2007-08-30, 22:52 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Nie mam sposobu na skuteczną naukę (wiec jakim cudem przeżyłam tyle lat w szkole i 3 na studiach )
uczę sie chaotycznie, bez sensu i na ostatnią chwilę w ciszy, bo radio czy tv mnie rozprasza, za to przy kompie, który też mnie rozprasza ale to silniejsze ode mnie w sytuacjach kryzysowych wyłączam monitor od kompa i idę do łóżka gdzie zazwyczaj zasypiam dlatego najlepiej jak już mam nóż na gardle: wtedy piję Plusza, zaciskam zęby i ryję co jakiś czas popadając w histerię ale wtedy właśnie dziwnym trafem jestem w stanie najwięcej wiedzy przyswoić |
2007-08-30, 23:40 | #62 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
o jej.
przy biurku lub na łozku pod kocykiem. na głos, notatki, mnostwo kartek. ksiazki sie wie tez rozne. nie ucze sie w grupach bo sie wtedy nie naucze. jak sie ucze do odpowiedzi to wyobrazam sobie ze siedze naprzeciwko nauczyciela i nawijam. |
2007-08-30, 23:57 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
musze miec kompletna cisze, przy biurku 2 minut nie usiedze wiec na lozku, albo siedzac przy kompie. Lubie mowic na glos, nagrywac sie, i odtwarzac to sobie. W ogole lubie jak ktos mi czyta, albo mnie pyta i ja mowie ktos musi do mnie gadac zasadniczo, szybko zapamietuje wtedy. Noo... jak musze sama czytac w ciszy to po 15 minutach zasypiam, nie umiem sie skoncentrowac i w ogole pojecia nie mam o czym przed chwila bylo. Najgorsza sennosc, nie-do-opanowania
Lubie dzielic sobie material na czesci i najpierw ogolnikow sie ucze, tak ze wszystko po lebkach, a pozniej sie zaglebiam w szczegoly. I najlepiej mi sie uczy nie u mnie w domu, bo tutaj wszystko rozprasza. A to do lodowki trzeba zajrzec, a to pogadac z psem
__________________
................. |
2007-08-31, 07:30 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 227
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Najczęściej na moim wielkim łóżku, leżąc na brzuchu czytam sobie po cichutku. Muzyka obowiązkowo, i komórka, gdyby książka się znudziła:P
Przerywam z dużą częstoyliwością, bo nigdy mi się nie chce. Nigdy nie uczę się kilku godzin bez przerwy, nie jestem w stanie się skoncentrować. Notatki robię czasami, tylko i wyłącznie z historii lub WOSu. Amen.
__________________
'Soulmates dry your eyes, cause soulmates never die.' Dla fanek The Cure https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169372 Pomocy! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...arnej+sukienki |
2007-08-31, 08:11 | #65 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Mój sposób - ściągnęłam z książki Tony'ego Buzana "Rusz głową" (warto kupić). Robię kolorowe "mapy myśli", a najlepiej mi pasuje taki sposób: 1. czytamy spis treści książki i co tam pisze na okładkach 2. przelatujemy książkę, czytając podtytuły rozdziałów, oglądając obrazki, wykresy i czytając podpisy pod nimi 3. znowu przelatujemy książkę, czytając tylko to, co jest tłustym drukiem albo np. w ramce 4. cała reszta w książce jest niepotrzebna - chyba że potrzebujemy jakiegoś rozwinięcia czy uzupełnienia do któregoś z tematów, który właśnie niechcący przyswoiliśmy Jasne, że nie dla wszystkich przedmiotów się sprawdza - ale dla niektórych naprawdę działa! |
|
2007-08-31, 09:02 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: daleko stąd:)
Wiadomości: 329
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
najlepiej to wieczorem, w łóżeczku....
i budzę się po dwóch godzinach "nauki" |
2007-08-31, 09:39 | #67 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Tylko nie za bardzo mi się tam zmieniaj. Nie przemęczaj się
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
|
2007-08-31, 10:10 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ja musiałam się zacząć uczyć czegoś w wakacje (obszerne tomiska ), nie mogłam się zebrać, mimo, że całe dnie siedziałam w domu, a może właśnie dlatego...
Cały czas miałam rozłożone na biurku książki, notatki, segregator, vademecum, niby brałam się do nauki, ale komp włączony i ciągle zerkałam na wizaż czytałam akapit => pół godziny na wizażu => czytałam akapit => pół godziny na wizażu, można sobie wyobrazić jak wyglądała nauka jeśli miałam do przerobienia ponad 600 stron Ale wreszcie dojrzałam i wywaliłam kompa z biurka, dałam go na stolik od TV, a telewizor wywaliłam zupełnie z pokoju przeszkadzał mi komp na biurku, nie dość, że ciągle zerkałam na wizaż, to jeszcze przeszkadzała mi drukarka, głośniki, nie mogłam się rozłożyć z wszystkimi książkami teraz mam puste biurko, komp od biurka w bezpiecznej odległości, więc jak już usiądę to się uczę, a nie zerkam na wizaż musiałam tak zrobić, w maju matura co do samej nauki, to bezwzględna cisza nawet tv w drugim pokoju mi przeszkadza; ale i tak ciężko mi się skupić, kiedyś (podstawówka, gimnazjum) jakoś mi wszystko bez problemu wchodziło, nie uczyłam się nigdy, więc teraz ciężko przysiąść; oczywiście jak już się zabiorę za naukę to obowiązkowe przerwy co 10 minut, herbatka, kawka, pogadać z psem , a może włączymy kompa, ale tylko na sekundę sprawdzić pocztę i wizaż
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2007-08-31, 10:46 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
siadam na łózku albo na podłodze, biorę książkę, obowiązkowo ołówek, którym wodzę za czytanym tekstem i zakreślam fragmenty, czytam tak temat dwa razy i jestem nauczona
najwyżej później powtórzę sobie najwazniejsze rzeczy, daty lub wzory.
__________________
Je ne veux pas travailler Je ne veux pas déjeuner Je veux seulement oublier Et puis je fume |
2007-08-31, 11:04 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Sylwónia
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-08-31, 12:53 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 174
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Tak oto wygląda moja nauka :
*zasiadam do nauki gdy się ściemni,uwielbiam uczyć się nocą(próbowałam siadać do książek od razu po szkole. W efekcie musiałam drugi raz przerabiać ten sam materiał, bo albo źle odrobiłam zadanie, albo o czymś zapomniałam, albo okazuje się, że niedostatecznie przyswoiłam wiedzę) *nie umiem się uczyć przy wyłączonym komputerze. Nawet jak nie jest mi potrzebny muszę widzieć na monitorze google (w razie nagłej potrzeby znalezienia czegoś) *zawsze mam na biurku stos książek, zeszytów, kartek... (nawet tych niepotrzebnych) *mam bzika na punkcie prowadzenia zeszytu do polskiego. Notatki na lekcji robię w brudnopisie, a w domu przepisuję do zeszytu. Tym sposobem o wiele lepiej przyswajam wiedzę. *z pozostałych przedmiotów praktycznie nie prowadzę zeszytu. Uczę się porządkując notatki na kartkachA4(obowiązkowo luźnych, żeby niepotrzebne materiały mi sie nie plątały) Później wkładam te kartki do zeszytu, a na koniec roku mam prawie niezapisany zeszyt, ale za to wypchany kartkami. *notatki "na czysto" robię "metodą punkcikową" (nagłówek+punkty) *no i kubek herbaty(piję ją tylko gdy się uczę) Wszystkie moje wszystkie moje przyzwyczajenia i bziki niezmiernie wkurzają moją mamę. Ciągle wysłuchuję: "Jak można mieć taki bałagan wokół siebie w czasie nauki?" "Wyłącz ten komputer bo on Cię tylko rozprasza!" "Zacznij siadać do lekcji wcześniej. Jak można uczyć się po nocach?" "Zaczęłabyś porządnie prowadzić zeszyty..." ...ale i tak ją kocham
__________________
|
2007-08-31, 13:11 | #72 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Cytat:
Co innego w nocy. W nocy siedzę u siebie na łóżku i mam włączone radio, ale wtedy są audycje, które lubię i nic mi nie przeszkadza (najlepiej mi idzie przy Około północnych audycjach Marcina Kydryńskiego i Minimaxie Piotra Kaczkowskiego ). Zaznaczam mega dużo, jestem wzrokowcem i moje notatki mają potem wszystkie kolory tęczy. A do tego robię "swoje" skróty, skojarzenia i streszczenia. Nie czytam na głos, czytam po cichu i potem sobie w myślach powtarzam. Zupełnie nie przeszkadza mi bałagan. Dlatego właśnie czas sesji, to jedyny moment, kiedy mam przyzwolenie na niesprzątanie. W związku z tym, po 7 egzaminach i kilku zaliczeniach w moim pokoju ciężko jest dostrzec podłogę. A poza tym notatki muszą leżeć "po mojemu". Jak mi ktoś coś przełoży, to jestem w stanie pogryźć. Robię sobie też przerwy. Różnej częstotliwości i różnej długości . Co do uczenia się razem, to nie wchodzi w grę. Ale mam koleżankę, z którą umawiamy się na dzień przed egzam. i powtarzamy razem. Odpytujemy się i tłumaczymy sobie nawzajem to, czego nie rozumiemy. Potem dużo mi się kojarzy z tych spotkań. Ja też tak mam. Albo robię przepytkę mojej rodzinie z materiału, którego się uczę. Dlatego teraz, jak powiem coś o filozofii moja mama krzyczy "O MATKO NIE!!!"
__________________
|
||
2007-08-31, 13:19 | #73 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
A wam to sie wogóle chce uczyć?? Bo mi - niebardzo a raczej - WOGÓLE ;( Ide teraz na studia i nie wiem jak to będzie... W gimnazjum pisałam sobie zawsze notatki - skróty tematów, ale pochłaniało to strasznie dużo czasu, w liceum przeszłam na system: czytam lekcje->powtarzam sobie i tak w kółko. Pomaga mi bardzo powtarzanie sobie na pamięć albo nagrywanie się na dyktafonie. Zawsze wolałam uczyć się pod wieczór, ale ostatnie lata liceum poświęciłam bardziej zabawie i TŻtowi, dlatego uczyłam się tylko "w wolnych chwilach". Przyznam się szczerze, że nie uczyłam się dużo, np. polskiego wcale, nie czytałam lektur a mature zdałam na 91%(rozszerzenie). Eh gdyby nie moje lenistwo, mogło by być jeszcze lepiej... Teraz ide na studia i nie wiem jak to będzie, rozleniwiłam się bardzo..
|
2007-08-31, 16:43 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
To zależy czego się uczę. Wiele rzeczy lubię mówić na głos, bo jestem słuchowcem i nie muszę podkreślać ani czytać kilka razy żeby zapamiętać. Uczę się sama w różnych pomieszczeniach domu (nie lubię się uczyć w swoim pokoju). Do nauki muszę mieć własne notatki lub książkę. Nie umiem uczyć się z czyichś zapisków. Na ogół w okresach wzmożonej nauki (np. cały ostatni rok i matura z historii) piję litry czarnych, jak smoła kaw i herbat oraz Red Bulla. Uczę się o różnych porach, ale na ogół o północy się kładę, bo zarywanie nocki nie ma sensu.
Widzę, że przeważają wzrokowcy, ale tak generalnie jest, że słuchowców jest mniej Ja nie potrzebuję kolorków, obrazków, karteczek. Totalny minimalizm i przepytywanie siebie samej na głos, albo w myślach wystarczy Lubię sobie opowiadać, co zapamiętałam. |
2007-08-31, 16:46 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ten etap życia mam już za sobą ale zwsze wiedza najlepiej wchodziła mi do głowy późnym wieczorem. Kładłam się do łóżka i czytałam. Nigdy nie uczyłam się na pamięć tylko starałam się zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Czytałam ... czytałam a jak coś było niezrozumiałe, to powtarzałam dany fragment aż do skutku i dopiero "leciałam" dalej. Na koniec jeszcze raz wszystko od początku ale starałam się nie czytać a mówić z pamięci, pomagająć sobie przy tym tylko troszeczkę materiałami. Inaczej nie potrafiłam nauczyć się niczego, tylko tak.
|
2007-08-31, 17:01 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Edytowane przez coco899 Czas edycji: 2008-07-24 o 14:17 |
2007-08-31, 17:05 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Słyszałam, że nauka przy muzyce poważnej nawet daje efekty, ale ja jakoś muszę mieć ciszę i spokój. Bardzo dobrze wchodzi mi materiał do głowy wieczorem i nocą. Nie potrafię uczyć się siedząc lub leżąc - za pieć minut robię się śpiąca, dlatego najczęściej uczę się... chodząc po pokoju Lubię powtarzać na głos
A wspomagam się napojami energetyzującymi, czasem kawą. E. I robię 5-10 minutowe przerwy tak co ok. 45 min. |
2007-08-31, 17:20 | #78 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Nie uczę się... Większość "wynoszę" z lekcji...
A jeśli juz wyjątkowo muszę to na leżąco czytam notatki pozapisywane na luźnych kartkach. I bardzo lubię dyskutowac z innymi przed sprawdzianem. Najwięcej rzeczy można się dowiedzieć i jakoś łatwo skojarzyc z osobą, która mówiła. |
2007-08-31, 17:53 | #79 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Coś interesującego wchodzi do głowy samo, po przeczytaniu/usłyszeniu. A resztę czytam i mruczę sobie pod nosem. Lubię jak coś mi gra w tle (radio/winamp). I jak nikt nie przeszkadza.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2007-08-31, 19:38 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Są też badania naukowe, które dowodzą, że wszelkie eseje, wypracowania itp. najlepiej pisze się przy muzyce rockowej. Nie może to być jednak heavy metal itp. tylko raczej styl U2 i najlepiej, żeby głośniki były odwrócone odwrotnie do słuchającego i żeby to nie było głośno. Ponoć takie miarowe uderzenia i basy dobrze stymulują twórczą pracę mózgu.
__________________
|
2007-09-01, 19:19 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 362
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Ucze sie na dwa sposoby.
1. Nagrywam materiał na kom, mp3 i słucham, słucham, słucham. Cóż, słuchowiec ze mnie 2. Mind mapping. Genialne. Naauczłam sei dzieki temu ok 30 dat w tydzień na historie Łącząc te dwie metody osiągam satysfakcjonujące (zazwyczaj) wyniki w nauce
__________________
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić." Albert Einstein |
2007-09-01, 19:26 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
Skąd się tego nauczyłaś? właśnie potrzebowałabym się "na już" nauczyć ponad 30 dat
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2007-09-01, 19:46 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Najczęściej czytam i później staram się powtórzyć najważniejsze rzeczy. Uczę się z różnych źródeł notatek, kserówek,książek. Nie mam określonej pory dnia na naukę,najczęściej robię to chaotycznie, wyrywkowo,ale jakoś mi szło w szkole i na studiach też jako tako
Często wpadam też w panikę..zbyt często Wydaje mi się,że nic nie umiem i rzucam książki w kąt i bardzo trudno mi się znów za nie zabrać... Uczę się w ciszy,bo bardzo szybko się rozpraszam |
2007-09-01, 20:28 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
ja jeszcze coś dopiszę.
max. uczę się do 23.00 a już naprawdę ostatecznie do 00.00. później nic mi nie wchodzi do głowy i nawet jak mało umiem, ok. tej 23 odkładam książkę i idę spać z myślą "jakoś to będzie". i wzdrygam sie na sama mysl ze jutro rano będe musiala zwlec sie z łóżka i maszerować do szkoły a jak uczę się ok 17-19, zwłaszcza w jesienne, zimowe, ponure popołudnie to zazwyczaj zasypiam nad książką [przeważnie na biolą, histą czy gerą] i kładę się spać tam gdzie jestem nastawiając budzik na komórce na pół godziny, po czym przedłużam to spanie o kolejne 15 minut, idę do kuchni, i tą godzinę później już jestem bardziej 'żywa' do nauki. czy ktoś zna może jakąś metodę na odpędzenie senności?
__________________
studia |
2007-09-01, 20:41 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
|
|
2007-09-01, 21:19 | #86 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
na moich studiach - zadanka, zadanka i jeszcze raz zadanka
a jak coś do wydziobania - to najlepiej pokreślone, pozaznaczane, w ruch wchodzą pisaki, markery, kredki, świecówki, co mi tam w łapy wpadnie - bo skończony wzrokowiec jestem aaaa i nigdy nie uczę się przy biurku i nigdy w jakimś mega sterylnym pomieszczeniu - chaos mi sprzyja toteż łóżko, pod plecy poduchy, herbata & pepsi hektolitrami (kawy nie trawię), pełno papierów wkoło, z 4 lampki (co by wzrok się nie psuł ), godziny raczej wieczorno-nocne niż inne a kiedyś to wydreptywałam kilometry łażąc po pokoju i powtarzając sobie na głos notatki alem się zestarzała, i nogi już nie te, a i głosu szkoda |
2007-09-01, 21:21 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Takie wątki,jak ten nakręcają mnie do uczenia się.Liczę,że i po wakacjach tak zostanie.Super,że powstał.
__________________
|
2007-09-02, 09:13 | #88 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 362
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
to co napisze wyda sie śmieszne, ale kiedy mi sie chce bardzo spac to staje na głowie. Nie śmiejcie sie Pomaga. ALbo mostek, albo przysiady Moja znajoma zeby nie usnąć moczy nogi w miednicy z wodą. CHyba tez skuteczne bo skoncyzla filologie angielską na UMCS'ie. Cytat:
tez mam taką nadzieje
__________________
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić." Albert Einstein |
||
2007-09-02, 13:27 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Cytat:
|
|
2007-09-02, 22:03 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Nauka. Jak to u Was wygląda?
Do nauki siadam nocą, przepisuje sobie wszytsko jeszcze raz, potem czytam po zdaniu, staram sie zapamiętać pierwsze, potem czytam drugie, staram sie je zapamiętać i połączyć z pierwszym. Wspomagaczem jest zielona herbata albo kawa gdy zaczynam wątpić i kleją mi sie oczy. Notatki robie dwukolorowe, na duzych kartkach, pisze dość sporymi literami, bo wtedy wydaje mi sie że szybciej zapamiętuje i mam większa motywacje Zawsze siedze na podłodze, wszyskie papiery trzymam na łózku/podłodze. Czasem włączam jakąś muzyke, koniecznie szybką.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:02.