Pomysł mojego męża-odszkodowanie za brak dziewictwa

[anuleńka]

Napisane przez jotek

Niech mi wybaczy autorka wątku,ale nie wierzę w całą tą historyjkę.
Jak on taki niedoświadczony to skąd wiedział,że nie masz dziewictwa?
W tych całych nerwach , próbach czy nieudolnościach nocy poślubnej mogłaś poprostu krzyknąć głośniej i powiedzieć ,że już po błonie
Nie zawsze wiąże się to z jakimiś tam objawami zewn. podejrzewam.
A poza tym nie wszystkie kobiety maja ową błonę...trafił na taką co nie ma i tyle...po temacie....jak się raz okłamało można i drugi.
A jak on był taki doświadczony i wiedział jak sprawdzic czy jestes dziewicą to
Ale tak jak już pisałem,uważam historyjkę za wyssaną z małego ... prawie palca

PS.Może nam napiszesz jak on doszedl do wniosku ,że nie byłaś dziewicą

Jotku na początku autorka wątku wspomniała, że przyznała sie mężowi.

[jotek]

Napisane przez anuleńka

Jotku na początku autorka wątku wspomniała, że przyznała sie mężowi.

przepraszam , nie czytałem całego wątku
To po co się było do licha przyznawać....jak ileś tam lat się ukrywało....czasem lepiej dla dobra sprawy przemilczeć prawdę ... i tak w tym wypadku nie miałoby to wpływu na dalszy los tej pary , a tak są problemy
i to poważne

[dra]

nie potrzebnie go okłamałaś na początku trzeba było odrazu się przyznać to jedno,a drugie to tak zareagował jakby wcale cię nie kochał,dobra kłamstwo można wybaczyć nie zdradę,ty go tylko okłąmałaś nic więcej jego reakcja mnie dziwi bardzo,miał prawo się w****ić,ale odrazu chce rozwodu to widocznie nie była miłość

[sr.johanna]

Najlepiej sie za pierwszym razem przyznac,chlop zawsze wyczuje!Jak strzeli to wiadomo -dziewica byla!!!

[margitta]

Napisane przez sr.johanna

Jak strzeli to wiadomo -dziewica byla!!!

Jak co strzeli?

[Przezlosliwa]

Napisane przez sr.johanna

Najlepiej sie za pierwszym razem przyznac,chlop zawsze wyczuje!Jak strzeli to wiadomo -dziewica byla!!!

Tak, albo odbije się jak od trampoliny.

Prawie oplułam monitor.

[Pachnąca_trawą]

Napisane przez sr.johanna

Najlepiej sie za pierwszym razem przyznac,chlop zawsze wyczuje!Jak strzeli to wiadomo -dziewica byla!!!

Napisane przez margitta

Jak co strzeli?

jak z błony strzeli

[Rena]

Uff przebrnac tyle postow... widze, ze tak ogolnie tematyka wzbudza wielkie emocje, ale to tak zawsze jest gdy pojawiaja sie takie magiczne slowa jak czyjas cnota.

Co do klamstwa - ten temat dosc juz chyba wyczerpujaco przeanalizowala Sabbath, co prawda nie zgadzam sie z nia moze 100 %, ale ogolnie w zasadzie moge przyjac, ze moj poglad sie wiele nie rozni.

Co do cnoty - ja osobiscie znam kilka osob, ktore, maja wlasnie takie poglady typu seks po slubie i w zasadzie mi to w zupelnie niczym nie przeszkadza (pod warunkiem, ze nie jest to moj facet).

Napisane przez ŁAJKA

Coraz szerzej otwieram oczy ze zdumienia nad niektórymi postami
Bo o co macie pratensje jeśli chodzi o tego pana-
[...]
2. że ma takie a nie inne (czyt staroświeckie,cha,cha)war tości
A za przeproszeniem co wam do tego?

Dlaczego pod warunkiem? A no wlasnie - kazdy jak to Łajka pisze ma pelne prawo miec swoje poglady. Z tym ze ja bym w tym zdaniu zaakcentowala slowo SWOJE znaczy sie tylko wlasne i prywatne. Czyli nie powinien narzucac swoich pogladow innej osobie, w tym takze osobie, z ktora jest. On oczywiscie moze marzyc o dziewicy, ale tez musi sie liczyc z tym, ze ta druga strona moze po pierwsze wcale nia nie byc, po drugie nawet jezeli jeszcze nia jest, to moze wcale nie chciec nia pozostawac az do slubu.

Nie wiem w jaki sposob on powiedzial to dziewczynie, ze ona bala sie zwyczajnie wyznac prawde. Moze lepiej skupic sie na poznawaniu drugiej osoby i zadecydowaniu czy chce sie z nia byc, niz na sile wprowadzanie swoich idealow (chocby najlepszych) w zycie? Uderza mnie nie to, ze chcial aby byla dziewica (to faktycznie jego sprawa), ale to, ze on w ogolnosci nie uwzglednial, ze moze byc inaczej... taka wojna o ambicje i wladze w zwiazku.

Ja chyba nie mam watpliwosci, kto tu jest strona dominujaca, kto rzadzi i decyduje za oboje, kto posuwa sie do szantazy emocjonalnych ( ta POKAZOWA WYPROWADZKA Z DOMU) i finansowych. Gdzie tu miejsce na liczenie sie z druga strona?

No i ta silnie dominujaca w zwiazku osoba, okazuje sie nagle calkowicie ulegla wobec silnej wyraznie wplywowej grupy znajomych (nadal jestem bardzo ciekawa kim sa ci ludzie). Wlasnie to mnie tu najbardziej zastanawia czemu tak zawsze jest, ze ci zdominowani przez kogos ludzie zawsze, ale to absolutnie zawsze sobie wynajduja kogos kogo chyba w ramach odreagowywania sami zdominuja....

[kropka241]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zapytaj się go jak on by się poczuł, gdybyś ty chciała odszkodowania za to, że 'interes' twojego męża jest tak mały że jak współżyjecie odnosisz wrażenie że coś cie łaskocze...
Albo za to że nigdy nie miałaś orgazmu ;P

szpiegu jestes straaszna sie usmialam..
z drugiej strony znam to..
coz joasiu daj mu czas.. zobaczysz jak to bedzie niedlugo.. mi sie wydaje ze to dlatego ze sam nie mial doswiadczenia.. dlatego jest taki uparty..

[Ewiyumi]

Przyznam, ze nie wierze za bardzo w te historie... Ale... Skoro mąż chwalił się, ze ma kobietę dziewicę, to czy chwalił się tez tym, ze sam jest jeszcze prawiczkiem?

[molka_1]

a gdzie się podziała joasia? wyjaśniło się coś? jak to się skończyło? bo mieliście rozmawiać.

[Joasia 25.]

Napisane przez molka_1

a gdzie się podziała joasia? wyjaśniło się coś? jak to się skończyło? bo mieliście rozmawiać.

Jest uparty jak osioł.Cały czas podkreśla,że mnie kocha,ale do domu nie chce wrócić.Przynajmniej na razie nie mówi nic o rozwodzie.

[0d87290c32196eefd71f678aa1126aa57b342c7c_60568c9745efd]

-

[Joasia 25.]

[1=0d87290c32196eefd71f678 aa1126aa57b342c7c_60568c9 745efd;3863622]Jakis psychol, bez obrazy:P
Ja wybaczylam zdrade co prawda na samym poczatku znajomosci ale zdrada byla. Pozniej oklamywal mnie hohoho czasu. Zerwalam ostatecznie. Po 2 latach braku kontaktu dowiedzialam sie o tych klamstwach, ale ostatecznie po dluzszym czasie wybaczylam i narazie jestesmy bardzo szczesliwi, nie zaluje, ale jak oklamie mnie, zdradzi, to bez slowa go zostawie...
Ah a on sobie tam chodzil do kolezanek na sexik jak i kiedy chcial juz za mlodu:d jak w ciagu tych 2 lat byl w anglii(dlatego 0 kontaktu) tez mial 2 takie a ja do dzis dziewica i musi byc...
a On Tobie nie wybaczy braku blonki...;/eh[/quote]

Jeszcze nie wiadomo,może wybaczy,lepiej niech się teraz podąsa niż miałby wybaczyć,a potem dokuczać.
A twój też wymaga od ciebie dziewictwa?Jeśli tak to nie w porządku,że on seksi się z dziewczynami,a od ciebie wymaga czystości.

[0d87290c32196eefd71f678aa1126aa57b342c7c_60568c9745efd]

----

[margitta]

[1=0d87290c32196eefd71f678 aa1126aa57b342c7c_60568c9 745efd;3863816]Nie, co Ty, zebys widziala jego galki oczne jak powiedzialam ze nadal jestem dziewica No ale roznoznacznie sie ucieszyl Ale to boli troszke jak wiesz ze twoj chlopak kiedys sexil sie bo mu sie chcialo i mial 2 przyjaciolki ktore odwiedzal, a w angli z jedna byl profesjonalistka...
boli, oj boli...[/QUOTE]

Jak ktoś tu wcześniej pisał "widziały gały co brały". Ja bym z takim typem nie chciała mieć nic wspólnego i jakoś cieżko mi zrozumieć czym tu się chwalisz.

Kobieta to nie męczennica i zbawicielka!

[Joasia 25.]

[1=0d87290c32196eefd71f678 aa1126aa57b342c7c_60568c9 745efd;3863816]Nie, co Ty, zebys widziala jego galki oczne jak powiedzialam ze nadal jestem dziewica No ale roznoznacznie sie ucieszyl Ale to boli troszke jak wiesz ze twoj chlopak kiedys sexil sie bo mu sie chcialo i mial 2 przyjaciolki ktore odwiedzal, a w angli z jedna byl profesjonalistka...
boli, oj boli...[/quote]


Venuss ja nie chciałabym takiego chłopaka,mój mąż może jest przykry i z dziwnymi pogladami,ale on przynajmniej był prawiczkiem,gdy szedł do ślubu,więc jest to jaieś usprawiedliwienie

[201710120930]

[1=0d87290c32196eefd71f678 aa1126aa57b342c7c_60568c9 745efd;3863622]Jakis psychol, bez obrazy:P
Ja wybaczylam zdrade co prawda na samym poczatku znajomosci ale zdrada byla. Pozniej oklamywal mnie hohoho czasu. Zerwalam ostatecznie. Po 2 latach braku kontaktu dowiedzialam sie o tych klamstwach, ale ostatecznie po dluzszym czasie wybaczylam i narazie jestesmy bardzo szczesliwi, nie zaluje, ale jak oklamie mnie, zdradzi, to bez slowa go zostawie...
Ah a on sobie tam chodzil do kolezanek na sexik jak i kiedy chcial juz za mlodu:d jak w ciagu tych 2 lat byl w anglii(dlatego 0 kontaktu) tez mial 2 takie a ja do dzis dziewica i musi byc...
a On Tobie nie wybaczy braku blonki...;/eh[/QUOTE]

venuss 1 ,powiem ,że jakoś dziwnie to zdanie brzmi w Twoich ustach
/wziąwszy pod uwagę Twoje perypetie życiowe i łatwość przypisywania epitetów innym ludziom/

[Ptysio5]

......................... .......


Cały czas się zastanawiam CO strzela przy defloracji

[martunia2005]

Sorki, ale Twój mąż moim zdaniem jest ..., ożenił się z Tobą bo byłaś dziewicą, czy dlatego, że Cię kocha??? Wiadomo okłamałaś go i to był Twój bład, ale zeby rozwodzić się z takiego powodu. Jego postępowanie jest niedopuszczalne. Jak nadalej od takich ludzi. W głowie mi się to nie mieści. W zyciu najważniejsza jest miłość, szacunek, wzajemne wspieranie się, a nie to czy ktoś jest dziewicą czy nie. To wolałby żonę, która jest dziewicą, ale go np. nie kocha? Jestem w szoku.

[anatrina]

Jestem w szoku!!to nie XXIII wiek!!!to normalne ze kobiety maja prawo do seksu przed slubem!!a faceci chca dziewice...to egoizm bo sami chwala sie z iloma kobietami byli a od nas dziewictwa wymagaja!!!to nie jest wazne w zwiazku kto jest dziewica czy mial2 czy 3 partnerow a wazne jest uczucie milosc!!!zastanow sie bo ktos kto kocha osobe a nie ,,blone dziewicza,, nigdy by nie chcial rozwodu czy odszkodowania!!!moze mala klotnia,wymiana zdan ale nic wiecej!!to nie jest w porzadku!!jaka masz pewnosc ze on byl prawiczkem??Moze nie dobrze klamac ale taka osobe jak on to moglas smialo oklamac udajac niezaznajomiona w temacie i tyle!!ja jak pierwszy raz z moim chlopakiem bylam to on noc nie wyczowal a ja nawet kropli krwi nie mialam i co tez mogl mi powiedziec ze nie bylam dziewica??kazda kobieta jest inna jedna krwawi a inna czuje lekki opor a inna zupelnie nic....to tez zalezy od wielkosci interesu chlopaka!ale on jest egoista i jakims fanatykiem religijnym!!zal mi ciebie na serio!!badz silna i nie daj sie!!!

[201710120930]

Abstrahując od tego czy historia jest prawdziwa czy wymyślona na potrzeby gorącej dyskusji .
Ja nie o tym .
Zastanawiam się nad' darem'niektorych osób ,którym przychodzi z ogromną latwością ferowanie wyroków

Tylko dlaczego odnoszę wrażenie,ze niektore osoby nawet nie pofatygują się przeczytać wątku,ot tytuł jest dosadny ,przeleci się pobierznie co trzecią stronę a najlepiej dwa ostatnie posty i już można zakładać togę -winny!!

Czy Joasia gdzieś wspominała o jego rzekomym fanatyźmie religilnym? mi się nawet nie udało doczytać ,czy chodzi do kościoła dwa razy w roku ,ale łatka została przyklejona
Wydawalo mi się ,że ustatliśmy z bardzo duzym prawdopodobieństem dlaczego ten facet miał żal do żony? Jakoś to umknęło uwadze ,hm ,to może przypomne ?
Kompleks! I teraz bardzo proszę ruszyć głową i wyobrazić sobie ,że niektorzy ludzie je posiadają
Tu prawdopodobnie jest tak glęboki ,że rzutował na jego wizję życia i zawęził swoje poszukiwania żony do dziewic/ jakie miał utrudnione zadanie!! /
Czy tak trudno się na chwilę wczuć ,a już tym bardziej na ...wizażu ,gdzie powstają setki wątków o pryszczu czy źle dobranej fryzurze
Tak glębiej się wczytać w niektore posty to mozna się dopatrzyć jak np trądzik /nie w postaci jednego syfka/ ale jednej rany na twarzy potrafi zniszczyć życie i spowodować głębokie komplesy oraz/ czasami/ traumę do końca zycia
Co z tego ,że będzie się jednym krzykiem mody jak wszyscy patrzą na twarz/albo nadwagę/ i myślą ' i po co ci to ?!!!' /w przekonaniu samego zakompleksionego/

Mąż Joasi ma...małe przyrodzenie -nie jestem facetem ,ale jestem w stanie sobie wyobrazić cierpienie i wstyd i próbę uniknięcią zażenowania/ to sobie wyimaginował ,ze najlepiej jak jego żona nie bęzie miała porównania/ przed najukochańszą osobą
Nie oceniam ,czy mądre to postępowanie czy nie ale wiem ,że Aśka mu tego nie ułatwiła ba!! mam wrażenie ,ze spotęgowała kompleks! całym swoim zachowaniem
I tak sobie wyobrażam,ze jej mąż prędzej wybaczyl jej ten brak błony niż .....późniejsze słowa ,ktore padły jej z ust ,zresztą...--->
zapraszam do głębszej lektury jakiegokolwiek wątku !!! a potem zastanowienia się czy naprawdę wszystko jest czarno -biale ?

[margitta]

Zgadzam się z Łajką co do słowa. Jeszcze dodam, że drugim zasadniczym problemem jest KŁAMSTWO. Związku nie buduje się na kłamstwie, same pieszecie, że miłość to zaufanie. A gdzi tu jest to zaufanie?


Poza tym jeżeli ktoś ma ochotę być fanatykiem religijnym, czy kimkolwiek innym to moze sobie być i nic nikomu do tego. I nikt nie ma prawa krytykować czyichś poglądów.

[lemoorka]

Moja wypowiedź moze będzie nie na miejscu. A musiałas sie przyznawac,, że już współzyłaś?? Niektóre dziewice nie krwawia, nie odczuwają bołu, etc.
Wiem,ze byłoby to brnięcie w kłamstwo dalej. Ale czego oczy nie widza, tego sercu nie żal. Zapewne każdmeu z nas zdarzyło się skłamac na rzecz swojego czy innego dobra. Ludzka słabość, więc nie możemy jej krytykować.


Swego czasu czytałam ksiązke o róznych ciekawych zabobonach i tradycjach. Nie pamietam w jakim kraju i kieyd dokłądnie, ale po nocy poslubnej panna młod amusiała wywiesić prześcieradło z krwią przed domem. Wieskzośc ratowała sie krwią z dzika....

[bess]

Napisane przez margitta

Poza tym jeżeli ktoś ma ochotę być fanatykiem religijnym, czy kimkolwiek innym to moze sobie być i nic nikomu do tego. I nikt nie ma prawa krytykować czyichś poglądów.

owszem pod warunkiem,ze nie krzywdzi innych

[margitta]

Napisane przez bess

owszem pod warunkiem,ze nie krzywdzi innych

oczywiście że tak.

[Fresa]

[1=0d87290c32196eefd71f678 aa1126aa57b342c7c_60568c9 745efd;3863622]
a On Tobie nie wybaczy braku blonki...;/eh[/quote]
Tu nie o brak "błonki" chodzi .
Ale o to,że autorka wątku należała wcześniej do kogoś innego-a jej mąż chciał wziąć za żonę kobietę,która wcześniej nie należała do nikogo innego.On miał być tym pierwszym .

Napisane przez anatrina

Jestem w szoku!!to nie XXIII wiek!!!to normalne ze kobiety maja prawo do seksu przed slubem!!a faceci chca dziewice...to egoizm bo sami chwala sie z iloma kobietami byli a od nas dziewictwa wymagaja!!!to nie jest wazne w zwiazku kto jest dziewica czy mial2 czy 3 partnerow a wazne jest uczucie milosc!!!zastanow sie bo ktos kto kocha osobe a nie ,,blone dziewicza,, nigdy by nie chcial rozwodu czy odszkodowania!!!moze mala klotnia,wymiana zdan ale nic wiecej!!to nie jest w porzadku!!jaka masz pewnosc ze on byl prawiczkem??Moze nie dobrze klamac ale taka osobe jak on to moglas smialo oklamac udajac niezaznajomiona w temacie i tyle!!ja jak pierwszy raz z moim chlopakiem bylam to on noc nie wyczowal a ja nawet kropli krwi nie mialam i co tez mogl mi powiedziec ze nie bylam dziewica??kazda kobieta jest inna jedna krwawi a inna czuje lekki opor a inna zupelnie nic....to tez zalezy od wielkosci interesu chlopaka!ale on jest egoista i jakims fanatykiem religijnym!!zal mi ciebie na serio!!badz silna i nie daj sie!!!

Ja też jestem w szoku.
Ale po przeczytaniu Twojej wypowiedzi.

Wyobraź sobie,że nie każdy musi mysleć tak,jak Ty .
Są jeszcze ludzie,jak widać-dla których czystość przedślubna i dziewictwo -to ważna sprawa.
Tak trudno to zrozumieć?
Nie każdy chce mieć przechodniego partnera/partnerkę-czy coś w tym złego?

Nie narzucaj swoich poglądów na ten temat innym,jak tych jedynych słusznych i to w dodatku przekazywanych z krzykiem.

Oczywiście-zgadzam się z Łajką -z całą jej wypowiedzią.





Poza tym.
Zauważyłam,że mylone jest tu pojęcie :
błona dziewicza
i
dziewictwo

To nie jest jedno i to samo.

Dziewictwo to czystość zachowana aż do ślubu.
A błona dziewicza,to tylko błona-którą można przerwać chociażby podczas badania ginekologicznego.
I co wtedy?
Nie mylmy tych pojęć.
Bo nie o kwałek błony tu chodzi.
Bo błona jest tylko symbolem dziewictwa.

[bess]

naprawde dziwie sie ze wierzycie w ta historie.Moze Joasiu idz do Faktu ,,,bo pomysl z odszkodowaniem w sam raz nadaje sie do gazety.
I to poblazanie dla tego mezulka z waszej strony.Prawdziwy katolik ,wierzacy w Boga wyznajacy wartosci nie zachowuje sie jak ten facet !Wiec nie ma sie co nad nim rozczulac i doceniac jego niespotykane jak na te czasy poglady.

eee tam ide sobie ,bo po co sie produkowac w temacie ktory jest wyssany z palca Joasi/nie Joasi

[Fresa]

Napisane przez bess

naprawde dziwie sie ze wierzycie w ta historie.Moze Joasiu idz do Faktu ,,,bo pomysl z odszkodowaniem w sam raz nadaje sie do gazety.
I to poblazanie dla tego mezulka z waszej strony.Prawdziwy katolik ,wierzacy w Boga wyznajacy wartosci nie zachowuje sie jak ten facet !Wiec nie ma sie co nad nim rozczulac i doceniac jego niespotykane jak na te czasy poglady.

Może ta konkretna historia jest wyssana z palca.
Ale nie jest niemożliwa,prawda?

Poza tym.
Mnie nie interesuje orientacja religijna tego pana.

Napisałam,co ja myślę na ten temat.

Pogdybać sobie można.

[bess]

no ja nie musze sobie gdybyac ,bo tez zostalam oszukana w podobnej sprawie .Ale jakos sie z tym pogodzilam
A jesli wyznanie nie jest wazne to mozesz sobie podstawic pod tego chrzescijanina wyznawce kazdej innej religii..Z tym ze tak jak pisalam jesli to bylby muzulmanin w Pakistanie akurat bym uwierzyla.Poza tym Joasiu masz szczescie ,bo tam rodzina by Cie za to zabila.

Po co gdybac skoro mozna pomagac rozwiazywac prawdziwe problemy
No i w efekcie kazde z nich dostalo to na co zasluzylo hehe