Mamusie marcowe 2017

[83kajusia]

A ja jak zwykle w czas się obudziłam i dopiero co zamówiłam na Ali balony. Ryzykuję. Jeszcze suknię muszę zaryzykować. U nas mniej niż m-c został. Fajne są te dekoracje urodzinowe, jednak z napisami po angielsku mnie trochę zniechęcają. Głupio bym się czuła skoro nie znamy języka
Almat, ja planowałam karmić do roku, ale okazało się, że powróciwszy do pracy mogę godzinę szybciej wychodzić i zamierzam skorzystać. Znałam ten przepis, jednak myślałam, że obowiązuje do roku dziecka.
Fruktola, muszę jutro obejrzeć co tam za linki powklejałaś. Może na inną okazję skorzystam.
Dziewczyny, jak podajecie zupę dzieciom Zosiom-Samosiom? Moja często po 4-5 kęsach jedzenia zaczyna się wiercić, bo chce jeść sama. Z zupy więc wyławiam jej makaron albo kawałki warzyw i je rączkami, ale co z płynną częścią zupy? Z kubeczka nie umie pić, tzn. wodę pije przez słomkę. Chciałam ostatnio dać zupkę w doidy, ale z impetem wyrzuca go na podłogę. Chyba fioletowy kolor jej nie odpowiada

[asia_28w]

Wzięłam wczoraj różową 1:
https://www.aliexpress.com/snapshot/...Id=32757884578

Pudrowo różowe balony:
https://pl.aliexpress.com/item/Black...311.0.0.qllRN7

Taki napis:
https://pl.aliexpress.com/item/Baby-...311.0.0.qllRN7

I taką girlandę:
https://pl.aliexpress.com/item/Lengt...311.0.0.qllRN7

[pantera09]

Wow Witch jak to robicie? :O

Almat też zamierzam karmić długo, choć kłóci się to z planami na drugie dziecko. Cóż zobaczymy co wyjdzie.
Krótko trzymasz rodzinę :-D

Younan opis super. Czekamy na foty!

Kajusia zupę możesz zblendować, będzie gęsta i zje łapkami albo łyżeczkę daj ;-)

Robert sam przeszedł metr!

[interewcia]

U nas roczek będzie skromny. Tylko najbliższa rodzina. Dwie prababcie, babcia , dziadek, mój brat i jedna ciocia z wujkiem.
Na pewno impreza będzie w niedzielę. U nas nigdy w tygodniu się nie robi takich imprez.
Może pójdziemy wtedy też do kościoła, ale zobaczymy jeszcze.
Igorek ma się już lepiej i pozdrawia wszystkie ciocie 20180130_205701-COLLAGE.jpg

[witch_18]

Jaki zuch Igorek zdrówka na zaś dla niego !

Pantera ale co jak robimy? Jak usypiamy bez piersi? Fartem W dzień to drugi raz mi w tuli zasnęła. Dzisiaj nawet nie zauważyłam,bo myłam podłogę a Iga w międzyczasie zasnęła wieczorem wzięłam ją na ręce, chwilę ponuciłam kołysankę i w 10min odleciała tylko krótko trwała moja radość,bo ona się dosłownie co 20-30min przebudza. Wczoraj to samo było niech mi ktoś powie dlaczego?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Interewcia a miałam pytać co u Was! Super ze Igorek już lepiwj, tryska humorem

Witch o to to :-D
Możesz spróbować suplementacje kwasem DHA, wg badań wpływa na wydłużenie głębokiej fazy snu. My suplementujemy od 2tyg i wydaje mi się że jest ciut lepiej. Wiadomo, budzi się często, ale mam wrażenie że jest nieco rzadziej i częściej daje się ukoic bez piersi, choć nie ma reguły.

[witch_18]

A coś mi się z tym obiło o uszy. U nas przedwczoraj było pięknie,bo budziła się co 2godz ale wczoraj i dziś to tragedia już siedzę i wyliczam co może jej dolegać - za ciepło/zimno, twardo/miękko, jasno/ciemno,itp itd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Almat]

Asia, to w klubie napiszę

Pantera, rodzina szczęśliwa i jedna i druga, ze w ogóle sie ślub odbył, bo byliśmy już parą 9lat i obawiali sie, ze będziemy na modną kocia łapę żyć

Witch a probowalas jej puszczac jakas muzyke albo bialy szum jak juz spi? I wyłączać jak kladziecie sie spac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

U nas tez usypianie bez piersi od jakiś 2tyg. Od niedzieli zapraszam męża i lezymy na lozku wspólnie czekając az maly zasnie, ale jutro spróbuję zostawić ich samych.

Interewcia i to jest skromne przyjęcie? Sporo Was bedzie! I chlopaki mają jeszcze dwie prababcie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asia_28w]

Eh u nas od wczoraj działał nawilżacz w sypialni i niestety nocka nie lepsza, więc to w weekend to chyba był po prostu przypadek. Do 3 śpi w swoim łóżeczku, ale potem po karmieniu już się nie da odłożyć, a jak śpi z nami to non stop się wierci i popłakuje Nie wiem czy kolejne zęby nie idą, bo dzień też gorszy, było z 1,5 tyg spokoju, że i ładnie jadła i w dzień grzeczna była mimo choroby, a teraz znowu gorzej z jedzeniem, na spacerze syrena po 10 minutach, na ubieranie płacz, eh kiepski dzień dziś mam

[fruktola]

U nas dzis koszmarny dzien. Od pn odstawiamy piers redukujac karmienia dzienne. Dostaje piers rano na przebudzenie i na wieczor na spanie. Pierwsze dni do latwych nie nalezaly bo kazda drzemka (nadal mamy ich 3 wiec latwo nie jest) bez cycusia jest dla mlodego nie do przyjecia. Zmienilam miejsca usypiania zeby mu sie nie kojarzyly z karmieniem, zmienilam perfume i repertuar kolysanek. Niestety tylko raz jeden jedyny udalo mi sie go w ten sposob bezcycusiowo uspac. Paleczke przejmowala babcia i po histerii i zimnych spojrzeniach z cyklu "dlaczego mi to robisz mamo?" w koncu mlody usypial w jej ramionach. Dzis obie wysiadamy. Pierwsze usypianie to byla mega histeria, potok lez i zachodzenie. Byl potwornie zmeczony, potykal sie o swoje nozki i zasypial na stojaco. Alternatywnie mleka z butli kategorycznie nie chcial. Im czesciej mu proponowalam mleko z butli lub wode tym bardziej on plakal. W koncu zasnal. Na druga drzemke babcia usypiala jak bylam na zakupach. Myslalysmy ze pojdzie dzieki temu latwiej. Po wejsciu do domu przywitaly mnie krzyki rozpaczy. Uspokoil sie u mnie na monent i znow zaczal lament szukajac cycusia. Wiedzialam ze bedzie ciezko i wiem ze noce to dopiero bedzie hardcore. Mam pewnosc ze mlody jest najedzony pokarmami stalymi bo je duzo i nieustannie wiec wiem ze to nie glod. Poza tym cycolenie na drzemki to bylo tylko ciumkanie przez chwile i odlot w kraine snu.

Wiadomo nie od razu Krakow zbudowano - ale czlowiek przeciez nie jest z kamienia...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[youan]

Dołączam do Narzekaczy jaśnie Wać Panna postanowiła że spanie pomiędzy 3 a 5 rano jest passe... Także ten no... W świetnie liczyłam że z okazji wczorajszych urodzin da mi pospać ale gdzie tam... W sumie nie jestem zmęczona specjalnie mocniej bo wcześniej była tylko pobudka po 12 więc żyje trzymajcie kciuki za żłobek... W staram się i dofinansowanie ale idzie pod górkę... Nadal mam nadzieję ale jakoś co raz mniejsza

Dostałam zaproszenie z Kościoła na mszę z okazji roczku-u nas robią takie raz na miesiąc i akurat będzie w Małej Urodziny więc imprezę zaczniemy po Bożemu dla chętnych potem obiad i kawka i spać w sumie fajnie bo Mała zazwyczaj Mszę przesypia więc jak się uda to będzie wyspana na imprezę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Fruktola nie za dużo chcesz naraz? Może ograniczaj bardziej stopniowo. Jedno karmienie co 5 dni zabieraj, nasze dzieci to jeszcze maluchy. Podobno lepiej zmieniać jedna rzecz naraz, a mówisz że zmieniłaś cały rytuał. Wiesz, On jest przyzwyczajony że pierś to bliskość, nie umie jeszcze inaczej się przytulić zw tak powiem.
Niemniej jeśli chcesz tak że karmisz tylko rano i wieczorem, a on nie jest do końca gotowy, to spróbuj mu dawać maksimum bliskości fizycznej, tulenie, buziaki, pieszczenie, nie zabieraj mu siebie. Ja w tym celu zakupilam książkę Marty Bogdanowicz Przytulanki czyli wierszyki na dziecięce masazyki, może spróbuj Powodzenia, wiem że to trudne :-*

Younan trzymamy <3 znam ten ból, też szukam dofinansowań itp.

Asia siły przesyłam!

Almat to faktycznie długo byliście razem

Witch mam takie samw rozkminy, jeszcze do tego dodaje to czy może przed snem nie miał za dużo wrażeń, a może za mało, za dużo światła, za mało... Masakra.

[witch_18]

Almat puszczam Szumisia przy zasypianiu. Wyłącza się sam po tych 40min chyba,ale nie zbiega się to w żaden sposób z przebudzeniem Igi.

Youan u nas od dwóch dni jest przerwa w spaniu od 3 do 5 mniej więcej także znam ten ból :/

Fruktola też mi się wydaje,że może za dużo karmień uciętych na raz. Ale trzymam kciuki oby było lepiej

Pantera taaaak i jeszcze czy może nie zjadła czegoś od czego może brzuszek boleć albo może lepiej przykryć kocykiem niż kołderka. Masakra to chyba za mało

U nas dzisiaj świetny dzień był Byłyśmy znowu na zajęciach (a tak się bałam dojazdów tramwajem) i już większa grupa dzieci się zebrała. Iga odważniejsza, nic nie chciała przy mnie siedzieć potem jeszcze z koleżanką na kawę poszliśmy to super się bawiła sama. W drodze powrotnej taki odlot był,że jakbym zwłoki rozbierała w domu i przekładała do łóżeczka. Teraz mamy cały wieczór dla siebie,bo małż zrobił sobie wycieczkę do Gdańska do Ikei. Pomaga koledze przewieźć meble. Iga pięknie znowu zasnęła bez piersi w jakieś 10-15min, poszłam uformować bułki, wzięłam prysznic i wyrobiłam się na styk na pobudkę... 30min i ani jednej dłużej :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[youan]

Dzisiaj pierwsza pobudka po 23 nie wiem ile ich było ale na szczęście nie były długie więc żyje byłam w pracy i w Lidlu Teściowej po mikser... Szczęście że wszedł pod wózek xD co prawda musiałam zdjąć najpierw spacerówke ale chociaż nie szłam z wózkiem i kartonem w ręce xD

Witch też muszę odstawić w dzień Małą ale jakoś nie umiem inaczej na drzemki niż pierś lub wózek... Będzie maniana w zlobku xD

M dzis pierwszy dzień w nowej pracy... Ciekawe jak mu tam czekam na wieści od niego i ze żłobka co z tym dofinansowaniem... W sumie dobrze ze poszedł bo tak jeździliśmy na wyprzedaże i za dużo kupowałam xD co prawda ciężko nie kupić butów przecenionych o 75% ale kupiłam przez ten miesiąc 3 pary na zimę i 3 pary szpilek xD torebkę, 3 sukienki, 2 bluzki i 2 pary spodni... W policzylam się i mam moralniaka xD ale w sumie wszystko okazyjnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[witch_18]

Youan u mnie świetnie się Tula sprawdza do usypiania w dzień. A wieczorem wczoraj chwila kołysania na ramieniu i śpiewania i zasnęła. Gorzej te nocne pobudki,ale dam nam jeszcze chwile czasu.

Wczoraj zamówiłam kolejne książeczki dla Igi. Tym razem padło na Kici Kocie i Jeden dzień, słownik obrazkowy. Nie mogę się doczekać przesyłki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[youan]

Witch tula nie dla mnie u nas problem jest... Ze mną stwierdzam że mam czas i odpuszczam a to błąd muszę się wziąć za siebie xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asia_28w]

Dziewczyny w co się aktualnie bawcie ze swoimi dziećmi? Zabawki są na 5 minut..i brakuje mi aktualnie pomysłów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Younan ale zakupy
A mała jak do żłobka pójdzie, pewnie sama się w dzień odstawi ;-)

Asia mam kulodrom, mam karton w którym zrobiłam dziurę okrągłą, tam Robert wrzuca piłkę, a do otwarcia kartonu doczepilam na zszywacz kawałek tektury jako "uchwyt", Robert musi to pociągnąć i otworzyć karton, aby wyjąć piłkę. W tym samym kartonie w "plecach" zrobilm wąską dziurę i wkładam do kartonu rękę z kartami (jak, jakieś lojalnościowe itp) po kolei przez szczelinę wysuwam po jednej karcie tak żeby kawałek wystawal i Robert wyciąga ;-)
Mam parę zabaw/pomysłów na wrzucanie rzeczy, ale Robert na razie tylko chce wyciągac. Jednak jak chcesz to napiszę jakie ;-)
Możesz też zrobić pudelko z tasiemkami. Przewlekasz tasiemki przez pudelko i dziecko przeciaga raz z jednej strony raz z drugiej. .
Ostatnio też na fb ktoś mi podpowiedzial takie coś jak na fotce._20180201_200239.JPG
https://madrybobas.blogspot.com/2017...pic-1.html?m=1
https://madrybobas.blogspot.com/2017...pic-2.html?m=1
Poza tym bawimy się w ganianego, często zmieniam pomieszczenia...

[youan]

Melduję tylko 2 pobudki o 9 rano byłam już po zakupach i zrobieniu tortu dla Teściowej ładnie wyszedł jak na mój brak talentu plastycznego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Youna super!
Pochwal się tortem!

A jeszcze jedna zabawa: odklejanie taśmy klejacej, najlepiej malarska bo mozka przykleić nawet na mebel. Miałam tylko zwykła więc przykleilam do lodówki - trzeba tylko kawałek zagiac żeby dziecko miało jak chwycić ;-)

[83kajusia]

Pantera, brawa za pierwsze kroki Roberta Próbuje nadal?
Asia, my też się bawimy w ganianego na czworakach, w nie ma - jest zakrywając oczy rękoma, pieluchą albo zasłoną (to ulubiona wersja Zuzki), w podawanie i zabieranie (proszę - dziękuję). Ja też pozwalam Zuzi pobawić się wszystkim, np. kiedy obieram ziemniaki albo warzywa na zupę to daję jej pogrzebać w tych warzywach, ona lubi wyrzucać ziemniaki z wiaderka albo trzymać sobie marchewki, pietruszki, lubi też pobawić się plastikowymi zakrętkami od butelek, które zbieramy. Wiadomo, wszystko w granicach rozsądku. Noża jej nie daję, ale jak zmywarka jest niewypakowana z czystymi naczyniami to pozwalam też sztućce dotykać. Pozwalam drzeć ulotki i grzebać w szufladach. A co mi tam. Tylko z oka nie spuszczam wtedy, bo ona wszystko zjada

[pantera09]

Kajusia nie bardzo, idzie tylko jak go postawie i pokaże że ma przyjść. Choć oczywiście poza tym dużo sam się puszcza przy meblach itp ale nie daje kroków bez trzymania.

Robert tez rojbruje w zmywarce :-P

[fruktola]

Melduje ze z odstawianiem cycusia w dzien jest sukces. Jeden dzien spedzony na usypianiu przez babcie i drugi caly dzien spedzony z tatusiem (meskie harce w domu i poza domem) i krasnal o cycusiu w dzien zapomnial (nocka rzadzi sie nadal swoimi prawami, potem mamy karmienie na dzien dobry i na kolacyjke).
Dzis nawet sie w dzien nie dopominal ☺ zobaczymy jak bedzie dalej. Przede wszystkim trzeba dziecko bardzo bardzo wnikliwie obserwowac, trwac caltm soba przy tym trudnym dla niego doswiadczeniu, miec pewnosc ze decydujac sie na odstawianie - dziecko potrafi najesc sie zbilansowanymi pokarmami stalymi, trzeba tez miec na uwadze ze dla dziecka jest to zupelna nowosc, to zabranie jego dotychczasowego trybu zycia - dlatego trzeba poswiecic mnostwo czasu na bliskosc i tlumaczenie, rozmawianie (to juz maly i naprawde rozumny czlowieczek).

Przytulancow jest u nas niezliczona ilosc. Zawsze to lubilismy i tego nie oszczedzamy sobie - bliskosc w naszej rodzinie to podstawa (nie tylko bliskosc i czulosc wymierzona w strone dziecka ale przede wszystkim miedzy nami rodzicami - bo to najlepsza droga do pokazania dziecku jak zyc w milosci☺). Dziadkom tez nie szczedzimy czulosci - slodki buziak w policzek na przywitanie i pozegnanie to u nas codziennosc.

Z codziennych zabaw dorzucamy swoje pomysly:
- pucowanie sciereczka luster i szyb okiennych (chyba rosnie mi pedancik &#128513
- zabawa magnesami przy lodowce (to juz powoli nudzi sie mlodemu),
- przedzieranie recznikow papierowych, chusteczek i gazet (nie wazne ze jest balagan i wszedzie wszystko sie wala po chalupie... jest proba sily miesni... jest dzwiek przedzierania... jest lot papierka na ziemie... jest dzielo... artysta tworzy - artysta sie rozwija 😀😀&#128512
- zabawy rownowagi na pilce,
- zabawa drewnianymi kostkami edukacyjnymi - jest juz pierwsze zainteresowanie zwlaszcza sciana z liczydlem oraz labiryntem z przeprowadzaniem mini-klocuszkow,
- jedzenie groszku i kukurydzy ☺ banalne zajecie a ile w nim pasji i radosci...
- przeciaganie wstazki lub sznurowki przez dziurki w ksiazce Bardzo glodna gasienica...
- ence pence w ktorej rece lub pod ktorym kubeczkiem jest klocek,
- wrzucanie malych elementow do kubeczka lub miseczek,
- gdzie jest smok ? Chowam smoka w miejsce w ktorym smok jest niewidoczny ale tak by niuniu widzial moment gdy go tam chowam i patrze po jakim czasie go znajdzie czasem utrudniam zadanie przekierowujac jego uwage w inna strone (zagaduje na inny temat) by po chwili zapytac: gdzie jest smok? No i sprawdzam pamiec mojegp malego agenta 😀
- zabawa w do przodu i do tylu (prowadze i przyspieszam go do przodu lub do tylu - najbardziej uwielbia do tulu oczywiscie&#128512,
- walka na poduszki,
- babcia jest bez kapci? Zanies kapcie prosze babci😀 i takie tam podobne,
- tekturowe pudelko z malym kwadratowym wylotem - wsadzamy i wyciagamy,
- drzwi do pokoju lub szafowe - otwieramy i zamykamy,
- burzenie wiezyczek z drewnianych klockow,
- pokonywanie przeszkod na czworaka a potem na stojaco (waly, tunele, slalomy)

Na przyszly tydzien planujemy zabawy sensoryczne w kisielach ☺



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Wow Fruktola, Robert tyle nie rozumie jeszcze na takie zabawy :O Próbuje "uczyć" gdzie jest misiu (nawet jak przy nim jest) i tak różnie idzie... Choć coraz więcej patrzy na mnie jak coś tłumacze jakby próbował zrozumieć ;-)

[1906monika]

Cześć dziewczyny, trochę zajęta ostatnio jestem. Blog mnie pochłania i realizuję duży projekt. Jak się uda będę się chwalić a na razie trzymajcie kciuki

U nas średnio 3 karmienia w nocy, w dzień ok 4 razy. Posiłki ładnie zjada.
Wybraliśmy się ostatnio na zajęcia grupowe. jedne były rytmiczno-sensoryczne. Ale nie podobało mi się babranie w mące itp. Takie zabawy mamy przy każdym posiłku
Drugie muzyczno-rytmiczne, bardzo fajna grupa i kupiliśmy karnet na miesiąc. Dobrze to zrobi małemu, bo jest przyklejony do mnie, a i dla mnie jakieś oderwanie od siedzenia w domu.

Czy tylko ja nie zamawiam ozdób na urodziny?

[Sonia11]

Monika ja też nie zamówiłam. Na urodziny zaprosimy rodzinkę na obiad do knajpy chyba bo nam wychodzi ok 20 osób...
Kciuki za projekt.

Pantera brawa za pierwsze kroki Roberta.

Mamy nowy fotelik. Wybraliśmy minikida ale nic to nie zmieniło w zachowaniu Oli podczas podróży dalej awantury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pantera09]

Monika ogromne kciuki!
Zżera mnie ciekawość nad czym tak pracujesz

Sonia o nie :-( Ciekawe czemu nic nie pomaga...
A jakie macie auto z ciekawości?

[Sonia11]

Pantera jak to czemu.. jak się ma mega ruchliwe dziecko to tak już jest. Każda próba unieruchomienia powoduje protest. Ze starszakiem też tak bylo więc aż tak mnie to nie dziwi ale liczyłam że tym razem będzie lepiej. Mamy peugeota 3008.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fruktola]

Wezcie polejcie Soni na wieczor bo dobrze gada dziewczyna

Tylko, ze ludze sie tak odrobine, ze drugie dziecko bedzie spokojniejsze. A ile wytrzymuje Wasza Ola w foteliku?

Strasznie mnie kusi fotelik rwf ale cholernie sie obawiam ze zmiana fotelika nic nie da i nadal bedzie w podrozy pieklo. Mamy w spadku fotelik przodem do kierunku jazdy ale czuje ze i w nim mlody nie pojezdzi dluzej niz 10 min po miescie i z powrotem. Gdybym miala gwarancje, ze fotelik rwf pozwoli na dluzsze jazdy kupilabym go bez zastanowienia. A tak wydam ponad tysiak a kolejny fotelik bedzie lezal. Szkoda ze nikt ze znajomych nie na fotelikow tylem do kierunku jazdy - chetnie bym przetestowala przed zakupem.
A jak to jest u Was z fotelikami?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sonia11]

Fruktola bez jeczenia wytrzymuje 3 do 5 minut w zależności od humoru. Jeździmy codziennie po starszaka do szkoły to jest 10 min drogi i zwykle od połowy drogi muszę zacząć śpiewać żeby nie płakała.
Starszak jeździk przodem i też był ryk, nad polskie morze jechaliśmy z noclegiem. A jak ma być tak czy tak źle to niech przynajmniej będzie bezpieczniej więc ja wybieram rwf.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz