Jak zaprojektować domowy ogródek z ziół?

[rathri]

Nie wyobrażam sobie kuchni bez ziół...Ogródek ziołowy obok własnego domu- marzenie niejednej z nas. Niestety jestem zmuszona korzystać z tych suszonych ponieważ mieszkam w bloku- przynajmniej tak myślałam do niedawna, ale okazało się, ze to nieprawda. Jest coś takiego jak zioła mało wymagające, które można trzymać w doniczce w domu ja od tego roku wzięłam się mocno do pracy i zbieram pierwsze plony ;d

Jeśli chcecie listę ziól malo wymagających zaglądnijcie TUTAJ

Natomiast schemat ogródka z opisem które zioła kolo siebie można lub nie można sadzić i dlaczego przeczytajcie koniecznie artykuł DOMOWY OGRÓDEK Z ZIÓŁ

Jeśli znaleźliście w sieci coś przydatnego dla początkujacego ziołosiewcy wrzucajcie śmiało!

[trojka]

Teraz to raczej nie bardzo sezon bo wszystkie roślinki klap zrobią z braku światła,
wiosną się przyda taki wątek odświeżyć

[mmm3m]

Fajne te ziółka do domu, ale ja ich tyle zużywam, że chyba musiałabym mieć cały pokój w donicach jednego gatunku a co dopiero myśleć o kilku

[Tajemnica77]

Czy komuś udało się wyhodować zioła na parapecie? Próbowałam parokrotnie z nasion. Niestety wszystko padło Kupiłam także bazylię i miętę w doniczce w sklepie. Po kilku dniach roślinki zaczęły powoli zanikać, aż w rezultacie padły.

[Malami100]

To dziwne, może zmień parapet

[scoiatael86]

Napisane przez Tajemnica77

Czy komuś udało się wyhodować zioła na parapecie? Próbowałam parokrotnie z nasion. Niestety wszystko padło Kupiłam także bazylię i miętę w doniczce w sklepie. Po kilku dniach roślinki zaczęły powoli zanikać, aż w rezultacie padły.

Ja już dość długo uprawiam zioła na parapecie i nic (poza szkodnikami) się z nimi nie dzieje.. Napisz coś więcej o tym jakie zioła próbowałaś uprawiać i w jakich warunkach a postaram się pomóc

[Tajemnica77]

Napisane przez scoiatael86

Ja już dość długo uprawiam zioła na parapecie i nic (poza szkodnikami) się z nimi nie dzieje.. Napisz coś więcej o tym jakie zioła próbowałaś uprawiać i w jakich warunkach a postaram się pomóc

Zaczynałam od bazylii i mięty. Kupiłam nasiona zasiałam, wzeszły nasiona i nagle padło wszystko. Następnie kupiłam w sklepie doniczkę z bazylią i miętą. parę dni postała i padła. Po raz drugi kupiłam, przesadziłam i znów powtórka z rozrywki. Staram się nie podlewać zbyt mocno. Okno mam słoneczne, zimą jest w miarę ciepło. Nie wiem o co chodzi. Jestem totalnie zielona jesli chodzi o uprawę czegokolwiek

[scoiatael86]

Napisane przez Tajemnica77

Zaczynałam od bazylii i mięty. Kupiłam nasiona zasiałam, wzeszły nasiona i nagle padło wszystko. Następnie kupiłam w sklepie doniczkę z bazylią i miętą. parę dni postała i padła. Po raz drugi kupiłam, przesadziłam i znów powtórka z rozrywki. Staram się nie podlewać zbyt mocno. Okno mam słoneczne, zimą jest w miarę ciepło. Nie wiem o co chodzi. Jestem totalnie zielona jesli chodzi o uprawę czegokolwiek

A sadzonki kupowałaś w markecie czy u ogrodnika? Z tymi z marketu jest różnie - zależy jak się trafi.. Mi raz się trafiła bazylia co rosła jak głupia, niestety zeżarły ją wciornastki Jeśli chcesz ją wyhodować z nasion to musisz zacząć siać na przełomie lutego / marca i wtedy w 2giej połowie wakacji będziesz miała sadzonkę, z której można zacząć listki podskubywać. Jak następnym razem kupisz bazylię w markecie to od razu obetnij jej kilka gałązek i włóż do wody - w ciągu kilku dni powinny puścić korzonki i takie wsadź do ziemi. Jak zacznie obumierać możesz zrobić to ponownie i tak sobie roślinkę odmładzać. Pamiętaj tylko żeby takich gałązek nie sadzić gęściej niż ok 1 - 2 cm od siebie. Powinno być ok

Mięty za to nie poleca się uprawiać z nasion - lepiej dorwać sadzonki. Nawet u jakiś znajomych czy na działkach jak obetniesz sobie kilka gałązek mięty to w ciągu paru tygodni będziesz miała naprawdę dużą sadzonkę Ukorzenia się i rośnie jak chwast... I nie jest wybredna co do warunków. Ale tylko taka "prawdziwa", nie "marketowa"... Jak byś mieszkała bliżej to bym Ci zaproponowała sadzonkę mięty ode mnie bo mam jej aż nadto

[Tajemnica77]

Czyli jednak z marketowych będzie szybciej, przynajmniej ta bazylia Miętę muszę gdzieś upolować u kogoś Przy najbliżeszej okazji będę próbowała Twoich sposobów a powiedz mi jeszcze, proszę, czy jakaś specjalna ziemia musi być do tych sadzonek?

[Jakkolwiek]

Ja mam miętę sklepową i rośnie bardzo ładnie. Wypuszcza jakieś pędy w ziemi i chyba chce się rozmnażać. Wcześniej rosła z bazylią, która urosła do rozmiarów krzaczora, więc musiałam przesadzić go do dużej doniczki. Teraz mięta ma więcej miejsca. Najgorzej rośnie melisa, zrobiła się żółta, później zamieniła się w pół-suchego badyla. Chyba za dużo słońca i za mała doniczka. Rozmaryn też nie chciał współpracować, więc się z nim pożegnałam.

[scoiatael86]

Napisane przez Tajemnica77

Czyli jednak z marketowych będzie szybciej, przynajmniej ta bazylia Miętę muszę gdzieś upolować u kogoś Przy najbliżeszej okazji będę próbowała Twoich sposobów a powiedz mi jeszcze, proszę, czy jakaś specjalna ziemia musi być do tych sadzonek?

Ja używam zwykłej uniwersalnej i rosną Tylko pamiętaj o drenażu na dnie doniczki (keramzyt, żwir itp) żeby korzenie w wodzie nie stały... A jak chcesz sadzić 'wg książek' to do ziół zaleca się ziemię przepuszczalną, np. z dodatkiem piasku lub pokruszonego styropianu żeby nie zatrzymywała wody zbytnio - do korzeni dociera więcej powietrza i rośliny ładniej rosną.

Miętę sklepową też możesz spróbować sklepową rozmnożyć w wodzie razem z bazylią Ja nie próbowałam, ale też powinno się ładnie przyjąć

[Tajemnica77]

Właśnie mi siedzi w szklance z woda mięta. Czy tę wodę muszę zmieniać?

[scoiatael86]

Napisane przez Tajemnica77

Właśnie mi siedzi w szklance z woda mięta. Czy tę wodę muszę zmieniać?

Możesz zmieniać tak co 2-3 dni. Zależy jaka temperatura będzie i jak szybko będzie woda mętnieć / zmieniać kolor...

[Semiramis84]

Cześć dziewczyny,
w maju zaczęłam przygodę z hodowlą ziół w doniczkach na parapecie (od str. połudn.). Udało mi się wyhodować bazylię- kwitnie teraz, ma jakieś 30-40cm, zastanawiam się, czy po przekwitnięciu dalej będzie rosła? Czy udało się którejś utrzymać zioła jesienią/zimą? Marzą mi się świeże zioła przez caaały rok
Mam tez miętę, jednak nie z nasion,a z lidla ale też już 3 miesiąc mija, a roślina trzyma się, rozrosła się i zaczęła kwitnąć. Na początku września posadziłam oregano i tymianek, zastanawiam się czy ma to w ogóle sens o tej porze roku, no zobaczymy Tymianek ma jakieś 3 cm, zaś w doniczce z oregano jakieś milimetrowe zielone punkciki zauważyłam

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Zapomniałam dodać, że zasiałam również majeranek-nasiona dostałam od znajomej. Wzrósł na jakieś 4 cm, po czym padł. Odkryłam w doniczce jakieś glisty-jak wyczytałam w internecie: ziemiórki. Także majeranku natychmiast się pozbyłam. Na szczęście bestie nie zaatakowały pozostałych doniczek.
Postawiłam przy doniczkach żółty kubek z wodą z płynem do mycia naczyń- przybywa w nim jakichś muszek, nad doniczkami też jakieś pojedyncze sztuki latają, ale nie zauważyłam, aby powodowały jakieś szkody, więc na razie,poza pułapką kubkową, nie z nimi nie robię.

[trojka]

W bazylii jak tylko zaczynają się zawiązki kwiatków trzeba je natychmiast zerwać, bo przestanie prawidłowo rosnąć

[Semiramis84]

Dziękuję za radę.