Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie!

[anciaahk]

Bardzo nowoczesna kuchnia, chyba musisz mieć duże pomieszczenie, że udało się jeszcze wyspę zmieścić? Fronty będą białe? Bo na wizualizacji to za bardzo szafek nie widać. Nie bardzo rozumiem też miejsce cargo, nawet jeśli będzie szerzej, to czemu piekarnik ma być wyżej/niżej?
Jeśli to nie tajemnica, to napisz ile Cię kosztują te meble.

[oliwka__]

Fronty białe blaty czarne ale nie z kamienia lecz płyta cena początkowo 20200 ale doszły 3 zatrzaski bo beda tylko 3 szafki bez uchwytów bo interes za drogi koszt jednego 300 zł i dodatkowe cargo więc w 22 tys (cena za same meble nie wspominam już ile sprzęty bo każdy sobie sprawę zdaje z cen sprzętów) powinno się zamknąć kuchnia o wymiarach 3,94 na 4,20 nie do końca zamykana
podłoga gres kando nero
piekarnik wyżej bo jest strasznie nisko na wizualizacji na około 40-50 cm więc pójdzie w górę na około 86-90 tak jak się blat zacznie wydaje mi się że w jednej lini ładniej by wyglądało

stołki będą inne właśnie chciałam dziś kupić i zapodziałam stronkę ;/ a nie pamiętam jak się nazywają bo jakiś czas temu rozglądałam się za nimi

[MissMiss]

oliwka_ new design jestem bardzo ciekawa jak ta kuchnia będzie już wyglądała w rzeczywistości, szczegółnie tych szafek..no i w ogóle efektu
Faktycznie lepiej będzie tak jak mówisz z piekarnikiem zaczynającym równo z linią blatu. Bardziej symetrycznie.
Podobają mi się takie nowoczesne wnętrza, fajnie Pewnie reszta mieszkania/domu w podobnym stylu?

[anciaahk]

Cena kosmiczna , ale wszystko brzmi rzeczywiście bardzo ciekawie. Jeśli to możliwe, to wklej efekt końcowy .
A co do zatrzasków , już wiem, czemu nie widziałam szafek - rozumiem, że niektóre z nich są otwierane przez dotknięcie tak ? Fronty są z mdf czy malowanki białej?
Blat kamienny super sprawa, można poszukać w hurtowniach i nie wychodzi tak drogo, a potem - żegnaj desko do krojenia .

[oliwka__]

Napisane przez anciaahk

Cena kosmiczna , ale wszystko brzmi rzeczywiście bardzo ciekawie. Jeśli to możliwe, to wklej efekt końcowy .
A co do zatrzasków , już wiem, czemu nie widziałam szafek - rozumiem, że niektóre z nich są otwierane przez dotknięcie tak ? Fronty są z mdf czy malowanki białej?
Blat kamienny super sprawa, można poszukać w hurtowniach i nie wychodzi tak drogo, a potem - żegnaj desko do krojenia .

Tak początkowo w ogólnie nie miało być uchwytów tylko na dotyk ale przy takiej ilości to za same zatrzaski trzeba by było coś koło 5 tys wyrzucić a to już przegięcie.
Płyta mdf plus okleina na wysoki połysk czy coś takiego to już zostawiłam stolarzowi ma zrobić by było dobrze i ładnie.
Blat nie będzie z kamienia niestety gdyby miał być to znowu trzeba by dodać około 6 tys. więc został blat z płyty z okleina specjalna na blat ponoć wysoka odporność na krojenie wybraliśmy czarną bo mieliśmy tyle szczęścia że właśnie takowa weszła na rynek

Oczywiście że pochwalę się efektem końcowym! bo będe zapewne najszczęśliwszą osobą na świecie mieszkamy w tym bałaganie teraz nawet łazienki nie mamy od 2 miesięcy! remont trwa już 3 miesiące i tydzień jeszcze 3 tyg. i mam nadzieję że się skończy! Ale cieszy mnie to już że więcej porządku bo wszytsko było wywalane nawet posadzki bo po wyburzeniu ścian okazało się że wszędzie inne poziomy więc wyobraźcie sobie.
Ja już powiedzialam że jak skończymy ten remont to będę się czuć jakbym mieszkała w pałacu po tych spartańskich warunkach

[anciaahk]

4 miesiące remontu? Szczerze współczuję.
Kuchnia przy tych parametrach dosyć droga, jak na mdf , ale efekt pałacu mam nadzieję Ci to wynagrodzi . Koniecznie pochwal się efektem końcowym, nie wiem, czy tu jest jakiś wątek metamorfozy mieszkań, ale z opisu rozumuję, że Twoje mieszkanie by się na to nadawało??

[oliwka__]

Napisane przez anciaahk

4 miesiące remontu? Szczerze współczuję.
Kuchnia przy tych parametrach dosyć droga, jak na mdf , ale efekt pałacu mam nadzieję Ci to wynagrodzi . Koniecznie pochwal się efektem końcowym, nie wiem, czy tu jest jakiś wątek metamorfozy mieszkań, ale z opisu rozumuję, że Twoje mieszkanie by się na to nadawało??

pisząc "pałac" mam na myśli porządek, i wszystko na miejscu bo obecnie mieszkamy na budowie i wszyscy nas podziwiają że dajemy radę ale lepiej w brudnym pokoju i rozwalonym domu niż w hotelu. brak drzwi wejściowych za wc służył toi-toi teraz mamy kibelek w domku no ale bez drzwi wiec jak są robotnicy to o skorzystaniu można zapomnieć chyba że jedzą śniadanie
Tż rodzice dzielą dom górę oddają tż ( a mieszkamy razem to tak jakby też mi) więc robimy dwa osobne mieszkania w domku na budowę nowego sensu nie było choć na pewno o wiele bardziej komfortowe to wyszło i długo się rozmyślało nad budową drugiego ale tutaj dom jest olbrzymi a na dwie osoby za duży my teraz będziemy mieli 210m2 powierzchni użytkowej a tż rodzice chyba 150

[anciaahk]

Powierzchnia niczego sobie, dobrze się wstrzeliłaś z pałacem .

[doris144]

Napisane przez oliwka__

Fronty białe blaty czarne ale nie z kamienia lecz płyta cena początkowo 20200 ale doszły 3 zatrzaski bo beda tylko 3 szafki bez uchwytów bo interes za drogi koszt jednego 300 zł i dodatkowe cargo więc w 22 tys (cena za same meble nie wspominam już ile sprzęty bo każdy sobie sprawę zdaje z cen sprzętów) powinno się zamknąć kuchnia o wymiarach 3,94 na 4,20 nie do końca zamykana
podłoga gres kando nero
piekarnik wyżej bo jest strasznie nisko na wizualizacji na około 40-50 cm więc pójdzie w górę na około 86-90 tak jak się blat zacznie wydaje mi się że w jednej lini ładniej by wyglądało

stołki będą inne właśnie chciałam dziś kupić i zapodziałam stronkę ;/ a nie pamiętam jak się nazywają bo jakiś czas temu rozglądałam się za nimi

Proponuję zastanowic się nad tym. Ja mam piekarnik zaczynający się na równi z szufladą, czyli jakieś 20 cm ponizej blatu i uważam, ze jest to dobre rozwiązanie, poniewąz jest wygodny dostęp do piekarnika, jak bedzie za wysoko sama się przekonasz, że jest niewygodnie, przemysl to , popytaj się ludzi. sam wygląd to nie wszystko, liczy się to, jak Ci się póxniej bedzie pracowało.

[oliwka__]

Napisane przez doris144

Proponuję zastanowic się nad tym. Ja mam piekarnik zaczynający się na równi z szufladą, czyli jakieś 20 cm ponizej blatu i uważam, ze jest to dobre rozwiązanie, poniewąz jest wygodny dostęp do piekarnika, jak bedzie za wysoko sama się przekonasz, że jest niewygodnie, przemysl to , popytaj się ludzi. sam wygląd to nie wszystko, liczy się to, jak Ci się póxniej bedzie pracowało.

doris to na jakiej wysokości masz ten pierkarnik?? Jakbyś mogła zmierzyć i podać była bym bardzo wdzięczna u mnie ma się zaczynać na 86 cm a jeszcze nad ma być mikrofala więc wnętrze mikrofali będę miała tak że zobaczę co się dzieje mikrofala zaczyna się na 146 i nie wiem czy obniżyć o te parę cm właśnie mieliśmy z tym dylemat i zostało tak jak piszę. Póki nie jest zamontowane mogę pozmieniać

[doris144]

Napisane przez oliwka__

doris to na jakiej wysokości masz ten pierkarnik?? Jakbyś mogła zmierzyć i podać była bym bardzo wdzięczna u mnie ma się zaczynać na 86 cm a jeszcze nad ma być mikrofala więc wnętrze mikrofali będę miała tak że zobaczę co się dzieje mikrofala zaczyna się na 146 i nie wiem czy obniżyć o te parę cm właśnie mieliśmy z tym dylemat i zostało tak jak piszę. Póki nie jest zamontowane mogę pozmieniać

U mnie zaczyna się na ok 68 cm dokładnie na równi z początkiem szuflady na sztućce.

[MissMiss]

Napisane przez oliwka__

pisząc "pałac" mam na myśli porządek, i wszystko na miejscu bo obecnie mieszkamy na budowie i wszyscy nas podziwiają że dajemy radę ale lepiej w brudnym pokoju i rozwalonym domu niż w hotelu. brak drzwi wejściowych za wc służył toi-toi teraz mamy kibelek w domku no ale bez drzwi wiec jak są robotnicy to o skorzystaniu można zapomnieć chyba że jedzą śniadanie
Tż rodzice dzielą dom górę oddają tż ( a mieszkamy razem to tak jakby też mi) więc robimy dwa osobne mieszkania w domku na budowę nowego sensu nie było choć na pewno o wiele bardziej komfortowe to wyszło i długo się rozmyślało nad budową drugiego ale tutaj dom jest olbrzymi a na dwie osoby za duży my teraz będziemy mieli 210m2 powierzchni użytkowej a tż rodzice chyba 150

Współczuję Ci tego remontu. Wiem co przeżywasz, bo mój trwał jeszcze dłużej.. tyle, że ja miałam to szczęście i nie musiałam tam mieszkac, wprowadziałam się dopiero po remoncie było i zrywanie podłóg, kucie tynków, wyrównywanie ścian -wszystkie krzywe ogólnie generalny remont wszystkiego.
Porób sobie zdjęcia z tej masakry, a później efektu końcowego wtedy dopiero będzie efekt i jaka pamiątka
Też mialam taką sytuację że łazienka była bez drzwi przez ponad miesiąc (drzwi trzeba było reklamowac), zawiesiliśmy sobie zasłonkę z materiału. prowizorka, ale dało radę

Koniecznie pochwal się efektem końcowym, życzę wytrwałości

[Susanna]

Napisane przez MissMiss

Współczuję Ci tego remontu. Wiem co przeżywasz, bo mój trwał jeszcze dłużej.. tyle, że ja miałam to szczęście i nie musiałam tam mieszkac, wprowadziałam się dopiero po remoncie było i zrywanie podłóg, kucie tynków, wyrównywanie ścian -wszystkie krzywe ogólnie generalny remont wszystkiego.
Porób sobie zdjęcia z tej masakry, a później efektu końcowego wtedy dopiero będzie efekt i jaka pamiątka
Też mialam taką sytuację że łazienka była bez drzwi przez ponad miesiąc (drzwi trzeba było reklamowac), zawiesiliśmy sobie zasłonkę z materiału. prowizorka, ale dało radę

Koniecznie pochwal się efektem końcowym, życzę wytrwałości

Hehe potwierdzam, u nas remont trwał 9 miesiecy (jak ciąża ) ale myśmy w tym syfie mieszkali. Zdjecia mam niemal z kazdego dnia, jest co ogladać. I tez mieliśmy wszystko skuwane, podłogi zwywane, nowe instalacje wodno-kan, prad. Tylko sciany stare zostaly bo dach tez zmieiany + nadbudowa Ale teraz jest fajnie

Oliwko kuchnia naprawde ciekawie sie zapowiada, niemniej koszt mnie powalił (a gdzie tam ceny sprzetów itd). Bardzo podobaja mi sie kuchnie z wyspą wiec jak dla mnie to swietna sprawa Czekam na zdjecia "na żywo"

[Imagine]

My z mezem kupilismy kuchnie w Ikei. Gdybysmy finansowo mogli sobie pozwolic na kuchnie robiona na wymiar to pewnie tak bysmy zrobili. Niestety mielismy ciasny budzet, mieszkanie ktore kupilismy wymagalo nowej kuchni, poniewaz stara byla tragiczna.
Co do samej kuchni, to jestem z niej bardzo zadowolona. Sami wybieralismy rodzaj i wielkosc szafek dostosowany do naszych potrzeb.
W przyszlosci planujemy zmienic kuchenke (jak juz bedziemy sobie mogli na to pozwolic).

Jezeli kogos nie stac na kuchnie robiona na wymiar, to polecam wlasnie Ikea, za nasza kuchnia zaplacilismy 4 tys.

[doris144]

Wszystko fajnie. Ale problem zaczyna się w momencie, jak kształt szafek ma byc inny, niż ten u Ciebie, konkretnie chodzi mi o położenie szafek w lini prostej. Wesoło zaczyna się wówczas, gdy szafki trzeba ułożyc w kształcie litery L lub U wtedy uwierz mi lepiej zlecic kuchnię na wymiar, bo koszty naprawy źle założonej, bo źle wymierzonej kuchni sa duzo większe.
Patrzę teraz , że nie masz żadnego okapu ani wyciagu, dlaczego?

[Susanna]

Imagine powiem tak - super wam ta kuchnia wyszła. Jak nie cierpię białej kuchni tak ta twoja bardzo mi się podoba. Wszystko fajnie skomponowane ALE uważam, ze gdybyś zamówiła kuchnię w firmie która nam robiła naszą kuchnię na 100% zapłaciłabyś dużo mniej. Kolega TŻ ma ten sam układ kuchni jak Ty czyli na jednej ścianie i jego kosztowała tylko 1800 zł. Fakt faktem nie ma tam chyba jakiś bajerów ale kuchnia bardzo ładna, gdyby chciał zaszaleć to wyniosłaby go 2500-3000 zł. Dlatego zdecydowaliśmy się zamówić kuchnię z tej firmy co jego.
Nasza kosztowała 5700 zł z przywozem, montażem i zlewem a zobacz o ile jest większa od Twojej i ma zmywarkę + piec w zabudowie. Byłaby tańsza gdyby nie... porcelanowe uchwyty

[MissMiss]

Napisane przez Imagine

My z mezem kupilismy kuchnie w Ikei. Gdybysmy finansowo mogli sobie pozwolic na kuchnie robiona na wymiar to pewnie tak bysmy zrobili. Niestety mielismy ciasny budzet, mieszkanie ktore kupilismy wymagalo nowej kuchni, poniewaz stara byla tragiczna.
Co do samej kuchni, to jestem z niej bardzo zadowolona. Sami wybieralismy rodzaj i wielkosc szafek dostosowany do naszych potrzeb.
W przyszlosci planujemy zmienic kuchenke (jak juz bedziemy sobie mogli na to pozwolic).

Jezeli kogos nie stac na kuchnie robiona na wymiar, to polecam wlasnie Ikea, za nasza kuchnia zaplacilismy 4 tys.

Hm..czy to tak tanio, to mam wątpliwości. Moja mama ma też maleńką kuchnię i robiła meble pod wymiar i zaplaciła ok.2 500. Co prawda było to po znajomości, bo kuchnię robił sąsiad stolarz, ale na pewno nie wziąłby za to 4 tys.
Kuchnia naprawdę mała, więc myśle, że pod wymiar również można było zrobic. Tyle, że trzeba wiedziec gdzie, najlepiej miec kogoś poleconego.

[doris144]

Zgadzam sie z dziewczynami, 4 tyś za kuchnie, która samemu trzeba złożyć to bardzo duzo, tym bardziej, ze fronty to płyta. za 1 tyś. mniej mozna zamówic pod wymiar razem z robotą i mieć swięty spokój. Osobiscie lubię jasne kuchnie ale wolę gładkie fronty szafek, ponieważ dużo gotuję i wiem, jak ciężko potem te wszystkie rzeźbienia domyć. Postaram się dzisiaj zrobić zdjęie swojej kuchni, to wstawię.

[Imagine]

Napisane przez doris144

Wszystko fajnie. Ale problem zaczyna się w momencie, jak kształt szafek ma byc inny, niż ten u Ciebie, konkretnie chodzi mi o położenie szafek w lini prostej. Wesoło zaczyna się wówczas, gdy szafki trzeba ułożyc w kształcie litery L lub U wtedy uwierz mi lepiej zlecic kuchnię na wymiar, bo koszty naprawy źle założonej, bo źle wymierzonej kuchni sa duzo większe.
Patrzę teraz , że nie masz żadnego okapu ani wyciagu, dlaczego?

Okap jest nad zlewem, schowany w szafce, chcielismy miec schowane naczynia, gdyz kuchnia jest aneksem w pokoju dziennym.

[doris144]

Napisane przez Imagine

Okap jest nad zlewem, schowany w szafce, chcielismy miec schowane naczynia, gdyz kuchnia jest aneksem w pokoju dziennym.

Ja się domysliłam , że suszarkę na naczynia macie w szafce, ale chodzilo mi o okap nad kuchenką, no taki pochlaniacz zapachów

[edytcia]

Imagine kuchnia ładna, ale co do ceny to też się zgodzę, że raczej nie jest niska.
Za kuchnię zamówioną na wymiar - wykonaną z płyty laminowanej i frontów podstawowych, w stylu jak u Was - to teraz ok. 1100zł za metr bieżący się liczy, oczywiście mówię o gotowej, skręconej i zamontowanej.
Oczywiście nie mówię tu o kuchni z frontami z litego drewna, czy z... porcelanowymi uchwytami, bo te to potrafią kosztować sporo.

[Imagine]

Ja bylam przekonana, ze kuchnie mamy tania, ale chyba wyprowadzilyscie mnie z bledu Bylismy w kilku miejscach, gdzie mozna zamowic kuchnie i ciezko bylo nam znalezc taka, ktora by sie nam podobala i byla jednoczesnie w dobrej cenie.
Suzanna Twoja kuchnia bardzo mi sie podoba! Szkoda, ze kilka miesiecy temu jej nie widzialam, pewnie wtedy zapytalabym o namiary na ta firme.
Doris okapu nie mamy i nie chcielismy miec. Mamy zamontowane nawiewniki w oknach, ktore zapewniaja staly doplyw swiezego powietrza. Moi rodzice maja okap, ktorego nigdy nie uzywaja (bo jest glosny), wiec nie chcialam dodatkowo w to inwestowac.
Jest to nasze pierwsze mieszkanie i pewnie popelniamy duzo bledow urzadzajac je, ale na czyms trzeba sie uczyc

[doris144]

Fakt, ja z okapu tez mało korzystam, głównie jest po to, aby na szafkach i ścianach nie osadzały mi się wydzieliny i wywiewy z gotowania, a z okapu łatwiej zmyć. Poza tym, jak zamawiałam kuchnię w tym samym miejscu zamawiałam sprzęt i przy zakupie piekarnika i płyty grzewczej okap miałam za darmo, wiec jak tu nie brać i między innymi dlatego uważam, że kupowanie kuchni pod wymiar opłaca się nie dość, ze podpowiedzieli wszystko, to rozplanowali mi kontakty, wiec od wszystkich sprzętów mam za szafkami, tylko otwory są porobione, do tego sprzęt taniej i jeszcze gratis to jeszcze wszystko przywieźli, zlożyli posprzątali po sobie i nie bylo drogo. 4 lata temu za szafki (ilosc dolnych:
1.80 cm z półkami
2.narożna z koszem obrotowym
3. pod zlew 60 cm
4. zmywarka w zabudowie (zmywarke miałam swoją)
5. narozna duża z półkami, na miej mam płytę grzewczą g-e 80 cm
6. szuflady 80 cm z ekstra spowalniaczami
7. szuflady 60 cm nad nimi piekarnik nad nim w szafce mikrowela i półki
8. lodówka kupowana osobno nad nią szafka , czyli prawie w zabudowie, bo ma bok jak szafka
z wiszących mam tylko 60 cm szfkę i okam na rogu.
mam też taki blato-stolik trójkątny na dwie osoby oraz blat na bufecie w kolorze blatu kuchennego
za wszystkoto plus piekarnik do zabudowy, płytę g-e do zabudowy, okap, zlew z ociekaczem i baterię zapłaciłam 4 lata temu niecałe 8 tyś. więc to chyba nie jest dużo

[Imagine]

Pokaz zdjecia kuchni jak masz jakies na komputerze.
My planujemy kupic jakis barek, bo na duzy stol z krzeslami miejsca nie ma, a na stoliku kawowym (przy sofie) nie da sie jesc, bo jest za niski.
Mieszkanie jest male (40m), wiec latwo je zagracic. Gdybyscie mialy jakas propozycje barku/stolu to dajcie znac.
Na zdjeciach widac wielkosc pokoju (stolik jest tylko tymczasowy dopuki nie znajdziemy czegos lepszego).

[doris144]

obiecuję w przyszłym tygodniu zrobię zdjęcie mojej kuchni.
A co do bufetu, to na tak malej powierzchni raczej bym tego nie robiła. Wolałabym jakis nieduży stół kwadratowy, który można ewentualnie jednym bokiem do sciany ustawić, przy tym dwa krzesła plus dwa wewntualnie składane na wypadek gośći. Powiem Ci , ze nic nie zastąpi jedzenia posiłku przy stole. Bufet nie jest dobry na co dzien, najwygodniejszy jest stolik. Zobacz w IKEA oni maja duzy wybór małych ale rozkładanych.
Jakbyś przesunęła regał w stronę tv to masz miejsce na taki nieduży stół i dwa krzesła a jak rozłożysz to i 6 osób wygodnie się zmieści.
Ja mam wieksze mieszkanie, bo mój salon z kuchnią ma 64 m i mam stół, który ma 115 cm szer. i rozkłada się na 4m wiec 20 osób spokojnie może siedzieć. Ale nawet w małym mieszkaniu nie zrezygnowałabym ze stołu.

[oliwka__]

Napisane przez doris144

obiecuję w przyszłym tygodniu zrobię zdjęcie mojej kuchni.
A co do bufetu, to na tak malej powierzchni raczej bym tego nie robiła. Wolałabym jakis nieduży stół kwadratowy, który można ewentualnie jednym bokiem do sciany ustawić, przy tym dwa krzesła plus dwa wewntualnie składane na wypadek gośći. Powiem Ci , ze nic nie zastąpi jedzenia posiłku przy stole. Bufet nie jest dobry na co dzien, najwygodniejszy jest stolik. Zobacz w IKEA oni maja duzy wybór małych ale rozkładanych.
Jakbyś przesunęła regał w stronę tv to masz miejsce na taki nieduży stół i dwa krzesła a jak rozłożysz to i 6 osób wygodnie się zmieści.
Ja mam wieksze mieszkanie, bo mój salon z kuchnią ma 64 m i mam stół, który ma 115 cm szer. i rozkłada się na 4m wiec 20 osób spokojnie może siedzieć. Ale nawet w małym mieszkaniu nie zrezygnowałabym ze stołu.

A co masz za stół? Pokaż

[Susanna]

Napisane przez Imagine

J
Suzanna Twoja kuchnia bardzo mi sie podoba! Szkoda, ze kilka miesiecy temu jej nie widzialam, pewnie wtedy zapytalabym o namiary na ta firme.

Imagine kochana my tę kuchnię mamy od 2 miesięcy więc kilka miesiecy temu też szukaliśmy kuchni w rozsądnej cenie tym bardziej ze troszkę tych metrów pod zabudowę było.
W każdym razie błędy popełnia każdy i trzeba się tylko na nich uczyć. My też jesteśmy po remoncie mieszkania i już widze że parę drobiazgów bym zmieniła ale jest juz za późno

Napisane przez doris144

Ja mam wieksze mieszkanie, bo mój salon z kuchnią ma 64 m i mam stół, który ma 115 cm szer. i rozkłada się na 4m wiec 20 osób spokojnie może siedzieć. Ale nawet w małym mieszkaniu nie zrezygnowałabym ze stołu.

Popieram Doris - stół wygodny to podstawa. W Ikei faktycznie jest sporo ciekawie rozkładanych stołów wiec zmieszczą sie nawet do małego mieszkanka.

[doris144]

Ja mam stół Padwa z tej strony: http://www.radomskomeble.pl/produkty...alniane-2.html jest duzy, ale mam miejsce na taki stół i jak przyjdzie więcej gości , to wszyscy wygodnie siedzą.

[201803290936]

Napisane przez Susanna

(...)
Nasza kosztowała 5700 zł z przywozem, montażem i zlewem a zobacz o ile jest większa od Twojej i ma zmywarkę + piec w zabudowie. Byłaby tańsza gdyby nie... porcelanowe uchwyty

Susanno, napisz mi proszę na PW skąd brałaś.

[doris144]

Zdjęcia mojej kuchni