jej smoka to wziela, wtulila sie we mnie i zasnela znowu tak twardo, ze sie balam do lozeczka odlozyc! teraz spi i pochrapuje bo ma katarek, ale spokojnie spi. Masakta nie wiem co jej, moge isc spokojnie spac? TZ mnie opieprzyl ze to mzoe reakcja alergiczna na maliny...dostala dzisiaj kaszke z zgniecionymi 2 malinkami ale to bylo rano, poza tym ma kilka krostek malenkich na ciele, i troche zaczerwieniony policzek ale nie jaakos strasznie, myslicie ze to moglo byc to? ale kaszke jadla z malinka o 9 rano... Od tej pory zrobila 3 normalne kupki, i troche jej sie ulalo/zwymiotowalo po obiadku....... dajcie mi jakies krople na uspokojenie bo oszaleje...

no i teraz nie wiem czy ja budzic czy co?leb mi peka z tego wszystkiego

[Paulizia]

Hej kochane

My dzis zaliczylismy spacerek dosc dlugi. Bylismy w parku, robilismy husiu husiu, spacerowalismy za raczke, zrobilismy pare fotek [sa w albumie ], a potem jak Antos usnal mama poszla sobie szmaty poogladac Kupilam sobie butki, a Antosiowi smoczki 3, bo WSTYD, ze Antek pil mleko ze smoczkow ''2'' dla malusich dzidziusiow

Matall ta krew z nosa mnie troszke przerazila... dobrze, ze juz lepiej... a wiesz, ze Antek tez ostatnio dostal plam a pleckach i nie mam pojecia od czego

Gusiu to jak kapiecie Nadulke?

Moria lacze sie z Toba w bolu... Antek zaczal jeczenie i mam ochote walic glowa w sciane. Caly czas jest ''eeeeee'', ''yyyy''... ledwo sie ogarnelam dzisiaj i musialam sie zamknac na chwile w lazience i policzyc do 10 zeby sie nie spuscic w kiblu... myslalam, ze nas to ominie

[agus87]

mimbi
moja Ola też za bardzo masła jeść nie mogła i pediatra powiedział, że mogę spróbować z MASŁEM ROŚLINNYM
więc jadła masełko roślinne i było okej, nic nie wyskakiwało

traz już je wszystko

[matallewar]

Napisane przez Paulizia

Matall ta krew z nosa mnie troszke przerazila... dobrze, ze juz lepiej... a wiesz, ze Antek tez ostatnio dostal plam a pleckach i nie mam pojecia od czego

Moria lacze sie z Toba w bolu... Antek zaczal jeczenie i mam ochote walic glowa w sciane. Caly czas jest ''eeeeee'', ''yyyy''... ledwo sie ogarnelam dzisiaj i musialam sie zamknac na chwile w lazience i policzyc do 10 zeby sie nie spuscic w kiblu... myslalam, ze nas to ominie

No mam nadzieję, że to się już nie będzie powtarzać.

Ja się dziś chyba spuszczę w kiblu

[Paulizia]

Dzien dobry

U mnie jeszcze nie ma 5, a moje dziecie postanowilo sobie rozpoczac dzionek tak wiec on lata juz po podlodze, a mama jednym okiem kuka co u Was

Czy Andziot juz wstala?
Mam szybkie pytanko. Czy przebywajac z dzieckiem dwie godziny, ktore ma ospe moge sie zarazic, a potem przeniesc na Antosia? Ja juz ospe mialam, a Antek nie...

Ide sobie po herbatke!

[andziot]

już wstałam
nie sądzę, żebyś przeniosła na Antosia wira, jeśli jesteś już odporna


szaro dziś

[gusiagatko]

andziot W Świdnicy tez dziś szaro
Paulizia Na szczęście Nadia mieści się jeszcze w wiaderku i kocha się w nim kąpać, wiec brudna nie chodzi

[ddaaiissyy]

MoniaK; biedna, ale masz zapiernicz w pracy Ja podobnie jak Ty, umarłabym bez nabiału !! Miecho może nie istniec

Anulka, kurcze, te histerie płaczu chyba zaraźliwe normalnie i ja się na to przygotowuję !
Ja sądzę, że Zosi coś się przyśniło. Kochana a jak potem nocka ??

Paulizia; dopiero zobaczyłam, masz przesliczny avatar !! U nas mleczko z "3" pite i własnie sie zastanawiałam, czy "4" też sa? Co ładnego sobie kupiłaś ?

Matall no ja też sądziłam, ze to od suchosci... A psikasz solą morska ? Wazne, że chłopisko rośnie i zdrowe jak byk

Andziot, a masz dziś urlop, ze 7,45 wstałas ?

Czesc !!
Witam sie porannie z pracy, Gabik znów urządzam sobie przegląd poduszek, która lepsza. Trwało to z dobre 30 min. Troszkę jestem śpiaca ale zaraz mykam na kawusię.
Za oknem pochmurno Mam nadzieję, ze weekend ładny, bo chcę Gabcię wreszcie na hustawki zabrac !!
Dziś znów małż ok 23-24 wróci z pracy i ja sama Buuu

[matallewar]

daisy próbuję, ale mam bunt na pokładzie. Zbliżanie się do noska zabronione... Więc walczymy. No i nawilżam mu pokój.

[mary poziomkowa]

Dzieeeeeeń dobry, Polsko!

Melduję się na nowym wątku

Dobra, przyznaję, stęskniłam się za Wizażem! Czasami podczytywałam, ale albo nie miałam czasu odpisać, albo po prostu nie chciałam. Z większością mam stały, codzienny kontakt, ale są istoty, które są tylko tutaj, dlatego mała wizażowa aktualizacja

Hanutka:
- rośnie,
- chodzi przy meblach/ścianie,
- ma trzy zęby,
- ładnie je, dawno zrezygnowałyśmy z papek, zajada całkiem duże kawały jedzenia,
- przesypia ładnie nocki, w dzień ma dwie drzemki,
- rogi Jej jeszcze nie wyrosły, chociaż to pewnie kwestia czasu:P
- zaliczyła kilka wizyt w żłobie, ale zniosła to dzielnie, pięknie bawiła się z dziećmi,
- ogólnie jest grzeczna, chociaż miewa gorsze dni, kiedy mam ochotę wyjść na balkon i krzyczeć wulgaryzmy


Co u mnie prywatnie to wiecie z fejsa, więc nie będę tu na ogólnym pisać, może jedynie tylko tyle, że PZU to pierniczone szuje, ale warto walczyć

Wątpię, żeby udało mi się wpadać tu systematycznie, bo jednak przy kompie mniej czasu. Praca, życie domowe, osobiste, towarzyskie, no i przede wszystkim czas z Hanexem pochłania mnie całkowicie)) ale nie narzekam

Trzymajcie kciuki, bo dziś pediatra. Trzeba osłuchać Hanię, bo od 2 tyg katar, a teraz jeszcze kaszel


Buziaki dla wszystkich

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Odniosę się do wózka i kąpieli

jeśli chodzi o kąpiel, to Hanka od czasu, kiedy zaczęła siedzieć, kąpie się w dużej wannie. Ma z tego niezłą frajdę, full zabawek, piana [tak, zjada czasami:P], chlapanie, zrzucanie wszystkiego do wody. Kąpiel trwa czasami 40 min! Nie wyobrażam sobie, żeby kąpała się w małej ciasnej wanience i omijała Ją cała przyjemność wygodnej kąpieli Tak samo nie wyobrażam sobie nie kąpać Hani codziennie

jeśli chodzi o wózek, to u nas wiernie X-lander, który super się sprawdza, jest wygodny i zwrotny. Zajmuje dużo miejsca w bagażniku, no ale coś za coś. Planuję zakupić jakąś parasolkę na ew. wyjazdy, przeloty, etc. Ale albo odkupię używaną, albo kupię najtańszą, jaka będzie

[moria44]

Dzień Dobry

Napisane przez ddaaiissyy

Moria, ale czy ten stary produkt też musi być firmy Sephora?

Może być dowolne opakowanie po kosmetyku do makijażu Ja zaniosłam puste opakowanie po kuleczkach brązujących z Avonu u wymieniłam na podkład sephory. Można też wymienić pędzle

Napisane przez Paulizia

Moria, a jak Twoja wizytka? Wsio ok?

Wszystko super Nawet mój polip zniknął

Napisane przez ddaaiissyy

Filmik Morii, gdzie Igusia polewana prysznicem ,nawet pewnie połykała ciut wody, nauczył mojego Męza, ze to nie jest trucizna

Napisane przez Paulizia

(...) i musialam sie zamknac na chwile w lazience i policzyc do 10 zeby sie nie spuscic w kiblu... myslalam, ze nas to ominie

Iguta też mi właśnie stęka przy nodze. Chce otworzyć szuflady od biurka ale trzymam je nogą, więc zapiera się, ciągnie i jęczy. Nie ważne, że na dywanie ma milion świetnych zabawek, nieee ona musi siedzieć koło mnie przy biurku i stękać. Gdzie jest mój kibel, gdzie jest mój kibel...

Napisane przez mary poziomkowa

Melduję się na nowym wątku

Uważam, że to nie jest śmieszne



Ok u nas już ryk więc lecę ...

[anula_81]

Hej dziewuszki!

Przepraszam za wczorajszy histeryczny post, ale bardzo sie wystraszylam histerycznym placzem mojej kruszynki, juz zaczelam nawet podejrzewac uszy, ale na szczescie dzis tylko katar a humorek dobry , wiec gdyby uszy to by ciagle plakala jak ostatnio...

moria a do kiedy ta promocja w sephorze? kurcze ze tez w tym zakichanym komunistycznym padole w ktorym mieszkam(czyt. Norwegii) nie ma sephory
U nas tez ostatnio 3 dni zosia przyczepiona przy mojej nodze, wczoraj popoludniu i dzisiaj lepiej, za wyjatkiem wieczornej histerii ofkors.

mary no rychlo wczas do nas zawitalas moja droga
Podczytuje cie na FB ale tu cie brakuje....
dobrze ze u was wszystko ok mam nadzieje, ze oslucha lekarz hanexa i sie okaze ze to tylko przeziebienie

daisyy Zosia spala dobrze, obudzil ja katarek/kichanko ok 5:15, potem o 5:30 placz mega ale zasnela jeszcze , 5:50 znowu placz, ale ja uspilam i o 6:10 szczesliwa robiaca kosi kosi wstala juz na dobre. Humor z rana miala boski, choc dalej je troche gorzej. Ale zasnela teraz na drzemke bez problemu, wiec sama nie wiem co to wczoraj bylo. a wiesz ze ja za 5 tygodni wlasciwie wracam juz do pracy?!??! JUPIIII!!(choc ofkors troche sie martwie jak to bedzie hihi)
a co do smoczkow my pijemy wlasnie z 4 ale wode, bo Zosia z butelki mleczka niet


gusia skoro machasz to i ja do ciebie pomacham(i do nadusi ofkors) albo wysle buziaka...




paulizia nie spuszczaj sie w kiblu pleeeasseee, smutno by bylo bez ciebie


ide sie walnac na kanape na chwile poki zosia spi, bom troche nietomna, nei moglam w nocy spac przez ta wczorajsza histerie...

[mimbi]

Napisane przez moria44

P.S. Też popierdzielam dziś do sephory

Wiec oto moje Sephorowe zdobycze:
- 4 lakiery do paznokci w odcieniach czerwieni i rozu
- 2 pedzle - do rozu i do nakladania cieni
- 1 blyszczyk janorozowy
W sumie jak widac wymienilam 6 rzeczy, a blyszczyk byl za 19.90 dla posiadaczek karty Sephora. Panie u nas w Sep sa bardzo mile - powiedzialy nawet, ze moge wymienic co chce na co chce, wiec lakiery poszly za lakiery, a za pedzle wymienilam jeden blyszczyk i jakas stara kredke do oczu. Idac za ciosem poszlam do Super Pharm, gdzie byla promocja na Mustele dla dzieci - wszystko minus 50%, wiec kupilam mleczko do ciala za 30 cos tam i chusteczki do tylka za 12 zl. Sobie nakupowalam jeszcze jakis du*pereli, w tym mleczko Loreal Nutrislim, ktore bylo w cenie 22.39 - obie pojemnosci 400ml i 250 w tej samej cenie, wiec kupilam oczywiscie te wieksza, co sie bede rozdrabniac Ogolnie wrocilam z siatami jak Rumun, a jaka mialam radoche, jak wszystko rozkladalam w szafce. Ciekawe czy pisia Misia odczuje roznice po Musteli. I tak glownie podmywam ja woda, ale wiadomo jak to jest czasami z kupina albo na wyjsciu gdzies. Nie bede przeciez latac z termosem do podmywania pisi

A - jeszcze w H&M jest nowa kolekcja dla dzieci ze Smerfami, kupilam Misi bluzeczke z dlugim i 2 pajace w rozmiarze 86, ktore sa tak wielkie, ze ja bym mogla w nie wejsc, ale nie bylo innego rozmiaru niestety. Ja mam do dzisiaj swoja bluzeczke ze Smerfem, ktora nosilam jak mialam 3 latka i - uwierzcie - pamietam jedna sytuacje, jak jechalam autobusem do babci wlasnie w tej bluzeczce. Ciekawe, czy Misia bedzie miala swoje ulubione ubranka, ktorych nie pozwoli wyrzucic.

Napisane przez Paulizia

Mimbi motor?? Hmmm... czy to zawsze bylo jego marzenie? Scigacza jakiegos czy inne cudo? Mam nadzieje, ze znajdziecie kompromis! No i oczywiscie tesknilysmy, a jak. Brakowalo nam esejow! I ja tez sobie lamie jezyk na Brzechwie

Nigdy nie chcial miec motoru. Ale akurat tak sie zlozylo, ze jeden z jego znajomych - obecnie jego najlepszy kumpel, ktory ma niego niestety duzy wplyw - kupil sobie scigacza i moj Radoslaw postanowil nie byc gorszy. On chce choppera, takiego w stylu Harleya. Przypomne tylko, ze nas po prostu na to nie stac, ale moj argument jakos do niego nie trafia. Teraz czekam na zwrot podatku (prawie 1000), zeby Misiowej kupic fotelik, a ten mi tu z motorem wyjezdza. Mebli w salonie nadal nie ma, ale - jak to moj maz powiedzial - na regale nigdzie nie pojedziesz.

Napisane przez dorkabl

dziewczynki, jakie proszki do prania polecacie?
Ciekawa jestem czym bedziemy spierac trawe i błotko ze spodni hihh

Ja wymieszalam pierwsze opakowanie Persil Sensitive z Persilem niemieckim, bo mi ten Sensitive nie dopieral. teraz piore w normalnym Arielu niemieckim. Ale zauwazylam ze obojetnie jaki proszek, plamy najlepiej zaprac w niemieckim Arielu cudownym odplamiaczu, zostawic na noc, rano do pralki i wszystko czysciutkie. Ten odplamiacz spral mi nawet siedemset plam ze sliniakow, gdzie byly plama na plamie. W ogole odnosnie sliniakow to ostatnio obkupilam sie w lumpiku - za cale 4 zlote kupilam 4 sliniaki wygladajace jak nowe i bodziaka z H&M z dlugim rekawem i delikatna koronka przy szyjce. Wszystko za 4zl lacznie. Zakupy zycia.

Matall jak rozmowa?

Napisane przez MoniaK

Mimbi, Ty to zawsze strzelisz taki referat że człowiek ma wyrzuty sumienia iż napisze tylko dwa zdania Tęskniłam

No bo jak mnie nie bylo 2 tygodnie, to nawet jakbym codziennie pisala po 2 zdania, to i tak by wyszlo na to samo. A musialam sie uzewnetrznic, bo az mi sie zal samej siebie zrobilo, ze jeszcze zapomne, jak sie z klawiszy na klawiaturze korzysta - choc Misia mi to przypomina za kazdym razem, gdy jest obok

Napisane przez andziot

mimbi widzę Ciebie i Misię pędzącą na mechanicznym rumaku z wiatrem we włosach

Tak tak. Ja w kasku z tylu, a Misia w chuscie z przodu w malym rozowym kasku z Hello Kitty

Napisane przez agus87

mimbi
moja Ola też za bardzo masła jeść nie mogła i pediatra powiedział, że mogę spróbować z MASŁEM ROŚLINNYM
więc jadła masełko roślinne i było okej, nic nie wyskakiwało

O fajnie ze podpowiedzialas. Kupie dzisiaj maselko roslinne.

Napisane przez mary poziomkowa

Melduję się na nowym wątku

Uwazam tak jak Moria, ze to wcale nie jest smieszne. I chcialam dodac, ze zeby byczyc sie u mnie na wsi to trzeba troche sie postarac, wiec prosze sie starac na watku.
Dziadzia Jelen ma teraz dylemat, bo nie wie, co kupic na wakacje, czy domek taki namiocik, czy basenik, czy piaskownice. Jak go znam kupi wszystko, tylko gdzie my sie potem pomiescimy w tym mini ogrodku?

BTW - chcemy urodzinki Misiaka zrobic wlasnie na wsi. Jak bedzie ladna pogoda, to w weekend wyleziemy wszyscy na taras, dzieci sie beda pasly w ogrodzie, a my popijemy sobie troche winka na tarasie. Gorzej jak bedzie zimno, ale nei wyobrazam sobie robic urodzin w bloku, kiedy mam taka alternatywe...

Moje dziecko wlasnie odsypia swoja poludniowa drzemke. Jest 14.15, Misia powinna kimac ok.12, a spi teraz. Zaraz sie ruszamy na obrzute po kwadracie na poczte i do Rossmanna nakupowac obiadkow w promocji i wygrac 100.000 z Bobovity. Taki mam ambitny plan.

Odnosnie kapania - Misia od kilku miesiecy pluska sie w pianie i ja zjada, tak samo jak wytyka jezyk, jak ja wycieram mokra chusteczka i jakos jej to w ogole nie przeszkadza. Pluska sie w J&J i w Nivei, a jak ja kapie w Atoperalu to i tak wsadza sobie te mokre zabawki do buzi i je ciumka. Kaczka plywaczka rzadzi - mamy taka kaczke do kapieli w czepku, okularkach do plywania i kole ratunkowym i Misia namietnie probuje pozbawic ja czesci twarzowo-czolowej.

Jeszcze co do zabawek, ktore nie sa zabawkami:
- kable - podejrzewam, ze moje dziecko zostanie elektromonterem, bo namietnie podlacza sie do pradu
- telefon
- butelka po wodzie
- klamerki - uwielbia dorwac torbe z klamerkami, wysypuje na podloge, a potem wybiera paluszkami co ciekawsze okazy
- ksiazki - tu musze uwazac, zeby ich nie giela i nie jadla, bo mi ich zal
- gazety - jak czyta to potem swietnie nadaja sie na rozpalke do kominka

Ale ostatnio namietnie bawi sie jajkiem z FP, zapodaje sobie melodyjki i sama do nich tanczy, moj maly rozkoszniak

[Kiara76]

aguś , późno dziękuję za rady, ale fakt, "odstawiłam" rajstopki, kilka razy intensywnie smarowałam i ni ma nic pod kolankami

Chlebka i masła raczej nie podejrzewałam, bo jadła od połowy stycznia i do tej pory nic nie było, ale te rajstopki to mogło być to, nie tylko skłąd, ale że zdecydowanie za grube na obecną pogodę.

mimbi, super, że wróciłaś, jest co czytać, chociaż nie, ostatnio jest co nadrabiać i bez Ciebie, ale jak pisze większość, ja też uwielbiam Twoje teksty

Z tym motorem to chyba po sąsiedzku przeszło na Twojego m, bo mój na choppera choruje od dobrych kilku lat (całe szczęście, że nie mamy zwykle kasy na takie zbytki ). Już w 2007 roku nabył (niestety przy mojej pomocy) cały rynsztunek - spodnie, skórę, buty, a ostatnio nawet zrobił prawko , bo wstyd, ale miał wszystkie kategorie poza A, a na zeszłą gwiazdkę zażyczył sobie hełm niemiecki (skorupę, tylko w nowszej wersji, z atestem), i ja głupia znowu przyłożyłam do tego rękę, ale jak widziałam jego radość większa niż Leny na mojego cyca

A teraz się będę biczowała aż do śmierci bo o mało nie zabiłam swojego własnego dzieciaka
Otóż moja mała jak wszystkim wiadomo nie jest mobilna, więc posadzona na środku rozłożonego łóżka NIE MIAŁA prawa z niego spaść. Do wczoraj mogła tak siedzieć ze 2h i bawić się, ewentualnie wydzierać, ale nic poza tym.
Ja, jak zwykle siedziałam w kuchni obok i piłam kawę, a tu nagle huk !!! Lecę do pokoju, a mała na plecach na podłodze. Potem krew z noska, ja w stanie agonalnym, ona żyje. Myślałam, że na serce zejdę. Ostatecznie za kilka minut śmiała się i dokazywała jak dotąd, a ta krew była stąd, że wyrżnęła się w nosek upadając (nie wiedziałam o tym, bo jak dobiegłam to leżała na pleckach).
Nie wiem jak to zrobiła , mamy bardzo szeroką sofę, na środku jest zagłębienie na łączeniu połówek, więc nie mam pojęcia jak moje niemobilne dziecko przesunęło się na krawędź łóżka, ale od razu zniknęła opcja kładzenia jej na łóżku, od wczoraj tylko podłoga.
A dzisiaj rano zobaczyłam, że na samym środku noska ma zdartą mocno skórkę i wygląda jak Rudolf Czerwononosy Sama się do swojego odbicia w lustrze śmiała, ale ja mam takiego stracha, że szkoda gadać.
Stara głupia matka, głupia matka, głupia matka ....... 10 lat temu wychowałam jedno dziecko i ani razu mi nie upadło, a byłam tyle młodsza, a teraz doświadczona i nie mogę upilnować drugiego

mimbi jakie jajko z FP ?????? Obszukałam już wczoraj całe all i nic nie znalazłam, rozumiem że z Fishera, tak? ale pod jajkiem, jajem itp. nic nie znalazłam, dawaj namiary

[gusiagatko]

Anulka
Mary matkoooooooo NARESZCIE!!



Ja Was bardzo przepraszam za moje króciutkie posty ale mam tak niewiele czasu. Nadia stęka, stale ma mnie na oku, nawet muszę być obecna podczas jej zabawy z dziadkami. Dodatkowo przebija się drugi ząbek!
Wieczorem po prostu padam i niestety nie mam co liczyć na udaną nockę.

W piątek przed południem wracamy do De, tatuś już stęskniony



Dzis na obiad pierogi z truskawkami Pycha były
W sądzie wszystko załatwione

[Klaterina]

helo

popijam kawcie, poczytałam i nie mam co pisać

[migotka03]

Napisane przez matallewar

Ja się dziś chyba spuszczę w kiblu

Ja też

Napisane przez gusiagatko

Dodatkowo przebija się drugi ząbek!
Wieczorem po prostu padam i niestety nie mam co liczyć na udaną nockę.

Niech ząbek szybko wyjdzie



Witam!
Ja jakoś nie mogę się wbić dzisiaj. Dziecko mam okropne Ciągle jęczy i wyciąga rączki.
Zajęła się teraz kubkiem niekapkiem i nawet udało jej sie zassać, tylko problem w tym że nie przechyla butelki. Nie wiem jak ją tego nauczyć.

[matallewar]

mimbi albo już pisałam, albo już nawet nie wiem, co robię i niestety druga opcja jest dosyć prawdopodobna...
Ogólnie maglowały mnie przez ponad 30 minut, w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, czy przeszłam do drugiego etapu rekrutacji, co oznacza rozmowę kwalifikacyjną z dyrektorem, dla którego bym pracowała.
Moje odczucia mieszane. Z jednej strony sama praca bardzo by mi odpowiadała, bo trzeba być w niej aktywnym (głównie załatwianie różnych rzeczy), ale z drugiej obawiam się, że nie zaproponują mi wystarczająco $, a nie chcę całej pensji oddawać na opiekę Edzika