2006-09-21, 10:31 | #391 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 39
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Ponieważ uwielbiam kadzidło w perfumach, Messe obudziła we mnie wielkie nadzieje i gwałtowne pożądanie poznania za wszelką cenę - czekałam na wytęsknioną próbkę z biciem serca i otwierałam ja drżącymi ręcyma... po czym nastąpiło - jednak!- rozczarowanie. Dla mnie ten zapach jest przeraźliwie zimny, jak ktoś napisał trafnie - kamienny wczesnogotycki kościół z kwaśnawą drewniana nutką. Wilgotny kamień nasycony zwietrzałą wonią dawno wypalonego kadzidła, chłód idący wzdłuż kregosłupa, nabożny lęk... zapach sam w sobie genialny, ale nie do noszenia, nie znajduję pory roku, dnia, okazji, stroju, do których by mógl mi pasować. No, może na pogrzeb
|
2006-09-21, 10:42 | #392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 361
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Hm, zastanawiam się czy ten zapach przypadkiem nie rozwija się różnie, w zależności od miejsca aplikacji. Ponieważ test na nadgarstkach wielokrotnie wywiódł mnie w pole, teraz "używam" tylko wewnętrznych zgięć łokcia (matko jak to inaczej określić?) i miejsca między piersiami.
Zastanawiam się nad tym, bo z Twojego opisu wynika, że nie wybrzmiał końcowy akord. Może temperatura otoczenia ma też znaczenie? |
2006-09-21, 12:32 | #393 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 39
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Cytat:
Ha, Nuxi, natchnęłaś mnie, spróbuję dzisiaj wieczorem przetestować Meese w ten sam sposób - bo opis Margerity jest niesamowicie kuszący. A może Messe na mojej skórze po prostu ginie, nie ma szans sie rozwinąć? Tak bywa z niektórymi zapachami. |
|
2006-09-21, 16:28 | #394 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
No i powachalam.Po takich burzliwych i kontrowersyjnych wypowiedziach nie zdzierzylam,musialaqm poznac ten ewenement.
Nawet sie troche balam,ale raz kozie smierc. Nie,nie na nadgarstek,nieeee,taka odwazna to ja nie jestem(bo dostaje migreny jak ktos sie tylko krzywo na mnie spojrzy). Najpierw nos we flakon,pozniej blotterek. Oha!PIORUNUJACE WRAZENIE! Na poczatek-trupa tam nie wyczulam nijakiego.No dobry,czuje tam cmentarz w dzien zaduszek,albo kosciol przesaczony kadzidlanym dymem,ale zadnej zgnilizny juz nie.To jest przerazliwie duszny i ponury zapach,wiec juz z wspomnianego chociazby wyzej powodu nie moglabym go nosic.Zreszta to zupelnie nie moja bajka-preferuje wesole,pogodne,"rozesmian e "zapachy,moga byc i orientalne,ale musza byc takie-wrozkowate. A Etro jest raczej dostojna,powazna krolowa czarownic,otulona w mrok i wstegi kadzidlanego dymu... Piekna,ale posepna...
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience." NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
2006-09-21, 20:17 | #395 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
A na mnie messe to zdecydowanie wyrazny zapach cytrusów, terpentyny, cedru i kadzidła. Nic jakiegoś cmentarnego w nim nie ma. Ale na razie testy robiłam w dzien ciepły ciekawe co bedzie w dni chłodne. A swoja drogą zaniedbałam messe bo chyba z 3 tygodnie juz lezy sobie niepogłaskane nieodkorkowane..
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2006-09-22, 08:35 | #396 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Cytat:
A wracając do MdM to w moim przypadku temperatura ma kolosalne znaczenie. Jesli jest do ok. 20 stopni to nie wychodzę z chłodnego koscioła. Wraz ze wzrostem temperatury powoli acz stanowczo przemieszczam się z gotyckiej katedry w stronę rozgrzanego orientalnego ogrodu |
|
2006-09-29, 18:33 | #397 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Messe de Minuit nie jest dla mnie mszą żałobną, nie pachnie jak kościelne krypty i zabalsamowane zwłoki biskupa Zasługuje na swoją nazwę, choć jest daleka od radosnej atmosfery dzisiejszych pasterek, ciepłego nastroju Bożego Narodzenia.
Tak mogłaby pachnieć msza w Bizancjum, w przytłaczającym ogromem, wyniosłym, pełnym przepychu kościele Mądrości Bożej. Początkowe balsamiczne nuty, żywiczno- cytrusowe odpychają i przyciągają zarazem, by po kilku minutach ustąpić miejsca przepięknemu, surowemu kadzidłu. Identycznemu kadzidłu jak to, które używane jest przy największych uroczystościach kościelnych, bardzo wiernie oddanemu. Paczula, na mnie tym razem grzeczna i niepiwniczna, dodaje mu uroku i jeszcze więcej charakteru, choć mogłoby to zdawać się niemożliwe. Balsamiczne akcenty są obecne w tle do końca trwania zapachu, po kilku godzinach pojawia się ciepła nuta miodu. Wszystko to, połączone z cynamonem i mirrą tworzy niezwykły klimat pełen ciepła, ale i surowości oraz niepokoju. Tak zawsze wyobrażałam sobie nastrój wspomnianej wcześniej bizantyjskiej mszy- majestatycznej jak cesarz i jego dwór, dostojnej, pełnej przepychu i nasyconych barw niczym pozłacane ikony, kunsztowne mozaiki, bogate stroje duchownych i drogocenne klejnoty, przesyconej zapachem orientalnych wonności, mających źródło w darach Trzech Mędrców, owianej dominującym zapachem wschodniego kadzidła, pełnej nabożnego, podniosłego skupienia. Ukłony dla twórcy tych mistrzowskich perfum (trochę się biedaczkowi dostało w tym wątku). Chciałabym mieć malutki flakonik Messe (niemożliwe, wiem), żeby móc nim pachnieć w zaciszu domowym- jest to dla mnie zapach bardziej do podziwiania niż do noszenia. Tym niemniej na pewno nie da mi o sobie zapomnieć i kto wie, może kiedyś skuszę się jednak na własną flachę.
__________________
|
2006-11-14, 16:29 | #398 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
musiałam odswieżyć wątek, który niegdyś śledziłam każdego dnia. Dziś chodziłam po Wrocławskiej Sephorze i Dauglassie, snując się bez celu. Powąchałam Cenneth Cole - Black i jakoś niespecjalnie przypadł mi do gustu. Wyobrażałam sobie go, że będzie bardziej kadzidlany. I tak sobie przypomniałam o Etro - Messe. jaka szkoda że u nas nie dostępna. A czytając Wasze sugestywne opisy byłabym w stanie zamówić je nawet w ciemno . Zastanawiam się czy:
1) na 100% nie ma nigdzie w Polsce perfumerii gdzie mozna byłoby to kupić. Nawet we Wrocławiu jest jakaś w miare nowa perfumeria - Marrionaud (przyznam się że jeszcze tam nie byłam). Jesteście zupełnie pewne że są u nas nie do kupienia? 2) Która z możliwych perfumerii mogłaby mi zamówić zapach? I ile by to kosztowało więcej (około) bo są przecież koszty przesyłki. 3) Zastanawia mnie Avignon - również z Waszych opisów tylko niestety mi znany... Czy on także jest u nas niedostępny? 4) znacie jeszcze jakies inne kadzidlaki godne polecenia? Bardzo Was proszę o pomoc!~Pozdrawiam! |
2006-11-14, 17:06 | #399 |
Raczkowanie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
lady-dark u nas Etro Messe (właściwie Messe de Minuit) jest dostępne w perfumerii quality w Warszawie, czy gdzieś indziej (w innym mieście ale w perfumerii Quality) trzeba sprawdzić na stronie, tam też znajdziesz opis składników: www.perfumeriaquality.pl , aha jest tam mail i możesz się spytać czy prześlą pocztą (przesyłają) jak też zamówić próbki, pięć dowolnych próbek za 30zł (nie biorą za przesyłkę). Avignon też jest u nas dostępny, ale musisz skorzystać z wyszukiwarki, dziewczyny często mówiły o nim.
|
2006-11-15, 01:55 | #400 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 025
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
przyzwoita cena
http://www.1stperfume.com/mesdmuecsp34u.html?bizrate p.s swiety - fajny avatar -widze kolejny fan/ka Diablo lady-dark - spodoba Ci sie Black Cashmere ( DK )
__________________
Duch rzadzi materia. www.peta.com www.klubgaja.pl www.arka.strefa.pl www.viva.org.pl www.brightlion.com www.proequo.pl www.przystanocalenie.pl Edytowane przez Leo$ Czas edycji: 2006-11-15 o 03:30 |
2006-11-15, 06:59 | #401 |
Zadomowienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Po ile dokładnie jest Messe w Q, oraz czy jest cały czas w ofercie?
__________________
|
2006-11-15, 09:40 | #402 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
|
2006-11-15, 10:13 | #403 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Poczytałam sobie Wasze "zachwyty" z pierwszych stron i uhahałam się jak dzika. Piękne porównania i skojarzenia, po prostu boskie.
|
2006-11-15, 10:32 | #404 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Cytat:
sztuk po 360 zł to momentalnie się rozpłynęły z półeczek |
|
2006-11-15, 13:22 | #405 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Messe de Minuit jest w stałej ofercie. W razie braków sprowadzą bez dodatkowych opłat, tylko trzeba zaczekać ok. dwóch tygodni. W sierpniu płaciłam 360 zł.
|
2006-11-15, 13:27 | #406 |
Zadomowienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Za 100 czy 50 ml?
__________________
|
2006-11-15, 13:35 | #407 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
|
2006-11-15, 13:47 | #408 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Black Kenneth Cole For Her nie jest w ogole kadzidlany. To piekna kompozycja i bardzo ja lubię, ale kadzideł w niej brak. Dla mnie to najmroczniejszy z zielonych zapachów. Kojarzy mi się z chatką czarownicy-znachorki, mimo że reklamuje się go jako nowoczesny miejski zapach
|
2006-11-15, 15:47 | #409 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Cytat:
|
|
2006-11-15, 16:10 | #410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Dziękuje Wam ! Teraz już troszke mnie oświeciło.
Żałuję tylko że w moim mieście nie ma Quality. No ale zdaję sobie sprawę, że niektórzy mają jeszcze mniejsze możliwości. Jak kiedyś coś mnie tknie i będzie więcej funduszy i pospełniam moje inne marzenia zapachowe, to może pojadę nawet po nie do Warszawy! Kto wie... Narazie zadawalam się BC DK i marzę, marzę, marzę... Pocieszam się jeszcze tym że we Wrocławiu ma powstać jeszcze jedna Galeria (w stylu Dominikańskiej) może i u nas powstanie Quality |
2006-11-15, 16:26 | #411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
A nawet 3 galerie Może w którejś się trafi
|
2006-11-15, 18:09 | #412 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 361
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Cytat:
I jakie wrażenia RainDog? Przed kilkoma dniami użyczyłam znajomemu Daim Blond, bo nie wziął elegancik żadnego pachnidła w podróż. Boszszsz co to było za doznanie Jeden psik (w łokieć właśnie) a w całym pokoju chmura cudownej woni. Pachniał do późnego wieczora. Następnego dnia to samo z CdG 2. Zaintrygowało mnie to, bo wszyscy wokół conajmniej 3 psików używają i narzekają, że nic nie czują. Trzeba było sprawę zbadać Wniosek - czeba być gorącym jak piec, nie letnim
__________________
[...]podążam za moim nosem ufam tej czarnej mokrej kropce na końcu pyska jestem pies na zapachy[...] M. Peszek |
|
2006-11-16, 09:13 | #413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Czesc witam po pewnej nieobecnosc i przypominam sie .Przypominam wam jeszcze raz swoje kadzidlane skojazenia gdyz jestem wielkim fanem kadzidla....Piszac to mam zapalony jemenski kominek aromaterapetuczny w kturym gotuja sie najlepszej jakosci perelki bialego srebrnego kadzidla z omanu-wyzyna dhofar -na plw arabskim.... czyste kadzidlo zywiczne palone na weglu w kosciele ;" bois de encenese" z seri "prive -armaniego" 2-kosciul bez kadzidla -ale pachnacy starym nie zywicowanym drzewem na terpentynie,wilgotnym kamieniem owianym palonym kadzidlem przed wiekami-etro -messe de minuit, 3-kadzidlo maryjne przywodzace na mysl obraz matki boskiej udekorowany bukietami kwiatow w kaplicy- liljami - to passage de enfer (to zapach radosny przywolujacy na mysl tryumf maryi albo jej wniebowziecie)-nazwalbym go raczej "chymn ku czci" , albo -przywolujacy na mysl piesn o chrystusie ;" zwyciezca smierci piekla i szatana"4 -zapach smierci cmentarza w dzien wszystkich swietych -ponury dzien na cmentarzu -siapi deszcz kracze wrona majacza sylwetki krzyzy zapach palonych zniczy ,chryzantem ,gnijacej trawy,miety,lawendy -pelna melancholia i zaduma nad przemijaniem gdzies daleko ksiadz na cmentarzu okadza pomniki kadzielnica nucac zalosnie " wieczne odpoczywanie racz im dac panie " tak pachnie- black kenneth cole-ale bardziej meska wersja niz damska.5 -kadzidlo starozytne -antyczne -palone na terakocie w starozytnym babilonie lub egipcie czy rzymie-mroczne geste dymne z lekkim posmakim pieczonego jablka i skurki cytrynowej -to "incensi" -lorenso viloresi-jest jeszcze wiele innych wymienilem te najciekawsze.JEDNAK najbardziej damskie to ; messe i passage ne enfer.jezeli chodzi o zapach katakumb starych krypt trumien -to tu trafia w sedno oud ,oudh ,lub jak kto woli -olejek agarowy -pochodzacy z drzewa w kambodzy -drzewa aloesowego(nie mylic z popularnym aloesem). to najdrozszy olejek na swiecie .najlepszej jakosci oud pochodzi z kambodzy i 2ml czystego olejku najlepszej klasy moga kosztowac nawet i 500 dolarow!-ale wystarczy zamoczyc w nim nitke i sie posmarowac by pachniec wiele dni -nawet po praniu .zapach jest najmroczniejszy z mozliwych -gesty dymny tajemniczy ,gleboki-raczej meski choc w polaczeniu z ruza lezy dobrze na kobiecie.choc dobrej jakosci oud jest trudny do kupienia (ze wzgledu na cene)-w wiekszosci dostepne sa tanie podruby arabskie za kilka dolarow -to jest paru powaznych producentow.polecalbym kupowac czysty olejek -gdyz jest najlepszy -na ;www.orient scent.perfumy na bazie oud najlepsze robi montale -marka w polsce niedostepna -szczegulnie polecam ; z tej serii-black oud,oud lime....
__________________
piekno nie zawsze idzie w parze z zarozumialoscia mealomania i glupota..... |
2006-11-16, 09:24 | #414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 72
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
acha i jeszcze ostrzezenie -nie kupujcie perfum u tej baby z perfumeri qality z warszawy -ona zdziera i rabuje...np 100 ml etro messe kosztuje w nowym yorku 90 dol czyli 270 zloty -a ta baba chce 360 zloty -zarabia stowe na was -to paranoja zeby w takiej warszawie kupowac drozej niz w nowym yorku ,bo chyba ze jestescie bardzo bogaci i stowa w ta czy w tamta to dla was bez roznicy .o wiele taniej jest takrze kupic przez internet -w sklepie internetowym lub na aukcji
__________________
piekno nie zawsze idzie w parze z zarozumialoscia mealomania i glupota..... |
2006-11-16, 09:59 | #415 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Drogi panie costes po raz kolejny powtarza pan p[rawiez identyczny post.
Ja ze swojej strony dodam troszkę uzupełnien: 1. "bois de encenese" z serii "privee -armaniego" - chyba tylko taki zachwyt budzi ze wzgledu na mała dostepność, owszem jest ładny ale jednak wolę jego tańszą a prawie identyczną wersję pt. Avignon CdG (polecam przetestowac) 2. Messe a owszem kosciuł ale jak dla mnie z kadzidłaem i terpentynowanymi konfesjonałami, i nie jest to opinia tylko moja 3. Passage d"enfer przypomina mi owszem świeto tyle ze "Pasterke" ta lilja w nim jest taka "owcza". 4. black Keneth Cole - kompletnie brak w tym kadzidła jak dla mnie jest dzrzewny, słodki i dymny ale kadzidła NIET, a damski Black KC to tylko i wyłacznie kwaituchy. 5. Incensi Viloreseiego ? To dla mnie jakaś kpina To nie jest zapach kadzidlany to mydło i przydusznawy zapach sklepu indyjskiego i tanich kadzidełek po 2 złote. Co do Quality Nawet jesli Messe kosztuje 360 Ja mam zniżkę wiec płace mniej Dostaję mase próbek do testów, nawet jak nic nie kupuję to zawsze dostanę próbki nowości. Sprowadzenie zapach z NY to 270 + min. 40 (310) za przesyłkę o ile nie dowalą mi cła (NY nie jest w UE) A tak w Q kupuję ze zniżką, nie mam strachu o całość przesyłki, nie musze czekać, nie martwię sie o cło a do tego dostaję próbki do testów. Jestem obsłuzona w miłej atmosferze przy herbatce, nie musze latac po pocztach nie musze sie "szarpac z pocztą i listonoszem". Dla mnie moje nerwy i spokój są wiecej warte niż oszczedzone 10-20 złotych.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2006-11-16, 10:53 | #416 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Passage na mnie owcze nie jest , za to kiedyś zidentyfikowałam nutę, która sprawia, że wąchajac go, czuję melancholię jakbym coś bezpowrotnie utraciła I oman z krzesła nie spadłam, kiedy uświadomiłam sobie co to jest.
Pewna musująca nutka kojarzy mi się z Visolvitem, zlizywanym w formie proszku wprost z papierka. Pamiętacie te socjalistyczne rozkosze podniebienia? Visolvit, Vibovit, oczywiście nie wolno tego było zgodnie z przeznaczeniem rozpuścić, tylko wprost z papierka Innymi słowy, Passage obudziło we mnie tęsknotę za dzieciństwem, innym postrzeganiem świata, innym sposobem odczuwania etc. W przypadku Incensi również mam inne uczucia niż Eenax (co wcale nie znaczy, że uważam, ze to moje zdanie jest prawdziwe - co nos to inna opinia, co skóra, to inne wartości perfum wydobywa). Incensi na mnie pachnie świeżym siankiem, latem, odrobiną zbutwiałego drewna. Nawet je lubię. A co do Quality, owszem może nie jest tanio, ale miło i kompetentnie. W zwykłych polskich perfumeriach flakoniki również są droższe niż w analogicznych perfumeriach w USA, a nikt nie zarzuca im złodziejstwa Przymusu nie ma - chcesz - kupujesz, nie chcesz - kombinujesz na ebay'u Ostatnio chciałyśmy z Evee zamówić parę rzeczy z luckyscenta i okazało się, że kilku flakonów za sumę 20 dolarów za przesyłkę wysłać nie chcą. 40 by ich zadowoliło Tanio? Oj, nie bardzo. I czekać trzeba. |
2006-11-16, 12:32 | #417 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
A to rzeczywiście taniej by mi wyszło kupić w NY.
270 za Messe + min. 80 za przesyłke (to daje 350) tyle co w Quality A jak ma sie karte to w Q nawet zapłaci sie mniej.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2006-11-17, 11:36 | #418 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
czyli to oznacza że powinnam była powąchać Black - Kenneth Cole - ale w wersji męskiej? Damska mi się nie podobała. Myślicie że męska bardziej przypadnie mi do gustu - zważywszy na kadzidła/zapach drzewny?
|
2006-11-17, 12:10 | #419 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
lady-dark- nie sugeruj sie ze cos jest meskie czy damskie, szukaj tej nuty ktora lubisz
|
2006-11-17, 12:22 | #420 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Etro Messe - trauma to delikatnie powiedziane
Proponuję powąchać
Mnie nie urzekło wcale dla mnie to meski drzewny słodki zapach ale nie kadzidlany Moze mam nos nieteges ale mi sie niepodoba na tyle bym dołaczyła do kadzidlaków.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.