|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-03-07, 19:03 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Zależy mu czy nie zależy?
Witam Was dziewczyny.
Jak wiele wątków tutaj mój problem również dotyczy faceta. Przejdźmy do rzeczy, we wrześniu zeszłego roku zaczęłam pracę w pewnym miejscu, tam poznałam T. nie pracuje w mojej branży ale bardzo często widujemy się w pracy, na początku było to tylko cześć i nic więcej, jednak 2 miesiące temu T. postanowił zrobić pierwszy krok i podszedł do mnie porozmawiać, wymieniliśmy się nr telefonów itp. Od tego momentu zaczęłam dopiero dostrzegać T. zaczął mi się podobać coraz bardziej (z tego co udało mi się dowiedzieć od jego kolegów ja T. podobałam się od samego początku kiedy tylko mnie zobaczył). Teraz po 2 miesiącach znajomości nie mam pojęcia co mam robić, mamy za sobą z T. 2 „spotkania” które nie doszły do skutku, źle się czuł i je odwoływał w ten sam dzień w który mieliśmy się spotkać. Wiem, że T. miał za sobą nie udane związki a przy ostatnim z nich dziewczyna wyniszczała go psychicznie, strasznie się zraził. Tylko nie potrafię go zrozumieć bo wysyła totalnie sprzeczne sygnały, kiedy się widzimy w pracy jest bajkowo, piszemy ze sobą smsy, on pisze mi kochanie, słonko moje itp. Widzę że jest zazdrosny o moich kolegów. A kiedy nie ma mnie w pracy cisza… Nikły kontakt mamy, ja coś napisze on nie odpisuje. Jednego dnia wygląda na to że chciałby czegoś więcej innego wygląda jakbym go nie interesowała. Rozmawiałam z nim o tym on prosi żebym mu dała czas, tylko kurcze ja nie chce od razu wielkiej miłości rozumiem go. Chciałabym po prostu go poznać, pogadać przy kawie bo jednak w pracy nie mamy możliwości żeby porozmawiać. Ale on tak jakoś mija tematy spotkania się. Dzisiaj też pytam czy w tym tygodniu się spotkamy bo wcześniej jakoś wyszło z rozmowy że tak, nawet nie raczył mi odpisać na mojego smsa, możliwości żebym zadzwoniła i z nim porozmawiała niestety nie mam Co do wieku ja mam 22 lata a T. 21. Bardzo proszę Was o pomoc, czy według Was można coś jeszcze z tym zrobić, jak mam postępować, kiedy on się nie odzywa pisać? A może również milczeć? Pytać o spotkanie czy czekać aż on wyjdzie z inicjatywą? Nie chce być nachalna ale również nie chciałabym żeby pomyślał że mam go w nosie… Zależy mi na nim strasznie i chciałabym czegoś więcej nie tylko widywania się w pracy… Przepraszam za tak długi tekst i dziękuję tym które dobrnęły do końca
__________________
|
2010-03-07, 19:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Co zrobić? Odpuścić, trudno zrozumieć tak sprzeczne sygnały, dlatego odpuść: sama i pierwsza nie pisz.
|
2010-03-07, 19:12 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Odpuściłabym. Jeśli mu będzie zależeć to sam zacznie zabiegać o kontakt. Może mu wystarczy niewinny flirt w pracy, wymiana miłych smsów? Ty niepotrzebnie się nakręcasz, a on sam nie wie czego chce, zresztą jak większość facetów. Nie pisz i zobacz jego reakcję.
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
2010-03-07, 19:21 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Cytat:
A czemu nie możesz zadzwonić? |
|
2010-03-07, 19:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 435
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Dziewczyny dobrze radzą... jak mu zależy to będzie o Ciebie zabiegał.
|
2010-03-07, 19:31 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Dokladnie, ja tez bym odpuściła. Bądz uprzejma i mila dla niego, ale zacznij traktowac tak jak innych kolegow z pracy. Nie pokazuj nic wiecej, nie zabiegaj, nie narzucaj sie i nie pisz tych smsów. Mysle ze jesli zobaczy ze odpuszczasz (i zakladając ze mu zalezy) to sie ocknie i cos z tym zrobi sam Powodzenia!
|
2010-03-07, 19:59 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Daj mu czas olewając go zachowuj sie jakby to był kolega z pracy. Jak coś czuje to po prostu zacznie wychodzić z inicjatywą do Ciebie? Na przykład zaprosi Cie na ta kawe badz na spacer albo do kina
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego
|
2010-03-07, 20:21 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
W ogóle Ty już zrobiłaś wszystko co mogłaś, nawet spotkanie zaproponowałaś, ale on Ci nie odpisał. Teraz czas na jego kolej. Odpuść go sobie, sama już nic więcej nie rób. Zależy mu, to sam w końcu wyjdzie z konkretną inicjatywą. Kobieta powinna czasem wyjść z inicjatywą, ale nie ciągle i to na dodatek w sytuacji, kiedy on nawet na tę inicjatywę nie odpowiada...
|
2010-03-07, 20:36 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Po tym jak ostatnie nasze spotkanie nam nie wyszło bo on je odwołał przestałam się do niego odzywać, olałam go, tzn. powiedziałam mu cześć ale nic więcej, nie napisałam, nie uśmiechnęłam się gdy przechodził, nie zrobiłam nic. Wtedy pytał dlaczego taka jestem, przepraszał za to że spotkanie nam nie wyszło, starał się strasznie żebym przyjęła przeprosiny, chodził przymilał się, kupił czekoladę Ciągle pisał, prawił komplementy normalnie cud miód trwało to tak kilka dni a jak ja znów normalnie z nim zaczęłam rozmawiać to nadal był słodki a potem nagle znów wszystko się zmieniło... w pracy jest ok a poza praca cisza i tego najbardziej nie mogę zrozumieć
__________________
|
2010-03-07, 20:40 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Cytat:
|
|
2010-03-07, 20:59 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Najwidoczniej chyba lubi to sobie teraz pogoni
Najbardziej zadziwia mnie tylko fakt że jest taki jaki jest ale przed kolegami z pracy i chyba ogólnie przed wszystkimi zupełnie nie ukrywa tego że mu się bardzo podobam i że niby mu na mnie zależy
__________________
|
2010-03-07, 21:09 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Cytat:
ale olej typa, nie obrażaj się - po prostu bądź dla niego niedostępna - to może się jeszcze ogarnie |
|
2010-03-07, 21:22 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
A jeśli on napisze smsa np. ? to co wtedy, odpisywać? nie odpisywać ?
A w pracy po prostu rozmawiać z nim jak z każdym innym kolegom tak?
__________________
|
2010-03-07, 21:26 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Nie odpisywać, olać i tyle, nawet gdy ciebie kroci, by zrobić inaczej. A jeśli będzie chciał porozmawiać, powiedz wprost, że takie gierki to nie z tobą. Bo dla mnie zachowanie faceta jest co najmniej dziwne.
|
2010-03-08, 13:00 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Nie pisz pierwsza, nie zagaduj. Jak się odezwie, czy napisze, to miło odpisz, ale nie jakoś wylewnie. Dziwne to trochę Nie ma co samej wychodzić z inicjatywą (choćby SMS), bo wtedy facet w ogóle spoczywa na laurach. Jak będzie chciał, to zawalczy. Te spotkania są jakieś dziwne. Może on kogoś ma, a urządza sobie flirty w pracy? Twierdzi, że jest sam, czy coś, ale chyba wiemy, jak to jest z tym mówieniem u facetów.
---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- Traktuj go jak każdego. Bez powłóczystych spojrzeń, wypatrywania go, spoglądania w komórkę, czy już napisał i wpadania na niego niby przypadkiem. Nie pisałaś, że wyprawiasz coś takiego, ale jakbyś się zastanowiła, co pewnie sama złapiesz się na tym;-) a z tym odpisywaniem... Daj sobie jakieś 10 minut na odpisanie. To jest jasny sygnał dla faceta, że nie wyczekujesz na jego smsa z komórką w ręku. Stosuję ta metodę na własnym mężczyźnie (chyba, ze jest jakaś pilna sprawa lub prowadzimy smsową dyskusję) i powiem, że działa. Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2010-03-08 o 13:03 |
2010-03-08, 15:07 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Też tak na początku myślałam, że może kogoś ma skoro tak dziwnie się zachowuje z tymi spotkaniami, ale z tego co udało mi się dowiedzieć od jego kolegów w tym od jego najlepszego przyjaciela, to od grudnia nie ma nikogo, nawet z żadna dziewczyna się nie spotkał.
Faktycznie czasem łapie się na tym że wypatruje go, czy przejdzie a kiedy idzie się uśmiecham Dzisiaj rano napisał mi smsa z życzeniami, odczekałam po prawie godzinie odpisałam że dziękuję nic więcej on odpisał mi tylko"" i na tym się skończyło, zobaczymy jak jutro będzie w pracy, ale wg Waszych rad postaram się trochę spasować i przestać wychodzić z inicjatywą, ot kolega jak każdy inny
__________________
|
2010-03-08, 18:10 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Skąd ja to znam... Miałam do czynienia z podobnym absztyfikantem. Dokładnie był ten sam scenariusz,w pracy bajera, flirt. Po pracy też czasami pisał jakieś miłe wiadomości. Zawsze powtarzał , że "musimy się spotkać na piwko" a jedyne miejsce w które udało mu się mnie zaprosić był McDonald oddalony 500 metrów od naszego miejsca pracy Pózniej okazało się, że jest w stałym związku. Wydaje mi się, że w Twoim wypadku też tak może być. Koleś nie potrafi być zdecydowany to nie warto tracić na niego swojego czasu.
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM. |
2010-03-08, 18:45 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 758
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Mi też odrazu przyszło do głowy,że on kogoś ma skoro tak dziwnie się zachowuje...
Ale jeśli przyjmiemy,że jednak jest sam to-jak tu już Wizażanki radziły-proponuję większy dystans. Wg. mnie i tak już wystarczająco dużo zrobiłaś. |
2010-03-08, 21:29 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Zależy mu czy nie zależy?
Hmm... może macie rację, może kogoś ma, też o tym myślałam na początku... Zobaczymy jak będzie jutro Czy wyjdzie z inicjatywą kiedy dostanie olewke, bo już naprawde nie wiem co robić a boli mnie to wszystko bo się cholercia nakręciłam :P
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.