2010-06-11, 16:19 | #31 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nasza naiwność...
Cytat:
Wygarnij mu koniecznie... I zrób z siebie idiotkę... Cytat:
Odpuść sobie...
__________________
Za mało jest cudownych chwil, by bać się tych pozornie złych.. |
||
2010-06-11, 19:47 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Nasza naiwność...
|
2010-06-11, 21:09 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Nasza naiwność...
Dlaczego mam na niego takie wielkie parcie to Wam nie odpowiem, bo sama nie wiem... No po prostu mam i tyle... Intryguje mnie... Jest w pewnym sensie wyzwaniem i podejrzewam, że po tym jak postawiłabym na swoim parcie by zniknęło...
|
2010-06-11, 23:02 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Nasza naiwność...
Jedna impreza, druga impreza, trzecia impreza... Ty będziesz sobie wymawiać, że nic od niego nie oczekujesz, potem, że jest interesujący i go lubisz, następnie, że jesteś nim zauroczona. A on? Powie Ci, że nie szukał związku, a facet, szczególnie młody, lubi miło spędzić czas Nie oszukujmy się. Daj sobie spokój póki możesz, bo potem powstają właśnie wątki : czemu on mnie nie chce itp. Więcej luzu
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
2010-06-11, 23:29 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 290
|
Dot.: Nasza naiwność...
Cytat:
W takiej sytuacji nagłe milczenie, świadczy o niecałkowitej dojrzałości albo po prostu faceci maja gdzieś to, że w ten sposób mogą kogoś zranić. |
|
2010-06-12, 00:06 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Nasza naiwność...
Cytat:
Otóż, nie uganiam się za nim i przyjęłam do wiadomości, że z nim nie będę a wręcz nawet tego nie chcę... Związki nie są dla mnie, bo czuję się w nich zbyt ograniczana ( a patrząc na pary w okół mnie mój poprzedni partner i tak dawał mi sporo luzu) ... WIem, że często tak jest, iż dziewczyny wmawiają sobie brak zainteresowania związkiem z daną osoba, a potem im się raptem zmienia i są zdziwione bo facet się na nie wypina.. Ale tak jak któraś z Was napisała wyżej, że nie można generalizować facetów tak i nie można generalizować kobiet... Jeśli chodzi o kwestię tego, że jest interesujący i go lubię to już tak jest, natomiast do zauroczenia to mi bardzo dużo brakuje... A do miłości to w ogóle już wieki.... Powiedzmy, że łatwiej mi oddać jakąś część swojej intymności ( mam tu na myśli te pocałunki), niż część swojej duszy i swojego myślenia... Przecież ja na prawdę nic nie tracę... Napisałam już wyżej, że w sumie samo "oczekiwanie" już mi przeszło i podchodzę do tej sprawy z jeszcze większym dystansem... A nawet jeśli dalej byłabym trochę zakręcona to przynajmniej jakaś odmiana w życiu ;p Przecież nie piszę Wam tu co drugi post, że jaki on jest okropny bo nie odpisał. Poza tym jestem młoda, a w życiu podobno trzeba wszystkiego spróbować. No i nawet jeśli rzeczywiście macie racje, to człowiek uczy się na własnych błędach a ja jestem dość uparta i nic mi nie da rady wytłumaczyć. Lepiej potem żałować, że kicha wyszła, niż żałować, że się odpuściło i nie spróbowało... Co nie znaczy, że nie liczę się z waszym zdaniem, ponieważ każde słowo przyjmuję do wiadomości i może chociaż w małym stopniu sprowadzacie mnie na ziemię i sprawiacie, że jak mi ewentualnie się coś posypie to bd mogła mieć żal tylko do siebie. Więc za to dziękuję. bo nawet najlepszy przyjaciel, nie oceni sytuacji obiektywnie, ponieważ ocenia ją przez pryzmat mnie... A Wy jesteście bezstronne. PS.I obiecuję Wam, że nie założę wątku pt. Czemu on mnie nie chce... |
|
2010-06-12, 08:55 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Nasza naiwność...
Magdutka ja broń Boże nie traktuję Cię jak małolatę, jestem w Twoim wieku To dobrze, że nie jesteś tego typu osobą.
Po takich imprezach naprawdę warto dać sobie trochę czasu i to samo przechodzi. A jeśli naprawdę tak chcesz go mieć, to działaj
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
2010-06-12, 22:53 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Nasza naiwność...
Powiem Wam, że myślałam trochę i że tak powiem niech się chłopak goni...Macie rację jak by chciał to by się sam odezwał... Skoro ja nie cisnę na związek i on nie ciśnie na związek to po co sobie głowę zawracać
|
2010-06-12, 23:27 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 66
|
Dot.: Nasza naiwność...
Też bym tak postąpiła.
__________________
'Twoja skóra jak plastelina - coraz grubszy miałaś makijaż.'
|
2010-06-13, 21:02 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Nasza naiwność...
Powiem Wam dziewczyny, że jak ja odpuściłam to sie raptem mu przypomniało... Ehh, faceci to są...
|
2010-06-14, 14:44 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Nasza naiwność...
|
2010-06-14, 15:37 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Nasza naiwność...
No i już sama nie wiem zapraszać go na tę imprezę czy nie?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.