2002-03-15, 23:24 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
zalotka
Dziewczyny, albo ja cos zle robie, albo moje rzesy nie sa stworzone do zalotki(choc jak spie w dzien, to w wyniku spania na brzuszku, rzesy wyginajace sie od poduszki, same sie podkrecaja)... ale uzywanie tego wynalazku nic mi nie daje...Dlaczego..co ja robie zle... ile trzeba przytrzymywac rzesy?.. a moze wczescniej powinno sie cos na nie nalozyc [img]icons/icon7.gif[/img] tak jak przed modelowaniem wlosow [img]icons/icon7.gif[/img]. Czekam na wasze opinie i doswiadczenia [img]icons/icon7.gif[/img] i czy w ogole jest sens uzywanie zalotki ?
|
2002-03-15, 23:24 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Zalotka - podkręcanie prostych rzęs - zbiorczy
Dziewczyny, albo ja cos zle robie, albo moje rzesy nie sa stworzone do zalotki(choc jak spie w dzien, to w wyniku spania na brzuszku, rzesy wyginajace sie od poduszki, same sie podkrecaja)... ale uzywanie tego wynalazku nic mi nie daje...Dlaczego..co ja robie zle... ile trzeba przytrzymywac rzesy?.. a moze wczescniej powinno sie cos na nie nalozyc [img]icons/icon7.gif[/img] tak jak przed modelowaniem wlosow [img]icons/icon7.gif[/img]. Czekam na wasze opinie i doswiadczenia [img]icons/icon7.gif[/img] i czy w ogole jest sens uzywanie zalotki ?
|
2002-03-16, 07:17 | #3 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: zalotka
Hej Nineczko [img]icons/icon7.gif[/img]
Prawde mowiac to nie namawiam do uzywania zalotki na codzien. Mozemy niechcacy za szybko pozbyc sie naszych cennych rzesek. Takie maltretowanie ich na pewno nie wyjdzie im na dobre, jak robimy to za czesto. Generanie zalotki uzywamy po pomalowaniu oka cieniami ale przed nalozeniem jeszcze tuszu. Ale tak wlasnie chyba to robisz? Dobrze jest potrzymac takie rzeski w kleszczach dosc dlugo, inaczej faktycznie moze to nie dac zadnego efektu. Ale jezeli zalezy Ci bardzo na podkreconych rzeskach, to mozesz dodatkowo uzyc tuszu, ktory powinien ten efekt wzmocnic. Albo jeszcze innym rozwiazaniem jest trwala na rzesy wykonywana w niektorych gabinetach kosmetycznych. Na rzeski naklada sie taki cienki waleczek. Zawija sie na nim rzeski, naklada specjalne plyny do trwalej ale bardzo delikatnie, zeby nie podraznic oka. I rzesy po czyms takim na pewno beda mocno podkrecone. Jak chcesz to dokladnie opisze Ci ten proces tylko musze znalesc w jakiejs fachowej gazecie. [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2002-03-16, 07:17 | #4 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: zalotka
Hej Nineczko [img]icons/icon7.gif[/img]
Prawde mowiac to nie namawiam do uzywania zalotki na codzien. Mozemy niechcacy za szybko pozbyc sie naszych cennych rzesek. Takie maltretowanie ich na pewno nie wyjdzie im na dobre, jak robimy to za czesto. Generanie zalotki uzywamy po pomalowaniu oka cieniami ale przed nalozeniem jeszcze tuszu. Ale tak wlasnie chyba to robisz? Dobrze jest potrzymac takie rzeski w kleszczach dosc dlugo, inaczej faktycznie moze to nie dac zadnego efektu. Ale jezeli zalezy Ci bardzo na podkreconych rzeskach, to mozesz dodatkowo uzyc tuszu, ktory powinien ten efekt wzmocnic. Albo jeszcze innym rozwiazaniem jest trwala na rzesy wykonywana w niektorych gabinetach kosmetycznych. Na rzeski naklada sie taki cienki waleczek. Zawija sie na nim rzeski, naklada specjalne plyny do trwalej ale bardzo delikatnie, zeby nie podraznic oka. I rzesy po czyms takim na pewno beda mocno podkrecone. Jak chcesz to dokladnie opisze Ci ten proces tylko musze znalesc w jakiejs fachowej gazecie. [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2002-03-16, 09:09 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: zalotka
Agnieszka mnie trochę przestraszyła, bo ja używam zalotki prawie codziennie.Mam grube rzęsy opadające w dół i nie mogłabym sie bez niej obejść.Nie wiem dlaczego nie udaje Ci sie ich podkręcić tym narzędziem. może masz niedobrą zalotkę. Ja kiedyś miałam taką plastikową gumową- można było "gnieść" nią rzęsy godzinę i nic. Najlepsze moim zdaniem są metalowe.
|
2002-03-16, 09:09 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: zalotka
Agnieszka mnie trochę przestraszyła, bo ja używam zalotki prawie codziennie.Mam grube rzęsy opadające w dół i nie mogłabym sie bez niej obejść.Nie wiem dlaczego nie udaje Ci sie ich podkręcić tym narzędziem. może masz niedobrą zalotkę. Ja kiedyś miałam taką plastikową gumową- można było "gnieść" nią rzęsy godzinę i nic. Najlepsze moim zdaniem są metalowe.
|
2002-03-16, 10:00 | #7 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: zalotka
Hi, hi
Entuzjastko, nie chcialam nikogo przestraszyc [img]icons/icon12.gif[/img] Moze odrobine przestrzec. Ale jezeli uzywsz jej od dluzszego czasu i nie zauwazylas niepokojacych zmian to bardzo dobrze. Widocznie potrafisz wykonac ten zabieg delikatnie bez zbednego obciazania rzesek. Wiec sie nie przejmuj moim zrzedzeniem i stosuj ja dalej [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2002-03-16, 10:00 | #8 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: zalotka
Hi, hi
Entuzjastko, nie chcialam nikogo przestraszyc [img]icons/icon12.gif[/img] Moze odrobine przestrzec. Ale jezeli uzywsz jej od dluzszego czasu i nie zauwazylas niepokojacych zmian to bardzo dobrze. Widocznie potrafisz wykonac ten zabieg delikatnie bez zbednego obciazania rzesek. Wiec sie nie przejmuj moim zrzedzeniem i stosuj ja dalej [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2002-03-16, 11:39 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: zalotka
Ja mam rzeski podkrecone przez nature, wiec zalotki nie uzywam, ale jestem ciekawa czy naprzykład mozna uzyc zalotki, a potem tylko odrzywki do rzesek i one sie nie zniszczą ? Czy to jest dobre rozwiązanie?
|
2002-03-16, 11:39 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: zalotka
Ja mam rzeski podkrecone przez nature, wiec zalotki nie uzywam, ale jestem ciekawa czy naprzykład mozna uzyc zalotki, a potem tylko odrzywki do rzesek i one sie nie zniszczą ? Czy to jest dobre rozwiązanie?
|
2002-08-18, 17:44 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
zalotka-gdzie można ją kupić?
Czy ktoś orientuje się, gdzie mogę zakupić zalotkę? Interesują mnie wskazówki dotyczące rejonu Katowic, ew. Krakowa czy Warszawy. Z góry dziekuję za pomoc
|
2002-08-18, 19:44 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 287
|
Re: zalotka-gdzie można ją kupić?
Zalotki można kupić np. w Naturze, ale serdecznie [img]icons/icon30.gif[/img] odradzam. Naprawdę efekt jest niewart [img]icons/icon31.gif[/img] miętoszenia rzęs i trwa krótko, lepiej podkręcać tuszem do rzęs [img]icons/icon37.gif[/img] [img]icons/icon37.gif[/img] [img]icons/icon37.gif[/img]. Co prawda mają różne mięciutkie nakładki, jednak... mnie to i tak nie przekonuje.
|
2002-08-19, 08:40 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: zalotka-gdzie można ją kupić?
Będąc w piątek na zakupach w Galerii Centrum w Warszawie widziałam 2 rodzaje zalotek: metalową i plastikową. Obydwie kosztowały ok 20-25zł.Pozdrawiam
|
2003-06-10, 18:37 | #14 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Zalotka - podkręcanie prostych rzęs - zbiorczy
Czy używanie zalotki niszczy rzęsy?
|
2003-06-10, 19:29 | #15 |
Raczkowanie
|
Re: ZALOTKA/trwała
Moim zdaniem niszczy. Tak wynika z mojej praktyki.
A co kochane sądzicie o trwałej na rzęsy? |
2003-06-10, 19:55 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 222
|
Re: ZALOTKA/trwała
co do zalotki to mnnie osobiscie nie podoba się efekt tego cuda ... [img]icons/icon9.gif[/img] użyłam jej tylko kilka razy, więc efektu szkód nie odczułam.
A co do trwałej na rzęski ... też się nad tym zastanawiałam bo cena zabiegu jest bardzo korzystana (ok 20zl w dobrym gabinecie tzn czystym, schludnym z miłą obsługą itd. ALE słyszałam że są też droższe zabiegi tego typu przy użyciu poprostu lepszych preparatów tylko za pierwszym razem, uważam że lepiej wydać mniej pieniędzy [img]icons/icon7.gif[/img] ) Nie zdecydowałam się jednak z obawy, że rzęski skrócą mi się w taki sposób, że nawet wydłużaający tusz mi nie pomoże [img]icons/icon7.gif[/img]i będe wyglądać nienaturalnie (Wiem, że są różne wielkośći tych wałków, ale i tak stchórzyłam. W te wakacje chyba jednak zdecyduję się ... co mi zależy najwyżej będę się ukrywać [img]icons/icon12.gif[/img] Właśnie, może któraś w wizażanek robi sobie trwałą na rzęski??? |
2003-06-10, 20:03 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: ZALOTKA/trwała
a wiecie moze gdzie mozna wykonac trwala na rzesy w warszawie-taka niezbyt droga?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2003-06-11, 21:40 | #18 |
Raczkowanie
|
Re: ZALOTKA/trwała
wlasnie... tez czekam na odpowiedz jesli ktos cos wie na ten temat
|
2003-06-12, 16:15 | #19 |
Raczkowanie
|
Tusz podkręcający
Skoro zalotka nie, trwała ryzykowana, to może właśnie takie cudo? Jeśli znacie jakiś tusz, który faktycznie podkręca, to proszę o wpis.
Prawdę powiedziawszy nigdy nie kupowałam takich kosmetyków, to nie dawałam wiary w ich skuteczność. Teraz mam możliwość zapytać o to wiele fajnych laseczek i może mnie do nich przekonacie. Mam długie rzęsy i dlatego chcę je podkręcić. Jeśli ten tusz byłby przy okazji pogubiający, byłoby bosko, ale to nie jest konieczność. Tak więc drogie wizażanki, czekam na wasze posty!!! |
2003-06-12, 18:29 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: ZALOTKA/trwała
hymm, wiem ze w Wawie taka trwała na rzeski ok 50 pln ogolnie rzecz ujmując starcza na jakies 3 m-ce czyli w sam raz na wakacje po zabiegu efekt,jest dosc przerysowany,ale to trwa pare dni- trzeba sie przyzwyczaic do pokreconych rzes Po zabiegu przez 5 dni nie malujemy rzes ( ale w sklad zabiegu wchodzi tez henna, wiec nie ma takiej koniecznosci) Pielegnacja- olej rycynowy lub oliwa z oliwek -przecieramy paluszkiem po rzeskach Innych tłuszczów raczej unikamy i to samo sei tyczy płynów do demakijazu - lepiej zeby były beztłuszczowe - osłabia to skręt
big cmokasy
__________________
Nie cierpię zimy |
2003-06-12, 18:32 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: Tusz podkręcający
niusiu ja uzywam raczej tyulko pogrubiających, ale zdarzyło mi sie popełnic kilka podkrecających w młodosci trafiłam na kiepskie okazy, ale w KW napewno jest troche informacji na ten temat looknij zanim Ci laski napiszą mała
__________________
Nie cierpię zimy |
2003-06-13, 10:36 | #22 |
Rozeznanie
|
Re: Tusz podkręcający
Moja koleżanka miała na to patent - do podkręcania rzęs używała odrobinki żelu do układania włosów. Rozcierała troszkę na koniuszku palca i to wcierała w rzęsy, od razu je modelując. Pamiętam, że zazdrościłam jej tych błyszczących i cuuudnie podkręconych rzęs. Może warto spróbować (z góry mówię, że nie próbowałam, bo nigdy w życiu w moim staniu posiadania nie znalazł się żel do włosów. No i stwierdziłam, że kupować całe opakowanie tylko na rzęsy by było lekką przesadą - na ileż wcieleń w końcu by mi to starczyło?) ?
|
2003-06-13, 17:57 | #23 |
Raczkowanie
|
Re: Tusz podkręcający
jestem urażona: jak mogłaś pomyśleć, że nie zajrzałam!!!
Oceny na KW jednak mało mi powiedziały i dlatego chciałam pogadać o tym! Po to jest forum. Bo inaczej miałybyśmy tylko KW. A tak możemy się jeszcze upewnić, popytać, wybadać. No laseczki, stuknijcie w klawiaturkę i mi tu doradzić proszę! |
2003-12-29, 16:51 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 126
|
zalotki
hejka
powiedzcie mi dziewczyny czy lepsze są zalotki metalowe czy te z plastiku? |
2003-12-29, 18:11 | #25 |
Zakorzenienie
|
Re: zalotki
Szarka ja uzywam metalowej zalotki od ponad roku i musze przyznac, ze moje rzesy po tych zabiegach upiekszajacych sa znacznie oslabione. Chetnie wiec poczytam opinie na temat zalotek plastikowcyh
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2003-12-29, 21:56 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Re: zalotki
Miałam 2 zalotki metalowe i 1 plastikową.
Polecam metalowe,sa zdecydowanie trwalsze.Plastikowe są strasznie badziewne,szybko się psują i raczej nie są zbyt wygodne.Używam zalotki codziennie od jakiś 6,może 7 lat i nie zauważyłam by moje rzęsy były jakos specjalnie zniszczone. |
2003-12-29, 22:25 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
czy one naprawde dzialaja?
Mam cos takiego gdzies gleboko w kosmetycze ale jakos wczesniej gdy
staralam sie to uzywac, to nie widzialam roznicy wiec odlozylam to.. od razu mowie, ze nie mam sztywnych rzes. |
2004-01-01, 23:06 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: zalotki
Ja używam metalowej i jestem zadowolona.
|
2004-01-02, 00:53 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 119
|
Re: zalotki
Ja również używam metalowej zalotki, od 7 lat, i przy "sprzęcie" dobrej jakości nic złego nie powinno mieć miejsca. Choć raz miałam zalotkę, której warstwa gumowana (ta do której przyciska się rzęsy metalową gilotynką) rozdwoiła się, przez co moje spojrzenie nieco zubożało , jednak był to odosobniony przypadek. Na szczęście!
|
2004-01-02, 09:48 | #30 |
Rozeznanie
|
Re: zalotki
Ja mam metalowa od 3 lat jest trwała bardzo, nie nieszczy mi rzęs ale nakładam na noc odżywkę! jadnak najstraszniejsze jest to że czasem w metalową przypadkiem moze zacisnąć sie kawałek powieki czego nie lubię i lekko boli, nie wiem jak z plastikami ale bym nie ufała tak bardzo!
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.